Ile bym dała, żeby młode dziewczyny w wieku kilkunastu lat oglądały twoje filmy, zamiast tych wszystkich patoinfluencerek… jestes jak taka starsza siostra, której warto posłuchać, gdy wydaje się, ze świat dookoła się wali 😅 uwielbiam twoja autentyczność, mam wrażenie, ze jestes jedna z najbardziej autentycznych twórczyń na polskim yt
Rzadko kiedy komentuję Twoje filmy, bo ja aż nie wiem jak opisać Ci to jak bardzo cię podziwiam, szanuje i jak bardzo mnie inspirujesz 🥹 Jesteś cudowna Aga
Przez długi czas zastanawiałam się dlaczego tak lubię Cię słuchać i dziś tak mnie trochę olśniło właśnie a propos wartości; masz dość jasne wytyczne w życiu i rzadko są od nich odstępstwa . Taka konsekwencja mnie osobiście kojarzy się z bezpieczeństwem, które jest jedną z moich wartości.A poza tym niewielu na youtube mówi o seksualności tak ludzko i po prostu - to też bardzo lubię. Nejlepszego w 2023 :)
Wydaje mi się, że poczucie seksowności jest mylone z byciem pewna siebie. Dałaś mi tym do myślenia - bo czy założenie fajnej bielizny, czy sukienki ( czy super dresu ) czyni nas seksownymi czy w jakimś stopniu dodaje nam właśnie tej pewności siebie.
Dziekuje ze powiedziałaś tak pięknie ze nie czujesz potrzeby bycia seksowna. Wiele dziewczyn młodszych i starszych zyje pod tą ptrsja i czują się lepsze od innych które wg nich nie da atrakcyjne seksualnie albo maja to gdzieś. Ćwiczą wyglądają pieknie zakładają co lubią ale nie po to żeby się podobać facetowi. Twój przykład jest mega. Dziękuję Ci bardzo. Sama przyjemnosc moc popatrzeć na ciebie i Twoja spójność i radosc życia !!!!!! Love
Super, że mówisz o trudach posiadania piesków. Widać, jak bardzo o nie dbasz i kochasz i nie boisz się powiedzieć, że bywa ciężko. Skojarzyło mi się to z tematem macierzyństwa, które na siłę jest gloryfikowane. Mówienie o tym, jakie bycie matką jest cudowne i pomijanie, że bywa cholernie ciężko. A to ważne, żeby o tym mówić. Kobiety czują później presję, że muszą być idealnymi matkami, umalowanymi, świetnie wyglądającymi, muszą mieć czas żeby zadbać o dom, rozwijać się, być fitnesiarą i oczywiście zawsze mieć dobry humor i tryskać energią. Wiele kobiet jest załamanych, że nie spełnia tych "standardów". Myślę, że wiele osób ma tak też z posiadaniem psa. Niestety w zderzeniu z rzeczywistością później pieski lądują w schroniskach, bo ludzie nie dają rady, ponieważ nie tego oczekiwali.
Jeśli chodzi o opinie innych to zawsze sobie tłumaczę to tak, że na świecie jest za dużo ludzi, żeby z wszystkimi rezonować. Nie ma czegoś takiego jak "perfekcyjne wykonanie czegoś" bo dla każdego jest ważne co innego. Więc najważniejsze, żeby być w tym co się robi prawdziwym, szczerym i autentycznym, z wszystkimi swoimi ułomnościami, bo dzięki temu ktoś, znajdzie w nas swoje odbicie i być może dzięki temu poczuje się lepiej, że nie jest sam. Czyli to powinno działaś w drugą stronę - ja daję tobie siebie taką jaka jestem a ty wybierasz czy za tym idziesz czy nie. Nigdy odwrotnie
Dzięki za wypowiedź odnośnie czucia się seksowną. Zawsze myślałam, że tylko ja mam takie podejście do tego tematu 😀 Mój chłopak nie jest w stanie zrozumieć czemu nie odczuwam potrzeby bycia seksowną, ale to totalnie nie mój vibe. Dla mnie najważniejsze jest poczucie komfortu i życia w zgodzie ze sobą.
Cześć jestem od Ciebie sporo starsza (43 lata) ale przemawiasz do mnie wszystkim. Tez mam fajne życie ale jakoś i tak jaram się Twoim i uwielbiam Was oglądać- to mnie mega relaxuje i dobrze nakreca- dziękuję za dobrą robotę 🤩😍💚
A ja jestem dzis w dołku. Bylam u fizjo i rozmawialiśmy o tym czym sie zajmuje. Jestem pedagogiem, z wielkiej pasji. Od malej dziewczynki wiedziałam ze chce pracować z dziećmi. Studia pedagogiczne wiadomo. Praca w szkole po 2 latach ciąża. Znowu szkoła i kolejna ciąża. I wiecie co? Nie chcę wracać do szkoły. Lubiłam te pracę, spełniałam się tam, ale to jakie pieniądze zarabiałam.... Serio ostatnia moja wyplata to 2450zl. Serio. Tyle dostawałam. I ja wiem moze za 5/10lat dostałbym 3500 ale serio? Kto miałby motywację pracować tyle lat i mieć taką "podwyżkę". Nie mówiąc juz o tym, że moj zawód obecnie nie wzbudza nawet najmniejszego szacunku. Nie chcielibyście słyszeć tekstów jakie potrafili mi sprzedać rodzice. Wiele razy w domu płakałam. A naprawde starałam się dać dzieciakom serce i feedback miałam bardzo pozytywny. Ale do czego dążę. Mam w tym roku 33 lata i nie wiem co robic z moim zyciem zawodowym. Nie ma nic co chciałabym robić, ale co raczej mogłabym robić patrząc na moje kwalifikacje. Boje się tego co mnie czeka po macierzyńskim. Nie wiem po co ja to tu pisze. Tak mnie dziś zgięło jak na pytanie co planuję więc dalej z sobą odpowiedziałam " nie wiem":(
Czasem tego typu rozkminy i spadki nastroju są nam potrzebne po to, aby pewnego dnia obudzić się w dniu, w którym znów zaświeci dla nas słońce. Może nie musisz porzucać pracy z dziećmi, bo np. otworzysz prywatne przedszkole, albo "szkołę korepetycji". A może wymyślisz biznes, w którym online będziesz pracować z rodzicami, którzy chcą w jakimś temacie wspomagać swoje dzieci. A może zaczniesz tworzyć ciekawe pomoce edukacyjne lub książeczki dla dzieci. A może zabawki sensoryczne. Zawód pedagoga nie musi oznaczać siedzenia za biurkiem w państwowej szkole do końca życia. A Ty po prostu potrzebujesz czasu i spokoju, aby odkryć siebie na nowo. Trzymam za Ciebie kciuki 😘
Daj sobie czas! Otwórz głowę na myślenie o nowych perspektywach i nowych pomysłach na życie, a uwierz, że one przyjdą. Potrzebujesz czasu, żeby pogodzić się z myślą o odejściu ze stanowiska, które widocznie było dla Ciebie bardzo ważne. Trzymamy kciuki 🖤
Jesteś bardzo dojrzała jak na swój wiek, to piękne. Ja do tego, że ludzie zawsze będą gadać i należy mieć to w dupie doszłam dopiero w okolicy 40tki. Żałuję, że tyle lat straciłam na myślenie, że tak nie można, tak lepiej nie robić, bo co ludzie powiedzą. Niestety takie rzeczy często wynosi się z domu i ciężko to z siebie wyrzucić. Dzięki kochana za te piękne pół godziny ♥️
