Kontyngenty, czyli jak Niemcy kontrolowali ile kalorii można zjeść w Generalnej Guberni.
HTML-код
- Опубликовано: 25 апр 2022
- Okres niemieckiej okupacji jest często opisywany w nieco romantyczny sposób. Po blisko osiemdziesięciu latach nie pamiętamy, że Niemcy po zbrodniczej eksterminacji ludności żydowskiej, byli tylko o krok od zagłodzenia Polaków. Jaką rolę w tym zajmowały kontyngenty żywnościowe i czym one właściwie były? Co oznaczały dla mieszkańców wsi i miast i miasteczek Generalnej Guberni? Posłuchajcie o tym jak strasznym czasem była niemiecka okupacja lat 1939 - 1945.
Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl:
👉 patronite.pl/Podcastwojennehi...
Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee:
👉 buycoffee.to/podcastwojennehi...
Zapraszamy na nasze kanały w mediach społecznościowych:
👉 / podcast.wojenne.historie
👉 / podcastwojennehistorie
👉 / wojenneh
👉 / podcastwojennehistorie 
Наука
Super ważny temat, a kompletnie pomijany, choć na poziomie podstawowych faktów obecny w popularnej literaturze, np. Kaliński/Landau podają, że w 1943 kartkowe zapotrzebowanie kaloryczne w GG to było dla Polaka 16% przedwojennego spożycia robotnika. Przypomnijmy sobie o tym, jak kolejny raz "historycy" z dyplomami znalezionymi chyba w Laysach, wypreparowujący pewne obrazki z kontekstu będą nam wypominać rzekomą bierność wobec zagłady Żydów czy przypadki szabrowania opuszczonego mienia (tak jakby to polskie nie było szabrowane).
Ten bełkot miał o czym być?
@@mygcffyhgggh1206
I znowu bełkot.
@@Sattivasa Chodzi o to, ze Polacy umierali z glodu, wiec istniala walka o byt. Jesli ktos karmil ukrywanego Zyda, to czesto razem glodowali. O tym pisze przeciez we wspomnieniach Marcel Reich-Ranicki.
Dobry odcinek, lecz autorzy zapomnieli o przyznawanych za odstawione dostawy kontyngentów bonach. Za odstawienie na czas zboża czy ziemniaków rolnicy otrzymywali pieniądze oraz specjalne kartki na różne towary - naftę, papierosy, tekstylia czy niestety wódkę (za pomocą, której okupant nas rozpijał). Przykładowo za odstawienie 100 kilogramów kukurydzy producent mógł otrzymać kilkadziesiąt złotych, ½ litra wódki, litr nafty oraz wyroby włókiennicze. Odcinek bez tej informacji jest przekłamaniem bo brzmi jakby był to totalny rabunek i nic za kontyngenty rolnik nie miał a tak nie było. Pozory legalności były w tym systemie zachowane więc dla prawdy historycznej należy o tym mówić. Niestety Polacy lubią skrajności - albo coś było totalnie tragiczne, albo dobre a zawsze warto pokazać obie strony. By zapoznać się przykładami kart dostaw czy znaczkami premiowymi polecam publikację: ,,M. Boschniak, J. Olenski, M. Schweizer, Generalgouvernement 1939 - 1945, Premium Stamps, Iron Stamps and Benefit Stamps for Clithing in the Generalgouvernement 1939-45, Morgana Edition, Berlin 2012''.
Oj mało w podręczniku do historii jest na temat okupacji, natomiast wiele można prześledzić na temat gospodarek np Starożytności, to jakaś katastrofa w szkole, trzeba to zmienić za wszelką cenę i stać na straży wolności naszego narodu poprzez rzetelne przekazywanie faktów historycznych jak ma to miejsce dzięki tym o to twórcom kanału, wielkie podziękowanie za kolejny kawał "dobrej roboty"!
A w którym to podręczniku i co dokładnie prześledziła na temat gospodarek starożytności? Potrafisz odpowiedzieć, czy bez zbędnych ceregieli ogłosimy, że bajdurzysz bez opamiętania?
