Miałem życiowy epizod pracy na linii montażowej w ówczesnym Fiat Auto Poland w Tychach, w 1997r., gdzie były produkowane. Sporting to był sztos, a już w wersji na Anglię i Irlandię, najczęściej właśnie w żółtym kolorze, były zawsze z najlepszym wyposażeniem. Dlatego, gdy było trzeba robić jakieś nadgodziny płatne dodatkowo, przy jakiś wymianach albo zwożeniu ich z placu na hale, zawsze byłem chętny. Przy okazji, mając wtedy 19 lat, mogłem sobie za free pojeździć anglikami, a to była wtedy dla mnie super frajda. Sam miałem wtedy tylko Fiata 126p FL z 89r. i nie było mnie stać na Cinquecento. Wtedy, z perspektywy 19latka, mogłem tam popracować na linii, ale teraz, mając 45 lat, mogę stwierdzić, że nigdy bym nie chciał pracować na produkcji aut. Na szczęście wtedy, to był krótki, roczny epizod 😄😁
Czy jako pracownik fabryki wiesz coś o tym żeby fiat dawał w cinquecento sporting więcej koni niż 55? Mój tata mówi że czasem dawali ich nawet 70 a podawali 55. Jego cinquecento sporting podobno miał 10,5s do 100 a nie 14 jak podaje producent
Pierwszy! :D EDIT: Mały pocieszny samochodzik, swego czasu częsty widok na naszych drogach. We wczesnych latach 2000 identycznym Sportingiem taka osiedlowa piękność u mnie jeździła. Budziła zainteresowanie... ta piękność nie cienki. :V Młody siur wtedy byłem ale z kolegami do tej pory pamiętamy. :D
CC jako auto rodzinne. W naszej firmie dobrze sie zarabialo w latach 90. Pracowalo dosc tegie malzenstwo, kobieta 117kg, facet pod 130. Dwaj synowie tez nie byli miniaturowi. Wybrali CC, bo teoretycznie mial wieksza ladownosc niz skoda favorit. Efekt byl taki, ze po pierwszej wycieczce rodzinnej pokrzywili zawieszenie.
Odmiany Cinquecento z miękkim zawieszeniem bardzo szybko ocierały😮 cztery osoby i auto się działo przyklejone do asfaltu ocierały wszystkie koła a tylne to już w ogóle
Sporting i 900-ka jeszcze jakoś tam się odpychały i głównie takie wozy sprzedawano za granicę. Niestety u nas na rynek krajowy lwią część stanowiła dychawiczna 700-ta. Swego czasu był to częsty widok - 3-4 osoby [było rejestrowane na 5], siednięty zawias i rzęzi pod górę. Obowiązkowo w jakimś zielonkawym butelkowym kolorze. Te podstawowe wersje często nie miały nawet zapalniczki czy zegarka. Ogólnie sama idea Cinquecento była jednak słuszna. Był to samochód, który skutecznie wypełnił lukę po Syrenie. Dla ludzi, którzy nie chcieli ciasnego malucha a jednocześnie nie potrzebowali znacznie większego Poloneza. Dodatkowo kosztem i tak małego bagażnika do CC często wkładano gaz. Wtedy jeździło się jak za darmo.
Zderzaki paradoksalnie w sportingu były w tym samym kształcie co w wersjach ED, S i potem Happy. Oczywiście o innej strukturze (podkład) pod malowanie. Natomiast SX, Soleil czy Suite miały nieco inne rozwiązania, choć by brak wytł. pod hak do holu z przodu, tam zastosowano wyjm. zaślepkę i wkręcany hak, czarną listwę na dolnym rancie przedniego zderzaka której sporting nie posiadał, inne przetłoczenie pod gumową listwę na przednim i tylnym zderzaku która była szersza i krótsza, w sportingu wtłaczano czarną lub czerwoną w zależności od koloru gumową lamówkę w wąskie przetłoczenie te same co w S czy ED. Wnętrze to już inna spraw wyróżniająca się od całej reszty na plus. Pozdrawiam.
Dużo włoskiej motoryzacji na tym kanale - i tak trzymać! Chętnie zobaczyłbym omówienie Fiata Coupe, to mój ulubiony model Fiata. Szacunek za nawiązanie do Klanu, też od razu pomyślałem o Jacku, gdy zobaczyłem miniaturkę :)
@@laggyluke5700 Trzy najciekawsze auta Fiata z ostatnich 30 lat: Barchetta, Coupe. Multipla. Ta ostatnia miała wiele ciekawych rozwiązań jak ramowa konstrukcja nadwozia, silnik który wpychany był pod podłogę w razie zderzenia czolowego, ogromna liczba opcji konfiguracji wnętrza, płaska podłoga czy dedykowana konstrukcja nadwozia pod instalacje CNG (miejsce na zbiornik itp.).