Uwielbiam te babskie pogaduchy jutubowe z tobą. Głównie dlatego, że też wyszłam z trudnego domu i obecnie uczęszczam na psychoterapię. Czasem jak o czymś wspomnisz to daje mi to do myślenia, bo na co dzień żyjąc w biegu trudno się jest skupić nad tym co faktycznie stanowi dla mnie przeszkody w mojej głowie. Np. odnośnie decyzji - mam problem z tym, że decyzje podejmuje tylko wtedy gdy widzę jako tako horyzont, gdzie po tej decyzji wyląduje i jakie mam opcje jak nie wypali. Czasem chciałabym iść w coś bez tak skrupulatnego analizowania co potem. Wszyscy widzą w tym rozwagę, rozsądek, dokładność, a ja w tym widzę ogromne poczucie lęku przed stratą czegoś. Mimo, że racjonalna część mnie mówi "ej stara nie napinaj się tak, just do it" to zaraz wychowania wewnętrzny sabotażysta i krytyk. Druga sprawa odnośnie słomianego zapału: czasem mam taki psychiczny update że chce mi się wszystko i najchętniej to bym zrobiła wszystko na raz w krótkim czasie, no bo chcę być taka produktywna i multitask po czym łapie dołek, że nie spełniam tych swoich oczekiwań, nie mam tyle zasobów i kończę na tym że z wszystkiego o czym myślałam robię praktycznie nic. Girl talk mi pomaga trochę zastanowić się nad tym co chciałabym przegadać na kolejnym spotkaniu z terapeutką. Mój mąż też jest taką osobą z którą mogę swobodnie przegadać wszystko, mamy taką pełną akceptację siebie na wzajem. I co piękne totalnie umie w mówienie o emocjach. Jako osoba która musiała się przez całe życie domyślać w jakim nastroju będzie rodzic po powrocie z pracy, czy będzie trzeźwy i czy to nie moja wina to jest dla mnie taki komfort jakbym wskoczyła w miekką puchową pościel po spaniu na surowej desce. Słuchając krzyków podczas kłótni rodziców dzisiaj nie potrafiłabym na niego krzyczeć. Jak się wścieknie o coś na niego to w głowie mam po prostu napierdzielanke bez trzymanki. Ale jak już się z nim widzę to totalnie miękne i jest "kochanie bo mi się przykro zrobiło jak...., pomyślałam sobie że....., czy mógłbyś tak następnym razem nie robić bo mnie to boli". W zasadzie szybciej sobie w rękaw poplaczemy niż na siebie nakrzyczymy.
Dżizas! Pytanie o pieski 💛 Mam totalnie tak samo! Starszy - wiele lat z nami był oazą spokoju więc wzięliśmy (również ze schronu) młodszą, rudą małpkę.. no szatan panie! Mijanie się z innymi nagle jest problemem dla każdego a ja muszę utrzymać (w sumie) 50 kg.. później się zastanawiam skąd te zakwasy i naderwane stawy 🤯 niech moc będzie z nami! 😅 Łączę się w bólu i trzymam za Was kciuki! 🥰
W każdym girl talku naruszasz strefy komfortu z różnych dziedzin życia i poruszasz kwestie od takich stron, o których wcześniej nie myślałam. Dziękuję Ci bardzo za to.
Tak sobie Ciebie słucham i myśle, że fajnie jakbyś tworzyła swoj podcast 💖 uwielbiam Twój głos jest taki kojący, zawsze masz coś ciekawego do powiedzenia wiec myślę, że to byłby fajny pomysł ‼️
To jak mówisz o Twojej Babci kiedyś dokładnie podobnie podsumowała to moja serdeczna Koleżanka, która powiedziała mi, że starsze pokolenie kochają(kochały) jedzeniem ☺️ coś w tym zdecydowanie jest🤔🥰 super talk, jak zawsze😁 dziękuję 😘
Agata uwielbiam Cię ! ❤️ Ciebie to się miło słucha, patrzy i wszystko ! Inspirujesz, mądrze gadasz (szczególnie spodobało mi się kiedy mówiłaś o szacunku do męża i nie wyobrażasz sobie, żeby krzyczeć na siebie) mega to do mnie dotarło, ponieważ ja jestem wybuchowa, a mam najwspanialszego mężczyznę u boku...uświadomiłam sobie, że on nigdy nie podniósł na mnie głosu...jest spokojny i opanowany! I ja już wiem nad czym będę pracowaćw tym roku 😉 Dziękuję że jesteś !🫶
Podziw i szacun...ja do takich wnioskow doszlam 10 lat pozniej i tez po terapii:) warto wiedziec kim jestesmy, jakie sa nasze potrzeby/wartosci/punkty orientacyjne...to sie wlasnie przeklada na "zycie w zgodzie ze soba". Szacunek dla siebie, rozeznanie w naszych ograniczeniach i motywatorach..mega wazne. I podpisuje sie pod inicjatywa: edukacja emocionalna do szkol, przedszkoli i na uniwersytety! Zadbajmy o emocje i znajmy siebie samych, a cala reszta sie ulozy sama..
Po chujowym egzaminie i długich zajęciach, odcinek od ciebie to miód na serce. Idealny temat, bo aktualnie małymi kroczkami zmieniam podejście do jedzenia i staram się nie przejmować jak coś się pod drodze spierdoli XD
Co do biegania, to u mnie zawsze wzbudza się niechęć...ale ta satysfakcja po bieganiu jest dla mnie motywująca,to uczucie zadowolenia, wyluzowania,spełnienia, endorfinki szaleją.Bieganie pomogło mi w dużym stresie. Dla mnie to rodzaj "medytacji"- kiedy czuję siebie, swoj oddech,mięśnie, a przede wszystkim w czasie biegu wyłącza mi się myślenie i to jest zajebiste, wszystkie kłopoty giną, chociaż przez ten czas.Zdarza się,że po bieganiu zmienia mi się myślenie, gdzieś się wywala zalegające niekorzystne myśli,emocje, a napawam się większym optymizmem,czuję się silniejsza. Najczęściej oszukuję się,mówię do siebie "idziemy tylko na spacer " ,ze spacerku nie wiem kiedy zaczynam szybki chód ,po rozgrzaniu zaczynam mieć chęć na bieg i tak to mi znacznie pomaga, często biegnę dłuższe odcinki ,w miarę chęci, nie rozliczam się za to ,raz mi wyjdzie więcej raz mniej, nie mierzę żadnych parametrów, nie robię żadnych zasad, wtedy mi to sprawia największą przyjemność, nic na siłę. Głupie jest to ,że na początku muszę lekko oszukać swój mózg, ale inaczej to często szukam wymówek.Z założenia jest to dla organizmu trud do wykonania. Kiedyś gdzieś wyczytałam, że bieg dla człowieka zawsze będzie ciężarem i organizm nie jest w stanie się przyzwyczaić,i że jest jedynym sportem spalającym zawsze tą samą ilość energii.Badano ludzi,ich parametry specjalistyczną aparaturą,jedni wchodzili po schodach na wysokie piętra a druga grupa biegała. Okazało się ,że z czasem osoby wchodzące po schodach się przyzwyczajały,organizm nie spalał już takiej energii ,nie był już to taki wysiłek.A druga grupa ,biegaczy ,parametry spalania, wydolnościowe,mięśniowe zawsze były na wysokich obrotach.Tak to w skrócie. Może coś w tym jest.Dlatego dla człowieka jest to ciężkie,wprowadzić ciało w ruch,ile tam procesów zachodzi .Progres można odległościowy robić,mięśniowy, wydolnościowy ,ale nadal pompa zasuwa bez ulgi.Też myślałam, że nie lubię biegać.Trzmam kciuki
Pamiętam jak ponad rok temu (przed terapią) wypisałam sobie swoje wartości i priorytety. Brzmiały mniej więcej tak: kariera, sława, pieniądze, a potem dopiero relacje i zdrowie 🙄 dużo się od tego czasu zmieniło... Co prawda, nie czułam potrzeby wypisywania tych wartości ponownie po zakończeniu terapii, ale wewnętrznie czuję, że spokój, relacje i zdrowie są teraz wysoko na mojej liście:) + wiem, że udane życie zawodowe też może iść w parze ze spokojem i nie zawsze trzeba zapierniczać po celu do trupach, a raczej krok po kroczku iść po swoje!
