I loved the presentation. I would also like if you could put some subtitles next time, my Polish sucks. And the obligatory Venger Polak dva bratanki...
Super materiały i na pewno będę zaglądał! Fajnie, że nagrywasz i popularyzujesz polskie wartości, tradycje, miejsca, przedmioty, historie kurde :D. Leci subek z dzwoneczkiem :). Pozdrowienia z Torunia :)
Niezły filmik, trochę ogólny :) jeśli ktoś by chciał posłuchać dla odmiany na temat XX wiecznej szabli polskiej i nie tylko to zapraszam na swój kanał - szablotłuk polski
Niedawno oglądałam "Nieśmiertelnego", gdzie protagonista walczy kataną. Ja wiem, że katana jest bardziej znana od polskiej szabli, ale tak sobie pomyślałam- znam opinię pewnego gościa obeznanego w broni białej, twierdzi, że polska szabla jest dobra do technik europejskich i azjatyckich, więc tak pomyślałam: " Kurka, protagonisto, a szablą nie byłoby łatwiej?".
Żeby było śmieszniej- na początku filmu on zabija polaka... Który walczy jakimś zmutowany ni to rapierem, ni to pałaszem... Czy jest ona łatwiejszą bronią? Tak i nie. Z jednej strony masz większą ochronę dłoni w porównaniu z mieczem japońskim- to nie była katana, katana jest specyficznym mieczem japońskim, takie zakrzywione, warstwowo kute cosie były znane i wytwarzane w Japonii od 13- tego wieku i nie nazywano ich katanami(ten miecz to jakoś tak w 16- tym wieku się pokazał), jakąś tam inną nazwę miały, ale o to zapytaj już kogoś kto się na tym zna... Z drugiej katany(niech już Ci będzie) to broń o stosunkowo grubym ostrzu- nie szerokim. Grubym i sztywnym. Przez co niejako "wybaczają" szermierzowi błędy w ustawieniu ostrza. Na samym początku nauki walki mieczem ludzie się uczą jak układać krawędź tnącą tak, żeby cięła a nie waliła płazem, jak łopatą. Walniesz nieumiejętnie bronią europejską- odbije się, jak kauczukowa piłeczka. Walniesz kataną? Może coś odkroi, zjeżdżając w dół po kończynie... Ma to oczywiście swoje wady- jak już katana się wygnie, to zostaje wygięta, a miecze europejskie obijają się, jak sprężynki i wracają do pierwotnego kształtu... Coś za coś. Katany mają tysiące warstw, europejskie mają ich tylko setki. Katany mają różną twardość stali na różnych odcinkach, a miecze europejski są wykonywane z monostali, ale za to miecze europejskie lepiej znoszą twarde przedmioty, no i nawet we wczesnym średniowieczu mają lepszą osłonę dłoni No więc tak skuteczność miecza zależy od Twojej techniki i czego od broni oczekujesz. Np. cięcia są o tyle fajne, że można nimi zbić broń wroga, są mniej przewidywalne, i mają wielką siłę stopującą- nawet jak gość jest w zbroi, to w desperacji(odradzam walić mieczem po zbroi celowo) można go walnąć tak, żeby stracił równowagę. Wynika to z zaangażowania masy oręża. Natomiast pchnięcia są dużo bardziej śmiercionośne- jak się komuś zapakuje sztych w wątrobę, to ma jakieś 30 sekund, żeby się ładnie pożegnać z tym światem, choćby zaraz go wzięli na stół operacyjny, no i dają nam niesamowity zasięg- jak tniesz, to musisz stać frontem do wroga, bo inaczej stracisz równowagę, a jak tylko pchnięcia zadajesz, to odwracasz się bokiem, przez co zyskujesz kilkanaście centymetrów zasięgu, dodaj do tego, że broń co lepiej tnie jest z reguły wygięta, podczas gdy ta od cięć jest prosta... Jak już wiesz, w którą stronę idzie Twój styl, to teraz: czy walczysz pieszo, czy konno. Czy będziesz latać w zbroi twardej, czy w watowanym kaftanie. Tarcza, czy sztylet w lewej łapce. No i przede wszystkim czego chcesz od broni. Żeby cięła? To najlepszym mieczem na świecie do cięć jest tzw. tulwar. Bardzo wygięta szabla Afgańsko- Indyjska, która tnie duuużo lepiej niż jakakolwiek katana, falcjon czy szabla husarska. A jeśli chcesz najskuteczniejszego przecinaka- topór. 2- ręczny, późnośredniowieczny topór. Masz ostrze, masz okuty trzonek, szpikulec do dźgnięć i hak do obalania/zahaczania. Okuty szpic na spodzie trzonka. Nie ma miecza, który lepiej tnie. A to bydlę ma jeszcze spory zasięg, bo mierzy ok. 180 cm A dźgnięcia? Wśród mieczy ten zaszczyt należy do rapiera, a wśród broni w ogóle- włócznia. Coś takiego jak spetum, albo ranseur- jest tam taki "jelec", żeby pchnięcie za głęboko nie weszło, no a przy okazji można nim dźgać na boki. Włócznia ma to do siebie, że jest piekielnie skuteczna nawet w rękach kogoś średnio wyszkolonego. Facet tylko z mieczem może dostać wciry od gorzej przeszkolonego włócznika jakoś tak 9/10 razy- potrzebna mu jest tarcza albo zbroja, żeby skutecznie skrócić dystans Jakbym był w świecie "Nieśmiertelnego" to albo bym się złapał za kruczy dziób(właśnie ten topór), albo za porządny miecz wojenny(2 ręczny miecz, ale krótszy od zweihaenderów- ustawiony pionowo wchodzi użytkownikowi pod pachę- w moim przypadku jakieś 166- 67 cm), jakiś kordzik jako broń dodatkowa, ubrał coś metalowego na szyję, np. obojczyk :) i nie ma takiego twardziela co by mi podskoczył
@@heretyk_1337 Za przeproszeniem.A czym się różni miecz dwuręczny od zweihandera?Moim zdaniem niczym.Jest to ta sama broń tylko nazwa w innym języku.Nazwa zaś,jedno,półtora czy dwuręczny zależała od długości głowni miecza a nie iloma rękami nim operujesz podczas walki.Skąd byś wziął pół ręki sprawnej go trzymać?Jednoręcznym mieczem też można było walczyć oburącz.Było miejsca na rękojeści żeby chwycić go dwoma rękami.Choćby za głowicę.Dlatego sądzę że miałeś na myśli tzw. półtoraka czyli miecz o długości głowni półtora ręki.
