Budowa pakietu na przykładzie 5S5P cz3 BMS, Balanser
HTML-код
- Опубликовано: 2 окт 2021
- Moja przygoda z balansowaniem.
Część 1 • Budowa pakietu na przy...
Część 2 • Budowa pakietu na przy...
Część 4 • Budowa pakietu na przy...
Część 5 • Budowa pakietu na przy...
Część 6 • Budowa pakietu na przy...
Kontakt: carflex1@gmail.com 
Наука
Dzieje sie tak ponieważ pakiet balansuje sie małym pradem, do tak rozjechanych ogniw lepszyt by był balancer aktywny :)
Pewnie byłby lepszy, myślałem, że te zielone dadzą cokolwiek radę ale tego się nie spodziewałem.
Parę lat temu zrobiłem taki pakiet na tych chinskich BMSach z balanserem ale one dają tak mały prad ze trzeba czekać miesiąc zeby wyrównały bo prąd balansujący idzie w mA. Do balansowania trzeba użyć balansera z prądem balansujacym adekwatnym do pakietu. Dla takiego 7S100p powinien prąd balansujący wynosić ze 2A
Dlatego do tego pakietu użyję klona imaxa jako balansera, bms będzie tylko zabezpieczał prze nadmiernym rozładowaniem
1. Balancer działa także jak jest podłączony zasilacz, więc nie ma potrzeby odłączania go od zasilacza.
2. Prąd w tym Balancerze jest ograniczony przez te duże rezystory, ponieważ to na nich jest "spalany" prąd.
Jeśli rezystory są 43Ohm na 4,2 V to w przybliżeniu prąd balansowania (maksymalny) na ogniwo wynosi 10mA, więc bardzo mało.
3. Są różne Balancery. Jedne stabilizują już napięcie od około 3V inne od 4,0V a jeszcze inne od 4,2V.
Zależy jaki kupisz Balancer.
Jak wpiszesz "Balancer" w dziale "Elektronika" na wiadomym portalu to w szczegółach będzie często podane "Prąd Balansujący", oraz czasami napięcie przy którym aktywuje się Balancer.
W praktyce w większości przypadków jak wykryje powyżej 4,20V to się załącza, i każdy nadmiar napięcia 4,21 czy 4,25 (napięcie przy którym rozłącza ładowanie Balancer graniczne) rozładowuje, aby zachować maksymalną pojemność ogniw.
Bardziej zaawansowane sprawdzają różnice na ogniwach i zawczasu od samego początku dążą do wyrównania pojemności.
Witam, rezystor o oznaczeniu 430 to 43 Ohm, czyli prąd balansowania 100 mA, to by wystarczyło w teorii. Tylko że ten model balansera wyłącza się gdy jedno z ogniw osiągnie 4,2V i już więcej nic nie robi, rezystory nie są nawet ciepłe.
@@SkromnyWarsztacik Mój błąd. Źle odczytałem miejsca po przecinku.
Nie do końca się wyłącza, tylko odłącza ładowanie.
Układ działa ciągle o czym świadczą zapalone diody.
Teraz znalazłem informacje o tym żeby pokazać lepiej działanie Balancera to można ograniczyć ładowanie do tym 100mA.
Wtedy napięcie nie będzie przekraczać 4,2 (w praktyce około 4,25V) i nie będzie ciągle odłączać układu.
Jak chcesz to sprawdź te duże rezystory jak ładujesz ogniwa i się świecą diody. Powinny być lekko ciepłe (w końcu około 0,4W się na nich wydziela).
PS: Jeśli chcesz dużymi prądami ładować i mieć dobry Balancer, to proponuję zainwestować i "Balancer aktywny".
Prądy stabilizujące są na poziomie 1A przy różnicy 0,1V, a 2A przy 0,2V, można ustawić zakres od jakich napięć ma działać itp.
Oczywiście te wartości to są tylko przykładowe i mogą być różne dla różnych Balancerów.
@@tdx110 czekaj po kolei, rezystor 43 Ohm jest na tym zielonym balanserze bez diod i on nie balansuje wcale. Balanser z diodami jednak balansuje, o czym wspominam w następnym filmiku. Co do aktywnych/porządnych wierzę że działają i są super tylko drogie.
