Ludzie nie chcą mieć dzieci, bo po raz pierwszy w historii nie myślą tylko o sobie i własnej chęci powielenia genów, ale i o tej niewinnej istocie, którą sprowadzają na ten przerąbany świat.
Moja ginka też mówi: nie rodzić, kiedy nie ma 110 proc. chęci i pragnienia. I na wstępie zapytałam, kiedy, ją wybierałam na swoją lekarkę: ma pani sumienie? Ona: ja nie z tych.
Moja córka ma 30 lat i nie wyobraża sobie posiadania dzieci. I ma do tego prawo. Jest wykształcona, pracuje, zarabia fajną kasę, jeździ po świecie, zwiedza, decyduje za siebie. I dla mnie to ok.
Każdy człowiek ma wolną wolę, zdolność samodzielnego myślenia i samostanowienia o sobie.Pani córka znakomicie umie z tych cnót korzystać!! Dla mnie też ok. Pozdrawiam
wprowadzając prawo, wrogie kobietom. nic dziwnego ze kobiety nie chca mieć dzieci. Co to półgłówki w rządzie myśleli, że więcej będą mieli dzieci z gwałtów? Kobieta musi czuć się bezpiecznie. Musi mieć zapewniona opiekę i prawo do podejmowania decyzji o sobie. a kobiety, które rodzą dla 500 to socjopatki. Jak widać w nardzie jest ich mniejszość i to dobry znak.
To, że nie będzie działać, było oczywiste od momentu wprowadzenia. To nic innego jak łapówka polityczna. Dobrze przemyślany zabieg socjologiczny - kasa do łapy. A przecież - gdyby to była rzeczywiście potrzeba zwiększenia dzietności - to powinno być dla każdego nowonarodzonego, odliczane od podatku lub w formie bonów na usługi edukacyjne czy opiekuńcze bądź też przekazane do szkół, a dzieci miałyby dodatkowe zajęcia bezkosztowo (zarobiliby nauczyciele). Ale to nie o to chodziło 😁 I zadziałalo, bo zagłosowali. A przypomnę, że na PIS głosowało niecałe 19 % uprawnionych z 30 milionów czyli 5 milionów z hakiem
@@grzegorzswiatek7519 Zgadzam się w 100% to była łapówka!!! Jednak tak skuteczna że ,objeżdżający Polskę dzisiaj politycy wszystkich opcji politycznych prześcigają się w oferowaniu nowych coraz hojniejszych"łapówek", aby tylko dorwać się do koryta. To o czym pan pisze znakomicie funkcjonuje na całej Skandynawii , a w USA np czym masz więcej dzieci tym mniejsze płacisz podatki .Bardzo chętnie korzystają z tego farmerzy szukający chętnego do przejęcia kiedyś farmy. Wzorce do naśladowania są ,ale nie dla naszego motłochu politycznego, my Wam damy 13,14 500+ a sami posady i synekury po 100 000 zł miesięcznie{patrz Glapa}np.czy trzeba coś więcej?? Pozdrawiam. Ps. W swej naiwności myślałem ,że dzieci są tylko owocem miłości.
W całej dyskusji o dzietności jest coś, czego kompletnie nie ogarniam. Chodzi mi o problem przeludnienia świata. Na świecie jest przecież 8 miliardów ludzi, planeta trzeszczy w szwach, więc chyba dobrze, że ludzi rodzi się mniej. W czym problem???
A czy w tej dyskusji ktoś się zastanowił, ze ludzie mogą świadomie zrezygnować z posiadania dzieci z innych powodów niż egoizm? Pani doktor niby wykształcona kobieta ale posługuje się banałami. Nie każda kobieta chce być matka. I nie każda się na matkę nadaje. Różnica jest taka, ze te bardziej wykształcone podejmują te decyzje świadomie. Niestety istnieje tez biegun, gdzie kobiety rodzą i nie przejmują się losem własnych dzieci. Jestem rozczarowana poziomem tej rozmowy. A raczej kołtuństwem przebijającym się z wypowiedzi tej pani.
@@elzbietakretkiewicz8483 owszem słuchałam. Na samym początku stwierdziła, ze każda kobieta chce mieć dziecko, co jest oczywista nieprawda. Nie każda. Z jej wypowiedzi jedynie wynika, ze owszem zachowuje swoje zdanie dla siebie i nie krytykuje pacjentek.
Jestem za świadomym rodzicielstwem. Kobiety mają prawo nie mieć dzieci , uważam że nie wszystkie kobiety powinny mieć dzieci to moja indywidualna opinia .
Po 1. prowadzenie ciąży tylko prywatnie, jeśli chce się mieć pewność dobrych i regularnych badań. Na NFZ nie wyobrażam sobie, tylko 3 refundowane usg a badania prenatalne też tylko odpłatnie. Słyszałam od kobiet prowadzących ciążę na NFZ odwoływali im wizyty bez dodatkowego terminu w zamian! No I z 3 usg robiło się 2. Po 2. instytucja babci, teraz kobiety pracując do wieki emerytalnego, nie mają czasu pomóc młodej mamie. Po 3. idealizowanie macierzyństwa, masa poradników i presja na jak najlepsze rozwijanie się maleństwa. No i po 4. mężczyźni, którzy "boja" się związków poważnych. Wypowiada się mama 9 tyg dzieciątka.
To jest ten paradoks. Im cywilizacja się bardziej rozwija i im bardziej jest się inteligentniejszym, tym dzietność spada, mimo że wtedy warunki są najlepsze. A w cywilizacjach zacofanych, religijnych z niskim ilorazem inteligencji jest ogromna dzietność, mimo że te warunki są najgorsze.
jedz do zacofanych rel. krajów i się rozmnażaj, któż ci zabrania... To żaden paradoks, to normalnosc, mlodzi dzieci nie chca i nikt ich nie zmusi, zwlaszcza w takim pisim katolibanie, a ktora chciałaby narażać zdrowie i życie w takim kraju...
Po prostu kolejność "najpierw robię, potem myślę" zmienia się w kolejność odwrotną wraz z rosnącym poziomem oświaty, inteligencji etc. Paradoks jest zatem pozorny.
Nie masz kasy to jak śmiesz mieć dzieci?! I zmuszać wszystkich żeby teraz Ci pomagali bo się rozmnożyłas/eś ?! I skazujesz to dziecko na niedostatek! Trzeba mieć rozum i go używać. Przecież ~podobno ~nie jesteśmy zwierzętami he he... Najpierw zapewnij sobie środki potem myśl o dzieciach....
Co za bzdury.... Czysta fizjologia zapach krwi i kału.... Zróbcie coś w końcu żeby kobiety przestały rodzic jak w rzeźni.... Od tysięcy lat nic się w tej kwestii nie zmienia... Świat idzie do przodu a to stoi w miejscu.. Komus chyba zależy żeby kobiety cierpiały...
