Obejrzę wasz film jeszcze raz ,jak Misiek pójdzie spać,bo przeczytał komentarz i zaczął się domagać glaskania i obiadku 😂😂😂. Całuję mocno moje pieszczoszki 💖💖💖
hah :) bywa my podobnie, ale w końcu to nie znów takie ważne :D Można zawsze później obejrzeć. To nie live :D Cieszymy się , że jeszcze nie spowszednieliśmy i dziękujemy za miłe komentarze. Pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Przyjemnie posłuchać hodowców którzy zdrowo podchodzą do hodowli królików .Popieram takie podejście do tematu i służę poradami z 30 sto letniej przygody z królikami.
Dziękujemy Ci bardzo Agnieszka. Dla nas Twoje słowa dużo znaczą, bo jak wiesz jesteśmy stosunkowo świeżymi gospodarzami. Czyli rozumiemy ,że kierunek mamy sensownie obrany :) No to zrobiłaś nam dzień. Dziękujemy bardzo za chęć pomocy. Nie omieszkamy zapytać jak tylko coś się pojawi ;) pozdrawiamy serdecznie i na życzenia zapraszamy dziś o 17.00 :) Klaudia i Marcin
No to bomba :D ,że jeszcze nie spowszednieliśmy ;D staramy się troszkę więcej wartościowego kontentu dodać . Ale już nas kręci na pogadankę śmiechankę :D pozdrawiamy ciepło
Powiem szczerze , zawsze czytam komentarze, nigdy nie pisze , ale jak Was oglądałem to napiszę , bardzo dobry film a przede wszystkim wszystko wyjaśnione tak od serca żeby każdy wiedział jak się dobrze przygotować do hodowli , Duży plus za to że mówicie jak jest z tymi szczepieniami , bo też nie jestem za tym i ludzi i zwierząt . Pozdrawiam życzę Wam sukcesów w hodowli ;) P.S będę Was oglądał ,czekam na dalsze filmy , wspaniali z Was ludzie
Dziękujemy bardzo, wszystkiego na szybko i na bieżąco się uczymy. Znaczy podstawy były już wcześniej. Ale nie na wszystko można być przygotowanym, na razie głupi ma szczęście. Bez większych przed terminowych ofiar :)
Dzięki wielkie no to już 4 miesiące. Jak pisałem Krystynie :) Cieszy nas to ogromnie , że tylu osobom się spodobaliśmy w tak dość krótkim czasie. No i , że jesteśmy razem :) Bomba dla nas :) Pozdrawiamy ciepło i jeszcze raz dzięki Klaudia i Marcin
Super. Ja dawałam koksydiostatyki w karmię dwa razy do roku. Wiosna i sierpień z tym że sierpień jest dla nich najgorszych właśnie przez komary ale firanka muślinowy dała radę. Dodatkowo wibowit dla niemowląt i dzieci rozpuszczony w wodzie do picia dawał radę. Komary gryzą króle w nos i król przestaje jeść i pić dlatego pada.no i lepce na muchy też je łapały ale z tym to kłopot i zabawa była.❤
A miałaś jakieś problemy czy dla zasady ? My na razie nie dajemy bo nie widzimy potrzeby. Skoro rosną kupa ładna. Z tymi komarami często ludzie piszą jak Ty. Nie wiem chyba przez to ,że mamy staw zarybiony uklejkami , komary składają tam jaja ale zostają zjadane przez nie i jest ich o dziwo bardzo mało. Bardzo trzeba z tym uważać , bo króliczki to delikatne zwierzaki. ściskamy mocno .
nie przelewki. My jeszcze nie mieliśmy takiego przypadku. No tak to z nimi jest. Nie chcę tutaj brzmieć bez serca. Ale u nas na wsi gospodarze nigdy nie wzywają weta do małych zwierzaków. Koszty za duże niestety no i jak dostanie leki często nie można go później wykorzystać... trzymamy kciuki za jak najmniej problemów w przyszłości ! pozdrawiamy@@malgorzataschneider5947
Bardzo nam miło no i przyjemnie. Nie wiemy jak ludzie pewne fakty przeoczają. Ale może wpływ mediów głównego ścieku jest tak oszołamiający. - Zakładam , że chodzi Ci o szczypawki :P ( jaja , że człowiek nawet boi się słów używać odpowiednich) pozdrawiamy serdecznie i cieszymy się , że dołączyłeś Łosiu Ktosiu haha :)
Bardzo nam miło , że się jeszcze nie przejedliśmy ;) zwierzaki są naprawdę śmiesznawe. Na początku lekka panika. Ale tylko jak trawkę zobaczył błogi spokój :) Miłego dzionka Krystyna pozdrawiamy K i M
Dużo wiedzy w jednym odcinku. U Marcina w rodzinie kiedyś dziadek hodował króliki, ale raczej dla wnuczków i frajdy, a nie w takiej skali jak Wy. Powodzenia i szybkiego rozwoju:)
Dzięki wielkie. Wy fajnie macie, sporo wiedzy możecie od rodziny pozyskać. Ceni się to. Wszyscy razem bardzo nam się to podoba. My musieliśmy szybko skalować do góry, bo wiecie dochód. No i macamy teren. Na razie nie ma problemu ze zbytem , a raczej z ilością. No ale co my tak naprawdę mamy patrząc ile nas jest w około szukających dobrej jakości żywienia. Pozdrawiamy kochani i do usłyszenia Klaudia i Marcin
Mamy nadzieję , że się komuś przydadzą. Kilka tematów jest często pomijanych, pewnie z względu na ciężar tematu. Ale takie życie nic prawdy nie zatuszuje :) Buziaczki Nicola i zdrówka dla potrzebujących :) i miłego dzionka ;)
@@Przyziemni serdecznie dziękuję. Potrzebujący czuję się troszeczkę lepiej. Wiadomo, że to trochę potrwa ale jesteśmy na dobrej drodze 😎 Miłego dnia Wam życzymy 😘
To samo dotyczy się Marcina,trzeba go głaskać i regularnie karmić no i ciepło ubierać bo zmarnieje i zamarznie. Tak więc Klaudusiu miej to na uwadze.😊😊😊💖💖💖👍👍👍
Tak samo uważam, oni już tak mają. Jak nie głaskani zaczynają powoli usychać. Rano trzeba zacząć od miłego słowa koniecznie :) hahah Będę miała to sprawa życia i śmierci dla mnie i jego :) hahah Pozdrawiamy
Cieszynasto że się rozumiemy i mamy podobne podejście, dla nas nie ma innego nie jesteśmy systemowi jesteśmy w stanie dużo poświęcić nawet kosztem błędu niż iść wraz z systemem który nas wszystkich zniewolił buziaczki...
@@robertpuchalski3445 Super sprawa, i uważamy super miejsce na zamieszkanie w szczególności na czasy w jakich żyjemy. Tu czas płynie inaczej ,życie podobnie mocno dla nas na plus mimo ,że pracy sporo. Ale 100 razy lepsza praca ze zwierzakami :) niż w mieście ;) dzięki wielki i oby nam się wszystkim darzyło :)
Jak ja was kocham❤️ gdyby dało się dać suba więcej niż raz to dałabym 1000😘 miło wiedzieć, że na tym świece są jeszcze ludzie, a nie tylko barany... Nasz dziadek po 3 igle nie wiedzieć czemu nagle zachorował ostro na celebryte. Jakiś miesiąc z kawałkiem po tym znowu nie wiedzieć czemu na zapalenie osierdzia. Chłop jak dąb, całe życie silny niezależny, a została go połowa. Dopiero to dało trochę do myślenia, bo nasze słowa nie działały. Przykro patrzeć... Pozdrawiam serdecznie wszystkie zdrowe rybki płynące pod prąd 😉
Aż nie wiemy jak dziękować. Bardzo nam to schlebia. Staramy się na ile umiejętności pozwalają. Jak sama pewnie Wiesz nie jest łatwo ciągle płynąc pod prąd . I po prostu mieć własne zdanie. Ale taki to już jest świat. Najważniejsze , że wszyscy kiedyś dojdziemy do tych samych wniosków. Mam podobny przypadek z moim ojcem i pewnie mama niedługo. My błagaliśmy , mój brat klęczał przed nimi , zeby nie brali. No cóż. 2 tygodnie przed kompletna rozwałka ojca jeszcze z butą mówił , że nie wiadomo czy już by dawno nie żył gdyby jej nie wziął. No cóż żyje i leży. To masowe ludobójstwo za które wielu zapłaci życiem a my po nich pieniędzmi. Najśmieszniejsze, że tylu ustawiło się po to w kolejce. No żart. Dla tego tak ważnym jest zrozumienie kim my tak naprawdę jesteśmy. Rozmowa o śmierci a raczej o przejściu... To dodaje odwagi i prostuje plecy :) pozdrawiamy Cie Dominika i najlepszego :) Nie martwcie się to wszystko chwila ;)
Bardzo fajny odcinek, jedyne co proszę nie rozsiewać bzdur o nafcie czy oleju w uszach bo to tylko doraźna pomoc która niesie za sobą opłakane skutki, odrobaczyć kroliki i ewentualnie substancją czynną posmarować w uszach i poczekać na efekty a nafta tylko i wyłącznie pomaga w rozwoju tego dziadostwa w uszach, mimo to bardzo lubię wasze filmiki ;)
Ah ta nafta :) dobrze że świerzba już nie ma. Ale jak by co zrobimy o tym filmik od A do Z :) teraz nawet nie ma jak udowodnić. Natomiast bez dwóch zdań odrobaczenie działa jak i te czynne substancje. Tylko nie chcieliśmy aby nic łykał królik. Dzięki za miłe słowa. No i obyśmy razem nie mieli już więcej takich problemów nigdy. Żeby jak najmniej każdy właściwie hodowca ich miał. Pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Śmiało możecie szkolić tych co zaczynają swoją hodowlę kulików, pomocne i ciekawe informacje 👍Marcinek w kapturze, może odwiedził początkującego frizjera 😅 pozdrowionka 😘😊💚💓😘😊
Coś tam wiemy, ale czy szkolenia. No może takie podstawowe. Teraz szykujemy się z filmikiem o żywieniu. Ale tego jest. Właściwie wychodzi , że królik może wciągnąć prawie wszystko z roślinek oczywiście. Włosy mu do oczu lecą. On ostatni do fryzjera. Mnie prosi jak coś bo mu średnio zależy na wyglądzie. Mówi , że kozy go kochają i tak i tak :D hahah pozdrawiamy ! 😍😚😜
Podoba mi sie wasze podejscie do szczepień. Jest to ryzyko...ale warto. Fajny film . Pozdrowienia od hodowcy z a oceanu. To co robicie to jest marzenie wielu.
Dzięki wielkie, staramy się , żeby to całej nasze życie było spójne jak najbardziej. Łatwo wybierać same czeresienki ale wtedy z etyką się to mija. :) Fajnie ,że nas znalazłeś... Rozumiemy ,że też spełniłeś swoje marzenie skoro hodujesz no i oglądasz tego typu kanały .... A długo już mieszkasz poza Polską? pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Tak w latach 1995 do 1999 hodowałem 20 samic i 2 samce. Mioty średnio po 10 małych. Większa młodzież trzymana razem i standardem było, że 200 szt królików na sprzedaż było non stop w rotacji. Siano na zimę własne, zboże ciężka sprawa czasem od dziadka się ratowałem ale w szczytach hodowli na paszę zwierzęcą przeszedłem i przyrosty były błyskawiczne. Dlatego dobra karma to podstawa. Dla mnie jako wtedy dla nastolatka praca fajna i jakieś pieniążki wpadały z tego, za któe kupiłem sobie Simsona S51.
No to miałeś zabawę. My to przy 100 już mamy dość ;) Podziwiamy samozaparcie :) ale jak piszesz młody byłeś i był cel Simsona S51 :) życzyć wszystkim takiej zaradności i pracowitości. Nawet nie wiedzieliśmy , że królik może jakąś pasze zwierzęca jeść. Ale wierzymy , że na nich szybciutko wszystko rośnie. U nas jak wiesz 6 miesięcy około 1,9 do 2,2kg. Będziemy jeszcze z naszą mieszanką eksperymentować. Na razie to 2 rodzaje owsa oraz pszenica i jęczmień. Ale pewnie trzeba by coś więcej. Siano gałązki , świeża trawa, jabłka marchew też jest i wiele innych. no nic dojdziemy i do tego ;) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni U mnie to była pasza z CentralSoya taka była wtedy firma. A pasza chyba albo jakiś prestarter dla prosiąt lub coś dla warchlaków już. Króliki jak szalone to jadły. Oczywiście zielenizny nie brakowało im. Kukurydza zielona i ziarno z kolb. Było zajęcie było fajnie 🙂
Największy syf to sztuczna pasza. Ty się nachaoales, ludzie zjedli syfiasta.... Mięso i tak to się kręci w lobby światowym. Moje kroliki nie widziały na oczy nigdy paszy. Swoje zborze sieje, marchew na zimę dla królików. Stado kur= kury widziały pasze do momentu w którym kupiłem. Je od sprzedawcy😁😁😁 Jaka Bio. Kumaci ludzie się biją o te jaja. Aaa teraz o tuszki z królika takie minimum 2.5-3kg. Jak ktoś kręci nosem. To. Odsyłam. Do dyskontu po smaczne jajeczka i tuszki 😁😁😁 To nie koncert życzeń że przyjedzie cwaniak i będzie negocjował ze mną to co jest wychodowane BIO, przezemnie. Trzeba się nachodzić przy tym. Kroliki ma od 3 lat ( kiedyś mój tato chodowla) przez trzy lata mi jeden padł ( na parcha w uszach) Klatka wyczyszczona wywapnowana=umyta. W tą samą klatkę poszła natwona smica= od dwóch lat spokój do dziś. Czyścić klatki systematycznie nie pozwolić by zaległy sie myszy w zbyt dużej grubości ściółce bo z moczem przenoszą syf zarażając króliki. Ludzie teraz się biją o tuszki= zero szczepień, zero syfu=pasza. W tej chwili dopuszczone 6 samic 😁 Ludzie wydzwaniają i od początku roku rezerwują pierwsze tuszki. Swoje najlepsze= swój chleb na zakwasie, oraz frytki z topinamburu 😁😁 Oraz kawa z topinamburu.
