Za duży na bajki, ale w sam raz na hit Netfliksa - Recenzja
HTML-код
- Опубликовано: 20 сен 2024
- Wracamy po małej przerwie, dla odmiany z filmem familijnym, który niespodziewanie stał się międzynarodowym hitem Netfliksa.
#ZaDużyNaBajki #Netflix #Familijny
__
KONTAKT: kontakt@sfilmowani.tv
sfilmowani.tv
WSPARCIE NA PATRONITE: patronite.pl/s...
SOCIAL MEDIA: / sfilmowani
GRUPA FB: / sfilmowanagrupa
TWITTER: / sfilmowani
INSTAGRAM: / sfilmowani
__
Sprzęt z którego korzystamy:
▶ Laptop TUF Gaming A15: bit.ly/3tGrgXf
▶ Laptop Vivobook S14: bit.ly/3jwoCyR
▶ Kamerka Logitech BRIO 4K: bit.ly/BRIO_SF
▶ Klawiatura Logitech MX Keys: bit.ly/MXKeys_SF
▶ Mysz Logitech MX Master 3 - bit.ly/MXMaster_SF
▶ Słuchawki Logitech G345 - bit.ly/3BDTZif
▶ Aparat LUMIX G7: bit.ly/36AGxOq
▶ Mikrofon RODE Videomic Rycote: bit.ly/3gwLFHN
▶ Koszulki Dawida pochodzą z Othertees: bit.ly/Koszulki...
__
Muzyka w intro: Oververk "Daybrake" www.overwerk.com/
Mnie bardzo podobały się czasami to świeże spojrzenia na pewne sprawy, świeże przynajmniej w polskim kinie. Na przykład, gdy Waldi próbował przeskoczyć przez kozła na lekcji, miałam wizję, że za chwilę zostanie wyśmiany, a tymczasem cała klasa mu kibicowała. Dużo było takich scen, gdzie biło po prostu takie czyste ciepło.
Dokładnie!
Statystowalam w tym filmie (było mnie widać całe 5 sekund i to na pierwszym planie!) i muszę powiedzieć, ze bardzo przyjemna tam była atmosfera. Statystów traktuje się zwykle jak śmieci, a tam było inaczej przynajmniej wtedy kiedy ja byłam, bardzo sympatyczna ekipa!
To był bardzo dobry film, który wiele razy mnie rozbawił. W końcu coś przyjemnego, a nie wieczny cringe o pieniądzach , prostytutkach, Kościele i politykach
Film obejrzałam, uśmiechnęłam się kilka razy i wzruszyłam. Na koniec stwierdziłam "no bardzo ładny film!".. Można obejrzeć z dziećmi w jakieś nudne popołudnie 😊
Byłem na tym filmie w kinie, wiele miesięcy temu i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Poszedłem z nastawieniem: "meh, polski film familijny - zobaczmy, ile poziomu żenady zniosę". A tu bardzo pozytywne zaskoczenie. Do tego Dorota Kolak mnie absolutnie urzekła, nie przypuszczałem, że film na który poszedłem z nudów, okaże się całkiem wartościowy i na serio ciepły ze sporym serduchem włożonym w produkcję. ☺️
Jak dla mnie to jest najlepszy film jaki ostatnio oglądałam. Wzruszył mnie totalnie. Fakt, że też zawsze byłam dzieckiem, którego mama chorowała pewnie potęgował wzruszenie. Genialnie jest pokazana choroba mamy z perspektywy dziecka.
Bardzo przyjemny film. Znaleźliśmy go z dziewczyna na wyjeździe jak na się wieczorem nudziło i skrolowaliśmy Netflixa. Nic wybitnego ale przez następny tydzień przy robieniu herbaty naszym ulubionym tekstem jest: Co za smak! Co za aromat!
Liczyłam, że dodacie recenzje tego filmu, czekałam na waszą opinię. Obejrzałam na Netflixie i był to bardzo miło spędzony wieczór. Bardzo podobało mi się to jak były pokazane problemy dziecka z jego punktu widzenia. Oglądałam z uśmiechem na twarzy.
Hej, ja tylko chciałem wspomnieć, że cudownie jest z wami od lat przeżywać magię filmu, analizować wspólnie, inspirować się wykorzystując ciekawe perspektywy w dalszych dyskusjach ze znajomymi! Dzięki wam! Jeszcze tyle przed nami :D Pozdrawiam "chłodno" z teofilowa! :)
Fajny, ciepły, nie obrażający intelektu widza w żadnym wieku
Dawno tak dobrze nie bawiłam się na polskim filmie ♥️
It was dubbed in English so our whole patchwork multi language lol family watched it and we LOVED IT WAS SUCH A SWEET FILM just lovely !