@@Sattivasa weż sobie nie dotyczytany kolego podręcznik swojego dziecka chyba że gimbazą jesteś i przeczytaj dlaczego Nil wylewał i Rymianie na niewolnictwie tak jeździli to ich gospodarka a o Polskiej co wiesz ? Żenada zacznij się uczyć łbie
Mam nadzieję, że Panowie będą cierpliwie nagrywać kolejne filmy. Rozwój historycznego kanału zajmie pewien czas, ale jestem przekonany, że takiej jakości materiały spokojnie zbiorą wokół siebie co najmniej 100k regularnych odbiorców oraz kilkuset wiernych patronów. Powodzenia!
Bardzo ciekawy odcinek. Temat kompletnie pomijany w takiej ogólnej narracji o niemieckiej okupacji.
Mam ważne pytania czy taki sam system kaloryczny był w innych krajach okupowanych np Norwegii czy Francji
Fascynujący odcinek!!!!! 🤓Idźcie za ciosem! Sprawa jest taka, że można dużo i łatwo znaleźć informacji o tym jaki kto miał czołg, jak załatwiono kogoś tam w zamachu itd, ale takie informacje nt. życia codziennego, wielu takich "logistycznych" drobnostek które miały w praktyce duży wpływ.....z tym jest już dużo trudniej. Wojenne Historie, idźcie dalej tą drogą a wyróżnicie się na tle historycznej konkurencji! PS Sugeruje wziąć teraz na tapetę charakterystykę życia w sowieckiej okupacji kresów wschodnich 1939-41. Relatywnie mało temat przerobiony na YT. Pozdrawiam
Popieram prośbę. Wiadomo, że wieś miała być poddana kolektywizacji. Proces został rozpoczęty ale się nie powiódł z powodu napaści Niemców na ZSRR. Ludność cywilna była wywożona na Sybir podobnie jak mundurowi. Materiał na ten temat byłby bardzo ciekawy.
Moja babcia wskazywała na jeszcze dwie metody pozyskiwania żywności. Pierwszy to okradanie pociągów jadących z łupami z ZSRR. Mówiła, że pamięta te pełne wagony słoneczników i Polaków, którzy robili szczeliny w wagonach, aby je wyciągać. Drugi sposób, to było naciąganie kuchni robotniczych. Niemcy np. zarządzali odbudowę wysadzonego przez Polaków mostu, organizowali zespół budowlany z kuchnią polową, a miejscowe dzieci skradały się do kucharki i wynosiły w menażkach jedzenie dla swoich rodzin.
Nigdy jeszcze nikt nie przedstawił mi tego tematu w ten sposób. Bardzo wartościowy materiał. Dziękuję.
Świetny kanał! Jka dla mnie najciekawsze odcinki do tej pory to o polskim Kripo i bandzie Kulawego :D Petarda :D Może coś o Armii Ludowej albo gen. Berlingu następnym razem? ;) Pozdrawiam.
Świetny odcinek. Dziękuję.
W mojej rodzinnej miejscowości w czasie wojny właścicielem dóbr był niemiecki ziemianin, który jak tylko mógł chronił polskich gospodarzy przed kontyngentami a aresztowanych przez gestapo, wykorzystując swoje znajomości w aparacie okupacyjnym, wyciągał z więzień. Byli i tacy Niemcy.
@@leestu26 Taki sens mojego komentarza, że historia zaczyna się na poziomie lokalnym, międzyludzkim i nigdy nie jest czarno-biała. Jasne, że autorzy podcastu jak zwykle świetnie uchwycili istotę hitlerowskiej wojny biologicznej przeciwko narodowi polskiemu ale takie bzdury jak ta, że Niemcy są odwiecznym wrogiem narodu polskiego a "drang nach Osten" rozpoczął się we wczesnym sredniowieczu słyszałem już w szkole za głębokiej komuny. Pozdrawiam
@@Jedittee Bzdura. Tak działa każda niezdrowa relacja społeczna-ekonomiczna, jakbyś jej nie nazwał. Normalna relacja polega na dobrowolnej wymianie dóbr między dostawca a odbiorca dóbr i usług. Monopol to efekt degeneracji, obojętnie gdzie się pojawia, tylko że w kapitalizmie monopole powstają najrzadziwej, wbrew temu co twierdzą marksiści.
