Ja chyba bym powiedziała, że to jest mój pierwszy raz, ponieważ jeżeli chłopak jest bardziej doświadczony to po prostu ja bym nie wiedziała o co b momentami. Pozdrawiam :))
Totalnie się zgadzam, o ile o pierwszym pocałunku bym nie mówiła bo to nie jest jakiś wielki deal o tyle przy pierwszym razie to już grubsza sprawa, jeśli chłopak będzie wiedział to może będzie bardziej delikatny i ostrożny
Jeśli chodzi o seks uważam że trzeba powiedzieć, nawet koniecznie. Trochę nie rozumiem podejścia Agi bo najpierw sama powiedziała że duży członek moze byc problemowy i sprawiać ból a później twierdzi ze nie trzeba informować partnera ze to nasz pierwszy raz... trochę mi się te tematy jednak zazębiają bo tak samo jak duzy członek moze sprawić ból tak samo nie uprzedzenie partnera moze mieć taki sam skutek. Gość bedzie myślał ze moze sobie pozwolić na więcej i sprawi dziewczynie ból. Kojarze na yt historie pewnej dziewczyny ktora opowiadała o swoim pierwszym razie który skończył się na chirurgii bo ja partner po prostu rozerwał 😔 nie przygotowali się odpowiednio i skończyło się w szpitalu.
Dokładnie, po co milczeniem oszukiwać faceta, żeby mu było komfortowo? A co z naszym komfortem? Jeśli partner jest dojrzały, to dźwignie tę informację.
@@michalina9177 u kogo na kanale? Tak się składa że moja przyjaciółka miała identycznie, nie powiedziała bo nie chciała robić "sztucznej presji" a potem ją szyli 🙉🙊 dziewczyny, nie ma nic złego w tym że to wasz pierwszy raz!
opieka nad emocjami- pomaga mi pamiętanie, że nie ma "złych" emocji i każda jest ok; nie zawsze mamy na nie wpływ, ale za to od nas zależy, czy za nimi pójdziemy, czy je przegadamy, czy zamieciemy pod dywan.
Kochane dziewczyny, zgadzam się z tym co Agata mówi o niezależności finansowej. Chciałabym dodać coś w tym temacie jako starsza koleżanka ;) Nawet jeśli jesteś w cudownym związku, w którym facet absolutnie nie wylicza Ci pieniędzy, to moim zdaniem i tak warto chociaż trochę zarabiać. Daje to poczucie sprawczości kobiecie a z mężczyzny zdejmuje trochę presji. Oczywiście sprawy się komplikują kiedy pojawia się dziecko ale wtedy też są jakieś opcje. Pomiędzy rezygnacją z pracy a powrotem na cały etat jest wiele możliwości. Ja np kiedy moja córa miała 9 miesięcy (czyli jeszcze na macierzyńskim) zaczęłam opiekować się też drugą, 20 miesięczną dziewczynką 4 godziny dziennie. Po kilku miesiącach wybuchła pandemia. Mama dziewczynki straciła pracę a ja musiałam wrócić do pracy w szpitalu i wtedy to ona zajmowała się moją małą 2 dni w tygodniu (dziewczynki przyjaźnią się do dziś). Wciąż pracuję tylko 2 dni w tygodniu ale sam fakt, że pracuję daje mi poczucie bezpieczeństwa. Wiem, że gdyby zaszła potrzeba (firma męża przestałaby przynosić zyski, wypadek uziemiający na kilka miesięcy, zepsute auto itp itd), jestem w stanie zarobić więcej - po prostu będę pracować więcej.
Super fragment o przyjaźni, bardzo za to dziękuję ❤ jestem w podobnej sytuacji, mam wąskie grono znajomych, sama z resztą tak wybrałam, ale ostatnio bardzo brakuje mi bliskiej przyjaciółki. Kilka znajomości rozpadło się przez naruszenie moich granic i zranienie uczuć, kilka osłabło przez różne etapy w życiu i ciężko jest dopuścić kogoś do siebie tak blisko, super wiedzieć że nie jestem jedyna😊
Ja również powiedziałam otwarcie byłemu chłopakowi, że to będzie mój pierwszy raz i w ogóle nie żałuję tej decyzji. Przygotowywałam się przez kilka miesięcy, dużo rozmawialiśmy na ten temat, więc jak czułam, że to jest odpowiedni moment, odważyliśmy się spróbować. O wiele więcej stresu kosztowałoby mnie milczenie! ❤
Uwielbiam Twoje pogaduchy ❤ Mam takie wrażenie, że to taka chwila dla mnie na przemyślenia, rozkminki i taki sposób na zajęcie się sobą i zrobienie pewnego rodzaju retrospektywy 😂 No totalnie uwielbiam ❤❤❤
Hej, chcesz w następnym girl talku poruszyć temat antykoncepcji? Jak to u Ciebie wygląda/wyglądało, czy brałaś/bierzesz hormonalną i jak to wpływa na Ciebie (mi źle działają tabsy na psychy więc pytam)
Jestem tu z Tobą już od tylu lat i widzę jak się rozwijasz :) Twoje wypowiedzi są teraz takie bardziej świadome, dojrzalsze... Nie wiem dokładnie jak to ująć. Bardzo dziękuję, że tu jesteś i tulasy dla Owoców
Dziękuję Ci za tą serię ❤ zawsze te odcinki dają mi taki powiew świeżości i nowego spojrzenia na dana sprawę 😊 albo po prostu że o kurde to nie tylko ja tam mam ??!!😅😂 Pozdrawiam serdecznie
Hej Aga, wróciłam do tego Girl Talka po czasie, chciałam Ci podziękować za Twoją wypowiedź o stawianiu granic w związku, sama momentami mam jeszcze z tym problem (staż związku - prawie 3 lata), ale to co powiedziałaś bardzo mi pomogło ❤️
Hej czy mogłabyś zrobić pogadankę na temat depilacji okolic bikini, nie każdy ma kasę na laserowe usuwanie włosów, możesz polecić coś jak pozbyć się podrażnień.
wbrew pozorom laser to wcale nie jest taka duża kasa. mi wyszło ok 1300zł za bikini ale płatności były rozłożone na około rok bo trzeba przychodzic w coraz dluzszych odstepach czasu (5-6-7-8 tygodni). Plus biorąc pod uwagę, że jest to rozwiązanie z założenia permanentne to serio sie opłaca, bo komfort jest nieziemski. Trzeba tylko trzymać się wszystkich zasad, wybrać odpowiedni rodzaj lasera i też dostosować swoje oczekiwania rozmawiając ze specjalistą.
Uwielbiam Cię słuchać bo mądrze gadasz i jesteś przy tym autentyczna :) Może chciałabyś kiedyś dokładnie poruszyć temat zabawek w sypialni? :p Chciałabym coś kupić ale nie wiem od czego zacząć, żeby też mężczyzna mógł na tym skorzystać :p
Hej Aga, swego czasu oglądałam kanał Twojej mamy i mam niezły dysonans poznawczy, kiedy mówisz o swoim domu rodzinnym. Zdziwiło mnie bardzo, że Twoja mama chciała się rozwieść. Owszem opowiadali z Twoim tatą o kryzysie, ale nie wiedziałam, że było aż tak "grubo". W sumie chyba dobrze, że ostatecznie zostali razem, wydają się być dzisiaj dogadanym i dobrym małżeństwem. Bardzo się cieszę, że dzisiaj Twoja mama zarabia własne pieniądze 😊Może też dlatego lepiej się dogadują. Tak tylko chciałam o tym napisać. Ściskam Cię! ❤
tylko na kłótniach rodziców cierpią dzieci... a dzieciństwa nie da się przeżyć drugi raz, sama również mierzę się z podobnym problemem co Sava, wychowanie w surowym domu, z rodzicem stawiającym się jako autorytet, nieszanującym odrębności i potrzeb swoich dzieci, nieznoszącym sprzeciwu. Czytam obecnie książkę "dorosłe dzieci, niedojrzałych emocjonalnie rodziców" polecam każdemu, to w jaki sposób rodzice potrafią manipulować rzeczywistością, wzbudzać poczucie winy czy karać jest szokujące zwłaszcza kiedy uświadomisz sobie, że było to stosowane na Tobie...