OMG GIRLLL nagrałabyś może albo wplotłabyś we vloga jakieś mysłi ktore rozwaliły ci łeb podczas terapi?? ze nwm dawniej tak na cos nie patrzyłaś a po słowach Moniki miałaś szok i obrot 180 stopni?
przy temacie o ,,czuciu się seksownie” poczułam, że jesteś kurwa moją siostrą, poczułam zrozumienie pierwszy raz, strasznie jestem wdzięczna, że znalazłam cię w necie ten rok temu 🙏🏼
Dzięki Tobie powoli zmieniam swoje myślenie, co bardzo mnie cieszy. Zaczynam dostrzegać coś, co choć powinno być oczywiste, to takie nie jest. Dzięki wielkie za to co robisz 🥰
Cześć Agata! My na studiach psychologicznych robiliśmy „test wartości”. Można poszukać w necie:) jest to 75 wartości które się skreśla wg określonego schematu. Bardzo ciekawe ćwiczenie na przyjrzenie się sobie! Uściski od wiernej obserwatorki 😀💖
Stara uwielbiam Twoje odpowiedzi. Naprawdę. Za każdym razem się zgadzamy 🖐🏻. Fajnie,ze ktoś tak rozsądny ma tak dobry odbiór. Jest nadzieja, ze pomożesz bardzo wielu osobom, które nie maja jeszcze pewności siebie lub nie wiedza czy ich uczucia są ok. Pamietam siebie w nastoletnich latach. Byłam pełna kompleksów i niepewności co do samej siebie. Wydawało mi się, ze na wszystko muszę się zgadzać bo to niegrzecznie mówić nie. Dziś jestem pewna siebie 30 letnia kobieta. Wiem czego chce, wyznaczam granice, mam swoje zdanie. Jak bardzo chciałabym miec te głowę kiedyś. Chciałam jeszcze pogratulować społeczności jaka tu zbudowałas. To jak się wspieramy jest naprawdę przekochane. Przytulasy dla wszystkich ❤
Zorientowałam się dzisiaj że dość długo cię już oglądam i bardzo lubię twoje filmy. Zawsze na nie czekam z niecierpliwością i nigdy nie napisałam tu żadnego komentarza. Tak więc dziękuję za twoją pracę❤️ jestem młodą kobietą która wchodzi w dorosłość i dużo się tu nauczyłam i ciągle mnie inspirujesz
Kobieto, ja myślę że Ty z tych girl talk to niedługo książkę psychologiczną wydasz, no w każdym razie powinnaś 😉😀 Wspomnienie babci przepiękne 💞 Pozdrawiam cieplutko i bądź nadal tak pięknym człowiekiem 🤗
Super wartościowy film. Jeśli chodzi o sytuację z Koko to znam to aż za dobrze😞. Super, ze mówisz o tym i że coraz więcej ludzi ma świadomość, że psy mogą mieć takie problemy.
Nie pierwszy raz sie udzielam w kom., ale napisze raz jeszcze, bo warto zebys to czytala jak najszczęściej☺Oglądam i slucham Cię już od dawna i zarowno Twoje girl talki jak i zwykle (a tak naprawdę niezwykle, bardzo pomocne!) vlogi są dla mnie zawsze czasem na refleksje, dużo dobrego z nich wynosze.. Za co Ci bardzo dziękuję! Jesteś taką dobrą i kochaną osobą.. :) robisz tak wiele dobrego. Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie!🥰
Jesteś wspaniałą inspiracją dla mnie. Oglądam Cię już od dawna i nigdy nie dałam komentarza gdyż hmmm w sumie to nie wiem czemu. Ten girl talk uważam za najlepszy. Dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam
Dziewczyno działasz na mnie jak taki cieplutki, milutki kocyk ❤ uwielbiam Cię słuchać, wywołujesz we mnie takie emocje, że pozytywniej patrzę na siebie, swoje życie i działania. A ten girl talk mam ochotę obejrzeć kilka razy, bo trafiają Twoje słowa do mnie w 100%, zmuszają do refleksji i zmiany, aby być dla siebie łagodniejsza i lepiej się sobą opiekować. Nie umiem tych emocji ubrać w słowa, ale mam gule w gardle, autentycznie się wzruszyłam, bardzo Ci dziękuję za to co robisz 🥰
Jesteś moja najlepszą internetową przyjaciółką :D A tak poważnie mega cenię Twoje nieprzywiązywanie się do tradycji, stereotypów i tego co wypada. Bardzo cenię Twoje poglądy. Pozdrawiam!
Kurcze sobie dopiero pomyslalam ze moze tez mam problem z odpoczynkiem, bo nic nierobienie i scrollowanie telefonu moze jednak nim nie jest xd stad takie wahania motywacji i wgl zadowolenia z zycia
Jeśli chodzi o metodę małych kroków, to polecam książkę "Atomowe nawyki" - jest genialna. Jest w niej dużo dobrych rad, opartych na badaniach naukowych. Bardzo przyjemnie się ją czyta, a gdy się wdroży te zasady to wtedy wdrażanie nowych nawyków staje się znacznie przyjemniejsze i efektywniejsze.
No właśnie , fajnie jest gdy własną wartością nie staje się skupienie na swojej sexualnosci, jak to teraz jest mocno wtłaczane młodym dziewczynom. Odnaleźć siebie w sobie taką jaką się jest naprawdę naturalną , ale w środku , nie tylko na zewnątrz . Fajnie odpowiedziałaś..."nie wchodzę w to" nie potrzebuje myśleć o swojej seksualności aby czuć się kobieta wartościową , aby być człowiekiem wartościowym . Nasze człowieczeństwo sięga dużo głębiej 🙂 . A dodam jeszcze , że często mężczyzni cenią właśnie takie kobiety , a w ślad za tym idzie szacunek w związku i przyjaźń.
Leki dla psiaka jak to u ludzi mogą bardzo pomóc lub niekoniecznie. Widziałam i takie i takie przypadki. Trzymam kciuki za Kokoske, bo wiadomo ciężko i dla niej i dla Was jak mam psina stresy których nie może przełamać. ❤️
Co do pytania o rodzinę partnera. Warto walczyć, jeśli zależy Ci na związku. Wiele lat męczyłam się ze słabą atmosferą i nieakceptacją ze strony rodziny partnera, po 6 latach wydarzyło się coś w tej rodzinie, co wywróciło wszystko do góry nogami i teraz mamy naprawdę spoko kontakt. Taki prawidłowy, dający komfort psychiczny (wiadomo: nie przyjaźń). I jest coraz lepiej.