Sa to wyjatki ktore potwierdzaja regule. Moja rodzine ocarina Ukrainka, jej bracia byli w UPA . Tez wyjatek.
@@alicjabednarska6590 Pewnie że tak. Dlatego napisałem, że "byli i tacy Niemcy". Pozdrawiam
Ta informacja bez nazwiska i miejscowości jest lekko propagandowa. Proszę podać nazwisko dobrego człowieka.
Świetny odcinek! Tematyka bardzo ciekawa, słuchałem z ogromnym zainteresowaniem. A to co powiedzieliście na końcu, że gdyby rok dłużej trwała okupacja wszyscy Polacy poumieraliby z głodu daje do myślenia.
Holendrzy w 1945 umierali z głodu…
Dziekuje za odcinek, ale cos mi sie tutaj nie zgadza. Jesli Niemcy znali prawdziwa wielkosc produkcji rolnej w GG sciagali prawdziwa czesc kontyngentow, to w jaki sposob 50-80% zywnosci w Warszawie pochodzilo ze szmuglu i jeszcze wszyscy zyli w lapowek? To musialo byc inaczej: niemiecka administracja dostawala lapowke za to, ze nie-zauwazali czesci produkcji rolnej. Inaczej to nie ma sensu.
W mojej okolicy (Piotrków Tryb.) również zaradni rolnicy potrafili sobie poradzić w trudnych czasach. W tym moi dziadkowie. Ci mniej przedsiębiorczy (a raczej zwykła patologia) zawsze głodowali. I nie było istotne czy to czasy sanacji, hitlerowców lub komuny.
Moi drodzy, jestem waszym fanem słuchającym w Brazylii. a może byście opowiedzieli o grupie polskiego społeczeństwa wywiezionego do Rzeszy na przymusową pracę, tak jak mój świętej pamięci dziadek, który szył czapki ze skóry dla Niemców.
Świetny odcinek.To były chore czasy i ludzie radzili sobie jak mogli. Słynna była kolejka Jabłonowska, przewożono nią tony mięsa i wędlin do Warszawy a nawet całe tuszki swiniaków przebrane w kożuchy z chustkami na łbach a karczewscy handlarze mięsem dokarmiali ukrywających się Żydów
W czasie okupacji popularnością cieszyła się książka pt. "365 potraw z ziemniaka".
Doskonały materiał, wciągnąłem jednym susem. Fajnie by było jak byś cię coś podobnego nagrali z perspektywy całej gospodarki GG tj. waluty, zakładanie firmy, praca zarobki itp
Podcast Wojenne Historie-znowu dobra robota. Czy można poruszyć temat czechosłowackiego ruchu oporu podczas dwś? Szczególnie o czeskich partyzantach mało się mówi. A tacy jak najbardzej byli. Myślę, że najciekawiej będzie poruszać tematy mało znane w naszym kraju. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy odcinek. Dużo skorzystałam. Poza generalnym Gubernatorstwem było podobnie. W miastach też kartki. We wsi kontyngenty. Mam na myśli ziemie na wschód od GG. Na pewno będę wracać do tego materiału.
Ciekawy temat.
Mój dziadek jako najmłodszy syn został na gospodarce. Nie mógł jednak podołać kontyngentom i w rezultacie uciekł do lasu i udzielał się w BCh.
jeszcze przed wysłuchaniem w ciemno można było obstawiać: "biednemu zawsze wiatr w oczy kole..."
Jak w 39 przyszli Niemcy, to moja rodzina na wsi zaczęła głodować.
Jak w 45 zmienił się okupant, to ogłoszono mojego dziadka kułakiem i też był w domu głód.
Niczym się od siebie naziści i sowieci nie różnili.
Choć o dziwo, po stronie Niemców zdarzyło się często iż Niemiec był porządny i kulturalny.
Nie mogę tego powiedzieć o moskalach.
