Super analiza konstrukcji pod względem spawania. Nawet jeśli, w niektórych spoinach został pozostawiony "krater", to i tak nie miał on większego wpływu na jakość połączenia, bo spoina została "przeciagnieta" daleko poza faktyczne miejsce łączące dwóch elementów.
Ja tu tylko spawam. Z tego co wiem to nie na handel tylko taki sobie ktoś odnawia. Co nie wyklucza ze kiedyś trafi do ogłoszenia. Choć to mi bardziej wygląda na pęknięcie z przeładowania a nie wypadek.
@@topidrut1 Naprawiam motocykle od lat i proszę mi wierzyć ramy same nie pękają, jako fan tego i wielu innych kanałów RUclips nikogo nie oskarżam, pan tylko wykonał zleconą usługę, co nie zmienia faktu że 3/4 sprowadzanych motocykli kryje pod świeżym lakierem takie kwiatki, wiem bo sam tak robiłem w poprzedniej pracy (Warszawa ul. Puławska: nie polecam tego komisu) Pozdrawiam Michał.
Nic to nie da. Lutowanie podobnie jak klejenie musi być odpowiednio zaprojektowane - duża powierzchnia styku i tak aby klej czy lut był ścinany a nie gięty.
Myślałeś może nad rozproszeniem miejsca naprężnia w celu uniknięcia ponownego pęknięcia. Świetnie wykonana naprawa. Ps. Miałeś okazję spawać stop magnezu dokładnie AM60b mógłby być ciekawy temat na kolejny odcinek. Pozdrawiam.👍
Dziękuję. Nad czym myślałem? Nie wiem o co pytasz. Spawam stopy magnezu - dekielki motocyklowe - ale tylko bardzo małe uszkodzenia bo przy większych w trkcie stygnięcia pęka spoina.
Żeby zrobić to pewnie i dobrze półautomatem trzeba by poświęcić więcej czasu na przygotowanie rowka do spawania. Na pewno trzeba by wyciąć pęknięcie na wylot aby usunąć rdzę z pęknięcia ja spawając tigiem świadomie trochę odpuściłem ten etap ale grzałem dłużej żeby ewentualne zanieczyszczenia tlenkami miały szanse wypłynąć na powierzchnię. Włącz sobie od 0:20 i na samym początku patrz na iskierki wylatujące ze spoiny to od rdzy. Przy półautomacie jest szansa że spowodowałoby to pory w spoinie. Tig daje większą kontrolę bo można grzać nie dając drutu a to umożliwia np. odgazowanie zaporowanej spoiny. Łatwiej zapanować nad przetopem i właściwie go zobaczyć jak zapada się kropelka (jeziorko charakterystycznie opada).
Oczywiście że to się "trochę" pokrzywiło. Pytanie ile i w jakim miejscu? 1 mało. 2 nie ma wpływu na geometrię kół tylko siedzenia. Chwilkę nad tym myślałem bo przed spawaniem dało się trochę naciągnąc te fragmenty.
@@topidrut1 w żadnym. Ramy na etapie produkcji spawa się w "kopycie" punktowo (łapie tyle o ile) a następnie wyjmuje i kończy. Wszelkie korekty są wprowadzane po spawaniu. Taka procedura wynika z tego, że rama spawana "na sztywno" może zostać naprężona w czasie spawania co jest zjawiskiem nie pożądanym. W idealnym świecie, gdzie każdy ma wszystko do wszystkiego, powinno się taką ramą postawić na przymiar i sprawdzić czy jest prosta oraz trzyma geometrię a potem naprawić oraz ew. skorygować.
@@kk.7177 Pięknie ujęte. To jak są spawane takie ramy można podpatrzeć na filmach reklamujących zrobotyzowane stanowiska spawalnicze np. Kawasaki. I widać jak wygląda kopyto. Dziękuję za cenny komentarz.
Miło mi że tu jesteś, zapraszam do komentowania i zadawania pytań.
Super analiza konstrukcji pod względem spawania. Nawet jeśli, w niektórych spoinach został pozostawiony "krater", to i tak nie miał on większego wpływu na jakość połączenia, bo spoina została "przeciagnieta" daleko poza faktyczne miejsce łączące dwóch elementów.
Rama jest przemyślana pod enduro, adventure aby lipy nie było. Wskaźnik śliczny. Pozdrawiam serdecznie
Świetny materiał, i muzyka :D
Ramy oparte o trójkąty i wyeksponowane na zewnątrz a nie schowane pod owiewkami to jest to co lubię w motocyklach.