Bardzo sympatyczna z Was para , odkryłam was niedawno i uwielbiam oglądać , wasza naturalność i normalność bardzo mi odpowiada ❤ mam pytanie czy mięso krolika można u was kupić z wysyłka ? 😊
Cześć Dziękujemy ci bardzo za tak miłe słowa, My też nadajemy w sumie od niedawna. Coś około 9 miesięcy. Także znalezienie nazw w otchłaniach RUclips to niezłe szczęście. Także bardzo się cieszymy że udało ci się w jakiś sposób na nas trafić. Napisz do nas na Facebooku ,, przyziemni Klaudia Marcin ,, to jakoś się dogadamy. Pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin.
Cześć Magdalena. Dziękujemy na wstępie za miłe słowo. Sito niestety nie dało się zakupić do tego modelu. Kupiliśmy po prostu inne z taką dużą dziurką 1cm. i daliśmy do ślusarza co bramy robi - ślusarz / kowal. I on je nam przerobił.... Kosztowało to czasu i zabawy ale działa. pozdrawiamy Klaudia i Marcin
No moi drodzy, bardzo wartościowy materiał 👍 pojęcia nie miałam, że królik może nieść że sobą tyle niespodzianek. Dla mieszczuchów też przydatny filmik bo w domku króliki miniaturki też żyją. Trzymam kciuki za krówkę, podobno pyszne mleko daje ta rasa. Pozdrawiam cieplutko.
Powiem Ci , że mieliśmy podobne odczucia. Nie sądziliśmy ,że te piękne futrzaki mają swoją ciemną stronę haha. Trzeba wiedzieć, uczyć się przyswajać i do przodu. Na wszystko jest rozwiązanie. Dokładnie królik to królik nie ma większej różnicy gdzie żyje. Jeszcze z karmieniem to cała historia. Chcemy też o tym zrobić osobny filmik. Zgadzamy się Jerseyka rządzi :) Przy odrobinie szczęścia może za 2 latka będziemy mieli tą krówkę. Bo w następnym roku na czym innym jeszcze się będziemy skupiać. Trzeba dopiąć gospodarstwo , pokończyć zaczęte projekty. Więcej niosek , brojlerki :) zapłodnić kózki i owieczki. A za dwa latka krówka :D hahah pozdrawiamy i miłego weekendu !
Cześć , dobre oko. Klatki były zaraz po czyszczeniu. Generalnie nie wyścielamy ich po całej podłodze. Dostają garść słomy tylko na zrobienie leżyska jak chcą.(zresztą zobaczysz jeśli zechcesz film jutro :) słoma już jest w każdej klatce - i też zaraz po sprzątaniu i będzie widać ile dajemy) Reszta po dwóch dniach automatycznie powstaje z siana z paśnika. My sprzątamy im co około tydzień. Nie widzimy sensu robienia grubszej ściółki. Mamy kilkanaście królików, które są mega czyściochami i wszystko i tak zgarniają na jedną kupkę :) Mniej więcej tak to wygląda. Oczywiściej jak są maluchy dostają znacznie więcej słomy. Bo czas sprzątania nieznacznie się wydłuża w samym gnieździe.( siano się nie nadaje bo nie chłonie dobrze) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@MarcinWlkp 80x70x50 ale mnie przepędziłeś sprawdzać ;) kulturalna z nas firma haha :) przynajmniej sam wiem już :) I tak te klatki do pierwsze max 2 miesiące , albo przetrzymywanie samców i odpoczywanie samic. Później przenosimy do miasteczka tam gdzie duże no i na pole. :) pozdro
Fajny kanal znalazlem 😊 . Macie krolika rasy polskiej 🤔 Szukam samiczki do rozpoczęcia własnej hodowli na własny użytek . Zauważyłem ostatnio słaby trend ze hodowcy zwierząt jadalnych się tłumacza z jedzenia królika kurki itp . W złym kierunku idzie świat i społeczeństwo . Pozdrawiam :)
Można by powiedzieć ,że to rasa Polska. Ale tak naprawdę to mieszańce. Ale ładnie rosną a przede wszystkim stosunkowo zdrowe bo mieszańce. Mamy kilka rasowych ale to nie to samo. Dziwne czasy nastały sam to widzisz. Hipokryzja i głupota sięga zenitu. Ludzie na świerszcze kosztem swojego zdrowia się przerzucą aby ratować świat bogaczy którzy im wciskają kit między oczy. No nic tak widocznie miało być. ściskamy i powodzenia w szukaniu piesków i króliczków; )
Jaka lampę od komarów posiadacie? Przy jakiej masie przeznaczacie królika na ubój? Bardzo ciekawe i przede wszystkim konkretne macie materiały. Pozdrawiam
Archer Australia, są dwa modele, my mamy ten większy. Przy około 4kg. Odpad 50% ( nie odpad , ale rozumiesz... ) Próbujemy teraz miksować rasy ze sobą. Słyszeliśmy ,że można mieć odpadów 40%.... i przy mniejszym zużyciu paszy. Zobaczymy. Dziękujemy za miłe słowa. Uczymy się i ściągamy każdą informację jaką się da... Oczywiście nie na ślepo ;) testować zawsze trzeba. pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Witam Was serdecznie.Bardzo podobają mi się Wasze filmiki,zaczynam dopiero hodowle i chętnie będę korzystać z porad w nich zawartych.Jesli mogę podpowiedzieć ,że ponoć na muchy czy komary pomaga zawieszony w pobliżu wrotycz.Pozdrawiam.
Bardzo nas to cieszy :) Korzystaj na ile mamy wiedzy :) Króliczki nie są bardzo ciężkie w hodowli tylko trzeba pamiętać o kilku zasadach :) zawsze woda , zawsze siano :) No i powolutku dodajemy mokre jedzenie do jadłospisu. Tak aby miały czas wyhodować odpowiednie bakterie i zjeść kupkę :)No i oczywiście miksy są zdrowsze dobre źródło znaleźć to skarb ! haha Ciekawe o wrotyczu nie wiedzieliśmy. Będziemy siać w tym roku. Mamy nadzieję ,że pomoże na wiele innych problemów. Bo to super roslina i na robaki i na myszy itd :) pozdrawiamy i powodzenia w hodowli Klaudia i Marcin
Wrotycz nic nie da. Za małe stężenie. Wrotycz to suszyć trzeba na wywar do picia. Jedno z pierwszych i najbardziej toksycznych ziół na robaki w człowieku. Trzeba uważać ile się piję. Ja mieszam(1 łyżka mała na kubek 250ml)wrotycz z innymi ziółkami i pije napar dzieląc go na trzy porcje przez cały dzień+ do wystudzonego naparu łyżka miodu z własnej pasieki 😁. Na wsi wszystko da się wyvhodowac. Ludzie przyzwyczaili się do wygód i marketów. Ja od 16 lat mam. Swoje kury na jajko i mięsko. 4 rok własna pasieka ( jak kupiłem pierwszy ul= to nie wiedziałem co to węza, powałka itp) 4 rok krolikarnia Wszystko dla rodziny i zdrowego jedzenia. Z jednego ula mam już 6 Uli w tym roku następne 3 odkłady zrobię. Będzie 9 Uli. W piwnicy odłożone 100 szt słoików miodu (wielokwiat, rzepak, lipa) Nadwyżkę 50 słoików rozdaje znajomym i każdemu kto chce. Nie sprzedaje miodu. Niech sobie ludzie kupują w sklepie. Chociaż po tym sezonie się zastanowię. Bo przy tej ilości rodzin obecnie pszczelich znowu dojdzie mi 150 sztuk kilogramowych słoików miodu(jak sezon będzie dobry) Picie wrotycz Zaczynam W pełni księżyca i tak codziennie przez 7 dni. Oczyszczam organizm z pasożytów. Na komary drobna firanka z domu. Na zewnątrz drzwiczek przytakerowana do ramy, albo tam gdzie potrzebujecie. I spokój macie. Trzeba żyć. Życie jest zbyt krótkie, i dwa razy się nie powtarza...... Miałem wygody, drogie samochody itp Teraz mam życie= Wschód słońca, poranna kawka o 6 rano w lecie🙂. Brzek pszczół przelatujących koło mojego stolika, swoje warzywa osobiście siane na rozsadę i sadzone, rano sypanie zborza kurom, które sam sieje, później kombajnista kosi, aa ja workuje i zworze do stodoły (działka nie pryskana glifosatem- badyle duszone w odpowiednim czasie orką i pielęgnacja ziemi). Życzę powodzenia i zapachu powietrza w ciepły poranek w lecie ✌️
Przyczyną świerzbu są pajęczaki i w tym momencie kłania się dezynfekcja klatek. Natomiast najlepiej leczyć świerzb podskórną dawką ivermektyny. Olej zostawcie do smażenia, a naftę do czyszczenia. Powodzenia w hodowli:)
Tak to paskudna sprawa. My już nie kupujemy od innych królików. Mamy masę inne krwi. I bardzo się pilnujemy. Tylko raz taki do nas przybył. Ale byliśmy nad wyraz ostrożni to się nie przeniosło. Ufff... Paskudna sprawa. My nie chcemy niczym szczepić czy dawać zastrzyki i pewnie taki królik pójdzie na ubój. Szkoda ,ale z dwojga złego... Jak to na farmie. Dzięki za podpowiedź i życzenia. Nie łatwa zabawa z tymi pluszakami :) A najgorzej jak widzimy teraz to dobrej jakości siano kupić. Pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
@@michaulatowski8394 generalnie pisalem, że niechcemy szczepić ani zadnej chemii czy zastrzykow dawac. Wiec albo natualne leczenie albo uboj nam zostaje. Ps dobrze, odpukać, ze na razie problemów wiekszych nie mamy
@@Przyziemni szanuję Twoje zdanie. U mnie natomiast profilaktyka jest na pierwszym miejscu, ponieważ wiem co może się stać z całym miotem, który zarazi się np kokcydiozą od matki nosicielki. Widziałem też kilka przypadków encefalitozoonozy, która atakuje układ nerwowy przeważnie dorosłego królika i na tym etapie żadne leczenie nie jest skuteczne. Oczywiście można ubić, tylko takie paskudztwa bardzo szybko się roznoszą na pozostałe sztuki.
@@michaulatowski8394 U nas króliczki żyją po 5-6 miesięcy - no oprócz matek. Dodatkowo mamy mixowane od sąsiada. O dziwo przeżyły pomory. Prawdopodobnie są lekko mocniejsze. Ale zdajemy sobie sprawę, że na razie to mamy szczęście. I po pierwszych poważnych chorobach będziemy musieli się zastanowić czy warto. Na razie nie chcemy szczepić. Znamy osobiście sporo hodowców, którzy pomimo szczepień musieli taczkami wywozić ciałka. Nie do końca jesteśmy przekonani o skuteczności tychże. Wirusy jak wiemy mutują. Tak samo jak w przypadku jaki obecnie mamy z ludźmi. I okazuje się ,że powinniśmy się szczepić co pół roku.... DLa nas to nie dopuszczalne. No i generalnie nie wierzymy big farmie. Natomiast nie upieramy się ,że nasza niechęć do wszystkiego co korporacyjne może mieć złe skutki w przyszłości. Tego tak naprawdę nikt nie wie. No nic trzymamy kciuki za Twoją i swoją hodowlę, oby nam się nigdy nie przydarzyły tego typu wpadki.
