Witam serdecznie panie Jakubie Z całego serca gratuluję siły wytrwałości i determinacji przekonywania tych wszystkich niewiernych że "białe jest białe, a czarne jest czarne" Pański dzisiejszy film to prawdziwa encyklopedia wiedzy praktycznej dla takich małych przydomowych hobbystycznych hodowle jak moja. Życzę wytrwałości oraz jak zawsze samych sukcesów w hodowli pozdrawiam Krzysztof
@@krzysztoflesiak3263 bardzo dziękuję 👍 Stety albo niestety mam taki uparty charakter, że staram się za wszelką cenę dochodzić swoich racji, tym bardziej gdy za mną stoi doświadczenie i wiedza książkowa, a kontrargument oponentów to zazwyczaj: " nie masz racji bo nie i już". Wiem, że nie do każdego to dotrze bo jest grupa osób dla której z zasady, bez względu co robię i mówię to jestem be, ale dla mnie ważniejsze są te osoby dla których chociaż w minimalnym stopniu mogę być pomocą i doradcą. Pozdrawiam 😉
Wyleczyłam ciężką encefalitozoonozę invermektyną podawaną w dawce 2mm na 5kg królika, trzy zastrzyki podzielone równo co trzy doby. Początkowo wskazywało na zapalenie ucha i wet zlecił 5 zastrzyków enrofloksacyny. Przeszła wysoka temperatura i opuchlizna ucha się zmniejszyła, ale króliczka coraz bardziej przekręcała łebek. Potem dostała drgawek. Już wiedziałam co się dzieje. I szybko podałam invermektynę. Oczywiście biedna leżała, karmiłam ją ze strzykawki gotowanym lnem. Po dobie widać było lekka poprawę. Po drugiej jeszcze lepiej, a w trzeciej dobie pogorszyło się. Ale akurat upłynęło równo 3 doby i znów podałam zastrzyk. I tak samo lepiej, zaczęła sama jeść miękkie rzeczy jak tarta na grubych oczkach marchew, banany i zielone. I tak sukcesywnie po troszku codziennie coraz lepiej. Dopiero po trzecim zastrzyku poprawa zaczęła być dobrze widoczna. Zaczęła jeść dodatkowo granulki i sianko. Nadal łebek był mocno przekręcony, miała duży problem z koordynacją ruchu, ale co dzień coraz lepiej. Dostawała do picia witaminy i lacidofil w poidle z dziubkiem, bo z miski nie była w stanie pić. Po tygodniu poprawiła się postawa króliczki. Łebek nadal był przekręcony, ale nie podkulony. I tak powoli w ciągu miesiąca moja dziewczyna się wyprostowała i nabrała sił. Teraz wrócił jej dawny wigor. To agresywna dziewczyna i jak kiedyś znów atakuje mi ręce. Dodam, że w 2021r z myksomatozy, z 31 królików wyratowałam 29 szt. Do ich obórki wstawiłam nawet kanapę i byłam z nimi całe noce. Ogrzewałam je tuląc w kocu, podawałam leki przeciwgorączkowe, co 5 dni antybiotyk w zastrzkach, witaminy, płyn Ringera. Podawałam do pyszczka kawałeczki banana, listki oregano, miętę, tymianek, melisę, parowane ciepłe krupy. Piły len z mlekiem. Sok z marchwi. Przemywałam ropiejące oczy, odkażałam rany. Zwyciężyliśmy!