Ja to chyba wyjdę na babę z obsesją, bo już ze 3 raz piszę w różnych miejscach komentarz na ten temat, ale... Bardzo się cieszę, że zwróciliście uwagę na fakt, że w promocji nie było ani słowa na temat choroby matki. Byliśmy na tym filmie rodzinnie, a że jesteśmy rodziną po chorobowych przejściach to seans był dla nas bardzo przykry. Temat jest dla nas świeży i unikamy go jak ognia, a w tym wypadku po prostu nie było prawie nic. Jak sie potem przyjrzałam to w jednym ze zwiastunów jest sekundowa scena gdzie widać, że matka jest w szpitalu.
Poszliśmy na komedię familijnego, dostaliśmy taki pól-dramat. Nawet nie wiem czy film mi się ostatecznie podobał, bo wyszłam z kina wściekła, a zamiast miłego popołudnia miałam sesję pocieszenia dzieci i męża.
Powinny być jakieś oznaczenia na filmach czy coś...
Jestem pozytywnie zaskoczony tym filmem.
To jest nas dwóch.
@@RadOstr1 takich dwóch, jak nas trzech, to nie ma ani jednego
Dzieki za recenzje tego filmu! Mi sie w ogolnym rozrachunku podobal. Wzruszal mnie bohater grany przez chlopca, wrazliwy, bardzo kochajacy swoja mame, pasjonat gier komuterowych, ktoremu w glowie kotluja sie rozne mysli, ktore czesto nie sa verbalizowane do otoczenia, za to my ogladajacy, mamy dostep do tych tajemniczych mysli chlopca. role kobiece troche przerysowane. Nadopiekuncza matka ( nie rozumiem dlaczego nadopiekuncza... bo sama stracila matke?) oraz podwieszajaca sie pod sufitem ciotka ( generalnie ciotka jest urocza). Tez zaskoczyla mnie wielkosc pomieszczen mieszkania w wielkiej plycie ;).... no ale w koncu ruszamy w podroz do dziadka....a rozmowa z dziedkiem jest jak wisienka na torcie :) Dziadek pozwala chlopcu spojrzec na ostatnie wydarzenia w jego zyciu z innej perspektywy i pieknie je tlumaczy temu mlodemu czlowiekowi. Niby prosty film, niczym nie zaskakuje dorosloge odbiorce. Ale ...chwyta za serce!
Nadopiekuńcza, bo samotne matki zwykle są nadopiekuńcze.
Mnie również wzruszał ten bohater… Film przeuroczy.
Postać matki nie jest, aż tak bardzo przerysowana jak myślicie. Sama miałam kolegę w klasie, który aż do końca 6 klasy przechodził przez pasy z mamą, mimo że mieszkali na przeciwko szkoły. Po południu brała przerwę w pracy, żeby przyjść pod szkołę i go przeprowadzić. Tacy ludzie naprawdę istnieją 😅
Nie no, oczywiście że trafiają się takie przypadki, nawet jeśli są rzadkie. Ale tworząc film można takie elementy zbalansować i nie trzeba pokazywać skrajności, żeby komunikat był czytelny. Przez to przemiana bohatera jest znacznie większa i bardziej... łopatologiczna :) / Dawid
@@sfilmowanitv Zgodzę się, mam nadzieję, że procent takich rodziców jest bardzo niski bo to nie jest normalne 😅
@@nikolapolewiak Tutaj ta nadopiekuńczość miała sens. Stanowiła, jak dla mnie, swego rodzaju rekompensatę za chorobę matki. Tak jak te słodycze i inne dogadzanie kulinarne. Nie wiem, jak długo jeszcze z Tobą będę, więc teraz będę bardziej.
powiem szczerze, że kilka razy się autentycznie wzruszyłem :) kino familijne to jakby nie moja bajka, ale bd polecał młodym widzom. Waldek taki do 'schrupania', ale na mnie największe wrażenie wywarła ciotka - rewelacyjna rola :D (sam chciałbym mieć taką ciotke, krejzolke) :)
1 raz oglądam waszą reckę po tym jak ja pierwsza obejrzałam recenzowany film 🤩
hah ja też :D
nie rozumiem.