Dzięki Tadeusz. Jak się wie trzeba się ,,wymądrzać,, bo to może wielu pomóc którzy chcą słuchać i są otwarci. Tak więc wielkie dziękujemy. O topinamburze wiemy, nie wiedzieliśmy o wrotyczu. Na pewno poczytamy. Dzięki wielkie za poradę i pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Wszyscy wam już posłodzili to ja łyżkę dziegciu dołożę .......... Żarcik :) Każda hodowla jest trudna i zdarza się że nie przyjemna bo coś schrzanimy i o takich wpadkach z winy hodowcy czy zwyczajnie zrządzenia losu raczej nikt nie mówi i się nie chwali , bo ktoś kto nie hoduje nie zrozumie i zacznie nas oskarżać o nie dbałość o zwierzęta , a o hejt w tych czasach nie trzeba się prosić . A więc brawo za poruszenie kilku tematów trudnych do wytłumaczenia postronnym w bardzo politycznie poprawny sposób :)
Właśnie oglądam filmik z Twoimi królikami. Jak pisałem , musze nadrobić wiele filmików. Czasu ciągle brakuje. Ale pewnie Ty to wiesz. Dzięki za miłe słowa. Ty praktyk jesteś więc zdajesz sobie sprawę z rzeczywistości a nie marzeń. Na tym to polega. Ludzie w miastach pozapominali. Szkoda tylko ,że za brakiem wiedzy idzie też ekstremalna głupota i ignorancja. Pewni ludzie pozapominali , że nie wszyscy jesteśmy tacy sami i tym swoim hejtem nie dają innym oddychać. Tak jakby wszystkie rozumy pozjadali. No właśnie tym się charakteryzuje głupota. pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Dobry wieczór mam takie pytanie samica mi jusz 2 tygodnie temu zrobiła gniazdo i narazie nic dopuściłem jom do sanca żeby sprawdzić czy jest zakocona to samiec nie jest wcale niom zainteresowany to jusz niewiem czy jest zakocona czy nie
Popatrz jak szybko tyle osób zaczęło nas oglądać . Bardzo nas to cieszy , bo jednak pracy i czasu nakręcenie nam tych odcinków zabiera. A Wy jesteście dowodem , że warto :) Bardzo Ci dziękujemy, że jesteś z nami :) buziaki
@@Przyziemni Wasz kanał jesst ,,naukowo kabaretowy ,, liznie trochę wiedzy, zobaczę coś ciekawego ,wspaniałą parkę wspierającą się,kochającą nie tylko siebie ale i zwieżynę.Z poczuciem humoru,zartem,dowcipnym i co mi więcej do szczęścia potrzeba. Klaudio i Marcinie tak trzymać i czekam na dalsze odcinki.
@@krystynaj1378 Super , że tak nas oceniłaś. Właśnie taką mamy wizję tej naszej z Wami podróży. Śmiech jest najważniejszy dla nas. Ale nie można być całkiem odjechanym :) więc z czymś powinniśmy się podzielić. Będziemy na pewno w ten deseń uderzać no i mamy nadzieję , że wszyscy jak do tej pory będziemy się dobrze bawić :) pozdrawiamy ciepło !
Witam, jeśli to króliczy pomór szansa ,że wytrzebi 90% do całości jest bardzo duża. Nie wiadomo skąd się ta choroba bierze, przychodzi i robi czystkę. Same króliki jeśli nie padną można ubić i zjeść. Bo to nie jest groźne dla ludzi. No ale wiadomo matki , dzieci , genetyka potężne straty i szkoda zwierzaków.... pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Wiesz , może za wcześnie odstawiasz? One jeszcze widocznie nie gotowe są do jedzenia pokarmu stałego... My trzymamy z matkami nawet do 3 miesięcy. I takich problemów nie mieliśmy. To jest coś jak wzdęcie i prawdopodobnie bierze się z braku bakterii odpowiednich z przewodzie pokarmowym. Wiemy ,że króliczki muszą jeść kupki swoje aby właśnie te bakterie uzupełniać. Ale innego sposobu nie znamy bo nie mieliśmy jeszcze takiego problemu. Siano - nie może być mokre czy zgnite, nie dawaj trawy za wcześnie! Może zacznij około dopiero 6-8 tygodnia. Można i wcześniej ale bardzo delikatnie ! , uważaj na kończynę ... jedyne co nam do głowy przychodzi na teraz. Powodzenia kurczę bo szkoda maluchów no i pracy w jakie w nie wkładasz. Pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Dziekuje za wyczerpujaca wypowiedź. Mam wrażenie że to powoduje jakaś bakteria. Głównie w porze letniej. Dostawaja tylko siano i zboże oraz granulat
@@dominikjasny3510 hm może dezosanem klatki obsyp, albo wybiałkuj wapnem dokładnie... to wybija bakterie... i może częściej rób to właśnie w porze letniej... Ciekawa sprawa.
@@dominikjasny3510 Żadnych zbóż królikom. Siemię lniane, nasiona ostropestu, kminku, kopru, czarnuszki, wiesiołek, kozieradki, kolendry można dawać ale żadnych zbóż.
Trafiony zatopiony. Już jedna chyba nawet rujkę miała. Ale stwierdziliśmy ,że to było by na styku. Więc damy im się jeszcze pocieszyć dzieciństwem przez prawie następny rok. W końcu mają dożywotkę u nas to zależy nam na ich zdrowiu. Ale też nie będziemy ściemniać. Nie jesteśmy jeszcze na młode gotowi. Mamy sporo zajęć i przygotowań na następny sezon. Pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Ogólnie dobrze mówicie ale jeżeli chodzi o smarowanie naftą uszu lub olejem to ..... polecam najbliższą apteke, lek na świeżb dla ludzi i odrobaczenie jak ktoś unika weterynarzy. A jeżeli chodzi o szczepienia to każdy sam decyduje. Na pewno nie życzę żeby wam coś weszło bo serce się kroi... zwłaszcza widząc jak cierpią i trzeba wszystko dobijać. Ale dzięki temu co rok mam klientów na króliki bo im padły na jesieni 😑
Wiesz ,ze świerzbem to nie mamy problemu. To tylko problem się pojawił z darmowym królikiem od znajomego. Będziemy bardziej uważni. Zresztą mamy już sporo krwi nie ryzykujemy królików z zewnątrz. Co do szczepień rozumiemy, opowiadali nam straszne! historie. Ale też opowiadali straszne które mimo wszystko wydarzyły się królikom zaszczepionym. Powiem Ci ,że sami nie wiemy , patrząc co się do około dzieje mamy wątpliwości czy szczepienia są aż tak wydajne. Z tego co widzimy wiele nam rzeczy szkodzi wychodzących z BIg pharmy. Ale to już nasze zdanie i nie upieramy się ,że wiemy najlepiej. ehh króliczki fajne do czasu aż taka tragedia nie przyjdzie. A nie jeden wirus się może przytoczyć delikatne to zwierzaki. Dzięki za komentarz nigdy nie wiadomo co może się przydać. A przynajmniej nasza wiedza wzrosła ,że są różne podejścia :) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Pewnie, no nie ma złotego środka. Czasami szczepienie zadziała, czasami nie. A czasami się zaszczepi, a wyjdzie choroba poszczepienna ;D Dzięki za pozdrowienia, trzymajcie się ;)
Dajemy im liście i gałązki dębowe, ale nie wiedzieliśmy o takich efektach! Bardzo dziękujemy za poradę. W następnym odcinku doczytamy i zamieścimy :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Cześć Tomasz, I tak i tak. Ale na ogół z braku czasu po uboju. Mniej to zajmuje niż pokazywanie każdego i rozmowy. A też boimy się , aby ktoś wirusa nie przeniósł nieświadomie na ubraniu. Marcin ubija króliki , Klaudia czyści. Sam ubój - nie będziemy tu pisać. Jeszcze nie wiemy , czy ten temat poruszymy. Natomiast mamy sposób , który trwa około sekundy. Także króliczek zestresuje się w około sekundę i już nic nie czuje. Najlepsze co znaleźliśmy szukając po wielu wielo języcznych stronach. pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Wiem, że to stary filmik, ale dopiero znalazłam Wasz kanał i nadrabiam 😆 mam pytanie: czy trudno jest potem przeprowadzić ubój? W sumie tego się najbardziej boję, że nie zrobię tego szybko i bezboleśnie, albo w ogóle będę zbyt przerażona. Czy mieliście z tym problem na początku?
Cześć Anabelcia :) bardzo nam miło ,że nas znalazłaś. My młodym stosunkowo kanałem jesteśmy :) Niedługo roczek :) Także w czeluściach YTa nas spotkać :) hahah :) Zależy o co pytasz z trudnością uboju. = Po skrócie psychicznie na początku mocno dziwnie. Po jakimś czasie szybko i bez stresu dla obu stron. Fizycznie pooglądać filmiki :) instruktażowe łatwa stosunkowo sprawa. My nie możemy czegoś takiego zrobić bo nam zbanują film. Są sposoby bardzo szybkie królik prawie nie jest w stanie się zestresować -2 sek maks. A bólu nawet mniej. Ale nie bijemy deską bo głowie bo to masakra. Uwierz był tu taki specjalista znany na wsi. Mordował tego królika nie ogłuszał. :( ehhh szkoda słów to tych pseudo gospodarzy. My uważamy ,że skoro jemy mięso jesteśmy zwierzakom winni najlepsze życie i szybką śmierć. I tyle. Jako ludzie nie jesteśmy stworzeni do jedzenia warzyw taka jest nasza opinia ale potwierdzona z wielu źródeł. Teraz pytanie lżej Ci się je mięso przemysłowe? Tam to dopiero zwierzaki cierpią. Także głowa do góry. Przyjemne to nie jest bo jakże by mogło być. Ale nie my wymyśliliśmy ,że człowiek jeść musi. I nie jesteśmy jedynymi drapieżnikami. Po krótce dasz radę ale przygotuj się teoretycznie! ściskamy i powodzenia :) W jakimś filmie mówiliśmy szczegółowo o odczuciach itd :) buziaki Klaudia i Marcin
@@Przyziemni dziękuję za odpowiedź! Przymierzam się tak jak Wy do wyprowadzki z miasta i szczerze, właśnie ta kwestia mnie najbardziej stresuje 😅 nie mam problemu z obrabianiem tuszki, ale wizja zabicia zwierzęcia jest dla mnie trudna. Pozdrawiam serdecznie, jesteście super ❤️
Ja mam króle i moja samica miala około 12 sztuk wszystkie mam i choduje juz ponad 15 lat u dziadka samica miała okolo 11 sztuk u kolegi miał tak samo jak u was i zrobił wsadził 4 sztuki a 6 zostawił u matki
Super kawał czasu. Musisz mieć sporo doświadczenia. Fajne hobby ale i bardzo smaczne i zdrowe jedzenie. Trzymamy kciuki za zdrowie Waszych królików :) pozdrawiamy serdecznie
@@rafac7113 Wow to już jak pasja brzmi :) tyle lat. Pewnie wiesz o nich wszystko. Gratulacje. My też powolutku się ich uczymy. Uf ,że choroby nas oszczędzają :) bo z tym zawsze najtrudniej. No i oczywiście pomory :(
My również i to bardzo. Obyśmy tylko infrastrukturę dali radę przygotować:) Ale sama krowa jest przepiękne i bardzo dobre mleczko i smaczne daje :) ściskamy serdecznie :)
:) Fajnie by było , ale nie wyrabiamy z hodowaniem. Rozchodzą się szybciej niż kicają:) One aż pół roku rosną. Więc to dłuuugi proces. A nie wiemy zresztą czy wysyłanie mięsa jest bezpieczne... No może w zimie to tak :) dziękujemy za zainteresowanie i pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Choroba od komarów to myksomatoza… przezylam ja i to coś strasznego krolik umiera w męczarniach. I nie koniecznie trzeba komara do rozsiania… można przenieść chorobę na butach rękach
Współczujemy bardzo tego przykrego doświadczenia. Słyszeliśmy ,że choroba jest koszmarem. Trzeba uważać na ile oczywiście to możliwe. My mamy lampy komarołapiące no i w stawie ryby które żywią się komarami. A tak liczymy ,że króliki będą na tyle silne aby dać radę. Szczepić nie chcemy. Takie ryzyko zdrowego mięsa. Oby nam się to nie przydarzyło wszystkim :( pozdrawiamy Klaudia i Marcin
kililim jemy to i kilim. ale pomiędzy mają jak najlepiej. Co zrobić jak świat światem jedliśmy mięso, a my do tego uważamy tłuszcze i podroby za zdrowsze niż warzywka :D kompletnie świrnięci no ale tacy jesteśmy ; D
Współczujemy widoku. Słyszeliśmy z opowieści , że to nie normalna śmierć. I króliki wyglądają delikatnie mówiąc źle. Delikatne stworzonka bez dwóch zdań :) No tak to już jest przykre
Brawo, że nie szczepicie ❤ Dzisiaj oficjalnie, na konferencji prasowej kilka dni temu, w UE ogłoszono, przez producenta "szczypaw" że od niczego nie chroniły, a co najgorsze nie były testowane.
To już dało się przewidzieć wcześniej. Choćby po tym ile te firmy spraw sądowych przegrały na miliardy dolarów . Udowodniono im , ze trują. No ale tak to już jest , ze nauczyli nas się bać. A my to polubiliśmy. No to mamy efekt. Ile ludzi teraz ciężko choruje i umiera... Przypadek ? nie sądzimy. Pozdrawiamy ciepło !!
Cieszymy się że jesteś z nami, Mieliśmy kilka takich ciężkich rozmów ludzie nie do końca rozumieją jak to jest i nie znają tak naprawdę działań wirusa który przecież ciągle mutuje więc jedna szczepionka wcale nie gwarantuje tego że na następny rok królik ci i tak nie padnie. A my to przecież wszystko musimy jeść zobaczymy dookoła nas ile chorób wszystko się przecież dodaje także gratulujemy odwagi i cieszymy się że jesteś z nami Pozdrawiamy cię serdecznie Klaudia i Marcin.