@@GrzegorzGarycki-c1x dziękuję że się podobał, jak będzie zainteresowanie innym zagadnieniami to postaram się coś jeszcze nagrać w tej tematyce. Co do książki to jest to skarbnica wiedzy, którą jako pierwszy element przed rozpoczęciem hodowli powinien sobie każdy zakupić, a nie wypytywać się po forach o porady. Pozdrawiam 😉
@@lubieto7666 dziękuję bardzo, no książka ta to jest niezbędny element dla każdej osoby rozpoczynającej przygodę z królikami, a nie jakieś wypytywanie się "ekspertów" na forach o pomoc 🤣
@Jakub.Marcyjanski Czasami ludzie piszą na forach bo naprawdę potrzebują pomocy a spotykają po prostu Debili którzy w ogóle nie mają pojęcia o hodowli królików . Dla tego takie filmy jak Pan nagrywa to jest zbawienie na młodych hodowców
Baycoxu to prawie załatwiła mi cale stado. Co do pyrarginy to prawda ,teraz dostałem dla samicy bo coś robiło się jej kolo oka i sprawdzona juz inna Pani weterynarz dala mi to bo to jest skuteczne i przedewszystkim bezpie zne dla kotnych samic. Co do invermektyny to jak dobrze pamietam to podajesz 1ml/ kg ? Posilkuje sie tez jeszcze innym starszym weterynarzem i on pomogl mi z kolei z samcem który nie chciał iść na samice ,a co najciekawsze jest to lek hormonalny podawany bykom😂 Ale ze by nie było za dobrze to jeden miot tak jak wspominałem ostatnio cala 13 martwa się urodziła, a 2 dni później kolejny miot rozwalony po calym kotniku, 2 kolejne które miały się kończy chyba jednak nie będą kotne wiec niestety rok sie zaczął u mnie kiepsko. Ale nie poddajemy się i walczymy dalej 💪 Pozdrawiam🖐
No o Baycoxie to pamiętam jak pisałeś. Jest wiele leków, które można z powodzeniem dawać królikom tylko niestety rzadko, który weterynarz się na nich zna albo chce o nich mówić, większość musimy albo sami się dowiedzieć albo testować. Iwermektyna i moja dawka to napisałeś zbyt dużo, 1ml to na 10kg królika ja podaję, a jest to już praktycznie jedna z najwyższych dawek o jakich słyszałem od hodowców 😁 Oj o swoim nowym roku w hodowli to ja już głośno mówić nie będę, ale jest to napewno najgorszy początek odkąd zacząłem się bawić na poważnie z nimi, na szczęście końcówka zeszłego była "ponad program", więc chociaż tam mam pocieszenie. Pozdrawiam 👍
@@Jakub.Marcyjanski tak masz racje chodzilo mi 1mg na 1kg 🤦♂️ Ja niestety wczoraj wyrzuciłem dwa kolejne mioty. Mlode byly porozwalane po calym kotnika, a pierwiastka dodatkowo prawie zjadła całego mlodego ,a drugiego ponadgryzala . Wczoraj to myslalem ,ze wyjdę z siebie ale dzis juz na spokojnie próbuje znaleźć w glowie przyczyny tego co się dzieje 🤔 Pozdrawiam 🖐
@@jacekgrzesiuk6192 dzięki👍 Nie uleczysz, odgnioty u samca zwłaszcza belga to wyrok śmierci, odwleczony w czasie ale wyrok. O ile samice są w stanie z nimi sobie jakoś poradzić i żyć, o tyle samce z uwagi na ich mocz, styl życia i fizjonomię będą tracić powoli apetyt i spadać na wadze.
Bardzo duża wiedza całe życie hoduję ale o tak dużo się uczę zacząłem hodowlę olbrzymów dzięki Panu dotychczas to tylko średnia rasa była nabyłem samice bardzo ładna po pierwszym wykocie miała przerwę 8 miesięcy odchudziłem ją prawie dwa kilo i dalej nie puści samca siedzi i tyle co mogę jeszcze zrobić ? Ma Pan jakieś możliwości podawałem nawet receptal 0,2 i cisza nic bardzo lubi jeść i tyle
Cieszę się, że mogę pomagać chociaż w takim stopniu. Nawet najbardziej oporne samice przyjmują samce, tylko trzeba im niekiedy bardzo pomóc, przytrzymać, podwinąć ogon itp. dobry samiec już sobie dalej same poradzi. Próbował Pan tak?
@ próbowałem i nic nie chciało się udać może też nie mam jeszcze wprawy do tego mocno siedzi i tyle szkoda jej trochę tylko niepotrzebny ten zastój miała i nie jeden mi mówi że z niej już nic ale prubuje cały czas
Witam mam pytanie . Czy mogę dać ivromectyn doustnie krolokowi która jest kotna. . Ivromectym jest genialnym środkiem w medycyjne. Dostal Nagrodę Nobla.