A jak ma inaczej wyglądać poród? To czysta fizjologia, a personel medyczny jest przyzwyczajony do widoku krwi, kału lub moczu. Poród nigdy nie wygląda tak jak na filmach :)
Infantylna ta pani bardzo. Serio, to że kobieta może umrzeć z powodu braku możliwości terminowania wadliwej ciąży nie ma wpływu na spadek urodzeń w Polsce?! Bardzo ciekawe
Ewidentna bzdura, ktorą łatwo zweryfikować w GUS. Zapaść demograficzna zaczeła sie wraz z narodzinami Wolnej i Niepodległej. Na zmywaki wypędzono miliony młodych, w w wieku prokreacyjnym a starym rodzić się nie udało.
Ja żyję chyba w jakiś równoległym świecie. Przez całe moje życie rozpadło mi się kupę związków, gdyż dziewczyny namawiały mnie do posiadania dzieci. Ja nigdy nie chciałem dzieci. Tłumaczyłem każdej z nich, że dziecko spowoduje, ze będzie miała mniej czasu na naukę, na podróże, na samorozwój itd. itp. One wszystkie się zapierały i związki nam się rozpadały. A tu słyszę kolejny raz "zdartą płytę", że mężczyźni wolą głupie kobiety, robią im dzieci, zapędzają "do garów" itd. Z moich obserwacji jest całkowicie inaczej. Drogie kobiety, chcecie mieć dzieci, proszę bardzo, ale nie zwalajcie winy na mężczyzn. Pozdrawiam.
Nie wiesz czy te dziewczyny, ktore nie chca dzieci nie zmienia zdania. Te rzekomo "madre". Dziecko nie przeszkadza w nauce, samorozwoju ani podrozach a czasami wrecz przeciwnie.
@@alicjagodlewska1059 Gdzie Rzym, a gdzie Krym? Dzwonią w kościele, a nie wiadomo w którym. Pani Alicjo, pisze Pani o kobietach, które nie chcą mieć dzieci i ich ewentualnej zmianie poglądów. A mój wpis jest o zupełnie czym innym. Proszę przeczytać go jeszcze raz. Powoli.
Straszne jest to wypychanie mężczyzny z tematu: ciąży, wychowania dziecka itd. Proszę przesłuchać tą rozmowę jeszcze raz i policzyć sobie ile razy pada słowo "ojciec".
Tak już natura to ułożyła, że po prostu to kobieta ponosi o wiele większe "koszty" związane z rodzicielstwem. Od zmiany ciała (czasem narażeniem zdrowia), po więcej obowiązków jalo takich (przynajmniej w pierwszym roku życia dziecka). Chyba że z jakichś powodów nie karmi piersią, to podział ról po porodzie może być wyrównany bo butelką może karmić także ojciec.
@@magorzatazapert9955 Ciąg dalszy umniejszania roli ojca w życiu dziecka. Z nika widzę, że jest Pani kobietą. No cóż, jak to mówi staropolskie przysłowie: "Każda sroka swój ogonek chwali". Nie życzę, aby Pani samotnie wychowywała dziecko. Pewnie wtedy by doceniła Pani rolę ojca. Ale dziecko byłoby mocno skrzywdzone tą sytuacją. Więc może niech już Pani żyje w tej nieświadomości.
@@kalendarztelefonu7808 ja nie umniejszam roli ojca, bo wiem że dziecko samo się w organizmie kobiety nie "tworzy". Ponad to wiem jak ojcowie są potrzebmi na każdym etapie od ciąży począwszy, a przez życie małego i młodego człowieka skończywszy (zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki) Wiem także, że i ojciec ma swoje zadania, których wagi nie kwestionuje i wcale nie chce i nie życzę sobie być samotną matką. Stwierdziłam jedynie suchy fakt, że biologicznie kobieta ponosi większe koszty rodzicielstwa i jest to fakt niezaprzeczalny a nigdzie w mojej wypowiedzi nie ma ymniejszania roli ojca.
@@magorzatazapert9955 Umniejsza Pani, umniejsza. Po prostu nie zdaje sobie Pani z tego sprawy, lub ma krótką perspektywę. Koszty biologiczne? Proszę bardzo. Kobieta rodzi i ma rozstępy, a mężczyzna (ojciec) żyje krócej od kobiety (matki). To, że nie widzi Pani powiązania pomiędzy wyborami życiowymi mężczyzny, a faktem, że jest ojcem, to świadczy o Pani krótkowzroczności. Ojciec poszedł do pracy do kopalni,, bo tylko tam dobrze płacili. A dzieci i żonę trzeba wykarmić. Zawaliła się ściana urobku i zginą. Mógł dalej pracować w sklepie. Ale mu żona i społeczeństwo przypominali o jego "obowiązku" zapewnieniu bytu rodzinie. On umarł, ale to ona jest "ta biedna". Osobiście to ja wolałbym być ten biedny, a ona... no cóż. Drastyczny przykład? Dobra, facet zaczyna robić nadgodziny na budowie, lub rozwija biznes, żeby mieć więcej kasy. Po 30 latach ma zrypany kręgosłup od dźwigania cegieł i żyje w ogromnym bólu, lub jest po wylewie/zawale związanym z życiem w ciągłym stresie. No ale dzieci i żona miały co jeść, było na ubranie, kino, zabawki, wakacje itd. Ale to ona słyszy pochwały za poświecenie się dzieciom, a on opieprz, że mało czasu spędzał z dziećmi. Idzie Pani z mężem i dziećmi ciemną ulicą i wyskakuje wariat z nożem. Wkłada Pani dzieci w ręce męża i każe mu uciekać, a sama rzuca się na wariata i jego nóż? Cz może jednak.....? Wkurzają mnie te kalki myślowe, które ludzie powtarzają bez zastanowienia. Tak jak ta o wojnie, że to kobiety są jej największymi ofiarami.A to właśnie mężczyźni giną setkami lub tysiącami DZIENNIE. I nikt się o tym nie zająknie, bo..... No właśnie, bo co? Bo męskie życie/zdrowie jest mniej warte? Bo mężczyźni tak chcą i lubią? Goowno prawda. My też chcemy pracować w ciepłym. A może w ogóle nie pracować. Dłużej i zdrowiej żyć. Itd. itp. I to się powoli zmienia. Spada też liczba związków i dzieci. Ale ta korelacja, to już temat na inne opowiadanie, na które nie mam czasu. Pozdrawiam. (I jeśli mogę mieć mały apel, to proszę podziękować swojemu mężowi, braciom, ojcu, za to co Pani bierze za oczywistą oczywistość. Proszę też pamiętać o dniu dziadka, ojca, chłopaka.)
Panie redaktorze i Pani Doktor myślę że Swiat cywilizacja obrucila się o 180 stopni ludzie młodzi cenią wygodę są bezinteresowni.A dzisiaj rosną koszty utrzymania brak lokum ceny kredytu to bardziej przemawia do społeczeństwa tej generacji.Pozdrawiam i dziękuję za każdy poruszany temat.
@@ktopowiedzialdupa ale nisko upadl czlowiek...papiez , a dla was pedofil mial racje ze cywilizacja smierci walczy z cywilizacja zycia , jego slowa spelniaja sie na naszych oczach , widac to po takich ,,julkach,, jak ty.