Mocno na to zwracamy uwagę ,żeby kupić czystego króliczka. Sami jeszcze nie mieliśmy - no raz prezent bomba! Nie wiedzieliśmy ,że samo odrobaczanie też tak działa. Dzięki za podpowiedź!
Jak się spostrzega fakty i coś tam jest na tej szyi. To postępuje się właśnie jak Ty czy my. Ludzie za dużo wierzą mediom głównego ścieku. Tego w ogóle nie powinno się oglądać. No chyba , że się chce nerwicy albo innych szczypawek .. Gratulujemy odwagi w podjęciu tej nie popularnej decyzji. I oby nam się wszystkim wiodło. Tym zaszczypawkowanym też :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni nie masz ile walki musiałam stoczyć,dosyć dylemat własny to jeszcze moja mama ,była tak okrutna dla mnie i wszyscy starsi w rodzinie że to był koszmar. Ale z moimi dziećmi uzgodniliśmy że nie,nie będą robić na nas doświadczeń,inwigilować. Wielcy tego świata to jakieś oszołomy ciągle im mało,ciągle chcą więcej.....🤮🤮🤮🤮
Tylko mogę przpuszać. W wielu rodzinach przeżywaliśmy to samo. Ostateczne podzielenie nas. Wiesz dziel i rządź. To co oni z ludźmi zrobili to jest koszmar. Ale niestety moi rodzice jak i Twoi i wielu innych ludzi ma swoje głowy. I takie same szanse jak my zdobycia wiedzy. Olali, zaufali i dalej ufają systemowi. My mamy serca czyste. Ich gra ich życie i wybory. Wiesz przecież , że tak naprawdę nie umieramy. Więc się nie ma co za bardzo spinać. Oni nie wiedzą co robią. Śpią na wielu płaszczyznach. No i ok. Najważniejsze , że to nie ostatnia szansa i nigdy nie będzie ostatniej. Oszołomy to mało powiedziane. To socjopaci. Najniższego kalibru. Dlatego jak najdalej od tego gówna ile się da.
Czasami warto ponieść wątpliwe ryzyko:) Cieszymy się ,że masz podobne podejście. ! Uważamy ,że trochę daliśmy się przestraszyć za bardzo... a my tak nie chcemy i kij :D pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Ja również jestem przeciwnikiem szczepień,czy to zwierząt czy też ludzi 😉 Widać że są zadbane i mają wszystko co potrzeba to i chorób nie będzie. Pozdrawiam i życzę jeszcze większej hodowli 🎉
@@przemysawmarczesmarczewski9532 Tak delikatnie macałem :) Pewnie nie ma co się dać zwariować tą epidemią straszenia i trzymania nas w strachu. Tak nam się wydaje ,że prewencja jest znacznie lepsza niż chemia. Oj większej nam nie życz :) już sporo ich i tak mamy jak dla nas. My chcemy wszystkiego po trochę mieć. No czego można oczywiście :) pozdrawiamy i miłego wieczorka K i M
Nie szczepiąc królików narażacie nie tylko hodowle królików w pobliżu, ale i też populacje dzikich zajęcy. Jeśli króliki zachorują wam na pomór lub myksomatoze, to prawdopodobnie nie odratujecie całego stada, a jeśli sie wam uda odratować kilka sztuk, to taki przypadek trzeba zgłosić, bo w Polsce te choroby podlegają zgłaszaniu. Wtedy mogą nawet wybić wam reszte stada. Szczepienia są właśnie po to aby temu zapobiegać 😔
Zdajemy sobie sprawę z ryzyka. I nie wiem co Ci napisać, strasza ptasia grypa - bzdura, strasza asf wscieklymi krowami, grypa, a ludzie na raka umierają jeden za drugim. Przecież sam to widzisz . Nie wiemy czy to szczepienia, czy pech , nie chcemy ryzykować zdrowia naszego i dzieci chorych , ktore jedzą to mieso. Oczywiście zawsze mówimy co i jak. Przez 2 lata nie mieliśmy problemów za to znamy osobiście 3 hodowcow ktorzy szczepili. Efekt znasz .. tak pomogło... Tak czytam jeszcze raz co piszesz i wiem , ze chcesz dobrze to czuć i wielkie dziekujemy za to ! Ale wedlug nas za dużo w tym strachu i wiary w podpowiedzi glownego nurtu. Proszę nie obraz się . Rozumiemy, że każdy chce jak najlepiej dla naszych hodowli ! Pozdrawiamy
@@spinellihodowlakrolikow Piękne masz te srokacze... powiedz jak one są z mięsnością? Mało opinii widzieliśmy pozytywnych, że jednak za powoli i za małe rosną ? prawda czy nie ? Będziesz miała 2kg tuszki na 5-6 miesięcy ?
@@Przyziemni powiem tak na mięso najlepsze są termondzki biały. 3,5-4msc są już gotowe do uboju. Miękkie mięso i duża wydajność rzeźna, do tego nie ma problemów z kraciami i są odporne na choroby. Srokacze pełnobarwne (czarne) rosną nieco szybciej od srokatych. Natomiast z termondów przy wadze 3,5-4kg 3,5-4msc tak ładnie rosną macie tuszke 2-2,5kg. Srokacze mają podobnie, ale mają grubsze kości. Więc więcej mięsa z królików TB uzyskacie
Ciekawe, ze tak piszesz mamy inne doświadczenia. Mało tego ani razu nie odrobaczalismy i sa zdrowe. Co do swierzbem tragicznym raz mielismy przyjezdnego I sie leczył naftą... no nie wiem widocznie mamy inne doświadczenia.
Wiesz zalewając go naftą zwyczajnie się dusi. A później topi w oleju czy nafcie. No naprawdę nie wiem co napisać. U nas pomogło tyle wiem. Nie upieram się , że próbowałeś i Tobie nie pomogło... Nie wiem inna nafta, inaczej podane. Krócej , nie wiem :) Tak czy siak. Z zewnątrz już nie przynosimy niczego. Mamy masę krwi do mieszania. Więc przez 2-3 lata nie musimy się martwić. Bo powietrzem nie ma skąd się zjawić u nas. Za daleko od wszystkiego.
może dla tego. Tak czy siak wiesz jak masz coś co działa, a gówno jest potwornie zaraźliwe to może tego używaj :) przecież nie o to chodzi ,żeby było na naszym czy też na Twoim :D pozdrawiamy i dobrze ,że czuwasz poważnie!
@@kuba_0445 Przerywasz cykl rozrodczy. One się duszą i wychodzą ze skóry. Nafta je zabija. Ja nie wiem , ale nie znam innych jak zewnętrzne objawów. Może u mnie nie było tak żle... pozdrawiamy
Dawaliśmy naftę pomogło. Nie wiem co napisać. Jak chcesz lekarza i zastrzyk to nie mówimy nie. Dla nas bez sensu skoro można sobie poradzić. Widzisz zalepiasz pasożytowi drogi oddechowe. Bo nafta jest tłusta jak i olej. Więc pisanie ,że coś jest bzdurom jak się nie próbowało czasami nie ma sensu.
Szkoda tylko , ze mimo własnego zdania i poglądów nie zostawiasz miejsca na innych zdanie. My jesteśmy bardzo oczytanym ludźmi z wykształceniem itd itd , ale zawsze dajemy każdemu przestrzeń do oddychania. Nawet jak wydaje nam się , ze wiemy lepiej... Rozumiemy , ze świat byłby beznadziejny jak by zabrać nam wolność do własnego zdania i własnego życia. Rozumiemy ,ze masz inne zdanie ! Nie rozumiemy dlaczego przy okazji jego wyrażania musisz obrazić ? Lepiej się z tym czujesz , ze komuś przykrość robisz ?
Moj znajomy wziął szczepionkę i do dzisiaj ma szumy w uszach. Poczytaj jak rzecznik pfizera pisał, ze nawet ich nie badali. Poczytaj jak główny inspektorat się przyznał, ze nawet nie sprawdzali składu. Dla mnie to dobrze ze wziąłeś. Zawsze lepiej jak inni testują najpierw ;)
@@dominikochal9296 Tragedia to jeszcze przed nami takie mamy zdanie. Oczywiście dla tych z XXI wieku. No ale jak pisałem . Każdy ma a raczej powinien mieć prawo decydowania o samym sobie. Pozdrawiamy świadomego! Klaudia i Marcin
Gratulacje 2000tys subów:) :)
Wielkie dzięki. Idziemy jak burza haha. Jutro jak dobrze pamiętamy upływa 4 pełny miesiąc :) Bardzo to miłe :) całuski K i M
Obejrzę wasz film jeszcze raz ,jak Misiek pójdzie spać,bo przeczytał komentarz i zaczął się domagać glaskania i obiadku 😂😂😂. Całuję mocno moje pieszczoszki 💖💖💖
Zapraszamy jęśli się tak spodobał :) hah Marcin to samo kazał czytać i czytać jeszcze raz :D Ah ci faceci :D buziaczki kochana
⁰pł
Ale to było dobre! Dzięki za pozytywne mnie nastawienie.
:) cała przyjemność po naszej stronie :) pozdrawiamy i miłego wieczorka K i M
Spóźnione odrobione co do minutki:) :) fajnie się Was ogląda dziekujemy pa pa
hah :) bywa my podobnie, ale w końcu to nie znów takie ważne :D Można zawsze później obejrzeć. To nie live :D Cieszymy się , że jeszcze nie spowszednieliśmy i dziękujemy za miłe komentarze. Pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Przyjemnie posłuchać hodowców którzy zdrowo podchodzą do hodowli królików .Popieram takie podejście do tematu i służę poradami z 30 sto letniej przygody z królikami.
Dziękujemy Ci bardzo Agnieszka. Dla nas Twoje słowa dużo znaczą, bo jak wiesz jesteśmy stosunkowo świeżymi gospodarzami. Czyli rozumiemy ,że kierunek mamy sensownie obrany :) No to zrobiłaś nam dzień. Dziękujemy bardzo za chęć pomocy. Nie omieszkamy zapytać jak tylko coś się pojawi ;) pozdrawiamy serdecznie i na życzenia zapraszamy dziś o 17.00 :) Klaudia i Marcin
Miło i sympatycznie jak zwykle.Pozdrawiam🙏❤️🥰
No to bomba :D ,że jeszcze nie spowszednieliśmy ;D staramy się troszkę więcej wartościowego kontentu dodać . Ale już nas kręci na pogadankę śmiechankę :D pozdrawiamy ciepło
@@Przyziemni prosimy, blagamy, bo smutno na swiecie ku...a
Powiem szczerze , zawsze czytam komentarze, nigdy nie pisze , ale jak Was oglądałem to napiszę , bardzo dobry film a przede wszystkim wszystko wyjaśnione tak od serca żeby każdy wiedział jak się dobrze przygotować do hodowli , Duży plus za to że mówicie jak jest z tymi szczepieniami , bo też nie jestem za tym i ludzi i zwierząt . Pozdrawiam życzę Wam sukcesów w hodowli ;) P.S będę Was oglądał ,czekam na dalsze filmy , wspaniali z Was ludzie
👍👍👍 Gratuluje wiedzy i trzymam kciuki za powodzenie w hodowli, króliki to naprawdę delikatne zwierzątka...
Dziękujemy bardzo, wszystkiego na szybko i na bieżąco się uczymy. Znaczy podstawy były już wcześniej. Ale nie na wszystko można być przygotowanym, na razie głupi ma szczęście. Bez większych przed terminowych ofiar :)
Gratuluję,2 z przodu.Bardzo dobry odcinek.Dla początkujących hodowców, przydatne informacje.Pozdrawiam Dorota.
Dzięki wielkie no to już 4 miesiące. Jak pisałem Krystynie :) Cieszy nas to ogromnie , że tylu osobom się spodobaliśmy w tak dość krótkim czasie. No i , że jesteśmy razem :) Bomba dla nas :) Pozdrawiamy ciepło i jeszcze raz dzięki Klaudia i Marcin
Super. Ja dawałam koksydiostatyki w karmię dwa razy do roku. Wiosna i sierpień z tym że sierpień jest dla nich najgorszych właśnie przez komary ale firanka muślinowy dała radę. Dodatkowo wibowit dla niemowląt i dzieci rozpuszczony w wodzie do picia dawał radę. Komary gryzą króle w nos i król przestaje jeść i pić dlatego pada.no i lepce na muchy też je łapały ale z tym to kłopot i zabawa była.❤
A miałaś jakieś problemy czy dla zasady ? My na razie nie dajemy bo nie widzimy potrzeby. Skoro rosną kupa ładna. Z tymi komarami często ludzie piszą jak Ty. Nie wiem chyba przez to ,że mamy staw zarybiony uklejkami , komary składają tam jaja ale zostają zjadane przez nie i jest ich o dziwo bardzo mało. Bardzo trzeba z tym uważać , bo króliczki to delikatne zwierzaki. ściskamy mocno .