Cinquecento sporting szczególnie w kolorze żółtym robil robote w latach 90 i zawsze mi się podobał, i podoba, trzeba przyznac ze w latach 90 Fiat mial ladne udane auta typu cinquecento, punto, bravo, brawa, marea
Rafalski z serialu Klan był psychologiem i to jego widzimy na zdjęciu, a Jacenty-później mąż Beaty to właśnie pracownik banku. Na tamte lata to musiał być super samochód.Ale bym takim teraz pojeździł :)
Pamiętam jak Cieniasem pojechałem na wakacje z zona, dwojka małych dzieci, dwa malamuty, jeden mały piesek plus wiadomo bagaże. Fakt że w jedną stronę ok 150 km i wyjazd na 6 dni ale daliśmy radę. Jak się chce to się da :).
@@zbigniewszary6036 druga połówka była zajarana. Kiedyś wzięła koleżanki i pojechała nim Mińska Maz. do Wrocławia na wykład. I się cieszyła że 120 leciała :)
Oj tak zawsze mi sie podobał, mam kilka modeli bburago w roznej skali, byl w gran turismo 2. Na codzien jeżdżę jego rubym liftingiem czyli seicento, mialem kiedyś cc 900 w malinowym kolorze i w 2009 roku to sie takim autem jezdzilo za pół darmo przy cenie paliwa
Utwardzone sprężyny, krótsze- sklepowe i rozpórki na kielichach z przodu i z tyłu, filtr powietrza i świece markowe - to dopiero polepszło zachowanie auta na drodze ... :)
Marzenie nastolatka ,w latach 90 rych moglem sobie tylko pomarzyc.W 2000roku pierwszym samochodem byl 126p 1984 rok . Ocinek swietny ale za krotki.Wiecej Panie Janku.👍🖐
Chyba moja ciocia miała takiego samego albo to ktoś go niej wtedy przyjechał , potem miała od nowości Seicento 900. Kiedyś z nią jechałem i byłem wieziony Seicento Van i Seicento Sporting .
Superancki film. Pozdrawiam serdecznie i zapytowywuje 😜 kiedy mr.darewnoo zagości z nowym modelem? Lubię te 90s youngtimery. Fajnie zrobiony film mimo deszczu 👍👍👍
jak zaczynales swoje pierwsze filmy traktowalem cie z przymróżeniem oka "kolejny youtuber , młody szczaw i wielki znawca haha" ale z biegiem czasu przyznaje sie do pochopnej oceny , wyrobiles sie , twoje filmy są ciekawe , podajesz wiele istotnych szczegułów , ogląda sie mega przyjemnie , czesto z humorem , trzymaj tak dalej bo twój rozwój i twojego kanału jest naprawde imponujący , pozdrawiam
Fajny materiał, co do różnic to jeszcze przednie lampy mają czarny środek a nie szary 😉Ja poosiadam 900 sx - czyli wersję z również elektrycznymi szybami i 900tka też fajnie jeździ i jeżdżę nim na co dzień do pracy i jestem bardzo zadowolony z tego maluszka 😁 A to moje Cinquecento: ruclips.net/video/VXqeLlqhRyQ/видео.html
Autko piękne i faktycznie marzenie lat 90, ale historia z kolegą, który z Mondeo (nawet niech bedzie z 93 roku z najsłabszym 1.6 16V) przesiadł się do Sportinga to niesamowita sprawa. Faktycznie tylko chyba ze względu na względy płci przeciwnej bo różnica w wyposażeniu i komforcie jazdy to przepaść 😅
Pamietam doskonale takie Sportingi z lat 90-tych i pamietam, ze bylo to marzenie wielu!!! Kolega mial takiego i bardzo dynamicznie nim jedzil, na szczescie bezkolizyjnie a potem tez sie i ustatkowal 🙂
Doczekalem sie cieniasa 😊 niestety w posiadanu mam 700. Nie raz Janku spotkalismy sie na zlotach, moze byl byś zainteresowany nagraniem fiata punto cabrio?
3:13 - ten wlot jest w każdej wersji silnikowej, ale w Sportingu masz po prostu ramkę w kolorze tych listewek wzdłuż narożników zderzaków (pomarańczowe dla wersji niebieskiej, czarnej i srebrnej, czarne dla wersji żółtej i czerwonej, oraz czerwone dla wersji ciemnoszarej-srebrnej, która była chyba tylko wczesną wersją z 1994/95, bo niewiele ich się widywało). Wersja z klimą miała taką ramkę również po stronie kierowcy, gdzie wszystkie pozostałe wersje mają zaślepkę, i nie miała przedniego ucha do holowania. Abarth miał dodatkowo dokładki i przez to nie miał tych listewek w zderzakach. 4:50 - te tylne klosze wyglądają mi na podróby, bo oryginalne kierownkowskazy i wsteczny nie były różowe, a właśnie wyblakłe czerowone - wiem, bo sam raz kupiłem podróby nie znając tych różnic :D 5:40 - Sporting jest obniżony o 20mm.
Miałem takiego "nówkę" ale przerobionego (tylko na papierze) na vana :) .Żebym sobie na firmę VAT odliczył.Myślę że to był jedyny w Polsce sporting van Kolor srebrny (taki trochę ciemniejszy) ,z opcji - uchylany szklany dach , cena jeśli dobrze pamiętam ok 28.000.Bardzo miło go wspominam - lokalne Andżeliki były zachwycone ;) Odbierany w salonie Pol-Car na Metalowej w Poznaniu.Kurde mega fajne autko
Można dodać reflektory z czarnym środkiem i lepszymi od standardowych żarówkami H4. Jeśli chodzi o deskę rozdzielczą, to jest on czarna, a nie szara jak w zwykłych modelach.
