Endoproteza stawu biodrowego - jak wygląda wszczepienie? Operacja małoinwazyjna krok po kroku

Dzień dobry Drodzy Widzowie! Tematem dzisiejszego odcinka jest endoproteza stawu biodrowego. Porozmawiamy sobie o jej wszczepieniu i opiszemy krok po kroku jak wygląda operacja małoinwazyjna.
Endoproteza stawu biodrowego to jedno z największych osiągnięć medycyny. Dzięki temu odkryciu miliony osób starszych i osoby po 45 roku życia, którym doskwiera ból biodra i zaburzenia chodu, mogą znowu cieszyć się przywróconą bezbolesną motoryką ciała.
Wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego to zabieg chirurgiczny, który polega na wymianie chorej tkanki i kości biodra - protezą.
W filmie powiemy od czego zaczyna się taka małoinwazyjna operacja i poprowadzimy Was przez wszystkie jej etapy.
Spis treści:
0:00 Endoproteza stawu biodrowego - jak wygląda wszczepienie? Operacja małoinwazyjna krok po kroku
0:35 Od czego zaczyna się tego typu operacja?
1:18 Co się dzieje dalej, jeżeli pacjent został już znieczulony?
1:58 Ile osób bierze udział przy takiej operacji?
2:41 Na czym polega mało inwazyjność w zabiegach ortopedycznych?
3:44 Na czym dokładnie polega mało inwazyjność w endoprotezo plastyce stawu biodrowego?
5:04 Co jest następnym etapem zabiegu?
6:15 Wszczepienie trzpienia endoprotezy - następny etap
7:16 Czy mięśnie zostają nienaruszone?
8:22 Najważniejsze informacje w pigułce
🔵 Umów się na wizytę - novumortopedia.pl/kontakt/
🔵 Aktualności - novumortopedia.pl/blog/
#novum #ortopedia #szczecin

[@jankomuzykant4867]

Wszystko jak w odcinku, który wcześniej dosyć wyczerpująco skomentowałem ,czyli znakomicie. Zastanawiam się jednak komu Panowie dedykujecie te skądinąd cenne wiadomości ? Czy studentom medycyny, czy lekarzom innych specjalności, czy też ciekawskim pacjentom, ewentualnie wystraszonym kandydatom do endoprotezy.
Jeżeli w tej grupie jeszcze kogoś pominąłem to proszę o wybaczenie ponieważ jako człowiek z wykształceniem wyższym technicznym nie pobierałem nauk z biologii i tu
na stare lata odczuwam spore braki, które Panowie bezwiednie uzupełniacie nie tylko mnie..."obydwa kciuki w górę" Mam jednak nieodparte wrażenie, że mięśnie "broniące" dostępu do opracowywanych detali kostnych trzeba jakoś rozluźnić dodatkowo i tego mi brak
w objaśnieniach. Czy mam rację ?