- Видео 150
- Просмотров 90 052
DŹWIĘKOHOLIK - Sporadyczny Vlog Muzyczny
Добавлен 29 ноя 2020
PINK FLOYD - THE ENDLESS RIVER | 10 lat po premierze
Minęło 10 lat od ostatniego studyjnego albumu Pink Floyd. Czy przetrwał próbę czasu? O albumie, kulisach powstawania i rocznicowych rewelacjach w dzisiejszej recenzji.
Просмотров: 811
Видео
JAPAN - GENTLEMEN TAKE POLAROIDS | 44 rocznica wydania, przegląd wydań fizycznych, recenzja
Просмотров 22814 дней назад
Od premiery tego historycznego albumu mijają 44 lata. W dzisiejszej recenzji chciałbym omówić wydania fizyczne, wraz z przeglądem singli i maksisingli towarzyszących temu wydawnictwu.
THE CURE - SONGS OF A LOST WORLD | half speed master 2LP, 2CD/BD recenzja wydań fizycznych
Просмотров 4,6 тыс.14 дней назад
Oj długo przyszlo nam czekać na premierę nowego albumu The Cure. W dzisiejszej recenzji skupiam się głównie na warstwie dzwiekowej wydań fizycznych; dwupłytowego winyla half speed master oraz limitowanego wydania CD z bonusowym dyskiem instrumentalnym i blu ray z miksem Dolby Atmos i bezstratnym dźwiękiem stereo. Zapraszam do obejrzenia. Nie będzie krótko, ale i temat wymaga głębszej analizy.
DAVID SYLVIAN - EVERYTHING AND NOTHING | first look i recenzja
Просмотров 322Месяц назад
Recenzja ostatniej z zapowiadanych dotąd, winylowych reedycji Davida Sylviana. Trzypłytowy winyl pełen ciekawostek.
BUGGLES - AGE OF PLASTIC (Z DRAMĄ W TLE) | recenzja
Просмотров 275Месяц назад
Recenzja dwóch albumów nagranych przez Buggles i Drama z zespołem Yes, czyli jak Trevor Horn stworzył brzmienie lat 80.
DEADLETTER - HYSTERICAL STRENGTH | szybka recenzja
Просмотров 141Месяц назад
Debiut tej brytyjskiej kapeli po prostu wyjął mnie z kapci. A co najzabawniejsze, ja nie słucham takiej muzyki. Zapraszam do obejrzenia recenzji.
FLASH AND THE PAN | recenzja
Просмотров 2772 месяца назад
Być może, gdyby ktoś pewnej jesiennej nocy nie puścił w radiu pewniej piosenki.... ubożsi byli byśmy o Flash And The Pan. Historia dwóch zapomnianych perełek z Australii z AC/DC w tle
LAURIE ANDERSON - AMELIA | recenzja
Просмотров 3332 месяца назад
Wreszcie dotarł do mnie najnowszy album uwielbianej przeze mnie amerykańskiej multiinstrumentalistki i performerki Laurie Anderson. Album niezwykle udany i przejmujący zadedykowany legendarnej pilotce Amelii Earhart. Zapraszam na recenzję.
DAVID GILMOUR - LUCK AND STRANGE | recenzja
Просмотров 5 тыс.2 месяца назад
Po dwumiesięcznej przerwie wakacyjnej wracam z recenzją najnowszego albumu Davida Gilmoura. Czy to udane dzieło, czy też nie możecie przekonać się słuchając albumu. Jesli chcecie poznać moje zdanie, zapraszam do obejrzenia vloga.
JESZCZE TROCHĘ ELEKTRONIKI | Eno, Czukay, Hosono i inni
Просмотров 1474 месяца назад
Parę słów o dwóch niezwykle ważnych albumach lat 90', które musiały czekać na winylowe wydanie aż do dziś. Elektronicznie i winylowo. Quiet Logic z Japonii i Sushi Roti Reibehuchen z Niemiec.
ALVA NOTO - HYbr:ID III | recenzja
Просмотров 1304 месяца назад
Recenzja trzeciej części wydawnictwa Hybrid autorstwa Carstena Nocolai (Alva Noto) która ukazała się właśnie na podwójnym winylu. Glitch, abstract techno, ambient, czy po prostu muzyka współczesna.