Film uwielbiany przez moje 8-letnie rodzeństwo. Obejrzeliśmy całą rodziną i oglądało się bardzo przyjemnie. Sama przyczepiłabym się do kilku rzeczy, ale film chwyta za serducho mimo tego całego przerysowania. Waldi skradł me serducho ❤
Fajny, przyjemny film 🙂 dla mnie trochę za krótki, brakuje w nim paru scen, które mogłyby coś więcej wnieść w fabułę. I szkoda, że dziadka poznajemy dość późno
Mi się najbardziej podobało jak powiedział mamie że on zabiera jej połowę jej strachu ♥️♥️
Obejrzałam i jestem zaskoczona, owszem, to żadne wybitne kino, ale naprawdę się wzruszyłam, może dlatego, że moja mama też właśnie walczy z rakiem. I chociaż nie mam 12 lat, to utożsamiałam się trochę z Waldusiem.
Siły i zdrowia dla mamy.
Metoda ciotki wariatki przydało się w niektórych domach w moim zdaniem 🙂
Zaskoczyła mnie wasza recenzja.
Odniosłem wrażenie, że trochę minęliście esencję filmu przez skupienie się na tym na ile wiarygodnie przedstawiono świat e-sportu.
Zgadzam się z obserwacją o skompresowaniu nietkórych wątków choć nie przeszkadzało mi to w czasie seansu.
Kwestia zwiastuna, to jak go zaaranżowno, była dla mnie dobrym zagraniem bo film dostarczył spore zaskoczenie fabularne.
Kontroler na plakacie i brak wątku konsolowego to już czyste czepiasltwo jedno z członków forum o którym wspominacie :)
Podsumowując, film jest wart obejrzenia w różnej konfiguracji bo trafia w uczucia widza. To właśnie jego prostota i lekkość sprawia, że esencja (wątek główny) jest przyswajalny.
Dziękuję za recenzję i dyskusję ;)
Szkoda, że w drugiej połowie nieco siadła akcja, bo początek wymiata 😂
Ależ jestem ciekawa Waszej opinii. Dla mnie był hmmm … rozkoszny😉
Moi zdaniem, ten film jest rewelacyjny! 👌👍🙂 Dziękuję za ciekawą recenzję.
Chociaż nie jestem ani rodzicem, a dziciakiem byłam dość dawno, to film mi sie podobał, wywołał uśmiech i choć promowany motyw esportu nie był zbyt mocno rozwinięty, cieszę się, że pojawił się motyw choroby rodzica, ale też przyjaźni między rówieśnikami.
No fajnie ale my i tak czekamy na recenzję Minionków ;-)
Cóż, my nie czekamy ;D / Dawid
Oglądałem tą w zeszłym miesiącu. Miła, pogodna i sympatyczna produkcja. 👍
Bardzo przyjemny i luźny film. Postać ciotki mnie absolutnie urzekła bo odnalazłam w niej dużo swoich cech i zachowań, chociaż w salonie jeszcze nie latam to wszystko przede mną 😂
Dobrze bawiłam się na tym filmie, a jestem absolutnie po za targetem w który celuje ten film :) zastanawia mnie, jak brzmiało to zdanie padające w tym seansie, które tak ujęło Agę? 🤔
Ze jest trzeci rodzaj klamatwa tj. Kłamstwo z miłości?
Chyba że można kogoś okłamać jeśli się kogoś kocha ale to nie osoba okłamana będzie najbardziej cierpieć lecz kłamiący
Zaiste sympatyczny film. Obejrzałam szydełkując. A Panią Kolak uwielbiam ❤.
Dla mnie na plus relacja miedzy Staszkiem a Waldkiem mimo tej sytuacji z Delfinem. Ładnie pokazana przyjaźń
Film chyba nie dla mnie ale za to zachęciliście mnie do odwiedzenia polskiego Detroit😉
Fajny post na temat tego filmu dał kanał nie wiem ale się dowiem...patrzy na niego z trochę innej strony niż tylko pogodna komedyjke
Hej! Czy jest jakas produkcja wobec której macie totalnie inne zdanie? Fajnie byłoby obejrzec taka recenzje;-) Ps - uwielbiam Wasza elokwencje! Pozdrawiam!
1:03 wreszcie film, w którym mogę się utożsamiać z bohaterami.
witam pecet
Obejrzałam w kinie z klasą. Dzieciakom się podobało, ja też wyszłam całkiem zadowolona;)
Światełko w padzie można wyłączyć i wtedy nie świeci, kabel może być podłączony bo go ładuje grając...