@@crazydaisy8300 tylko p. Kasia ciągle mówi, że do każdego dziecka trzeba mieć indywidualne podejście, w zależności jaki ma typ osobowości, i trzeba spędzać czas w zależności od potrzeb dziecka itp. Właśnie nigdzie nie słyszałam, aby mówiła żeby mieć takie autorytarne podejście. Byłam w szoku, kiedy przeczytałam komentarz, na jej kanale, że córka nie ma z nią kontaktu. A, że uznawałam jej rady za rozsądne to nawet się trochę przestraszyłam, że z punktu widzenia dziecka tak to wyglądało. Nie mniej jednak nie wiem o co tam chodzi, więc nie osądzam. Wierzę, że mama chciała dla niej jak najlepiej. I najlepszym rozwiązaniem byłoby dogadanie się, z poszanowaniem tego, że każda z nich jest dorosłą osobą i ma własny pomysł na życie.
Świetny film. Czekam na kolejny tego typu 😍😍Zaczęłam też stosowanie produktów physiogel od ciebie i po około tygodniu stosowania mogę powiedzieć, że skóra po kremie jest nawilżona jak nigdy . Nigdy nie miałam tak bardzo pasującego kremu do mojej skóry. Jeszcze zamówiłam spfa 50 z vichy dla skóry mieszanej i tłustej z poprzedniego filmu
Idealna długość filmika ❤️❤️Zawsze odpalam sobie Twoje materiały, kiedy jestem na siłowni i wtedy tak mi szybko mija czas na bieżni, że szok! Nie skupiam się na ćwiczeniach, tylko Ciebie oglądam / słucham, więc dzięki - bardzo mi pomagasz w dotarciu do końca ustalonego celu! Haha 😄😀
Jezu laska, za każdym razem jak oglądam te girl talki muszę się powstrzymywać przed gadaniem do ekranu i wtrącaniem swoich trzech groszy. Cały czas się czuję, jakbyśmy gadały na FaceTimie. Uwielbiam Twój vibe
Super odcinek Marta z Ciebie kobieta a jezeli chodzi o niezaleznosc w zwiazku posieren i nigdy bym nie chciala byc zalezna o meza czy Partnera bo w zyciu roznie bewahren😃
Jeżeli się kochacie to nie ma tematu zależności uzupełnianie się nawzajem i dajecie sobie szczęście nie myśląc o zależności szczerość szacunek i zaufanie to podstawa normalnego zwiazku
Moje dwie najlepsze przyjaciółki od 7/8 lat, które wyszły za mąż za swoich pierwszych i jedynych chłopaków zerwały ze mną kontakt bo ja zerwalam ze swoim chłopakiem. Dodatkowo stwierdziły ze popełniam ogromny błąd zrywając z nim i teraz z nim utrzymują kontakt w nie ze mną 😂 Od roku nie mam żadnej prawdziwej przyjaciółki bo boje się komuś zaufać i zwierzać.
To tylko świadczy jak są niedojrzałe emocjonalnie. Nie rozpamiętuj, nie dręcz się wspomnieniami, nie warto żyć przeszłością. Wiem, że łatwo to napisać/powiedzieć, ale... Żyj tu i teraz, a czas może Ci przynieść i przyjaźń, i miłość. Trzymam kciuki 👍👍👍
To u mnie w drugą stronę, kontakt się osłabił, bo rozmawiały w większości tylko o swoich chłopakach, jakichś problemach, a że ja nie miałam chłopaka to kontakt nam się osłabił 😅 ale to może i dobrze, znalazłam inne koleżanki, które mają też inne tematy do rozmowy 😃 może nie są to przyjaciółki, bo ta mam jedną od kilku lat, ale dobre znajome
Agasava kiedyś zrobiłaś film o ulubionych kremach,czy ogólnie pielęgnacji... sporo z niego wzięłam. Mogłabyś opowiedzieć o swoich perfumach? Często zastanawiam się "co to?"
Super się Ciebie słucha. Ale mam pytanie odnośnie poruszanego tematu o chłopaku 10/10, który pali. Nie uważasz, że wiązanie się z kimś z myślą, że przecież zawsze może rzucić to palenie to słabe podejście? Po co się wiązać z kimś kogo do końca nie akceptujemy i już wiemy na starcie, że chcemy go "naprawiać" i dostosowywać do swoich wymagań. Daj znać co o tym sądzisz.
O jezu, pierwsze 5 minut filmu i robi się ciężko. Chyba musze odpocząć jak skończysz temat i wrócić do filmu jutro albo pojutrze. Bardzo lubię te powroty z refleksją i ogarniętym tematem w głowie. Buziaczki
Słuchajcie, a taka myśl do rozważenia, bo ja mam z tym mega problem. Nie byłam nigdy w związku, mam 20 lat i teraz niby coś tam wychodzi z jakimś chłopakiem, ale cały czas mam jakieś „ale” które sprawia, że myśle sobie: mogę lepiej. Nie są to duże rzeczy, ale główny problem jest taki, że nie umiem wskazać dlaczego mnie do niego ciągnie, a umiem wskazać dlaczego nie powinnam z nim być. Chłopak się stara i daje czas, szanuje granice, nie naciska itp, stąd moje pytanie: skąd wiadomo, czy nad relacją warto pracować? Mam wrażenie, że teraz jest taki trend na idealne dopasowania, czyli że w czymś tam się różnimy to lepiej być FWB niż w związku. Bardzo proszę o wasze przemyślenia..
Wiadomo, trzeba być czujnym, żeby nie zostać wykorzystanym, ale idealnego nie znajdziesz, bo każdy ma jakieś wady. Nie chodzi o to, żeby znaleźć kogoś kto idealnie do Ciebie pasuje, bo w związku nie chodzi tylko o Ciebie, ale też o drugą osobę. Jeśli dobrze Cię traktuje i ciągnie Cię do niego to nie widzę powodu dlaczego miałabyś zrezygnować z tej relacji. Nawet jeśli ostatecznie miałoby nie wyjść to myślę, że i tak warto, bo miłość jest po prostu piękna.
Zadaj sobie pytanie dlaczego uciekasz przed tą relacją i szukasz tych "ale" bo trochę to się do tego sprowadza😅 po zatym nie ma czegoś takiego jak idealne dopasowanie bo można być razem nawet pomimo różnic myk polega na tym że obie strony muszą naprawdę chcieć 😊
a może nie zastanawiaj się nad relacją , tylko nad sobą - jakie są twoje potrzeby (czy w ogóle je już umiesz rozpoznać) i jaką relację chciałabyś w życiu mieć (czy wiesz na czym ci zależy?).