@@Dinotchek Półtoraki, bastardy, czy inne nowoczesne nazwy są przeze mnie użyte, żeby się ludzie mogli zorientować, o czym ja w ogóle pierdzielę... Jakbyśmy się przenieśli do Średniowiecza, czy Renesansu to większość specjalistów na swoją broń mówiłaby "miecz"... A to drugie, dłuższe? Też miecz. A ten mały brzdąc? No, miecz... Żeby było śmieszniej, nawet tak charakterystyczna nazwa, jak rapier też potrafi być naciągana, jak przykrótkie spodnie- Hektor M- coś tam(nie piszę, bo nie chcę przekręcić jego pogańskiego Niemieckiego nazwiska- no, generalnie sławny szermierz. Pisał traktaty) mówił "rapier" na coś co zdecydowanie potrafiło odrąbać komuś rękę, niby miecz zbrojnego i wcale nie wygląda, jak rapier, o którym ludzie teraz myślą Miecz wojenny- o którym napomknąłem- to jeden z najnowszych dodatków do klasyfikacji mieczy, o którym, przyznaję szczerze- usłyszałem, nawet nie przeczytałem, tylko usłyszałem gdzieś. To taka odmiana miecza długiego(tego dwuręcznego, późnośredniowiecznego miecza- przeciętnie między 110- a 130 cm długości), która ociera się o miecz wielki. Zaraz wytłumaczę jego parametry, ale najpierw... Wielki miecz- zweihaender, montante, spadone to broń, która ustawiona sztorcem jest takiej samej wielkości, albo nawet wyższa, niż jej użytkownik(180- 200 cm). Ze względu na wielkość ma tyle samego wspólnego z mieczem co i z bronią drzewcową, i nie da się wykonać wszystkich akcji, jak w przypadku miecza długiego, bo zwyczajnie zahaczylibyśmy ostrzem o grunt. Są tam też charakterystyczne wielkie pierścienie osłaniające dłoń i długaśne jelce- najprawdopodobniej chodziło o to, żeby można się było skutecznie bronić przed halabardami i innymi tego typu ciekawymi konstrukcjami, zdolnymi zahaczyć nasz łokieć, czy głowę zza zasłony, ze względu na kształt ich żeleźca. Do tego mamy często podkrzyże- czyli tępą część głowni zaraz przy jelcu- nie zawsze, ale jest to dość charakterystyczne. A żeby już było całkiem śmiesznie, to wielki miecz to wymysł renesansowy... Pojawił się około roku 1500, razem z rapierem, i poszalał na polach bitew ze 100, 150 lat, aż piechota się ujednoliciła i nie było już miejsca ani pieniędzy na pojedynczych porypańców, atakujących w półzbroi formacji pikinierów, albo broniących możnowładców w pałacach. Natomiast miecz wojenny to miecz długi- dwuręczny miecz rycerski, tak długi, jak tylko się da, zanim nie stanie się mieczem wielkim, czyli można nim wykonać wszystkie akcje szermiercze charakterystyczne dla miecza, a przy tym mamy zasięg, którym można wpierniczyć rapierowi, czy mieczowi przybocznemu- granica jest płynna, bo mamy różny wzrost, prawda?- tu nie mam mowy o dupnych pierścieniach, czy jelcu, długim na szerokość pola bitwy. Z reguły oscylowały w okolicy 150- 160 cm. Takim przykładem miecz, który został podciągnięty pod tę kategorię byłby Claymore- ja wiem, że Claymore to tak naprawdę 1- ręczny miecz z kloszem, a dwuręczny miecz nazywał się po Gaelicku inaczej, ale ludzie myślą, że Claymore, to dwuręczny szkocki miecz i nie chce mi się tłumaczyć- dotąd był mieczem wielkim, ale te jego mizerne 140 cm długości, a do tego inna technika walki sprawiał, że ciężko było wymyślić co to jest, z czym to się je. No a potem zaczęli znajdować miecze rycerskie w kolekcjach, które były wykute w erze rapierów, a do tego cholernie długie. Można to było nazwać mieczem długim, ale nasza obecna natura jest taka, że trza wszystko zaszufladkować i jak coś czymś się różni, to już musi mieć osobne imię... Relacja miecza długiego z wojennym jest taka, jak prostokąta z kwadratem. Każdy kwadrat, to prostokąt, ale nie każdy prostokąt to kwadrat... Bardzo przepraszam za tę ścianę płaczu, ale wolałem wszystko wyjaśnić od razu. P. S. Bastard, półtorak itp. To z kolei taka odmiana miecza długiego, która siedzi okrakiem między mieczem długim a mieczem zbrojnego(1- ręczny średniowieczny miecz). Jest krótszy i ma krótszą rękojeść, która wymusza umieszczenie 3 palców na głowicy, jeśli trzymamy miecz oburącz, a do tego nie obija się o przedramię, jak walczymy jedną ręką. W teorii miało to nam dać dowolność w walce- jeśli walczę z konia, albo mam tarczę, to mogę nim machać jedną łapką, co daje zasięg, a druga łapka może się czymś zająć, a jak mam pancerz i chcę mieć szybkość, precyzję i siłę wychodzącą z 2 rąk, to też mogę go tak złapać. Problem jest tylko taki, że jak wszystko, co uniwersalne, nie był naprawdę dobry w niczym. Są takie egzemplarze, gdzie mamy 80 cm głownię, jak z miecza jednoręcznego, tylko z dorobioną dłuższą rękojeścią, i są takie, gdzie już podchodzi pod 100- parę centymetrów- ociera się o miecz długi... Osobiście nie przepadam za tym typem miecza. Albo biorę coś co jest profesjonalnie wykonane pod jedną rękę, albo walczę dwuręcznym orężem
@@heretyk_1337 "Miecz z kloszem" to pałasz z jelcem koszowym. Ma Pan sporą wiedzę ale czerpaną raczej z Wikipedii lub wydawnictw popularnych (nie mylić z popularnonaukowymi), tudzież z popkultury (kino i gry). No i dobrze, nie ganię, tylko stwierdzam. PS. Poprzedniczka katany o której wspomniał Pan wcześniej to tachi. Z oboma rodzajami japońskich "mieczy" jest tak, jak z długim łukiem nazywanym angielskim, a tak naprawdę walijskim. W powszechnej opinii samuraje mieli katany i już :)
Przede wszystkim: NIE "na tapetę wziąłem", bo na tapetę to może tapeciarz nałożyć kleju! Sprawę można wziąć "na TAPET" czyli stół przykryty zielonym suknem, stół obrad. Z tapetą ma on tyle wspólnego, co słoń ze słońcem.
Jeśli szabla to broń jednosieczna, to znaczy, ze bułat też jest szablą ? I co z szablą husarską, która była ostrzona z dwóch stron ? Czy coś pomyliłem ?
Zdecydowana większość szabel to broń jednosieczna, najczęściej z obustronnie ostrzonym piórem. Zdarzają się nieliczne wyjątki, o których pisaliśmy już w komentarzach. Bułat z tego co wiem również kwalifikowany jest jako szabla. Pozdrawiam!
Dzięki za solidnie przygotowany materiał, powodzenia w prowadzeniu kanału :) Mały minus za muzykę (dla mnie trochę za głośno), ale i tak (daję suba" :)
Jak usłyszałem, że poniektórzy nie odróżniają szabli od miecza, to aż z przydechem szepnąłem "Jezus Maria". Swojego czasu na targu udało mi się kupić piękną szablę. Na prawym płazie głowni ma napis "Boże Zbaw Polskę" (pisownia oryginalna) i roślinne ornamenty. Niestety, rękojeść jest dorabiana - bogato zdobiony odlew mosiężny, jego nieoryginalność razi. Niestety, raczej nie stać mnie na zamówienie porządnej rękojeści, więc chyba zrobię sam. Jak wówczas chodziłem po stoiskach to było kilka z rożnymi egzemplarzami broni białej. Jednego sprzedawcę, który miał tego towaru dość sporo, ale żadnej szabli (były o ile pamiętam pałasze, rapiery, bagnety, chyba też szpada) spytałem o szablę. Odpowiedź - no widzi pan, proszę sobie wybrać. Nie tłumaczyłem kmiotowi czym się wyróżnia szabla, szkoda zachodu.
witam, na tym filmiku wydaje mi się, że twoja szabla jest do treningu, ponieważ ma ślady po uderzeniu na głowni, gdzie mogę zdobyć tego typu szablę do treningu?