@@SkromnyWarsztacik Na aliexpress są w miarę tanie. prąd balansujący nawet 2A za jakieś 20-30zł.
Co do Balansera bez diod z rezystorami to zapewne działa tylko się wyłącza, ponieważ napięcie na ogniwie spada od razu poniżej 4,2V. Spróbuj naładować jedno do pełna, do tych 4,2V. Później połącz je w pakiet i zobacz, czy Balancer obniża napięcie podczas ładowania także na tym ogniwie.
Możesz też podczas ładowania tych ogniw (tak jak masz na filmiku) jak odłącza zasilanie sprawdzić miernikiem spadek napięcia na rezystorze. Zobaczysz czy w ogóle działają.
@@tdx110 sprawdzę spadek napięcia, a mógłbyś linka podać do tych balanserów
Oprócz tego że bms pilnuje napięć min. - max. To również zabezpiecza przed nadmiernymi prądami więc zabezpiecza również przed zwarciem.
Zgadza się
witam, dzięki za odpowiedź
W poprzednim pytaniu chodziło mi o to, czy np. taki starter do awaryjnego uruchamiania auta, który oddaje dużą moc potrzebuje BMSa innego niż wkrętarka? Co to znaczy, że BMS jest 40A, 50A, 100A itd.?
Przez balansowanie rozumiem takie zarządzanie ładowaniem, że układ pozwoli na doładowanie najsłabszego ogniwa i nie przeładowanie najlepszego w jednym cyklu ładowania.
Na pewno potrzebuje innego BMSa, przy uruchamianiu samochodu popłyną setki amperów, miałem plan kiedyś taki starter robić, nie dawałbym do niego BMSa, same ogniwa tyko, ładowałbym go przez np Imaxa. 40A, 50A to znaczy że taki max prąd wytrzyma/przepuści. Dobry balanser tak właśnie powinien się zachować, te co testowałem to inna bajka.
czy napiecie ladowania 18650. jest wielokrotnoscia 4.2v. np. 4s= 16.8v
czy może musi być troche większe?
pozdrawiam?
Wszystko zależy od BMS, te co testowałem 4s miały 12,6V do 13,6V. 12,6 V wystarczało do naładowania.
Wszystko ładnie, pięknie, a ja szukam informacji, jakie max napięcie mogę podać na wejście balansera 5s. Musi być te 21V czy mogę podać 24V, a on sobie weźmie ile potrzeba ?
Powiem szczerze, że nie wiem jakie najęcie wytrzyma. Ja najwyżej o 1V dawałem wyższe, tylko że wtedy nie ma etapu CV. ruclips.net/video/dJ8pA4BMtH8/видео.html
Co mógłbym Ci doradzić. Np zadaj pytania na Ali różnym sprzedawcom któryś na pewno odpowie. Albo po prostu przetestuj czy się spali 😁. Tak czy inaczej daj znać co wyszło. Pozdro. Zapraszam również na discorda, może ktoś testował.
Witam . A napirawiasz stihl aku ap 300¿ napiecie 41v ale wyswietla 4czerwone diody . Lub ładowarke al 300 stihl? Bezpieczniki cale a bez oznak życia.
Raczej tylko w wymianę ogniw się bawię, jak ma 41V to pewnie elektronika. Nie bardzo pomogę. Pozdro.
Potrzebuje pomocy mam zmontowane 2 pakiety 3s2p i mam problem jak pidlanczam BMS to grzeje się bardzo o daje okolo 3 v napięcia ,cele wyrównane do 4.07 I kupiłem inny balansem i dalej to samo , jak to rozwiązać , ? Dziękuje
Zapraszam na discord, link w opisie. Tam wygodniej temat ogarniemy. Jak nie ma pod tym filmem to w nowszych jest. Pozdro.
mam podobny bms z balanserem. i laduje pakiet 4s4p. zasilaczem 20v. zasilacz jest podlaczony do step-down 16.8v. lecz nie chce sie ladowac do 4.2v. jeden 4p jest 4.10v drugie 4.16v kolejne ma ponizej 4v. niewiem czy zasilacz za slaby. czy przetwornica niedobra. pozdrawiam. zauwazylem tez ze jedno ogniwo laduje sie szybciej. pozniej jakby laduje sie te ogniwo wczesniejsze. i tak do 4-tego. tak jakby przezucal napiecie wieksze do kolejnego.