Lepiej być FWB? Absolutnie nie. Nazwa jest chyba wymyślona przez facetów. Jak ktoś chce to spoko ale tak naprawdę to nie ma ani nic wspólnego z przyjaźnią ani z korzyściami. Jakie korzyści są? Tyle zabawek jest teraz w necie że naprawdę można inaczej rozwiązać problemy czysto fizjologiczne. Kobiety często wchodzą w takie relacje z poczucia braku bliskości, po takich numerkach pozostaje jedynie pustka bo ktoś obcy tej luki nie wypelni
Ja byłam w takiej sytuacji: Spotykałam się z chłopakiem, który był w sumie spoko, ale było jakieś "ale". Za każdym razem jak jechałam się z nim spotkać to myślałam, że to już ostatni raz, ale jakoś nie wychodziło 😊. Po jakimś czasie zaczęło mi bardzo na nim zależeć. Od tamtego czasu minęło prawie 20 lat i jesteśmy małżeństwem. Mamy dwoje dzieci i udane życie. Mój mąż jest super mężem i tatą. Piszę to żeby pokazać, że na początku nie zawsze jest strzała amora i bóg wie co jeszcze. Miłość często nie wygląda jak z filmu. Ja myślę, że póki jest się młodym to nie trzeba wszystkiego analizować i rozkładać na czynniki pierwsze 😊. Nie trzeba od razu się bardzo angażować, ale dać sobie i tej drugiej osobie czas. Oczywiście też nic na siłę 😊
Ja też nie mam i szczerze trafiałam na zazdrość ze strony kobiet również tych bliskich przez które miałam problemy czy zawodowe czy prywatne.... Kurde ciężki temat i przestałam lubić kobiety przez to
@@ahdgr6801 ja mam, z czasów studiów, niestety trochę nam się rozjeżdżają z tego względu, że ona ma męża, dzieci a ja jestem bezdzietną lambadziarą i ..... cóż inne cele, priorytety życiowe, spojrzenie na świat. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, ludzie mają datę przydatności. Po prostu na danym etapie życia idziemy razem, potem więzi się rozluźniają....🤷
Hej! Ja tak rzucę temat do przyszłego girl talk:) Zawsze mnie zastanawiało jak to robisz że nie tracisz motywacji do robienia filmów , albo jeśli tracisz to jak ją powrotem odnajdujesz ? Jakiś czas temu założyłam kanał na RUclips uwielbiam to robić , montować nagrywać etc, ale mam właśnie taki problem że często mam jakiś przypływ motywacji i nagle on znika , ostatnio skumałam że chyba to jest. jakiś strach przed porażką i jakby mój mózg odbierał mi celowo tą motywację by mnie uchronić od potencjalnego zawodu. Jesteś w nagrywaniu mega doświadczona więc może masz jakieś skuteczne rady jak okiełznać te zjazdy motywacji? I miłego dzionka ❤
Mimo, że jestem po ślubie nie umiem w głębokie relacje. Mam jedną koleżankę z którą jestem blisko w komunikacji ale nie wiem czy nazwać to przyjaźnią. Może dlatego że jesteśmy na innym etapie w życiu, urudziła niedawno drugie dziecko i mam wrażenie że nie mam skila w byciu przyjaciółką marki dwójki dzieci bo sama ich nie posiadam i pewnie nie zrozumiem wielu problemów.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że będąc matką bardzo potrzebuje kogoś, z kim właśnie mogę porozmawiać o czymś innym niż dzieci/macierzyństwo itd. Także myślę, że bycie na innym etapie w życiu nie powinno być przeszkodą :)
@@paulinakowalewska9674 właśnie dopiero w mediach społecznościowych spotkałam się z problemem, że kobiety w ciąży i po urodzeniu czują się "porzucone przez przyjaciółki". A ja sama czuję, że to nie jest tak, że my bezdzietne lambadziary chcemy się izolować. Raczej nie wiemy jak obok was być i się nie zbłaźnić. Sytuacje gdzie jedno drugiego nie rozumie bo jedno ma dzieci a drugie nie lub jeszcze nie czasem trą mocno. Nie wiem może to tylko ja bo w domu moja matka piętnuje mnie i moją siostrę która dzieci mieć nie może że co my o życiu wiemy bo wychowała dwójkę. Gdzie to wychowanie głównie było zrzucane na starsze rodzeństwo potem ale to już inny temat.
@@weronika4186 ok w sumie jednak coś w tym jest, bo pamiętam jak i ja byłam tą bezdzietną lambadziarą, a moja przyjaciółka miała dwójkę dzieciaków. Co rusz dzieliła się ze mną ich postępami w rozwoju, a ja wtedy nie bardzo ogarniałam jak na to reagować. I nie wiedzieć kiedy, jakoś ten kontakt gdzieś powoli się zmniejszał, lecz potem powrócił! Jak zaszłam w ciążę, cholera ! 🙉
Aga potrzebuje pomocy w nagłośnieniu że szukamy domu dla pieska 🐕 znaleźliśmy ja wychudzona na wsi. My nie możemy jej zatrzymać na stałe. Prosze cię o kontakt jeśli byłaby taka możliwość 🐕🐕
Mam duży problem z emocjami. Składa się na to wiele czynników: mój charakter, traumy, rodzina, akceptacja siebie, notoryczny stres i wiele innych. Z tego powodu zrodziła się depresja dwubiegunowa a następnie nerwica. (Napomknę tylko, że nie potrafiłam nazwać tego co się ze mną dzieje, dopiero po ataku który nastąpił w listopadzie 2022, gdzie trafiłam do szpitala). Przez to, że wczesniej nie poszłam się zdiagnozować, mój stan bardzo się pogorszył. Największym problemem na ten moment jest to, że mój brak kontroli nad emocjami odcisnął bolesne piętno na moim aktualnym związku. To jak się czułam nawet ostatnio... jestem przerażona tym, jak bardzo emocje te wpłynęły na moją psychikę to było nie do zniesienia. Ogromne poczucie winy... że jestem najgorsza na świecie, słowa mojego chłopaka i przyjaciół pod tytułem: "znowu zrobiłaś g**no burzę" , "atencjuszka" , "masz łatwiej bo jesteś kobietą, okazują ci współczucie, ja nigdy nie doświadczyłem" , "niech z nią zerwie, będzie spokój..." , "nie panujesz nad sobą" i wiele innych, widze ich twarze jak to mówią. Mam koszmary nocami, bardzo źle sypiam, wiem że jestem chora ale nikt nie pyta mnie jak się z tym wszystkim czuje. Nie daje rady z codziennością, chce walczyć ale nie wiem gdzie i jak szukać pomocy.... A nie powiedziałam w sumie - mam 19 lat, zaraz kończę szkołę.
@@weronika_dorosz3595 Terapia swoją drogą, nie ucieknie, i powinnaś zapisać się na nią i iść. Ale też widzę, że potrzebujesz kogoś z kim mogłabyś o tym wszystkim na spokojnie porozmawiać z zrozumieniem. Dobrze myślę?
No dobra, ale jeśli to jest mój pierwszy raz a typek odbył już kilka kilkanaście współżyć i np. zacznie mną miotać na prawo i lewo nie wiedząc, że nigdy tego nie robiłam, to chyba lepiej, żeby jeszcze przed miał to na uwadze.
O nie hahha myślałam że ja tam mam z tymi kostkami. I tak samo z tymi biodrami 😂😂 tragedia a jeszcze jak byłam kiedyś taką mocno chuda i te kości odstawały biodrowe i trzeba było się położyć na w-fie na brzuchu dla mnie to było nie do przejścia 😂 albo jak się uderzyłam w nie to przeżywałam z godzinę 😢
Aga chyba nigdzie nie odpowiadała jeszcze, więc nie wiem skąd dokładnie, ale jak wpiszesz w google "łańcuszek drut kolczasty" to jest kilka do wyboru. Może coś sobie znajdziesz odpowiadającego Ci. Pozdrówki!