"NIE wyobrażam sobie aby jakikolwiek system ustawodawczy wpływał na moją pracę zawodową" - chwileczkę droga pani, sugeruje pani że wykonuje pani swoją pracę z poczucia misji na bacząc na obowiązujące normy prawne? starała się pani w ogóle o uzyskanie prawa do wykonywania zawodu? czy idąc pani tokiem rozumowania zrezygnowała pani z tego? nie ma pani prawem przewidzianych uprawnień do wykonywania zawodu? czy może pani respektuje pani niektóre normy prawne które pani odpowiadają a te które nie odpowiadają to pani ignoruje? nie wzbudza pani we mnie nawet odrobiny zaufania po tym co pani mówi
to, że się stara, żeby prawo nie wpływało na wykonywanie jej zawodu, to nie znaczy, że nie przestrzega prawa. Ale jest to trochę pokręcona wypowiedź. Może, za mało wyjaśnienia. Pan Jacek mógł ją pociągnąć trochę za język.
Konwencja ONZ CEDAW o likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet temu słuzyła by kobiety były na męskich stanowiskach? Kto promuje "populację zero" Paul E.?
WHO mówi teraz, że szczepionki przeciwko COVID nie są zalecane dla zdrowych dzieci i nastolatków. Zmiana wytycznych została opublikowana w tym tygodniu przez Strategiczną Grupę Doradczą Ekspertów ds. Szczepień WHO które nie zalecają już szczepionki Covid dla „zdrowych” dzieci w wieku od 6 miesięcy do 17 lat .
Do Kościoła uczęszcza 28 % Polaków dane z 2022 r więc 72% nie ma z Kościołem za dużo wspólnego .W latach 80 tych ponad połowa Polaków chodziła do kościoła zobacz jaki był wyż demograficzny. Dzisiejsza kultura ateistyczna nastawiona jest na egoizm wszyscy myślą tylko o sobie i jak tu sobie dogodzić chcą być tylko odpowiedzialni za siebie. Dla wiary katolickiej dziecko jest szczególną wartością dla ateistów wczasy zagraniczne samochody wszelkie dobra materialne i nie zawieranie związków na dobre i złe tylko na dobre. Byle co i rozwód.
@@maciejstolarski5594 Szanuję pański pogląd choć absolutnie go nie podzielam !! Otóż najbardziej ateistyczne państwo z byłych demoludów Czesi, mają dzisiaj najwyższą rozrodczość dlatego ,że Czeszki nie są zagrożone chorą doktryną Krk. Mogą liczyć na pomoc lekarską w każdej sytuacji, mają wybór i możliwość decydowania o sobie. To taki komfort psychiczny !! W Polsce Pis w porozumieniu z klerem Krk zniszczono kompromis aborcyjny ku fałszywie pojętemu dobru jednych i usatysfakcjonowania purpuratów! Polka za wszelką cenę ma rodzić choć by z gwałtu lub zagrożonej jej życiu ciąży ,ma rodzić bo rządzący i kler Krk kochają dzieci dopóki się nie urodzą !!! Potem różnie to bywa, choćby ostatnio w sejmie. Aha jeszcze jedno w Anglii Polki rodzą na potęgę bo opieka podobna jak w Czechach.Pozdrawiam.
@@dziadekwiesiek7776 O Anglii słyszałem już dawno i za każdym razem mówiono o angielskim socjalu bo miałem znajomego który był w Anglii i tam z żoną podjęli decyzje o porodzie. Co do Czechów to nie wiem czy ta opieka ma aż takie duże znaczenie bo w krajach takich jak Niemcy czy Holandia wcale nie jest gorzej. I są to też kraje gdzie mały odsetek ludzi praktykuje wiarę Katolicką.
@@maciejstolarski5594 Ale w tamtych latach nikt nie zakazywał aborcji. Chodzi o to, że ludzie o poglądach podzielanych przez zdecydowaną mniejszość uzurpują sobie prawo do narzucania innym zasad opartych na własnym światopoglądzie. Co jest zwyczajnie chore, a wpływ tego faktu na wskaźnik urodzin jest jednym z efektów ubocznych. Choć powodów zapaści demograficznej jest oczywiście więcej, na czele z sytuacją ekonomiczną kraju i wielu ludzi, wynikającą stąd niepewnością, brakiem odpowiednich warunków, zwłaszcza mieszkaniowych itd. Protezy polityki prorodzinnej będące tak naprawdę głównie kiełbasą wyborczą nijak tego nie zrównoważą. Tym niemniej: więcej ideologicznej paranoi, zamordyzmu aborcyjnego i zakazów, mniej edukacji, a na pewno wskaźnik liczby urodzeń wystrzeli w górę!
Panie Jacku, skoro zmierzamy ku ideologii, że zabijanie nienarodzonego, bezbronnego życia jest "prawem kobiety" to proszę się nie dziwić obecnym zjawiskom demograficznym, będzie tylko "lepiej", proszę mi zaufać, swoją drogą zbrodnia zabójstwa powinna być depenalizowana, bo skoro życie ludzkie nienarodzone nie podlega ochronie prawnej do dlaczego to narodzone życie ma korzystać z ochrony??
Ludzie to jednak w swojej bańce żyją. Pacjentka zdecyduje, to, zdecyduje tamto a decyzje ojca gdzie? Kraj zapewnia to, zapewnia tamto. A jak przyjdzie świadomość, szczególnie mężczyzn, bo na kobiety bym tutaj nie liczył, że mężczyźni głównie składają się na tą całą "opiekę socjalną" i to oni zapewniają godne, albo mniej godne minimum, nawet ci, którzy nie mają dzieci, bo składają się na podatki - to dopiero wróci dzietność itd. Facet i tak składa się na to wszystko - ale jak przyjdzie do urodzenia - to i tak słyszymy od pani, że kobieta nie ma żadnego wsparcia. Bo oprócz 12-godzinnej zmiany w robocie - to pewnie powinien wg. niej - jeszcze 12 godzin przy dziecku spędzać. Kobiety nie chcą i nie chciały rodzić dzieci tak same z siebie. Rodziły kiedy musiały, gdy dzieci stawały się pretekstem do zapewnienia sobie standardu życia na starość. Gdy jest socjal - do czasu aż ten system się nie załamie - nie muszą rodzić, bo mają ten standard zapewniony. Jednym słowem - jest problem - bo jest za dobrze a kobiety nie mają totalnie świadomości jak dużo zawdzięczają mężczyznom mając złudzenie totalnej niezależności. Teraz dzieci są pretekstem dla kobiet dla uzyskania alimentów - i to mężczyźni już nie chcą mieć dzieci. Jest tu tak wszystko odrócone, że aż ciężko by tłumaczyć. Masakra.
myślę, że będziemy obserwować nowe zjawisko, jak wykształcone nowoczesne kobiety podpisują się krzyżykiem. Dlaczego? Ano dlatego, że najważniejsze dla współczesnej kobiety są zrobione pazury, i to takie, które wyłączają jakąkolwiek ręczną manualność
pazury to masz ty trollico? trollu? . normalne kobiety mają paznokcie i dadza radę się podpisać, tacy po kursach dla analfabetow mają z tym kłopot. Inni ci napisali kim jestes....ja już nie muszę już się nie osmieszaj aż tak bardzo 😅
@@ewaetnak no właśnie nie bardzo, jak mówienie o tym że antykoncepcja jest na receptę i mówienie o wadach płodu ma zaradzić temu co jest w temacie filmiku czyli małej liczbie urodzeń.