3:50 " tu mamy rękojeść , tu mamy głownię" - w jednej chwili została wskazana rękojeść a w drugiej niestety ....pochwa a nie żadna głownia. Głownia tkwi w pochwie i jest w ogóle w tamtej chwili niewidoczna! Nie wspominając o wcześniejszej wzmiance , jakoby szabla posiadała tylko jedno ostrze. A ostrze fałszywe co ? Ale reszta ciekawa min. :" Miłość Ojczyzny naszym prawem" oraz "W Bogu wiara, ufność w szabli a pohańca wezmą diabli"
4:53 Ale to nie jest tylko pióro. To jest pióro na młotku.Głownia się rozszerza - czyli mamy młotek. Głownia ma ostrza z dwóch stron - mamy pióro. Zupełnie niezależne elementy, pióro nie wymaga istnienia młotka, na młotku pióro może być na całej długości, tylko na części albo wcale - jak komu pasowało.
Zupelnie nie rozumiem idiotycznej manii podkladania muzyki pod wyklad. Tego rodzaju amatorski zabieg , z miejsca obniza wiarygodnosc wykladowcy , jest bardzo meczacym doswiadczeniem dla sluchacza i dowodzi niskiej inteligencji tworcow. Muzyka jest z reguly za glosna , a sztuka nagrywania podkladow muzycznych wymaga specjalnych zabiegow , fachowej wiedzy wyczucia rezyserskiego (muzyka jest dramatycznym dodatkiem , ktory nigdy nie przechodzi nie zauwazony - wymaga wyciszen i wlasciwego smaku artystycznego ) i , oczywiscie zwieksza koszty produkcji.....Wiec jest to marnowanie pieniedzy i psucie ciekawej czesto prezentacji.
Sam mam korzenie ze szlachty konkretniej Leszczyńskich do dzis u nas jest ja sam jestem Leszczyńskim, moja pra pra babcia miała dworek na Rusi Halickiej lecz straciła w WW2 miło się ogląda
Szabla grająca "główną rolę" w filmie jest w typie szabli polsko-kozackiej typu IIIb (wg. Zabłockiego) nie ma nic wspólnego z szablą węgierską. Kapturek (nie głowica) lekko może pachnieć węgrami, ale jak było wspomniane rekojeśc była zmieniania. Pozdrawiam
Tomasz Wolski, zgadza się, dlatego godzinę po publikacji w opisie filmu pojawiła się errata. Niestety RUclips nie daje możliwości przeedytowania materiału po opublikowaniu.
Czyli na miecz arabski powinno się mówić szabla arabska czy miecz arabski bo w sumie to szabla ale mówi się miecz XD i też uwielbiam kulturę z kraju Osmana i Orhana :D
To zależy o który miecz ci chodzi ale tak naprawdę wielu ludzi nie odróżnia broni białej, jatagan na przykład nie był ani mieczem ani szablą, był jataganem, bułat był szablą tak samo jak sejmitar to jeśli chodzi o świat arabski a jeśli chodzi o ogół tego co się używało i tego o czym ja wiem, cóż... katana nie jest ani mieczem ani szablą, jest kataną Kogatana, szarszun rodzajem miecza długiego (longsword) zwanego przez współczesnych graczy komputerowych błędnie mieczem półtoraręcznym ale czegoś takiego jak miecz półtoraręczny nie ma i nigdy nie było, był miecz długi który był rodzajem lekkiego miecza dwuręcznego którym można było operować jedną ręką a potocznie zwany był mieczem bękarcim a nazwa półtorak była używana ale sama nazwa miecz półtoraręczny jest spopularyzowana przez gry komputerowe. Claymore jest Szkockim mieczem dwuręcznym a katzbalger był w wersji jednoręcznej i dwuręcznej i jest mieczem Południowoniemieckim. Także świat broni białej nie dzieli się tylko na noże, sztylety, miecze i szable, jest wiele rodzajów broni białej, jak na przykład sklasyfikować kukri? jest to miecz, szabla czy nóż? na wiki jest że to nóż ale są kukri o większych rozmiarach, a jak sklasyfikować celtycką falcatę? jest to miecz czy szabla? ani to ani to, jest to falcata, tak samo jak falcjon to falcjon, katana to katana, wakizashi to wakizashi, karabela to karabela, szabla czarna to szabla czarna ale czy szabla czarna (husarska) to szabla? nazywano przecież go pałaszem pochyłym więc to może rodzaj pałasza? puginał to puginał, romphai to romphai a chepesz to chepesz, bułat to bułat a jatagan to jatagan. Broń biała nie dzieli się tylko i wyłącznie na miecze i szable, to jest uproszczenie.
@10.06.1998(żeby Koko wiedział kiedy mam urodziny)Misiek(bo mam na imię Michał) Jest wiele broni japońskich które nie przypominają Katany, na przykład yari albo kama.
pałasze zdarzaja się jednosieczne, a pałasz to techncznie rzecz biorąc miecz, tylko z dołożoną rozbudowaną oprawą. no ale to wynika ze specyfikacji nazwy "miecz" w jezyku polskim. oznacza on u nas bardzo specywiczny typ broni. my szpady mieczem nie nazwiemy, a po ang. szpada to small sword. na okreslenie broni jedi ze star warsow my mowimy miecze swietlne, po ang nazywane light sabre. bron okreslaną u nas jako włąśnie pałasz po ang okresla sie jako backsword, czyli znowu miecz. co ciekawie wikipedia angielska okresla szable (SABRE) jako wersje backsword-a z krzywą klingą, czyli miecz krzywy. a słowem szabla okreslają broń typowo polską, jako osobny gatunek broni
Damn my understanding of Polish has gone way down. Great vid I have to rewatch couple times to fully understand but that's my fault for not speaking Polish for about 10 years now 🤣
Proszę Cię: NIE "na tapetę", bo to jest zupełnie bez sensu, a "na tapet" !!! Tapet to przykryty zielonym suknem stół, przy którym toczą się dyskusje, obrady itp.
Jezeli mowisz o obosiecznosci szabli to pioro jest obusieczne a srodkowa czesc glowni nie zawsze byla naostrzona . A wiec szable tez mozemy nazwac bronia obusieczna .
Mała polemika odnośnie pierwszych minut - szabla trafiła do nas nie za pośrednictwem wpływów tureckich, lecz bezpośrednio od Węgrów, i to właśnie w typie węgierskim który tu wspomniano (prosta rękojeść, jelec, głownia o małej krzywiźnie), bynajmniej nie tureckim. Owa moda na turecczyznę - ubiory, broń, wystrój wnętrz, wzornictwo -zaczęła się dopiero od II poł. XVII w. (na dobre od ostatniej ćwierci) i była domeną raczej tej bogatszej szlachty. Wcześniej (od poł XVI w.) pod względem broni, stroju, obyczajów, mód - właściwie wszystko to było prawie identyczne jak na Węgrzech.