No tak mała różnica między agresorem który przyszedł zabrać twoja ziemie a ciebie w najokrutniejszy sposób wykorzystać i wymordować a agresorem który wyzwolił twój naród od totalnej anichilacjii w zamian za to narzucają swój system gospodarczy wspierając w miarę swoich możliwość odbudowę i rozwój oraz reorientując granice na zachód jest jedna ale znacząca różnica Niemiec chciał zniszczyć cię w całości a Sowiet chciał dla ciebie dobrze na swój chory sposób mordując tylko wrogów klasowych nie całego narodu sowieci nie zniszczyli Polskę a wręcz przeciwnie i niech nikt pod tym kim nie wyjeżdża z g w a ł t a m i bo po pierwsze nie było ich tak dużo jak podają pewni historycy a poza tym takie coś zawsze na wojnie miało miejsce nie każdy człowiek jest okej zawsze zdarzają się psychole
@@kubabrzyk2428 Niczym się nie różnili ci zbrodniarze
@@marekwolinski6242z dwojga złego wolałbym czerwonych
Jak zwykle bardzo dobry materiał, szkoda tylko że nie poruszyliście w tym temacie sytuacji na terenach włączonych do rzeszy.
Wiem ze we Francji dla zwyklych ludzi byly ograniczenia ale nie tak drastyczne.
A bogaci zarli w nielegalnych restauracjach gdzie bylo wszystko
I za czarny rynek czarny rynek tez grozila czapa
Doskonałe.
Pytanie-a jak było z prawami nabytymi w 2rp? Chodzi mi o to czy wypłacano świadczenia o ile jakiekolwiek byłby, jakieś renty czy uposażenia dla wojskowych.
Bardzo ważny odcinek, szkoda że to też jeden z najbardziej zapomnianych podcastów jeśli idzie o liczbę widzów.
Jeszcze w 1939 Niemcy slusznie spostrzegli że GG sama sie nie wykarmi nawet z plonòw przedwojennych i zezwolili na import zboża (300 tys ton) z kraju warty i pomorza. Polityka rabunkowa tylko dopełniła obrazu nedzy i rozpaczy. Czytałem też gdzieś że początkowo Niemcy ( na początkowym okresie formowania GG) chcieli albo przynajmniej rozważali koncepcje ktora by rzeczywiscie dzwigla produkcje rolną na tych terenach ale szybko porzucili ten nierealny pomysł na rzecz natychmiastowych efektow w postaci rabunku. Gdyby nawet nie zabrali ani jednego ziarka,kartofla,świni to zywnosci w GG by brakowalo, oczywiscie nie tak mocno i tak systemowo jak wg polityki okupanta
Ci wspaniali Niemcy, niezrównani producenci lodówek, pralek i samochodów...Nasi sojusznicy i chlebodawcy...
Bardzo ciekawy i mroczny jednocześnie odcinek. Pokazuje tę codzienną, ale i straszną stronę okupacji, która często jest przyćmiona przez Obozy Zagłady i uliczne rozstrzeliwania.
Dobrze by było jakby korwin posłuchał tego podcastu, to może przestałby chrzanić o tym jak 3 RP bardziej wyzyskuje polakow niż hitler
Celna uwaga.
Różnica między brutto a Netto to 1/3 do tego efektywna stawka VAT w okolicach 18%. Mamy 51%. Przypomnij mi na podstawie filmu ile polskim rolnikom zabierano w pierszym i drugim roku okupacji? Przypomnij mi jaki % został nazwany totalnym wyzyskiem i głodem? Nie przypadkiem 60% który dotyczył tylko okręgu warszawskiego?
A co nie wyzyskuje? Może powiesz, że mamy cudowny i sprawiedliwy system, co?
Dostawy obowiązkowe istniały do lat 1970tych.
System musiał być tak skonstruowany bo gdyby wpuścić tu czysty rynek to rolnicy przestają uprawiać co najmniej część areału skoro system wymiany pieniężnej nie zapewnia im dóbr przemysłowych w wystarczającej ilości. Z takim problemem zetknęli sie bolszewicy w Zsrr w pod koniec lat 20tych kiedy istniał jeszcze NEPowski czyli w sumie wolnorynkowy obrót żywnością. Chłopi ugorowali po prostu ziemie a uprawiali tylko tyle co dla siebie i na nafte czy cukier.
