Amsterdam - tak wygląda prawdziwy rowerowy świat

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 29 сен 2024
  • Więcej o wyjeździe: roweroweporady...
    Krótka, rowerowa relacja z Amsterdamu, jednej z rowerowych stolic Europy. Nie ukrywam, że jestem zachwycony tym, co się tam dzieje, ilu rowerzystów jest na ulicach, ile jest rowerowej infrastruktury.
    Subskrybuj Rowerowe Porady: roweroweporady...
    Mój profil na Stravie: / strava
    Grupa na FB: / tourderoweroweporady
    Facebook: / rowerowe.porady
    Instagram: / roweroweporady

Комментарии • 88

  • @rafakotun8686
    @rafakotun8686 5 лет назад +15

    mieszkam w Tilburgu, do pracy dojeżdżam rowerem około 7,5km, zakupy na miasto etc wszystko rowerem, mimo że mam auto..bo tak jak mówisz bezpieczniej szybciej wygodniej zdrowiej i taniej..bardzo fajna sprawa..główną role odgrywa infrastruktura a wraz z nią mentalność.. czego w Polsce bardzo brakuje...pozdrawiam...

  • @pawe1242
    @pawe1242 5 лет назад

    jak wejdą przepisy mówiące że hulajnoga jest pojazdem to u nas będzie e - hulajnogowy raj
    do którego sam dołączę

  • @michakosinski1538
    @michakosinski1538 Год назад

    Czy w Holandii mężczyźni jeżdżą na rowerach z wysoką ramą, czy też z niską?

    • @roweroweporady
      @roweroweporady  Год назад +1

      Jeżeli uważnie przyjrzysz się nagraniu to zauważysz, że jeżdżą na każdym typie ramy :)

  • @Pedalarz
    @Pedalarz 5 лет назад +17

    Byłem niegrzeczny dlatego jestem w rowerowym piekle na ciągach pieszo rowerowych. Holenderski rowerowy raj nie dla mnie.

  • @cezary8222
    @cezary8222 5 лет назад +9

    Mieszkam w Holandii od 20 lat i wszędzie w Holandii świetnie się jeździ rowerem. Prawie wszędzie (99%?) są pasy ruchu dla rówerów/ściężki rowerowe. No i kierowcy nigdy nie trąbią, nawet jak wymusisz pierszeństwo, a często przepuszcą cię nawet jak sami mają pierszeństwo. Nawet polscy kierowcy często przepuszcząją i nie trabią tak jak w kraju ;)
    Po prostu jakiś raj jest tutaj :D

  • @myszawielka
    @myszawielka 5 лет назад +7

    U nas już dawno piesi powskakiwaliby pod koła z dziećmi i psami, bo przecież im się należy.

  • @lukaszp07
    @lukaszp07 5 лет назад +9

    Szkoda, że relacja taka krótka bo fajnie się oglądało.
    Mnie też najbardziej irytowały skutery, które na kilka centymetrów mnie wyprzedzały z pełną prędkością.
    Vondelpark jest dużym parkiem przy centrum, ale czy największym parkiem nie jest jednak Amsterdamse Bos? Jest 3 razy wiekszy od central parku w Nowym Jorku.
    Mieszkałem pół roku w Amsterdamie będąc na delegacji. Pierwszego dnia pobytu kupiłem za 40 Euro stary rower miejski Gazelle, którym codziennie jeździłem z hotelu do pracy. Zwiedzałem także prawie codziennie sam Amsterdam i okoliczne miasteczka oraz jeździłem nad morze. Wzdłuż wybrzeża jest świetna droga rowerowa pośród ogromnych wydm - polecam.
    Ponieważ byłem tam też latem, czasem wracałem do hotelu dopiero przed północą. Tak się tam przyjemnie jeździło, że nie chciało się przestawać :)

    • @roweroweporady
      @roweroweporady  5 лет назад

      Cóż, te skutery zdaje się, że są odblokowane, bo z tego co wiem, maksymalna prędkość na drogach rowerowych to 25 km/h, a tyle ludzie na skuterach tam nie jeździli.
      Największy park to właśnie Vondelpark. Wymieniony przez Ciebie Bos leży w większości w sąsiednim Amstelveen :)
      Ja już bym chętnie wrócił do Amsterdamu i poświęcił więcej czasu na zwiedzanie okolic.

  • @Cycling.Doughnut
    @Cycling.Doughnut 5 лет назад +8

    Fajny materiał. Na 4:45 to widać chyba jak piesi na ulicy czekają aż rowerzystka przejedzie. U nas to by dawno polecieli przed kołami.

