Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale za każdym razem gdy wstaję o 6 rano tylko po to, by jechać rowerem w góry, to przez resztę tego dnia morda nie przestaje mi się cieszyć xD
Do pracy na 6:00, a o 5:00 wsiadam ma rower i spokojnie jadę moim rowerkiem. Dzieki temu w pracy jestem rozgrzany i naladowany pozytywna energia. Polecam wszystkim.
Lato było fajne. Pobudka o 3:30, szybki prysznic i wypad na prom na 4:00 Jazda ze Świnoujścia do Kamienia Pomorskiego lub do Dziwnowa. Nikogo na drodze, w miastach pustki, po prostu pięknie. Po powrocie do domu jeszcze pół dnia wolnego :) Polecam.
No i w końcu Daniel gadasz jak trzeba. Trening z rana jak śmietana, bo jak słuchałem o nocnych treningach przed snem i późniejszych problemach to sie za głowę łapałem :) Lepiej rano wstać i wcześniej położyć się spać niż odwrotnie. Właśnie ze względu na hormony.
W zeszłym roku jeździłem 22:00-00:00 w nocy do 50 km jaram się nocą, ale miesięcy temu spróbowałem treningu o 5-tej rano i jest super. Szacun na wiosce :D
Zaczynam moją przygotę z MTB dopiero, pojechałem dzisiaj o 7.00 w las i miałem go cały dla siebie... święto, to wszyscy na cmentarze walili, a ja we wstającym słoneczku cisnąłem przez las :-) bajer.
Ja pare tygodni temu również,ale prawie na dziku wyjechalem z lasu😁 niezapomniane wrażenia i mega adrenalina! Z rana tylko asfaltem,przynajmniej w mojej okolicy.
Dzieki za insight Szaju! Planuje przestawic sie z wieczornych treningow (po pracy) na poranne, nie bedzie latwo 🚴♀️ale robie to glownie z powodu bezpieczenstwa, jezdzenie w nocy po okolicach Barcelony nie nalezy do czynnosci super bezpiecznych z wielu wzgledow.
Danielu, bardzo lubię Twój kontent jak i samą postać Szaja, ale pomyśl, ludzie rano wstają, idą do roboty przychodzą późno i ledwo żyją...Ja nie mówię aby nie trenować, za nic, ale rano ciężko znaleźć czas i siły jak się chodzi do pracy, a raczej wyrusza o 5 rano a wraca po 18. Niestety tysiące osób pracujących normalnie nie ma takiej przyjemności. Lepiej zrób test lampek rowerowych do 300 złotych które pozwolą jeździć po lesie i w terenie po zmroku. Aaa i jeszcze jedno, taka mała prośba, nie stań się tak odrealniony od życia normalnego jak stał się Gonciarz, bo jak zobaczyłem jakiś czas temu Twój odcinek o wymówkach to zwątpiłem w Ciebie, bo jak człowiek szuka sobie wymówki do pojeżdżenia na rowerze to choćbyś mu kadził 10 godzin i tak znajdzie, ludzie kochający rowery nie szukają wymówek lecz CZASU, drogi Szajbajku, bo niestety dzień ma tylko 24 godziny :) Pozdrawiam.
O pracy sie nie wypowiem bo tez mam takich gagatków co płaczą jak to ciezka praca jest i zmeczeni bo musza pracowac fizycznie po 12h. zmien pracy i idz na rower ;D Jak ktos chce to pojdzie a jak nie to bedzie plakal ze sie zmeczyl, tyle. Co do lampek jak bedzie test to prosze wrzuc tam BUSCH & MULLER IXON Core Flash
@@dawidstefanski8 Jakby zmiana pracy była taka prosta to każdy by robił to co lubi :). Ja nie szukam wymówek tak jak pisałem tylko to że większość ludzi o takiej godzinie śpi albo zaraz wstaje do roboty. Jak ktoś ma siły tak rano wstać przed pracą i na rower iść czy pobiegać to się kłaniam i zazdroszczę, bo większość ludzi nawet jak się wygrzebie z wyrka o tej godzinie to ma ślinotok i nie wie gdzie jest :D
@@wandet5 sprobuj raz, dwa razy wstac o 5 jak bedzie juz wtedy jasno i pojsc na rower, za kazdym razem jest coraz latwiej, wiem to po sobie, a jak czasem mi sie nie chce to sie zmuszam i nigdy nie zalowalem, ze popedalowalem :-) energia na caly dzien
@@tbobrowsk Sorki chłopie ale nie mogę o 4 wstaje aby o 5 być w robocie, w domu po 17 jestem, nawet jakbym chciał to nie mam jak i nie tylko ja taką sytuacje mam.