LAURIE ANDERSON - BRIGHT RED | recenzja
Просмотров 1544 месяца назад
Niedługo minie 30 lat od premiery tej niesamowitego albumu. Sięgnąłem po niego chcąc przypomnieć sobie wcześniejsze dokonania Laurie Anderson, przygotowując się do premiery jej najnowszej produkcji pt. Amelia. Gorąco polecam wydanie na czerwonym winylu 😉👍
DAVID SYLVIAN - BRILLIANT TREES | 40 rocznica premiery
Просмотров 2494 месяца назад
25 czerwca 1984 r. ukazał się debiutancki, solowy album byłego wokalisty Japan, Davida Sylviana. dziś mija 40 lat od tego dnia.
MALCOLM McLAREN - PARIS | 30 lecie albumu, wreszcie na winylu - recenzja
Просмотров 2475 месяцев назад
Mija 30 lat od premiery tego przedziwnego albumu. Czy przetrwał próbę czasu? Z okazji rocznicy wydano go wreszcie na winylu. Oto recenzja.
BRYAN FERRY - MAMOUNA | recenzja half speed master 2lp
Просмотров 2475 месяцев назад
No i wreszcie jest! Pierwsze od 30 lat i drugie e ogóle, winylowe tłoczenie albumu Mamouna. Serdecznie polecam to dwupłytowe wydanie zawierające również pierwotną wersję albumu.
NON STOP I OKOLICE | Sentymentalny przegląd prasy
Просмотров 3976 месяцев назад
NON STOP I OKOLICE | Sentymentalny przegląd prasy
NINE HORSES - SNOW BORNE SORROW | RSD2024 first look, recenzja
Просмотров 2586 месяцев назад
NINE HORSES - SNOW BORNE SORROW | RSD2024 first look, recenzja
CRASH - JAZZ-ROCKOWA LEGENDA | przegląd wydań winylowych
Просмотров 2247 месяцев назад
CRASH - JAZZ-ROCKOWA LEGENDA | przegląd wydań winylowych
I MONSTER - NEVERODDOREVEN redux | First look + recenzja
Просмотров 1347 месяцев назад
I MONSTER - NEVERODDOREVEN redux | First look recenzja
KILLSORROW - WASTELAND CHRONICLES | recenzja
Просмотров 3147 месяцев назад
KILLSORROW - WASTELAND CHRONICLES | recenzja
CLAIRE HAMILL - VOICES | historia pewnych poszukiwań
Просмотров 2818 месяцев назад
CLAIRE HAMILL - VOICES | historia pewnych poszukiwań
KLAATU 3:47 EST | czyli historia pewnej teorii spiskowej - recenzja.
Просмотров 3148 месяцев назад
KLAATU 3:47 EST | czyli historia pewnej teorii spiskowej - recenzja.
JAN BANG x 3 | Szybka recenzja trzech albumów Jana Banga
Просмотров 2388 месяцев назад
JAN BANG x 3 | Szybka recenzja trzech albumów Jana Banga
LAURIE ANDERSON - MISTER HEARTBREAK | 40 lat minęło!
Просмотров 1569 месяцев назад
LAURIE ANDERSON - MISTER HEARTBREAK | 40 lat minęło!