Jeśli podoba Ci się seria o Jacku Reacherze, to serdeczne polecanko Cobena ale seria tylko o Myronie 🔥 Btw. Widziałaś ekranizację Reachera a w głównej roli Tom Cruise? 🫣 Przecież to jakiś mało śmieszny żart... Jack człowiek ściana odgrywany przez Toma 😳 Za to na Primie jest serial ekranizacja jednej z książek i tam już Jack jest obsadzony super 😊 Polecam!
Ja nie mam wcale żadnych przyjaciół, mam 30 ma karku nie mam nic w życiu nic nie osiągnęłam nie nawidze siebie mam dość tego życia, chciałabym mieć komuś się wyzalic, pogadać, wyjść gdzieś, potrzebuję kogoś.
Hej, jeśli chcesz pogadać/spotkać się na kawę, drinka czy całonocne pogaduchy to daj znać 😊 jestem w Twoim wieku i też szukam kogoś kto chciałby zostać przyjacielem - mam nadzieję, że się odezwiesz 🥰
Na pewno coś osiągnęłaś tylko Ty tego nie widzisz..Często nie doceniamy siebie bo cały czas się porównujemy do kogoś. Zastanów się co chcesz robić jakie są Twoje cele.Jeżeli czujesz się samotna to może zapisz się na jakieś zajęcia grupowe typu joga ,fitness czy taniec możesz poznać tam wiele ciekawych ludzi. Jeżeli nie radzisz sobie ze swoimi problemami to może warto zapisać się do psychologa.
Nie możesz tak mówić, bo na pewno zrobiłaś w życiu milion super rzeczy tylko pod pryzmatem gorszych dni o nich nie pamiętasz ❤️ mi ciężko zapamiętać każdy dobry dzień, a zwłaszcza gdy czuję się gorzej. Jak chcesz to możemy tak o sobie popisać gdzieś na messengerze czy instagramie czy gdzie będziesz chciała jak masz potrzebę. Buziaki miłego dnia 😊
Mi się często nie chce z nikim spotykać. na szczęście nie mieszkam w PL i nie muszę spotykać się często z polskimi znajomymi/przyjaciółmi. Czasami nawet im nie wspominam że jestem w PL. Jestem introwertyczką i lubię decydować kiedy i z kim chcę się spotykać.
Jezu ja to niestety muszę potwierdzić ze za duzy penis to nic fajnego. I nie mówię tu zeby " sie chwalić" jakiego to mam męża, ale dla mnie to jest problem. Mnie to boli. Mimo, że moj mąż jest wspaniałym człowiekiem i nie jest fifarafa bo mam dużego. Ale mimo wszystko od lat mnie po prostu boli.
O nieeeee miałam tak samo, próbowałam się rozluźnić, nie być spiętą bo myślałam, że to może być przyczyną... ale cały czas się bałam, że mnie zaboli aż kiedyś nawet zaczęłam krwawić.... cóż niby od przybytku głowa nie boli ale jednak 🤷
![FNAF vs TF2 - Episode 2 [SFM]](http://i.ytimg.com/vi/z5b3V2-VLb0/mqdefault.jpg)
Ja chyba bym powiedziała, że to jest mój pierwszy raz, ponieważ jeżeli chłopak jest bardziej doświadczony to po prostu ja bym nie wiedziała o co b momentami. Pozdrawiam :))
Totalnie się zgadzam, o ile o pierwszym pocałunku bym nie mówiła bo to nie jest jakiś wielki deal o tyle przy pierwszym razie to już grubsza sprawa, jeśli chłopak będzie wiedział to może będzie bardziej delikatny i ostrożny
@@oktawiakalisz352 o właśnie zapomniałam wspomnieć, że chodzi mi o seks
Jeśli chodzi o seks uważam że trzeba powiedzieć, nawet koniecznie.
Trochę nie rozumiem podejścia Agi bo najpierw sama powiedziała że duży członek moze byc problemowy i sprawiać ból a później twierdzi ze nie trzeba informować partnera ze to nasz pierwszy raz... trochę mi się te tematy jednak zazębiają bo tak samo jak duzy członek moze sprawić ból tak samo nie uprzedzenie partnera moze mieć taki sam skutek. Gość bedzie myślał ze moze sobie pozwolić na więcej i sprawi dziewczynie ból.
Kojarze na yt historie pewnej dziewczyny ktora opowiadała o swoim pierwszym razie który skończył się na chirurgii bo ja partner po prostu rozerwał 😔 nie przygotowali się odpowiednio i skończyło się w szpitalu.
Dokładnie, po co milczeniem oszukiwać faceta, żeby mu było komfortowo? A co z naszym komfortem? Jeśli partner jest dojrzały, to dźwignie tę informację.
@@michalina9177 u kogo na kanale? Tak się składa że moja przyjaciółka miała identycznie, nie powiedziała bo nie chciała robić "sztucznej presji" a potem ją szyli 🙉🙊 dziewczyny, nie ma nic złego w tym że to wasz pierwszy raz!
opieka nad emocjami- pomaga mi pamiętanie, że nie ma "złych" emocji i każda jest ok; nie zawsze mamy na nie wpływ, ale za to od nas zależy, czy za nimi pójdziemy, czy je przegadamy, czy zamieciemy pod dywan.
Oboje z mężem chodźmy na terapię i marzę żebyśmy za kilka lat byli w tym miejscu w życiu jak Ty z Michem❤
Kochane dziewczyny, zgadzam się z tym co Agata mówi o niezależności finansowej. Chciałabym dodać coś w tym temacie jako starsza koleżanka ;) Nawet jeśli jesteś w cudownym związku, w którym facet absolutnie nie wylicza Ci pieniędzy, to moim zdaniem i tak warto chociaż trochę zarabiać. Daje to poczucie sprawczości kobiecie a z mężczyzny zdejmuje trochę presji. Oczywiście sprawy się komplikują kiedy pojawia się dziecko ale wtedy też są jakieś opcje. Pomiędzy rezygnacją z pracy a powrotem na cały etat jest wiele możliwości. Ja np kiedy moja córa miała 9 miesięcy (czyli jeszcze na macierzyńskim) zaczęłam opiekować się też drugą, 20 miesięczną dziewczynką 4 godziny dziennie. Po kilku miesiącach wybuchła pandemia. Mama dziewczynki straciła pracę a ja musiałam wrócić do pracy w szpitalu i wtedy to ona zajmowała się moją małą 2 dni w tygodniu (dziewczynki przyjaźnią się do dziś). Wciąż pracuję tylko 2 dni w tygodniu ale sam fakt, że pracuję daje mi poczucie bezpieczeństwa. Wiem, że gdyby zaszła potrzeba (firma męża przestałaby przynosić zyski, wypadek uziemiający na kilka miesięcy, zepsute auto itp itd), jestem w stanie zarobić więcej - po prostu będę pracować więcej.