Ja własnie od 2 tygodni jestem mega zapracowany i jezdziłem tylko raz w pierwszy dzień przeziębienia bez wydolnosci płuc. Bardzo chcę sobie rano sam dla siebie wstać i zapinkalać lecz mam tu taki wiatr od tygodnia ze na rowerze by mnie porwało, dodatkowo padał deszcz..... I co wtedy ? :) ? Jak odbywacie treningi w takich warunkach ? Jak tak pada i wieje to marzy mi się aby już chociaż był snieg, bo od swojego powrotu po 12latach jeszcze po sniegu nie jezdziłem.
Wymówki są dobre dla słabych. Nie mówię, że sam ich nie szukam, ale staram się z nimi walczyć na tyle często na ile to możliwe. A może zamiast wstawać o 3 rano na trening, wstaniesz o 4:30 i do pracy pojedziesz rowerem? Kompromis... Polecam stosuje i się sprawdza.
od maja do polowy sierpnia na rowerzw bylem o 5 rano i jezdzilem do 6,same zalety: dziecko spi, zona spi, puste ulice :-) + piekne wschody slonca.. energia na caly dzien!!! polecam
Ja tak samo. Wczoraj (była wyjątkowo ciepła noc) też wyjechałem o 4 tej. Wróciłem do miasta przed 8mą, prosto do pracy. Super, puste ulice, puste drogi.
Szajbajk juz wiem jak to jest ogladac jesienia zachodzace słońce i piekny widok drzew róznego koloru jadac rowerem przez las. Od razu robi sie banan na gębie. Chciałem to doznac na własnej skórze i sie udało. Pozdrawiam
Hej. Ja pracuje nocki i moje zycie jest tak poukladane ze dni wolne spedzamy razem z rodzinka. Wiec trening mam jak wszyscy ida spac - nocny 😁 Tesknie za takimi porankami na roweze. Drogi powrotnej z pracy na roweze nie licze bo po 12godz pracy to juz tego treningiem nie nazwe 🤣 Pozdrawiam
Ja tak trenuje wcześnie rano od 20 lat ok 15min jazdy , pierwsze 1,2 km przesilenie 60 metrów pod górę a potem 3,9 km w miarę płasko. I jestem w robocie , jeśli czas pozwala kontynuuje trening po pracy 20-30 a czasem 40km do wyboru las szosa szuterki. A jak nie to 5 km prosto do domu. I też czuje się dobrze . Ale ogólnie fajna opcja jeśli mam urlop też lubię startować skoro świt
Potwierdzam. Ten rok tak jezdzilem wiekszosc treningow. Pobudka o 5 by max o 6 juz byc w drodze. Cos pieknego. No i to co Szaj mowi. Jak wyjechalem i mialem zaplanowane interwaly czy czasowke do zrobienia to robilem. Nie bylo jakos blokady ze bedzie bolalo :) pozdrawiam pozytywnie zakreconych 😊
@@kopara4928 ciekawe, bo ja ze śniadaniem nie mam problemu, ale już z obiadem tak, nie ważne czy rower czy bieganie to się wraca jak nie poczekam. Może za spróbuj mniejsze jeść. Albo tylko jakiegoś batona przed a właściwe śniadanie po treningu.
@@ML-hf6ii albo biegaj rano na czczo :) po nocy masz glikogenu na 2 godziny wysiłku jak nic, a organizm będzie go jeszcze więcej produkować - ja trenuje na glodniaka rano od kilku miesięcy i jest super
Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale za każdym razem gdy wstaję o 6 rano tylko po to, by jechać rowerem w góry, to przez resztę tego dnia morda nie przestaje mi się cieszyć xD
"Rano odwozicie dzieci do pracy"... he he he
No hicior... :)
Właśnie powiedziałem dzieciakom że od piątku idą do roboty... :)
Pozdro Szaju... :)
I tak trzymać :)
Do pracy na 6:00, a o 5:00 wsiadam ma rower i spokojnie jadę moim rowerkiem. Dzieki temu w pracy jestem rozgrzany i naladowany pozytywna energia. Polecam wszystkim.
