Dlaczego młodych nie stać na budowę domu?
HTML-код
- Опубликовано: 3 янв 2025
- *FACEBOOK ► / daven.wykonczenia
*Instagram ► / daven_wykonczenia
*Grupa wsparcia dla majsterkowiczów i profesjonalistów na FB ► / konstruktywnagrupabudo...
*Podoba Ci się co robię? wesprzyj mnie na Patronite ► patronite.pl/D...
*Możesz również wesprzeć moją pracę na YT przez zakup podziękowań bezpośrednio w serwisie
*Pytania, uwagi, wątpliwości, propozycje pisz w komentarzu pod filmem 😀
Czy marzyłeś kiedyś o własnym domu, ale wydawało się to niemożliwe do osiągnięcia? W dzisiejszych czasach coraz więcej młodych ludzi z trudem może sobie pozwolić na budowę własnego domu. W tym filmie zajmę się głębszym zrozumieniem tego, dlaczego tak się dzieje.
Po pierwsze, coraz mniej młodych ludzi wybiera skromniejszy styl życia. Po drugie, brak umiejętności oszczędzania pieniędzy stanowi poważną przeszkodę dla wielu młodych osób. W dzisiejszym świecie, gdzie konsumpcjonizm i natychmiastowa gratyfikacja są powszechne, oszczędzanie staje się wyzwaniem. Brak zdolności do racjonalnego zarządzania finansami może uniemożliwić osiągnięcie celu jakim jest budowa własnego domu. Po trzecie, coraz mniej młodych osób posiada praktyczne umiejętności budowlane, które mogłyby obniżyć koszty budowy domu. W społeczeństwie coraz częściej stawia się na wykształcenie akademickie, podczas gdy umiejętności rzemieślnicze są pomijane. Brak wiedzy na temat budowy domu oraz brak umiejętności praktycznych może znacząco podnieść koszty związane z wynajmem fachowców.
W tym filmie zgłębię te kwestie i spróbujemy zrozumieć, dlaczego młodym ludziom coraz trudniej jest zbudować własny dom. Czy istnieją sposoby, aby złagodzić te trudności i uczynić własny dom bardziej dostępnym dla młodych osób? Odpowiedzi na te pytania poszukamy razem, analizując współczesne tendencje społeczne i ekonomiczne.
15-16 lat pacuje w budowlance,dawniej 14-16godzin to byla norma. Po tych latach ciężkiej pracy dochodze do wniosku że bie nie ma sensu. Stawy wywalone, kręgosłup w rozsypce,setki ton materialu przerzucone i pytam po co? Dla kasy?dla domu? Gdy pojawiły się dzieci dałem sobie spokój żeby być,nie mieć. Chciałem mieć dom a mam mieszkanie w kredycie ale jestem z dziećmi,a nie na budowie czy fuchach dla kasy. Poswiecenie zdrowia i czasu dla rodziny nie jest warte poswiecenia rodziny i spędzonego czasu z nimi.
500+ i wszystko jasne🤣
@@konradbaszczuk6773 800
@@konradbaszczuk6773Też tak uważam. Jak widzę spacerujących ojców na rowerach z dziecmi to im zazdroszczę. W domu mnie prawie nie ma. Robota, wyceny , ludzie dzwonią o każdych porach....
@@krzysztofhaban8179 mój tato też pracował tak jak Ty a ja jako dziecko chciałem mieć ojca w domu ,nie na budowie dlatego robię inaczej. 500+nie ma znaczenia bo ja uważam że to pieniądze dzieci,nie moje a były czasy że było zależne od dochodów i siła rzeczy moim dzieciom się nie należały
Cała prawda. Ja właśnie kończę budowę domu. Dużo zrobiłem sam. Prąd. Tynki taras gładzie i wiele innych rzeczy. Jeżdżę tirem a w weekendy sobie ćwiczę na budowie. Wiedzę czerpię od znajomych i z neta
Jeszcze bardziej mnie drażni "nasi rodzice mieli łatwiej" - nie mieli, większość mieszkała w blokach, klitkach, czy z rodzicami, niektórzy bez szans na żadne mieszkanie nawet kawalerkę.
Ludzie budowali domy przez 5-10 lat, z byle czego, łącznie ze śmieciami (słynne kostki).