@@Przyziemnimiałam nos mu spuchł i nie jadł był weterynarz niestety musiałam go spasztetowac.
nie przelewki. My jeszcze nie mieliśmy takiego przypadku. No tak to z nimi jest. Nie chcę tutaj brzmieć bez serca. Ale u nas na wsi gospodarze nigdy nie wzywają weta do małych zwierzaków. Koszty za duże niestety no i jak dostanie leki często nie można go później wykorzystać... trzymamy kciuki za jak najmniej problemów w przyszłości ! pozdrawiamy@@malgorzataschneider5947
Po tym filmie, a wlasciwie mowie koncowej daje subskrybcje ;] thx ;]
Bardzo nam miło no i przyjemnie. Nie wiemy jak ludzie pewne fakty przeoczają. Ale może wpływ mediów głównego ścieku jest tak oszołamiający. - Zakładam , że chodzi Ci o szczypawki :P ( jaja , że człowiek nawet boi się słów używać odpowiednich) pozdrawiamy serdecznie i cieszymy się , że dołączyłeś Łosiu Ktosiu haha :)
Witam Was jak miło na was patrzeć ..słodziaki i na śnieżkę też😀😀😀😀😀
Bardzo nam miło , że się jeszcze nie przejedliśmy ;) zwierzaki są naprawdę śmiesznawe. Na początku lekka panika. Ale tylko jak trawkę zobaczył błogi spokój :) Miłego dzionka Krystyna pozdrawiamy K i M
Dużo wiedzy w jednym odcinku. U Marcina w rodzinie kiedyś dziadek hodował króliki, ale raczej dla wnuczków i frajdy, a nie w takiej skali jak Wy. Powodzenia i szybkiego rozwoju:)
Dzięki wielkie. Wy fajnie macie, sporo wiedzy możecie od rodziny pozyskać. Ceni się to. Wszyscy razem bardzo nam się to podoba. My musieliśmy szybko skalować do góry, bo wiecie dochód. No i macamy teren. Na razie nie ma problemu ze zbytem , a raczej z ilością. No ale co my tak naprawdę mamy patrząc ile nas jest w około szukających dobrej jakości żywienia. Pozdrawiamy kochani i do usłyszenia Klaudia i Marcin
Gratulacje 2 tys.subow ,to jest cos ....😊Przemiła młoda para ,a te calusy i czułości wzruszajace .😂
Dzięki bardzo dziś dokładnie 4 miesiąc odkąd nadajemy ... oby tak dalej buziaki i do zobaczyska
Witamy pozdrawiamy serdecznie:) :)
Dzięki serdeczne, i do juterka :) pozdrawiamy ciepło
Bardzo przydatne informacje. Takie odcinki nie jednej osobie będą pomocne 😉
Mamy nadzieję , że się komuś przydadzą. Kilka tematów jest często pomijanych, pewnie z względu na ciężar tematu. Ale takie życie nic prawdy nie zatuszuje :) Buziaczki Nicola i zdrówka dla potrzebujących :) i miłego dzionka ;)
@@Przyziemni serdecznie dziękuję. Potrzebujący czuję się troszeczkę lepiej. Wiadomo, że to trochę potrwa ale jesteśmy na dobrej drodze 😎 Miłego dnia Wam życzymy 😘
@@Ni1985cole Najważniejsze , że przełom mają za sobą. Ale jak piszesz wszystko wymaga czasu. No już tak to jest :) ściskamy
Jeszcze nie obejrzeliśmy ale zostawię komentarz by się algorytm cieszył ;)
Dziękujemy bardzo za zaufanie i komentowanie w ciemno :) Mamy nadzieję , że nie żałujecie :D miłego dzionka Klaudia i Marcin
Super pozdrawiam
Dzięki wielkie , miłego wieczorka K i M
❤️💙💚🧡 Dziękuję za mnóstwo praktycznych rad 😘😘
To samo dotyczy się Marcina,trzeba go głaskać i regularnie karmić no i ciepło ubierać bo zmarnieje i zamarznie. Tak więc Klaudusiu miej to na uwadze.😊😊😊💖💖💖👍👍👍
Tak samo uważam, oni już tak mają. Jak nie głaskani zaczynają powoli usychać. Rano trzeba zacząć od miłego słowa koniecznie :) hahah Będę miała to sprawa życia i śmierci dla mnie i jego :) hahah Pozdrawiamy
Kochani za ostatnie 5 minut filmu szacun💪👍👊
Jesteście zdecydowanie z mojej bajki👍
Pozdrawiam❤🤗
Cieszynasto że się rozumiemy i mamy podobne podejście, dla nas nie ma innego nie jesteśmy systemowi jesteśmy w stanie dużo poświęcić nawet kosztem błędu niż iść wraz z systemem który nas wszystkich zniewolił buziaczki...
Fajne filmiki. Pozdrawiam.
Dzięki Robert , staramy się na ile możliwości i wiedza pozwala :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni lubię was oglądać bo sam też mieszkam na wsi i hoduje króliki i konie. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
@@robertpuchalski3445 Super sprawa, i uważamy super miejsce na zamieszkanie w szczególności na czasy w jakich żyjemy. Tu czas płynie inaczej ,życie podobnie mocno dla nas na plus mimo ,że pracy sporo. Ale 100 razy lepsza praca ze zwierzakami :) niż w mieście ;) dzięki wielki i oby nam się wszystkim darzyło :)
Jak ja was kocham❤️ gdyby dało się dać suba więcej niż raz to dałabym 1000😘 miło wiedzieć, że na tym świece są jeszcze ludzie, a nie tylko barany...
Nasz dziadek po 3 igle nie wiedzieć czemu nagle zachorował ostro na celebryte. Jakiś miesiąc z kawałkiem po tym znowu nie wiedzieć czemu na zapalenie osierdzia. Chłop jak dąb, całe życie silny niezależny, a została go połowa. Dopiero to dało trochę do myślenia, bo nasze słowa nie działały. Przykro patrzeć...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie zdrowe rybki płynące pod prąd 😉
Aż nie wiemy jak dziękować. Bardzo nam to schlebia. Staramy się na ile umiejętności pozwalają. Jak sama pewnie Wiesz nie jest łatwo ciągle płynąc pod prąd . I po prostu mieć własne zdanie. Ale taki to już jest świat. Najważniejsze , że wszyscy kiedyś dojdziemy do tych samych wniosków. Mam podobny przypadek z moim ojcem i pewnie mama niedługo. My błagaliśmy , mój brat klęczał przed nimi , zeby nie brali. No cóż. 2 tygodnie przed kompletna rozwałka ojca jeszcze z butą mówił , że nie wiadomo czy już by dawno nie żył gdyby jej nie wziął. No cóż żyje i leży. To masowe ludobójstwo za które wielu zapłaci życiem a my po nich pieniędzmi. Najśmieszniejsze, że tylu ustawiło się po to w kolejce. No żart. Dla tego tak ważnym jest zrozumienie kim my tak naprawdę jesteśmy. Rozmowa o śmierci a raczej o przejściu... To dodaje odwagi i prostuje plecy :) pozdrawiamy Cie Dominika i najlepszego :) Nie martwcie się to wszystko chwila ;)
Bardzo fajny odcinek, jedyne co proszę nie rozsiewać bzdur o nafcie czy oleju w uszach bo to tylko doraźna pomoc która niesie za sobą opłakane skutki, odrobaczyć kroliki i ewentualnie substancją czynną posmarować w uszach i poczekać na efekty a nafta tylko i wyłącznie pomaga w rozwoju tego dziadostwa w uszach, mimo to bardzo lubię wasze filmiki ;)
Ah ta nafta :) dobrze że świerzba już nie ma. Ale jak by co zrobimy o tym filmik od A do Z :) teraz nawet nie ma jak udowodnić. Natomiast bez dwóch zdań odrobaczenie działa jak i te czynne substancje. Tylko nie chcieliśmy aby nic łykał królik.
Dzięki za miłe słowa. No i obyśmy razem nie mieli już więcej takich problemów nigdy. Żeby jak najmniej każdy właściwie hodowca ich miał. Pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Śmiało możecie szkolić tych co zaczynają swoją hodowlę kulików, pomocne i ciekawe informacje 👍Marcinek w kapturze, może odwiedził początkującego frizjera 😅 pozdrowionka 😘😊💚💓😘😊
Coś tam wiemy, ale czy szkolenia. No może takie podstawowe. Teraz szykujemy się z filmikiem o żywieniu. Ale tego jest. Właściwie wychodzi , że królik może wciągnąć prawie wszystko z roślinek oczywiście. Włosy mu do oczu lecą. On ostatni do fryzjera. Mnie prosi jak coś bo mu średnio zależy na wyglądzie. Mówi , że kozy go kochają i tak i tak :D hahah pozdrawiamy ! 😍😚😜
Podoba mi sie wasze podejscie do szczepień. Jest to ryzyko...ale warto.
Fajny film . Pozdrowienia od hodowcy z a oceanu. To co robicie to jest marzenie wielu.
Dzięki wielkie, staramy się , żeby to całej nasze życie było spójne jak najbardziej. Łatwo wybierać same czeresienki ale wtedy z etyką się to mija. :) Fajnie ,że nas znalazłeś... Rozumiemy ,że też spełniłeś swoje marzenie skoro hodujesz no i oglądasz tego typu kanały .... A długo już mieszkasz poza Polską? pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
36 lat
Tak w latach 1995 do 1999 hodowałem 20 samic i 2 samce. Mioty średnio po 10 małych. Większa młodzież trzymana razem i standardem było, że 200 szt królików na sprzedaż było non stop w rotacji. Siano na zimę własne, zboże ciężka sprawa czasem od dziadka się ratowałem ale w szczytach hodowli na paszę zwierzęcą przeszedłem i przyrosty były błyskawiczne.
Dlatego dobra karma to podstawa.
Dla mnie jako wtedy dla nastolatka praca fajna i jakieś pieniążki wpadały z tego, za któe kupiłem sobie Simsona S51.
No to miałeś zabawę. My to przy 100 już mamy dość ;) Podziwiamy samozaparcie :) ale jak piszesz młody byłeś i był cel Simsona S51 :) życzyć wszystkim takiej zaradności i pracowitości. Nawet nie wiedzieliśmy , że królik może jakąś pasze zwierzęca jeść. Ale wierzymy , że na nich szybciutko wszystko rośnie. U nas jak wiesz 6 miesięcy około 1,9 do 2,2kg. Będziemy jeszcze z naszą mieszanką eksperymentować. Na razie to 2 rodzaje owsa oraz pszenica i jęczmień. Ale pewnie trzeba by coś więcej. Siano gałązki , świeża trawa, jabłka marchew też jest i wiele innych. no nic dojdziemy i do tego ;) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni U mnie to była pasza z CentralSoya taka była wtedy firma. A pasza chyba albo jakiś prestarter dla prosiąt lub coś dla warchlaków już. Króliki jak szalone to jadły. Oczywiście zielenizny nie brakowało im. Kukurydza zielona i ziarno z kolb. Było zajęcie było fajnie 🙂
Największy syf to sztuczna pasza.
Ty się nachaoales, ludzie zjedli syfiasta.... Mięso i tak to się kręci w lobby światowym.
Moje kroliki nie widziały na oczy nigdy paszy.
Swoje zborze sieje, marchew na zimę dla królików.
Stado kur= kury widziały pasze do momentu w którym kupiłem. Je od sprzedawcy😁😁😁
Jaka Bio.
Kumaci ludzie się biją o te jaja.
Aaa teraz o tuszki z królika takie minimum 2.5-3kg.
Jak ktoś kręci nosem. To. Odsyłam. Do dyskontu po smaczne jajeczka i tuszki 😁😁😁
To nie koncert życzeń że przyjedzie cwaniak i będzie negocjował ze mną to co jest wychodowane BIO, przezemnie. Trzeba się nachodzić przy tym.
Kroliki ma od 3 lat ( kiedyś mój tato chodowla) przez trzy lata mi jeden padł ( na parcha w uszach)
Klatka wyczyszczona wywapnowana=umyta.
W tą samą klatkę poszła natwona smica= od dwóch lat spokój do dziś.
Czyścić klatki systematycznie nie pozwolić by zaległy sie myszy w zbyt dużej grubości ściółce bo z moczem przenoszą syf zarażając króliki.
Ludzie teraz się biją o tuszki= zero szczepień, zero syfu=pasza.
W tej chwili dopuszczone 6 samic 😁
Ludzie wydzwaniają i od początku roku rezerwują pierwsze tuszki.
Swoje najlepsze= swój chleb na zakwasie, oraz frytki z topinamburu 😁😁
Oraz kawa z topinamburu.
Robicie wszystko czysto i dokładnie dlatego podejrzewam że u was połowa chorób się nie pojawi
Tylko trzymać za to kciuki. Ale będzie co ma być , jak to w życiu liczymy na fuksa , a los da co zapisane :)
Bardzo sympatyczna z Was para , odkryłam was niedawno i uwielbiam oglądać , wasza naturalność i normalność bardzo mi odpowiada ❤ mam pytanie czy mięso krolika można u was kupić z wysyłka ? 😊
Cześć Dziękujemy ci bardzo za tak miłe słowa, My też nadajemy w sumie od niedawna. Coś około 9 miesięcy. Także znalezienie nazw w otchłaniach RUclips to niezłe szczęście. Także bardzo się cieszymy że udało ci się w jakiś sposób na nas trafić. Napisz do nas na Facebooku ,, przyziemni Klaudia Marcin ,, to jakoś się dogadamy. Pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin.
@@Przyziemni super ❤️teraz mnie nie będzie przez kilka dni ale jak tylko wrócę to odezwę się na fb , pozdrawiam
@@doruszka6 :) buziaki i do usłyszenia. Miłego wyjazdu... :) pozdrawiamy K i M
Witam.