OKOLICE SAKAMOTO | Recenzja albumów Asynchrone "Plastic Bamboo" i Taeko Onuki "Romantique"
Просмотров 1539 месяцев назад
OKOLICE SAKAMOTO | Recenzja albumów Asynchrone "Plastic Bamboo" i Taeko Onuki "Romantique"
In The Army Now, czyli ZAPOMNIANA PEREŁKA LISTY PRZEBOJÓW TRÓJKI | BOLLAND - THE DOMINO THEORY
Просмотров 1609 месяцев назад
In The Army Now, czyli ZAPOMNIANA PEREŁKA LISTY PRZEBOJÓW TRÓJKI | BOLLAND - THE DOMINO THEORY
PODCHODZĄ MNIE WOLNE NUMERY | czyli 5 JAZZOWYCH chilli
Просмотров 4339 месяцев назад
PODCHODZĄ MNIE WOLNE NUMERY | czyli 5 JAZZOWYCH chilli
Bardzo Subiektywny TOP20 płyt roku 2023
Просмотров 1,4 тыс.10 месяцев назад
Bardzo Subiektywny TOP20 płyt roku 2023
PORCUPINE TREE - CLOSURE/CONTINUATION LIVE | recenzja wydania blu ray
Просмотров 71211 месяцев назад
PORCUPINE TREE - CLOSURE/CONTINUATION LIVE | recenzja wydania blu ray
ISABELLE vs. ZAHO | słów parę o dwóch albumach znad Sekwany
Просмотров 17911 месяцев назад
ISABELLE vs. ZAHO | słów parę o dwóch albumach znad Sekwany
Piekny album
Dla mnie to inny album niż reszta, ale jest kropka nad i, kosmiczna muzyka szanuję ten album, zbyt krytycznie podchodzisz to tej płyty, dla mnie jest ona uwieńczeniem tej wspaniałej legendy, zabiera w inną przestrzeń
The CURE KING 👑 OF ROCK Songs of a lost world 2024 BEST ALBUM !!!!
Oj jaki biedny ten David, zmusili go, a on był taki bezsilny i jeszcze na siłę mu pieniądze do kieszeni pchali.😂
Szkoda że nie umieścili na albumie tej muzyki którą dostajemy na dodatkowym materiale TBS9-TBS14 Nervana- ale nadrobili to piraci - ładny winyl wyszedł 😊
Tak, mowę o tym w recenzji. Dużo jest tego materiału na różnych wydawnictwach Gilmoura z tamtego okresu. Nie wiedziałem, że wyszło to na jakimś osobnym nośniku. Poszukam, dzięki za info 👍👍👍
Wyciaganie odpadkow ze smietnika zeby je przerobic to jest dopuszczalne, ale na plyte takiego zespolu jeden zrecyklingowany utwor mozna by wcisnąć, reszta powinna byc świerza , Wtedy 10 lat temu ten hold dla klawiszowca to byla sciema na usprawiedliwienie tak samo jak teraz te naciski wytworni,
Sprawa jest dość oczywista - wystarczy nie traktować tego albumu jako pełnowymiarowej płyty Pink Floyd (bo nią de facto nie jest). Jest to taki dodatek podyktowany względami komercyjnymi czy to samych członków zespołu czy wytwórni. A sama zawartość. Jest z pewnością ciekawa i dla fanów PF warta zakupu i postawienia na półce w kolekcji. Na szczęście David Gilmour w międzyczasie odkurzył gitarę i ponagrywał trochę utworów, wiadomo z wpływami floydowskimi, które jakościowo są raczej ponad Endless River. A jeszcze się odgraża że to nie koniec :)
Endsong to coś najlepszego, co powstało w ostatnich 2 dekadach
No i muszę przyznać, że ten album moim zdaniem nie jest najlepszy. Oczywiście jest dobry, ale jednak to właśnie Adolescent S3x jest tym najlepszym właśnie przez to poszukiwanie nito glam nito post punk/punk/synth. Piękna płyta, szczególnie dobrze brzmi z winyla, a druga najlepsza według mnie jest Tin Drum, kompletne przeciwieństwo debiutu, bardzo dobra płyta z fantastycznym basem Carna.
Adolescent oczywiście też uwielbiam i też oczywiście z winyla. Jednak Tin Drum jest dla mnie zbyt chiński. Znakomity album, ale najrzadziej przeze mnie słuchany.
@@dzwiekoholik Tak to prawda ciężko nie zgodzić się z tym zarzutem do tej plyty(tin drum).
jako fan PF uwielbiam Division Bell, uważam że to album który przenika do mainstreamu ale w pięknie ubrane odzienie
Heja. Często wspominasz o odsłuchu 5.1. Możesz powiedzieć na jakich klockach grasz? Zastanawiam się nad wejściem w ten świat i o ile w sprzęcie stereo orient mam doskonały tak w przypadku 5.1 słabo u mnie. A tak wstępnie rozejrzałem się po klockach i totalnie nie wiem czego się złapać. Gram na kolumnach ariach 926.