Szacuneczek że Ci się udało Daven
Pamiętam jak się wyprowadziłem od rodziców mając 19 lat i wynająłem mieszkanie, potem auto i pierwsze naprawy. 8 godzin pracy i zdechł bym z głodu. A gdzie marzenia o stawianiu domu. Takie narzekania w internecie są abstrakcyjne. Podziwiam że dałeś radę w tak młodym wieku. Mam 28 lat i dopiero 2 lata temu zacząłem sobie w głowie układać. Oglądam Cię od czasu do czasu i dzięki za filmy. Właśnie spełniłem swoje pierwsze marzenie i poszedłem na swoje, następny jest domek. Właśnie dzięki takim materiałom wierzę że to się uda
Pewnie że się uda, trzeba mieć tylko cel i najlepiej odciąć się od sztucznego życia w internecie i od ludzi którzy ściągają Cię w dół
jestem z pokolenia młodszego, ludzie są nieporadni po prostu - jak deweloper nie wystawi na sprzęt osiedla z simsów to nie wiedzą jak się za to zabrać niestety
nie wszyscy ale sporo osób ma takie podejście, zamiast gotować się kupuje gotowe, zamiast naprawiać się wymienia na nowe
Trochę się zgodzę, trochę nie. Sam wprowadziłem się do domu po 4 latach budowy systemem gospodarczym, działkę miałem od rodziców, wzięliśmy z żoną nieduży kredyt i poza murowaniem, dachem, elektryką i podłączeniem pieca wszystko robiliśmy sami. Faktycznie, to są 4 lata wyjęte z życia, bo każdy weekend, urlop, czy czas po pracy poświęcaliśmy budowie, a zostało jeszcze trochę do zrobienia. Wiadomo, człowiek chce mieć coś swojego, szczególnie mając dzieci i faktycznie potrzeba dużo chęci, uporu czy charakteru, jakby tego nie nazwać żeby pchać budowę do przodu. Tylko, to nie jest takie proste, że uporem wszystko zbudujesz, potrzebne są pieniądze, bardzo dużo pieniędzy. My odkładaliśmy, bo mieszkaliśmy z rodzicami, pracujemy w finansach i ubezpieczeniach i mimo, że to dobrze opłacane branże to tej kasy ciągle brakowało. Natomiast co ma powiedzieć koś kto wynajmuje mieszkanie, zarabia poniżej średniej krajowej, nie m zdolności kredytowej lub ma niewielką, musi uciułać na wkład własny, to jest nie do przeskoczenia. Dzisiaj jest bardzo drogo, nowe domy muszą spełniać masę norm, nie porównuj tego co było kiedyś, gdzie budowa była o wiele bardziej pracochłonna, ale nieporównywalnie tańsza.
Też tak mam ale widać koniec.
Czemu nie stać młodych? Wystarczy podać tylko jedną zależność.Mój ojciec 20 lat temu kupił 10 arów za równowartość 5 wypłat,a ja teraz od sąsiada żeby kupił działkę identyczną musiałbym wydać około 80 pensji…😅😅a jeszcze trzeba dodać podatek oraz notariusza…i fajnie jakby biuro nieruchomości nie uczestniczyło,bo kolejne jakieś 2-3% trzeba dodać…
My z żonką działamy tak jak odpowiadasz o sobie. Dom już mamy, działkę też a teraz idzie remont. Wszystko za ciężko zarobione pieniądze, nikt nam nic nie dał. Nie marudzimy i idziemy do przodu 💪🏼
Siema Rafał, wiesz co po tym jak ja słyszę takie narzekania od młodych to śmieje im się wymownie prosto w twarz. Totalnie się z Tobą zgadzam. My z żoną zaczęliśmy się budować w 2018 , wprowadziliśmy się w 2021 i tak przyznaje że do 100 proc wykończenia jeszcze trochę brakuje ale zrobiliśmy wszystko swoimi rękami i za swoje pieniądze. Poświęcając bardzo dużo ale dzisiaj z perspektywy tego jak to wszystko się dziś poukładało to absolutnie niczego nie żałujemy bo teraz zwyczajnie mamy spokój i swój dom a nie banku.
Sam właśnie wykańczam swój dom, praca etatowa, a po godzinach i w weekendy praca na własnym. Mnóstwo satysfakcji i mnóstwo frustracji :)
Ale przyznaję że masz wiele racji w tym co mówisz.
Pozdrawiam ze śląska
Moim zdaniem największą zaporą obecnie jest zakup działki budowlanej bo kupić coś w rozsądnej lokalizacji za rozsądne pieniądze graniczy z cudem także na samo wejście trzeba wydać większość jak nie całe oszczędności na działkę, potem znowu lata odkładania lub pakujemy się w nie mały kredyt żeby było szybciej. Na chwilę obecną wybieramy pozostanie w fajnym mieszkaniu (60m2 + garaż w tym samym bloku 15m2 + miejsce w garażu podziemnym + graciarnia 4m2) w dobrej lokalizacji niż komfortowy duży dom w kiepskiej lokalizacji także na razie marzenie odłożone na półkę, ale być może jeszcze po nie sięgniemy. Pozdrawiam
My budujemy już 7 rok.