Powiem tak, unikałbym podawania iwermektyny w każdej formie w czasie ciąży, gdyż istnieje ryzyko, że może wywołać poronienie. Zasadne może być podanie tylko wtedy gdy życie matki jest zagrożone i musimy sobie wartościować czy albo poświęcimy ewentualnie same młode, albo też poleci matka razem z potomstwem w brzuchu. Jeśli nie mamy tak trudnego wyboru to ja wolę zawsze poczekać do momentu wykotu z podaniem. Pozdrawiam 👍
Ogólnie jestem zdania że cały okres ciąży należy się wstrzymać z odrobaczeniem, natomiast ja podaję bezpośrednio po wykocie, wtedy samica jest słabsza i potrzebuje trochę wsparcia na wypadek gdyby jakieś pasożyty chciały skorzystać z okazji, gdzie odporność królika się osłabia.
@ Dokładnie o to mi chodziło, ponieważ zgrały mi się dwa wykoty wraz z odrobaczeniem reszty stada i nie wiedziałem czy będę mógł całe stado odrobaczyć jednocześnie, dziękuje bardzo za odpowiedz
Absolutnie, minimum 2 tygodnie przerwy aby wszystko się zagoiło i organizm doszedł do siebie po poronieniu, jeśli będzie zbyt wcześnie pokryta to długo można z niej nie mieć pożytku
@@damianosiady1662 co do zasady nie powinno się tego robić w ciąży aby nie wywołać poronienia, bo nie musi ale może się tak stać, wszystko zależne jest od organizmu danej samicy. Dlatego ja zawsze odrobaczam wszystkie samice na kilka tygodni przed planowanymi kryciami a następnie dostają po wykocie. Pozdrawiam
A ja mam pytanie jak mowa o odrobaczaniu bylam u weterynaraktolikowi spytalam o odrabaczaniu i on mi powiedzial ze bada sie bobki jak nie ma wskazania to krolikow sie nie odrobacza a inni pisza ze co pol roku odrobaczac to jak wkońvu z tym?@@Jakub.Marcyjanski
Każdy robi jak uważa, ja jestem zwolennikiem systematycznego odrobaczania co 3-4 miesiące, choćby z tych powodów o których mówię w filmiku. W bobkach nie każdy pasożyt wyjdzie a tym bardziej te zewnętrzne o których właśnie mówiłem. Ponadto według mnie bazowanie się na podstawie badań kału może być jedynie sensowne w przypadku hodowli w zamkniętych warunkach typu fermy, gdzie nie mają one kontaktu ze światem zewnętrznym, innymi zwierzętami i różnymi rodzajami paszy, wtedy ryzyko pasożytów jest dużo niższe. W hodowli przyzagrodowej gdzie jest masa czynników zewnętrznych, różne inne zwierzęta, różne rodzaje paszy, czy my sami jako przenosiciele to nie ma możliwości aby te się pasożyty co jakiś czas nie pojawiały.
Dobrze że pan mówi na swoich filmach o takich rzeczach które są pomocnicze super 👍 pozdrawiam z warmińsko mazurskie
@@Mirosaw-hg9rr bardzo dziękuję i również pozdrawiam 👍
Witam serdecznie panie Jakubie
Z całego serca gratuluję siły wytrwałości i determinacji przekonywania tych wszystkich niewiernych że "białe jest białe, a czarne jest czarne"
Pański dzisiejszy film to prawdziwa encyklopedia wiedzy praktycznej dla takich małych przydomowych hobbystycznych hodowle jak moja.
Życzę wytrwałości oraz jak zawsze samych sukcesów w hodowli pozdrawiam Krzysztof
@@krzysztoflesiak3263 bardzo dziękuję 👍
Stety albo niestety mam taki uparty charakter, że staram się za wszelką cenę dochodzić swoich racji, tym bardziej gdy za mną stoi doświadczenie i wiedza książkowa, a kontrargument oponentów to zazwyczaj: " nie masz racji bo nie i już".
Wiem, że nie do każdego to dotrze bo jest grupa osób dla której z zasady, bez względu co robię i mówię to jestem be, ale dla mnie ważniejsze są te osoby dla których chociaż w minimalnym stopniu mogę być pomocą i doradcą.
Pozdrawiam 😉
Vă salut,La Mulți Ani ! Happy New Year,Sir !