Tak więc ci co mają ziemie rolną niech sie nie cieszą, jak system rynkowy przestanie działać np. z powodu hiperinflacji i upadku wartości pieniądza wtedy każdy rząd nakaże przymusowe dostawy dla wyżywienia bezrolnych. Inaczej chłopi by po prostu ugorowali ziemie
Mam pewne wątpliwości co do podawanej średniej wielkości gospodarstwa. 2ha to bardzo mały obszar. Żeby wyżywić konia przez rok potrzeba siana i owsa z przynajmniej ha (przy dobrej jakości ziemi) krowa potrzebuje trochę mniej ale kto nadal prawie połowa obszaru. Do tego ziarno dla kur, trzody, i na spożycie, jakiekolwiek warzywa przy wielodzietnych rodzinach i słabszych niż obecnie plonach wydaje mi się że i bez kontyngentów ciężko by było przeżyć
Polecam książkę "Chłopki" o warunkach życia na wsi w okresie międzywojennym
Owe 400 kcal to dosłownie głodowa racja.
Sami Niemcy prawie do końca wojny nie cierpieli głodu, stąd m. in. utrwali przy Hitlerze
Dlaczego odcinek był ograniczony do GG, a co z ziemiami wcielonymi bezpośrednio do Rzeszy ?
Też był system kartkowy z przydziałami daleko niższymi niż dla Niemców i dyskryminacyjna polityka płacowa i fiskalna.
Jeśli chodzi o wieś to ustanawiano niemieckich agronomów ściśle ustalających zakładaną wielkość produkcji i wyznaczających część przeznaczoną na zasiewy, utrzymanie inwentarza i do własnego spożycia, reszta szła do sprzedaży po cenach urzędowych, nad wydawaniem tych zysków także czuwał agronom. Do tego gęsto osiedlano niemieckich osadników, przed którymi trudno było cokolwiek ukryć, więc cały ten system był generalnie szczelny i prowadził do intensywnego wyzysku i głodzenia wsi, czarny rynek w istotnej skali nie istniał. W GG Niemców było mniej i kontrola trudniejsza, stąd kontyngenty.
To może teraz coś o głodzie w Indiach i wyzysku przez Brytyjczyków
Zróbcie film na temat KL WARSCHAU!!!
A to serio niezły pomysł żeby ocenili ile z tego co się mówi o tej placówce to prawda a ile bzdury.
Mój wujek, brat mojego dziadka nie miał szczęścia. Zabił swoją świnie i cześć mięsa chciał sprzedać. Niestety spotkała go kara śmierci
Gorsza była sytuacja we Francji gdzie łatwiej było zarządzać bardziej skoncentrowanym systemem aprowizacyjnym niż rozproszonym systemem dostaw funkcjonującym na ziemiach polskich. Bobkowski w swoich paryskich wspomnieniach opisuje zwycięską walkę którą stoczył z błąkającym się psem o wywleczony ze śmietnika łeb barani .
👍
Gute apetit!
kontyngenty część chłopów dostarczała jeszcze w czasach PRL , podobno do czasów Gierka.
To dostarczała czy podobno.?
do 1972 r
Tak, z tym że oczywiście te kontyngenty to ułamek tych okupacyjnych, i po 1945 głód jako taki w Polsce już nie wystąpił. Bieda była, ale było też co jeść. No i dzięki reformie rolnej małorolni zyskali trochę ziemi, co wyeliminowało zjawisko głodu na "przednówku"
Czyli podatek w naturze, à dzis wplacaja pieniadze.
Dobra audycja. Niestety historia kołem się toczy...
W jakim tu sensie?
@@dominikkurek1155 Polityka unijna w kwestii ,,ratowania świata" zmierza dokładnie w tym samym kierunku
XD
To powinno być z napisami po angielsku
Czyli można nazwać wkroczenie czerwonych wyzwoleniem czy też nie? 60% chłopstwa to dużo.
Przyszli i zabrali resztę.
Tak i nie
Niemiec 1200 kalorii aby nie za mało?
To był raczej przykład pokazujący, że władze niemieckie traktowały Polaków jako osobników w zasadzie czwartej kategorii, a nie rzeczywiste dane co do dziennej kaloryczności posiłków.
Proszę omówić obecną sytuację na Ukrainie
Ech chciałbym oddawać państwu tyko 60% tego co wypracuje.