Szabla używana była w Polsce znacznie wcześniej niż dotarły wpływy węgierskie. Najpierw była bronią plebsu. Zmieniło się to skutecznie gdy z Węgier razem z Batorym przybyli jego szabelnicy.
PLAN NAPRAWY POLSKI WSTĘP I. POZYCJA MIĘDZYNARODOWA II. SYSTEM POLITYCZNY III. SYSTEM PRAWNY IV. BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE V. OCHRONA ŻYCIA I ZDROWIA VI. GOSPODARKA VII. KOŚCIÓŁ GORSZYCIELE SYSTEM OŚWIATY ZAKOŃCZENIE urbietorbi-apokalipsa.net/pl/bl/pnp.html
strudzinenie (fuller) neslúži na odvádzanie krvi, ale súvisí s hmotnosťou a pevnosťou čepele. Funguje to podobne ako oceľové trámy s prierezom v tvare písmena H. A šabľa je typ meča. V angličtine sa bežne vojenské šable nazývajú pojmom "sword" (meč).
Proszę przestań pierdolić te głupoty. Słowo miecz wywodzi się od słowa a że słowo jest prawdą to tylko dlatego że prawdziwe było. Wasza wiedzą jest tak tępa że ja pierdole
Szabla nie służyła do ranienia, na codzień służyła do ochrony i dlatego wprawiano do niej od dziecka. A, że była również doskonałą bronią w boju to już jej uniwersalne cechy zdecydowały i umiejętność uczenia się naszych przodków.
@@DarekRybacki chodzi o założenie, a nie o polski krzyżowy czy inne techniki szermiercze. Już wytrącając broń przeciwnika czyniono go bezbronnym, zaś zranić czy zabić można na wiele sposobów i nie potrzebne do tego było używanie szabli. Przypominam, że za morderstwo w RON groziła kara śmierci.
У поляків в ті часи була розповсюджена шабля польсько-угорського типу, козаки в свою чергу віддавали перевагу шаблям виготовленими на близькому сході, зокрема із дамаської сталі
I loved the presentation. I would also like if you could put some subtitles next time, my Polish sucks.
And the obligatory Venger Polak dva bratanki...
Miło widzieć kolejny kanał o tematyce broni historycznej, bardzo klimatyczny i fajny materiał ^-^ pozdrawiam wszystkich miłośnikow broni dawnej.
W Bogu wiara, ufność w szabli, a pohańca wezmą diabli! :D Proste, dobre! ... i znowu coraz bardziej na czasie ;)
Super materiały i na pewno będę zaglądał! Fajnie, że nagrywasz i popularyzujesz polskie wartości, tradycje, miejsca, przedmioty, historie kurde :D. Leci subek z dzwoneczkiem :). Pozdrowienia z Torunia :)
Dzień dobry! Jak nazywa się twoja czapka? Gdzie o takich można przeczytać?
Panie kolego mówi się "na Tapet" nie tapetę
struziny poprawiały też sztywność u nasady. działały dokładnie tak samo jak przetłoczenia na płaskich elementach metalowych...
Bardzo dobry materiał który uświadomił mnie o wielu rzeczach których nie byłem świadom ;)
Niezły filmik, trochę ogólny :) jeśli ktoś by chciał posłuchać dla odmiany na temat XX wiecznej szabli polskiej i nie tylko to zapraszam na swój kanał - szablotłuk polski
Please translate to English and Russian. Or atleast add subtittles. As we were the "best" friends. Thank you in advance.
A czamu Pan u mahiercy? Musić Pan wuhorac ći najmit? Witańńie z Belaruśi!
Oprócz stózin mówi się na te wybranie metalu również zbrocze.
"Na pohybel skurwysynom!" -tez dobra sentencja z głowni broni białej i jakże na czasie.
Fajny materiał.
Jest też powiedzenie,że coś uszło komuś płazem, czyli że coś mu się udało cudem. Teraz wiem skąd to się wzięło :)
Nie udało się cudem, tylko że trafił na łaskawcę który wymierzył hańbiący raz płazem szabli, a mógł razić ostrzem i tym zabić lub przynajmniej ranić.
@@henrykmar Na wspołczesniejsze warunki, bez broni białej - mógł zęby wybić, a tylko klapsa dał.
Gdzie dostać taką czapkę?
Przedstawia pan broń wśród lasów, nie wiem czemu muzyka włączona, zagłusza i nie pasuje.
Bardzo podoba mi się styl i sposób przekazania :) Super robota :)
Niedawno oglądałam "Nieśmiertelnego", gdzie protagonista walczy kataną. Ja wiem, że katana jest bardziej znana od polskiej szabli, ale tak sobie pomyślałam- znam opinię pewnego gościa obeznanego w broni białej, twierdzi, że polska szabla jest dobra do technik europejskich i azjatyckich, więc tak pomyślałam: " Kurka, protagonisto, a szablą nie byłoby łatwiej?".
Żeby było śmieszniej- na początku filmu on zabija polaka... Który walczy jakimś zmutowany ni to rapierem, ni to pałaszem...
Czy jest ona łatwiejszą bronią? Tak i nie. Z jednej strony masz większą ochronę dłoni w porównaniu z mieczem japońskim- to nie była katana, katana jest specyficznym mieczem japońskim, takie zakrzywione, warstwowo kute cosie były znane i wytwarzane w Japonii od 13- tego wieku i nie nazywano ich katanami(ten miecz to jakoś tak w 16- tym wieku się pokazał), jakąś tam inną nazwę miały, ale o to zapytaj już kogoś kto się na tym zna... Z drugiej katany(niech już Ci będzie) to broń o stosunkowo grubym ostrzu- nie szerokim. Grubym i sztywnym. Przez co niejako "wybaczają" szermierzowi błędy w ustawieniu ostrza. Na samym początku nauki walki mieczem ludzie się uczą jak układać krawędź tnącą tak, żeby cięła a nie waliła płazem, jak łopatą. Walniesz nieumiejętnie bronią europejską- odbije się, jak kauczukowa piłeczka. Walniesz kataną? Może coś odkroi, zjeżdżając w dół po kończynie... Ma to oczywiście swoje wady- jak już katana się wygnie, to zostaje wygięta, a miecze europejskie obijają się, jak sprężynki i wracają do pierwotnego kształtu... Coś za coś. Katany mają tysiące warstw, europejskie mają ich tylko setki. Katany mają różną twardość stali na różnych odcinkach, a miecze europejski są wykonywane z monostali, ale za to miecze europejskie lepiej znoszą twarde przedmioty, no i nawet we wczesnym średniowieczu mają lepszą osłonę dłoni
No więc tak skuteczność miecza zależy od Twojej techniki i czego od broni oczekujesz. Np. cięcia są o tyle fajne, że można nimi zbić broń wroga, są mniej przewidywalne, i mają wielką siłę stopującą- nawet jak gość jest w zbroi, to w desperacji(odradzam walić mieczem po zbroi celowo) można go walnąć tak, żeby stracił równowagę. Wynika to z zaangażowania masy oręża. Natomiast pchnięcia są dużo bardziej śmiercionośne- jak się komuś zapakuje sztych w wątrobę, to ma jakieś 30 sekund, żeby się ładnie pożegnać z tym światem, choćby zaraz go wzięli na stół operacyjny, no i dają nam niesamowity zasięg- jak tniesz, to musisz stać frontem do wroga, bo inaczej stracisz równowagę, a jak tylko pchnięcia zadajesz, to odwracasz się bokiem, przez co zyskujesz kilkanaście centymetrów zasięgu, dodaj do tego, że broń co lepiej tnie jest z reguły wygięta, podczas gdy ta od cięć jest prosta...