@@grzegorzsakan3750 Ja nie zachodzę w ciążę, bo mi się później nie chce jeździć po Pragach i Berlinach, jak coś będzie nie w porządku. Na szczęście mam świetną lekarkę, która mi od razu powiedziała, jakby się pani zdecydowała i coś było nie tak, od razu to pani powiem, żeby zdążyła sobie panie te Niemcy czy Czechy ogarnąć. Ale na co mi te stresy? Byłoby normalnie, byłaby ciąża, bo mógłbym usunąć płód bez nerek, płuc etc.
"Macierzyństwo to bohaterstwo" - tak mogą powiedzieć kobiety, które żyły 100 lat temu i rodziły 10-12 dzieci. A dziś? Księżniczki mają problem egzystencjalny aby urodzić jedno... nie wstyd wam kobiety względem waszych prababek, w tych pustych głowach się wam poprzewracało ale najważniejsze aby pazury mieć zrobione, reszta w waszym nędznym życiu nie jest istotna
10-12 to w średniowieczu raczej, no może w porywach tak do XVIII wieku. Wtedy dużo dzieci umierało i kobiety musiały dużo rodzić, żeby cokolwiek dożyło dorosłości...
@@athelgast8010 nie wiem w jakim środowisku się obracasz natomiast w moim jest dużo rodzin wielodzietnych 5-8 rodzeństwa, dziś ok. 45-60 lat mają, takie rodziny współcześnie nie należą do rzadkości a co dopiero 100 lat temu, lewakom piana kipi z pyska, że nie mogą skutecznie nakazać mężczyznom rodzić
tak najstarsze dzieci opiekowały się młodszymi. Polej sobie. Gówno wiesz. Moja babcia skończyła 3 klasy, bo musiała iść do pracy i zarabiać na kolejną gębę w domu. Zajebista perspektywa.
@@AdriaGatto To przeważnie w jakiś patologicznych, niepiśmiennych środowiskach. Poza tym, 50 lat temu dzietność było spora, bo ok 10 mln ludzi zniknęło w wyniku wojny i nie było problemu z mieszkaniami. Poza tym wszystko albo prawie wszystko było zniszczone. Ludzie się rozmnażali, bo nie mieli innych rozrywek.
Takie tam po lebkach, ogolnikowo, o wszystkim i o niczym, kazdy poruszony watek to temat-rzeka. Narracja od x lat mowi ze dziecko to jakis koszmar, a wogole jak chcesz miec dzieci w mlodym wieku to jestes tempa i ograniczona, a jak pozniej to nieodpowiedzialna i wariatka. Jaka narracja takie owoce.
Ludzie nie chcą mieć dzieci, bo po raz pierwszy w historii nie myślą tylko o sobie i własnej chęci powielenia genów, ale i o tej niewinnej istocie, którą sprowadzają na ten przerąbany świat.
Dokładnie. Osłabia mnie ten ciągły absurd o tym ze niechęć do „powoływania” dzieci na swiat to od razu „egoizm”. Jest dokładnie odwrotnie.
Moja ginka też mówi: nie rodzić, kiedy nie ma 110 proc. chęci i pragnienia. I na wstępie zapytałam, kiedy, ją wybierałam na swoją lekarkę: ma pani sumienie? Ona: ja nie z tych.
Kosmos przez parę tygodni, a potem 20 lat orki. Dziękuję, nie jestem przekonana
Fakt
Moja córka ma 30 lat i nie wyobraża sobie posiadania dzieci. I ma do tego prawo. Jest wykształcona, pracuje, zarabia fajną kasę, jeździ po świecie, zwiedza, decyduje za siebie. I dla mnie to ok.
Każdy człowiek ma wolną wolę, zdolność samodzielnego myślenia i samostanowienia o sobie.Pani córka znakomicie umie z tych cnót korzystać!! Dla mnie też ok. Pozdrawiam
no to pewnie nie doświadczysz tego samego co twoja matka, czyli bycia babcią, współczuję ci, twoje horyzonty intelektualne są bardzo proste
@@AdriaGatto Moje horyzonty to moja sprawa i nic Ci do tego.
@@annasliwinska946 jeśli tak, to zamilcz i nie wypowiadaj się tutaj, akurat twoje wypowiedzi nie mają dla nikogo żadnego znaczenia
@@AdriaGatto I wzajemnie.
Narzucenie na kogoś brzemienia życia w celu zaspokojenia własnych potrzeb to nie bohaterstwo
Wooow 6 lat dramatycznego spadku narodzin, a 500+ działa od 7 lat. Jak to??? Socjal nie działa??? Kto by się spodziewał???
Mimo wszystko odsetek patoli robiący dzieci za kilka stówek jest zbyt niski żeby wpłynął znacząco na przyrost naturalny 😁
wprowadzając prawo, wrogie kobietom. nic dziwnego ze kobiety nie chca mieć dzieci. Co to półgłówki w rządzie myśleli, że więcej będą mieli dzieci z gwałtów? Kobieta musi czuć się bezpiecznie. Musi mieć zapewniona opiekę i prawo do podejmowania decyzji o sobie. a kobiety, które rodzą dla 500 to socjopatki. Jak widać w nardzie jest ich mniejszość i to dobry znak.
To, że nie będzie działać, było oczywiste od momentu wprowadzenia.
To nic innego jak łapówka polityczna.
Dobrze przemyślany zabieg socjologiczny - kasa do łapy. A przecież - gdyby to była rzeczywiście potrzeba zwiększenia dzietności - to powinno być dla każdego nowonarodzonego, odliczane od podatku lub w formie bonów na usługi edukacyjne czy opiekuńcze bądź też przekazane do szkół, a dzieci miałyby dodatkowe zajęcia bezkosztowo (zarobiliby nauczyciele).
Ale to nie o to chodziło 😁
I zadziałalo, bo zagłosowali.
A przypomnę, że na PIS głosowało niecałe 19 % uprawnionych z 30 milionów czyli 5 milionów z hakiem
@@grzegorzswiatek7519 Zgadzam się w 100% to była łapówka!!! Jednak tak skuteczna że ,objeżdżający Polskę dzisiaj politycy wszystkich opcji politycznych prześcigają się w oferowaniu nowych coraz hojniejszych"łapówek", aby tylko dorwać się do koryta. To o czym pan pisze znakomicie funkcjonuje na całej Skandynawii , a w USA np czym masz więcej dzieci tym mniejsze płacisz podatki .Bardzo chętnie korzystają z tego farmerzy szukający chętnego do przejęcia kiedyś farmy. Wzorce do naśladowania są ,ale nie dla naszego motłochu politycznego, my Wam damy 13,14 500+ a sami posady i synekury po 100 000 zł miesięcznie{patrz Glapa}np.czy trzeba coś więcej?? Pozdrawiam.