Jak zauważyłeś na swoim kanale nie mówię o sprzęcie, kablach itd. To świadomy wybór. Jak powiedział mój znajomy realizator dźwięku, laureat kilku Fryderyków i wielu złotych płyt - rzeźbiarze nie rozmawiają o dłutach. 😉 i tej zasady staram się trzymać. Co do wyboru sprzętu, uznaję zasadę "na ucho", tzn sam musisz ocenić jakiego dźwięku szukasz. Tego się nie da zmierzyć. Na codzień używam trzech systemów dźwiękowych w tym dwóch 5.1. Zależnie od pomieszczenia. Jeden w tzw salonie i dwa w "mojej jaskinii" dźwiękowej, czyli pokoju służącym głównie do odsłuchu i oglądania filmów. Zresztą ściana za mną podczas kręcenia recenzji to ekran rzutnika. Może dodam jeszcze, że nie jestem zwolennikiem przestrzennych soundbarów, a solidnych głośników rozlokowanych w akustycznie znormalizowanym pomieszczeniu.
@ dziękuję za odpowiedź. Ja to wszystko rozumiem i szanuję. Bardziej chodziło mi o wskazanie jakiegoś rozsądnego (Twoim zdaniem) kierunku, żebym nie musiał odkrywać koła na nowo ;) Kwestia brzmienia - wiadomo, że będę szukał wg swoich preferencji. Tutaj nie chodzi o dywagacje czy opinie na temat tego co Twoim zdaniem jest ciekawe. Nawet nie bardzo mi zależy dokładnie na tym, na czym grasz, tylko co np. Twoim zdaniem aktualnie ma sens. W żadnym wypadku nie chcę dyskutować o kablach i innych elementach systemu, ponieważ doskonalem znam te dyskusje na forach o audio i wiem o co chodzi ;)
No właśnie te fora audiofilskie 😁 u mnie sprawdzają się solidne fronty podłogowe, które dają radę również samodzielnie przy słuchaniu 2.0. podłączenie do wzmaka podwójne, czyli bi-amp. Ale to już staje się standardem. Jakieś dobre centrum i na tył też solidniejsze głośniczki dwutorowe. Nie używam subwoofera bo dobre przody robią robotę. Suby zazwyczaj powinno się dodawać do małych zestawów bez dobrego basu w przodach. Sprawdzałem, ale mi nie jest potrzebne dodatkowe doładowanie basu. Sensowne np. pięciodrożne przody na moje ucho dają radę. Mój wzmak ma oczywiście wyjścia do systemu 7.1, czy nawet 9.1 nie pamiętam, ale to też uważam za przesadę, zresztą co kto lubi. Ważna jest akustyka pomieszczenia i jeśli jest dobra system 5.0 daje radę i wiele przyjemności ☝️🤓
@ o właśnie. Jak dobrze pogadać. Bo mi też sub nie jest potrzebny. Basu mi nie brakuje. To co napisałeś to bardzo ciekawy kierunek. Zastanawiałem się tylko nad tym, czy w przypadku zapisywania dźwięku do 5.1, w przypadku odtwarzania go bez jednego elementu tego „standardu” zapisu, nie będzie to brzmiało jakoś „nie tak”? Ale kierunek bardzo ciekawy, bardziej by mi pasowało 5.0 :) Fora audiofilskie zostawmy „ałdiofilą” ;) Jam nie godzien 😁
@bmd1984 jeśli nie dopinasz suba sprzęt albo samodzielnie, albo w ustawieniach zaznaczasz i przepisuje dźwięk na 5 kolumn.
Jak na tyle lat czekania 3 kawalki na całą płytę to slabo A koncert to geriatria na żywo z watą na glowie.
11:44 - dokładnie, dla mnie to nie jest pełnoprawny album PF, tylko zaginiony bonus dysk do Division Bell. Mogli zrobić reedycję delux z nowym mixem i ten dysk dodać do zestawu.