Jak już wiesz, w którą stronę idzie Twój styl, to teraz: czy walczysz pieszo, czy konno. Czy będziesz latać w zbroi twardej, czy w watowanym kaftanie. Tarcza, czy sztylet w lewej łapce. No i przede wszystkim czego chcesz od broni. Żeby cięła? To najlepszym mieczem na świecie do cięć jest tzw. tulwar. Bardzo wygięta szabla Afgańsko- Indyjska, która tnie duuużo lepiej niż jakakolwiek katana, falcjon czy szabla husarska. A jeśli chcesz najskuteczniejszego przecinaka- topór. 2- ręczny, późnośredniowieczny topór. Masz ostrze, masz okuty trzonek, szpikulec do dźgnięć i hak do obalania/zahaczania. Okuty szpic na spodzie trzonka. Nie ma miecza, który lepiej tnie. A to bydlę ma jeszcze spory zasięg, bo mierzy ok. 180 cm
A dźgnięcia? Wśród mieczy ten zaszczyt należy do rapiera, a wśród broni w ogóle- włócznia. Coś takiego jak spetum, albo ranseur- jest tam taki "jelec", żeby pchnięcie za głęboko nie weszło, no a przy okazji można nim dźgać na boki. Włócznia ma to do siebie, że jest piekielnie skuteczna nawet w rękach kogoś średnio wyszkolonego. Facet tylko z mieczem może dostać wciry od gorzej przeszkolonego włócznika jakoś tak 9/10 razy- potrzebna mu jest tarcza albo zbroja, żeby skutecznie skrócić dystans
Jakbym był w świecie "Nieśmiertelnego" to albo bym się złapał za kruczy dziób(właśnie ten topór), albo za porządny miecz wojenny(2 ręczny miecz, ale krótszy od zweihaenderów- ustawiony pionowo wchodzi użytkownikowi pod pachę- w moim przypadku jakieś 166- 67 cm), jakiś kordzik jako broń dodatkowa, ubrał coś metalowego na szyję, np. obojczyk :) i nie ma takiego twardziela co by mi podskoczył
@@heretyk_1337 Za przeproszeniem.A czym się różni miecz dwuręczny od zweihandera?Moim zdaniem niczym.Jest to ta sama broń tylko nazwa w innym języku.Nazwa zaś,jedno,półtora czy dwuręczny zależała od długości głowni miecza a nie iloma rękami nim operujesz podczas walki.Skąd byś wziął pół ręki sprawnej go trzymać?Jednoręcznym mieczem też można było walczyć oburącz.Było miejsca na rękojeści żeby chwycić go dwoma rękami.Choćby za głowicę.Dlatego sądzę że miałeś na myśli tzw. półtoraka czyli miecz o długości głowni półtora ręki.
@@Dinotchek Półtoraki, bastardy, czy inne nowoczesne nazwy są przeze mnie użyte, żeby się ludzie mogli zorientować, o czym ja w ogóle pierdzielę... Jakbyśmy się przenieśli do Średniowiecza, czy Renesansu to większość specjalistów na swoją broń mówiłaby "miecz"...
A to drugie, dłuższe?
Też miecz.
A ten mały brzdąc?
No, miecz...
Żeby było śmieszniej, nawet tak charakterystyczna nazwa, jak rapier też potrafi być naciągana, jak przykrótkie spodnie- Hektor M- coś tam(nie piszę, bo nie chcę przekręcić jego pogańskiego Niemieckiego nazwiska- no, generalnie sławny szermierz. Pisał traktaty) mówił "rapier" na coś co zdecydowanie potrafiło odrąbać komuś rękę, niby miecz zbrojnego i wcale nie wygląda, jak rapier, o którym ludzie teraz myślą
Miecz wojenny- o którym napomknąłem- to jeden z najnowszych dodatków do klasyfikacji mieczy, o którym, przyznaję szczerze- usłyszałem, nawet nie przeczytałem, tylko usłyszałem gdzieś. To taka odmiana miecza długiego(tego dwuręcznego, późnośredniowiecznego miecza- przeciętnie między 110- a 130 cm długości), która ociera się o miecz wielki. Zaraz wytłumaczę jego parametry, ale najpierw...
Wielki miecz- zweihaender, montante, spadone to broń, która ustawiona sztorcem jest takiej samej wielkości, albo nawet wyższa, niż jej użytkownik(180- 200 cm). Ze względu na wielkość ma tyle samego wspólnego z mieczem co i z bronią drzewcową, i nie da się wykonać wszystkich akcji, jak w przypadku miecza długiego, bo zwyczajnie zahaczylibyśmy ostrzem o grunt. Są tam też charakterystyczne wielkie pierścienie osłaniające dłoń i długaśne jelce- najprawdopodobniej chodziło o to, żeby można się było skutecznie bronić przed halabardami i innymi tego typu ciekawymi konstrukcjami, zdolnymi zahaczyć nasz łokieć, czy głowę zza zasłony, ze względu na kształt ich żeleźca. Do tego mamy często podkrzyże- czyli tępą część głowni zaraz przy jelcu- nie zawsze, ale jest to dość charakterystyczne. A żeby już było całkiem śmiesznie, to wielki miecz to wymysł renesansowy... Pojawił się około roku 1500, razem z rapierem, i poszalał na polach bitew ze 100, 150 lat, aż piechota się ujednoliciła i nie było już miejsca ani pieniędzy na pojedynczych porypańców, atakujących w półzbroi formacji pikinierów, albo broniących możnowładców w pałacach.
Natomiast miecz wojenny to miecz długi- dwuręczny miecz rycerski, tak długi, jak tylko się da, zanim nie stanie się mieczem wielkim, czyli można nim wykonać wszystkie akcje szermiercze charakterystyczne dla miecza, a przy tym mamy zasięg, którym można wpierniczyć rapierowi, czy mieczowi przybocznemu- granica jest płynna, bo mamy różny wzrost, prawda?- tu nie mam mowy o dupnych pierścieniach, czy jelcu, długim na szerokość pola bitwy. Z reguły oscylowały w okolicy 150- 160 cm. Takim przykładem miecz, który został podciągnięty pod tę kategorię byłby Claymore- ja wiem, że Claymore to tak naprawdę 1- ręczny miecz z kloszem, a dwuręczny miecz nazywał się po Gaelicku inaczej, ale ludzie myślą, że Claymore, to dwuręczny szkocki miecz i nie chce mi się tłumaczyć- dotąd był mieczem wielkim, ale te jego mizerne 140 cm długości, a do tego inna technika walki sprawiał, że ciężko było wymyślić co to jest, z czym to się je. No a potem zaczęli znajdować miecze rycerskie w kolekcjach, które były wykute w erze rapierów, a do tego cholernie długie. Można to było nazwać mieczem długim, ale nasza obecna natura jest taka, że trza wszystko zaszufladkować i jak coś czymś się różni, to już musi mieć osobne imię...