  • @_adamrw
    @_adamrw 5 лет назад +5

    Powinno się wysłać naszych urzędników do Holandii, czy nawet do Niemiec, czy Danii aby zobaczyli jak budować infrastrukturę. I to nie chodzi tylko o drogi dla rowerów, ale o to jak ciągi komunikacyjne dla pieszych, rowerów czy samochodów mogą/powinny współgrać. 1:25 pokazujesz miejsce gdzie rowerzyści muszą się na świetle zatrzymać i piesi mogą swobodnie i bezpiecznie przejść. U nas często tego brakuje. To samo ze znakiem ustąp pierwszeństwa. Wiadomo, że nie zawsze rowerzysta powinien mieć pierwszeństwo, bo np. przecina drogę, która z założenia powinna mieć pierwszeństwo. Bardzo często brakuje takiego znaku, a jak już jest to często kierowcy samochodów nie wiedzą jak się zachować i niby z grzeczności ustępują, ale to taki brak zasad i brak pewności kogo spotka się na drodze.

    • @aqu32
      @aqu32 3 года назад

      Owszem, nie na każdej drodze powinno być pierwszeństwo dla rowerzysty, ale nigdzie nie uświadczysz w Holandii miejsca, gdzie rowerzysta musiałby zejść z roweru, np. by przeprowadzić rower przez przejście dla pieszych - jest to absolutnie niedopuszczalne i traktowane jako dyskryminacja rowerzystów.

    • @_adamrw
      @_adamrw 3 года назад +1

      @@aqu32 Jak w Polsce musisz pchać rower, to znaczy, że nie ma gdzieś drogi. Przecież samochodem jak jedziesz to nie pchasz go przez skrzyżowanie. Projektanci nie myślą bardzo często, jak pokonać skrzyżowanie rowerem z każdej strony w każdą. Często odtrąbią sukces bo wybudowali km ddr, a to że jest bez możliwości zgodnej z PoRD pokonania skrzyżowania to już mają gdzieś.

  • @DeepSeaGipsy
    @DeepSeaGipsy 5 лет назад +2

    Tam poprostu jest cooltura jazdy, wszyscy się szanują i wszyscy na siebie uważają.Ktoś wspomniał w swoim komencie o Warszawce :dopiero uczy się, ale to jak uczyć tępego barana, któremu się nie chce. Mieszkam w Warszawie na Ursynowie, aleja KEN to taka autostrada przez mękę, kretynów co nie miara: hulajnogi, rolkarze, deskorolki, dzieci do lat 3 z tatusiem uczącym jeździć, rowerzyści z psami, biegacze...itd. Wolna amerykanka, wszyscy mają to w dupie, nikt nie przestrzega przepisów i nikt nie karze. A już krew mnie zalewa jak wszyscy stoja na czerwonym, a jeden przejeżdza. Masakra już wolę nadrobić parę kilometrów, niż z idiotami obcować.

  • @aqu32
    @aqu32 3 года назад +1

    Warto pamiętać, że wśród mieszkańców Holandii Amsterdam uważane jest za miasto z dość słabą infrastrukturą rowerową (mimo, że z naszej perspektywy sam Amsterdam wygląda kosmicznie). Po prostu w innych, bardziej rowerowych miastach (jak Utrecht, Groningen, Hertogenbosch, Eindhoven czy Zwolle), wygląda to jeszcze lepiej i tam jest jeszcze większy procent stanowią rowerzyści wśród wszystkich użytkowników dróg. W Amsterdamie z powodu zabudowy projektanci sięgnęli po pewne kompromisy - czasem rowerzysta musi uważać na zaparkowane auta, czasem współdzieli dość wąską drogę, albo jedzie po wspomnianych płytach chodnikowych. W standardach holenderskich to są kompromisy, których w innych miastach projektanci starają się unikać.
    Tam typowe polskie bolączki dróg rowerowych - jak fala lub konieczność zejścia z roweru na pasach, nie mają absolutnie żadnego prawa bytu. Projektant wyleciał by z roboty za takie wynalazki.

  • @jednoreki666
    @jednoreki666 5 лет назад +3

    Potwierdzam. Miałem okazję być w Groningen. Samochodem, ale wystąpiłem też w roli pieszego. Oj, bardziej trzeba tam uważać na rowerzystów, niż na samochody. Mało tego. Z moich obserwacji wynika, że rowerzyści to w Holandii najbardziej uprzywilejowana grupa uczestników ruchu. Pod każdą instytucją rowerami są zastawione wszystkie skrawki wolnej powierzchni. Ale z takim pomyślunkiem, że dla pieszych jest zostawione odpowiednie przejście. Czyli pełna kultura na każdym kroku. Gdyby u nas chociaż w połowie tak było, to już będę szczęśliwy...