Jest też druga część jak coś
Będzie recenzja filmu Trzaskalskiego z Domagałą?
Trochę mnie ten film zirytował, bo o ile z początku było obiecująco, to wyszły z tego jedne wielkie ciepłe kluchy podlane szantażem emocjonalnym - prawdę mówiąc nie chce mi się o nim gadać. / Dawid
Ciezko sie to oglądało...czułam sie umęczona aktorstwem chłopca o imieniu Waldek .. hmm chyba smętny film i jak dla mnie nudny.
Tam był wątek że bohater z matką chca przejść jezdnię i matka bohatera mówi że sam nie może przejść przez to przejście póki nie naprawia świateł przy tym przejsciu
A po drugie dobrze pomyślane sceny w których główny bohater wypowiadał z ofu swoje myśli
I dosłownie w tej samej scenie pokazali staruszkę, która przechodzi przez to przejście, nie chodząc w pełni o własnych siłach - absurdalność podejścia matki była podkreślona z premedytacją. Imo zwyczajnie za bardzo. / Dawid
Ja wybrałam się na to do kina bo jakoś dawno nie byłam na polskim filmie familijnym i bardzo miło spędziłam czas. Dla rodzin polecałabym w ciemno, a skoro jest teraz na Netflixie, to wg mnie jest to dobry wybór jeśli ktoś akurat szuka jakiegoś lekkiego filmu.
6:08 a myślałam, że polskim Detroit jest Nowa Huta...
To ja wyskoczę z odmienną opinią od większości, film mi się wyjątkowo nie podobał i wynudziłam się niesamowicie, gra aktorska również mi zupełnie nie podeszła, oprócz Grabowskiego i Doroty Kolak. Nie mniej jednak, jestem w stanie zrozumieć dlaczego innym się podoba, szczególnie dzieciom do których jest kierowany C:
Czekam na recenzję „powodzenia, Leo Grande”
Fajny film. Z jednej strony całkiem fajnie się bawiłem, ale z drugiej strony w kilku miejscach rzucał się w oczy dość niski budżet, skoro najprostszy znaczek w samochodzie był ordynarnie zasłonięty - nie wspominając już o scenach na lotnisku w Modlinie. No i ten papierowy dziennik w rękach nauczycielki w 2022 roku....🤣 4/6 w skali szkolnej.
Braku znaczków nie zauważyłem.Modlin owszem, ale później stwierdziłem, że w sumie ok, bo lecieli tylko do Niemiec, a nie do Chicago czy Pekinu, więc w sumie realistycznie.
Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie o film
uslyszalam dzieckoo i juz mialam leciec do swojego a potem mysle WTF...
6:10 no nie baz powodu w polskim istnieje takie słowo jak z Łodziej
Mi się nie podobał ten film. Jakoś tak nie przemówił do mnie. I miałam problem żeby zrozumieć co mówią te dzieci
Opinie zachęciła mnie do obejrzenia :D Ale wait... film Netflixa był w kinie? Nie wiedziałem, że praktykowane są takie zabiegi!
Nikt nie powiedział, że to film Netfliksa, po prostu pojawił się na platformie po premierze kinowej. Ale tak, zdarzały się przypadki, że filmy Netfliksa trafiały do kin w ograniczonej dystrybucji, np. na tydzień (Irishman). / Dawid
@@sfilmowanitv Coś źle zrozumiałem w takim razie. Wielkie dzięki za szybkie wyjaśnienie!
Oglądałam z mamą, przyjemny i obie bawiłyśmy się fajnie :D
Fajny film ale szkoda, że nie zatrudnili jakiegoś gracza E-sportowego jako doradcy.
3:02 po co mu spada liczba naboi skoro według interfejsu ma ich nieskończoność?
Jakie to jest głupie....
Możliwe że liczba naboi jest nieograniczona, jednak magazynek ma skończoną pojemność i trzeba go przeładować
919 👍 dla kulturalnych państwa🙂
To Wy mieszkacie w Łodzi. Pozdrowienia z Bałut
Szkoda że zauważyliście dopiero jak trafilo na netfliks.w kinie zupełnie inny lepszy odbior
Nie zauważyliśmy dopiero jak trafiło na Netfliksa, ale nigdy nie byliśmy i nie będziemy w stanie omówić KAŻDEJ kinowej premiery./A.
