23:07 - BŁĄD - po opłaceniu kosztu kompasów oraz transportu i odkryciu nowego miejsca archeologicznego od razu rozpatrujemy jego efekt a następnie dodajemy strażnika
Jestem ciekawy ilu z Was (widzów zostawiających takie komentarze) zdaje sobie sprawę ile takie słowa dla mnie znaczą :) Bardzo Ci dziękuję za doskonałe zakończenie dnia 😉
22:45 - mała korekta: w momencie odkrycia kafla miejsca OD RAZU dobieramy zasoby na nim wydrukowane, a potem dokładamy kafel ze strażnikiem i w następnej turze możemy spróbować go ujarzmić. Żeby skorzystać z zasobów na kaflu nie musimy ujarzmiać strażnika. Konsekwencją takiego ruchu jest po prostu dobranie karty strachu na koniec rundy, jeśli nasz archeolog kończy rundę na kaflu stanowiska.
@@blacezard2514 3 żetony eksploracji płacisz tylko za pierwszym razem kiedy odkrywasz kafel. Jesli już kafel jest odkryty to płacisz tylko koszt podróży.
@@JaponskaToaleta to wiem tylko mam zagwozdkę, czy tylko pierwsza osoba, które chce wejść to opłaca bo jeśli tak to troszkę nie fajnie. Jeden opłaca otwiera „wrota” dalej a reszta ciśnie za free hehe
Czy jeśli w świątyni chce kupic kafelki to musze po kolei za 2 pkt, 6 pkt i 11 pkt. Czy od razu mogę za 11 pkt ? Czy mogę kupic wszystkie kafelki za 11 pkt ? Czy kazdy grać po jednym kafelku ?
Czy jest gdzieś opis wszystkich kary przedmiotów? Np. Nie wiem czy posiadając kartę „lornetka” możemy odkryć stanowisko archeologiczne nie opłacając kosztu 3 kompasów. Przy kolejnych kartach mogę mieć podobne pytania dlatego pytanie główne brzmi czy jest gdzieś opis ich działania?
Hej mam pytanie, w sytuacji gdy jakis gracz spasuje, a drugi moze jeszcze zrobic powiedzmy 3 akcje glowne i iles tam dodaktowych, to czy moze je wykonywac, a temten pasujacy po prostu czeka? Czy dobrze zrozumiałem?
Automa do gry solo w tej grze jest kiepska... ale jak tylko zagra się łącznie wszystkimi kartami Automy = zielone + czerwona + reszta, i pozwoli się Automie zdobywać "zasoby" i płacić nimi za kolejne akcje, robi się naprawdę ciekawie i rozgrywka staje się wymagająca. Po korekcie Automy i jeszcze z dodatkiem "Przywódcy Ekspedycji" ta gra wskoczyła do mojej topki gier solo :D
Obejrzałem całe i nie kumam. To ile gracz wykonuje w sumie ruchów w całej grze? Zrozumiałem to tak, że tam te zasoby się kończą i gracze muszą pasować bo nie mogą co robić i wtedy przechodzi się do kolejnego etapu, ale ciężko sobie wyobrazić jak to wygląda w praktyce.
nie zasoby się kończą a co najwyżej karty na ręce. Gra trwa pięć rund. Każda runda trwa kilka tur. Ile tych tur będzie to zależy od pomysłowości graczy. Tury są rozgrywane zgodnie z ruchem wskazówek zegara. W każdej turze każdy z graczy musi zrobić jedną akcję główna i może zrobić też dowolna ilość akcji dodatkowych (przed, po, lub w trakcie akcji głównej). Następnie swoją turę przeprowadza kolejny gracz aż kolejka znów wróci do gracza rozpoczynającego. Teraz on znów musi on zrobić akcje główną i może zrobić dowolną ilość akcji dodatkowych. I tak w kółko dopóki wszyscy gracze nie wybiorą swojej akcji "pas" jako akcji głównej. Wtedy najczęściej kończą się karty na ręce i ewentualnie zasoby, które gracz posiada na swojej planszy nie pozwalają na wykonanie akcji głównej. Wtedy rozpoczyna się kolejna tura. Znów wszyscy dobierają pięć kart ze swojej talii. Gra jest naprawdę spoko. Trzeba pogłówkować jak najlepiej wykorzystać swoje karty i zasoby, a tych możliwości jest duuużżo. Im więcej rozegranych partii tym więcej widać ile rzeczy jeszcze można zrobić. Polecam.
No ale w zasadzie jak gram to nie widzę sensu pasować. Gra nie daje ku temu powodu. Karty po skonocznej turze dobiera się cały czas. Czy czegoś nie rozumiem?