Ja też:)
Lato było fajne. Pobudka o 3:30, szybki prysznic i wypad na prom na 4:00 Jazda ze Świnoujścia do Kamienia Pomorskiego lub do Dziwnowa. Nikogo na drodze, w miastach pustki, po prostu pięknie. Po powrocie do domu jeszcze pół dnia wolnego :) Polecam.
Ja tam odwożę dzieci do przedszkola, a nie do pracy, ale może w sumie gdybym odwoził je do pracy to mógłbym wtedy więcej jeździć na rowerze 😉😀
No i w końcu Daniel gadasz jak trzeba. Trening z rana jak śmietana, bo jak słuchałem o nocnych treningach przed snem i późniejszych problemach to sie za głowę łapałem :)
Lepiej rano wstać i wcześniej położyć się spać niż odwrotnie. Właśnie ze względu na hormony.
Rano biegam! Jest cudownie bez znaczenia jaka pogoda! Wschód słońca bezcenny! Dobry nastrój na cały dzień i power w pracy-szczególnie biurowej!
W zeszłym roku jeździłem 22:00-00:00 w nocy do 50 km jaram się nocą, ale miesięcy temu spróbowałem treningu o 5-tej rano i jest super. Szacun na wiosce :D
Zaczynam moją przygotę z MTB dopiero, pojechałem dzisiaj o 7.00 w las i miałem go cały dla siebie... święto, to wszyscy na cmentarze walili, a ja we wstającym słoneczku cisnąłem przez las :-) bajer.
Ja pare tygodni temu również,ale prawie na dziku wyjechalem z lasu😁 niezapomniane wrażenia i mega adrenalina! Z rana tylko asfaltem,przynajmniej w mojej okolicy.
Dzieki za insight Szaju! Planuje przestawic sie z wieczornych treningow (po pracy) na poranne, nie bedzie latwo 🚴♀️ale robie to glownie z powodu bezpieczenstwa, jezdzenie w nocy po okolicach Barcelony nie nalezy do czynnosci super bezpiecznych z wielu wzgledow.
Dzieci do pracy a my na rower niech pracują A jak€€€
Dzięki za mądre rady. Zaczynam jutro rano
4:05 "Odwozicie dzieci do pracy" XD
xD
Też to zauważyłem xD Głupie przejęzyczenie a poprawia humor :)
Dobra, zmotywowałeś mnie. Od jutra treningi codziennie o 13:00 rano
Moje wnętrzności budzą się o 10. Jakikolwiek wysiłek czy posiłek wcześniej skończyłby się zwymiotowaniem.
nie prawda wystarczy pobudzić metabolizm np. rowerkiem
"rano odwozicie dzieci do pracy" :P:P:P moze to jakis pomysl :D Pozdrawiam
Danielu, bardzo lubię Twój kontent jak i samą postać Szaja, ale pomyśl, ludzie rano wstają, idą do roboty przychodzą późno i ledwo żyją...Ja nie mówię aby nie trenować, za nic, ale rano ciężko znaleźć czas i siły jak się chodzi do pracy, a raczej wyrusza o 5 rano a wraca po 18. Niestety tysiące osób pracujących normalnie nie ma takiej przyjemności.
Lepiej zrób test lampek rowerowych do 300 złotych które pozwolą jeździć po lesie i w terenie po zmroku.
Aaa i jeszcze jedno, taka mała prośba, nie stań się tak odrealniony od życia normalnego jak stał się Gonciarz, bo jak zobaczyłem jakiś czas temu Twój odcinek o wymówkach to zwątpiłem w Ciebie, bo jak człowiek szuka sobie wymówki do pojeżdżenia na rowerze to choćbyś mu kadził 10 godzin i tak znajdzie, ludzie kochający rowery nie szukają wymówek lecz CZASU, drogi Szajbajku, bo niestety dzień ma tylko 24 godziny :)
Pozdrawiam.
O pracy sie nie wypowiem bo tez mam takich gagatków co płaczą jak to ciezka praca jest i zmeczeni bo musza pracowac fizycznie po 12h. zmien pracy i idz na rower ;D
Jak ktos chce to pojdzie a jak nie to bedzie plakal ze sie zmeczyl, tyle.