0 kredo ale jest ciężko. Dzięki temu że nie płacimy fachowcom stać na dobre materiały.
Były błędy, poprawki ale mimo to warto zrobić coś samemu.
Zgadzam sie z tobą, mam podobne doświadczenia, działka od teściów, spięcie pośladków i zap.... W wieku 30 lat się wprowadziłem. Teraz jak słyszę narzekanie młodszego kolegi, ze on nie ma perspektyw na większe mieszkanie mając na własność kawalerkę, auto za 20k, ważne żeby kupić słuchawki za 1,2k, to tylko się uśmiecham.
No i to jest sedno- na dom nie zarobię ale na nowy telefon za +-5tys to zawsze kasa jest. To samo tyczy się innych niby drobnych kosztów, które w sumie dają nam ładna kwotę
Cześć
Oglądam ciebie masz poniekąd rację . Czasy się zmieniły, inflacja poszła ekstremalnie do góry, wydatki też. Oczywiście zarobki też poszły do góry ale w wielu przypadkach nie tak jak inflacja i wydatki. Ty miałeś inne priorytety i ok szanuję to ale są ludzie którzy w wieku 20, 25 , 30 , 35 chcą korzystać z życia nie tracić w Ich odczuciu mijających lat i wyjechać na wakacje kupić sobie samochód lepszy.
Każdy jest inny i każdy żyje podsiebie.
Pracuję u ludzi różnych i widzę że jeśli wybudujesz dom masz tą przestrzeń, miejsce na grilla na basen itd. Ale dom się starzeje trzeba w niego inwestować i jak wiele nie potrafisz to płacisz krocie za fachowców.
Spotkałem młodych ludzi którzy z dwójką dzieci wynajmowali dom. I na początku nie mogłem zrozumieć jak można wynajmować dom i płacić 2800 za wynajem co miesiąc.. Zostało mi to przedstawione jak oni to postrzegają..nie chcą spłacać kredytu 20 l
Chcą wyjeżdżać...nie martwić się płotem.. malowaniem co parę lat..itd. , pompami ciepła, kostką i tracić na to wszystko czas 😄 Facet mówi że jego brat budował i mało go ta budowa nie wykończyła on tak nie chce 😅
Mówili że 2 lata wynajmują i w każdej chwili mogą zrezygnować. Cieszyli się tym donem który wynajmują, przestrzenią ale nie interesował ich kompletnie żaden wydatek oprócz odstępnego i kosztów stałych prądu i wody.
Mówili że jak dzieci dorosną to i tak pójdą w zupełnie inne kierunki świata a oni przeprowadzą się też gdzieś indziej.
Rozumiem że nie mieli w sobie tego co wielu z nas ma przywiązana do danej lokalizacji, tz. Swojego miejsca. Sentymentu do swojego domu. I to poniekąd też jest fajne.
Ok, to ich sposób na życie. Im odpowiada to jest super, ale mi chodziło o osoby które ciągle narzekają że nie mogą zbudować domu itp
Ale ty piszesz o ludziach, którzy dokonali wyboru i ok. Film jest o czy innym, obecne dużo młodych ludzi dostaje wszystko na tacy i nie wie co to jest poświęcić się żeby osiągnąć cel, zamiast tego żalą się nad swoim losem.
@@egonik4630 Żalić się nie popieram ale co innego jest wkurwie...e😉😄na to co jest i ja się tym młodym osobą nie dziwię. Wszystko zbyt mocno wywaliło do góry. Znam mnóstwo młodych osób które pracuję dużo, rozwijają się, poświęcają. Ale to inne pokolenie niż prowadzący ten kanał 😉😄 inne niż ja a ja nam 42l 😉
Chcą żyć, mieć wszystko dobre i ok .
Mają dobre prace zarabiają spoko tylko przez te wszystkie dodatki specjalne które w takich formach nie popieram absolutnie inflacja pójdzie do góry, ceny wszystkiego też i po woli przez zielony ład będzie coraz to trudniej. I będzie narzekanie do tego trzeba się przyzwyczaić 😉😄
Ja się przekonałem że zawsze ludzie narzekają.