Dzięki za wideo! Instrukcja gry zawiera bardzo poważny błąd. Nigdzie nie jest napisane, że akcje rozgrywamy naprzemiennie. Jest napisane: Tury graczy. W swojej turze możesz zrobić jedną akcję. Zagraliśmy tak połowę gry, minelo 10 minut. Coa chyba robimy nie tak... Zastanawialiśmy się gdzie jest błąd i doszliśmy do wniosku że musi się wykonywać te akcje naprzemiennie. Twoje wideo rozwiało wątpliwości...ale na Boga!! To powinno być napisane... Mam ponad 100 gier na półce, i dawno się tak nie zdenerwowałem na źle napisana instrukcje :(
Można tak pomyśleć jedynie jak się nie przeczyta instrukcji do końca. Nie wiń instrukcji za Twoje przeoczenie. W opisie akcji głównej spasowanie jest napisane: ,,gracz może spasować, czym informuje pozostałych graczy, że W AKTUALNEJ RUNDZIE nie będzie już rozgrywać TUR (liczba mnoga)." Dalej jest także napisane, że do końca bieżącej rundy gracz nie rozgrywa już tur. Runda jest w liczbie pojedynczej tak samo jak gracz, a tury w liczbie mnogiej, więc oczywiste jest, że jeden I tej sam gracz może zagrać więcej tur niż jedną w Rundzie. To jest oczywiste, że na zmianę. Jednak przyznam rację, że dokładnie nie jest to napisane w instrukcji: ,,w każdej turze gracze rozgrywają naprzemiennie swoje tury aż do spasowania".
23:07 - BŁĄD - po opłaceniu kosztu kompasów oraz transportu i odkryciu nowego miejsca archeologicznego od razu rozpatrujemy jego efekt a następnie dodajemy strażnika
Gdyby nie Ty, nie grałabym w połowę swoich gier, których instrukcji nie przeczytałam :) dzięki za świetną robotę!!
Jestem ciekawy ilu z Was (widzów zostawiających takie komentarze) zdaje sobie sprawę ile takie słowa dla mnie znaczą :) Bardzo Ci dziękuję za doskonałe zakończenie dnia 😉
22:45 - mała korekta: w momencie odkrycia kafla miejsca OD RAZU dobieramy zasoby na nim wydrukowane, a potem dokładamy kafel ze strażnikiem i w następnej turze możemy spróbować go ujarzmić. Żeby skorzystać z zasobów na kaflu nie musimy ujarzmiać strażnika. Konsekwencją takiego ruchu jest po prostu dobranie karty strachu na koniec rundy, jeśli nasz archeolog kończy rundę na kaflu stanowiska.
24:11 każdy z graczy opłaca ten koszt „wejścia” czy tylko pierwszy?
@@blacezard2514 3 żetony eksploracji płacisz tylko za pierwszym razem kiedy odkrywasz kafel. Jesli już kafel jest odkryty to płacisz tylko koszt podróży.
@@JaponskaToaleta to wiem tylko mam zagwozdkę, czy tylko pierwsza osoba, które chce wejść to opłaca bo jeśli tak to troszkę nie fajnie. Jeden opłaca otwiera „wrota” dalej a reszta ciśnie za free hehe
@@blacezard2514 Jeżeli dobrze zrozumiałem Twój wywód to tak to właśnie wygląda w grze.
@@blacezard2514 Nie do końca za free, bo jednak koszt podróży trzeba opłacić, ale rozumiem o co Ci chodzi.
W końcu mam swój egzemplarz więc czas zacząć podróż i odkrywanie :) . Jak zwykle świetny materiał
Świetny materiał. Po przeczytaniu instrukcji miałem kilka niejasności... ale po Twoim filmie wszystko jest jasne. Let's play the game :) Pozdrawiam!
Czy jeśli w świątyni chce kupic kafelki to musze po kolei za 2 pkt, 6 pkt i 11 pkt. Czy od razu mogę za 11 pkt ? Czy mogę kupic wszystkie kafelki za 11 pkt ? Czy kazdy grać po jednym kafelku ?
Świetny materiał! Dzięki wielkie! :)
Czy można odrzucić 4 bożki aby np. 4 razy dobrać po 2 tabliczki? Czy wykorzystanego efektu nie można już powtórzyć?
Czy jest gdzieś opis wszystkich kary przedmiotów? Np. Nie wiem czy posiadając kartę „lornetka” możemy odkryć stanowisko archeologiczne nie opłacając kosztu 3 kompasów. Przy kolejnych kartach mogę mieć podobne pytania dlatego pytanie główne brzmi czy jest gdzieś opis ich działania?