  • @Pablo_89
    @Pablo_89 5 лет назад +5

    Byłem w Amsterdamie i nie tylko i rzeczywiście jest tam świetna infrastruktura i kultura ludzi od których możemy się wiele nauczyć. Wiele wody w Wiśle upłynie zanim u nas będzie to tak wyglądało, ale grunt że to dróg i ścieżek przybywa. Polecam też Kopenhagę - także świetnie skomunikowane i raj dla cyklistów!

  • @flepix
    @flepix 5 лет назад +3

    Owszem jest tak wszędzie. Infrastruktura rowerowa jest bardzo dobrze rozbudowana w całej Holandii. Przebywam tu już 5 lat, mieszkałem w różnych miastach większych, mniejszych, też w Amsterdamie. Często w mniejszych miastach lub wsiach nie ma w ogóle infrastruktury dla pieszych, czyli nie ma w ogóle chodników, są tylko drogi samochodowe i rowerowe ;) Przy każdej szkole są gigantyczne parkingi rowerowe, przy sklepach, na każdej stacji czy przystanku autobusowym jest kilka miejsc parkingowych dla rowerów. Cała Holandia jest typowo pod rowerek, w lasach jest bardzo dużo terenowych tras dla rowerów MTB.

  • @folkrozetb6534
    @folkrozetb6534 5 лет назад +4

    Niestety w Warszawie jest chaos zwłaszcza w godzinach szczytu, duża część rowerzystów w ogóle nie ogarnia co się wokół nich dzieje. Nie dają znaku do skrętu, wyprzedzają bez patrzenia czy jedzie ktoś za nimi, a także na psie w przeciwną stronę (Już kilka razy musiałem się ratować zjazdem na trawnik) Notorycznie stają obok siebie na światłach a potem jest ścisk bo jedzie ktoś z naprzeciwka itp itd. Do tego hulajnogi. Szkoda gadać

    • @roweroweporady
      @roweroweporady  5 лет назад +1

      Przez ten czas w Holandii zauważyłem, że tu zdecydowana większość wie jak się jeździ (w końcu jeżdżą codziennie od dziecka). Oczywiście jakieś nerwowe zachowania się zdarzają, ale nie było ludzi zagubionych, jadących jak dzieci we mgle. Dziarsko do przodu, czy to młody chłopak, czy starsza pani.

    • @WanderABit
      @WanderABit 5 лет назад +2

      @@roweroweporady Hmm, pozostaje miec nadzieje, ze jest tak jak mowisz, bo chociazby na filmie widac jak dluzszy czas dwie zagadane psiapsioly jada obok siebie, a inni niech wyprzedzaja sobie lewym pasem, co tam. Podobnie zreszta widac takie parki ustawione obok siebie jadace z naprzeciwka.

    • @peterdejoong
      @peterdejoong 5 лет назад +1

      @@roweroweporady Tu się zgadza jeśli chodzi o Holendrów i mieszkających w nl. w sumie największe zagrożenie stanowią turyści na rowerach z wypozyczalni, no ale trzeba na nich porostu uważać.

  • @grzegorzmajewski1973
    @grzegorzmajewski1973 5 лет назад +2

    Mistrzu zapomniałeś dodać ze rowerzysta i telefon to plaga w każdym miejscu dlatego od 1 lipca jak używasz telefon to zapłacisz mandat 95€

  • @pawelmay1055
    @pawelmay1055 4 года назад +1

    dziwni jesteście, że wasz raj tak wygląda, bo moje piekło rowerowe i czyściec to leśne utwardzone dukty, jeżeli asfalt to szosa przez lasy, pola, wioski, miasteczka gdzie mogę odpocząć słuchając brzęczenia owadów i czuć zapach żyta a nie "infrastruktura" w śmierdzącym hałaśliwym mieście-raju, pełnym warczących samochodów w rozgranych murach