@@sebastianpacurar8350 dziękuję i wzajemnie 💪
Wyleczyłam ciężką encefalitozoonozę invermektyną podawaną w dawce 2mm na 5kg królika, trzy zastrzyki podzielone równo co trzy doby.
Początkowo wskazywało na zapalenie ucha i wet zlecił 5 zastrzyków enrofloksacyny. Przeszła wysoka temperatura i opuchlizna ucha się zmniejszyła, ale króliczka coraz bardziej przekręcała łebek. Potem dostała drgawek. Już wiedziałam co się dzieje. I szybko podałam invermektynę. Oczywiście biedna leżała, karmiłam ją ze strzykawki gotowanym lnem. Po dobie widać było lekka poprawę. Po drugiej jeszcze lepiej, a w trzeciej dobie pogorszyło się. Ale akurat upłynęło równo 3 doby i znów podałam zastrzyk. I tak samo lepiej, zaczęła sama jeść miękkie rzeczy jak tarta na grubych oczkach marchew, banany i zielone. I tak sukcesywnie po troszku codziennie coraz lepiej. Dopiero po trzecim zastrzyku poprawa zaczęła być dobrze widoczna. Zaczęła jeść dodatkowo granulki i sianko. Nadal łebek był mocno przekręcony, miała duży problem z koordynacją ruchu, ale co dzień coraz lepiej. Dostawała do picia witaminy i lacidofil w poidle z dziubkiem, bo z miski nie była w stanie pić. Po tygodniu poprawiła się postawa króliczki. Łebek nadal był przekręcony, ale nie podkulony. I tak powoli w ciągu miesiąca moja dziewczyna się wyprostowała i nabrała sił. Teraz wrócił jej dawny wigor. To agresywna dziewczyna i jak kiedyś znów atakuje mi ręce.
Dodam, że w 2021r
z myksomatozy, z 31 królików wyratowałam 29 szt. Do ich obórki wstawiłam nawet kanapę i byłam z nimi całe noce. Ogrzewałam je tuląc w kocu, podawałam leki przeciwgorączkowe, co 5 dni antybiotyk w zastrzkach, witaminy, płyn Ringera. Podawałam do pyszczka kawałeczki banana, listki oregano, miętę, tymianek, melisę, parowane ciepłe krupy. Piły len z mlekiem. Sok z marchwi. Przemywałam ropiejące oczy, odkażałam rany. Zwyciężyliśmy!
Bardzo dobry i pomocniczy film ,proszę o więcej z tej serii. Mam również tą książkę jest bardzo przydatna Pozdrawiam serdecznie
@@GrzegorzGarycki-c1x dziękuję że się podobał, jak będzie zainteresowanie innym zagadnieniami to postaram się coś jeszcze nagrać w tej tematyce. Co do książki to jest to skarbnica wiedzy, którą jako pierwszy element przed rozpoczęciem hodowli powinien sobie każdy zakupić, a nie wypytywać się po forach o porady.
Pozdrawiam 😉
Super odcinek więcej takich dużo pomagają osobą które zaczynają . Mam taką samą książkę i naprawdę może dużo pomóc. Pozdrawiam
@@lubieto7666 dziękuję bardzo, no książka ta to jest niezbędny element dla każdej osoby rozpoczynającej przygodę z królikami, a nie jakieś wypytywanie się "ekspertów" na forach o pomoc 🤣
@Jakub.Marcyjanski Czasami ludzie piszą na forach bo naprawdę potrzebują pomocy a spotykają po prostu Debili którzy w ogóle nie mają pojęcia o hodowli królików . Dla tego takie filmy jak Pan nagrywa to jest zbawienie na młodych hodowców
Super wytłumaczenie,bezpośrednio od Fachowca 😁🐰👍🇵🇱
@@sultansmiejkowski bardzo dziękuję i pozdrawiam 😉
Siemka 🖐 super film , musze koniecznie kupic sobie taka ksizke 👍🏻 no niestety ja trafilem na taka Pania weterynarz ,ze jak mi ,alecila dawki bayko
Baycoxu to prawie załatwiła mi cale stado. Co do pyrarginy to prawda ,teraz dostałem dla samicy bo coś robiło się jej kolo oka i sprawdzona juz inna Pani weterynarz dala mi to bo to jest skuteczne i przedewszystkim bezpie zne dla kotnych samic.