Jak dla mnie ta płyta powinna wyjść jako dodatkowa płyta druga, do roższeżonej wersji Division Bell.
Zgadzam się, mówię o tym w recenzji 😉
No bratku ale o tej miłości do Pros and Cons to musisz nam opowiedzieć. Myślałem że tylko ja na całym świecie kocham ten album na zabój.
P&C zajebisty jest generalnie. Za kazdym razem odkrywa się nowe smaczki.
@@snickersMRoj to niedobra jest mówić i pisać o sympatii do Rogera- jest przecież na cenzurowanym za swoje prawdziwe wypowiedzi- a w naszym zaścianku nawet koncert pisowcy odwołali (mialem zapłacony bilet )- fajnie to wyglądało spis miast światowej trasy i tylko jeden canceled -Kraków - szczęśliwie byłem na koncercie w Warszawie w 2002 roku😊
Moim zdaniem to było podzwonne dla zespołu. Szkoda że odstawał poziomem od poprzednich płyt Pink Floyd.
kurła, na przekór wszystkim, warsong i drone sa zajebiste. Najciekawsze. All about wish. Ta płyta jest tak podobna do wish w konstrukcji... i tego mi brakowało. Bo wish to świetny album, bardziej zróznicowany niż D.
Ja zawsze myślałem że gentelman take polaroids oznacza "robią polaroidy(zdjęcia)" od taking pictures a nie "biorą polaroidy" ale nie znam się na angielskim i możliwe że gadam bzdury :)
Też zastanawiałem się nad znaczeniem tytułu, ale na jakiejś stronce o Japan znalazłem takie znaczenie tytułu
Za chwilę idę do sklepu i rzucę sobie na talerz ten album, a na deser Cantonese Boy. I tak rozpocznę piątkowe przedpołudnie. Pozdrawiam.😊
No i doczekałem się.W końcu od dłuższego czasu i zapowiedzi. W roli głównej Japan
Kapitalny album, dzięki za recenzję i jak zawsze - garść nieoczywistych ciekawostek :)
Cudowna plyta❤
Wow! W końcu ktoś kto zna Sylviana solo!!!
Nie tylko zna, ale i uwielbia. Znajdziesz u mnie na kanale jeszcze kilka recenzji Davida 😉 zapraszam.
Słaby album.Alone jako jedyna piosenka strawna.
Do dupy jest ta płyta. Alone też jest do dupy. Jedynie w Drone:Nodrone jest parę fajnych dźwięków. Zawsze jednak znajdzie się ktoś, kto powiedział, że to nie o muzykę tu chodzi i że Songs of a Lost World to właścieie fenomen ideologiczno literacko filozoficzno egzystencjalny. Ano niech będzie
Szczerze mówiąc wersja studyjna to trochę zmarnowany potencjał, porównując ją do koncertu w Troxy, który można znaleźć na oficjalnym kanale i był premierowym koncertem. Na koncercie brzmieli po prostu znacznie lepiej i żadna kompresja tutaj nic nie zmienia.
@mstozsto4756 tak, perka momentami brzmi jak nie fizyczne bębny, ale elektryczne panele jak Kombi w latach 80 😉
@ co nie zmienia faktu, że ten album i koncert otwierający to wybitne arcydzieło…
Na kolana nie rzuca i każdy to przyzna, kto do albumu podejdzie na chłodno. Aczkolwiek album słaby nie jest. Zaczyna się tragicznie, ale kończy najlepszym utworem dziesięciominutowym. Ten mi się podoba bardzo. Trochę dziwnie płyta została wyprodukowana, trochę mi się to zlewa, a czasami przydałaby się jakaś przestrzeń. Ogólna ocena 6/10.
Płyta jest do dupy. Jedyne co interesujące to Drone;No drone i Endsong ale dopiero od szóstej minuty, chociaż właściwie to tylko klon Last Day of Summer
Ale tu głównym problemem jest ten BIO vinyl czy tam ECO vinyl, i jest to splunięcie ludziom w twarz. Ja wiem, ze pomysł bardzo szlachetny, ale jakość odbiega od zwyczajnego winyla po prostu. To samo było z ostatnią płytą Billie Eilish, ludzie byli wściekli.