Wspaniale się Ciebie słucha i ogląda🌟 Treści, które przekazujesz to ukojenie dla moich zszarganych nerwów i ogromna dawka motywacji ☀️ dziękuję, że jesteś 🫡
24:50 zgadzam się w 100% jestem w związku z gamerem I sama też lubię grać, ale czasem czujemy że trochę przeginamy, i cierpi na tym nasza przestrzeń. Balans jest najważniejszy 👌
Hej Agata bardzo fajne girltalk obejrzałam cały do śniadania właśnie przed chwilą umilłaś mi czas dodatkowo dowiedziałam się wielu fajnych rzeczy które mogę przepracować tutaj obok ciebie przy tobie bo bardzo dobrze i kojąco działasz na mnie jak cię słucham więc pozdrawiam i buziaki❤️❤️❤️
U W I E L B I A M 💙 osoby z waszego otoczenia są mega szczęściarzami, ze was mają, nie wspominając już o pieskach. Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie Aga ✨
Ten sposób z bieganiem z psem przez 30 s przerodził się u mnie po czasie w miłość do biegania! Kiedy przyszła zima chciałam biegać ale było dla mnie zbyt zimno więc zapisałam się na siłownie i od ponad półtora roku jestem zajarana siłownią 🙂podsumowując 30 s może dać więcej niż się sami spodziewamy. Pozdrawiam i lubię oglądać bo jesteś bardzo motywująca pokazując to że nie zawsze jest kolorowo ale można to zmieniać małymi kroczkami i nie ma tematów tabu
To co mówiłaś o przeszłości potwierdzam. Trzeba ją zaakceptować bo nie zmienisz tego co było. Mialam trudne dziecinstwo wlasciwie to go nie mialam. Po przejściu terapii zaakceptowałam to co było. Nawet do tego stopnia że dzięki przeżyciom z przeszłości stalam sie taką osobą z ktorej jestem zadowolona teraz. To nie znaczy że przeszłość mnie nie dopada zwłaszcza w nowych sytuacjach i że sobie radzę ze wszystkim. Ale mam narzędzia, ludzi wokół suebie dzięki którym mogę iść do przodu.
Jak ja się cieszę, że znalazłam Twój kanał pół roku temu. Ps. Akurat psychologiem (a bardziej psychoterapeuta) byłabyś świetnym. Do takiej zdroworozsądkowej oazy spokoju chętnie bym poszła 😂
Doceniam wszystko co mówisz, opowiadasz o sobie i swoich przemyśleniach. I uwielbiam wasze piesy ;) pozdrawiam z moją 12-letnia czarną labradorką- Pumą :)
Myślę, że to co powiedziałaś na temat postanowień jest bardzo cool, sama jestem przykładem narzucania na sb presji i bycia głupim w działaniu xd, gdy postanowiłam zaczac biegać. I robiłam to kiedyś po trochu, czasem, więc niby nie zaczynałam od zera (ale chyba każdy ma jakieś doświadczenia z tym sportem 😅), ale na pewno daleko było temu ku jakiejś wprawie. I co? Jak stało się to, czyli bieganie, to byłam mega zafascynowana tym, jakie to jest super, ile szczęścia mi daje, więc po prostu szłam w to. Wszystko fajnie? Właśnie nie, po krótkim czasie odczułam zakwasy (tu trzeba zrobić wstawkę na to, z eja "tylko" biegałam, o rozciąganiu przed i po nie było mowy ehh), zignorowałam je i biegałam nadal. To był duuży błąd, który odczuwałam intensywnie przez kilka kolejnych miesięcy i w sumie płacę za niego do teraz. Bo co się stało? Właśnie mając zakwasy i czując sygnały od organizmu: "halo, daj mi odpocząć!", ja się tym nie przejął i biegałam w najlepsze, "pokonując swoje słabości" xddd naciągnęłam więzadło i teraz raczej tylko fizjoterapia jest w stanie mnie uratować....
A propos biegania. Ja zaczynałam od szybkiego marszu. Potem biegałam parę metrów przez 1-2 tygodnie. Jak czułam, że daje rade bez większego wysilku to dokładam kolejne metry. Doszłam do godziny bez większego wysiłku i to mi odpowiadało więc tu się zatrzymałam. Metoda małych kroków się sprawdza u mnie.
Hej Aga ❤️ Czy myślałaś może nad stworzeniem filmu dotyczącego psa "adopciaka"? Jak to u was wyglądało od początku, jak wypracowaliście tak super kokoske itd? Mógłby to być bardzo edukacyjny i ciekawy film ☺️
Ile bym dała, żeby młode dziewczyny w wieku kilkunastu lat oglądały twoje filmy, zamiast tych wszystkich patoinfluencerek… jestes jak taka starsza siostra, której warto posłuchać, gdy wydaje się, ze świat dookoła się wali 😅 uwielbiam twoja autentyczność, mam wrażenie, ze jestes jedna z najbardziej autentycznych twórczyń na polskim yt
Takk
❤️❤️
Prawda
Indeed ❤️👌
Zgadzam się w 100 %🥰
Rzadko kiedy komentuję Twoje filmy, bo ja aż nie wiem jak opisać Ci to jak bardzo cię podziwiam, szanuje i jak bardzo mnie inspirujesz 🥹 Jesteś cudowna Aga
Agata ;p
@@agnieszkaosiecka664 i know, ale raczej dużo osób się zwraca Aga jako skrócenie kanału 😅
@@agnieszkaosiecka664 a co za różnica
@@agnieszkaosiecka664 Aga to skrót od Agaty
Aga to poprawny skrót od Agata
Przez długi czas zastanawiałam się dlaczego tak lubię Cię słuchać i dziś tak mnie trochę olśniło właśnie a propos wartości; masz dość jasne wytyczne w życiu i rzadko są od nich odstępstwa . Taka konsekwencja mnie osobiście kojarzy się z bezpieczeństwem, które jest jedną z moich wartości.A poza tym niewielu na youtube mówi o seksualności tak ludzko i po prostu - to też bardzo lubię. Nejlepszego w 2023 :)
zgłaszam petycję o prace domowe na każdym girl talku !
Świetny pomysł! ❤️
mądrej baby to aż miło posłuchać 💙
Wydaje mi się, że poczucie seksowności jest mylone z byciem pewna siebie. Dałaś mi tym do myślenia - bo czy założenie fajnej bielizny, czy sukienki ( czy super dresu ) czyni nas seksownymi czy w jakimś stopniu dodaje nam właśnie tej pewności siebie.
Dziekuje ze powiedziałaś tak pięknie ze nie czujesz potrzeby bycia seksowna. Wiele dziewczyn młodszych i starszych zyje pod tą ptrsja i czują się lepsze od innych które wg nich nie da atrakcyjne seksualnie albo maja to gdzieś. Ćwiczą wyglądają pieknie zakładają co lubią ale nie po to żeby się podobać facetowi. Twój przykład jest mega. Dziękuję Ci bardzo. Sama przyjemnosc moc popatrzeć na ciebie i Twoja spójność i radosc życia !!!!!! Love
Super, że mówisz o trudach posiadania piesków. Widać, jak bardzo o nie dbasz i kochasz i nie boisz się powiedzieć, że bywa ciężko. Skojarzyło mi się to z tematem macierzyństwa, które na siłę jest gloryfikowane. Mówienie o tym, jakie bycie matką jest cudowne i pomijanie, że bywa cholernie ciężko. A to ważne, żeby o tym mówić. Kobiety czują później presję, że muszą być idealnymi matkami, umalowanymi, świetnie wyglądającymi, muszą mieć czas żeby zadbać o dom, rozwijać się, być fitnesiarą i oczywiście zawsze mieć dobry humor i tryskać energią. Wiele kobiet jest załamanych, że nie spełnia tych "standardów". Myślę, że wiele osób ma tak też z posiadaniem psa. Niestety w zderzeniu z rzeczywistością później pieski lądują w schroniskach, bo ludzie nie dają rady, ponieważ nie tego oczekiwali.