Bardzo dobrze powiedziane budowa zawsze była ciężka w kiedyś ze względu na bark technologi bardzo ciężka budowano domy latami a teraz to kazdy by w rok chciał dokładnie jest jak mówisz trzeba zakasac rękawy i ciężko pracować i to sporo godzin jak u nas to conaj etat plus dodatkowe zajęcia lub wyjechać za granicę tam zarobić każdy dysponuje tum samym aktywem jakim jest czas i to zależy od niego jak go wykorzysta .Pozdrawiam świetny materiał
Jak to mówił już Św. pamięci mój Tata nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko 😁Pozdrawiam Rafał dobrze gadasz młodzi chcą wszystko szybko a najlepiej bez poświęcenia😎
Wszstko spoko i pełna zgoda. Bo dotyczy to budowy już samego domu - na to ludzie jeszcze uciułają. Problem jest z działką, gdzie nawet poza miastem ceny potrafią być niebotyczne. Oczywiście można kupić jakąś gorszą, ale przystowanie terenu też kosztuje. Można też kupić taniej, gdzieś na totalnym zadupiu. Tylko że ta opcja jest dla mniejszości lub bardziej pod inwestycje "slow hopów" gdzie ludzie z miasta by chcieli uciec :) Już nie spomnę o tym, że często tańsze działki to są miny z wieloma problemami. Także jak dla mnie - działka to 60-70% sukcesu przy budowie domu...
Własny dom super sprawa, wiadomo :)
Ja jestem z tego pośredniego pokolenia - rocznik 91 - pracy się nie boję.
ALE właśnie nie bardzo mam ochotę tyrać na drugi etat czy po 10-12h, tylko po to żeby trochę więcej zarobić.
I podam tutaj liczby - bo to one są tym czynnikiem demotywującym w dzisiejszych czasach jak dla mnie.
W 2016 roku zaczałem pracować w korpo - średnia pensja z premią to bylo ok 2700 netto.
Dzięki UoP w korpo - mogłem się starać w miescie o mieszkanie - w zamian za remont. Znalezienie odpowiedniego lokalu z tych wszystkich zatęchłych nor zajeło mi lekko ponad 2 lata.
Podpisałem umowę z urzędem - mieszkanie w kamienicy - 40m - wszystko do remontu.
Przez 3 lata remontowałem to mieszkanko - 0 dnia wolnego, 0 wyjazdów, wszystkie dni wolne i urlopy szły na remont. Nawet w pracy się śmiali, że jak prawdziwy Polak, biorę urlop na remont :D
Po 3 latach w końcu w nim zamieszkałem - koszty tego remontu i wyposażenia oszacowałem na ok 60 tys PLN. Nie liczę już kolejnych usprawnień czy ocieplenia potem sciań Multiporem bo tak pizgało, że musiałem to zrobić - oczywiście znalazłem materiały i robotę zrobiłem sam. Same materiały na 2 sciany z oknami to było dodatkowe 8 tys.
Po tym okresie 3 lat ciągłego remontu i problemów na remoncie, stwierdziłem, że nigdy więcej.
Teraz, w 2024 gdzie zarabiam ponad drugie tyle, powiedzmy ok 5,5 tys na rękę - ceny działek i budowy poszły tak w górę, że stać mnie na mniej niż w tym 2016-2018 roku, gdzie zarabiałem niecałe 3 tys na rękę.
Więc zamiast ciągłego ciułania i gonienia galopujących cen, wolę korzystać z życia, oglądać swiat i urządzać sobie weekendowe wypady na łono natury.
Teraz przy zarobkach 6 tys na ręke, mogę liczyć na kredyt ok 200-250 tys, a za tyle to ja kupię tylko działkę. I to nie jakąś super.
I właśnie to jest myślę jeden z powodów, dla których młodym się nie chce.
I ja sam osobiście chyba poczekam na lepsze czasy, a narazie wolę korzystać z życia :)
niestety kolego ale nigdy nie bylo i nie bedzie takich czasow zebys za jedna wyplate ponizej sredniej krajowej kupil dzialke i wybudowal dom w miescie.
@@barrybookmaker7433 ale teraz ZA 2 SREDNIE krajowe LEDWO można wybudować dom czy kupić mieszkanie (700tys zdolności kredyt.). A nigdy tak mało osób nie zarabiało średniej (1/3 obecnie)...
Nie ma co ukrywać, tak ciężko jak jest teraz jest W KWESTII NIERUCHOMOSCI dawno nie było... Wiadomo, jest to nie na rękę żeby tak mówić ludziom co się dorobili za lepszych czasów (2015-2020) albo skorzystali/nadużyli BK2%. Bo o dzieciach bogatych starych nie wspominam...