    • @aqu32
      @aqu32 3 года назад

      A czym jeździsz do pracy, na zakupy, do znajomych, do pubu, do kina czy po dzieciaki? Tam wszędzie takie czynności wykonuje się rowerem i dla nich to zupełnie najoczywistszy wybór. Trzeba pamiętać, że rower jest przede wszystkim środkiem transportu, dopiero dodatkowo źródłem relaksu i przyjemności. W miejscach, gdzie myśli się na odwrót (np. w USA) jadąc rowerem nie czujesz się ani pewnie, ani bezpiecznie, a na dodatek nie widać żadnych szans na zmianę - wręcz przeciwnie - jest coraz gorzej. I potwierdzają to statystyki - w Holandii mimo, że prawie nikt nie używa kasków (średnio mniej niż jedna osoba na 1000) statystyki bezpieczeństwa rowerzystów są najwyższe na świecie, a w USA zupełnie na odwrót - to najbardziej niebezpieczne miejsce wśród krajów rozwiniętych (mimo, że ponad 40% osób używa tam kasków - również najwięcej na świecie). Dlatego tak istotna jest dobra infrastruktura rowerowa - wykonana najlepiej z czerwonego asfaltu (czerwony mimo, że droższy to lepiej przepuszcza wodę), bez absurdalnych fal w miejscach dojazdu do posesji, z przejazdami rowerowymi, i co najważniejsze - drogi rowerowe muszą się łączyć i stanowić w miarę jednolitą sieć (tam gdzie się tego nie da zrobić, dopuszcza się znakiem jazdę po chodniku - tak robią np. Niemcy).
      W Holandii (a właściwie Niderlandach) dochodzą dodatkowe funkcje, których u nas nikt nawet jeszcze nie rozważa - tam nie używa się czegoś takiego jak ubezpieczenie dla rowerzystów - w każdym przypadku (nawet jeśli winę kolizji ponosi rowerzysta) ubezpieczenie wypłaca się z OC kierowcy samochodu. Jeśli winny był rowerzysta rowerzysta oczywiście nie potrąca się wówczas żadnych zniżek po stronie kierowcy samochodu. Światła coraz częściej są tak ustawiane, by w przypadku wykrycia odpowiednio wcześniej rowerzysty ten nie musiał czekać na zielone, tylko zmienia się ono automatycznie. Albo odpowiednie czujniki podpowiadają rowerzyście, z jaką prędkością jechać, by na skrzyżowaniu za 250 metrów trafić na zielone światło. Pełno jest też parkingów - u nas przy stacji kolei jest ich zwykle kilka lub kilkanaście - w Holandii 100 miejsc parkingowych dla rowerów pod dworcem to absolutne minimum, a są parkingi, które idą w wiele tysięcy miejsc. Więc nawet jak ktoś ma kilkadziesiąt km do pracy to spokojnie może tam dojeżdżać rowerem - wystarczy łączyć to z pociągiem.

  • @MsManiek1986
    @MsManiek1986 4 года назад +2

    Mieszkam w Angli, i ze wzgledu na mozliwosc jezdzenia rowerem mysle o wyjezdzie do holandji. Bo tu jazda rowerem to walka z mysla czy dzis dojedziesz do celu

  • @Taurus1971
    @Taurus1971 5 лет назад +1

    Nic dziwnego, że tam tak jest, skoro (podobno) Holandia to jedyny kraj na świecie gdzie rowerów jest więcej niż mieszkańców... Ja akurat mieszkam po sąsiedzku - w Belgii, a konkretnie w Antwerpii i tu też jest sporo rowerzystów i ścieżek rowerowych, chociaż nie aż tak, jak w Holandii...

  • @rhalfik
    @rhalfik 3 года назад

    Jest tłok nie dlatego, że przez rowery jest chaos, tylko dlatego, że Holandia to najgęściej zaludniony rejon Europy. Tak na prawdę chaos to by był, gdyby rowerów nie było. W latach 70 Holandia była najszybciej rozwijającym się krajem - bogatym, ludnym, w efekcie czego przybierał ogromną ilość samochodów. Całe miasto stało w korkach. Urbaniści zdali sobie sprawę, że ten model nie ma szansy na realizację w XVII-wiecznym mieście, więc podeszli do sprawy na zasadzie tworzenia dróg wyłącznie dla alternatywnych środków transportu. W tym czasie w innych miejscach panowała zasada, że jak są korki to trzeba poszerzać drogi. Tak powstały miasta odczłowieczone i coraz rzadziej zaludnione, które znamy teraz. Są to miasta tzw. modernistyczne jak np. Warszawa. W takim mieście wszędzie jest daleko i niebezpiecznie. Co miało rozwiązać problem tylko go pogłębiło - teraz bez samochodu ani rusz, więc ich przybywa i znowu korkują miasto. A wystarczy wziąć kilka mniejszych ulic, zamknąć je dla samochodów i oto mamy arterię szybkiego ruchu dla rowerów, i hulajnóg. Taka wąska uliczka ma dużo większą pojemność niż samochodowa, przemieszcza się po niej szybciej niż samochodem, bo nie potrzeba sygnalizacji świetlnej i nie jest zakorkowana Ceny działek rosną, bo jest cisza i spokój, a rowerów i innej maści pojazdów przybywa, bo młodzi ludzie, których pełno jest w rozwijających się miastach błyskawicznie się adaptują, a wręcz tylko na to czekają. Ci młodzi ludzie teraz fascynują się swoimi monocyklami, deskorolkami elektrycznymi, rowerami itd. a nie mogą z nich korzystać w pełni, bo prawo jest ustalane przez starych dziadów, którzy potrafią tylko zakazywać i ograniczać rozwój.
    Teraz wyobraźmy sobie, że bierzemy ciąg małych ulic idących z osiedla do dzielnicy biurowej i robimy z niego taką rowerostradę z wysokim limitem prędkości. Taka trasa momentalnie staje się atrakcyjna, bo szybsza niż samochodowa wtedy, kiedy to się liczy - w godzinach szczytu. Odciąża ruch samochodowy ale nadal można jechać autem tylko innym szlakiem. No i co też ważne - tania. Ciężar samochodów i ich moc stale rosną co powoduje, że nawierzchnia coraz szybciej się zużywa. Prawdziwego dramatu możemy spodziewać się gdy wejdą auta elektryczne, w tym o zgrozo (polskiej produkcji) elektryczne SUVy. Takie 2 tonowe molochy marszczą jezdnię jak dywan, a w środku niemal zawsze tylko jedna osoba. Nie z ładunkiem, czy dziećmi, tylko po prostu bogata. A w perspektywie 10-20 lat już nawet nie tyle można, co trzeba będzie. Miasta modernistyczne jak Nowy Jork cierpią na fatalną nawierzchnię nie z biedy, tylko dlatego, że technologie drogowe nie nadążają za cięzarem i momentem obrotowym samochodów.
    A wystarczy zrobić drogę rowerową i problem znika.