Panie Janku. Warto znaleźć wersje, które były wyjątkowe: Solei- że składanych dachem i Suite - z klimatyzacją. A sporting to było moje marzenie, w kolorze żółtym lub czerwonym.
Miałem kiedyś Suite z silnikiem 900ccm-wyposażenie takie jak w Sportingu+klima.Robił piorunujące wrażenie: W wewnątrz:ej,masz kierownice z Seicento? Klimę sobie założyłeś? Gdzie tu się otwiera szyby??? Z zewnątrz,w lecie,po zaparkowaniu na parkingu pod "chińczykiem": -Coś Panu kapie pod samochodem. -To z klimatyzacji. -U ha ha ha,u ha ha ha. -Poważnie,to seria na Włochy,spórz Pan do środka,pokażę Panu przycisk. -oooo... Niestety,był bardzo duży problem z korozją,nie szło ogarnąć,w końcu podłużnica przegniła,poszedł za 700zł. Był także problem z awaryjnością(zawsze coś),a także z dostępnością niektórych części,np.pasek od alternatora trzeba było ściągać poprzez ASO z Włoch,ponieważ od niczego nie pasował.Koszt może i nie jakiś bardzo wielki(70zł-było to kilkanaście lat temu)ale tydzień czekania.
MARZENIE MŁODOŚCI ale stać mnie było na stare 700.i Tuning w gararzu .Początek lat 2000.i po części na giełdy na lotnisko do Balic.czy Na Mysłowice. To były czasy. Wiecej takich testów aut z lat 90tych.
Przestawia mu przód na boki przy skręcaniu nawet przy małej prędkości. Zwyczajnie zbyt szerokie kapcie przy dość dużej mocy i momencie i małej wadze i gabarytach. Lepiej by się sprawował przy kołach z 900.
Miałem kupionego jako nowy w 1996 ale 700 różnic było sporo tunel środkowy ,reflektory halogenowe, siedzenia z podparciem pod uda, zagłówki z wypełnieniem a klimatyzację można było kupić do tego modelu jedynie do 700 nie była oferowana tak jak immobilizer, wspomagania kierownicy nie było nawet w opcjach.
Niezbyt wiem jak potraktowac ten material. Czy to bylo na powaznie, czy ironicznie. Przeciez ten "samochod" to byla zawsze tandetna strucla. W latach 90' Fiat przestal byc modny, a 10 lat pozniej, gdy Polacy juz mieli wiecej pieniedzy, byl wrecz wysmiewany - i nie bez powodu. Mialem znajomego w pracy, ktory dostal w prezencie od rodzicow to cudo i robil wszystko, aby go ktos w tym "samochodzie" przypadkiem nie zauwazyl. Natomiast co do "bananowej mlodziezy" to mnie totalnie rozbawilo: oni jezdzili Mercedesami i BMW, i to nierzadko nowymi - nawet na Opla nie patrzyli, a taki Fiat z ich punktu widzenia znajdowal sie wrecz w innej galaktyce.
W Cinquecento nigdy nie było wspomagania ponieważ auto tak lekkie oraz bardzo udana zębatkowa przekładnia kierownicza powodowała że kierownica w Cinquecento i tak kręciła się bardzo bardzo lekka
moim pierwszym samochodem był Fiat Seicento Sporting w tym samym pięknym, żółtym kolorze, odnośnie klimatyzacji to u Złomnika w wersji Suite była klimatyzacja. Panie Janku powiedział Pan w filmiku ze Sporting Cinquechento ma wspomaganie kierownicy, z tego co wiem to nie miało w ogóle wspomagania kierownicy, mozliwe jednak ze zostało ono dołozone razem z kierownicą z poduszką, Kierownice z poduszkami były oferowane na rynku niemieckim, jeśli się mylę to proszę mnie poprawić,
Różnica w napędzie była jeszcze jedna. Skrócono przełożenia dwóch ostatnich biegów. Na rynki europejskie po prawej stronie montowano poduchę w lepszych wersjach.
Witam CC sprytne autko chociaż pakowne na 3 osoby było, bo mieliśmy ;) Srebrną wersję Swing 1998 rok z silnikiem 704 cm3 900 i 1100 zdecydowanie lepsze, w tej najmniejszej był gaźnik, który był największym minusem :/ Jak na wysokie osoby 180+ dawał radę :P Seicento to już nie to samo :D Pozdrawiam :)
Zastanawia mnie, że w całym materiale nie pada ani razu określenie "czintek". Na Śląsku utarło się ono bardzo mocno, do tego stopnia, że wymawianie całego Cinquecento brzmi jakby pretensjonalnie 😅
W czasach świetność Sprtinga miałem Peugota 106, 1,4l, 75km. Był skromny, granatowy na stalowych felgach. Ile ja się tych Cieniasów "naleczyłem" spod świateł. Nawet te dłubane (wtedy to zazwyczaj był tylko wyedech, dolot i podobna kosmetyka. Co nie zmienia, że to fajne autko było. Przejechałbym się.
