Ale się striggerowałam w segmencie filmowym, to ja nawet nie. :D "Mumia" to wspaniałe dzieło kinematografii, a "Zieloną Milę" najchętniej spuściłabym w haźlu: nie lubię Kinga melodramatycznego, a ekranizacja jest jeszcze bardziej melodramatyczna niż literacki pierwowzór. Jedynie setting mi się podoba, cała reszta jest obliczona wyłącznie na płaku płaku - brakowało tylko Whartona bijącego szczeniaczka. Ale BWP na zawsze w serduszku, oglądałam spokojnie 20 razy i nigdy nie skippuję, jeśli przypadkiem gdzieś poleci. Co do segmentu muzycznego, przez chwilę miałam wrażenie, że pan Maciek nieironicznie uciągnie tego Iglesiasa. Mnie się podoba Państwa śpiewanko.❤
Może i rok 1999 byl kiepski dla muzyki pop, ale Przecież ten rok był świetny dla muzyki elektronicznej np Wamdue Protect king of my castle, Funkstar deluxe -sun is shining, Moloko - the time is now, Atb - 9pm, Chicane - saltwater, zombie Nation - kernkraft 400
Zdecydowanie Podziemny krąg. Ten temat zrył mi czerep doszczętnie. Tematyka chorób psychicznych z pogranicza jak dla mnie zupełnie abstrakcyjnych jak na tamte czasy, pochłonęła mnie doszczętnie.
fight club jak u macka, najlepszy film, tez najlepsze ze kiedy on wchodzil do amerykanskich kin byl puszczany tylko w kinach studyjnych bo byl zbyt anarhistyczny i duze kina go nie chcialy, pomimo tego ze zakonczenie filmu jest mniej anarhistyczne niz w ksizce, w ksizce roznica jest taka ze jak sie postrzeli i jego alter ego znika, to stwierdza juz jako on ze ten swit jest zly i naciska ten przycisk sam z wlasnej woli, mala roznica ale zmiania znaczaco koncuwke filmu. ale z tego to zielona mile dal bym na drugim miejscu, a rok wczesniej byla cienka czerwona linia inny film wojenny ale tez mocny no ale dalsze propozycje jak magnolia i czlowiek z ksiezyca to klasyki, ale tez joanna de arc.
Super się z Wami bawiłam. Kroiłam coś w kuchni i śpiewałam z Maćkiem. Zrobiliście mi dzień!
Ale się striggerowałam w segmencie filmowym, to ja nawet nie. :D "Mumia" to wspaniałe dzieło kinematografii, a "Zieloną Milę" najchętniej spuściłabym w haźlu: nie lubię Kinga melodramatycznego, a ekranizacja jest jeszcze bardziej melodramatyczna niż literacki pierwowzór. Jedynie setting mi się podoba, cała reszta jest obliczona wyłącznie na płaku płaku - brakowało tylko Whartona bijącego szczeniaczka.
Ale BWP na zawsze w serduszku, oglądałam spokojnie 20 razy i nigdy nie skippuję, jeśli przypadkiem gdzieś poleci.
Co do segmentu muzycznego, przez chwilę miałam wrażenie, że pan Maciek nieironicznie uciągnie tego Iglesiasa. Mnie się podoba Państwa śpiewanko.❤
Jeszcze nigdy tyle nie śpiewałam oglądając wasz odcinek, kocham!♥️
patrzeć na piosenki, zawsze miło
Może i rok 1999 byl kiepski dla muzyki pop, ale Przecież ten rok był świetny dla muzyki elektronicznej np Wamdue Protect king of my castle, Funkstar deluxe -sun is shining, Moloko - the time is now, Atb - 9pm, Chicane - saltwater, zombie Nation - kernkraft 400
Ricki Martin po tym numerze zrezygnowal z trasy koncertowej w Hiszpanii bo Madonna zaproponowala mu wspolprace wyjechal do USA i stracil popularnosc
Też mam 40 lat i śpiewałam razem w Wami 😂Jestem przytyrana tymi samymi piosenkami co Ola. Już na całe życie trauma.
Zdecydowanie Podziemny krąg. Ten temat zrył mi czerep doszczętnie. Tematyka chorób psychicznych z pogranicza jak dla mnie zupełnie abstrakcyjnych jak na tamte czasy, pochłonęła mnie doszczętnie.
Olu nienawidzę tych samych piosenek😊
Ja jestem '93, a i tak śpiewałem połowę numerów z Wami 😅
Moby to jeden z moich ukochanych wykonawców 🥺 piękny człowiek z pięknym sercem
Urodziłam się w 1999 roku dlatego wszystko co z nim związane ma dla mnie specjalne znaczenie
Z przyjemnością posłucham. W 1999 wyszłam za mąż 😄
O jaa co się upłakałam ze śmiechu 😂❤ kocham Was ❤ i dziękuję za ten odcinek
A propos klipu J.Lo i "if you had my love", ktoś pięknie skomentował, że Jenny "miała onlyfansów, zanim to było modne".
Liczyłem na rok 1991, ale może ponownym roku.
fight club jak u macka, najlepszy film, tez najlepsze ze kiedy on wchodzil do amerykanskich kin byl puszczany tylko w kinach studyjnych bo byl zbyt anarhistyczny i duze kina go nie chcialy, pomimo tego ze zakonczenie filmu jest mniej anarhistyczne niz w ksizce, w ksizce roznica jest taka ze jak sie postrzeli i jego alter ego znika, to stwierdza juz jako on ze ten swit jest zly i naciska ten przycisk sam z wlasnej woli, mala roznica ale zmiania znaczaco koncuwke filmu. ale z tego to zielona mile dal bym na drugim miejscu, a rok wczesniej byla cienka czerwona linia inny film wojenny ale tez mocny no ale dalsze propozycje jak magnolia i czlowiek z ksiezyca to klasyki, ale tez joanna de arc.
Wesolych świąt
Najlepszy rok ❤
Pozdrawia 1999
Fight club , drodzy Państwo. Wesołych i do siego.
TAK! Mambo no 5 to był i jest dramat.... nienawidzę jej z całego serca ;(
Bylam na koncercie Red chili w Madrycie z corka i ta plyta zostala zryta w naszym domu
Świetny odcinek 😊 super filmy jeszcze bym dodał od siebie Informator z Al Pacino 🎄🌲🎆🍾👋👋👋👋👋👋👋👋👋👋👋
Ale ta Ola ładna jest 🥰
Polski eurodance z 90-tych polecam.
Uwielbiam te wasze boomerskie tematy 👊
Christina Aguilera - Krystyna Lampucera
hehee
wtedy było dużo takich dziwnych futurystycznych klipów
Z jakiej strony ta lista hitów?
Jak pytasz o piosenki to Wikipedia lista billboard.
Nie można wrzucać fragmntów utworów bo YT blokuje, ale nic nie szkodzi przyjaciele, Maciej nam wszystko wyśpiewa XD
Taak filmy ok nie chce mi sie wierzyc ze to bylo w 1999r
Pomyliście piosenki. To była piosenka „thats not impressed me much”.
Jak Maciek śpiewa to łapie mnie mega cringe 🦋🩵
Tak
Właśnie jeszcze jest potrzebne radio w 21 wieku?
Maciek dziękuję za świąteczną dawkę cringe
mialem 17 lat...ja jebe ale juz czlowiek jest stary...ale p.diddy/r.kelly hit
O jezi mialam 40 lat znam wszystko
Piosenki może ujowe ale było fajnie bo miałem 20 lat
Wtedy się urodziłam
Debie Harris maryyyyya spiewala bez Blondie wielki powrot