Ps. W swej naiwności myślałem ,że dzieci są tylko owocem miłości.
Powinno się takie dzieci zostawiać pod sejmem, lecz trudno oczekiwać żeby ludzie niepełno sprawni umysłowo byli zdolni do opieki nad tymi dziećmi.
W całej dyskusji o dzietności jest coś, czego kompletnie nie ogarniam. Chodzi mi o problem przeludnienia świata. Na świecie jest przecież 8 miliardów ludzi, planeta trzeszczy w szwach, więc chyba dobrze, że ludzi rodzi się mniej. W czym problem???
w tym, że nie chcą, żeby w skórze przyszłych Polaków było więcej pigmentu
@@Kaszubitodokładnie i tylko o to
Drodzy Państwo, przytoczę interpretację, którą wydobył z siebie Wódz Wszechświata : powodem zapaści demograficznej jest alkoholizm Polek.
Nasz Geniusz wszystko wie najlepiej! Jak popsuć wszystko co się da, również.. 😢
Ale mówimy tu przecież o kimś z sekty ii. Czyli ideologicznych idiotów.
A czy w tej dyskusji ktoś się zastanowił, ze ludzie mogą świadomie zrezygnować z posiadania dzieci z innych powodów niż egoizm? Pani doktor niby wykształcona kobieta ale posługuje się banałami. Nie każda kobieta chce być matka. I nie każda się na matkę nadaje. Różnica jest taka, ze te bardziej wykształcone podejmują te decyzje świadomie. Niestety istnieje tez biegun, gdzie kobiety rodzą i nie przejmują się losem własnych dzieci. Jestem rozczarowana poziomem tej rozmowy. A raczej kołtuństwem przebijającym się z wypowiedzi tej pani.
Czy ty słuchałaś uważnie ten wywiad? Bo ja w żadnym momencie nie usłyszałam krytyki kobiet.
@@elzbietakretkiewicz8483 owszem słuchałam. Na samym początku stwierdziła, ze każda kobieta chce mieć dziecko, co jest oczywista nieprawda. Nie każda. Z jej wypowiedzi jedynie wynika, ze owszem zachowuje swoje zdanie dla siebie i nie krytykuje pacjentek.
Jestem za świadomym rodzicielstwem. Kobiety mają prawo nie mieć dzieci , uważam że nie wszystkie kobiety powinny mieć dzieci to moja indywidualna opinia .
Jak pani delikatnie mowi, jak politycy zgotowali kobieta piekło!!Polecam film"Otym się nie mówi"
Dziękuję za polecenie, właśnie obejrzałam....straszne...
@@elzbietasiwula8211 Ma Pani rację,coś przerażającego
Taaak...zawsze winni inni...
Jacku.wiesz,że lubię dziennikarstwo twoje..jesteś the Best.
Po 1. prowadzenie ciąży tylko prywatnie, jeśli chce się mieć pewność dobrych i regularnych badań. Na NFZ nie wyobrażam sobie, tylko 3 refundowane usg a badania prenatalne też tylko odpłatnie. Słyszałam od kobiet prowadzących ciążę na NFZ odwoływali im wizyty bez dodatkowego terminu w zamian! No I z 3 usg robiło się 2. Po 2. instytucja babci, teraz kobiety pracując do wieki emerytalnego, nie mają czasu pomóc młodej mamie. Po 3. idealizowanie macierzyństwa, masa poradników i presja na jak najlepsze rozwijanie się maleństwa. No i po 4. mężczyźni, którzy "boja" się związków poważnych. Wypowiada się mama 9 tyg dzieciątka.
we Francji od 3 miesiące ciąży, opieka lekarska jest za darmo, co by się nie działo
I dobrze, będzie coraz mniej głupków!!! Nasz naród wcale nie jest taki cudowny!!!
To jest ten paradoks.
Im cywilizacja się bardziej rozwija i im bardziej jest się inteligentniejszym, tym dzietność spada, mimo że wtedy warunki są najlepsze.
A w cywilizacjach zacofanych, religijnych z niskim ilorazem inteligencji jest ogromna dzietność, mimo że te warunki są najgorsze.
jedz do zacofanych rel. krajów i się rozmnażaj, któż ci zabrania... To żaden paradoks, to normalnosc, mlodzi dzieci nie chca i nikt ich nie zmusi, zwlaszcza w takim pisim katolibanie, a ktora chciałaby narażać zdrowie i życie w takim kraju...
Po prostu kolejność "najpierw robię, potem myślę" zmienia się w kolejność odwrotną wraz z rosnącym poziomem oświaty, inteligencji etc. Paradoks jest zatem pozorny.
Za niedlugo to będzie już ok 70 proc tych które nie będą chce dzieci szczegolnie w tym kraju. I slusznie.
Nie masz kasy to jak śmiesz mieć dzieci?! I zmuszać wszystkich żeby teraz Ci pomagali bo się rozmnożyłas/eś ?! I skazujesz to dziecko na niedostatek! Trzeba mieć rozum i go używać. Przecież ~podobno ~nie jesteśmy zwierzętami he he... Najpierw zapewnij sobie środki potem myśl o dzieciach....
Co za bzdury.... Czysta fizjologia zapach krwi i kału.... Zróbcie coś w końcu żeby kobiety przestały rodzic jak w rzeźni.... Od tysięcy lat nic się w tej kwestii nie zmienia... Świat idzie do przodu a to stoi w miejscu.. Komus chyba zależy żeby kobiety cierpiały...
A jak ma inaczej wyglądać poród? To czysta fizjologia, a personel medyczny jest przyzwyczajony do widoku krwi, kału lub moczu. Poród nigdy nie wygląda tak jak na filmach :)
Bardzo ciekawa rozmowa. Gratuluję.
Infantylna ta pani bardzo. Serio, to że kobieta może umrzeć z powodu braku możliwości terminowania wadliwej ciąży nie ma wpływu na spadek urodzeń w Polsce?! Bardzo ciekawe
500plus zapewnia godne życie? Co za bzdura. Kto ma dzieci wie ile one kosztują.
Anno ty wszystko przeliczasz na pieniądze, pieniądze szczęścia nie dają, dzieci jak najbardziej
@@AdriaGattoto nakarm, ubierz i zapewnij edukacje dzieciom, szczęściem 😂😅
@@AdriaGattoto nakarm, ubierz i zapewnij edukacje dzieciom, szczęściem 😂😅
Ewidentna bzdura, ktorą łatwo zweryfikować w GUS. Zapaść demograficzna zaczeła sie wraz z narodzinami Wolnej i Niepodległej. Na zmywaki wypędzono miliony młodych, w w wieku prokreacyjnym a starym rodzić się nie udało.
ble, ble, ble... ciągle tylko te dzieci i dzieci. nie każda kobieta ich chce i potrzebuje
ale pieski lubisz i kotki
@@monikazag6767szczurki
Zgadzam się, chociaż u mnie szala przechyla się bardziej na tak z racji wieku ale i nie tylko... Ale absolutnie to rozumiem 👍👌🏼
Ja żyję chyba w jakiś równoległym świecie.