Dzięki, robisz najlepsze instrukcje. :)
Dzięki wielkie za tak miłe słowa :)
@@GeekFactor zgodzę się z Radosławem, reszta polskich kanałów z instrukcjami jest o poziom lub kilka poziomów niżej
Hej mam pytanie, w sytuacji gdy jakis gracz spasuje, a drugi moze jeszcze zrobic powiedzmy 3 akcje glowne i iles tam dodaktowych, to czy moze je wykonywac, a temten pasujacy po prostu czeka? Czy dobrze zrozumiałem?
Może wykonywać tyle akcji głównych ile chce a drugi gracz czeka
Dzięki za tę wideoinstrukcję :)
Automa do gry solo w tej grze jest kiepska... ale jak tylko zagra się łącznie wszystkimi kartami Automy = zielone + czerwona + reszta, i pozwoli się Automie zdobywać "zasoby" i płacić nimi za kolejne akcje, robi się naprawdę ciekawie i rozgrywka staje się wymagająca. Po korekcie Automy i jeszcze z dodatkiem "Przywódcy Ekspedycji" ta gra wskoczyła do mojej topki gier solo :D
Super materiał!!! Wszystko stało się jasne
git
Świetny profesjonalny filmik
Good Job ! !
Obejrzałem całe i nie kumam. To ile gracz wykonuje w sumie ruchów w całej grze? Zrozumiałem to tak, że tam te zasoby się kończą i gracze muszą pasować bo nie mogą co robić i wtedy przechodzi się do kolejnego etapu, ale ciężko sobie wyobrazić jak to wygląda w praktyce.
nie zasoby się kończą a co najwyżej karty na ręce. Gra trwa pięć rund. Każda runda trwa kilka tur. Ile tych tur będzie to zależy od pomysłowości graczy. Tury są rozgrywane zgodnie z ruchem wskazówek zegara. W każdej turze każdy z graczy musi zrobić jedną akcję główna i może zrobić też dowolna ilość akcji dodatkowych (przed, po, lub w trakcie akcji głównej). Następnie swoją turę przeprowadza kolejny gracz aż kolejka znów wróci do gracza rozpoczynającego. Teraz on znów musi on zrobić akcje główną i może zrobić dowolną ilość akcji dodatkowych. I tak w kółko dopóki wszyscy gracze nie wybiorą swojej akcji "pas" jako akcji głównej. Wtedy najczęściej kończą się karty na ręce i ewentualnie zasoby, które gracz posiada na swojej planszy nie pozwalają na wykonanie akcji głównej. Wtedy rozpoczyna się kolejna tura. Znów wszyscy dobierają pięć kart ze swojej talii. Gra jest naprawdę spoko. Trzeba pogłówkować jak najlepiej wykorzystać swoje karty i zasoby, a tych możliwości jest duuużżo. Im więcej rozegranych partii tym więcej widać ile rzeczy jeszcze można zrobić. Polecam.
No ale w zasadzie jak gram to nie widzę sensu pasować. Gra nie daje ku temu powodu. Karty po skonocznej turze dobiera się cały czas. Czy czegoś nie rozumiem?
Widzę że nie tylko u mnie plansza się unosi ;/
W Spirit Island plansza najeźdźców - to się dopiero unosi :D
Dzięki za wideo! Instrukcja gry zawiera bardzo poważny błąd. Nigdzie nie jest napisane, że akcje rozgrywamy naprzemiennie. Jest napisane: Tury graczy. W swojej turze możesz zrobić jedną akcję. Zagraliśmy tak połowę gry, minelo 10 minut. Coa chyba robimy nie tak... Zastanawialiśmy się gdzie jest błąd i doszliśmy do wniosku że musi się wykonywać te akcje naprzemiennie. Twoje wideo rozwiało wątpliwości...ale na Boga!! To powinno być napisane... Mam ponad 100 gier na półce, i dawno się tak nie zdenerwowałem na źle napisana instrukcje :(
Można tak pomyśleć jedynie jak się nie przeczyta instrukcji do końca. Nie wiń instrukcji za Twoje przeoczenie. W opisie akcji głównej spasowanie jest napisane: ,,gracz może spasować, czym informuje pozostałych graczy, że W AKTUALNEJ RUNDZIE nie będzie już rozgrywać TUR (liczba mnoga)." Dalej jest także napisane, że do końca bieżącej rundy gracz nie rozgrywa już tur. Runda jest w liczbie pojedynczej tak samo jak gracz, a tury w liczbie mnogiej, więc oczywiste jest, że jeden I tej sam gracz może zagrać więcej tur niż jedną w Rundzie. To jest oczywiste, że na zmianę. Jednak przyznam rację, że dokładnie nie jest to napisane w instrukcji: ,,w każdej turze gracze rozgrywają naprzemiennie swoje tury aż do spasowania".
Dzięki :).