Miałem życiowy epizod pracy na linii montażowej w ówczesnym Fiat Auto Poland w Tychach, w 1997r., gdzie były produkowane. Sporting to był sztos, a już w wersji na Anglię i Irlandię, najczęściej właśnie w żółtym kolorze, były zawsze z najlepszym wyposażeniem. Dlatego, gdy było trzeba robić jakieś nadgodziny płatne dodatkowo, przy jakiś wymianach albo zwożeniu ich z placu na hale, zawsze byłem chętny. Przy okazji, mając wtedy 19 lat, mogłem sobie za free pojeździć anglikami, a to była wtedy dla mnie super frajda. Sam miałem wtedy tylko Fiata 126p FL z 89r. i nie było mnie stać na Cinquecento. Wtedy, z perspektywy 19latka, mogłem tam popracować na linii, ale teraz, mając 45 lat, mogę stwierdzić, że nigdy bym nie chciał pracować na produkcji aut. Na szczęście wtedy, to był krótki, roczny epizod 😄😁
Czy jako pracownik fabryki wiesz coś o tym żeby fiat dawał w cinquecento sporting więcej koni niż 55? Mój tata mówi że czasem dawali ich nawet 70 a podawali 55. Jego cinquecento sporting podobno miał 10,5s do 100 a nie 14 jak podaje producent
@@Fiatfan - oczywiście, że wiem, bo wszyscy to wiedzieli na produkcji. Dlatego właśnie, to był jeden z powodów, żeby sobie nimi pojeździć 😁
@@VIS35 wow a jakim sposobem miały więcej koni? Coś się zmieniało? I czy w Seicento jest tak samo?
@@Fiatfan - chyba miał wyższy stopień sprężania. Nie wiem, jak było z Seicento?
@@VIS35 mam znajomego co ma seicento 1.1 70hp i on musiał grube tuningu zrobić żeby było 70hp a nie 55
Bagaznik niewielki ale 2 kraty piwa wchodziły.
Alkoholik jestes
Bez półki,to chyba 4 kraty piwa.
Pierwszy! :D
EDIT: Mały pocieszny samochodzik, swego czasu częsty widok na naszych drogach. We wczesnych latach 2000 identycznym Sportingiem taka osiedlowa piękność u mnie jeździła. Budziła zainteresowanie... ta piękność nie cienki. :V Młody siur wtedy byłem ale z kolegami do tej pory pamiętamy. :D
CC jako auto rodzinne.
W naszej firmie dobrze sie zarabialo w latach 90.
Pracowalo dosc tegie malzenstwo, kobieta 117kg, facet pod 130. Dwaj synowie tez nie byli miniaturowi.
Wybrali CC, bo teoretycznie mial wieksza ladownosc niz skoda favorit.
Efekt byl taki, ze po pierwszej wycieczce rodzinnej pokrzywili zawieszenie.
Odmiany Cinquecento z miękkim zawieszeniem bardzo szybko ocierały😮 cztery osoby i auto się działo przyklejone do asfaltu ocierały wszystkie koła a tylne to już w ogóle
Sporting i 900-ka jeszcze jakoś tam się odpychały i głównie takie wozy sprzedawano za granicę. Niestety u nas na rynek krajowy lwią część stanowiła dychawiczna 700-ta. Swego czasu był to częsty widok - 3-4 osoby [było rejestrowane na 5], siednięty zawias i rzęzi pod górę. Obowiązkowo w jakimś zielonkawym butelkowym kolorze. Te podstawowe wersje często nie miały nawet zapalniczki czy zegarka. Ogólnie sama idea Cinquecento była jednak słuszna. Był to samochód, który skutecznie wypełnił lukę po Syrenie. Dla ludzi, którzy nie chcieli ciasnego malucha a jednocześnie nie potrzebowali znacznie większego Poloneza. Dodatkowo kosztem i tak małego bagażnika do CC często wkładano gaz. Wtedy jeździło się jak za darmo.
Ale jadąc samemu było ok...w porównaniu do malucha np
Zderzaki paradoksalnie w sportingu były w tym samym kształcie co w wersjach ED, S i potem Happy. Oczywiście o innej strukturze (podkład) pod malowanie. Natomiast SX, Soleil czy Suite miały nieco inne rozwiązania, choć by brak wytł. pod hak do holu z przodu, tam zastosowano wyjm. zaślepkę i wkręcany hak, czarną listwę na dolnym rancie przedniego zderzaka której sporting nie posiadał, inne przetłoczenie pod gumową listwę na przednim i tylnym zderzaku która była szersza i krótsza, w sportingu wtłaczano czarną lub czerwoną w zależności od koloru gumową lamówkę w wąskie przetłoczenie te same co w S czy ED. Wnętrze to już inna spraw wyróżniająca się od całej reszty na plus. Pozdrawiam.