Girl talk od agasava to tak jakbyś odsłuchiwała głosowki od przyjaciółki przy porannym makijażu lovki
Super fragment o przyjaźni, bardzo za to dziękuję ❤ jestem w podobnej sytuacji, mam wąskie grono znajomych, sama z resztą tak wybrałam, ale ostatnio bardzo brakuje mi bliskiej przyjaciółki. Kilka znajomości rozpadło się przez naruszenie moich granic i zranienie uczuć, kilka osłabło przez różne etapy w życiu i ciężko jest dopuścić kogoś do siebie tak blisko, super wiedzieć że nie jestem jedyna😊
Słuchając Cię zrobiłam zajebisty dżem z malin. Dzięki za umilenie mieszania w garze ❤
Zjadłabym taki dżemik!😁
Ja również powiedziałam otwarcie byłemu chłopakowi, że to będzie mój pierwszy raz i w ogóle nie żałuję tej decyzji. Przygotowywałam się przez kilka miesięcy, dużo rozmawialiśmy na ten temat, więc jak czułam, że to jest odpowiedni moment, odważyliśmy się spróbować. O wiele więcej stresu kosztowałoby mnie milczenie! ❤
jestem prostym człowiekiem, widzę "czy rozmiar ma znaczenie" i klikam "lubię to" :D
Agata załóż podcast. Będę mogła blokować ekran i sluchac 😂
Wystarczy YT premium
@@Paulina1561 wystarczy RUclips vanced darmowy;)
ściągnij sobie apkę do blokowania ekranu, potrząsasz telef. i ekran zablokowany
@@Crixuus1 jak się nazywa?
@@Crixuus1 też chciałabym wiedzieć 😁
Uwielbiam Twoje pogaduchy ❤ Mam takie wrażenie, że to taka chwila dla mnie na przemyślenia, rozkminki i taki sposób na zajęcie się sobą i zrobienie pewnego rodzaju retrospektywy 😂 No totalnie uwielbiam ❤❤❤
Moja fav person w internecie ✨ Mogłabym Cię słuchać godzinami ❤️
Hej, chcesz w następnym girl talku poruszyć temat antykoncepcji? Jak to u Ciebie wygląda/wyglądało, czy brałaś/bierzesz hormonalną i jak to wpływa na Ciebie (mi źle działają tabsy na psychy więc pytam)
Jestem tu z Tobą już od tylu lat i widzę jak się rozwijasz :)
Twoje wypowiedzi są teraz takie bardziej świadome, dojrzalsze...
Nie wiem dokładnie jak to ująć.
Bardzo dziękuję, że tu jesteś i tulasy dla Owoców
Robisz to dobrze Sava ❤️ czuje w Tobie spokój i dojrzałość 🥹
OMG ale grube rymy weszły w połowie odcinka 😎
Fajnie że poruszyłaś temat afirmacji i swojego podejścia w tej kwestii
Racja. W dzisiejszych czasach trudno znaleźć nawet osobę (potencjalną drugą połówkę) 5/6, a co dopiero 10/10.
Uwielbiam tą serię ❤️!
Dziękuję Ci za tą serię ❤ zawsze te odcinki dają mi taki powiew świeżości i nowego spojrzenia na dana sprawę 😊 albo po prostu że o kurde to nie tylko ja tam mam ??!!😅😂
Pozdrawiam serdecznie
Omatko jak tobie dobrze jest w takiej zieleni ♥️🤩
Aga dodawaj na spoti jako podcast!!!
Hej Aga, wróciłam do tego Girl Talka po czasie, chciałam Ci podziękować za Twoją wypowiedź o stawianiu granic w związku, sama momentami mam jeszcze z tym problem (staż związku - prawie 3 lata), ale to co powiedziałaś bardzo mi pomogło ❤️
Hej czy mogłabyś zrobić pogadankę na temat depilacji okolic bikini, nie każdy ma kasę na laserowe usuwanie włosów, możesz polecić coś jak pozbyć się podrażnień.
wbrew pozorom laser to wcale nie jest taka duża kasa. mi wyszło ok 1300zł za bikini ale płatności były rozłożone na około rok bo trzeba przychodzic w coraz dluzszych odstepach czasu (5-6-7-8 tygodni). Plus biorąc pod uwagę, że jest to rozwiązanie z założenia permanentne to serio sie opłaca, bo komfort jest nieziemski. Trzeba tylko trzymać się wszystkich zasad, wybrać odpowiedni rodzaj lasera i też dostosować swoje oczekiwania rozmawiając ze specjalistą.
Uwielbiam Cię słuchać bo mądrze gadasz i jesteś przy tym autentyczna :) Może chciałabyś kiedyś dokładnie poruszyć temat zabawek w sypialni? :p Chciałabym coś kupić ale nie wiem od czego zacząć, żeby też mężczyzna mógł na tym skorzystać :p
Chcemy podcast 🫶🏼
Same ciekawe tematy. Nawet się nie odnoszę, bo najchętniej odpowiedzialnym na każdy haha. Ale mega fajnie odpowiedziałaś temu chłopakowi!
Hej Aga, swego czasu oglądałam kanał Twojej mamy i mam niezły dysonans poznawczy, kiedy mówisz o swoim domu rodzinnym. Zdziwiło mnie bardzo, że Twoja mama chciała się rozwieść. Owszem opowiadali z Twoim tatą o kryzysie, ale nie wiedziałam, że było aż tak "grubo".
W sumie chyba dobrze, że ostatecznie zostali razem, wydają się być dzisiaj dogadanym i dobrym małżeństwem.
Bardzo się cieszę, że dzisiaj Twoja mama zarabia własne pieniądze 😊Może też dlatego lepiej się dogadują.
Tak tylko chciałam o tym napisać. Ściskam Cię! ❤
Dokładnie, też mam mega dysonans poznawczy w tej kwestii, zwłaszcza, że kanał p. Kasi też jest super, i opowiada o emocjach itd. i o co tu chodzi?....
@@adnekwiatki3777 chyba każdy w rodzinie dojrzał w swoim tempie, nie zawsze razem :)
@@adnekwiatki3777 jak dla mnie to Agata ciekawiej i bardziej życiowo opowiada niż jej mama, nie mam zaufania do tej kobiety jakoś
tylko na kłótniach rodziców cierpią dzieci... a dzieciństwa nie da się przeżyć drugi raz, sama również mierzę się z podobnym problemem co Sava, wychowanie w surowym domu, z rodzicem stawiającym się jako autorytet, nieszanującym odrębności i potrzeb swoich dzieci, nieznoszącym sprzeciwu. Czytam obecnie książkę "dorosłe dzieci, niedojrzałych emocjonalnie rodziców" polecam każdemu, to w jaki sposób rodzice potrafią manipulować rzeczywistością, wzbudzać poczucie winy czy karać jest szokujące zwłaszcza kiedy uświadomisz sobie, że było to stosowane na Tobie...
@@crazydaisy8300 tylko p. Kasia ciągle mówi, że do każdego dziecka trzeba mieć indywidualne podejście, w zależności jaki ma typ osobowości, i trzeba spędzać czas w zależności od potrzeb dziecka itp. Właśnie nigdzie nie słyszałam, aby mówiła żeby mieć takie autorytarne podejście. Byłam w szoku, kiedy przeczytałam komentarz, na jej kanale, że córka nie ma z nią kontaktu. A, że uznawałam jej rady za rozsądne to nawet się trochę przestraszyłam, że z punktu widzenia dziecka tak to wyglądało. Nie mniej jednak nie wiem o co tam chodzi, więc nie osądzam. Wierzę, że mama chciała dla niej jak najlepiej. I najlepszym rozwiązaniem byłoby dogadanie się, z poszanowaniem tego, że każda z nich jest dorosłą osobą i ma własny pomysł na życie.