To mit że w Polsce tyle się płaci podatków
@@hektorvarvarus2007 mit? Jak robisz na najniższej to może tak. W moim przypadku różnica między super brutto czyli realnie wypracowanymi pieniędzmi a kwota Netto wynosi 48%. Tak więc na samym starcie „moje państwo” zabiera mi więcej niż zabierała III Rzesza polskim chłopom w pierszym i drugim roku okupacji. Z tego co mi zostanie muszę płacić VAT. Zależnie od tego co się kupuje płaci się go więcej lub mniej ale efektywna stawka VAT statystycznego Polska wynosi w okolicach 18%. Tak więc już państwo polskie zabrało mi grubo ponad 60% tego co wypracowałem. Nawet jeśli weźmiemy do obliczeń tylko kwotę brutto to jest to 1/3 zabrana przez państwo co z VATem daje ponad 50%. A gdzie akcyza? A gdzie opłata paliwowa? A gdzie podatek od nieruchomości? A gdzie podatek PCC? Ja wiem że jak się robi za najniższą albo siedzi na rencie to się wydaje że podatków jest mało albo w ogóle ich nie ma. Natomiast jak się jest jakkolwiek ogarnięta życiowo osoba to 60% podatku nie wygląda strasznie a wręcz jest ulga podatkowa w porównaniu z tym co mamy aktualnie w Polsce.
@@mefisto123456789 s wydaje mi się że doliczanie składek na ZUS i NFZ tak średnio pasuje, wątpię żeby ten małorolny chłop dostawał w zamian od Niemca opiekę lekarską albo rentę xD w ogóle dodajesz VAT do podatku od pracy, piszesz coś o podatku od nieruchomości (no ogromne kwoty 1,15 za metr rocznie, , tak samo jak opłata paliwowa 19 groszy na litrze😢) i porownujesz to z kontyngentem zagrożonym kara smierci. Nie, obecne państwo nie "zabiera" ci więcej, a przynajmniej sporo oferuje względem tamtego, chociażby możliwość edukacji...
@@Gawrylxd dlaczego mam ZUSu i składki zdrowotnej nie liczyć? Mogę tego nie płacić? Ano nie mogę. A co mi takiego ZUS oferuje? Ja wiem że obiecani emeryci żyją jak pączki w maśle bo ich emerytury mają ponad 50% stopy zastąpienia ale niestety moja emerytura z estymacji będzie wynosiła max 20% czyli będę na emeryturze głodował jeśli sam sobie nie zabezpieczę dodatkowych środków. Leczenie? Gdzie jest to leczenie za darmo? Mam dodatkowe ubezpieczenie a nieraz to jest za mało i trzeba dopłacać z własnej kieszeni jak potrzebuje leczenie. Czas oczekiwania i jakoś państwowego leczenie to jest ponury żart w pornaniu że składka którą płacę. Polski chłop też dostawał od niemca za odstawienie kontyngentu różne rzeczy - naftę, wódkę, tkaniny. Tak jak pisałem jak ktoś jest robakiem tyrającym za najniższą krjaowa to państwo polskie może się wydawać dobrym wujkiem. Dla mnie jest opresyjnym bandytom który wyzyskuje mnie z owoców mojej pracy nie oferując absolutnie nic w zamian. Jak ktoś mi zniszczył samochód policja nie umiała znaleźć sprawcy, jak miałem spór sądowy to najpierw sprawa trwała 2 lata co i tak g dało bo nikt wyroku nie wyegzekwował. I tak zliczał podatki bezpośrednie z vatem bo matematycznie nie ma różnicy czy zapłacę 60% na raz czy będzie mi zabierał w kawałkach. W zeszłym roku zrobiłem 40k kilometrów, samochód spala 7 litrów paliwa na 100km a ponad połowa ceny benzyny to podatki. Zadanie z matematyki ile pieniędzy zabrało mi państwo. Jedyna różnica między III Rzesza a III RP jest egzekwowania podatku. W III Rzedzy jak słusznie zauważyłeś za nie danie kontyngentu była kara śmierci a miłościwie nam panującą III RP wsadza tylko do więzienia. Poza tym co to za w ogóle dyskusja. Załóżmy że po wnikliwych wyliczeniach okazało się że III RP zabiera tylko 50% a okupant zabierał w najgorszym razie 60%. Czyli co okupant jest gorszy od podobno mojego państwa o 10 punktów procentowych. Faktycznie jak to nie kochać państwa które jest o 10 punktów procentowych lepsze niż ludobójczy okupant. Dzień wolności podatkowej wypada rokrocznie końcem czerwca lub początkiem lipca także średnie obciążenie podatkowe Polaka wynosi w okolicach 50%. Zważając że osoby na najniższej krajowej czy emeryturze nie mówiąc o rolnikach płacą znacznie niższe podatki to oznacza że tacy jak ja którzy coś osiągnęli płacą znacznie wyższe. Może to być 55 a może to być 65 a więc to oznacza że III RP pod wzglednem podatkowym jest podobnie opresyjna jak niemiecki okupant. I nie mam zamiaru się kłócić o 2 punkty procentowe w tą czy tamtą bo bycie o 2 punkty procentowe mniej opresyjnym niż ludobójczy okupant wiele nie zmienia.
