Mój tata puszczał Lady Punk i Panasiewicza, ja za dziecka słuchałam razem z nim, teraz słucham Kacperczyków. Nasz gust muzyczny chyba nie różni się za bardzo 🎸♥️
Już nigdy nie będę czuł się tak dobrze Jak wtedy, kiedy życie wydawało się okropne Jak wtedy, kiedy zarywałem każdą nockę Byłem zaniedbany tak bardzo, lak moja pościel Każdej nocy szlajałem się po ulicach Spałem po nieznajomych i brudnych kamienicach Po mokrych ulicach. lwia blisko mnie kaplica Gdyby nie szczęście. mogłoby mnie nie być dzisiaj Jak wtedy, kiedy jadłem kaszę z cebulą A na sesjach zakładali na mnie Louis i Vetements Jak wtedy, kiedy zmieszałem alkohol i clon Zgonowalein cały rak, nigdy nie mówiłem stop Nie opiszę powrotu z domówki Sorry, ale nie pamiętam drogi do taksówki Jak wtedy kiedy z imprezy odbierał mnie mój tata I zwymiotowałam na tapicerkę Seata I jak wtedy. kiedy zobaczytern Ciebie Głupi pomyślałem, że to przeznaczenie Na wakacje 9 godzin w PKP na Opener Na materacu w namiocie plywatem, bo go zalał deszcz A teraz wieczorami szlajam się po centrum Ulicami, które mają zaimek Twoich perfum Słucham tylko smutnych melodii i smutnych wersów Wracani do czasów, kiedy nic nie miało sensu Indie rock na blokach, a nie rap Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang Na szyi gitara, a nie gun Nie podwójne rymy, tylko lalalalala Lalalalala Indie rock na blokach, a nie rap Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang Na szyi gitara, a nie gun Nie podwójne rymy, tylko lalalalala Lalalalala Puste konta, jak za starych dobrych czasów Dostać w łeb, jak za starych dobrych czasów Czuć się źle, jak za starych dobrych czasów W kawalerce we trzech, jak za starych dobrych czasów Za nic w świecie nie chciałbym mieć znów 16 lat Ale teraz myślę, że to chyba mój najlepszy czas był Myślałem, że to koniec Przede mną cały świat Dziś mam 25, już nie czuję się jak antyk Indie rock na blokach, a nie rap Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang Na szyi gitara, a nie gun Nie podwójne rymy, tylko lalalalala Indie rock na blokach, a nie rap Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang Na szyi gitara, a nie gun Nie podwójne rymy, tylko lalalalala Lalalalala Indie rock na blokach, a nie rap Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang Na szyi gitara, a nie gun Nie podwójne rymy, tylko lalalalala Indie rock na blokach, a nie rap Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang Na szyi gitara, a nie gun Nie podwójne rymy, tylko lalalalala Lalalalala
A ja nie mogę pamiętać siedzenia po trzech w kawalerce kiedy miałem szesnaście lat. Rodzice nie wypuszczali mnie samemu z domu do prawie dziewiętnastego roku życia. Chciałbym szlajać się nocą po centrum. Chciałbym znów mieć szesnaście lat, nigdy nie byłem na domówce. Dziś mam 25 lat, toksycznych rodziców na głowie i staram się wszystko nadrobić.
klimat muzyczny jest dość charakterystyczny i gdzieś go słyszałem kilka miesięcy temu... hmmm. Lordofon? Ale to dobrze, lubię ten styl luzackiego podejścia i pewnego rozliczania z tym co było ;) młodsi pewnie nie rozumiejo, gdyż to nie ten etap, dziadkowie mają swoje teksty np z Lady panka, a my takich twórców. Ale głowa do góry, może to brzmi jak "kiedyś to byo, dziś to ni mo", ale to po prostu refleksja, że to po prostu kolejny etap w życiu - bycie między 30 a 40 latkiem ;)
Dzięki tej płycie jeszcze bardziej doceniłem kacperczyków i jeszcze więcej zacząłem ich słuchać
Rel
Mój tata puszczał Lady Punk i Panasiewicza, ja za dziecka słuchałam razem z nim, teraz słucham Kacperczyków. Nasz gust muzyczny chyba nie różni się za bardzo 🎸♥️
Mam 62 i dobrze mi się słucha...a teksty👌👌
teksty
Jak ta piosenka sie nie wybije to ja nie wiem xD dziwne dobre czasy
Już nigdy nie będę czuł się tak dobrze
Jak wtedy, kiedy życie wydawało się okropne
Jak wtedy, kiedy zarywałem każdą nockę
Byłem zaniedbany tak bardzo, lak moja pościel
Każdej nocy szlajałem się po ulicach
Spałem po nieznajomych i brudnych kamienicach
Po mokrych ulicach. lwia blisko mnie kaplica