Dużo włoskiej motoryzacji na tym kanale - i tak trzymać! Chętnie zobaczyłbym omówienie Fiata Coupe, to mój ulubiony model Fiata. Szacunek za nawiązanie do Klanu, też od razu pomyślałem o Jacku, gdy zobaczyłem miniaturkę :)
I chwała mu za to. Ile można oglądać tych Mercedesów, BMW i Audi...
@@laggyluke5700 Trzy najciekawsze auta Fiata z ostatnich 30 lat: Barchetta, Coupe. Multipla. Ta ostatnia miała wiele ciekawych rozwiązań jak ramowa konstrukcja nadwozia, silnik który wpychany był pod podłogę w razie zderzenia czolowego, ogromna liczba opcji konfiguracji wnętrza, płaska podłoga czy dedykowana konstrukcja nadwozia pod instalacje CNG (miejsce na zbiornik itp.).
@@danke4051Nie wspomniałeś o stylistyce MK I
Albo bertone
@@krzysztofborowy6610 Masz na myśli Punto MK 1?
Fakt, marzyłem o nim. Udało mi się kupić kilkuletniego 900 na gaźniku. Bardzo miło go wspominam.
Cinquecento sporting szczególnie w kolorze żółtym robil robote w latach 90 i zawsze mi się podobał, i podoba, trzeba przyznac ze w latach 90 Fiat mial ladne udane auta typu cinquecento, punto, bravo, brawa, marea
Miałem takiego Sportinga jakieś 2 lata temu w kolorze imola blu to autko dawało więcej frajdy z jazdy niż 3 razy mocniejsze fury.
Rafalski z serialu Klan był psychologiem i to jego widzimy na zdjęciu, a Jacenty-później mąż Beaty to właśnie pracownik banku.
Na tamte lata to musiał być super samochód.Ale bym takim teraz pojeździł :)
Racja, to zdjęcie może wprowadzić w błąd, ale tam się wychyla zazdrosny bankowiec Jacek z Cinkusia :)
Felgi były 4,5 i 5,5 cala szerokości
Jest /F/I/A/T/ więc jest automatycznie łapka w górę 👍🏻
Marzenie młodości, ale cóż Cinquecento to nie był wóz dla rodziny 2+3, ukłony Panie Janie za pracę w ciężkich warunkach
Pamiętam jak Cieniasem pojechałem na wakacje z zona, dwojka małych dzieci, dwa malamuty, jeden mały piesek plus wiadomo bagaże. Fakt że w jedną stronę ok 150 km i wyjazd na 6 dni ale daliśmy radę. Jak się chce to się da :).
To tak nie do końca działa, zawsze to jakiś kompromis z drugą połówką
@@zbigniewszary6036 druga połówka była zajarana. Kiedyś wzięła koleżanki i pojechała nim Mińska Maz. do Wrocławia na wykład. I się cieszyła że 120 leciała :)
Oj tak zawsze mi sie podobał, mam kilka modeli bburago w roznej skali, byl w gran turismo 2. Na codzien jeżdżę jego rubym liftingiem czyli seicento, mialem kiedyś cc 900 w malinowym kolorze i w 2009 roku to sie takim autem jezdzilo za pół darmo przy cenie paliwa
Utwardzone sprężyny, krótsze- sklepowe i rozpórki na kielichach z przodu i z tyłu, filtr powietrza i świece markowe - to dopiero polepszło zachowanie auta na drodze ... :)
Marzenie nastolatka ,w latach 90 rych moglem sobie tylko pomarzyc.W 2000roku pierwszym samochodem byl 126p 1984 rok . Ocinek swietny ale za krotki.Wiecej Panie Janku.👍🖐
Kiedy będzie odcinek o Twojej Ładzie? Super się oglądało tą serię, ale ostatni odcinek był aż 2 miesiące temu, o rozbieraniu zawieszenia.
Miałem CC-700 i właśnie marzyłem o sportingu ,którego posiadał kolega ....
jeszcze malowane lusterka w kolorze nadwozia :) pozdrawiam
Przeciętne wynagrodzenie wtedy to 873 zł brutto.
Miałem takiego nowego w 96 Roku. Najlepiej go wspominam ze wszystkich MOICH aut.
g pomalowane na żółto to dalej g, kultowe?, chyba dla miłośników wyścigowych kosiarek
Chyba moja ciocia miała takiego samego albo to ktoś go niej wtedy przyjechał , potem miała od nowości Seicento 900. Kiedyś z nią jechałem i byłem wieziony Seicento Van i Seicento Sporting .
Borat tez szukal samochodu z magnesem na ci÷pki.
😂
Cinquecento nigdy nie miało wspomagania kierownicy, chyba, że właściciel założył od seicento!
Fiaty są super...niby toczydelko ale ładne i wierne😢
Kozak cinkus... mialem plakat na drzwiach😂
Skrzynia biegów w cc sportingu inna jest niz w Seicento 1.1 zwykłej wersji
Zgadza się
Superancki film.
Pozdrawiam serdecznie i zapytowywuje 😜 kiedy mr.darewnoo zagości z nowym modelem?
Lubię te 90s youngtimery.