  • @greenbike08
    @greenbike08 5 лет назад +2

    Proste pytanie -czy znalazłeś jakiekolwiek krawężniki w poprzek na tych drogach, mniejsza czy wyższy czy niższy ale czy sa jakiekolwiek? Pomijam spowalniacze ruchu

    • @roweroweporady
      @roweroweporady  5 лет назад

      Jakiś niziutki może by się znalazł, ale nie przypominam sobie.

    • @lukaszp07
      @lukaszp07 5 лет назад +3

      Wystarczy street view w dowolnym mieście Holandii a zobaczysz że tam to samochody muszą pokonać krawężnik. Piesi i rowerzyści mają swoje drogi zawsze na jednym poziomie bez uskoków, a tym bardziej bez krawężników.
      Naszym planistom ulic to by się w głowie nie mieściło.
      Pozdro

    • @aqu32
      @aqu32 3 года назад +1

      @@lukaszp07 W Holandii standardem w miastach są wyniesione przejścia dla pieszych, które samochody (czasem także rowerzyści) muszą pokonywać trochę jak próg zwalniający. Czasem wręcz na takich przejściach nie ma asfaltu - wyglądają jak nieprzerwany chodnik, przez który gościnnie mogą przejechać samochody, po ustąpieniu pierwszeństwa.

  • @morycbucholtz2006
    @morycbucholtz2006 3 года назад

    u nas bubel za bublem np. bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,26449257,bialystok-rowerowe-buble-a-wszystko-zgodnie-z-prawem.html

  • @garymowat2134
    @garymowat2134 5 лет назад +1

    We Fryburgu Bryzgowijskim i okolicach temat wygląda bardzo podobnie.Widok człowieka"pod krawatem"na rowerze nie robi tu większego wrażenia.A i same przepisy mocno faworyzują pedałując ych.Trasy czy to w mieście czy na leśnych ostępach są kapitalnie przygotowane.Polecam i sam mykam zaraz na rundkę😁

  • @tomekszewski3603
    @tomekszewski3603 Год назад

    No nie wiem czy to takie wspaniałe jedziesz na rowerze tłum rowerzystów przepychasz się ani się rozpędzić ani nic tragedia oczy dookoła głowy co chwilę się prosi aż o jakąś kolizję Jak dla mnie to by była męczarnia bo to ani jazda Te takie toczenie się większość jedzie 12 15 na godzinę Ja bym się zmęczył jadąc taką prędkością

    • @roweroweporady
      @roweroweporady  Год назад

      Rozpędzać się to nie jest dobry pomysł w centrum żadnego miasta. Do szybkiej i bezpiecznej jazdy służą inne miejsca :)

  • @dejavujanus
    @dejavujanus 3 года назад

    Wprowadzmy w Polsce pierwszenstwo dla pieszych bo na zachodzie tak jest. Patrze, a tu w Holandii jajo a nie pierwszenstwo pieszych. Pieszy sie zatrzymuja zeby rower przejechal. Hahaha

  • @lucynabiernacka7210
    @lucynabiernacka7210 Год назад

    Trochę historii..
    ruclips.net/video/SYHz93HXJFQ/видео.html

    • @roweroweporady
      @roweroweporady  Год назад

      Fajny materiał. Dobrze pokazuje, że nawet Holendrzy nie stali się rowerowi "ot tak".