Jak zwykle super filmik jesteście mega pozytywni 😄👍.
Mam pytanie gdzie zakupiliście sito o dużych oczkach do śrutownika .
Pozdrowionka 🙂
Cześć Magdalena. Dziękujemy na wstępie za miłe słowo. Sito niestety nie dało się zakupić do tego modelu. Kupiliśmy po prostu inne z taką dużą dziurką 1cm. i daliśmy do ślusarza co bramy robi - ślusarz / kowal. I on je nam przerobił.... Kosztowało to czasu i zabawy ale działa. pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Dzięki bardzo .
Miłego dnia życzę powodzenia w dalszych pracach i samych sukcesów 😄👍
No moi drodzy, bardzo wartościowy materiał 👍 pojęcia nie miałam, że królik może nieść że sobą tyle niespodzianek. Dla mieszczuchów też przydatny filmik bo w domku króliki miniaturki też żyją. Trzymam kciuki za krówkę, podobno pyszne mleko daje ta rasa. Pozdrawiam cieplutko.
Powiem Ci , że mieliśmy podobne odczucia. Nie sądziliśmy ,że te piękne futrzaki mają swoją ciemną stronę haha. Trzeba wiedzieć, uczyć się przyswajać i do przodu. Na wszystko jest rozwiązanie. Dokładnie królik to królik nie ma większej różnicy gdzie żyje. Jeszcze z karmieniem to cała historia. Chcemy też o tym zrobić osobny filmik. Zgadzamy się Jerseyka rządzi :) Przy odrobinie szczęścia może za 2 latka będziemy mieli tą krówkę. Bo w następnym roku na czym innym jeszcze się będziemy skupiać. Trzeba dopiąć gospodarstwo , pokończyć zaczęte projekty. Więcej niosek , brojlerki :) zapłodnić kózki i owieczki. A za dwa latka krówka :D hahah pozdrawiamy i miłego weekendu !
Pozdrawiam serdecznie👍❤
Ściskamy :)
dobre efekty daje Skinscarbin smarować uszy królika przez 4-5 dni i po kłopocie
Dzięki wielkie :) serdeczności od nas
super
Cieszymy się ,że się spodobało :)
Witam. Super hodowla. Nie zauwazylem slomy w klatkach, chodzi mi o te duza klatke biala wielokomorowa. Wogole nie scielicie?
Cześć , dobre oko. Klatki były zaraz po czyszczeniu. Generalnie nie wyścielamy ich po całej podłodze. Dostają garść słomy tylko na zrobienie leżyska jak chcą.(zresztą zobaczysz jeśli zechcesz film jutro :) słoma już jest w każdej klatce - i też zaraz po sprzątaniu i będzie widać ile dajemy) Reszta po dwóch dniach automatycznie powstaje z siana z paśnika. My sprzątamy im co około tydzień. Nie widzimy sensu robienia grubszej ściółki. Mamy kilkanaście królików, które są mega czyściochami i wszystko i tak zgarniają na jedną kupkę :) Mniej więcej tak to wygląda. Oczywiściej jak są maluchy dostają znacznie więcej słomy. Bo czas sprzątania nieznacznie się wydłuża w samym gnieździe.( siano się nie nadaje bo nie chłonie dobrze) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni a jakie wymiary ma jedna komora w tej klatce? Dzieki ☺☺☺
@@MarcinWlkp 80x70x50 ale mnie przepędziłeś sprawdzać ;) kulturalna z nas firma haha :) przynajmniej sam wiem już :) I tak te klatki do pierwsze max 2 miesiące , albo przetrzymywanie samców i odpoczywanie samic. Później przenosimy do miasteczka tam gdzie duże no i na pole. :) pozdro
Fajny kanal znalazlem 😊 . Macie krolika rasy polskiej 🤔 Szukam samiczki do rozpoczęcia własnej hodowli na własny użytek .
Zauważyłem ostatnio słaby trend ze hodowcy zwierząt jadalnych się tłumacza z jedzenia królika kurki itp . W złym kierunku idzie świat i społeczeństwo .
Pozdrawiam :)
Można by powiedzieć ,że to rasa Polska. Ale tak naprawdę to mieszańce. Ale ładnie rosną a przede wszystkim stosunkowo zdrowe bo mieszańce. Mamy kilka rasowych ale to nie to samo. Dziwne czasy nastały sam to widzisz. Hipokryzja i głupota sięga zenitu. Ludzie na świerszcze kosztem swojego zdrowia się przerzucą aby ratować świat bogaczy którzy im wciskają kit między oczy. No nic tak widocznie miało być. ściskamy i powodzenia w szukaniu piesków i króliczków; )
Jaka lampę od komarów posiadacie? Przy jakiej masie przeznaczacie królika na ubój? Bardzo ciekawe i przede wszystkim konkretne macie materiały. Pozdrawiam
Archer Australia, są dwa modele, my mamy ten większy. Przy około 4kg. Odpad 50% ( nie odpad , ale rozumiesz... ) Próbujemy teraz miksować rasy ze sobą. Słyszeliśmy ,że można mieć odpadów 40%.... i przy mniejszym zużyciu paszy. Zobaczymy.
Dziękujemy za miłe słowa. Uczymy się i ściągamy każdą informację jaką się da... Oczywiście nie na ślepo ;) testować zawsze trzeba. pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Pozdrowienia w Pierwszym Dniu Wiosny!!! 🐞🐛🍀🌿🦋🌹💐🌱🕷️🐞
🍀💗🌹🐞🐜🦋 Uśmiechy..
Dziękujemy serdecznie jak zwykle za wiele wiele komentarzy :) 🐞🌱🌹🏵️🍀🦋
Witam Was serdecznie.Bardzo podobają mi się Wasze filmiki,zaczynam dopiero hodowle i chętnie będę korzystać z porad w nich zawartych.Jesli mogę podpowiedzieć ,że ponoć na muchy czy komary pomaga zawieszony w pobliżu wrotycz.Pozdrawiam.
Bardzo nas to cieszy :) Korzystaj na ile mamy wiedzy :) Króliczki nie są bardzo ciężkie w hodowli tylko trzeba pamiętać o kilku zasadach :) zawsze woda , zawsze siano :) No i powolutku dodajemy mokre jedzenie do jadłospisu. Tak aby miały czas wyhodować odpowiednie bakterie i zjeść kupkę :)No i oczywiście miksy są zdrowsze dobre źródło znaleźć to skarb ! haha Ciekawe o wrotyczu nie wiedzieliśmy. Będziemy siać w tym roku. Mamy nadzieję ,że pomoże na wiele innych problemów. Bo to super roslina i na robaki i na myszy itd :) pozdrawiamy i powodzenia w hodowli Klaudia i Marcin
Wrotycz nic nie da. Za małe stężenie.
Wrotycz to suszyć trzeba na wywar do picia.
Jedno z pierwszych i najbardziej toksycznych ziół na robaki w człowieku.
Trzeba uważać ile się piję.
Ja mieszam(1 łyżka mała na kubek 250ml)wrotycz z innymi ziółkami i pije napar dzieląc go na trzy porcje przez cały dzień+ do wystudzonego naparu łyżka miodu z własnej pasieki 😁.
Na wsi wszystko da się wyvhodowac. Ludzie przyzwyczaili się do wygód i marketów.
Ja od 16 lat mam. Swoje kury na jajko i mięsko.
4 rok własna pasieka ( jak kupiłem pierwszy ul= to nie wiedziałem co to węza, powałka itp)
4 rok krolikarnia
Wszystko dla rodziny i zdrowego jedzenia.
Z jednego ula mam już 6 Uli w tym roku następne 3 odkłady zrobię. Będzie 9 Uli.
W piwnicy odłożone 100 szt słoików miodu (wielokwiat, rzepak, lipa)
Nadwyżkę 50 słoików rozdaje znajomym i każdemu kto chce.
Nie sprzedaje miodu. Niech sobie ludzie kupują w sklepie.
Chociaż po tym sezonie się zastanowię.
Bo przy tej ilości rodzin obecnie pszczelich znowu dojdzie mi 150 sztuk kilogramowych słoików miodu(jak sezon będzie dobry)
Picie wrotycz Zaczynam W pełni księżyca i tak codziennie przez 7 dni.
Oczyszczam organizm z pasożytów.
Na komary drobna firanka z domu. Na zewnątrz drzwiczek przytakerowana do ramy, albo tam gdzie potrzebujecie.
I spokój macie.
Trzeba żyć.
Życie jest zbyt krótkie, i dwa razy się nie powtarza......
Miałem wygody, drogie samochody itp
Teraz mam życie= Wschód słońca, poranna kawka o 6 rano w lecie🙂. Brzek pszczół przelatujących koło mojego stolika, swoje warzywa osobiście siane na rozsadę i sadzone, rano sypanie zborza kurom, które sam sieje, później kombajnista kosi, aa ja workuje i zworze do stodoły (działka nie pryskana glifosatem- badyle duszone w odpowiednim czasie orką i pielęgnacja ziemi).
Życzę powodzenia i zapachu powietrza w ciepły poranek w lecie ✌️
Przyczyną świerzbu są pajęczaki i w tym momencie kłania się dezynfekcja klatek. Natomiast najlepiej leczyć świerzb podskórną dawką ivermektyny. Olej zostawcie do smażenia, a naftę do czyszczenia. Powodzenia w hodowli:)
Tak to paskudna sprawa. My już nie kupujemy od innych królików. Mamy masę inne krwi. I bardzo się pilnujemy. Tylko raz taki do nas przybył. Ale byliśmy nad wyraz ostrożni to się nie przeniosło. Ufff... Paskudna sprawa. My nie chcemy niczym szczepić czy dawać zastrzyki i pewnie taki królik pójdzie na ubój. Szkoda ,ale z dwojga złego... Jak to na farmie. Dzięki za podpowiedź i życzenia. Nie łatwa zabawa z tymi pluszakami :) A najgorzej jak widzimy teraz to dobrej jakości siano kupić. Pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
@@Przyziemni mylisz pojęcie szczepionki. Nie każdy zastrzyk to szczepionka. Ten o którym piszę to środek na odrobaczenie.
@@michaulatowski8394 generalnie pisalem, że niechcemy szczepić ani zadnej chemii czy zastrzykow dawac. Wiec albo natualne leczenie albo uboj nam zostaje. Ps dobrze, odpukać, ze na razie problemów wiekszych nie mamy
@@Przyziemni szanuję Twoje zdanie. U mnie natomiast profilaktyka jest na pierwszym miejscu, ponieważ wiem co może się stać z całym miotem, który zarazi się np kokcydiozą od matki nosicielki. Widziałem też kilka przypadków encefalitozoonozy, która atakuje układ nerwowy przeważnie dorosłego królika i na tym etapie żadne leczenie nie jest skuteczne. Oczywiście można ubić, tylko takie paskudztwa bardzo szybko się roznoszą na pozostałe sztuki.
@@michaulatowski8394 U nas króliczki żyją po 5-6 miesięcy - no oprócz matek. Dodatkowo mamy mixowane od sąsiada. O dziwo przeżyły pomory. Prawdopodobnie są lekko mocniejsze. Ale zdajemy sobie sprawę, że na razie to mamy szczęście. I po pierwszych poważnych chorobach będziemy musieli się zastanowić czy warto. Na razie nie chcemy szczepić. Znamy osobiście sporo hodowców, którzy pomimo szczepień musieli taczkami wywozić ciałka. Nie do końca jesteśmy przekonani o skuteczności tychże. Wirusy jak wiemy mutują. Tak samo jak w przypadku jaki obecnie mamy z ludźmi. I okazuje się ,że powinniśmy się szczepić co pół roku.... DLa nas to nie dopuszczalne. No i generalnie nie wierzymy big farmie. Natomiast nie upieramy się ,że nasza niechęć do wszystkiego co korporacyjne może mieć złe skutki w przyszłości. Tego tak naprawdę nikt nie wie. No nic trzymamy kciuki za Twoją i swoją hodowlę, oby nam się nigdy nie przydarzyły tego typu wpadki.
Dobrze zrobiony film!
W jakich cenach sprzedajecie mięso ?
Dzięki Maks , staramy się :) na ile potrafimy. Tuszka 40zł za kg pozdrawiamy Klaudia i Marcin Przyziemni
Pozdrawiam nie chce się wymądrzać ale poczytajcie o topinamburze czy wrotyczu roślinach dla królików
Dzięki Tadeusz. Jak się wie trzeba się ,,wymądrzać,, bo to może wielu pomóc którzy chcą słuchać i są otwarci. Tak więc wielkie dziękujemy.
O topinamburze wiemy, nie wiedzieliśmy o wrotyczu. Na pewno poczytamy. Dzięki wielkie za poradę i pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Wszyscy wam już posłodzili to ja łyżkę dziegciu dołożę ..........
Żarcik :) Każda hodowla jest trudna i zdarza się że nie przyjemna bo coś schrzanimy i o takich wpadkach z winy hodowcy czy zwyczajnie zrządzenia losu raczej nikt nie mówi i się nie chwali , bo ktoś kto nie hoduje nie zrozumie i zacznie nas oskarżać o nie dbałość o zwierzęta , a o hejt w tych czasach nie trzeba się prosić .