Nie sądzę, mam już płyty wydane na bio winylu, choćby "Quiet Logic" Haruomi Hosono i dźwięk jest idealny, wręczreferencyjny. A co do Bilie Eilish, to nie wiem, nie ma w moim słowniku wykonawców muzycznych takiego kogoś 😁😁😁
Może to ma związek z wiekiem, może pora roku, może... Jako fan TheCure od lat 80' tych, jestem zmęczony po wysłuchaniu tej płyty. Słucham kolejny raz i nadal ... to samo, trochę męcząca jest ta płyta. Może musi poleżeć na półce, żeby... co czynię.
Leżenie na półce? Dokładnie. Ta płyta nadaje się tylko do tego. Medialny hurgot wokół, filozoficzno-egzystencjalna otoczka ale pod względem muzycznym to mizeria jest.
Świetna płyta, rewelacyjny koncert. To było niezwykle wzruszające doświadczenie. Chętnie posłucham Twojej recenzji. Widzę, że znajdę Tutaj moje klimaty muzyczne sprzed lat. 😊
Fantastyczny album. Długo czekałem na jego edycję na winylu
Zwróć uwagę, że są dwie wersje masteringu wersji winylowej- jedną przygotował Miles Showell w Abbey Road Studios, a drugą zrobili w Stanach Bernie Grundmana i Brian Lucey. Obie wersje dostępne są w Europie, może ta amerykańska bardziej by Ci podeszła
Masz rację, o tym zapomniałem, racja. Może rzeczywiście tu leży problem w różnicy pomiędzy tymi tłoczeniami. Co w sumie też nie zmienia faktu, że tłoczenia half speedowe mają inne pasma przenoszenia od normalnych. Ale nawet porównując wersję CD, czy BD looseless, z tym tłoczeniem winylowym i tak brzmienie tego albumu jest płaskie
O! Jak ładnie Pan wyartykułował, to co i ja sobie pomyślałem po odsłuchu. Ta płyta jest baaardzo monotonna, niestety nie-hipnotyczna, tylko właśnie monotonna. Rzeczywiście sprawia wrażenie jakby to był jeden utwór; ale nie wiem czy to dobrze, bo jest ona przez to też nieco nużąca. Porównania do Disintegration są muzycznie nie na miejscu. No, nie, nie, nie. To nie jest zła płyta, ale... Tekstowo broni się, ale muzycznie chyba nie. I, gdy po raz pierwszy jej słuchałem - to ją wyłączyłem w trakcie ze względu na kiepski mastering. Przepraszam, ale ta płyta jest zepsuta przez nagrywaczy. Pozdrowienia dla Autora recenzji.
Przesłuchane parę razy widzę wspólny mianownik z ostatnią płytą Depeche Mode, nostalgia, przemijanie, pożegnania.
Czy na tej CD deluxe to bluray to na pewno jest 5.1 dźwięk 🤔
Dzięki za fajną recenzję i ciekawe spojrzenie. W kwestii mixu mam podobne odczucia - coś jakby momentami poszło nie tak. Najbardziej boli schowanie gitar w Endsong - koncertowo było znacznie soczyściej. Trochę szkoda, bo brzmienie TC w 2024 jest dużo lepsze niż na dwóch poprzednich płytach, mamy klawisze i więcej warstw, ale przez ten mix zostało to trochę za mocno spłaszczone. Mimo wszystko piękna płyta! ;-)
The Cure sluchalem jeszcze z kaset magnetofonowych, bo ciezko bylo dostac CD. Kocham ich tworczosc, najslabiej dwie ostatnie plyty, ale ten album to jest to na co czekalem. Kocham ta plyte bezgranicznie. Wyjatkowo piekna. Wrazenia jak przy pierwszym sluchaniu Disintegration
Przejrzałem sobie jakie tam masz video, ale jak zobaczyłem Alva Noto, to mówię sobie - no to świetnie - wreszcie coś, co mnie zainteresuje. I nie myliłem się. I tak - prace Alva Noto i Sakamoto są świetne.