Relacja miecza długiego z wojennym jest taka, jak prostokąta z kwadratem. Każdy kwadrat, to prostokąt, ale nie każdy prostokąt to kwadrat...
Bardzo przepraszam za tę ścianę płaczu, ale wolałem wszystko wyjaśnić od razu.
P. S. Bastard, półtorak itp. To z kolei taka odmiana miecza długiego, która siedzi okrakiem między mieczem długim a mieczem zbrojnego(1- ręczny średniowieczny miecz). Jest krótszy i ma krótszą rękojeść, która wymusza umieszczenie 3 palców na głowicy, jeśli trzymamy miecz oburącz, a do tego nie obija się o przedramię, jak walczymy jedną ręką. W teorii miało to nam dać dowolność w walce- jeśli walczę z konia, albo mam tarczę, to mogę nim machać jedną łapką, co daje zasięg, a druga łapka może się czymś zająć, a jak mam pancerz i chcę mieć szybkość, precyzję i siłę wychodzącą z 2 rąk, to też mogę go tak złapać. Problem jest tylko taki, że jak wszystko, co uniwersalne, nie był naprawdę dobry w niczym. Są takie egzemplarze, gdzie mamy 80 cm głownię, jak z miecza jednoręcznego, tylko z dorobioną dłuższą rękojeścią, i są takie, gdzie już podchodzi pod 100- parę centymetrów- ociera się o miecz długi... Osobiście nie przepadam za tym typem miecza. Albo biorę coś co jest profesjonalnie wykonane pod jedną rękę, albo walczę dwuręcznym orężem
@@heretyk_1337 Jakbym się ocierał o jakąś grę komputerową :-)
@@heretyk_1337 "Miecz z kloszem" to pałasz z jelcem koszowym. Ma Pan sporą wiedzę ale czerpaną raczej z Wikipedii lub wydawnictw popularnych (nie mylić z popularnonaukowymi), tudzież z popkultury (kino i gry). No i dobrze, nie ganię, tylko stwierdzam.
PS. Poprzedniczka katany o której wspomniał Pan wcześniej to tachi. Z oboma rodzajami japońskich "mieczy" jest tak, jak z długim łukiem nazywanym angielskim, a tak naprawdę walijskim. W powszechnej opinii samuraje mieli katany i już :)
Jakiś czas temu kłóciłem się z kolegą. On twierdzi, że szabla jest typem/rodzajem miecza. Jak to jest naprawdę?
Podoba mi sie Twoj kanał. Masz suba i czekam na kolejne odcinki :-)
fachowa wiedza zawsze w cenie
Przede wszystkim: NIE "na tapetę wziąłem", bo na tapetę to może tapeciarz nałożyć kleju! Sprawę można wziąć "na TAPET" czyli stół przykryty zielonym suknem, stół obrad. Z tapetą ma on tyle wspólnego, co słoń ze słońcem.
Super daje likea I suba pozdrawiam
Дол сабли/меча служил не только для облегчения, но для повышения жесткости клинка по приципу двутавровой балки.
O! Tak to może być. Potoczyście, na luzie. Aż miło posłuchać. Tak trzymać!
Dzięki za konstruktywne komentarze :)
No raczej się różni-I to BARDZO!!!!
Bardzo ciekawe. Ciekawi mnie jeszcze do czego służyły wąsy w szabli oraz czy mocno i szybko się tępiło ostrze.
Muzyka jest za głośna i denerwująca
Świetnie panie Darku,czekam na wiecej.
Jeśli szabla to broń jednosieczna, to znaczy, ze bułat też jest szablą ? I co z szablą husarską, która była ostrzona z dwóch stron ? Czy coś pomyliłem ?
Zdecydowana większość szabel to broń jednosieczna, najczęściej z obustronnie ostrzonym piórem. Zdarzają się nieliczne wyjątki, o których pisaliśmy już w komentarzach. Bułat z tego co wiem również kwalifikowany jest jako szabla. Pozdrawiam!
Po cholerę ta głośna muzyka ?
Coby lechickie obyczaje złagodziła
please add closed captions for your English viewers
Super jak zawsze Pozdrawiam.
Bardzo ciekawe. Muzyka w tle zbyt głośna. Pozdrawiam.☺
Rewelacyjny materiał, pozdrawiam
Dzięki za solidnie przygotowany materiał, powodzenia w prowadzeniu kanału :) Mały minus za muzykę (dla mnie trochę za głośno), ale i tak (daję suba" :)
looks interesting. I wish there was some english subtitles though.
no i konkretny komentarz a nie bajenie pozdrawiam i tak dalej
Dzięki za filmik
Strozyny w szabli byly w celu USZTYWNIENIA glowni i nie byly one WYBIERANE ale kute! Nie ma to nic wspolnego ze zmniejszeniem wagi szabli
Gdzie można kupić szable i czy trzeba na nie pozwolenia? Chodzi o taką prostą (w sensie nie zdobioną) szablę jak ma pan.
Na szable, miecze, katany, rapiery, kordy, tasaki, pałasze itp. nie trzeba pozwolenia. Sorry za datę, ale lepiej późno, niż wcale:)
@@tsiiri519 Spoko, dzięki za info
@@adamturbanski7197 Nie ma za co
Mam bardzo ważne pytanie - jak się nazywa czapka którą nosisz? Muszę sobie taką kupić :)
5:05 Mogły mieć strudziny, mogły mieć zbrocze. Cięższe szable miewały zbrocze, lżejsze raczej strudziny, czyli zbrocza klasy light...
To jest dobre, tylko czemu takie krótkie? Widać, że znasz się na rzeczy.
Jak usłyszałem, że poniektórzy nie odróżniają szabli od miecza, to aż z przydechem szepnąłem "Jezus Maria". Swojego czasu na targu udało mi się kupić piękną szablę. Na prawym płazie głowni ma napis "Boże Zbaw Polskę" (pisownia oryginalna) i roślinne ornamenty. Niestety, rękojeść jest dorabiana - bogato zdobiony odlew mosiężny, jego nieoryginalność razi. Niestety, raczej nie stać mnie na zamówienie porządnej rękojeści, więc chyba zrobię sam. Jak wówczas chodziłem po stoiskach to było kilka z rożnymi egzemplarzami broni białej. Jednego sprzedawcę, który miał tego towaru dość sporo, ale żadnej szabli (były o ile pamiętam pałasze, rapiery, bagnety, chyba też szpada) spytałem o szablę. Odpowiedź - no widzi pan, proszę sobie wybrać. Nie tłumaczyłem kmiotowi czym się wyróżnia szabla, szkoda zachodu.
witam, na tym filmiku wydaje mi się, że twoja szabla jest do treningu, ponieważ ma ślady po uderzeniu na głowni, gdzie mogę zdobyć tego typu szablę do treningu?
Czyjej produkcji jest szabla użyta podczas kręcenia odcinka, jeśli można wiedzieć?