Co do invermektyny to jak dobrze pamietam to podajesz 1ml/ kg ?
Posilkuje sie tez jeszcze innym starszym weterynarzem i on pomogl mi z kolei z samcem który nie chciał iść na samice ,a co najciekawsze jest to lek hormonalny podawany bykom😂
Ale ze by nie było za dobrze to jeden miot tak jak wspominałem ostatnio cala 13 martwa się urodziła, a 2 dni później kolejny miot rozwalony po calym kotniku, 2 kolejne które miały się kończy chyba jednak nie będą kotne wiec niestety rok sie zaczął u mnie kiepsko.
Ale nie poddajemy się i walczymy dalej 💪
Pozdrawiam🖐
No o Baycoxie to pamiętam jak pisałeś. Jest wiele leków, które można z powodzeniem dawać królikom tylko niestety rzadko, który weterynarz się na nich zna albo chce o nich mówić, większość musimy albo sami się dowiedzieć albo testować.
Iwermektyna i moja dawka to napisałeś zbyt dużo, 1ml to na 10kg królika ja podaję, a jest to już praktycznie jedna z najwyższych dawek o jakich słyszałem od hodowców 😁
Oj o swoim nowym roku w hodowli to ja już głośno mówić nie będę, ale jest to napewno najgorszy początek odkąd zacząłem się bawić na poważnie z nimi, na szczęście końcówka zeszłego była "ponad program", więc chociaż tam mam pocieszenie.
Pozdrawiam 👍
@@Jakub.Marcyjanski tak masz racje chodzilo mi 1mg na 1kg 🤦♂️
Ja niestety wczoraj wyrzuciłem dwa kolejne mioty. Mlode byly porozwalane po calym kotnika, a pierwiastka dodatkowo prawie zjadła całego mlodego ,a drugiego ponadgryzala .
Wczoraj to myslalem ,ze wyjdę z siebie ale dzis juz na spokojnie próbuje znaleźć w glowie przyczyny tego co się dzieje 🤔
Pozdrawiam 🖐
Więcej takich odcinków.
@@romanzajac8586 dziękuję i pozdrawiam 😉
Super film jak zawsze. Jesli mozesz porusz temat leczenia odgniotow u starych samcow bo walcze juz dobre kilka tygodni bezskutecznie.
@@jacekgrzesiuk6192 dzięki👍
Nie uleczysz, odgnioty u samca zwłaszcza belga to wyrok śmierci, odwleczony w czasie ale wyrok. O ile samice są w stanie z nimi sobie jakoś poradzić i żyć, o tyle samce z uwagi na ich mocz, styl życia i fizjonomię będą tracić powoli apetyt i spadać na wadze.
Domnul Jakub ați reusit sa activați vreun videoclip în limba română ? Vă mulțumesc
Bardzo duża wiedza całe życie hoduję ale o tak dużo się uczę zacząłem hodowlę olbrzymów dzięki Panu dotychczas to tylko średnia rasa była nabyłem samice bardzo ładna po pierwszym wykocie miała przerwę 8 miesięcy odchudziłem ją prawie dwa kilo i dalej nie puści samca siedzi i tyle co mogę jeszcze zrobić ? Ma Pan jakieś możliwości podawałem nawet receptal 0,2 i cisza nic bardzo lubi jeść i tyle
Cieszę się, że mogę pomagać chociaż w takim stopniu. Nawet najbardziej oporne samice przyjmują samce, tylko trzeba im niekiedy bardzo pomóc, przytrzymać, podwinąć ogon itp. dobry samiec już sobie dalej same poradzi. Próbował Pan tak?
@ próbowałem i nic nie chciało się udać może też nie mam jeszcze wprawy do tego mocno siedzi i tyle szkoda jej trochę tylko niepotrzebny ten zastój miała i nie jeden mi mówi że z niej już nic ale prubuje cały czas
Witam mam pytanie .
Czy mogę dać ivromectyn doustnie krolokowi która jest kotna.
.
Ivromectym jest genialnym środkiem w medycyjne. Dostal Nagrodę Nobla.
Powiem tak, unikałbym podawania iwermektyny w każdej formie w czasie ciąży, gdyż istnieje ryzyko, że może wywołać poronienie. Zasadne może być podanie tylko wtedy gdy życie matki jest zagrożone i musimy sobie wartościować czy albo poświęcimy ewentualnie same młode, albo też poleci matka razem z potomstwem w brzuchu.