Dzięki za świetną, merytoryczną recenzję 👍
Dzięki, polecam się na przyszłość 😉👍
Dzięki za świetny materiał. Recenzja wciąga, ale pogadankę o kwestiach tłoczenia winylów to już 2 razy cofałem i pewnie będę wracał :) ~pozdro!
Absolutnie wspaniała, poruszająca płyta, w mojej opinii jedna z najlepszych w dyskografii (a cenię najbardziej Wish, Desintegration i Bloodflowers), nie spodziewałem się takiego powrotu, nie mogę przestać jej słuchać
Disintegration😏 Też, mimo, że uwielbiam ten album, złapałem się dopiero ostatnio, że tytuł tej płyty to nie Desintegration, a Disintegration :D Całe życie w błędzie :D Raz człowiek sobie wbił do głowy, że dezintegracja to dezintegracja, a po latach patrzę na okładkę, a tam "Disintegration" 😂
Na koncercie nowe kawałki rzeczywiście dużo lepiej zażarły. Czyli realizacja płyty mogła być lepsza, bo wszystko jakieś płaskie, trochę odbiera to życie utworom. A jeśli chodzi o samą muzykę - Mam skojarzenia z “Memento Mori” Depeche Mode. Ciemny, mroczny album o przemijaniu.
Raz przesłuchałem i średnio mi podeszło.
Ja przesłuchałem cztery razy. Płyta słabiuteńka. Ogólnie mulenie. Jak przy słuchaniu błądzi się myślami gdzie indziej, to znaczy że jest coś nie tak.
Wciąż czekam na swoją kopię tej płyty. Płytę zamówiłem w Rock Serwisie na początku października licząc na to,że w otrzymam ja tuż przed premierą,a tu zonk bo jeszcze jej nie mają na stanie.
Kiepsko. Współczuję. Od dawna nie kupuję w RS właśnie ze względu na ich ciągłe nieogarnięcie stanów magazynowych. Jesli mam przy płycie info, że dostawa będzie 2-60 dni, kupuję gdzieś indziej. Choć kiedyś zdarzało sie, że dostarczali przed światową premierą.
Też czekam😒 Rockservis olewa swoich klientów i dziwnie się tłumaczy!
Dobra płyta na jesienną szarugę :)
Drogi MaćQ. Chodzę tak nie i ten no i słucham tych Kiurów nie i ten no i chodzę no i wiesz no… no tak wiesz... ;)
No i nie jarasz się jak torf za lasem 😁
@@dzwiekoholik no niestety... ale chciałem! serio! ;)
Fajnie sie słuchało recenzji faceta który słuchanie The Cure rozpoczął mniej wiecej w tym samym czasie i od tej samej płyty co ja.ja tez odebrałem przesyłke w poniedziałek ale koło 12.mam wersje 3 płytowa którą dostałem od kobiety w formie prezentu na zblizajace sie imieniny i dolączył do całej kolekcji płytowej mojej ulubionej kapeli .Moim skromnym zdaniem jest to album dobry spójny bez słabych kawałków tzw zapchaj dziur które były słabościa dwóch poprzedników .jest w klimacie muzycznym który najbardziej lubie a w formie tekstowej z racji wieku najbardziej do mnie przemawia .wiec na plus .
Ten termiczny Box to zbiór singli z 3 pierwszych albumów Massive Attack, posiadam i działa do dziś
Tak dokładnie Massive Attack. Świetne miksy.👍👍👍
Ja zacząłem w 83 od Japanese Whispers ale mi się nie spodobała więc cofnąłem się i przepadłem słuchając trylogii Seventeen, Faith i Pornographi, potem już nic od nich mnie nie powalało jak te albumy. Desintegration oczywiście dobra ale to już Pop raczej, taki dark pop 😄 Niezła Bloodflowers, nieco powracając do klimatu z początku lat 80. A ten nowy, nieoczekiwanie trafił do mnie od razu. Jest łatwo przyswajalny a klimatem przypomina Desint. z 89. Duże zaskoczenie na plus. Najlepsze numery? Drone i Endsong oczywiście
Super się tego slucha
Z córą już wiemy co do buta sobie kupimy ;) Pzdr sąsiad ;)