Zeby balanser zadziałał to musi byc nieco wieksze napiecie niz te ustalone 4,2 x 4 ustaw 17V wtedy bedzie lepiej balansował.
Ja swojego bmsa na razie nie dałem rady zmusić do balansowania. Żeby je wyrównać trzeba by każdą sekcję osobno do 4,2 naładować lub zastosować Imaxa lub jego klon.
@@SkromnyWarsztacik wystarczy połączyć ogniwa równolegle i same się zbalansują: mini magnesy neodymowe i dwa kawałki taśmy żelazowo-niklowej
@@zibigulu2215 chodzi o balansowanie ogniw w pakiecie 😁 tutaj trochę zgłębiłem bardziej ruclips.net/video/NdN6XwYXaCE/видео.html
Jak zrozumiałem po wyłączeniu BMSa przy przekroczeniu napięć ok 4,25 V , odłączyłeś zasilacz mimo, że rozbalansowanie wynosiło ponad 400 mV.Liczyłeś, że najsłabsze ogniwo się podniesie.
To tak nie działa, bo balanser obniża napięcie najsilniejszego ogniwa o 30 mV.
Ponieważ BMS mierzy napięcia w trakcie ładowania, wyłączył się za wcześnie, bo do napięcia ogniwa dodał sie jeszcze spadek napięcia na jego oporności wewnętrznej. I to widać, że napięcie bez prądu ładowania spadło do 4,17-4,18V. A przy takich napięciach balanser nic nie balansuje, bo taka jest jego zasada pracy czyli histereza i przy napięciu 4,17V ma już zakończyć pracę a zbliżając się do niego zapewne tez prąd balansowania maleje. W tych balanserach zielonych prąd balansujacy zdaje się wynosi zwykle 66 mA.
Zatem aby się te ogniwo 3,6V podniosło to musi być cały czas włączone ładowanie. I tu zależy od czułości balansera na tę histerezę tzn czy prąd balansowania będzie rósł w miarę podnoszenia się ponad 4,17 V czy tez balanser czeka do napięcia 4,20 V aby tranzystory od balansowania sie włączyły.
Jakby to nie było, to w uproszczeniu można powiedzieć, że najsłabsze ogniwo będzie się ładować wolno tak jakby prądem balansującym bo nawet jak na krótko będzie się włączał prąd ładowania 1A, to po nim nastąpi długie rozładowywanie o 30 mV, z tym że jak jest duża oporność akumulatora a one często mają po 100 mom to trudno opisać jak podskok o 100mV w trakcie ładowania wpłynie na czas przełączania się w tryb rozładowania.
Nie omawiam problemu zatrzaskiwanie sie BMS-ów, bo tego nie testowałem i może nie wszystkie reagują tak samo ale znany jest problem że zatrzaśniecie BMS wymaga prądu w odwrotną stronę aby go odblokować. Tzn zatrzaśnięcie może być tak mocne że nawet miernik na wyjściu pakietu nie pokaże pełnego napięcia bez wymuszenia przepływu prądu.
Zatem jeśli jest jak myślę, że chciałeś balansować choć zasilacz był odłączony fizycznie, to tak się nie da. Druga sprawa dlaczego zasilacz nie pokazał Ci tych 66 mA, ale to może być ten sam powód co z opornością wewnętrzną tzn tam od razu prąd balansujący się wyłączył gdy napięcie spadło do 4,17 V.
No i teraz pytanie czy należało poczekać aż napięcie spadnie jeszcze niżej aby się BMS odblokował, czy też to jest ten problem z zatrzaskiwaniem nieodwracalnym, co by wymagało włączenia obciążenia.
Właśnie mnie to ciekawiło i po to oglądałem twój film ale on nie tylko, że nie dał odpowiedzi na to pytanie ale jeszcze powiększył wątpliwości czy balanser sekwencyjnie podpięty pod zasilacz jest w stanie powolutku dobić najsłabsze ogniwo prądem proporcjonalnym do prądu balansowania.