Głownia "Starego Zula", czyli pana Zulewicza. Oprawa Andrzej Mikiciak, pochwa Artur Wysocki.
3:50 " tu mamy rękojeść , tu mamy głownię" - w jednej chwili została wskazana rękojeść a w drugiej niestety ....pochwa a nie żadna głownia. Głownia tkwi w pochwie i jest w ogóle w tamtej chwili niewidoczna! Nie wspominając o wcześniejszej wzmiance , jakoby szabla posiadała tylko jedno ostrze. A ostrze fałszywe co ? Ale reszta ciekawa min. :" Miłość Ojczyzny naszym prawem" oraz "W Bogu wiara, ufność w szabli a pohańca wezmą diabli"
4:53 Ale to nie jest tylko pióro. To jest pióro na młotku.Głownia się rozszerza - czyli mamy młotek. Głownia ma ostrza z dwóch stron - mamy pióro. Zupełnie niezależne elementy, pióro nie wymaga istnienia młotka, na młotku pióro może być na całej długości, tylko na części albo wcale - jak komu pasowało.
W czasach Rzeczypospolitej obojga narodów miecza to używał chyba tylko pan Longin Podbipięta herbu zerwipludry z psich kiszek😋😋😉😉
Szabla też jest bronią obosieczną, miecz jest lekką bronią służącą przede wszystkim do kłucia, szabla zaś - cięcia
Przepiękne wyszczerbienia! Widać że była używana z miłością
z tą jednosiecnością bym nie przesadzał. patrz paramerion
Potężny film.
Czy mógłbyś dac napisy w opcych jezykach ? Widze tu wielu ludzi zainteresowanch tym tematem niestety polskiego nie znaja
Zupelnie nie rozumiem idiotycznej manii podkladania muzyki pod wyklad. Tego rodzaju amatorski zabieg , z miejsca obniza wiarygodnosc wykladowcy , jest bardzo meczacym doswiadczeniem dla sluchacza i dowodzi niskiej inteligencji tworcow. Muzyka jest z reguly za glosna , a sztuka nagrywania podkladow muzycznych wymaga specjalnych zabiegow , fachowej wiedzy wyczucia rezyserskiego (muzyka jest dramatycznym dodatkiem , ktory nigdy nie przechodzi nie zauwazony - wymaga wyciszen i wlasciwego smaku artystycznego ) i , oczywiscie zwieksza koszty produkcji.....Wiec jest to marnowanie pieniedzy i psucie ciekawej czesto prezentacji.
Sam mam korzenie ze szlachty konkretniej Leszczyńskich do dzis u nas jest ja sam jestem Leszczyńskim, moja pra pra babcia miała dworek na Rusi Halickiej lecz straciła w WW2 miło się ogląda
MIECZ SAMURAJSKI JEDNOSIECZNY TEZ JEST
Fachowcy od broni białej nie nazywają Katany mieczem.Zaliczają ją do szabel i tym razem jest to szabla jednosieczna.
Spoko film :) fajnie przystępnie w sam raz dla szerokiej publiki głębiej nie zaznajomionej z tematem. Pozdrawiam.
Niepozorny kanał, a taka dawka informacji. Dziekuję
Dobry materiał i świetny opis filmu haha :D Pozdrowienia!
3:22 Z takim czy innym tasakiem... Przecież szabla ma wszystkie cechy tasaka, tyle, że jest ciut dłuższą i cięższa.
Dziękuję !
No tak jak mówimy: Poszło mu płazem,- no właśnie jest wyjaśnienie!
Dobry materiał.
Eh to pooglądane nie mam herbaty i ani kawy tylko PIWO :/
Szabla grająca "główną rolę" w filmie jest w typie szabli polsko-kozackiej typu IIIb (wg. Zabłockiego) nie ma nic wspólnego z szablą węgierską. Kapturek (nie głowica) lekko może pachnieć węgrami, ale jak było wspomniane rekojeśc była zmieniania. Pozdrawiam
No właśnie.Pewnie masz na myśli ORDYNKĘ.Tylko tam był inny kapturek.
"Cięcia prawdziwą szablą" to publikacja Wojciecha Zabłockiego a nie Zdzisława Żygulskiego. To poważny błąd merytoryczny.
Tomasz Wolski, zgadza się, dlatego godzinę po publikacji w opisie filmu pojawiła się errata. Niestety RUclips nie daje możliwości przeedytowania materiału po opublikowaniu.
Szabla jest jednosieczna ???? A co z fałszywym ostrzem ?
Czyli na miecz arabski powinno się mówić szabla arabska czy miecz arabski bo w sumie to szabla ale mówi się miecz XD
i też uwielbiam kulturę z kraju Osmana i Orhana :D
To zależy o który miecz ci chodzi ale tak naprawdę wielu ludzi nie odróżnia broni białej, jatagan na przykład nie był ani mieczem ani szablą, był jataganem, bułat był szablą tak samo jak sejmitar to jeśli chodzi o świat arabski a jeśli chodzi o ogół tego co się używało i tego o czym ja wiem, cóż... katana nie jest ani mieczem ani szablą, jest kataną Kogatana, szarszun rodzajem miecza długiego (longsword) zwanego przez współczesnych graczy komputerowych błędnie mieczem półtoraręcznym ale czegoś takiego jak miecz półtoraręczny nie ma i nigdy nie było, był miecz długi który był rodzajem lekkiego miecza dwuręcznego którym można było operować jedną ręką a potocznie zwany był mieczem bękarcim a nazwa półtorak była używana ale sama nazwa miecz półtoraręczny jest spopularyzowana przez gry komputerowe. Claymore jest Szkockim mieczem dwuręcznym a katzbalger był w wersji jednoręcznej i dwuręcznej i jest mieczem Południowoniemieckim. Także świat broni białej nie dzieli się tylko na noże, sztylety, miecze i szable, jest wiele rodzajów broni białej, jak na przykład sklasyfikować kukri? jest to miecz, szabla czy nóż? na wiki jest że to nóż ale są kukri o większych rozmiarach, a jak sklasyfikować celtycką falcatę? jest to miecz czy szabla? ani to ani to, jest to falcata, tak samo jak falcjon to falcjon, katana to katana, wakizashi to wakizashi, karabela to karabela, szabla czarna to szabla czarna ale czy szabla czarna (husarska) to szabla? nazywano przecież go pałaszem pochyłym więc to może rodzaj pałasza? puginał to puginał, romphai to romphai a chepesz to chepesz, bułat to bułat a jatagan to jatagan.
Broń biała nie dzieli się tylko i wyłącznie na miecze i szable, to jest uproszczenie.
@10.06.1998(żeby Koko wiedział kiedy mam urodziny)Misiek(bo mam na imię Michał) Jest wiele broni japońskich które nie przypominają Katany, na przykład yari albo kama.
Szabla też była obosieczna. Miała długie ostrze, czyli prawdziwe i krótkie, czyli fałszywe. Miecz miał ostrza równej długości, z obu stron.