  • @paweadamowski9245
    @paweadamowski9245 4 года назад

    Łukaszu powinieneś odwiedzić również Belgię. Biorąc pod uwagę bezpieczeństwo oraz przywileje dla rowerzystów, śmiem twierdzić, że tutaj jest jeszcze większy raj dla posiadaczy dwóch kółek:). Niepisane prawo "mówi", że rowerzysta ma zawsze pierwszeństwo. Oczywiście płynność jazdy na rowerze zależy głównie od wyrozumiałości kierowców samochodów oraz jakże ważnych pieszych, jednak kultura jest na tak wysokim poziomie, że nie ma z tym żadnego problemu. Trasy rowerowe? - RE WE LA CJA. Rzadko trafiam na miejsca gdzie nawierzchnia jest w kiepskim stanie, a nigdy nie trafiłem w miejsce gdzie nie było dróżki rowerowej :). Pozdrawiam.

  • @pawel_k
    @pawel_k 5 лет назад +1

    Nie wiem jak jest teraz, ale parę lat temu te skutery aby poruszać się po ścieżkach rowerowych musiały mieć ogranicznik prędkości do 25km/h. A kierowcy nie mieli obowiązku posiadania kasku :)
    Szkoda że nie pokazałeś parkingu rowerowego np. przy dworcu centralnym, dla mnie to był największy szok rowerowy jaki widziałem :)

    • @roweroweporady
      @roweroweporady  5 лет назад +1

      Relację foto (także ze zdjęciami spod dworca) znajdziesz na blogu: roweroweporady.pl/rowerem-po-holandii-amsterdam-alkmaar-wijk-aan-zee/
      Tak, z tego co wiem, skutery powinny mieć ogranicznik, ale jak widać szybko są zdejmowane.

    • @lukaszp07
      @lukaszp07 5 лет назад

      Czyli to akurat działa podobnie jak w Polsce :) motorowery mają fabrycznie ogranicznik 45km/h, rowery elektryczne chyba mają wspomaganie do max 25km/h. W sumie sam nie wiem czy bym nie zdjął takiego ograniczenia jakbym kupił e-bike

  • @mateuszorda2829
    @mateuszorda2829 3 года назад

    Odnalazłem drugą pasję = oglądanie filmików (takich jak te) i robienie zdjęć infrastruktury rowerowej nie z siodełka rowerowego, a oglądając film. Wiadomo, z siodełka lepiej, ale nie jest łatwo się w chwilę znaleźć w Amsterdamie.
    Mnie film zaciekawił bardzo i zastanawiam się czemu tak późno tutaj dotarłem?
    Oczywiście znalazł się także mały aspekt dla ciekawych osprzętu :)
    Super urywki z jazdy po Amsterdamie. Trójkomorowych sygnalizatorów rowerowych cała masa... a liczniki odmierzające czas do zmiany zielonego światła to już coś niesamowitego. Ekscytowałem się Wiedniem (po którym w 2018 roku jeździłem sam), a teraz bardziej się ekscytuję Amsterdamem (widzianym z filmu). Super! Daję wielkiego LIKE!
    P.S. Wiem jak mogliście się czuć, gdy dookoła tylu rowerzystów, gdy czasami nie wiadomo jak się zachować.
    Pozdrawiam serdecznie!

  • @t-dzej-tt.6082
    @t-dzej-tt.6082 5 лет назад +1

    Dlaczego w Pl jest zawsze inaczej ŹLE ?

    • @princeedmunddukeofedinburg
      @princeedmunddukeofedinburg 5 лет назад +1

      Kraj pokomunistyczny.

    • @_phosphorus
      @_phosphorus 3 года назад

      Genetyka.

    • @aqu32
      @aqu32 3 года назад +1

      Nie tak zawsze. W USA jazda rowerem po ulicach to koszmar, nawet porównując z Polską. W Anglii też nie jest za fajnie.

    • @michaelave2149
      @michaelave2149 3 года назад

      @@aqu32 w Anglii jazda rowerem to tragedia i niebezpiecznie, UK bogaty kraj a nie ma takiej aż cywilizacji drogowo rowerowej ze już w dużych miastach Polski nie najgorzej.