Przez całe moje życie rozpadło mi się kupę związków, gdyż dziewczyny namawiały mnie do posiadania dzieci. Ja nigdy nie chciałem dzieci. Tłumaczyłem każdej z nich, że dziecko spowoduje, ze będzie miała mniej czasu na naukę, na podróże, na samorozwój itd. itp. One wszystkie się zapierały i związki nam się rozpadały.
A tu słyszę kolejny raz "zdartą płytę", że mężczyźni wolą głupie kobiety, robią im dzieci, zapędzają "do garów" itd. Z moich obserwacji jest całkowicie inaczej.
Drogie kobiety, chcecie mieć dzieci, proszę bardzo, ale nie zwalajcie winy na mężczyzn.
Pozdrawiam.
Nie wiesz czy te dziewczyny, ktore nie chca dzieci nie zmienia zdania. Te rzekomo "madre". Dziecko nie przeszkadza w nauce, samorozwoju ani podrozach a czasami wrecz przeciwnie.
@@alicjagodlewska1059
Gdzie Rzym, a gdzie Krym?
Dzwonią w kościele, a nie wiadomo w którym.
Pani Alicjo, pisze Pani o kobietach, które nie chcą mieć dzieci i ich ewentualnej zmianie poglądów.
A mój wpis jest o zupełnie czym innym. Proszę przeczytać go jeszcze raz. Powoli.
Straszne jest to wypychanie mężczyzny z tematu: ciąży, wychowania dziecka itd.
Proszę przesłuchać tą rozmowę jeszcze raz i policzyć sobie ile razy pada słowo "ojciec".
Tak już natura to ułożyła, że po prostu to kobieta ponosi o wiele większe "koszty" związane z rodzicielstwem. Od zmiany ciała (czasem narażeniem zdrowia), po więcej obowiązków jalo takich (przynajmniej w pierwszym roku życia dziecka). Chyba że z jakichś powodów nie karmi piersią, to podział ról po porodzie może być wyrównany bo butelką może karmić także ojciec.
@@magorzatazapert9955
Ciąg dalszy umniejszania roli ojca w życiu dziecka.
Z nika widzę, że jest Pani kobietą.
No cóż, jak to mówi staropolskie przysłowie: "Każda sroka swój ogonek chwali".
Nie życzę, aby Pani samotnie wychowywała dziecko. Pewnie wtedy by doceniła Pani rolę ojca. Ale dziecko byłoby mocno skrzywdzone tą sytuacją. Więc może niech już Pani żyje w tej nieświadomości.
@@kalendarztelefonu7808 ja nie umniejszam roli ojca, bo wiem że dziecko samo się w organizmie kobiety nie "tworzy". Ponad to wiem jak ojcowie są potrzebmi na każdym etapie od ciąży począwszy, a przez życie małego i młodego człowieka skończywszy (zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki) Wiem także, że i ojciec ma swoje zadania, których wagi nie kwestionuje i wcale nie chce i nie życzę sobie być samotną matką. Stwierdziłam jedynie suchy fakt, że biologicznie kobieta ponosi większe koszty rodzicielstwa i jest to fakt niezaprzeczalny a nigdzie w mojej wypowiedzi nie ma ymniejszania roli ojca.
@@magorzatazapert9955
Umniejsza Pani, umniejsza. Po prostu nie zdaje sobie Pani z tego sprawy, lub ma krótką perspektywę.
Koszty biologiczne? Proszę bardzo.
Kobieta rodzi i ma rozstępy, a mężczyzna (ojciec) żyje krócej od kobiety (matki).
To, że nie widzi Pani powiązania pomiędzy wyborami życiowymi mężczyzny, a faktem, że jest ojcem, to świadczy o Pani krótkowzroczności.
Ojciec poszedł do pracy do kopalni,, bo tylko tam dobrze płacili. A dzieci i żonę trzeba wykarmić. Zawaliła się ściana urobku i zginą. Mógł dalej pracować w sklepie. Ale mu żona i społeczeństwo przypominali o jego "obowiązku" zapewnieniu bytu rodzinie.
On umarł, ale to ona jest "ta biedna". Osobiście to ja wolałbym być ten biedny, a ona... no cóż.
Drastyczny przykład?
Dobra, facet zaczyna robić nadgodziny na budowie, lub rozwija biznes, żeby mieć więcej kasy. Po 30 latach ma zrypany kręgosłup od dźwigania cegieł i żyje w ogromnym bólu, lub jest po wylewie/zawale związanym z życiem w ciągłym stresie. No ale dzieci i żona miały co jeść, było na ubranie, kino, zabawki, wakacje itd. Ale to ona słyszy pochwały za poświecenie się dzieciom, a on opieprz, że mało czasu spędzał z dziećmi.
Idzie Pani z mężem i dziećmi ciemną ulicą i wyskakuje wariat z nożem. Wkłada Pani dzieci w ręce męża i każe mu uciekać, a sama rzuca się na wariata i jego nóż? Cz może jednak.....?
Wkurzają mnie te kalki myślowe, które ludzie powtarzają bez zastanowienia. Tak jak ta o wojnie, że to kobiety są jej największymi ofiarami.A to właśnie mężczyźni giną setkami lub tysiącami DZIENNIE. I nikt się o tym nie zająknie, bo..... No właśnie, bo co?
Bo męskie życie/zdrowie jest mniej warte? Bo mężczyźni tak chcą i lubią?
Goowno prawda. My też chcemy pracować w ciepłym. A może w ogóle nie pracować. Dłużej i zdrowiej żyć. Itd. itp.
I to się powoli zmienia. Spada też liczba związków i dzieci. Ale ta korelacja, to już temat na inne opowiadanie, na które nie mam czasu.
Pozdrawiam.
(I jeśli mogę mieć mały apel, to proszę podziękować swojemu mężowi, braciom, ojcu, za to co Pani bierze za oczywistą oczywistość. Proszę też pamiętać o dniu dziadka, ojca, chłopaka.)
Więcej ideologicznej paranoi, zamordyzmu aborcyjnego i zakazów, mniej edukacji, a na pewno wskaźnik liczby urodzeń wystrzeli w górę!
Lekarze mają najmniej dzieci .😀
Panie redaktorze i Pani Doktor myślę że Swiat cywilizacja obrucila się o 180 stopni ludzie młodzi cenią wygodę są bezinteresowni.A dzisiaj rosną koszty utrzymania brak lokum ceny kredytu to bardziej przemawia do społeczeństwa tej generacji.Pozdrawiam i dziękuję za każdy poruszany temat.
Tak, obróciła..
Jak wojna jest za miedza ,to ludzie nie planuja dzieci!
Nie widzę nic pięknego w noworodku czy niemowlaku.
ale w malym piesku widzisz piekno ?
@@monikazag6767 oczywiście! I ten KOSMOS kiedy przyjdzie się do ciebie przytulić ❤😄
@@ktopowiedzialdupa a dziecko nie jest lepsza od kotka c zy pieska?