Fajnie zrobiony film mimo deszczu 👍👍👍
pamiętam z 15 lat temu na giełdach te auta stały mega robiły furorę sportingi
Uwielbiam te ubarwienia językowe budujace całą otoczkę wokół omówienia każdego modelu
Wczoraj z rana było kręcone słychać burze z oddali ⛈
Super autko było, tylko za powolne 😅. Pozdrowionka Janku i widzowie. 😊
To nie burza, to ryk silnika 👍
jak zaczynales swoje pierwsze filmy traktowalem cie z przymróżeniem oka "kolejny youtuber , młody szczaw i wielki znawca haha" ale z biegiem czasu przyznaje sie do pochopnej oceny , wyrobiles sie , twoje filmy są ciekawe , podajesz wiele istotnych szczegułów , ogląda sie mega przyjemnie , czesto z humorem , trzymaj tak dalej bo twój rozwój i twojego kanału jest naprawde imponujący , pozdrawiam
Co za anturaż, szacun za poświęcenie!
Dokładnie, BIOTAD PLUS Team💪💪
Fajny Cinkuś,mój cioteczny brat takim jezdził,miał czarne pasy na karoserii i sportowy wydech nazywaliśmy go Szerszeń
Sportnig miał inne przełożenia skrzyni biegów i dlatego jeździ żwawiej
I więcej koni.
Super 😀💪
Fajny materiał, co do różnic to jeszcze przednie lampy mają czarny środek a nie szary 😉Ja poosiadam 900 sx - czyli wersję z również elektrycznymi szybami i 900tka też fajnie jeździ i jeżdżę nim na co dzień do pracy i jestem bardzo zadowolony z tego maluszka 😁 A to moje Cinquecento: ruclips.net/video/VXqeLlqhRyQ/видео.html
Autko piękne i faktycznie marzenie lat 90, ale historia z kolegą, który z Mondeo (nawet niech bedzie z 93 roku z najsłabszym 1.6 16V) przesiadł się do Sportinga to niesamowita sprawa. Faktycznie tylko chyba ze względu na względy płci przeciwnej bo różnica w wyposażeniu i komforcie jazdy to przepaść 😅
może znalazł ślepą blacharę?
Włoskie są super:-) więcej takich!
Co do skrzyni to Sportingi maja inna.Krotka i bardziej precyzyjna wzgledem zwykłej wersji.
Pamietam doskonale takie Sportingi z lat 90-tych i pamietam, ze bylo to marzenie wielu!!! Kolega mial takiego i bardzo dynamicznie nim jedzil, na szczescie bezkolizyjnie a potem tez sie i ustatkowal 🙂
Miałem okazję oglądać takiego po sąsiedzku, przez kilka lat 😉 Nazywaliśmy go żółciakiem😄👍
What a beautiful car :) thanks for the video!
Jan cóż za poświęcenie :-)
Kumpel do dziś takim jeździ, niebieskim. Na dodatek ma jeszcze klimę.
Alfe 75 poprosze !:)
Doczekalem sie cieniasa 😊 niestety w posiadanu mam 700. Nie raz Janku spotkalismy sie na zlotach, moze byl byś zainteresowany nagraniem fiata punto cabrio?
Czemu nie, póki ciepło.
Brawo Jasiu czekałem na taki odcinek i bardzo fajnie sie Ciebie słucha !
W 95 dostałem takiego od ojca na 18 urodziny, tydzień później go rozbilem jak wracalem z dyskoteki.
...aleś się pochwalił....
Ja w 95 od. Taty do dostałem na 18. Ale w buzię i to sobie zapamiętałem 😂
3:13 - ten wlot jest w każdej wersji silnikowej, ale w Sportingu masz po prostu ramkę w kolorze tych listewek wzdłuż narożników zderzaków (pomarańczowe dla wersji niebieskiej, czarnej i srebrnej, czarne dla wersji żółtej i czerwonej, oraz czerwone dla wersji ciemnoszarej-srebrnej, która była chyba tylko wczesną wersją z 1994/95, bo niewiele ich się widywało). Wersja z klimą miała taką ramkę również po stronie kierowcy, gdzie wszystkie pozostałe wersje mają zaślepkę, i nie miała przedniego ucha do holowania.
Abarth miał dodatkowo dokładki i przez to nie miał tych listewek w zderzakach.
4:50 - te tylne klosze wyglądają mi na podróby, bo oryginalne kierownkowskazy i wsteczny nie były różowe, a właśnie wyblakłe czerowone - wiem, bo sam raz kupiłem podróby nie znając tych różnic :D
5:40 - Sporting jest obniżony o 20mm.
Miałem takiego "nówkę" ale przerobionego (tylko na papierze) na vana :) .Żebym sobie na firmę VAT odliczył.Myślę że to był jedyny w Polsce sporting van Kolor srebrny (taki trochę ciemniejszy) ,z opcji - uchylany szklany dach , cena jeśli dobrze pamiętam ok 28.000.Bardzo miło go wspominam - lokalne Andżeliki były zachwycone ;) Odbierany w salonie Pol-Car na Metalowej w Poznaniu.Kurde mega fajne autko
Oj kolego bardzo żle myślisz tzw ciężarówek w wersji sporting było multum.. polecam temat CC1000 EFL 😁
Wyczuwam, że ulegasz złym wpływom
Mlody Kurzajewski tylko Kasi Cichopejs brak na bocznym fotelu ...😂
Janku -ja CC w wersji ED jeździłem; wdzięczne autko, bardzo ekonomiczne❤
miałem takiego ale to był super wóz tylko że nic się do niego nie mieściło ale golfa 1.9 tdi robił jak chciał
Mialem kiedys cienoasa 900 sx...fajny byl...