Oglądaliście Samca Alfa?
Oglądaliście Dawid i Elfy też fajna polska produkcja Netflixa?
Jeszcze przed nami, ale mamy na liście :) / Dawid
O tak! Bardzo przyjemny świąteczny film
hmm, trochę się z Wami zgodzę, a trochę nie. Ogromny plus za to, że to nie kolejna komedia romantyczna czy tragiczny Vega. Jednak gdyby to był amerykański film, to pewnie uznałabym go za słaby. W tej sytuacji daję mu może 5/10, ale tylko dlatego, że wnosi świeżość do polskiego kina familijnego i bohaterowie są ujmujący i oryginalni :) Ujdzie do obejrzenia na wieczór, zwłaszcza przy winie.
Ale...
Sceny narracyjne jak dla mnie są słabe. Wiem, że to początki młodego aktora, ale nienaturalnie to wyszło. Kolejna sprawa to...SPOJLER!!!
sceny ze spadochronem i na tym windsurfingu (czy co to tam było). Kaskader miał zupełnie inną sylwetkę niż aktorka, przez co od razu rzucało mi się w oczy, że to ktoś inny. No i sama scena skoku - okropne efekty specjalne.
Ale co najbardziej irytowało mnie w filmie - potraktowanie po macoszemu gamingu. Ludzie z tego środowiska używają innego słownictwa niż nasz Walduś. Widać, że twórcy nie wgłębili się w temat. Cholernie wkurzały mnie teksty typu ,,cholibka". Może tak mówiły dzieciaki, ale 10 lat temu.
Szkoda, że twórcy nie przyłożyli się bardziej do tej kwestii - wyszłoby naturalniej. Oglądałam film z rasowym gamerem i co chwilę słyszałam ,,Ale to tak nie wygląda".
Idk, może jestem dziwna i nikt na to nie zwrócił uwagi, ale mnie to raziło xD
Ostatnio z chłopakiem oglądałam i podobało nam się, mieliśmy raczej taką samą opinie co wy ;D
Świetny film!;)
Fajny ten film był
Obejrzałem 2 razy - pierwszy raz sam a drugi raz z córką 😊
Ej ale pada z ps4 da się normalnie podpiąć i grać na pececie. A co do fenomenów Netfliksa mnie zastanawia fenomen Perswazji z Dakotą Johnson. Ten fim nie jest aż tak zły, pod względem memogennym jest fantastyczny (tekst "kochaj mnie albo zabij mnie" jest duchowo bardzo pode mnie XD, ojciec i siostra Anne Eliot są tak strasznie przerysowani że aż cudowni). Ale faktycznie ten film ma potworny kryzys tożsamości. Elementy dramaturgicznie, te najbliższe oryginałowi są całkiem dobre, ale te udziwnienia rodem z Feabag.... Po co? Łamanie czwartej ściany przez Anne to jest wręcz traktowanie widza jak idioty. I ten sarkazm... Po co? Anne Eliot nie jest Lizzy Bennet z Dumy i Uprzedzenia, nie jest Emmą. Anne Eliot jest najbardziej dojrzałą bohaterką ze wszystkich powieści Jane Austen. I niech taka pozostanie. Każda główna bohaterka z jej powieści jest inna i to jest piękne. Nie róbmy na siłę z każdej panny Benett, bo to zwyczajnie nie pasuje.
Ps. No i po co wplątują współczesne teksty skoro ma to być osadzone w czasach regencji? To nie Brigteonowie, tamten serial jest od samego początku pastiszem tamtej epoki
A widziałaś jak podpięty jest kabel do tego pada? Nie ma wtyczki, jest sam kabel :D / Dawid
@@sfilmowanitv a rzeczywiście. Magia kina XD
Ja się pytam gdzie " Na chwilę, na zawsze"????
W kinach. /A.
@@sfilmowanitv czekam na recenzję z niecierpliwością, ponieważ poszłam z dobrym nastawieniem ( Piotr Trzaskalski w mojej ocenie jest dobrym reżyserem) to wyszłam rozczarowana, z myślą: kolejny Paździerz- ciekawe jak zrecenzujecie go Wy.
Nie będzie recenzji, bo nawet nie chce nam się o tym filmie gadać;) /A.
To jest film dla rodziców którzy są nadopiekuńczy.
A Waldek i Walden to te same imię😂?
Na PC można grać na padzie z PS4 😉
Ale nikt tego w filmie nie robi ;) / Dawid
Za młody na Heroda.