@@ktopowiedzialdupa ale nisko upadl czlowiek...papiez , a dla was pedofil mial racje ze cywilizacja smierci walczy z cywilizacja zycia , jego slowa spelniaja sie na naszych oczach , widac to po takich ,,julkach,, jak ty.
@@monikazag6767 Szczeniak jest niestety ładniejszy od małego człowieka.
Czy ta rozmowa musiała trwać naprawdę aż ponad godzinę ? Jest to ględzenie w kółko i to samo.
Strasznie smutna ta sytuacja 😔
"NIE wyobrażam sobie aby jakikolwiek system ustawodawczy wpływał na moją pracę zawodową" - chwileczkę droga pani, sugeruje pani że wykonuje pani swoją pracę z poczucia misji na bacząc na obowiązujące normy prawne? starała się pani w ogóle o uzyskanie prawa do wykonywania zawodu? czy idąc pani tokiem rozumowania zrezygnowała pani z tego? nie ma pani prawem przewidzianych uprawnień do wykonywania zawodu? czy może pani respektuje pani niektóre normy prawne które pani odpowiadają a te które nie odpowiadają to pani ignoruje? nie wzbudza pani we mnie nawet odrobiny zaufania po tym co pani mówi
to, że się stara, żeby prawo nie wpływało na wykonywanie jej zawodu, to nie znaczy, że nie przestrzega prawa. Ale jest to trochę pokręcona wypowiedź. Może, za mało wyjaśnienia. Pan Jacek mógł ją pociągnąć trochę za język.
Sugeruje, że prawo nie powinno być patologiczne. Proste.
Polecam obierzec relacje z eksperymentu Mysia Utopia. Kilka razy powtarzane badania zawsze z tym samym skutkiem. Braki rozrodu i wytępienia populacji.
Co to za durne słowo "ginekolożka"? Ginekoloszka...Masakra co wyprawiacie z naszym językiem.
Ale ortografia się zgadza jak można odmienić na 'g' to piszemy 'ż' 😁
Czekam aż w PL kobieta zostanie prezydentem. Ciekawe kim wtedy zostanie. Prezydentką? Prezydentą?
@@sarin0891 nie martw się, to się za szybko nie wydarzy 😔
@@sarin0891 Tak, zostanie prezydentką i gwarantuję, jeśli usłyszy Pan to słowo kilka razy dziennie, po jakimś czasie przestanie razić.
Konwencja ONZ CEDAW o likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet temu słuzyła by kobiety były na męskich stanowiskach?
Kto promuje "populację zero" Paul E.?
WHO mówi teraz, że szczepionki przeciwko COVID nie są zalecane dla zdrowych dzieci i nastolatków.
Zmiana wytycznych została opublikowana w tym tygodniu przez Strategiczną Grupę Doradczą Ekspertów ds. Szczepień WHO które nie zalecają już szczepionki Covid dla „zdrowych” dzieci w wieku od 6 miesięcy do 17 lat .
"macierzyństwo to bohaterstwo" - jakie bohaterstwo? Zwykły, zwierzęcy instykt. Po co robicie z siebie męczennice i bohaterki?
Dokładnie, rodzicielstwo zawsze jest wynikiem zaspokojenia własnych potrzeb a nie żadnym bohaterstwem.
Jakby faceci mieli rodzić to na bank byliby bohaterami i męczennikami.
@@annasliwinska946 Żaden rodzic bez względu na płeć nie jest bohaterem ani męczennikiem, zaspokajanie swoich potrzeb i instynktów to nie bohaterstwo.
Po tytule już można zrozumieć, że kontent dla goja podrzędnego.
Mamy chorą kulturę jak to ktoś mądry zauważył - homokatolicus tu rządzi
Do Kościoła uczęszcza 28 % Polaków dane z 2022 r więc 72% nie ma z Kościołem za dużo wspólnego .W latach 80 tych ponad połowa Polaków chodziła do kościoła zobacz jaki był wyż demograficzny. Dzisiejsza kultura ateistyczna nastawiona jest na egoizm wszyscy myślą tylko o sobie i jak tu sobie dogodzić chcą być tylko odpowiedzialni za siebie. Dla wiary katolickiej dziecko jest szczególną wartością dla ateistów wczasy zagraniczne samochody wszelkie dobra materialne i nie zawieranie związków na dobre i złe tylko na dobre. Byle co i rozwód.
@@maciejstolarski5594 Szanuję pański pogląd choć absolutnie go nie podzielam !! Otóż najbardziej ateistyczne państwo z byłych demoludów Czesi, mają dzisiaj najwyższą rozrodczość dlatego ,że Czeszki nie są zagrożone chorą doktryną Krk. Mogą liczyć na pomoc lekarską w każdej sytuacji, mają wybór i możliwość decydowania o sobie. To taki komfort psychiczny !! W Polsce Pis w porozumieniu z klerem Krk zniszczono kompromis aborcyjny ku fałszywie pojętemu dobru jednych i usatysfakcjonowania purpuratów! Polka za wszelką cenę ma rodzić choć by z gwałtu lub zagrożonej jej życiu ciąży ,ma rodzić bo rządzący i kler Krk kochają dzieci dopóki się nie urodzą !!! Potem różnie to bywa, choćby ostatnio w sejmie. Aha jeszcze jedno w Anglii Polki rodzą na potęgę bo opieka podobna jak w Czechach.Pozdrawiam.
@@dziadekwiesiek7776 O Anglii słyszałem już dawno i za każdym razem mówiono o angielskim socjalu bo miałem znajomego który był w Anglii i tam z żoną podjęli decyzje o porodzie. Co do Czechów to nie wiem czy ta opieka ma aż takie duże znaczenie bo w krajach takich jak Niemcy czy Holandia wcale nie jest gorzej. I są to też kraje gdzie mały odsetek ludzi praktykuje wiarę Katolicką.
@@maciejstolarski5594 Ale w tamtych latach nikt nie zakazywał aborcji. Chodzi o to, że ludzie o poglądach podzielanych przez zdecydowaną mniejszość uzurpują sobie prawo do narzucania innym zasad opartych na własnym światopoglądzie. Co jest zwyczajnie chore, a wpływ tego faktu na wskaźnik urodzin jest jednym z efektów ubocznych. Choć powodów zapaści demograficznej jest oczywiście więcej, na czele z sytuacją ekonomiczną kraju i wielu ludzi, wynikającą stąd niepewnością, brakiem odpowiednich warunków, zwłaszcza mieszkaniowych itd. Protezy polityki prorodzinnej będące tak naprawdę głównie kiełbasą wyborczą nijak tego nie zrównoważą. Tym niemniej: więcej ideologicznej paranoi, zamordyzmu aborcyjnego i zakazów, mniej edukacji, a na pewno wskaźnik liczby urodzeń wystrzeli w górę!
Od 30 lat trwa, domyślcie się dlaczego.
ginekolożka, ginekoloszka... masakra :)
Demografia, dajcie spokój, najważniejsze dla julki są pazury, pazury muszę być zrobione, nic innego niż pazury w życiu julki się nie liczy
Ale bredzisz..