  • @peterdejoong
    @peterdejoong 5 лет назад +3

    No fajny filmik, przejezdzales właśnie koło mojej pracy przy CS (central station) koło baszty. Więc te małe czerwone samochodziki to są włoskiej firmy Canta, i mają małe silniki hondy na mój gust z agregatu🤣, mogą ciupac do 50 km/h ale przy tej prędkości trzeba mieć hełm czołowy bo tak wyje🤣🤣. Jeśli chodzi o zakaz dla skuterów to jest zakaz od 01.06 ale to nie działa tak jak w pl, tu stopniowo uświadamia się kierowców. Na niektórych ścieżkach są już wymalowane niebieskie pasy z znaczkiem skutera i strzałka gdzie ma kierowca zjechać na drogę a przed tym zjazdem jest specjalny znak dla kierowców samochodów ostrzegają y o zjeździe dla skuterów, genialne co nie? Da sie. Ponadto jest coraz więcej policjantów na rowerach e-bikach którzy zatrzymują skuterki i uświadamiają. Ponadto sa coraz częściej tzw Control Point dla skuterów. Radiowóz i z 10 policjantów 🤣(lubią demonstracje siły policji 🤣). Zatrzymują wszystkie jak leci skutery i kontrola dokumentów i skutera tzn skuter na rolki i sprawdzają ile wyciąga taki skuter, jak jest powyżej 27 km/h no to jest mandacik, z tego co wiem 50€+ no i potem rusza cała procedura ale nie odbierają ci skutera tylko masz termin i możesz jechać dalej. Dziś właśnie na New Marku była taka oblawa w centrum. Mieszkam już dość chwilę w Amsterdamie i dojeżdżam 7,5 km do centrum codziennie i powiem krótko zajebiscie się jeździ po Amsterdamie na rowerku. Jak ktoś chce więcej info na temat jazdy po Amsterdamie to chętnie pomogę i udzielę informacji, w miarę możliwości. Pozdrovionka z A'damu dla wszystkich miłośników rowerów. 👍✌️🛥️⚓🚲🇳🇱♻️

  • @Mapinguari.
    @Mapinguari. 5 лет назад +3

    Nagraj film o tym jak wypożyczyć rower w Amsterdamie.

  • @Robredo72
    @Robredo72 5 лет назад

    Co to masz za rowerek w tak zejebistym jaskrawym malowaniu?

    • @roweroweporady
      @roweroweporady  5 лет назад

      On One Bish Bash Bosh: ruclips.net/video/bsRJnXOhMOc/видео.html
      Tylko ramę zmieniłem na rozmiar mniejszą i przy okazji w innym kolorze.

  • @MaximPL1100
    @MaximPL1100 4 года назад

    jak w Gdańsku - mamy chyba najlepsze ściezki9 rowerowe w Polsce- wszedzie dojedziesz rowerem.

    • @b.k.2804
      @b.k.2804 3 года назад

      Taa. Szczególnie Małomiejska i Niepołomicka, a to drugie to już w ogóle hardcor z metalowymi barierkami . tam nawet do rowu nie uciekniesz.

  • @ladychloris
    @ladychloris 5 лет назад

    Raj dla chodnikowców.:)

  • @ViciPaulo
    @ViciPaulo 4 года назад

    Pracując w Holandii wielokrotnie jezdzilem rowerm na zakupy
    Tak to prawda czułem sie bardzo bezpieczny
    Kierowcy bardzo zwracajq szczegolna uwage na rowerzystow
    A z drugiej strony hm? Tam nikt nie jezdzi w kasku oprocz tych co trenuja kolarstwo
    Chyba jak i u nas 😊

    • @aqu32
      @aqu32 3 года назад +1

      I bardzo dobrze, kask ma być tylko dodatkiem kiedy Twoja jazda jest z wysoką prędkością lub jest ryzykowna. W normalnym ruchu miejskim kask jest zbędny. Wszystkie liczące się organizację rowerowe są totalnie przeciwne wymuszaniu jazdy w kasku, spora część z nich samą promocję jazdy w kasku uznaje za szkodliwą dla społeczności rowerowej. W Danii sama promocja kasków (przez pewien okres w okolicach 2010 roku) spowodowała spadek liczby rowerzystów na drogach - wystarczył sam efekt psychologiczny ("potrzebujesz kask, więc jazda rowerem może być niebezpieczna"). A jak pokazują statystki z praktycznie wszystkich krajów świata - im więcej rowerzystów porusza się po drogach tym jest dla nich bezpieczniej. Dlatego w Danii niedługo później zakończono kampanię promującą kaski i nikt do tego nie wraca. A ilość rowerzystów na drogach po jej zakończeniu znów rosła.

  • @peterdejoong
    @peterdejoong 5 лет назад

    Chciałbym jeszcze dorzucić jeden szczegół, uważajcie z telefonami na rowerze. Od 01.06 wprowadzono przepis w Amsterdamie że (nie wiem czy obowiązuje w całej Nl bo tu miasta same decydują o niektórych przepisach) rozmowa przez tel i pisanie w czasie jazdy będą karane mandatami a to na skutek rosnących kolizji z udziałem rowerzystów korzystających z telefonu i robiących sobie selfi. Przez czerwiec będą policjanci będą pouczać takie osoby a od lipca zaczną karać. Pozdrovionka 👍🛥️⚓🇳🇱♻️

    • @aqu32
      @aqu32 3 года назад

      To prawda - nie można operować telefonem podczas jazdy (podobnie jak jadąc autem), ale można dalej np. słuchać muzyki jadąc rowerem. Tak długo jak nie trzeba po ten telefon sięgać. Jeśli chce się nim operować należy się zatrzymać.