Jeśli chodzi o opinie innych to zawsze sobie tłumaczę to tak, że na świecie jest za dużo ludzi, żeby z wszystkimi rezonować. Nie ma czegoś takiego jak "perfekcyjne wykonanie czegoś" bo dla każdego jest ważne co innego. Więc najważniejsze, żeby być w tym co się robi prawdziwym, szczerym i autentycznym, z wszystkimi swoimi ułomnościami, bo dzięki temu ktoś, znajdzie w nas swoje odbicie i być może dzięki temu poczuje się lepiej, że nie jest sam. Czyli to powinno działaś w drugą stronę - ja daję tobie siebie taką jaka jestem a ty wybierasz czy za tym idziesz czy nie. Nigdy odwrotnie
Dzięki za wypowiedź odnośnie czucia się seksowną. Zawsze myślałam, że tylko ja mam takie podejście do tego tematu 😀 Mój chłopak nie jest w stanie zrozumieć czemu nie odczuwam potrzeby bycia seksowną, ale to totalnie nie mój vibe. Dla mnie najważniejsze jest poczucie komfortu i życia w zgodzie ze sobą.
Cześć jestem od Ciebie sporo starsza (43 lata) ale przemawiasz do mnie wszystkim. Tez mam fajne życie ale jakoś i tak jaram się Twoim i uwielbiam Was oglądać- to mnie mega relaxuje i dobrze nakreca- dziękuję za dobrą robotę 🤩😍💚
A ja jestem dzis w dołku. Bylam u fizjo i rozmawialiśmy o tym czym sie zajmuje. Jestem pedagogiem, z wielkiej pasji. Od malej dziewczynki wiedziałam ze chce pracować z dziećmi. Studia pedagogiczne wiadomo. Praca w szkole po 2 latach ciąża. Znowu szkoła i kolejna ciąża. I wiecie co? Nie chcę wracać do szkoły. Lubiłam te pracę, spełniałam się tam, ale to jakie pieniądze zarabiałam.... Serio ostatnia moja wyplata to 2450zl. Serio. Tyle dostawałam. I ja wiem moze za 5/10lat dostałbym 3500 ale serio? Kto miałby motywację pracować tyle lat i mieć taką "podwyżkę". Nie mówiąc juz o tym, że moj zawód obecnie nie wzbudza nawet najmniejszego szacunku. Nie chcielibyście słyszeć tekstów jakie potrafili mi sprzedać rodzice. Wiele razy w domu płakałam. A naprawde starałam się dać dzieciakom serce i feedback miałam bardzo pozytywny. Ale do czego dążę. Mam w tym roku 33 lata i nie wiem co robic z moim zyciem zawodowym. Nie ma nic co chciałabym robić, ale co raczej mogłabym robić patrząc na moje kwalifikacje. Boje się tego co mnie czeka po macierzyńskim. Nie wiem po co ja to tu pisze. Tak mnie dziś zgięło jak na pytanie co planuję więc dalej z sobą odpowiedziałam " nie wiem":(
Trzymaj się! Rzuciłam zawód nauczyciela i jestem najszczęśliwsza na świecie, a myślałam, że nie umiem bez tego żyć 😀
Widocznie dla ciebie czeka coś innego i poznasz to Powodzenia!❤
Czasem tego typu rozkminy i spadki nastroju są nam potrzebne po to, aby pewnego dnia obudzić się w dniu, w którym znów zaświeci dla nas słońce. Może nie musisz porzucać pracy z dziećmi, bo np. otworzysz prywatne przedszkole, albo "szkołę korepetycji". A może wymyślisz biznes, w którym online będziesz pracować z rodzicami, którzy chcą w jakimś temacie wspomagać swoje dzieci. A może zaczniesz tworzyć ciekawe pomoce edukacyjne lub książeczki dla dzieci. A może zabawki sensoryczne. Zawód pedagoga nie musi oznaczać siedzenia za biurkiem w państwowej szkole do końca życia. A Ty po prostu potrzebujesz czasu i spokoju, aby odkryć siebie na nowo. Trzymam za Ciebie kciuki 😘
Daj sobie czas! Otwórz głowę na myślenie o nowych perspektywach i nowych pomysłach na życie, a uwierz, że one przyjdą. Potrzebujesz czasu, żeby pogodzić się z myślą o odejściu ze stanowiska, które widocznie było dla Ciebie bardzo ważne. Trzymamy kciuki 🖤
o boże... masakra. Trzymaj się!
Szok,taka młoda a taka mądra.Gdybym ja raka była w takim wieku to uniknęła bym tyyyyylu błędów życiowych :)
Jesteś bardzo dojrzała jak na swój wiek, to piękne. Ja do tego, że ludzie zawsze będą gadać i należy mieć to w dupie doszłam dopiero w okolicy 40tki. Żałuję, że tyle lat straciłam na myślenie, że tak nie można, tak lepiej nie robić, bo co ludzie powiedzą. Niestety takie rzeczy często wynosi się z domu i ciężko to z siebie wyrzucić. Dzięki kochana za te piękne pół godziny ♥️
ale słodkie o miłości babci ❤
to samo, az sie poplakalam
Uwielbiam te babskie pogaduchy jutubowe z tobą. Głównie dlatego, że też wyszłam z trudnego domu i obecnie uczęszczam na psychoterapię. Czasem jak o czymś wspomnisz to daje mi to do myślenia, bo na co dzień żyjąc w biegu trudno się jest skupić nad tym co faktycznie stanowi dla mnie przeszkody w mojej głowie. Np. odnośnie decyzji - mam problem z tym, że decyzje podejmuje tylko wtedy gdy widzę jako tako horyzont, gdzie po tej decyzji wyląduje i jakie mam opcje jak nie wypali. Czasem chciałabym iść w coś bez tak skrupulatnego analizowania co potem. Wszyscy widzą w tym rozwagę, rozsądek, dokładność, a ja w tym widzę ogromne poczucie lęku przed stratą czegoś. Mimo, że racjonalna część mnie mówi "ej stara nie napinaj się tak, just do it" to zaraz wychowania wewnętrzny sabotażysta i krytyk.
Druga sprawa odnośnie słomianego zapału: czasem mam taki psychiczny update że chce mi się wszystko i najchętniej to bym zrobiła wszystko na raz w krótkim czasie, no bo chcę być taka produktywna i multitask po czym łapie dołek, że nie spełniam tych swoich oczekiwań, nie mam tyle zasobów i kończę na tym że z wszystkiego o czym myślałam robię praktycznie nic.
Girl talk mi pomaga trochę zastanowić się nad tym co chciałabym przegadać na kolejnym spotkaniu z terapeutką.