@@blackmagd nie męcz się, weź sobie coś na uspokojenie
@@AdriaGatto tobie by się bardzo przydała meliska widzę…
Bo aż parujesz wściekłym incelizmem
Panie Jacku, skoro zmierzamy ku ideologii, że zabijanie nienarodzonego, bezbronnego życia jest "prawem kobiety" to proszę się nie dziwić obecnym zjawiskom demograficznym, będzie tylko "lepiej", proszę mi zaufać, swoją drogą zbrodnia zabójstwa powinna być depenalizowana, bo skoro życie ludzkie nienarodzone nie podlega ochronie prawnej do dlaczego to narodzone życie ma korzystać z ochrony??
Jakimś DZIWNYM TRAFEM Kościół i inne Godki interesuje TYLKO dziecko poczęte ..Jak się urodzi to róbta co chceta.
@@jacekm22 nie muszę i nie mam takiego samego zdania jak kościół czy Godek
@@AdriaGatto Ale na jedno wychodz
Eutanazja to jest właśnie milowy krok do depenalizacji odbierania życia. A później to już będzie z górki do 0,5 mld
Więcej ideologicznej paranoi, zamordyzmu aborcyjnego i zakazów, mniej edukacji, a na pewno wskaźnik liczby urodzeń wystrzeli w górę!
Ludzie to jednak w swojej bańce żyją. Pacjentka zdecyduje, to, zdecyduje tamto a decyzje ojca gdzie? Kraj zapewnia to, zapewnia tamto. A jak przyjdzie świadomość, szczególnie mężczyzn, bo na kobiety bym tutaj nie liczył, że mężczyźni głównie składają się na tą całą "opiekę socjalną" i to oni zapewniają godne, albo mniej godne minimum, nawet ci, którzy nie mają dzieci, bo składają się na podatki - to dopiero wróci dzietność itd. Facet i tak składa się na to wszystko - ale jak przyjdzie do urodzenia - to i tak słyszymy od pani, że kobieta nie ma żadnego wsparcia. Bo oprócz 12-godzinnej zmiany w robocie - to pewnie powinien wg. niej - jeszcze 12 godzin przy dziecku spędzać. Kobiety nie chcą i nie chciały rodzić dzieci tak same z siebie. Rodziły kiedy musiały, gdy dzieci stawały się pretekstem do zapewnienia sobie standardu życia na starość. Gdy jest socjal - do czasu aż ten system się nie załamie - nie muszą rodzić, bo mają ten standard zapewniony. Jednym słowem - jest problem - bo jest za dobrze a kobiety nie mają totalnie świadomości jak dużo zawdzięczają mężczyznom mając złudzenie totalnej niezależności. Teraz dzieci są pretekstem dla kobiet dla uzyskania alimentów - i to mężczyźni już nie chcą mieć dzieci. Jest tu tak wszystko odrócone, że aż ciężko by tłumaczyć. Masakra.
myślę, że będziemy obserwować nowe zjawisko, jak wykształcone nowoczesne kobiety podpisują się krzyżykiem. Dlaczego? Ano dlatego, że najważniejsze dla współczesnej kobiety są zrobione pazury, i to takie, które wyłączają jakąkolwiek ręczną manualność
😂
@@sylwuniap4951 proszę, oto przykład, tylko uśmiech, ani jednego słowa napisanego, długie pazury nie pozwoliły na więcej 😄
@@AdriaGatto Ty masz chłopie jakąś traumę, idż na terapię
@@Kaszubito odwal się, idź gary pozmywać bo śmierdzi
pazury to masz ty trollico? trollu? . normalne kobiety mają paznokcie i dadza radę się podpisać, tacy po kursach dla analfabetow mają z tym kłopot. Inni ci napisali kim jestes....ja już nie muszę już się nie osmieszaj aż tak bardzo 😅
Tytuł filmiku co innego, a oni znowu o aborcji, żenada.
A nie widzisz związku przyczynowo skutkowego?
@@ewaetnak no właśnie nie bardzo, jak mówienie o tym że antykoncepcja jest na receptę i mówienie o wadach płodu ma zaradzić temu co jest w temacie filmiku czyli małej liczbie urodzeń.
@@grzegorzsakan3750 Ja nie zachodzę w ciążę, bo mi się później nie chce jeździć po Pragach i Berlinach, jak coś będzie nie w porządku. Na szczęście mam świetną lekarkę, która mi od razu powiedziała, jakby się pani zdecydowała i coś było nie tak, od razu to pani powiem, żeby zdążyła sobie panie te Niemcy czy Czechy ogarnąć. Ale na co mi te stresy? Byłoby normalnie, byłaby ciąża, bo mógłbym usunąć płód bez nerek, płuc etc.
Więcej ideologicznej paranoi, zamordyzmu aborcyjnego i zakazów, mniej edukacji, a na pewno wskaźnik liczby urodzeń wystrzeli w górę!
"Macierzyństwo to bohaterstwo" - tak mogą powiedzieć kobiety, które żyły 100 lat temu i rodziły 10-12 dzieci. A dziś? Księżniczki mają problem egzystencjalny aby urodzić jedno... nie wstyd wam kobiety względem waszych prababek, w tych pustych głowach się wam poprzewracało ale najważniejsze aby pazury mieć zrobione, reszta w waszym nędznym życiu nie jest istotna
10-12 to w średniowieczu raczej, no może w porywach tak do XVIII wieku. Wtedy dużo dzieci umierało i kobiety musiały dużo rodzić, żeby cokolwiek dożyło dorosłości...
@@athelgast8010 nie wiem w jakim środowisku się obracasz natomiast w moim jest dużo rodzin wielodzietnych 5-8 rodzeństwa, dziś ok. 45-60 lat mają, takie rodziny współcześnie nie należą do rzadkości a co dopiero 100 lat temu, lewakom piana kipi z pyska, że nie mogą skutecznie nakazać mężczyznom rodzić
tak najstarsze dzieci opiekowały się młodszymi. Polej sobie. Gówno wiesz. Moja babcia skończyła 3 klasy, bo musiała iść do pracy i zarabiać na kolejną gębę w domu. Zajebista perspektywa.
@@AdriaGatto To przeważnie w jakiś patologicznych, niepiśmiennych środowiskach. Poza tym, 50 lat temu dzietność było spora, bo ok 10 mln ludzi zniknęło w wyniku wojny i nie było problemu z mieszkaniami. Poza tym wszystko albo prawie wszystko było zniszczone. Ludzie się rozmnażali, bo nie mieli innych rozrywek.
@@athelgast8010 nie doceniasz tych ludzi i ich umiejętności i wiedzy, to nie są patologiczni barbarzyńcy, prości skromni ludzie
Takie tam po lebkach, ogolnikowo, o wszystkim i o niczym, kazdy poruszony watek to temat-rzeka. Narracja od x lat mowi ze dziecko to jakis koszmar, a wogole jak chcesz miec dzieci w mlodym wieku to jestes tempa i ograniczona, a jak pozniej to nieodpowiedzialna i wariatka. Jaka narracja takie owoce.
bardzo trafna uwaga
Bez stresu,banderland nas zastąpi 😉.