Co do lampek jak bedzie test to prosze wrzuc tam BUSCH & MULLER IXON Core Flash
@@dawidstefanski8 Jakby zmiana pracy była taka prosta to każdy by robił to co lubi :). Ja nie szukam wymówek tak jak pisałem tylko to że większość ludzi o takiej godzinie śpi albo zaraz wstaje do roboty. Jak ktoś ma siły tak rano wstać przed pracą i na rower iść czy pobiegać to się kłaniam i zazdroszczę, bo większość ludzi nawet jak się wygrzebie z wyrka o tej godzinie to ma ślinotok i nie wie gdzie jest :D
@@wandet5 sprobuj raz, dwa razy wstac o 5 jak bedzie juz wtedy jasno i pojsc na rower, za kazdym razem jest coraz latwiej, wiem to po sobie, a jak czasem mi sie nie chce to sie zmuszam i nigdy nie zalowalem, ze popedalowalem :-) energia na caly dzien
@@tbobrowsk Sorki chłopie ale nie mogę o 4 wstaje aby o 5 być w robocie, w domu po 17 jestem, nawet jakbym chciał to nie mam jak i nie tylko ja taką sytuacje mam.
Czyli o której godzinie wstałeś, a z której jest to nagranie? :) Bardzo fajne. A rower mam już tydzień, każdy dzień jeżdżone, nawet w deszczu. :)
w zimie tez bedziesz bral zimne prysznice??
Koło której wstajesz i kładziesz się spać? I czy śpisz tez w dzień?
Daniel co myślisz o zastąpieniu kawy yerbą?
Popieram
4 rano - ciemno jak w d.
rano to trzeba zrobić zamówienia na warzywa, owoce i ryby. I to najlepiej przed innymi managerami z Polski, żeby system nie padł:P
Super film dzięki ale pytanko. Co to za rower tam z tyłu?😊
Ja wstaje na rower o 4 lub 3 ;) mega fajne powietrze wtedy jest i mogę robić whhelie(chyba tak xd)na ulicy :p
czy możesz przybliżyć zasadę działania rowerów DEVIATE ?
jak by mi się chciało wstać ale mi się nie chce .
Szaju, jestem okolic Babimostu i do serwisu jadę zawsze do zielonej góry i stąd moje pytanie czy ty masz jakiś serwis?
A co z chronotypem? Jak to ma się do chronotypu sowy?
6 rano to już nie rano:)
Co to za kurtka Szaju? Pozdrawiam!
Ja własnie od 2 tygodni jestem mega zapracowany i jezdziłem tylko raz w pierwszy dzień przeziębienia bez wydolnosci płuc.
Bardzo chcę sobie rano sam dla siebie wstać i zapinkalać lecz mam tu taki wiatr od tygodnia ze na rowerze by mnie porwało, dodatkowo padał deszcz..... I co wtedy ? :) ?
Jak odbywacie treningi w takich warunkach ?
Jak tak pada i wieje to marzy mi się aby już chociaż był snieg, bo od swojego powrotu po 12latach jeszcze po sniegu nie jezdziłem.
W Zielonej również wieje. Przenoszę się wtedy w bardziej osłonięte miejsca - szutry i lasy - no chyba, że mamy orkan...
Mógłby Pan zrobić kiedyś w przyszłości test roweru Mondraker 2017 r. rower ten jest do hard haiku.
Hard tailu
szajbajk kocham cie
"Wstałem rano"... ja chyba nie rozumiem tego stwierdzenia :D
Co to za kurtka?
Ostatni ;)
A w wojsku poranne zaprawy, są odkąd istnieje wojsko, też twierdzili że są bawienne
elo
1
4:04 Rano odwozimy dzieci do pracy?To chyba wbrew prawu,zeby dzieci do pracy odwozic ;-)
Mam dzieci w wieku 28 i 24 lata i odwożę je do pracy - gdzie łamie prawo ? Pozdr.
Mój ojciec też czasem odwozi siostrę do pracy (a siostra ma już 40 lat!). Cały czas nieświadomie, że łamie prawo. ;)
Jjak się pracuje na 6:00 wstaje o 5:00 to żeby zrobić ranny trening musiałbym wstawać o 3:00. Życzę powodzenia.
Dokładnie poranne treningi są dobre dla biurowców którzy mają prace na 7-8 ;)
@@erbancekscanygceg5127 i nie muszą odprowadzać dzieci do przedszkola
Wymówki są dobre dla słabych. Nie mówię, że sam ich nie szukam, ale staram się z nimi walczyć na tyle często na ile to możliwe. A może zamiast wstawać o 3 rano na trening, wstaniesz o 4:30 i do pracy pojedziesz rowerem? Kompromis... Polecam stosuje i się sprawdza.