Mój mąż też jest taką osobą z którą mogę swobodnie przegadać wszystko, mamy taką pełną akceptację siebie na wzajem. I co piękne totalnie umie w mówienie o emocjach. Jako osoba która musiała się przez całe życie domyślać w jakim nastroju będzie rodzic po powrocie z pracy, czy będzie trzeźwy i czy to nie moja wina to jest dla mnie taki komfort jakbym wskoczyła w miekką puchową pościel po spaniu na surowej desce. Słuchając krzyków podczas kłótni rodziców dzisiaj nie potrafiłabym na niego krzyczeć. Jak się wścieknie o coś na niego to w głowie mam po prostu napierdzielanke bez trzymanki. Ale jak już się z nim widzę to totalnie miękne i jest "kochanie bo mi się przykro zrobiło jak...., pomyślałam sobie że....., czy mógłbyś tak następnym razem nie robić bo mnie to boli". W zasadzie szybciej sobie w rękaw poplaczemy niż na siebie nakrzyczymy.
Trzymaj się ciepło :)
Dżizas! Pytanie o pieski 💛 Mam totalnie tak samo! Starszy - wiele lat z nami był oazą spokoju więc wzięliśmy (również ze schronu) młodszą, rudą małpkę.. no szatan panie! Mijanie się z innymi nagle jest problemem dla każdego a ja muszę utrzymać (w sumie) 50 kg.. później się zastanawiam skąd te zakwasy i naderwane stawy 🤯 niech moc będzie z nami! 😅 Łączę się w bólu i trzymam za Was kciuki! 🥰
W każdym girl talku naruszasz strefy komfortu z różnych dziedzin życia i poruszasz kwestie od takich stron, o których wcześniej nie myślałam. Dziękuję Ci bardzo za to.
Pięknie mówisz o waszym związku ❤️
Tak sobie Ciebie słucham i myśle, że fajnie jakbyś tworzyła swoj podcast 💖 uwielbiam Twój głos jest taki kojący, zawsze masz coś ciekawego do powiedzenia wiec myślę, że to byłby fajny pomysł ‼️
To jak mówisz o Twojej Babci kiedyś dokładnie podobnie podsumowała to moja serdeczna Koleżanka, która powiedziała mi, że starsze pokolenie kochają(kochały) jedzeniem ☺️ coś w tym zdecydowanie jest🤔🥰 super talk, jak zawsze😁 dziękuję 😘
Agata uwielbiam Cię ! ❤️ Ciebie to się miło słucha, patrzy i wszystko ! Inspirujesz, mądrze gadasz (szczególnie spodobało mi się kiedy mówiłaś o szacunku do męża i nie wyobrażasz sobie, żeby krzyczeć na siebie) mega to do mnie dotarło, ponieważ ja jestem wybuchowa, a mam najwspanialszego mężczyznę u boku...uświadomiłam sobie, że on nigdy nie podniósł na mnie głosu...jest spokojny i opanowany! I ja już wiem nad czym będę pracowaćw tym roku 😉 Dziękuję że jesteś !🫶
Genialna jakość obrazu dzisiaj!
Podziw i szacun...ja do takich wnioskow doszlam 10 lat pozniej i tez po terapii:) warto wiedziec kim jestesmy, jakie sa nasze potrzeby/wartosci/punkty orientacyjne...to sie wlasnie przeklada na "zycie w zgodzie ze soba". Szacunek dla siebie, rozeznanie w naszych ograniczeniach i motywatorach..mega wazne. I podpisuje sie pod inicjatywa: edukacja emocionalna do szkol, przedszkoli i na uniwersytety! Zadbajmy o emocje i znajmy siebie samych, a cala reszta sie ulozy sama..
Po chujowym egzaminie i długich zajęciach, odcinek od ciebie to miód na serce. Idealny temat, bo aktualnie małymi kroczkami zmieniam podejście do jedzenia i staram się nie przejmować jak coś się pod drodze spierdoli XD
Jak mnie uszczęśliwiają filmy od Ciebie! ❤
Co do biegania, to u mnie zawsze wzbudza się niechęć...ale ta satysfakcja po bieganiu jest dla mnie motywująca,to uczucie zadowolenia, wyluzowania,spełnienia, endorfinki szaleją.Bieganie pomogło mi w dużym stresie. Dla mnie to rodzaj "medytacji"- kiedy czuję siebie, swoj oddech,mięśnie, a przede wszystkim w czasie biegu wyłącza mi się myślenie i to jest zajebiste, wszystkie kłopoty giną, chociaż przez ten czas.Zdarza się,że po bieganiu zmienia mi się myślenie, gdzieś się wywala zalegające niekorzystne myśli,emocje, a napawam się większym optymizmem,czuję się silniejsza. Najczęściej oszukuję się,mówię do siebie "idziemy tylko na spacer " ,ze spacerku nie wiem kiedy zaczynam szybki chód ,po rozgrzaniu zaczynam mieć chęć na bieg i tak to mi znacznie pomaga, często biegnę dłuższe odcinki ,w miarę chęci, nie rozliczam się za to ,raz mi wyjdzie więcej raz mniej, nie mierzę żadnych parametrów, nie robię żadnych zasad, wtedy mi to sprawia największą przyjemność, nic na siłę. Głupie jest to ,że na początku muszę lekko oszukać swój mózg, ale inaczej to często szukam wymówek.Z założenia jest to dla organizmu trud do wykonania. Kiedyś gdzieś wyczytałam, że bieg dla człowieka zawsze będzie ciężarem i organizm nie jest w stanie się przyzwyczaić,i że jest jedynym sportem spalającym zawsze tą samą ilość energii.Badano ludzi,ich parametry specjalistyczną aparaturą,jedni wchodzili po schodach na wysokie piętra a druga grupa biegała. Okazało się ,że z czasem osoby wchodzące po schodach się przyzwyczajały,organizm nie spalał już takiej energii ,nie był już to taki wysiłek.A druga grupa ,biegaczy ,parametry spalania, wydolnościowe,mięśniowe zawsze były na wysokich obrotach.Tak to w skrócie. Może coś w tym jest.Dlatego dla człowieka jest to ciężkie,wprowadzić ciało w ruch,ile tam procesów zachodzi .Progres można odległościowy robić,mięśniowy, wydolnościowy ,ale nadal pompa zasuwa bez ulgi.Też myślałam, że nie lubię biegać.Trzmam kciuki
Wzruszyłam się przy fragmencie o babci! Cudownie się Ciebie słucha przy krojeniu sałatki ❤️
Dziękuję Ci, że jesteś i za to, co robisz w internecie, jestem taka wdzięczna, Twoja obecność bardzo wzbogaca moje życie.
Pamiętam jak ponad rok temu (przed terapią) wypisałam sobie swoje wartości i priorytety. Brzmiały mniej więcej tak: kariera, sława, pieniądze, a potem dopiero relacje i zdrowie 🙄 dużo się od tego czasu zmieniło... Co prawda, nie czułam potrzeby wypisywania tych wartości ponownie po zakończeniu terapii, ale wewnętrznie czuję, że spokój, relacje i zdrowie są teraz wysoko na mojej liście:) + wiem, że udane życie zawodowe też może iść w parze ze spokojem i nie zawsze trzeba zapierniczać po celu do trupach, a raczej krok po kroczku iść po swoje!