Miałem zwykłego cienkiego najmilej wspominam super się jeździło
pewnie ze zamykal szafe
Można dodać reflektory z czarnym środkiem i lepszymi od standardowych żarówkami H4. Jeśli chodzi o deskę rozdzielczą, to jest on czarna, a nie szara jak w zwykłych modelach.
Nie wiem czemu, ale czuję taką sympatię do Cinquecento, to bardzo w sumie ważny historycznie dla społeczeństwa samochód i jest jakiś taki uroczy
Panie Janku. Warto znaleźć wersje, które były wyjątkowe: Solei- że składanych dachem i Suite - z klimatyzacją.
A sporting to było moje marzenie, w kolorze żółtym lub czerwonym.
Miałem kiedyś Suite z silnikiem 900ccm-wyposażenie takie jak w Sportingu+klima.Robił piorunujące wrażenie:
W wewnątrz:ej,masz kierownice z Seicento?
Klimę sobie założyłeś?
Gdzie tu się otwiera szyby???
Z zewnątrz,w lecie,po zaparkowaniu na parkingu pod "chińczykiem":
-Coś Panu kapie pod samochodem.
-To z klimatyzacji.
-U ha ha ha,u ha ha ha.
-Poważnie,to seria na Włochy,spórz Pan do środka,pokażę Panu przycisk.
-oooo...
Niestety,był bardzo duży problem z korozją,nie szło ogarnąć,w końcu podłużnica przegniła,poszedł za 700zł.
Był także problem z awaryjnością(zawsze coś),a także z dostępnością niektórych części,np.pasek od alternatora trzeba było ściągać poprzez ASO z Włoch,ponieważ od niczego nie pasował.Koszt może i nie jakiś bardzo wielki(70zł-było to kilkanaście lat temu)ale tydzień czekania.
7:50 No wiesz Janku taki błąd. 15s a 13 to jednak spora różnica. Pomyliło Ci się z Seicento Sporting choć też nie do końca bo to było 13,8s. 😁😁
Jak ktoś Was zmusza do nagrywania filmów w deszcz mrugnij na kolejnym dwa razy...
MARZENIE MŁODOŚCI ale stać mnie było na stare 700.i Tuning w gararzu .Początek lat 2000.i po części na giełdy na lotnisko do Balic.czy Na Mysłowice. To były czasy. Wiecej takich testów aut z lat 90tych.
3:10 zwykłe cinquecento też miało ten wlot tylko bez dekoru
2005 r, srebrny sporting CC, ale to jeździło , teraz E46 cabriolet 330 CI..
Bez żartów.....najgorsze auto jakie miałem,nawet maluch nie był tak okropny a gaźnik aisan wprost rewelacja
Przestawia mu przód na boki przy skręcaniu nawet przy małej prędkości. Zwyczajnie zbyt szerokie kapcie przy dość dużej mocy i momencie i małej wadze i gabarytach. Lepiej by się sprawował przy kołach z 900.
Miałem kupionego jako nowy w 1996 ale 700 różnic było sporo tunel środkowy ,reflektory halogenowe, siedzenia z podparciem pod uda, zagłówki z wypełnieniem a klimatyzację można było kupić do tego modelu jedynie do 700 nie była oferowana tak jak immobilizer, wspomagania kierownicy nie było nawet w opcjach.
8:20 był młodym? Psychologiem😊 szacun za ukłon w stronę motoryzacji z Italii😊
Ten karierowicz z klanu to Jacek 😏 obecnie były mąż owej Beaty
Jeju, znowu fiat?
Cinquecento limuzyna jak było w Złotopolskich😂
Dzisiaj w Motorworld Munchen stoja dwa Sportingi.Jeden w gablocie czyli klienta a drugi wystawiony za 7 tys euro.Oba piekne.
Jasiu patriota to powinien o Grześku Grzybie coś wspomnieć a nie o jakimś tam ...
Super te autka są. Jak dla mnie to sejo przynajmniej z wygladu nie ma podjazdu do cieniasa. Pozdro Janku✌🏻✌🏻
Po Polsku Cinquecento a Włosku 500!.
Super odcinek, właśnie kupiłem takiego srebrnego sportinga. Pozdrawiam
Miałem takiego od 2000 do 2003 roku fajne auto aczkolwiek awaryjne.
😂😂😂😂😂😂😂😂😂zadne cc nie mialo wspomagania😂😂😂ale lipa😢😂jasiuu
140 to bez problemu 900 na wtrysku latało.
Ahhh obiekt westchnien gdy chodzilem do podstawowki 😊
Hejka! Janku nagraj odcinek o swojej kolekcji samochodów.