To moze rowerem do pracy ja robie dziennie w dwie strony 30 km.
@@tomz7939 Ja mam tylko 14 w dwie strony :( Człowiek nie zdąży się rozgrzać a już musi zsiadać z siodła.
od maja do polowy sierpnia na rowerzw bylem o 5 rano i jezdzilem do 6,same zalety: dziecko spi, zona spi, puste ulice :-) + piekne wschody slonca.. energia na caly dzien!!! polecam
Ja tak samo. Wczoraj (była wyjątkowo ciepła noc) też wyjechałem o 4 tej. Wróciłem do miasta przed 8mą, prosto do pracy. Super, puste ulice, puste drogi.
Zależy od człowieka, kiedyś tak robiłem i było to straszenie męczące. Po miesiącu odpuściłem. Dla zaspanego orgaznizmu był to za duży stres.
Kurde, rano Szajbajk na haju: "dzieci odwieźć do pracy?!?!?!?"
Biedne dzieci
Szajbajk juz wiem jak to jest ogladac jesienia zachodzace słońce i piekny widok drzew róznego koloru jadac rowerem przez las. Od razu robi sie banan na gębie. Chciałem to doznac na własnej skórze i sie udało. Pozdrawiam
Hej. Ja pracuje nocki i moje zycie jest tak poukladane ze dni wolne spedzamy razem z rodzinka. Wiec trening mam jak wszyscy ida spac - nocny 😁 Tesknie za takimi porankami na roweze. Drogi powrotnej z pracy na roweze nie licze bo po 12godz pracy to juz tego treningiem nie nazwe 🤣 Pozdrawiam
Nie polecam Powergel'a na czczo :D
Kiedyś w wakacje wstawałem o 6:30 i na 8:00 codziennie na basen. O 10:00 wracałem z basenu, szedłem spać i wstawałem o 12:00
Szaju pojawisz sie na MTB CORSS MARATON? :D
Ja wstaje o 5:30 a o 6:45 jestem juz w pracy.
seba0681 to wstań o 4:00
Ja tak trenuje wcześnie rano od 20 lat ok 15min jazdy , pierwsze 1,2 km przesilenie 60 metrów pod górę a potem 3,9 km w miarę płasko. I jestem w robocie , jeśli czas pozwala kontynuuje trening po pracy 20-30 a czasem 40km do wyboru las szosa szuterki.
A jak nie to 5 km prosto do domu. I też czuje się dobrze .
Ale ogólnie fajna opcja jeśli mam urlop też lubię startować skoro świt
Rano odwozicie dzieci do pracy hehe
Potwierdzam - wszystkie cztery powody na TAK!
Ja często przed 2 zmianą wstaje 6 rano a o 7 na rowerze juz to norma!
Witam, czy to Pawłowice Wro ?
2
Potwierdzam. Ten rok tak jezdzilem wiekszosc treningow. Pobudka o 5 by max o 6 juz byc w drodze. Cos pieknego. No i to co Szaj mowi. Jak wyjechalem i mialem zaplanowane interwaly czy czasowke do zrobienia to robilem. Nie bylo jakos blokady ze bedzie bolalo :) pozdrawiam pozytywnie zakreconych 😊
I przez cały dzień nie ma potem problemów nie do przeskoczenia :)
Rower ok - nie ma problemu, żeby wstać, zjeść śniadanie i jeździć, ale przy bieganiu jest to niewykonalne.
czemu?
@@ML-hf6ii bo się zerzygasz jak nie odczekasz co najmniej 1.5h. Nie znalazłem jeszcze sposobu na ominięcie kolek, albo cofania się śniadania
@@kopara4928 ciekawe, bo ja ze śniadaniem nie mam problemu, ale już z obiadem tak, nie ważne czy rower czy bieganie to się wraca jak nie poczekam. Może za spróbuj mniejsze jeść. Albo tylko jakiegoś batona przed a właściwe śniadanie po treningu.
@@ML-hf6ii albo biegaj rano na czczo :) po nocy masz glikogenu na 2 godziny wysiłku jak nic, a organizm będzie go jeszcze więcej produkować - ja trenuje na glodniaka rano od kilku miesięcy i jest super