I kolejny bezwypadkowy Triumpha na rynku :-D
Ja tu tylko spawam. Z tego co wiem to nie na handel tylko taki sobie ktoś odnawia. Co nie wyklucza ze kiedyś trafi do ogłoszenia. Choć to mi bardziej wygląda na pęknięcie z przeładowania a nie wypadek.
@@topidrut1 Naprawiam motocykle od lat i proszę mi wierzyć ramy same nie pękają, jako fan tego i wielu innych kanałów RUclips nikogo nie oskarżam, pan tylko wykonał zleconą usługę, co nie zmienia faktu że 3/4 sprowadzanych motocykli kryje pod świeżym lakierem takie kwiatki, wiem bo sam tak robiłem w poprzedniej pracy (Warszawa ul. Puławska: nie polecam tego komisu)
Pozdrawiam Michał.
Trwałe i solidnie połączenie. Mam pytanie.. Czy Pan spawał kiedyś ramy motocyklowe z aluminium mówię tutaj o okolicy główki ramy?
Nie okolice główki ale Kawasaki było kiedyś u mnie.
Cześć. Czysto teoretycznie czy nie mając spawarki można polutowac takie miejsce mosiądzem lub wypełnić epoxydem z dodatkiem włókien?
Nic to nie da. Lutowanie podobnie jak klejenie musi być odpowiednio zaprojektowane - duża powierzchnia styku i tak aby klej czy lut był ścinany a nie gięty.
Myślałeś może nad rozproszeniem miejsca naprężnia w celu uniknięcia ponownego pęknięcia. Świetnie wykonana naprawa.
Ps. Miałeś okazję spawać stop magnezu dokładnie AM60b mógłby być ciekawy temat na kolejny odcinek. Pozdrawiam.👍
Dziękuję. Nad czym myślałem? Nie wiem o co pytasz. Spawam stopy magnezu - dekielki motocyklowe - ale tylko bardzo małe uszkodzenia bo przy większych w trkcie stygnięcia pęka spoina.
Chodziło mi o wstawieniu jakiegoś wzmocnienia tak żeby rozproszyć naprężnia.
@@kamildominik3378 Nie było na zlecenie 😀 to nie robie. Normalnie rama nie pęka. Coś musiało być przyczyną np. przeładowanie.
Dziękuję za odpowiedź. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. 👋
Czy MIGomatem też by udało się takie coś pospawać? Jeśli tak to dlaczego wybrałeś TIG?
Żeby zrobić to pewnie i dobrze półautomatem trzeba by poświęcić więcej czasu na przygotowanie rowka do spawania. Na pewno trzeba by wyciąć pęknięcie na wylot aby usunąć rdzę z pęknięcia ja spawając tigiem świadomie trochę odpuściłem ten etap ale grzałem dłużej żeby ewentualne zanieczyszczenia tlenkami miały szanse wypłynąć na powierzchnię. Włącz sobie od 0:20 i na samym początku patrz na iskierki wylatujące ze spoiny to od rdzy. Przy półautomacie jest szansa że spowodowałoby to pory w spoinie. Tig daje większą kontrolę bo można grzać nie dając drutu a to umożliwia np. odgazowanie zaporowanej spoiny. Łatwiej zapanować nad przetopem i właściwie go zobaczyć jak zapada się kropelka (jeziorko charakterystycznie opada).
@@topidrut1 Dziękuję za fachową odpowiedź
Wydaje mi się że bez specjalnego mocowania, szablonu nie powinno się ramy spawać bo jest spora szansa że nie będzie prosto.
Oczywiście że to się "trochę" pokrzywiło. Pytanie ile i w jakim miejscu? 1 mało. 2 nie ma wpływu na geometrię kół tylko siedzenia. Chwilkę nad tym myślałem bo przed spawaniem dało się trochę naciągnąc te fragmenty.
@@topidrut1 w żadnym. Ramy na etapie produkcji spawa się w "kopycie" punktowo (łapie tyle o ile) a następnie wyjmuje i kończy. Wszelkie korekty są wprowadzane po spawaniu. Taka procedura wynika z tego, że rama spawana "na sztywno" może zostać naprężona w czasie spawania co jest zjawiskiem nie pożądanym. W idealnym świecie, gdzie każdy ma wszystko do wszystkiego, powinno się taką ramą postawić na przymiar i sprawdzić czy jest prosta oraz trzyma geometrię a potem naprawić oraz ew. skorygować.
@@kk.7177 Pięknie ujęte. To jak są spawane takie ramy można podpatrzeć na filmach reklamujących zrobotyzowane stanowiska spawalnicze np. Kawasaki. I widać jak wygląda kopyto. Dziękuję za cenny komentarz.
@@kk.7177 dzieki za info :)
@@topidrut1 bardzo mi miło, że mogłem pomóc choć raz i dziękuję za Twoje filmy :)