Kurcze, ale trafiłaś z tym pierwszym tematem, tak w punkt, że szok, aż mi się oczy zaszkliły ❤
Stara, kocham twoja odpowiesz dot. rozmiaru, mimo, że mnie i mojego związku problem nie dotyczy, to twoja odpowiedź rozwala system ❤🤩
Uwielbiam girl talki w Twoim wydaniu, proszę o więcej ❤
Jak zawsze suoer Aga ❤ dzięki ze umililas mi zmywanie i sorzatanie wyjebanych przypadkiem platkow z szafki ❤
Bardzo dziękuję za filmik, bardzo budujący ❤
Świetny film. Czekam na kolejny tego typu 😍😍Zaczęłam też stosowanie produktów physiogel od ciebie i po około tygodniu stosowania mogę powiedzieć, że skóra po kremie jest nawilżona jak nigdy . Nigdy nie miałam tak bardzo pasującego kremu do mojej skóry. Jeszcze zamówiłam spfa 50 z vichy dla skóry mieszanej i tłustej z poprzedniego filmu
Bez kitu, krem od physiogel aktualnie to mój ulubiony
Idealna długość filmika ❤️❤️Zawsze odpalam sobie Twoje materiały, kiedy jestem na siłowni i wtedy tak mi szybko mija czas na bieżni, że szok! Nie skupiam się na ćwiczeniach, tylko Ciebie oglądam / słucham, więc dzięki - bardzo mi pomagasz w dotarciu do końca ustalonego celu! Haha 😄😀
Zgłaszam wniosek formalny o zmianę nazwy :D oglądam z dziewczyną wszystkie odcinki i przy nazwie girl talk czuje się pominięty i wykluczony 😂😂😂
Cześć Aga, dzięki za super girl talk :) W wielu tematach również się odnajduję i czerpię dużo inspiracji od Ciebie.
Czekałam na tę serię
Jezu uwielbiam girl talk ❤
Zgadzam się co do rozmiaru! Powiedziane w punkt 😃
Ma znaczenie zdecydowanie
Zawsze czekam na Twoje filmy, a girl talki kocham miłością największą 🥰
Ach ja właśnie czuje ze ostatni tydzień to taki moj regres i Twój film był mi bardzo potrzebny
Jezu laska, za każdym razem jak oglądam te girl talki muszę się powstrzymywać przed gadaniem do ekranu i wtrącaniem swoich trzech groszy. Cały czas się czuję, jakbyśmy gadały na FaceTimie. Uwielbiam Twój vibe
Super odcinek Marta z Ciebie kobieta a jezeli chodzi o niezaleznosc w zwiazku posieren i nigdy bym nie chciala byc zalezna o meza czy Partnera bo w zyciu roznie bewahren😃
Jeżeli się kochacie to nie ma tematu zależności uzupełnianie się nawzajem i dajecie sobie szczęście nie myśląc o zależności szczerość szacunek i zaufanie to podstawa normalnego zwiazku
Ty masz zawsze takie zajebiste koszulki :D Zazdro
obczaj sobie markę Vintage Supply - uwielbiam ich tshirty
Brawo za poruszanie trudnych pytań!❤
Mam podobnie z tematem przyjaciółki. Chętnie pogadałabym z osobą, która ma podobną blokadę 😅
Świetnie się Ciebie słucha 😍
Niezmiennie od lat uwielbiam! 🤍
Świetny filmik, uwielbiam tą serię!!!
Ulubiona seria♥️
Pomyśl o założeniu podcastu! ♡
Moje dwie najlepsze przyjaciółki od 7/8 lat, które wyszły za mąż za swoich pierwszych i jedynych chłopaków zerwały ze mną kontakt bo ja zerwalam ze swoim chłopakiem. Dodatkowo stwierdziły ze popełniam ogromny błąd zrywając z nim i teraz z nim utrzymują kontakt w nie ze mną 😂
Od roku nie mam żadnej prawdziwej przyjaciółki bo boje się komuś zaufać i zwierzać.
To tylko świadczy jak są niedojrzałe emocjonalnie. Nie rozpamiętuj, nie dręcz się wspomnieniami, nie warto żyć przeszłością. Wiem, że łatwo to napisać/powiedzieć, ale... Żyj tu i teraz, a czas może Ci przynieść i przyjaźń, i miłość. Trzymam kciuki 👍👍👍
To u mnie w drugą stronę, kontakt się osłabił, bo rozmawiały w większości tylko o swoich chłopakach, jakichś problemach, a że ja nie miałam chłopaka to kontakt nam się osłabił 😅 ale to może i dobrze, znalazłam inne koleżanki, które mają też inne tematy do rozmowy 😃 może nie są to przyjaciółki, bo ta mam jedną od kilku lat, ale dobre znajome
Agasava kiedyś zrobiłaś film o ulubionych kremach,czy ogólnie pielęgnacji... sporo z niego wzięłam. Mogłabyś opowiedzieć o swoich perfumach? Często zastanawiam się "co to?"
Na instagramie w zapisanej relacji best of 2022 wszystko jest :)
Super się Ciebie słucha. Ale mam pytanie odnośnie poruszanego tematu o chłopaku 10/10, który pali. Nie uważasz, że wiązanie się z kimś z myślą, że przecież zawsze może rzucić to palenie to słabe podejście? Po co się wiązać z kimś kogo do końca nie akceptujemy i już wiemy na starcie, że chcemy go "naprawiać" i dostosowywać do swoich wymagań. Daj znać co o tym sądzisz.
Ja bym nie miała problemu z zaakceptowaniem palenia :) dlatego nie traktuje tego jako opcji że ktos ma się zmieniać
Uwielbiam Cię słuchać!
Znalazłam Cię, zostaję tu na dłużej 😊
Omg! Nie wierzę! Istnieje druga osoba na świecie oprócz mnie która nie znosi „po kości” BOŻEEEEE!! My soulmate! ❤
Dokładnie! Ja z tym fragmentem filmu od razu pobiegłam do chłopaka żeby zobaczył, że jest nas więcej haha
O jezu, pierwsze 5 minut filmu i robi się ciężko. Chyba musze odpocząć jak skończysz temat i wrócić do filmu jutro albo pojutrze. Bardzo lubię te powroty z refleksją i ogarniętym tematem w głowie. Buziaczki
Potrzebuje twojego podcastu😩
Słuchajcie, a taka myśl do rozważenia, bo ja mam z tym mega problem. Nie byłam nigdy w związku, mam 20 lat i teraz niby coś tam wychodzi z jakimś chłopakiem, ale cały czas mam jakieś „ale” które sprawia, że myśle sobie: mogę lepiej. Nie są to duże rzeczy, ale główny problem jest taki, że nie umiem wskazać dlaczego mnie do niego ciągnie, a umiem wskazać dlaczego nie powinnam z nim być. Chłopak się stara i daje czas, szanuje granice, nie naciska itp, stąd moje pytanie: skąd wiadomo, czy nad relacją warto pracować? Mam wrażenie, że teraz jest taki trend na idealne dopasowania, czyli że w czymś tam się różnimy to lepiej być FWB niż w związku. Bardzo proszę o wasze przemyślenia..
Wiadomo, trzeba być czujnym, żeby nie zostać wykorzystanym, ale idealnego nie znajdziesz, bo każdy ma jakieś wady. Nie chodzi o to, żeby znaleźć kogoś kto idealnie do Ciebie pasuje, bo w związku nie chodzi tylko o Ciebie, ale też o drugą osobę. Jeśli dobrze Cię traktuje i ciągnie Cię do niego to nie widzę powodu dlaczego miałabyś zrezygnować z tej relacji. Nawet jeśli ostatecznie miałoby nie wyjść to myślę, że i tak warto, bo miłość jest po prostu piękna.