  • @tomek3880
    @tomek3880 4 года назад

    Z tego materiału wynika, że ruch jest zdecydowanie bardziej płynny i przyjemny, kiedy nie ma ścieżki rowerowej, więc rowerki mogą spokojnie cisnąć ulicą.

    • @roweroweporady
      @roweroweporady  4 года назад

      To zależy od natężenia ruchu pieszego/samochodowego na danej ulicy. I na pewno od możliwości technicznych (nie wszędzie zrobisz osobną drogę dla rowerów).
      Jednak w Holandii, z tego co widziałem na miejscu, a także używając Google Street View, jest tam dużo wydzielonych dróg rowerowych, dużo pasów rowerowych, a poza miastem to już w ogóle osobne trasy. Ten fragment z mniej płynnym ruchem specjalnie pokazałem, bo było tam wielu rowerzystów. Gdyby ich przenieść na ulicę, samochody nie miałyby żadnych szans przejechać :)

    • @aqu32
      @aqu32 3 года назад

      W Holandii drogi są podzielone na różne kategorie. Mnóstwo ulic w miastach ma ustawiony limit 30 km/h i na takich z zasady nie buduje się osobnych dróg rowerowych (uważa się to za zbyteczne), czasem jedynie wydziela się na nich pasy dla rowerów (w szczególności kiedy droga jest jednokierunkowa, a rowerzyści mogą nią jeździć w obu kierunkach).

    • @Paciat
      @Paciat 2 года назад

      Polskie ścieżki rowerowe to katastrofa budowlana. Były celowo budowane, żeby "dla bezpieczeństwa" nie dało się po nich jeździć szybko (20-30km/h). Jeździ się po tym jak po chodniku, więc nie są potrzebne rowerom. Fuszerka na skalę krajową. Nawet tam gdzie dałoby się poszerzyć jezdnię budowano chodniki rowerowe zamiast dróg, bo decyzje podejmowali tłuści urzędnicy którzy od ponad 20 lat nie wsiedli na rower.

  • @tomaszwisniewski897
    @tomaszwisniewski897 4 года назад

    Sam się strzyżesz ?

    • @roweroweporady
      @roweroweporady  4 года назад

      ??? xD

    • @aqu32
      @aqu32 3 года назад

      To zapewne przez kask ;-) To zresztą musiało dość zabawnie wyglądać, bo w Holandii nikt (no może poza turystami i czasem kolarzami na szosach) nie używa kasków jeżdżąc rowerem.

  • @mambowy123
    @mambowy123 5 лет назад +1

    Mieszkałem ponad rok przy Amsterdamie. Można dosłownie z zamkniętymi oczami jeździć, ale po czasie zaczyna brakować polskich pagórków i nierówności :)

  • @Stellcia
    @Stellcia 5 лет назад

    a mi wczoraj z Amsterdamu ktos sie wkradł na instagrama i ukradl konto, pozdrawiam

  • @hallynme4893
    @hallynme4893 5 лет назад

    Królestwo Niderlandów jest niezbyt rozległym krajem z najlepszą infrastrukturą rowerową na całym świecie. [Taki fakcik nie do przeskoczenia]:) Po prostu fizycznie nie jest możliwym zrobienie tego lepiej.

  • @sebsonexrexflex
    @sebsonexrexflex 5 лет назад

    I u nas tez powinni postawić dla rowerzystow znak stop lub ustąpić pierwszeństwo samochodom jeśli nie ma świateł na ścieżce ,a na przejściu powinien być duży napis zejdź z roweru

    • @aqu32
      @aqu32 3 года назад

      Przede wszystkim w Holandii nie do pomyślenia jest, by rowerzysta miał zejść z roweru i przechodzić po pasach - ktoś kto by zaprojektował tak skrzyżowanie wyleciał by momentalnie z roboty (za jawną dyskryminację). Po drugie - tylko pewna część przejazdów rowerowych (zdecydowanie ta mniejsza) ma znak ustąp pierwszeństwa - najczęściej to rowerzysta jest osobą posiadającą pierwszeństwo na skrzyżowaniu posiadającym przejazd rowerowy.

  • @user-xz4ck8zs2u
    @user-xz4ck8zs2u 5 лет назад

    A po co ścieżki rowerowe w Polsce skoro ludzie nie potrafią po nich jeździć lub zjeżdżają na asfalt bo oni "trenujo"

    • @ladychloris
      @ladychloris 5 лет назад

      Zgadzam się. Niepotrzebne są te chodniki pieszo-rowerowe (ciągi pieszo-rowerowe) i często źle zrobione drogi rowerowe.:P