To chyba najlepsza seria na Polskim Youtubie. Dlaczego? Bo WARTOŚCIOWA . Dzięki Girl
Oglądam cię od dłuzszego czasu i naprawde podziwiam jak radzisz sobie z emocjami i tlmaczyx wszystko w glowie żeby uniknąc tlumienia uczuc❤
Jezu kocham te girl talki ❤jesteś mądra dziewczyna nie przestawaj się z nami tym dzielić 🎉
Jesteś naprawdę cudowną osobą, zawsze czuje się mądrzejsza jak ciebie posłucham 🙂
OMG GIRLLL nagrałabyś może albo wplotłabyś we vloga jakieś mysłi ktore rozwaliły ci łeb podczas terapi?? ze nwm dawniej tak na cos nie patrzyłaś a po słowach Moniki miałaś szok i obrot 180 stopni?
przy temacie o ,,czuciu się seksownie” poczułam, że jesteś kurwa moją siostrą, poczułam zrozumienie pierwszy raz, strasznie jestem wdzięczna, że znalazłam cię w necie ten rok temu 🙏🏼
wróciłam po miesiącach rozłąki z kanałem i jeju... ten girl talk to jak zbawienie na dzisiejszy wieczór
Dzięki Tobie powoli zmieniam swoje myślenie, co bardzo mnie cieszy. Zaczynam dostrzegać coś, co choć powinno być oczywiste, to takie nie jest. Dzięki wielkie za to co robisz 🥰
Pierwsze pytanie; jak dbasz o wyciszenie? Ja: oglądam Agasavę ;)
Tak bardzo się cieszę na każdy odcinek 🎉❤❤
To dopasowanie paznokci do koca 💙💙💙💙
Temat emocji i zaopiekowania sie soba- super, ze o tym mowisz. Mega wazny temat❤❤❤
Uważam że nasi bliscy żyją w naszych wspomnieniach..
Cześć Agata! My na studiach psychologicznych robiliśmy „test wartości”. Można poszukać w necie:) jest to 75 wartości które się skreśla wg określonego schematu. Bardzo ciekawe ćwiczenie na przyjrzenie się sobie! Uściski od wiernej obserwatorki 😀💖
super posłuchać takich merytorycznych odpowiedzi, oglądam Cię od paru lat i bardzo widać twoją świadomość siebie i dojrzałość
inspiracja ❤
Uwielbiam takie damskie pogadanki 😀 to moja ulubiona seria 🥰
Stara uwielbiam Twoje odpowiedzi. Naprawdę. Za każdym razem się zgadzamy 🖐🏻. Fajnie,ze ktoś tak rozsądny ma tak dobry odbiór. Jest nadzieja, ze pomożesz bardzo wielu osobom, które nie maja jeszcze pewności siebie lub nie wiedza czy ich uczucia są ok. Pamietam siebie w nastoletnich latach. Byłam pełna kompleksów i niepewności co do samej siebie. Wydawało mi się, ze na wszystko muszę się zgadzać bo to niegrzecznie mówić nie. Dziś jestem pewna siebie 30 letnia kobieta. Wiem czego chce, wyznaczam granice, mam swoje zdanie. Jak bardzo chciałabym miec te głowę kiedyś. Chciałam jeszcze pogratulować społeczności jaka tu zbudowałas. To jak się wspieramy jest naprawdę przekochane. Przytulasy dla wszystkich ❤
Zorientowałam się dzisiaj że dość długo cię już oglądam i bardzo lubię twoje filmy. Zawsze na nie czekam z niecierpliwością i nigdy nie napisałam tu żadnego komentarza. Tak więc dziękuję za twoją pracę❤️ jestem młodą kobietą która wchodzi w dorosłość i dużo się tu nauczyłam i ciągle mnie inspirujesz
Kobieto, ja myślę że Ty z tych girl talk to niedługo książkę psychologiczną wydasz, no w każdym razie powinnaś 😉😀 Wspomnienie babci przepiękne 💞 Pozdrawiam cieplutko i bądź nadal tak pięknym człowiekiem 🤗
Super wartościowy film. Jeśli chodzi o sytuację z Koko to znam to aż za dobrze😞. Super, ze mówisz o tym i że coraz więcej ludzi ma świadomość, że psy mogą mieć takie problemy.
Nie pierwszy raz sie udzielam w kom., ale napisze raz jeszcze, bo warto zebys to czytala jak najszczęściej☺Oglądam i slucham Cię już od dawna i zarowno Twoje girl talki jak i zwykle (a tak naprawdę niezwykle, bardzo pomocne!) vlogi są dla mnie zawsze czasem na refleksje, dużo dobrego z nich wynosze.. Za co Ci bardzo dziękuję! Jesteś taką dobrą i kochaną osobą.. :) robisz tak wiele dobrego. Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie!🥰
dziękuję
Jesteś wspaniałą inspiracją dla mnie. Oglądam Cię już od dawna i nigdy nie dałam komentarza gdyż hmmm w sumie to nie wiem czemu. Ten girl talk uważam za najlepszy. Dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam
Dziewczyno działasz na mnie jak taki cieplutki, milutki kocyk ❤ uwielbiam Cię słuchać, wywołujesz we mnie takie emocje, że pozytywniej patrzę na siebie, swoje życie i działania. A ten girl talk mam ochotę obejrzeć kilka razy, bo trafiają Twoje słowa do mnie w 100%, zmuszają do refleksji i zmiany, aby być dla siebie łagodniejsza i lepiej się sobą opiekować. Nie umiem tych emocji ubrać w słowa, ale mam gule w gardle, autentycznie się wzruszyłam, bardzo Ci dziękuję za to co robisz 🥰
🥹🥹🤍
Jesteś moja najlepszą internetową przyjaciółką :D A tak poważnie mega cenię Twoje nieprzywiązywanie się do tradycji, stereotypów i tego co wypada. Bardzo cenię Twoje poglądy. Pozdrawiam!
Kurcze sobie dopiero pomyslalam ze moze tez mam problem z odpoczynkiem, bo nic nierobienie i scrollowanie telefonu moze jednak nim nie jest xd stad takie wahania motywacji i wgl zadowolenia z zycia
Bardzo lubię Cię słuchać i oglądać. Jesteś bardzo mądrą, piękną i wartościową osobom 🥳
Jeśli chodzi o metodę małych kroków, to polecam książkę "Atomowe nawyki" - jest genialna. Jest w niej dużo dobrych rad, opartych na badaniach naukowych. Bardzo przyjemnie się ją czyta, a gdy się wdroży te zasady to wtedy wdrażanie nowych nawyków staje się znacznie przyjemniejsze i efektywniejsze.
Jejku Aga 🥹 razem z owocami i Michem jesteście totalnie najlepszymi ziomkami jakich nie poznałam, a trochę jednak znam ❤️
Powiem Ci tylko tyle, ze jesteś w opór mądra i ogarnięta ;) masz bardzo rozsądne, realistyczne i życiowe podejście do Świata, zajebiście ;)
No właśnie , fajnie jest gdy własną wartością nie staje się skupienie na swojej sexualnosci, jak to teraz jest mocno wtłaczane młodym dziewczynom. Odnaleźć siebie w sobie taką jaką się jest naprawdę naturalną , ale w środku , nie tylko na zewnątrz . Fajnie odpowiedziałaś..."nie wchodzę w to" nie potrzebuje myśleć o swojej seksualności aby czuć się kobieta wartościową , aby być człowiekiem wartościowym . Nasze człowieczeństwo sięga dużo głębiej 🙂 . A dodam jeszcze , że często mężczyzni cenią właśnie takie kobiety , a w ślad za tym idzie szacunek w związku i przyjaźń.
Leki dla psiaka jak to u ludzi mogą bardzo pomóc lub niekoniecznie. Widziałam i takie i takie przypadki. Trzymam kciuki za Kokoske, bo wiadomo ciężko i dla niej i dla Was jak mam psina stresy których nie może przełamać. ❤️
Trzymam kciuki za bieganie! Jak zaczęłam w marcu 2020 tak teraz wchodzę na maraton ! 🤘🏻 a nie nawidzilam tego! 🤣
Jestem Ciebie mega wdzięczna za tą serię🙏 dużo układa mi w głowie 💙
"Jej sernik - jak on nie miał rodzynek" 🤣🤣 najlepszy sernik ever!