W zasadzie test balanserów bez pomiarów prądu nie ma sensu ale pomiar prądu przez wtrącenie oporności amperomierza gdy w układzie jest różnica 30 mV, też nie ma sensu, bo pomiary będę od czapy.Zatem warto by było mierzyć prądy cęgowym miernikiem ale skoro są rezystory rozładowujące to łatwo zmierzyć prądy poprzez pomiar spadku napięcia na tych rezystorach
Ty miałeś skoki prądu na zasilaczu to widać że balanser się próbował odblokowywać, czyli w ten sposób właśnie balansował.
Ocena tempa balansowania polegać powinna na sprawdzeniu jak szybko spada prąd balansujący.
Ty sugerowałeś, że balanser ma zbić napięcie w okolice 4,0V. Z pewnością nie tak bo zjadłby za dużo energii.
Warto by zatem dokładnie zmierzyć czy to co producenci podają czyli histerezę 20-30 mV to jest prawdą i czy progi napięć na kazdej sekcji są takie same.
Porównywanie tempa indukcyjnych,pojemnościowych i rezystancyjnych nie bardzo ma sens jak są różne histerezy.
Chodzi o to, że balansowanie rezystorem powoduje że prąd balansowania spada dwa razy gdy napięcie rozbalansowania spada też 2 razy.
W pojemnościowych ze wzoru wynika, że energia zależy od kwadratu napięcia na kondensatorze zatem im mniejsze rozbalanasowanie tym szybciej prąd maleje i choć balanser aktywny na początku balansowania ma zwykle większe prądy, to zwykle szybko ten prąd się zrówna z rezystancyjnym balansowaniem, a nawet będzie mniejszy.
Bardzo problematyczne jest to, że balanser aktywny balansuje już przy napięciach bliskich środka naładowania ogniw co prowadzi do tego że niepotrzebnie zmienia się kierunek prądu balansującego.
Być może w tym celu progi rozbalansowania na b.pojemnościowych ustalane są pomiędzy 100-200 mV.
To bardzo ważny parametr jak się chce balanser zastosować do dużych banków energii, bo przez to wybuchają kondensatory gdyż pracują dużo czasu na dużych prądach. Stąd ważne czy balanser pozwala skonfigurować progi napięć przy których ma startować, bo tak naprawdę nie ma sensu balansować ogniw poza pierwszym cyklem, a balanser jak za mocno pracuje to ukrywa przed nami, że zbliża się awaria banku.
Może dojść do sytuacji np w rowerze, że balanser aktywny przerzuci energię do padającej sekcji i dopiero w trasie okaże się, że tam nie ma pojemności czyli energii.
Zatem lepszy od balansera jest woltomierz sekwencyjny czyli mierzący każdą sekcje i naprzemiennie wyświetla napięcia w trakcie jazdy to można szybko zauważyć różnicę napięcia która wcale nie musi wynikać z braku naładowanie sekcji a np z powodu zwiększenia oporności.
Gdyby ktoś używał roweru zawodowo i chciałby zwiększyć zasięg baterii oraz nie miałby czasu na balansowanie to mógłby sobie sekcję dobalansować ręcznie, bo gdyby doładowywał ją z ładowarki od telefonu to mierząc czas i znając prąd doładowania wiedziałby jaka jest różnica pojemności dla najsłabszej sekcji. A gdyby balansowanie było ponownie wymagane już po paru cyklach, to to dowód, że nie tylko z pojemnością tam coś jest nie tak ale, że następuje samorozładowanie a im szybciej to się zdiagnozuje tym mniejsze ryzyko pożaru baterii.
Dlatego bardzo ważne są testy balanserów aby wiedzieć czy BMS nam głupieje czy naprawdę sekcje są rozbalansowane i przez to tracimy np zasięgi roweru czy pojemnosć użyteczna banku.
Do tego każda awaria BMS i zawierzanie, że balanser będzie skutecznie kompensował rozjazdy bez patrzenia na napięcia może się bardzo źle skończyć, czyli krótko mówiąc każda awaria BMS-a może prowadzić do wybuchu i należałoby tu pomyśleć nad podwójnym zabezpieczeniem. Takie zabezpieczenie jest szczególnie potrzebne gdy pozostawimy ładowanie bez kontroli, bo pożar nastąpi pod naszą nieobecność więc ryzyko katastrofy rośnie 100 krotnie, bo widząc pożar baterii można zdarzyć ją wyrzucić i zająć się gaszeniem pożaru mieszkania.Niestety banki mają to do siebie, że ładowane są właśnie pod nieobecność.