Hahahah
Widzę duże podobieństwo do realiów rolnictwa podczas okupacji, do tego co się dziej dziś. Wszystko ma być rejestrowane, oznakowane, zgłaszane i pełna kontrola... i prześladowanie najbiedniejszych, bo bogaty to zawsze na 4 łapy spadnie.
Pojęcie miastowych o rolnictwie . Kto ubija tucznika który waży 80 kg ? . Olbrzymia to jest zapasiona maciora , która potrafi ważyć ponad 200 kg .
@@Szakal_zlocisty-Canis_aureus Teraz to raczej jest klasyfikacja poubojowa wg mięsności .
@@Szakal_zlocisty-Canis_aureus Zdaje się , że mamy podobne kłopoty z pamięcią bo kilkanaście lat temu sam hodowałem kabany ,woziłem na skup i sprzedawałem zarówno na wagę za kilogram w pierwszej lub drugiej klasie (różnica 20 gr na kilogramie ) jak i poubojowo . Tucznik w klasie pierwszej winien mieć wg tego co pamiętam od 105÷125 a dwójka była od 125÷150 . Sprzedając na kilogram żywej wagi było od razu jasne ile kasy dostanę bo przykładowo tucznik ważył 120 kg już po odjęciu na brud razy 4zł/kg to dawało 480 zł . W przypadku gdy chciałem by zapłacono mi za tucznika poubojowo nie wiedziałem w dniu sprzedaży jaką zapłatę za niego otrzymam , bo to zależało od jego mięsności ocenianej w systemie EUROP gdzie klasa S była najlepsza a potem kolejno począwszy od E coraz gorsza i tu liczyła się długość i grubość polędwic i ich waga a nie waga samego tucznika Na swoje potrzeby ubijało się tuczniki około 150 kg bo poniżej to się nie opłacało ze względu na to , że trochę mało było by mięso było i szyneczki i baleron i boczki i kiełbasę było z czego zrobić a sztuk większych zaś nie chcieliśmy ubijać bo jednak od pewnego progu wraz ze wzrostem masy zwierzęcia rośnie jego otłuszczenie a do żarcia słoniny chętnych nie było.
Nie porównuj tucznika w czasach obecnych który po 3 miesiącach ma 200kg z tucznikiem w czasach wojny karmionym plewami i obierkami 70 lat temu (a nawet 30 lat). Tamte świnie do tych 80kg musiały być trzymane po pól roku albo dłużej.
@@aregorns7455 Plewy i obierki - tak rzeczywiście było, ale nie przesadzaj , bo wątpię, by dało się w obecnym czasie wychodować tucznika ważącego 120 kg w czasie krótszym niż 5 miesięcy.
@@jankowal1393 masz rację może z 200kg to przesadziłem. Ale na wysokowydajnych farmacja na zachodzie potrafią osiągnąć 3-4 cykle hodowlane w ciągu roku. Chodziło mi o podkreślenie jak bardzo obecna świnia różni się pod względem masy do takiej z przed 100 lat. To samo z drobiem na przestrzeni kilkudziesięciu lat średnia waga kurczaka wzrosła o kilkadziesiąt procent.