Bardzo przyjemnie mi się Ciebie słucha...Wartościowe kwestie poruszasz...Może lepiej będę rozumieć moją córkę :)
Co do pytania o rodzinę partnera. Warto walczyć, jeśli zależy Ci na związku. Wiele lat męczyłam się ze słabą atmosferą i nieakceptacją ze strony rodziny partnera, po 6 latach wydarzyło się coś w tej rodzinie, co wywróciło wszystko do góry nogami i teraz mamy naprawdę spoko kontakt. Taki prawidłowy, dający komfort psychiczny (wiadomo: nie przyjaźń). I jest coraz lepiej.
Agata jesteś zajebista!♥️
Z innej beczki...tesknie za Wasza "wyspa" kuchenna mordo... 😢 tak bardzo mi sie podoba kurna, musialam to napisac przepraszam
Wspaniale się Ciebie słucha i ogląda🌟 Treści, które przekazujesz to ukojenie dla moich zszarganych nerwów i ogromna dawka motywacji ☀️ dziękuję, że jesteś 🫡
Chciałabym być taka jak Ty. Jesteś niezwykle mądrą dziewczyną. Taką "ogarniętą" i autentyczną.. silną.
zajebiste w skrócie, bardzo przyjemnie się ogląda
Gratuluje dojrzałości i spokoju. Jesteś wielka!!!
wyszłam na spacer żeby dobić kroki, i taka niespodzianka. ❤❤
24:50 zgadzam się w 100% jestem w związku z gamerem I sama też lubię grać, ale czasem czujemy że trochę przeginamy, i cierpi na tym nasza przestrzeń. Balans jest najważniejszy 👌
Hej Agata bardzo fajne girltalk obejrzałam cały do śniadania właśnie przed chwilą umilłaś mi czas dodatkowo dowiedziałam się wielu fajnych rzeczy które mogę przepracować tutaj obok ciebie przy tobie bo bardzo dobrze i kojąco działasz na mnie jak cię słucham więc pozdrawiam i buziaki❤️❤️❤️
Ja jak cie słucham Agata to jest dla mnie jak rozmowa z terapeuta .. działasz kojąco :)
Uwielbiam Twoje Girl Talk, a ten to już w ogóle, miód. Dzięki Aga!
Agata jesteś moim odkryciem w 2023
U W I E L B I A M 💙 osoby z waszego otoczenia są mega szczęściarzami, ze was mają, nie wspominając już o pieskach. Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie Aga ✨
Ten sposób z bieganiem z psem przez 30 s przerodził się u mnie po czasie w miłość do biegania! Kiedy przyszła zima chciałam biegać ale było dla mnie zbyt zimno więc zapisałam się na siłownie i od ponad półtora roku jestem zajarana siłownią 🙂podsumowując 30 s może dać więcej niż się sami spodziewamy. Pozdrawiam i lubię oglądać bo jesteś bardzo motywująca pokazując to że nie zawsze jest kolorowo ale można to zmieniać małymi kroczkami i nie ma tematów tabu
co za piękne paznooookcieee! nie mogę się skupić! haha
Najlepsze vlogi dla młodych kobiet ❤️
To co mówiłaś o przeszłości potwierdzam. Trzeba ją zaakceptować bo nie zmienisz tego co było. Mialam trudne dziecinstwo wlasciwie to go nie mialam. Po przejściu terapii zaakceptowałam to co było. Nawet do tego stopnia że dzięki przeżyciom z przeszłości stalam sie taką osobą z ktorej jestem zadowolona teraz. To nie znaczy że przeszłość mnie nie dopada zwłaszcza w nowych sytuacjach i że sobie radzę ze wszystkim. Ale mam narzędzia, ludzi wokół suebie dzięki którym mogę iść do przodu.
Uwielbiam Ciebie i Twoje podejście do życia :* :)
Jak ja się cieszę, że znalazłam Twój kanał pół roku temu.
Ps. Akurat psychologiem (a bardziej psychoterapeuta) byłabyś świetnym. Do takiej zdroworozsądkowej oazy spokoju chętnie bym poszła 😂
Śladami Mamy 😁 może umiejętność rozumienia emocji i piękna mowa o tym co czujemy właśnie była darem od Mamy dla Agaty 😉
Spacer z piesełkiem, las....... Zawsze na probsie 😍💪
Co do wspomnienia babci to wspominałaś w jakimś filmie, dzień jedzenia albo weekly vlog
Tez mam takie akcje z bieganiem , zaczynałam w listopadzie na bieżni od 30 sek ,1 min marszu - teraz jest 5min biegu i 1 minuta marszu x3.
Każdy coraz lepszy odcinek ❣️🤩
Ale piękny uśmiech na miniaturce. 🥰
Doceniam wszystko co mówisz, opowiadasz o sobie i swoich przemyśleniach. I uwielbiam wasze piesy ;) pozdrawiam z moją 12-letnia czarną labradorką- Pumą :)
Mega fajny girl talk, przyjemnie się słuchało i oglądało. Masz taką perłową buźkę :D
Myślę, że to co powiedziałaś na temat postanowień jest bardzo cool, sama jestem przykładem narzucania na sb presji i bycia głupim w działaniu xd, gdy postanowiłam zaczac biegać. I robiłam to kiedyś po trochu, czasem, więc niby nie zaczynałam od zera (ale chyba każdy ma jakieś doświadczenia z tym sportem 😅), ale na pewno daleko było temu ku jakiejś wprawie. I co? Jak stało się to, czyli bieganie, to byłam mega zafascynowana tym, jakie to jest super, ile szczęścia mi daje, więc po prostu szłam w to. Wszystko fajnie? Właśnie nie, po krótkim czasie odczułam zakwasy (tu trzeba zrobić wstawkę na to, z eja "tylko" biegałam, o rozciąganiu przed i po nie było mowy ehh), zignorowałam je i biegałam nadal. To był duuży błąd, który odczuwałam intensywnie przez kilka kolejnych miesięcy i w sumie płacę za niego do teraz. Bo co się stało? Właśnie mając zakwasy i czując sygnały od organizmu: "halo, daj mi odpocząć!", ja się tym nie przejął i biegałam w najlepsze, "pokonując swoje słabości" xddd naciągnęłam więzadło i teraz raczej tylko fizjoterapia jest w stanie mnie uratować....
Ja juz zaczęłam myslec o swoich wartościach jak tylko pierwszy raz o tym wspomniałaś w tym filmiku :P a tutaj takie zadanko domowe się trafiło
Fajny, wartościowy film 🌷☺️
A propos biegania. Ja zaczynałam od szybkiego marszu. Potem biegałam parę metrów przez 1-2 tygodnie. Jak czułam, że daje rade bez większego wysilku to dokładam kolejne metry. Doszłam do godziny bez większego wysiłku i to mi odpowiadało więc tu się zatrzymałam. Metoda małych kroków się sprawdza u mnie.
Fantastyczny, cozy odcinek! 😌
To my dziękujemy 🙂 Suuuuper odcinek ...
Hej Aga ❤️ Czy myślałaś może nad stworzeniem filmu dotyczącego psa "adopciaka"? Jak to u was wyglądało od początku, jak wypracowaliście tak super kokoske itd? Mógłby to być bardzo edukacyjny i ciekawy film ☺️
Dziękuję Ci za ten filmik. 😊😊