Tak samo balansowanie małej baterii ma służyć zwiększaniu zasięgu jazdy roweru i tu balansowanie stratne nie boli, a przy dużym banku już trzeba się zastanowić czy balanser jest przydatny skoro powoduje duże straty energii i wcale nie jest tak że aktywny balanser traci mniej gdyż bierny balanser raz wybalansuje i dużo nie traci a aktywny działa bez kontroli w różnych kierunkach gdy bank działa buforowo i rozjazdy na nim wcale nie są oznaka nierównego naładowania sekcji.
Inaczej mówiąc użytkownik musi mieć wiedzę co balanser wyczynia, aby nie tracić energii oraz aby szybciej zauważyć możliwą awarię zanim się pogłębi.
Jedną z metod jest odłączanie prądu ładowania i wyładowanią na czas pomiarów napięć .
I z tego samego powodu można to uznać za wadę BMSów z balanserami, że one pracując jako buforowe nie mogą się rozłączać na czas pomiaru. No ale ładowarka baterii do roweru mogłaby mierzyć to z pominięciem spadku na oporności, ale nie mam wiedzy które ładowarki są tu inteligentniejsze.
Wyżej podałem typowe parametry że prąd balansujący to 66 mA i histereza włącz/wyłącz 30 mV, to nie są dobre okolicznosci dla pakietu gdzie jest np 5 zrównoleglonych ogniw o oporności 100 mom co da wypadkową 20 mom czyli już 2/3 histerezy przy prądzie ładowania 1A jest wykluczone. A ładowarki są minimum 2A to co się dzieje ze starszą baterią w ładowarce 4A?
Nikt tego nie bada a może się okazać, że tak szybkie ładowanie powoduje, że balanser nie masz szans cokolwiek zdziałać i tu zależy czy ładowarka się wyłącza zatrzaskując na amen i czy BMS się zatrzaśnie. Wtedy można się spodziewać po wielu ładowaniach, że rozjazd będzie bardzo duży. Do tego typowe ładowanie ogniwa polega na ładowaniu stałym napięciem aż prąd ładowanie zmniejszy się 10 krotnie, a jak ładowarka pracuje na BMSa to wyłączy się bez nałodowania baterii do końca. Czyli im większa oporność tym za szybko osiągnie napięcie wyłączenia BMS czy ładowarki, i tu strata pojemnosci oscyluje około 15% a jeśli doładowanie małym prądem jest możliwe to to trwa dłużej niż dobę. Czasem ludzie stosują kilkukrotne odłączanie ładowarki i ta metoda znachorska można przyspieszyć dobijanie na max a nie liczyć tylko na prąd balansujacy
@ekologwroclaw ale się kolega rozpisał, ja tak długiego wywodu nie dam. To do czego doszedłem, to że te zielone bmsy przerywają ładowanie i już do niego nie wracają. Jeżeli byś ładował prądem balansowania to będzie balansować ciągle, jeżeli prądem większym to po osiągnięciu przez jedno z ogniw 4,2V wyłącza się ładowanie. Zobacz jeszcze ten film, jest też część 2. ruclips.net/video/NdN6XwYXaCE/видео.html
Nie chce mi się wierzyć żeby ten chińczyk zielony nie balansowal wcale. Może z ciekawosci go kupie i przetestuje. Z tego co doczytałem balanser zrobiony jest na HY2110. Ale nie mam tej płytki to nie mam pewności. Wystarczy poczytać datasheet i można zrozumieć jak to cudo działa. Przede wszystkm balansowanie działa tylko wtedy gdy nie ma ładowania bo sam BMS rozlacza ladowanie gdy napięcie na którymś z ogniw przekroczy 4.25V. I dopiero gdy napięcie na tym ogniwie przez balansowanie spadnie do 4.05V BMS znowu włączy ładowanie. I tak w kółko. Czyli balanser obniża napięcie na ogniwie tylko o 0.2V. A jak szybko to zrobi zależy od tego wcześniej wspomnianego rezystora do spalania i pojemnosci danej sekcji ogniw. Jak bardzo rozjechane ogniwa to może to trochę potrwać. Wymaga kilka jak nie kilkanaście cykli ładowanie/rozładowanie.