Ile ton zboza zbierano rocznie w GG? Ciekawe jaki procent tego stanowil milion ton zboz z ZSRR?
Trzeba dodać że świnie były kolczykowanie, całą sztuka polegała na tym by w odpowiednim momencie przeczepic kolczyk z dużej świni na małą
To wsumie nic się nie zmieniło. Teraz też świnie, krowy i owce mają kolczyki.
I znowu te kalorie.... A działo Tygrysa miało kaliber 0,88 mm a silnik 0.8 wata mocy. Norma żywnościowa dzienna człowieka to 2000 do 3000 Kilokalorii !!!!!
Chyba dla turbo grubasa
W żywieniu utarło sie nazywanie jednostki fizycznej kcal po prostu kalorią. Więc jak kromka ma 200 kalorii to chodzi oczywiście o 200 kcal
Krzysztof piątek miał 3 kontakty z piłką
No i oczywiście teraz mówia że żadne reparacje wojenne się nam nie należą
@Mordekhai Shlomo Edelstein po pirwsze to nie obrazaj nikogo a tak wogule to komu niby mamy coś oddać,
@Mordekhai Shlomo Edelstein Trolling level hard, szacun panie ''napewnoMordekhai'u'' :)
@Mordekhai Shlomo Edelstein Mój błąd przepraszam, życzę miłego dnia i powodzenia w walce o odzyskanie kamiennicy w Warszawie :).
@erikwallin9350Spi....laj na księżyc pejsie
Czy to będzie nadużycie, jeśli powiem, że Państwo łoi nas dziś gorzej niż gubernator Fischer? PIT 40% (ew. 30%) +9% składka zdrowotna + 5-23% VAT + akcyza w paliwie + podatek cukrowy... itd. Mi wyszło ponad 60%. No, ale paaanie! Za okupacji, to ciężko było.
I to sporym
Procenty liczone zupełnie na pałę. Obawiam się, że 60 to co najwyżej poziom Twojego IQ.
@@damzkepinski5829 Dodawanie jest proste. Kiedyś to opanujesz.
Spore. Takie wielkości Słońca.
Sami bezrobotni słuchają podcastu?
To prawie tak jak dzisiaj 70%podatku
puknij się w głowę
Kuce, jacy wy żałośni jesteście xD
To już nawet nie jest oburzające że proces ludobójstwa porównujesz do podatków to jest smutne że ktoś może być tak głupim. (to o tobie napisane że jesteś głupi zaznaczam bo pewnie nie ogarniesz)
@@xd-xm8mv Ludzie bywają idiotami, kilka miesięcy temu w pracy ujawnił się fanboy Łukaszenki i Putina wychwalający tego pierwszego i broniący drugiego, zagorzały antyszczep, słowem chodzący stereotyp nagłego przestawienia w lutym 2022 z jedngego tematu na drugi. No i on twierdził że NFZ pod wodzą ostatnich dwóch ministrów zdrowia ''wymordował'' więcej Polaków w szpitalach niż zginęło Polaków w II wojnie światowej. Można nie lubić rządu i td. za działania w okresie pandemii ale żeby odlatywać w takie durne deklaracje nie mając zerowego najwyraźniej pojęcia o tragiźmie okupacji to jest przerażające, a takiego człowieka naprawdę rok temu poznałem i gdyby ktoś mi powiedział o tym z drugiej ręki bym nie uwierzył że można być tak durnym i pisać serio o tym czy o tych ''70 procent podatku'' i zrównywanie tego z kontygentami z okupacji.
@@xd-xm8mva jaka jest różnica czy państwo mi zabierze 60% ziemniaków czy zabierze mi 60% pieniędzy które uzyskam ze sprzedaży tychże ziemniaków? Tak czy siak zabiera mi się 60% tego co wypracowałem.
Wiem że od polityki jak najdalej, ale chyba macie nowego widza w postaci Rafałka "dupiarza" Francuskiego i wziął sobie do lewackiego serca normy żywieniowe.
No tak,a teraz to co, niemcy nasi sojusznicy, niemcy nasi przyjaciele. Jesteśmy żałośni
Jesteś żałosna i głupia zwyczajnie