I chyba niemcy mieli messery czyli długie miecze jednosieczne. Przypominające duże maczety.
dokładnie szabla jest obosieczna :) ruclips.net/video/F6vZbSwodDg/видео.html
Oczywiście, wspominam o tzw. piórze :-) Co nie zmienia faktu, że szabla definiowana jest jako broń co do zasady jednosieczna.
pałasze zdarzaja się jednosieczne, a pałasz to techncznie rzecz biorąc miecz, tylko z dołożoną rozbudowaną oprawą. no ale to wynika ze specyfikacji nazwy "miecz" w jezyku polskim. oznacza on u nas bardzo specywiczny typ broni. my szpady mieczem nie nazwiemy, a po ang. szpada to small sword. na okreslenie broni jedi ze star warsow my mowimy miecze swietlne, po ang nazywane light sabre. bron okreslaną u nas jako włąśnie pałasz po ang okresla sie jako backsword, czyli znowu miecz. co ciekawie wikipedia angielska okresla szable (SABRE) jako wersje backsword-a z krzywą klingą, czyli miecz krzywy. a słowem szabla okreslają broń typowo polską, jako osobny gatunek broni
Przysłowie: Uszło mu płazem / puścić płazem ;)
Fajnie i ciekawie opowiedziane 😉
Witam i ogladam
Damn my understanding of Polish has gone way down. Great vid I have to rewatch couple times to fully understand but that's my fault for not speaking Polish for about 10 years now 🤣
mgmmaze Have you forgot Polish after 10 years? What’s wrong with you?
@@tomaszdabkowski499 not all of it but not around family anymore so watching RUclips is about the extent of my Polish intake so it gets Rusty quickly
CHECK GEORGIAN SWORDS GORDA PRANGULI DAVITPERULI..........
Proszę Cię: NIE "na tapetę", bo to jest zupełnie bez sensu, a "na tapet" !!! Tapet to przykryty zielonym suknem stół, przy którym toczą się dyskusje, obrady itp.
Masz rację :-) Przepraszam za ten błąd i obiecuję poprawę :-)
Jezeli mowisz o obosiecznosci szabli to pioro jest obusieczne a srodkowa czesc glowni nie zawsze byla naostrzona . A wiec szable tez mozemy nazwac bronia obusieczna .
Bardzo ciekawie opowiadasz , dobrze się słucha.
"Nasza cywilizacja, nasze zasady" 😏
A Katana? To miecz czy szabla? ;)
Wg Żygulskiego katana właściwie jest szablą, nazwa miecz samurajski jest zwyczajowa :-)
Bardzo fajnie przekazane ciekawostki ! Dzieki !
Uzbroiłam się w piwo. Może być?
Mała polemika odnośnie pierwszych minut - szabla trafiła do nas nie za pośrednictwem wpływów tureckich, lecz bezpośrednio od Węgrów, i to właśnie w typie węgierskim który tu wspomniano (prosta rękojeść, jelec, głownia o małej krzywiźnie), bynajmniej nie tureckim. Owa moda na turecczyznę - ubiory, broń, wystrój wnętrz, wzornictwo -zaczęła się dopiero od II poł. XVII w. (na dobre od ostatniej ćwierci) i była domeną raczej tej bogatszej szlachty. Wcześniej (od poł XVI w.) pod względem broni, stroju, obyczajów, mód - właściwie wszystko to było prawie identyczne jak na Węgrzech.
Szabla używana była w Polsce znacznie wcześniej niż dotarły wpływy węgierskie. Najpierw była bronią plebsu. Zmieniło się to skutecznie gdy z Węgier razem z Batorym przybyli jego szabelnicy.
@@tomaszwolski4422 wręcz była zakazywana w stanie szlacheckim.
@@rafarozek2964 nie przesadzajmy inaczej nie była by widoczna w sztuce i tekstach pisanych
@@tomaszwolski4422 chodzi mi o okres średniowiecza, gdzie atrybutem szlacheckości był miecz, a zmieniły to rządy Batorego.
@@rafarozek2964 na kilku nagrobkach średniowiecznych przy bokach także są szable :)
Ale sfatygowana, widać, że używana ;)
Szabla ma jedną krawędź tnąca, miecz katana też czyli miecz katana jest szabla trzymana oburącz ..... Brawo
fajnie opowiedziane. czekam na wiecej . pozdrawiam
pierwszy raz słyszę żeby ktoś mylił legionistów z rycerzami czy szable z mieczem... ale jestem w stanie w to uwierzyć
Standard na wydarzeniach festynowych :)
za kilkaset lat beda opowiadac o maczetach krakowskich 🤣
Super film, strasznie spodobała mi się ta szabla.
Bardzo ładna.
To szabla-emerytka, dzisiaj służy już tylko na ścianie ;)
PLAN NAPRAWY POLSKI
WSTĘP
I. POZYCJA MIĘDZYNARODOWA
II. SYSTEM POLITYCZNY
III. SYSTEM PRAWNY
IV. BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE
V. OCHRONA ŻYCIA I ZDROWIA
VI. GOSPODARKA
VII. KOŚCIÓŁ
GORSZYCIELE
SYSTEM OŚWIATY
ZAKOŃCZENIE
urbietorbi-apokalipsa.net/pl/bl/pnp.html
tak se mysle co by w tamtych czasach bylo jakby ktos mial kalasznikowa 😆 albo czolg
to juz wiem co oznacza puscic plazem
strudzinenie (fuller) neslúži na odvádzanie krvi, ale súvisí s hmotnosťou a pevnosťou čepele. Funguje to podobne ako oceľové trámy s prierezom v tvare písmena H. A šabľa je typ meča. V angličtine sa bežne vojenské šable nazývajú pojmom "sword" (meč).
Tematu nie bierze się na tapetę, a na tapet, ten tapet.
Czołem!
Zrobiłem sobie małą retrospekcję Twojego kanału i patrzę......, cóż to za gołowąs, młodzieniaszek?!?🙆♂ Darku ile miałeś wtedy wiosen?😉
29 :)
@@DarekRybacki Jeżeli w tym wieku, wyglądałeś na max 19 wiosen, to stówka murowana, czego życzę serdecznie i pozdrawiam👍
zbyt głośna muzyka niestety
Wiem, błędy "młodości" :(
pisano też na szablach: nie wyjmuj bez potrzeby, nie chowaj bez honoru
Nie znam tej sentencji, brzmi "późno", ale mogę się mylić.
Proszę przestań pierdolić te głupoty. Słowo miecz wywodzi się od słowa a że słowo jest prawdą to tylko dlatego że prawdziwe było. Wasza wiedzą jest tak tępa że ja pierdole
Szabla nie służyła do ranienia, na codzień służyła do ochrony i dlatego wprawiano do niej od dziecka.
A, że była również doskonałą bronią w boju to już jej uniwersalne cechy zdecydowały i umiejętność uczenia się naszych przodków.
Rozumiem, że obrona nie polega na ranieniu? :-)
@@DarekRybacki chodzi o założenie, a nie o polski krzyżowy czy inne techniki szermiercze. Już wytrącając broń przeciwnika czyniono go bezbronnym, zaś zranić czy zabić można na wiele sposobów i nie potrzebne do tego było używanie szabli. Przypominam, że za morderstwo w RON groziła kara śmierci.
У поляків в ті часи була розповсюджена шабля польсько-угорського типу, козаки в свою чергу віддавали перевагу шаблям виготовленими на близькому сході, зокрема із дамаської сталі