Tak szczerze ja trochę gram a trochę ćwiczę
Ten kto tak robi daje
👇 Nie zmuszam
Kiedy czytam recenzje i słucham opinii o tym filmie, zastanawiam się czy ja oglądałam to samo dzieło czy nie. Agnieszka już w 1:18 podsumowała co jest nie tak z tym filmem i nie udawajmy, że jest w jakiś sposób lepszy "no bo" - uwaga spoilery)
Główny bohater, który wygląda jak postać z mema "pani scenarzystko, które stereotypy dotyczące współczesnych dzieci z perspektywy boomerów powinniśmy zawrzeć w postaci Waldka?" "Wszystkie" "Genialne, hura!" - i tak dostajemy otyłą wchodzącą w wiek nastoletni amebę, której jedyną pasją jest jakaś dziwna gra i rzekoma wielka kariera e-sportowca... Dlaczego tak bardzo upośledzili tego bohatera? On ma ile, 12-13 lat? a nie umie sobie zrobić herbaty, przygotować jakiegokolwiek obiadu (co jest podwójnie śmieszne, o czym niżej) i w ogóle nie ogarnia podstaw życia, bo robi to za niego mama? Naprawdę? W 2022 roku nadal wierzymy, że nastolatki tak się zachowują? W dobie RUclips, Tik-Toka i innych rzeczy? Dopiero pojawiająca się w pierwszej godzinie filmu Delfina aka Mrówa, wydaje się bohaterem, a nie wyłącznie dowcipem - i nawet ta narracja z offu wypada nienaturalnie przez to, jak pokazano bohatera.
Ciotka, która jest Kazimierzem Wielkim dla bohatera - zastała go ze smalcu, a pozostawiła z żelaza i nie, nie ma nic na jej obronę, ona (podobnie jak sceny z p Grabowskim jako dziadkiem, który mówi, że czytali w świeżo skoszonej trawie Trylogie Sienkiewicza i inne poważne książki, bo ha ha, ten głupi Waldek, on pewnie nawet nie wie, że książki są z papieru) i jej podejście "Walduś, trzeba Cię wszystkiego nauczyć, bo ty życia nie znasz, taka z Ciebie ameba". Ciekawe, co ciotka by zrobiła, jakby dowiedziała się ile zarabia się na profesjonalnych turniejach e-sportowych, a narracja filmu brzmi, że chłopcy mimo wszystko już mają wysoki szczebelek w tym dziwacznym tpsowym tworze.
Szantaż emocjonalny chorobą matki to chyba najbardziej wymuszona rzecz jaką widziałam i dosłownie błagałam, żeby zabili ją w ciągu pierwszej pół godziny i może jednak film wtedy sam dał sobie z liścia i zaczął być warty tych zachwytów. Ale nie! Musimy ciągnąć ten dziwny wątek "mama kłamie, że nic jej nie dolega i mnie to denerwuje" i właściwie tyle. Pomijam, że samotnie wychowująca dziecko kobieta jest w stanie utrzymać całkiem spore, prawdopodobnie dwu-trzy pokojowe mieszkanie bez pracy (bo narracja filmu wskazuje, że ona musi Waldusia odprowadzić do szkoły, odebrać z niej, ugotować mu każdy posiłek, łącznie z herbatą do śniadania). I nie, to, że może wzięła urlop na czas leczenia to żadna wymówka.
Ten film łatwo by było naprawić - wywalić nadopiekuńczą postawę matki, zamiast ameby umysłowej uczynić Waldka normalnym nastolatkiem (nawet jeśli otyłym), który ma swoje marzenia i nastoletnie życie, a potem nagle otrzymuje w pysk wiadomością o chorobie matki. Wtedy ciocia zamiast być tak dziwacznym tworem "Walduś, od jutra zdrowo się odżywiasz i zapieprzasz na rowerze po osiedlu" mogła by być po prostu tą ostoją, która daje mu wsparcie w ciężkiej sytuacji, starając się jakoś odciągnąć jego uwagę - wówczas tytuł "za duży na bajki" mówiłby nam "Hej, nie powinniśmy kłamać dzieciom, bo wierzymy, że to zburzy ich cudowny świat" i rzeczywiście, wart byłby do obejrzenia z dziećmi. W obecnej formie to sprawiające ból dzieło.
Premiera 18.03- wtedy rodzilam moją córeczkę ❤️
MEGA słaby pod kazdym wzgledem ...
:D