A więc brawo za poruszenie kilku tematów trudnych do wytłumaczenia postronnym w bardzo politycznie poprawny sposób :)
Właśnie oglądam filmik z Twoimi królikami. Jak pisałem , musze nadrobić wiele filmików. Czasu ciągle brakuje. Ale pewnie Ty to wiesz.
Dzięki za miłe słowa. Ty praktyk jesteś więc zdajesz sobie sprawę z rzeczywistości a nie marzeń. Na tym to polega. Ludzie w miastach pozapominali. Szkoda tylko ,że za brakiem wiedzy idzie też ekstremalna głupota i ignorancja. Pewni ludzie pozapominali , że nie wszyscy jesteśmy tacy sami i tym swoim hejtem nie dają innym oddychać. Tak jakby wszystkie rozumy pozjadali. No właśnie tym się charakteryzuje głupota. pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Dobry wieczór mam takie pytanie samica mi jusz 2 tygodnie temu zrobiła gniazdo i narazie nic dopuściłem jom do sanca żeby sprawdzić czy jest zakocona to samiec nie jest wcale niom zainteresowany to jusz niewiem czy jest zakocona czy nie
Ile razy po niej skakał ? I czy widziałeś, że spada z niej ?
Witam jakiej wielkości 280ml starczy miseczki na wodę w zimie są najlepsze
Takie mieliśmy ale za małe naszym zdaniem teraz mamy 600 ...
Fakt już ponad 2000 subów do roboty daalej udostępniamy😀😀😀
Popatrz jak szybko tyle osób zaczęło nas oglądać . Bardzo nas to cieszy , bo jednak pracy i czasu nakręcenie nam tych odcinków zabiera. A Wy jesteście dowodem , że warto :) Bardzo Ci dziękujemy, że jesteś z nami :) buziaki
@@Przyziemni Wasz kanał jesst ,,naukowo kabaretowy ,, liznie trochę wiedzy, zobaczę coś ciekawego ,wspaniałą parkę wspierającą się,kochającą nie tylko siebie ale i zwieżynę.Z poczuciem humoru,zartem,dowcipnym i co mi więcej do szczęścia potrzeba. Klaudio i Marcinie tak trzymać i czekam na dalsze odcinki.
@@krystynaj1378 Super , że tak nas oceniłaś. Właśnie taką mamy wizję tej naszej z Wami podróży. Śmiech jest najważniejszy dla nas. Ale nie można być całkiem odjechanym :) więc z czymś powinniśmy się podzielić. Będziemy na pewno w ten deseń uderzać no i mamy nadzieję , że wszyscy jak do tej pory będziemy się dobrze bawić :) pozdrawiamy ciepło !
Witamy czy to prawda że jak jeden królik zachoruje to padają wszystkie????
Witam, jeśli to króliczy pomór szansa ,że wytrzebi 90% do całości jest bardzo duża. Nie wiadomo skąd się ta choroba bierze, przychodzi i robi czystkę. Same króliki jeśli nie padną można ubić i zjeść. Bo to nie jest groźne dla ludzi. No ale wiadomo matki , dzieci , genetyka potężne straty i szkoda zwierzaków.... pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Witam, czasami po odstawieniu od samicy , małe króliki dostawaja duże brzuchy i zdychają. Macie jakis sposób na ta chorobe?
Wiesz , może za wcześnie odstawiasz? One jeszcze widocznie nie gotowe są do jedzenia pokarmu stałego... My trzymamy z matkami nawet do 3 miesięcy. I takich problemów nie mieliśmy. To jest coś jak wzdęcie i prawdopodobnie bierze się z braku bakterii odpowiednich z przewodzie pokarmowym. Wiemy ,że króliczki muszą jeść kupki swoje aby właśnie te bakterie uzupełniać. Ale innego sposobu nie znamy bo nie mieliśmy jeszcze takiego problemu. Siano - nie może być mokre czy zgnite, nie dawaj trawy za wcześnie! Może zacznij około dopiero 6-8 tygodnia. Można i wcześniej ale bardzo delikatnie ! , uważaj na kończynę ... jedyne co nam do głowy przychodzi na teraz. Powodzenia kurczę bo szkoda maluchów no i pracy w jakie w nie wkładasz. Pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Dziekuje za wyczerpujaca wypowiedź. Mam wrażenie że to powoduje jakaś bakteria. Głównie w porze letniej.
Dostawaja tylko siano i zboże oraz granulat
@@dominikjasny3510 hm może dezosanem klatki obsyp, albo wybiałkuj wapnem dokładnie... to wybija bakterie... i może częściej rób to właśnie w porze letniej... Ciekawa sprawa.
@@dominikjasny3510
Żadnych zbóż królikom. Siemię lniane, nasiona ostropestu, kminku, kopru, czarnuszki, wiesiołek, kozieradki, kolendry można dawać ale żadnych zbóż.
Jest szansa na link do siatki jaka uzywacie na spodzie jezdzacych klatek ?
SIemanko niestety nie ma szans. Sami nie możemy dostać tej wymiarówki. Są ale tylko pokryte pcv...
👍👍
Dzieki Wioletta ;) miłego dzionka K i M
Kozy i owce będziecie zakacać w przyszłym roku?
Trafiony zatopiony. Już jedna chyba nawet rujkę miała. Ale stwierdziliśmy ,że to było by na styku. Więc damy im się jeszcze pocieszyć dzieciństwem przez prawie następny rok. W końcu mają dożywotkę u nas to zależy nam na ich zdrowiu. Ale też nie będziemy ściemniać. Nie jesteśmy jeszcze na młode gotowi. Mamy sporo zajęć i przygotowań na następny sezon. Pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Ogólnie dobrze mówicie ale jeżeli chodzi o smarowanie naftą uszu lub olejem to ..... polecam najbliższą apteke, lek na świeżb dla ludzi i odrobaczenie jak ktoś unika weterynarzy. A jeżeli chodzi o szczepienia to każdy sam decyduje. Na pewno nie życzę żeby wam coś weszło bo serce się kroi... zwłaszcza widząc jak cierpią i trzeba wszystko dobijać. Ale dzięki temu co rok mam klientów na króliki bo im padły na jesieni 😑
Wiesz ,ze świerzbem to nie mamy problemu. To tylko problem się pojawił z darmowym królikiem od znajomego. Będziemy bardziej uważni. Zresztą mamy już sporo krwi nie ryzykujemy królików z zewnątrz. Co do szczepień rozumiemy, opowiadali nam straszne! historie. Ale też opowiadali straszne które mimo wszystko wydarzyły się królikom zaszczepionym. Powiem Ci ,że sami nie wiemy , patrząc co się do około dzieje mamy wątpliwości czy szczepienia są aż tak wydajne. Z tego co widzimy wiele nam rzeczy szkodzi wychodzących z BIg pharmy. Ale to już nasze zdanie i nie upieramy się ,że wiemy najlepiej. ehh króliczki fajne do czasu aż taka tragedia nie przyjdzie. A nie jeden wirus się może przytoczyć delikatne to zwierzaki. Dzięki za komentarz nigdy nie wiadomo co może się przydać. A przynajmniej nasza wiedza wzrosła ,że są różne podejścia :) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Pewnie, no nie ma złotego środka. Czasami szczepienie zadziała, czasami nie. A czasami się zaszczepi, a wyjdzie choroba poszczepienna ;D Dzięki za pozdrowienia, trzymajcie się ;)
Kiedyś hodowaliśmy króliki, przy ryzyku chorób bakteryjnych dawało się liście dębu.
Dajemy im liście i gałązki dębowe, ale nie wiedzieliśmy o takich efektach! Bardzo dziękujemy za poradę. W następnym odcinku doczytamy i zamieścimy :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Króliki sprzedajecie żywe, czy z uboju? Jak odbywa się ubój królików? Kto się tym zajmuje?
Cześć Tomasz, I tak i tak. Ale na ogół z braku czasu po uboju. Mniej to zajmuje niż pokazywanie każdego i rozmowy. A też boimy się , aby ktoś wirusa nie przeniósł nieświadomie na ubraniu. Marcin ubija króliki , Klaudia czyści. Sam ubój - nie będziemy tu pisać. Jeszcze nie wiemy , czy ten temat poruszymy. Natomiast mamy sposób , który trwa około sekundy. Także króliczek zestresuje się w około sekundę i już nic nie czuje.
Najlepsze co znaleźliśmy szukając po wielu wielo języcznych stronach. pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Nic nie pisz takim osobom jak odbywa się uboj.
Chce zjeść to kupi zdrowe mięso od was.
Nie to niech jedzie do dyskontu Tam taniej.
Wiem, że to stary filmik, ale dopiero znalazłam Wasz kanał i nadrabiam 😆
mam pytanie: czy trudno jest potem przeprowadzić ubój?
W sumie tego się najbardziej boję, że nie zrobię tego szybko i bezboleśnie, albo w ogóle będę zbyt przerażona. Czy mieliście z tym problem na początku?
Cześć Anabelcia :) bardzo nam miło ,że nas znalazłaś. My młodym stosunkowo kanałem jesteśmy :) Niedługo roczek :) Także w czeluściach YTa nas spotkać :) hahah :)
Zależy o co pytasz z trudnością uboju. = Po skrócie psychicznie na początku mocno dziwnie. Po jakimś czasie szybko i bez stresu dla obu stron. Fizycznie pooglądać filmiki :) instruktażowe łatwa stosunkowo sprawa. My nie możemy czegoś takiego zrobić bo nam zbanują film.
Są sposoby bardzo szybkie królik prawie nie jest w stanie się zestresować -2 sek maks. A bólu nawet mniej. Ale nie bijemy deską bo głowie bo to masakra. Uwierz był tu taki specjalista znany na wsi. Mordował tego królika nie ogłuszał. :( ehhh szkoda słów to tych pseudo gospodarzy.
My uważamy ,że skoro jemy mięso jesteśmy zwierzakom winni najlepsze życie i szybką śmierć. I tyle. Jako ludzie nie jesteśmy stworzeni do jedzenia warzyw taka jest nasza opinia ale potwierdzona z wielu źródeł. Teraz pytanie lżej Ci się je mięso przemysłowe? Tam to dopiero zwierzaki cierpią. Także głowa do góry. Przyjemne to nie jest bo jakże by mogło być. Ale nie my wymyśliliśmy ,że człowiek jeść musi. I nie jesteśmy jedynymi drapieżnikami.
Po krótce dasz radę ale przygotuj się teoretycznie!
ściskamy i powodzenia :)
W jakimś filmie mówiliśmy szczegółowo o odczuciach itd :)
buziaki Klaudia i Marcin
@@Przyziemni dziękuję za odpowiedź! Przymierzam się tak jak Wy do wyprowadzki z miasta i szczerze, właśnie ta kwestia mnie najbardziej stresuje 😅 nie mam problemu z obrabianiem tuszki, ale wizja zabicia zwierzęcia jest dla mnie trudna.
Pozdrawiam serdecznie, jesteście super ❤️
Ja mam króle i moja samica miala około 12 sztuk wszystkie mam i choduje juz ponad 15 lat u dziadka samica miała okolo 11 sztuk u kolegi miał tak samo jak u was i zrobił wsadził 4 sztuki a 6 zostawił u matki
Super kawał czasu. Musisz mieć sporo doświadczenia. Fajne hobby ale i bardzo smaczne i zdrowe jedzenie. Trzymamy kciuki za zdrowie Waszych królików :) pozdrawiamy serdecznie
@@Przyziemni ja trzymam już je od 11 roku życia a mam lat 38
@@rafac7113 Wow to już jak pasja brzmi :) tyle lat. Pewnie wiesz o nich wszystko. Gratulacje. My też powolutku się ich uczymy. Uf ,że choroby nas oszczędzają :) bo z tym zawsze najtrudniej. No i oczywiście pomory :(
Cieszę się ze będzie dzerdzejka.
My również i to bardzo. Obyśmy tylko infrastrukturę dali radę przygotować:) Ale sama krowa jest przepiękne i bardzo dobre mleczko i smaczne daje :) ściskamy serdecznie :)
😉
buziaczki Nikola :)
W Polsce państwo mieszkają?
Tak przeprowadziliśmy się z 2 lata temu z Uk ... może troszkę wcześniej. Pozdrawiamy Klaudia i Marcin
Skąd jesteście
Z tego co mówili to byli z miasta a teraz są z lasu.😜😜😜😜
Cześć Przemek z dolnego śląska. Koło Jeleniej Góry. pozdrawiamy K i M
@@Przyziemni Ja mieszkam na Podlasiu Michałowo
Jak macie za dużo zajęcy to można je sprzedać, ja bym coś na obiad kupił.
:) Fajnie by było , ale nie wyrabiamy z hodowaniem. Rozchodzą się szybciej niż kicają:) One aż pół roku rosną. Więc to dłuuugi proces. A nie wiemy zresztą czy wysyłanie mięsa jest bezpieczne... No może w zimie to tak :) dziękujemy za zainteresowanie i pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Hej, powstał film o tej paszy dla królików, bo szukam i nie moge znaleźć :(
Owies, jęczmień , pszenica i z 3kg gotowca. Najwięcej owsa i jęczmienia na 30kg
@@Przyziemni gotowiec to granulat z lucerny czy co masz na myśli?