I jeszcze zależy jakim prądem ładujesz. Tutaj trochę zgłębiłem temat. ruclips.net/video/NdN6XwYXaCE/видео.html
Balansować przy rozładowaniu . Bo jak duża różnica to jak já spali ? Chyba że pieczesz pizzę . Chyba lepiej balansuje przy rozładowaniu niż przy ładowaniu
Tak działa balanser pasywny, "spala" na rezystorze napięcie powyżej 4,2V na danym ogniwie podczas gdy cały pakiet jest dalej lądowany do momentu osiągnięcia przez wszystkie ogniwa napięcia 4,2V. Tyle teorii, w praktyce ten balanser zielony w ogóle nie balansował. Przy rozładowywaniu nie ma balansowania, gdy jedno z ogniw spadnie poniżej około 2,5V BMS odcina zasilanie.
@@SkromnyWarsztacik ładowarki balansują że najpierw ładują potem rozładowują a potem znowu ładują . Potrzeba balansować co 10 ładowanie chyba jak przy Ni MH . Zwykłe ładowanie z tego co widzę po ładowarce na 4 ogniwa nie balansuje tylko przy pełnych ładowaniach i rozładowaniach .
@@andreasdlugolecki1138 chyba kolega myli pojęcia, balansowanie to proces dla pakietów a nie pojedynczych ogniw poza pakietem. Moja ładowarka NiMH ma funkcję refresh i chyba o to Ci chodziło, nie ma to zastosowania do technologii Li jon.
A nie powinna być ładowarka CC/CV?
Zasilacz laboratoryjny niby się tak właśnie zachowuje.
@@SkromnyWarsztacik pierwsze słyszę
Tak na szybkiego ruclips.net/video/HVQBQbtb_yA/видео.html
miało być unlisted, już poprawiłem
@@SkromnyWarsztacik zwracam honor, ale swoją drogą dziwne że zasilacz laboratoryjny tak się zachowuje bo powinno być to co się ustawi jak w ,,mordę strzelił,,
Taki balanser to chyba dobry przy S10 i P1albo P2 . Ale już przy P3 do P....... to chyba pakiety osobno ładować równolegle . Taka bateria z wyjmowanymi równolegle ogniwami . Tylko taki zasilacz na 10 ogniw po 3500mAh 4,2v na 20A potrzeba . Tej elektroniki dużo a potem ogniwa padają zamiast być nie do zdarcia na 10 lat. Myślę że ta elektronika to robi więcej szkód niż ochrony . Jedni mówią ładuj do 4,2v a Hilti ładowarka na 4,9v . I jak widzę ładowarki też na krutko ładują do 4,9 a zaraz zmniejszają do 4,2 . I chyba tak z tymi bateriami trzeba robić .
Pakiety można balansować zewnętrznym balanserem np Imax lub jego klony. Nie widziałem takiej ładowarki co ładuje do 4,9 V ogniwa litowo jonowe. BMS ma przedostatnim pilnować przed przeładowanie i nadmiernym rozładowaniem i są konieczne dla dobrego zdrowia pakietu, jak jeszcze balansują to już super.
@@SkromnyWarsztacik zobacz ładowarkę Hilti 36v i ładowarkę na 4 ogniwa Varta która ma system obniżania do 4,2
@@andreasdlugolecki1138 różne modele ładowarek pokazuje gdy wyszukuje , mógłbyś podesłać linki do konkretnych modeli.
@@SkromnyWarsztacik zobacz Hilti 36v do narzędzi i Varta na 4 ogniwa NiMH i li ion która ma system zmniejszania do 4,2 po wysokim ładowaniu .
@@SkromnyWarsztacik Varta ma minus delta V
Odłanczamy odłancznikiem ? Czy nie lepiej brzmi odłączamy .Nie ma wyłancznika i odłancznika jest wyłacznik.
Racja, język polska trudna mowa 😁
Nagraj film jak to trzeba poprawnie wymawiać 👍