Zadaj sobie pytanie dlaczego uciekasz przed tą relacją i szukasz tych "ale" bo trochę to się do tego sprowadza😅 po zatym nie ma czegoś takiego jak idealne dopasowanie bo można być razem nawet pomimo różnic myk polega na tym że obie strony muszą naprawdę chcieć 😊
a może nie zastanawiaj się nad relacją , tylko nad sobą - jakie są twoje potrzeby (czy w ogóle je już umiesz rozpoznać) i jaką relację chciałabyś w życiu mieć (czy wiesz na czym ci zależy?).
Lepiej być FWB? Absolutnie nie. Nazwa jest chyba wymyślona przez facetów. Jak ktoś chce to spoko ale tak naprawdę to nie ma ani nic wspólnego z przyjaźnią ani z korzyściami. Jakie korzyści są? Tyle zabawek jest teraz w necie że naprawdę można inaczej rozwiązać problemy czysto fizjologiczne. Kobiety często wchodzą w takie relacje z poczucia braku bliskości, po takich numerkach pozostaje jedynie pustka bo ktoś obcy tej luki nie wypelni
Ja byłam w takiej sytuacji: Spotykałam się z chłopakiem, który był w sumie spoko, ale było jakieś "ale". Za każdym razem jak jechałam się z nim spotkać to myślałam, że to już ostatni raz, ale jakoś nie wychodziło 😊. Po jakimś czasie zaczęło mi bardzo na nim zależeć. Od tamtego czasu minęło prawie 20 lat i jesteśmy małżeństwem. Mamy dwoje dzieci i udane życie. Mój mąż jest super mężem i tatą. Piszę to żeby pokazać, że na początku nie zawsze jest strzała amora i bóg wie co jeszcze. Miłość często nie wygląda jak z filmu. Ja myślę, że póki jest się młodym to nie trzeba wszystkiego analizować i rozkładać na czynniki pierwsze 😊. Nie trzeba od razu się bardzo angażować, ale dać sobie i tej drugiej osobie czas. Oczywiście też nic na siłę 😊
O matko! Mam to samo z kostkami! Zawsze krzyczę "tylko nie po kościach!" 😅 aż mi ulżyło, że nie jestem sama 🙈🙈🙈
Ja właśnie nasmarowałam się physiogelem z twojego polecenia i zaczynam oglądanie z kawką
O tak, physiogel to najlepsze odkrycie 😍😍
Bardzo ciekawe pytania i odpowiedzi
Czekamy na podcast!
Myślałaś nad podcastem ? Cudownie się ciebie słucha.
❤moja ulubiona seria
TADA oto jestem
super film:D
Sama mam 32 lata i też nie mam bliskiej przyjaciółki, chociaż bardzo bym chciała.. 😢
Ja też nie mam i szczerze trafiałam na zazdrość ze strony kobiet również tych bliskich przez które miałam problemy czy zawodowe czy prywatne.... Kurde ciężki temat i przestałam lubić kobiety przez to
@@ahdgr6801 najgorzej.. i zamiast uzyskać wsparcie i dobra znajomość to człowiek tylko dostaje w cztery litery.. eh..
@@takamuzykaswiata8982 to też uczy ale teraz zedycowanie wolę samotność niż coś co jest nie wartościowe itp
@@ahdgr6801 ja mam, z czasów studiów, niestety trochę nam się rozjeżdżają z tego względu, że ona ma męża, dzieci a ja jestem bezdzietną lambadziarą i ..... cóż inne cele, priorytety życiowe, spojrzenie na świat. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, ludzie mają datę przydatności. Po prostu na danym etapie życia idziemy razem, potem więzi się rozluźniają....🤷
@@Ewela161 też fakt i to należy zrozumieć, że tak będzie 😢
Hej! Ja tak rzucę temat do przyszłego girl talk:) Zawsze mnie zastanawiało jak to robisz że nie tracisz motywacji do robienia filmów , albo jeśli tracisz to jak ją powrotem odnajdujesz ? Jakiś czas temu założyłam kanał na RUclips uwielbiam to robić , montować nagrywać etc, ale mam właśnie taki problem że często mam jakiś przypływ motywacji i nagle on znika , ostatnio skumałam że chyba to jest. jakiś strach przed porażką i jakby mój mózg odbierał mi celowo tą motywację by mnie uchronić od potencjalnego zawodu.
Jesteś w nagrywaniu mega doświadczona więc może masz jakieś skuteczne rady jak okiełznać te zjazdy motywacji?
I miłego dzionka ❤
Ja uważam że partner powinien wiedzieć że będzie odbywał stosunek z osobą która ma przed sobą pierwszy raz
Mimo, że jestem po ślubie nie umiem w głębokie relacje. Mam jedną koleżankę z którą jestem blisko w komunikacji ale nie wiem czy nazwać to przyjaźnią. Może dlatego że jesteśmy na innym etapie w życiu, urudziła niedawno drugie dziecko i mam wrażenie że nie mam skila w byciu przyjaciółką marki dwójki dzieci bo sama ich nie posiadam i pewnie nie zrozumiem wielu problemów.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że będąc matką bardzo potrzebuje kogoś, z kim właśnie mogę porozmawiać o czymś innym niż dzieci/macierzyństwo itd. Także myślę, że bycie na innym etapie w życiu nie powinno być przeszkodą :)
@@paulinakowalewska9674 właśnie dopiero w mediach społecznościowych spotkałam się z problemem, że kobiety w ciąży i po urodzeniu czują się "porzucone przez przyjaciółki". A ja sama czuję, że to nie jest tak, że my bezdzietne lambadziary chcemy się izolować. Raczej nie wiemy jak obok was być i się nie zbłaźnić. Sytuacje gdzie jedno drugiego nie rozumie bo jedno ma dzieci a drugie nie lub jeszcze nie czasem trą mocno. Nie wiem może to tylko ja bo w domu moja matka piętnuje mnie i moją siostrę która dzieci mieć nie może że co my o życiu wiemy bo wychowała dwójkę. Gdzie to wychowanie głównie było zrzucane na starsze rodzeństwo potem ale to już inny temat.
@@weronika4186 ok w sumie jednak coś w tym jest, bo pamiętam jak i ja byłam tą bezdzietną lambadziarą, a moja przyjaciółka miała dwójkę dzieciaków. Co rusz dzieliła się ze mną ich postępami w rozwoju, a ja wtedy nie bardzo ogarniałam jak na to reagować. I nie wiedzieć kiedy, jakoś ten kontakt gdzieś powoli się zmniejszał, lecz potem powrócił! Jak zaszłam w ciążę, cholera ! 🙉
@@weronika4186 oj rozumiem sytuację z matką bardzo dobrze- ✋od małego wychowana przez starszą siostrę
Aga potrzebuje pomocy w nagłośnieniu że szukamy domu dla pieska 🐕 znaleźliśmy ja wychudzona na wsi. My nie możemy jej zatrzymać na stałe. Prosze cię o kontakt jeśli byłaby taka możliwość 🐕🐕
Mam duży problem z emocjami. Składa się na to wiele czynników: mój charakter, traumy, rodzina, akceptacja siebie, notoryczny stres i wiele innych. Z tego powodu zrodziła się depresja dwubiegunowa a następnie nerwica. (Napomknę tylko, że nie potrafiłam nazwać tego co się ze mną dzieje, dopiero po ataku który nastąpił w listopadzie 2022, gdzie trafiłam do szpitala). Przez to, że wczesniej nie poszłam się zdiagnozować, mój stan bardzo się pogorszył. Największym problemem na ten moment jest to, że mój brak kontroli nad emocjami odcisnął bolesne piętno na moim aktualnym związku. To jak się czułam nawet ostatnio... jestem przerażona tym, jak bardzo emocje te wpłynęły na moją psychikę to było nie do zniesienia. Ogromne poczucie winy... że jestem najgorsza na świecie, słowa mojego chłopaka i przyjaciół pod tytułem: "znowu zrobiłaś g**no burzę" , "atencjuszka" , "masz łatwiej bo jesteś kobietą, okazują ci współczucie, ja nigdy nie doświadczyłem" , "niech z nią zerwie, będzie spokój..." , "nie panujesz nad sobą" i wiele innych, widze ich twarze jak to mówią. Mam koszmary nocami, bardzo źle sypiam, wiem że jestem chora ale nikt nie pyta mnie jak się z tym wszystkim czuje. Nie daje rady z codziennością, chce walczyć ale nie wiem gdzie i jak szukać pomocy....