Gdyby nie szczęście. mogłoby mnie nie być dzisiaj
Jak wtedy, kiedy jadłem kaszę z cebulą
A na sesjach zakładali na mnie Louis i Vetements
Jak wtedy, kiedy zmieszałem alkohol i clon
Zgonowalein cały rak, nigdy nie mówiłem stop
Nie opiszę powrotu z domówki
Sorry, ale nie pamiętam drogi do taksówki
Jak wtedy kiedy z imprezy odbierał mnie mój tata
I zwymiotowałam na tapicerkę Seata
I jak wtedy. kiedy zobaczytern Ciebie
Głupi pomyślałem, że to przeznaczenie
Na wakacje 9 godzin w PKP na Opener
Na materacu w namiocie plywatem, bo go zalał deszcz
A teraz wieczorami szlajam się po centrum
Ulicami, które mają zaimek Twoich perfum
Słucham tylko smutnych melodii i smutnych wersów
Wracani do czasów, kiedy nic nie miało sensu
Indie rock na blokach, a nie rap
Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang
Na szyi gitara, a nie gun
Nie podwójne rymy, tylko lalalalala
Lalalalala
Indie rock na blokach, a nie rap
Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang
Na szyi gitara, a nie gun
Nie podwójne rymy, tylko lalalalala
Lalalalala
Puste konta, jak za starych dobrych czasów
Dostać w łeb, jak za starych dobrych czasów
Czuć się źle, jak za starych dobrych czasów
W kawalerce we trzech, jak za starych dobrych czasów
Za nic w świecie nie chciałbym mieć znów 16 lat
Ale teraz myślę, że to chyba mój najlepszy czas był
Myślałem, że to koniec
Przede mną cały świat
Dziś mam 25, już nie czuję się jak antyk
Indie rock na blokach, a nie rap
Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang
Na szyi gitara, a nie gun
Nie podwójne rymy, tylko lalalalala
Indie rock na blokach, a nie rap
Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang
Na szyi gitara, a nie gun
Nie podwójne rymy, tylko lalalalala
Lalalalala
Indie rock na blokach, a nie rap
Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang
Na szyi gitara, a nie gun
Nie podwójne rymy, tylko lalalalala
Indie rock na blokach, a nie rap
Nieszczęśliwi romantycy, a nie gang
Na szyi gitara, a nie gun
Nie podwójne rymy, tylko lalalalala
Lalalalala
Mega❤! Dobra robota chłopaki!
Uwielbiam tą nutkę ❤❤
Kocham tą płytę ❤❤❤
Dobrze tworzą muzykę, więcej takich fajnych kawałków
Dosłownie
Dosyć płytkie spojrzenie na rap jest tutaj przedstawione
imo najlepszy numer na płycie
Bardzo fajna piosenka, pozdrawiam serdecznie
A ja nie mogę pamiętać siedzenia po trzech w kawalerce kiedy miałem szesnaście lat. Rodzice nie wypuszczali mnie samemu z domu do prawie dziewiętnastego roku życia. Chciałbym szlajać się nocą po centrum. Chciałbym znów mieć szesnaście lat, nigdy nie byłem na domówce. Dziś mam 25 lat, toksycznych rodziców na głowie i staram się wszystko nadrobić.
the same, bro 🙌 tylko u mnie już prawie 29, i wciąż mam ten wielki żal. Tak, czas nadrobić te lata i się wyszaleć, nigdy nie jest za późno!
@@Sherlota94Pewnie, że nigdy nie jest! Wiek to tylko liczba i zawsze można być spontanicznym i się bawić!!
Kocham Was !!!
Utwór - Petarda
Najlepsza z płyty
spoko takie teraz mi do busika wchodzi :)
Zajebiste ❤
😅 - nie przeżyłam takich przygód.
KOCHAM KACPERCZYKOW
ja też
Zajebiste chłopaki
świetne🖤
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
3 Dzień czekania na Koniec Świata 2
Ciagle katowane replay😅❤
❤❤❤❤
super
Bracia Kacperczyk >>>>>>>>>
klimat muzyczny jest dość charakterystyczny i gdzieś go słyszałem kilka miesięcy temu... hmmm. Lordofon? Ale to dobrze, lubię ten styl luzackiego podejścia i pewnego rozliczania z tym co było ;) młodsi pewnie nie rozumiejo, gdyż to nie ten etap, dziadkowie mają swoje teksty np z Lady panka, a my takich twórców. Ale głowa do góry, może to brzmi jak "kiedyś to byo, dziś to ni mo", ale to po prostu refleksja, że to po prostu kolejny etap w życiu - bycie między 30 a 40 latkiem ;)
moody music
Kiedy?
Pierwszy
dobra decyzja z osobnym kanałem
Nie bardzo bo mniejsze zasięgi xD
@@V4sil3k nawet jak mniejsze to są oddzieleni od syfu na sbm
@@prozisss9051 ty jeszcze syfu nie widziałeś xD większym syfem jest GM2L a gdyby nie SBM to prawdopodobnie byś ich nie znał więc niezły ,,syf"
Piękne 😍😌😌