@@DolinaBiałki worek z karmą - do tuczenia
@@Przyziemni bardzo dziękuje za rady, ile taki królik dziennie powinien zjeść tych zbóż??
@@DolinaBiałki 3/4 kubka od śmietany 30% 200ml dziennie siano do oporu
Pozdrawiam was ja😁😁😁
KRZYSZTOFIE :D !!!!
😊
Pozdrawiamy serdecznie :)
Choroba od komarów to myksomatoza… przezylam ja i to coś strasznego krolik umiera w męczarniach. I nie koniecznie trzeba komara do rozsiania… można przenieść chorobę na butach rękach
Współczujemy bardzo tego przykrego doświadczenia. Słyszeliśmy ,że choroba jest koszmarem. Trzeba uważać na ile oczywiście to możliwe. My mamy lampy komarołapiące no i w stawie ryby które żywią się komarami. A tak liczymy ,że króliki będą na tyle silne aby dać radę. Szczepić nie chcemy. Takie ryzyko zdrowego mięsa. Oby nam się to nie przydarzyło wszystkim :( pozdrawiamy Klaudia i Marcin
To znaczy że wy je kilim ☠️☠️☠️ hmmm ale takie jest życie i strasznie się podoba że jesteście prawdziwi i
kililim jemy to i kilim. ale pomiędzy mają jak najlepiej. Co zrobić jak świat światem jedliśmy mięso, a my do tego uważamy tłuszcze i podroby za zdrowsze niż warzywka :D kompletnie świrnięci no ale tacy jesteśmy ; D
Oj pamiętam jak za dzieciaka całą chodowle królików wytrzebiła ta zaraza od komarów
Współczujemy widoku. Słyszeliśmy z opowieści , że to nie normalna śmierć. I króliki wyglądają delikatnie mówiąc źle. Delikatne stworzonka bez dwóch zdań :) No tak to już jest przykre
❤
Pozdrawiamy cieplutko :) spokojnego tygodnia :)
Brawo, że nie szczepicie ❤ Dzisiaj oficjalnie, na konferencji prasowej kilka dni temu, w UE ogłoszono, przez producenta "szczypaw" że od niczego nie chroniły, a co najgorsze nie były testowane.
To już dało się przewidzieć wcześniej. Choćby po tym ile te firmy spraw sądowych przegrały na miliardy dolarów . Udowodniono im , ze trują. No ale tak to już jest , ze nauczyli nas się bać. A my to polubiliśmy. No to mamy efekt. Ile ludzi teraz ciężko choruje i umiera... Przypadek ? nie sądzimy. Pozdrawiamy ciepło !!
@@Przyziemni 👌👌❤❤❤
Popieram naturalny chów bez chemii i szpryc :) Pozdrawiam
Cieszymy się że jesteś z nami, Mieliśmy kilka takich ciężkich rozmów ludzie nie do końca rozumieją jak to jest i nie znają tak naprawdę działań wirusa który przecież ciągle mutuje więc jedna szczepionka wcale nie gwarantuje tego że na następny rok królik ci i tak nie padnie. A my to przecież wszystko musimy jeść zobaczymy dookoła nas ile chorób wszystko się przecież dodaje także gratulujemy odwagi i cieszymy się że jesteś z nami Pozdrawiamy cię serdecznie Klaudia i Marcin.
Ładnie jest nazywać króliczka a nie króliczyca. 14:32
Słuszne też nam się bardziej podoba tylko teraz żebyśmy zapamiętali :) ... Dużo bardziej słodko faktycznie.
Świezb wystarczy odrobaczyc
I nie bd wg swiezbu
Mocno na to zwracamy uwagę ,żeby kupić czystego króliczka. Sami jeszcze nie mieliśmy - no raz prezent bomba!
Nie wiedzieliśmy ,że samo odrobaczanie też tak działa. Dzięki za podpowiedź!
Vetamectin 0.3 ml
Podskurnie
Ja też się wystrzegam wszelkich szczepień 👍
Jak się spostrzega fakty i coś tam jest na tej szyi. To postępuje się właśnie jak Ty czy my. Ludzie za dużo wierzą mediom głównego ścieku. Tego w ogóle nie powinno się oglądać. No chyba , że się chce nerwicy albo innych szczypawek .. Gratulujemy odwagi w podjęciu tej nie popularnej decyzji. I oby nam się wszystkim wiodło. Tym zaszczypawkowanym też :) pozdrawiamy Klaudia i Marcin
@@Przyziemni nie masz ile walki musiałam stoczyć,dosyć dylemat własny to jeszcze moja mama ,była tak okrutna dla mnie i wszyscy starsi w rodzinie że to był koszmar. Ale z moimi dziećmi uzgodniliśmy że nie,nie będą robić na nas doświadczeń,inwigilować. Wielcy tego świata to jakieś oszołomy ciągle im mało,ciągle chcą więcej.....🤮🤮🤮🤮
Tylko mogę przpuszać. W wielu rodzinach przeżywaliśmy to samo. Ostateczne podzielenie nas. Wiesz dziel i rządź. To co oni z ludźmi zrobili to jest koszmar. Ale niestety moi rodzice jak i Twoi i wielu innych ludzi ma swoje głowy. I takie same szanse jak my zdobycia wiedzy. Olali, zaufali i dalej ufają systemowi. My mamy serca czyste. Ich gra ich życie i wybory. Wiesz przecież , że tak naprawdę nie umieramy. Więc się nie ma co za bardzo spinać. Oni nie wiedzą co robią. Śpią na wielu płaszczyznach. No i ok. Najważniejsze , że to nie ostatnia szansa i nigdy nie będzie ostatniej. Oszołomy to mało powiedziane. To socjopaci. Najniższego kalibru. Dlatego jak najdalej od tego gówna ile się da.
Tata czyscil krolkom uszy naftq
Tak też robiliśmy i faktycznie pomaga :)
Szacun za brak szczepień to się ceni! Brawo 🎉
Czasami warto ponieść wątpliwe ryzyko:) Cieszymy się ,że masz podobne podejście. ! Uważamy ,że trochę daliśmy się przestraszyć za bardzo... a my tak nie chcemy i kij :D pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Ja również jestem przeciwnikiem szczepień,czy to zwierząt czy też ludzi 😉 Widać że są zadbane i mają wszystko co potrzeba to i chorób nie będzie. Pozdrawiam i życzę jeszcze większej hodowli 🎉
@@przemysawmarczesmarczewski9532 Tak delikatnie macałem :) Pewnie nie ma co się dać zwariować tą epidemią straszenia i trzymania nas w strachu. Tak nam się wydaje ,że prewencja jest znacznie lepsza niż chemia. Oj większej nam nie życz :) już sporo ich i tak mamy jak dla nas. My chcemy wszystkiego po trochę mieć. No czego można oczywiście :) pozdrawiamy i miłego wieczorka K i M
Nie szczepiąc królików narażacie nie tylko hodowle królików w pobliżu, ale i też populacje dzikich zajęcy. Jeśli króliki zachorują wam na pomór lub myksomatoze, to prawdopodobnie nie odratujecie całego stada, a jeśli sie wam uda odratować kilka sztuk, to taki przypadek trzeba zgłosić, bo w Polsce te choroby podlegają zgłaszaniu. Wtedy mogą nawet wybić wam reszte stada. Szczepienia są właśnie po to aby temu zapobiegać 😔
Zdajemy sobie sprawę z ryzyka. I nie wiem co Ci napisać, strasza ptasia grypa - bzdura, strasza asf wscieklymi krowami, grypa, a ludzie na raka umierają jeden za drugim. Przecież sam to widzisz . Nie wiemy czy to szczepienia, czy pech , nie chcemy ryzykować zdrowia naszego i dzieci chorych , ktore jedzą to mieso. Oczywiście zawsze mówimy co i jak. Przez 2 lata nie mieliśmy problemów za to znamy osobiście 3 hodowcow ktorzy szczepili. Efekt znasz .. tak pomogło... Tak czytam jeszcze raz co piszesz i wiem , ze chcesz dobrze to czuć i wielkie dziekujemy za to ! Ale wedlug nas za dużo w tym strachu i wiary w podpowiedzi glownego nurtu. Proszę nie obraz się . Rozumiemy, że każdy chce jak najlepiej dla naszych hodowli ! Pozdrawiamy
@@Przyziemni życze wam dużo szczęścia, wiem że każdy robi jak uważa 😊
@@spinellihodowlakrolikow Piękne masz te srokacze... powiedz jak one są z mięsnością? Mało opinii widzieliśmy pozytywnych, że jednak za powoli i za małe rosną ? prawda czy nie ? Będziesz miała 2kg tuszki na 5-6 miesięcy ?
@@Przyziemni powiem tak na mięso najlepsze są termondzki biały. 3,5-4msc są już gotowe do uboju. Miękkie mięso i duża wydajność rzeźna, do tego nie ma problemów z kraciami i są odporne na choroby. Srokacze pełnobarwne (czarne) rosną nieco szybciej od srokatych. Natomiast z termondów przy wadze 3,5-4kg 3,5-4msc tak ładnie rosną macie tuszke 2-2,5kg. Srokacze mają podobnie, ale mają grubsze kości. Więc więcej mięsa z królików TB uzyskacie
@@Przyziemni dziękuje 🥰
Zdrowa dupa
zdrowa :D !
Bzdury z tą naftą lub olejem trzeba systematycznie odrobaczac
Ciekawe, ze tak piszesz mamy inne doświadczenia. Mało tego ani razu nie odrobaczalismy i sa zdrowe. Co do swierzbem tragicznym raz mielismy przyjezdnego I sie leczył naftą... no nie wiem widocznie mamy inne doświadczenia.
Jego tym nie wyleczysz tylko zmniejszysz objawy świerzb siedzi w środku i nie jest to do wyleczenia tymi środkami
Wiesz zalewając go naftą zwyczajnie się dusi. A później topi w oleju czy nafcie. No naprawdę nie wiem co napisać. U nas pomogło tyle wiem. Nie upieram się , że próbowałeś i Tobie nie pomogło... Nie wiem inna nafta, inaczej podane. Krócej , nie wiem :) Tak czy siak. Z zewnątrz już nie przynosimy niczego. Mamy masę krwi do mieszania. Więc przez 2-3 lata nie musimy się martwić. Bo powietrzem nie ma skąd się zjawić u nas. Za daleko od wszystkiego.
@@Przyziemni ja naftą nigdy nie próbowałem 🙂
może dla tego. Tak czy siak wiesz jak masz coś co działa, a gówno jest potwornie zaraźliwe to może tego używaj :) przecież nie o to chodzi ,żeby było na naszym czy też na Twoim :D pozdrawiamy i dobrze ,że czuwasz poważnie!
Nafta ani olej nie wyleczy parcha u królików !!!
Nie wiem co napisać, nam wyleczył. Ale widzimy, ze masz inne doświadczenia. Pozdrawiamy i oby nigdy więcej tego dziadostwa.
@@Przyziemni zlikwidował zewnętrzne objawy a na tym to nie polega, pozdrawiam.
@@kuba_0445 Przerywasz cykl rozrodczy. One się duszą i wychodzą ze skóry. Nafta je zabija. Ja nie wiem , ale nie znam innych jak zewnętrzne objawów. Może u mnie nie było tak żle... pozdrawiamy
olejem i naftą tylko zaszkodzisz królikowi. Weterynarz i zastrzyk na pasożyty. Co za bzdury...
Dawaliśmy naftę pomogło. Nie wiem co napisać. Jak chcesz lekarza i zastrzyk to nie mówimy nie. Dla nas bez sensu skoro można sobie poradzić. Widzisz zalepiasz pasożytowi drogi oddechowe. Bo nafta jest tłusta jak i olej. Więc pisanie ,że coś jest bzdurom jak się nie próbowało czasami nie ma sensu.
Szczepionki truja? XXl wiek, a jeszcze taka ciemnota sie szerzy🤑
Szkoda tylko , ze mimo własnego zdania i poglądów nie zostawiasz miejsca na innych zdanie. My jesteśmy bardzo oczytanym ludźmi z wykształceniem itd itd , ale zawsze dajemy każdemu przestrzeń do oddychania. Nawet jak wydaje nam się , ze wiemy lepiej... Rozumiemy , ze świat byłby beznadziejny jak by zabrać nam wolność do własnego zdania i własnego życia. Rozumiemy ,ze masz inne zdanie ! Nie rozumiemy dlaczego przy okazji jego wyrażania musisz obrazić ? Lepiej się z tym czujesz , ze komuś przykrość robisz ?
Moj znajomy wziął szczepionkę i do dzisiaj ma szumy w uszach. Poczytaj jak rzecznik pfizera pisał, ze nawet ich nie badali. Poczytaj jak główny inspektorat się przyznał, ze nawet nie sprawdzali składu. Dla mnie to dobrze ze wziąłeś. Zawsze lepiej jak inni testują najpierw ;)
@@dominikochal9296 Tragedia to jeszcze przed nami takie mamy zdanie. Oczywiście dla tych z XXI wieku. No ale jak pisałem . Każdy ma a raczej powinien mieć prawo decydowania o samym sobie. Pozdrawiamy świadomego! Klaudia i Marcin
@@Przyziemni czytajcie książki. Nie internet.
@@dominikochal9296 tak ludzie po szczepionce na pomór mogą mieć powiklania