A nie powiedziałam w sumie - mam 19 lat, zaraz kończę szkołę.
Chciałabyś z kimś o tym porozmawiać, wygadać się?
@@VX-45 tak, ale obawiam się, że jedyną pomocą dla mnie będzie terapia
@@weronika_dorosz3595 Terapia swoją drogą, nie ucieknie, i powinnaś zapisać się na nią i iść. Ale też widzę, że potrzebujesz kogoś z kim mogłabyś o tym wszystkim na spokojnie porozmawiać z zrozumieniem. Dobrze myślę?
@@VX-45 tak, dokładnie
@@weronika_dorosz3595 to gdzie dla Ciebie najlepiej byloby porozmawiac?
śliczny łańcuszek :)można wiedzieć z jakiego sklepu ?
Odcinek jak zawsze great 🤌 ale mam bardzo ważne pytanie, skąd są te lampy?
Z westwing :)
No dobra, ale jeśli to jest mój pierwszy raz a typek odbył już kilka kilkanaście współżyć i np. zacznie mną miotać na prawo i lewo nie wiedząc, że nigdy tego nie robiłam, to chyba lepiej, żeby jeszcze przed miał to na uwadze.
❤❤❤❤❤
❤❤
O nie hahha myślałam że ja tam mam z tymi kostkami. I tak samo z tymi biodrami 😂😂 tragedia a jeszcze jak byłam kiedyś taką mocno chuda i te kości odstawały biodrowe i trzeba było się położyć na w-fie na brzuchu dla mnie to było nie do przejścia 😂 albo jak się uderzyłam w nie to przeżywałam z godzinę 😢
❤
🤭❤Twoje filmy są najlepsze! Kto się zgadza łapka w górę 🤭❤
Boże z tymi kostkami mam tak samo ahahaha najobrzydliwsza rzecz na świecie, aż mi się cofa w takich momentach
Aga pls powiedz skąd masz te piękne zasłony w sypialni 🥺💕
So linen :)
@@agasava dzięki 💕💕
Proszę powiedz, skąd masz ten łańcuszek. Podziwiam go na każdym z odcinków i pragnę go nieć 😊😂
Aga chyba nigdzie nie odpowiadała jeszcze, więc nie wiem skąd dokładnie, ale jak wpiszesz w google "łańcuszek drut kolczasty" to jest kilka do wyboru. Może coś sobie znajdziesz odpowiadającego Ci. Pozdrówki!
nie mam pojęcia, jest stary i nie ma na nim napisanej marki :(
@@MagdalenaCza Dziękuję :)
Jeśli podoba Ci się seria o Jacku Reacherze, to serdeczne polecanko Cobena ale seria tylko o Myronie 🔥 Btw. Widziałaś ekranizację Reachera a w głównej roli Tom Cruise? 🫣 Przecież to jakiś mało śmieszny żart... Jack człowiek ściana odgrywany przez Toma 😳 Za to na Primie jest serial ekranizacja jednej z książek i tam już Jack jest obsadzony super 😊 Polecam!
Toma cruisa unikam jak ognia, nie mój klimat. Ale widziałam serial Jack Reacher i bardzo mi się podobał 🙂
hah, a ja lubię Cobena POZA serią o Myronie😂
@@martyna1491 o nieeee, ja przeczytałam jedną spoza serii o Myronie i jednak lubię się przywiązać do bohatera 🫣😅
Też bym chciała z kimś porozmawiać, a nie mam nikogo takiego :(
Ja nie mam wcale żadnych przyjaciół, mam 30 ma karku nie mam nic w życiu nic nie osiągnęłam nie nawidze siebie mam dość tego życia, chciałabym mieć komuś się wyzalic, pogadać, wyjść gdzieś, potrzebuję kogoś.
W jakim mieście mieszkasz?
Właśnie ? Zawsze można się spotkać i porozmawiać
Hej, jeśli chcesz pogadać/spotkać się na kawę, drinka czy całonocne pogaduchy to daj znać 😊 jestem w Twoim wieku i też szukam kogoś kto chciałby zostać przyjacielem - mam nadzieję, że się odezwiesz 🥰
Na pewno coś osiągnęłaś tylko Ty tego nie widzisz..Często nie doceniamy siebie bo cały czas się porównujemy do kogoś.
Zastanów się co chcesz robić jakie są Twoje cele.Jeżeli czujesz się samotna to może zapisz się na jakieś zajęcia grupowe typu joga ,fitness czy taniec możesz poznać tam wiele ciekawych ludzi.
Jeżeli nie radzisz sobie ze swoimi problemami to może warto zapisać się do psychologa.
Nie możesz tak mówić, bo na pewno zrobiłaś w życiu milion super rzeczy tylko pod pryzmatem gorszych dni o nich nie pamiętasz ❤️ mi ciężko zapamiętać każdy dobry dzień, a zwłaszcza gdy czuję się gorzej. Jak chcesz to możemy tak o sobie popisać gdzieś na messengerze czy instagramie czy gdzie będziesz chciała jak masz potrzebę. Buziaki miłego dnia 😊
🥰
Yeey
❤ ❤ ❤
Mi się często nie chce z nikim spotykać. na szczęście nie mieszkam w PL i nie muszę spotykać się często z polskimi znajomymi/przyjaciółmi. Czasami nawet im nie wspominam że jestem w PL. Jestem introwertyczką i lubię decydować kiedy i z kim chcę się spotykać.
Jezu ja to niestety muszę potwierdzić ze za duzy penis to nic fajnego. I nie mówię tu zeby " sie chwalić" jakiego to mam męża, ale dla mnie to jest problem. Mnie to boli. Mimo, że moj mąż jest wspaniałym człowiekiem i nie jest fifarafa bo mam dużego. Ale mimo wszystko od lat mnie po prostu boli.
O nieeeee miałam tak samo, próbowałam się rozluźnić, nie być spiętą bo myślałam, że to może być przyczyną... ale cały czas się bałam, że mnie zaboli aż kiedyś nawet zaczęłam krwawić.... cóż niby od przybytku głowa nie boli ale jednak 🤷
@@Ewela161 ja do dziś mówię sobię "rozluźnij się do.cholery":D
podasz tytuł tych książek rozrywkowych? :)
podałam - seria o Jack Reacher :)
Coś co dobrze się czyta i mega wciąga, od siebie polecę jo nesbo seria z Harrym Hole, najlepsza książka tej serii to pragnienie. Cudeńko ❤
Aga, skad kolczyki? :)
apart :)
O d k l e j e n i e
XDDD
Wydaję mi się, że jesteś dziewczyną z przyszłości 🚀
Dzięki za kolejny girl talk, jesteś dla mnie inspiracją i kopalnią wiedzy
❤
❤❤❤❤