Jeśli nie mamy tak trudnego wyboru to ja wolę zawsze poczekać do momentu wykotu z podaniem.
Pozdrawiam 👍
Panie Jakubie a jak z odrobaczaniem przy samicach około porodu ? w jakim okresie przed/po porodzenie prowadzi Pan odrobaczenia dla samic ?
Ogólnie jestem zdania że cały okres ciąży należy się wstrzymać z odrobaczeniem, natomiast ja podaję bezpośrednio po wykocie, wtedy samica jest słabsza i potrzebuje trochę wsparcia na wypadek gdyby jakieś pasożyty chciały skorzystać z okazji, gdzie odporność królika się osłabia.
@ Dokładnie o to mi chodziło, ponieważ zgrały mi się dwa wykoty wraz z odrobaczeniem reszty stada i nie wiedziałem czy będę mógł całe stado odrobaczyć jednocześnie, dziękuje bardzo za odpowiedz
Bry 😊 ja jutro na wystawe jade moze cos z rodo kupie a mianowicie niebieskie i żółte😊❤❤
@@Hodowca-515p a gdzie wystawa teraz jest?
Witam mam pytanie królica od 2 tygodniowych młodych przestała jeść co mogę zrobić?
Czy którejś z chorób mogą przejsć na człowieka ?
Ostatnio jedna samica.Ciągle widzę w klatce na bobkach taką białą ropę gęstą co to może być? Samica w miarę normalnie się zachowuje i pobiera paszę.
Jeśli była kryta to ma wczesne poronienie.
@Jakub.Marcyjanski No była kryta zgadza się. To teraz normalnie ją puszczać ?
Absolutnie, minimum 2 tygodnie przerwy aby wszystko się zagoiło i organizm doszedł do siebie po poronieniu, jeśli będzie zbyt wcześnie pokryta to długo można z niej nie mieć pożytku
Gdzie Pan kupuje ivermetyne, bo ogolnie chyba na recepte jest ? U weterynarza Pan zalatwia recepte czy lek w jakiejs innej postaci ?
Tylko i wyłącznie u weterynarza się takie rzeczy dostaje, inne źródła to bym się bał ryzykować podawać
Można też kotną królicę również odrobaczyć czy trzeba poczekać aż odchowa młode?
@@damianosiady1662 co do zasady nie powinno się tego robić w ciąży aby nie wywołać poronienia, bo nie musi ale może się tak stać, wszystko zależne jest od organizmu danej samicy. Dlatego ja zawsze odrobaczam wszystkie samice na kilka tygodni przed planowanymi kryciami a następnie dostają po wykocie.
Pozdrawiam
@@Jakub.Marcyjanski dziękuję,😉
A ja mam pytanie jak mowa o odrobaczaniu bylam u weterynaraktolikowi spytalam o odrabaczaniu i on mi powiedzial ze bada sie bobki jak nie ma wskazania to krolikow sie nie odrobacza a inni pisza ze co pol roku odrobaczac to jak wkońvu z tym?@@Jakub.Marcyjanski
Każdy robi jak uważa, ja jestem zwolennikiem systematycznego odrobaczania co 3-4 miesiące, choćby z tych powodów o których mówię w filmiku. W bobkach nie każdy pasożyt wyjdzie a tym bardziej te zewnętrzne o których właśnie mówiłem.
Ponadto według mnie bazowanie się na podstawie badań kału może być jedynie sensowne w przypadku hodowli w zamkniętych warunkach typu fermy, gdzie nie mają one kontaktu ze światem zewnętrznym, innymi zwierzętami i różnymi rodzajami paszy, wtedy ryzyko pasożytów jest dużo niższe. W hodowli przyzagrodowej gdzie jest masa czynników zewnętrznych, różne inne zwierzęta, różne rodzaje paszy, czy my sami jako przenosiciele to nie ma możliwości aby te się pasożyty co jakiś czas nie pojawiały.
Biomectin Vetamectin super środek tylko tak jak w mojej okolicy nie mam gdzie tego kupić chyba ze w stezykawce na jedna dawke za cene całej butelki 😂
😁