Mialem takiego samego. Rocznik 96
1.1 z zastavy dobry bo bez kolizji rozrząd
Poluję na takiego bez skutku od roku :(
A miał centralny zamek 🤔
Miał
Niezbyt wiem jak potraktowac ten material. Czy to bylo na powaznie, czy ironicznie. Przeciez ten "samochod" to byla zawsze tandetna strucla. W latach 90' Fiat przestal byc modny, a 10 lat pozniej, gdy Polacy juz mieli wiecej pieniedzy, byl wrecz wysmiewany - i nie bez powodu. Mialem znajomego w pracy, ktory dostal w prezencie od rodzicow to cudo i robil wszystko, aby go ktos w tym "samochodzie" przypadkiem nie zauwazyl. Natomiast co do "bananowej mlodziezy" to mnie totalnie rozbawilo: oni jezdzili Mercedesami i BMW, i to nierzadko nowymi - nawet na Opla nie patrzyli, a taki Fiat z ich punktu widzenia znajdowal sie wrecz w innej galaktyce.
No właśnie dobra motoryzacja skończyła się w latach 90-tych. Po tym czasie robiony jest już szajs, z markami aut jakie wymieniłeś włącznie.
za 22 tys brali by i dzisiaj tak jak stoi
Janek, ja wiem że parasol wymyślono do ochrony przed słońcem, ale można używać go też w deszczu. Nikt tego nie sprawdza.
Jakie wspomaganie ? Te auto nie ma wspomagania kierownicy .
Fabrycznie nie było, widocznie ktoś sobie zamontował od Seicento(włącznie z kierownicą),ale autor filmu często nie wie o czym mówi...
@@pawegawe6170 Kierownica z Seiceno to fabryka... Wersje z poduszką powietrzną miały właśnie kierownice z sejaka
@@miko0023 Jak to możliwe skoro seicento weszło do produkcji dopiero w 1998 roku, a Cc było produkowane do 98' ?
@@pawegawe6170 Więc było na odwrót, ale fakt faktem, kierownica była taka sama
@@miko0023 Bzdura, skąd były kierownice od Seicento jak jeszcze nie było Seicento...? Zastanów się
..
Janek -wspomaganie kierownicy?????
W CC?????
A po drodze - pozdrawiam z Sevilli(jest prawie połnoc,a temperatura 32 stopnie)😂
W Cinquecento nigdy nie było wspomagania ponieważ auto tak lekkie oraz bardzo udana zębatkowa przekładnia kierownicza powodowała że kierownica w Cinquecento i tak kręciła się bardzo bardzo lekka
fajne filmy Pan robisz.
moim pierwszym samochodem był Fiat Seicento Sporting w tym samym pięknym, żółtym kolorze, odnośnie klimatyzacji to u Złomnika w wersji Suite była klimatyzacja. Panie Janku powiedział Pan w filmiku ze Sporting Cinquechento ma wspomaganie kierownicy, z tego co wiem to nie miało w ogóle wspomagania kierownicy, mozliwe jednak ze zostało ono dołozone razem z kierownicą z poduszką, Kierownice z poduszkami były oferowane na rynku niemieckim, jeśli się mylę to proszę mnie poprawić,
Oczywiście Cc fabrycznie nigdy nie miało wspomagania, to zapewne ma dołożone z Seicento, wraz z kierownicą...
Różnica w napędzie była jeszcze jedna. Skrócono przełożenia dwóch ostatnich biegów. Na rynki europejskie po prawej stronie montowano poduchę w lepszych wersjach.
Dokładnie tak w ferworze deszczowych nagrań kompletnie o tym zapomniałem.
@@JanGarbacz Te skrzynie biegów były potem stosowane w wersji VAN.
Skrócone były przełożenia trzech pierwszych biegów w stosunku do zwykłej wersji 1.1 i Seicento
Witam CC sprytne autko chociaż pakowne na 3 osoby było, bo mieliśmy ;) Srebrną wersję Swing 1998 rok z silnikiem 704 cm3 900 i 1100 zdecydowanie lepsze, w tej najmniejszej był gaźnik, który był największym minusem :/ Jak na wysokie osoby 180+ dawał radę :P Seicento to już nie to samo :D Pozdrawiam :)
Zastanawia mnie, że w całym materiale nie pada ani razu określenie "czintek". Na Śląsku utarło się ono bardzo mocno, do tego stopnia, że wymawianie całego Cinquecento brzmi jakby pretensjonalnie 😅
To ciekawe,pierwszy raz się z tym spotkałem. Cienias, czinkłej czy wcześniej cienko cienko to tak. Pozdrawiam serdecznie J.G
W czasach świetność Sprtinga miałem Peugota 106, 1,4l, 75km. Był skromny, granatowy na stalowych felgach. Ile ja się tych Cieniasów "naleczyłem" spod świateł. Nawet te dłubane (wtedy to zazwyczaj był tylko wyedech, dolot i podobna kosmetyka.
Co nie zmienia, że to fajne autko było. Przejechałbym się.
😂i urósl ci mały choć do 11cm😂dzięki temu leczeniu junusz