Sam haruje ciężko, po 10-12h, ale powoli dochodzę do wniosku, że ciężka praca JUZ nie popłaca. Tzn. w Polsce nigdy nie poplacala, ale teraz nawet za granicą szału nie ma...
Wszystko pięknie jesli się robi to co się lubi to można pracowac po wiele godzin , ale większość z nas niestety pracy swojej nie cierpi
Zgadzam sie z Tobą mam taką samą sytuację jak Ty. Mi bardzo pomogła pandemia i praca zdalna. Brałem dodatkowe zlecenia i kredyt na 300k. Dom zaczelismy budować w 2020 i wprowadziliśmy się w połowie 2023. Został do zrobienia garaż ale najpierw muszę skończyć budynek gospodarczy;).
Witam
Mam pytanie odnośnie klejenia granitu na cokole?
cokół to xps tarowany klej ,siatka, klej
jaki grunt i klej do klejenia na zewnątrz , jaki jest najlepszy okres do klejenia płytek granitowych ,oglądałem jak kładłeś kamień na tarasach i schodach
Obecny czas lub wrzesień, październik.- przynajmniej ja tak robię. Chodzi o to żeby nie było już mrozów ani palącego słońca. Klej na spokojnie wyschnie a i dla ciebie praca wygodniejsza.
Nam z żoną zajęło to 17 lat by kupić działkę i wybudować dom bez kredytu, najmowalismy mieszkanie i przez cały czas mielismy jeden fabiolot, ktory robił tez za wola roboczego na budowie. W tym czasie wychowaliśmy tez trójkę dzieci, wiec da się, tylko trzeba chcieć i umieć oszczędzać. Na pierwsze zagraniczne wakacje wyjechaliśmy rok temu, w tym roku powtarzamy. Przez 15 lat była Rabka Zdrój i Tatry. Zatem zgadzam się ze budowa wymaga wiele własnej pracy, ja akurat murowany stawiałem wiec do stanu otwartego zrobili górale, po czym trzeba było sporo poprawiać przed kolejnymi etapami. Naoglądałem sie wiele kanałów, obecnie brakuje samodzielnie pod dodatkowe wiaty, polecam kanał Brukarz :)
Ja nie krytykuje ale dostałeś działkę i mieszkałeś u rodziców więc na start duża zachęta , ludzie czasem nic nie mają i muszą jeszcze wynajmować to dopiero bida wtedy jest , a jak masz dzieci to zapomnij o budowie domu i wolnym czasie .
Zgadzam się, a niektórzy na start dostają zamiast działki to długi po rodzicach.
Hej! Oglądam Cię od dłuższego czasu bo lubię DIY i sam sporo rzeczy robię w domu.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Też się poświęciłem, żeby wybudować dom. Ja i moja żona wyjechaliśmy za granicę i zbieraliśmy kasę od zera, łącznie z działką. Później kolejnymi etapami z roku na rok do przodu. Dziś dom jest w stanie deweloperskim, w tym roku będzie wykończony.😊
Nie da się bezstresowo wybudować domu nawet jak ma się worek pieniędzy. Moją historię opisuje w tym kanale w formie podcastu więc jeśli ktoś ma wątpliwości czy się da czy nie? I myśli o o budowie domu to zapraszam!
Pozdrawiam!
Ile lat na to potrzebowaliscie?
@@michalmichal8987 Budowa formalnie rozpoczęła się w 2016 roku. Ale dopiero dwa lata później przyspieszyła. W tym roku koniec… 8 lat ale nie ma co porzucać projektów mimo, że będą długo trwały. Czas i tak upłynie. 😊
@@TataDoKwadratu
Powodzenia życze.
Pracuję w budowlance wykończeniowej 25 lat. Do tego zacząłem sprowadzać auta dostawcze minikoparki i inne sprzęty budowlane z zachodu. Nigdy nie robiłem sobie wyrzeczeń i co roku jeździłem z żoną i córką na wakacje zagraniczne 2-3 razy w roku i tak do tej pory. Dom mamy 248 m² na działce 5500m². Pracuj kombinuj zarabiaj takie mam motto i wszystko uczciwie zgodnie z prawem. Da się tak.
To jest prawda.. coś za coś. Mój brat by mieć dom musiał pojechać do Norwegii. Tam dopiero zarabiał na tyle by spokojnie wszystko zlecić zaprzyuaźnionym wykonawcom. Ja sam też wróciłem do budowlanki i wiele prac robię sobie sam. Jednak niektórych prac nie chcę robić sam więc je zlecam. Mamy z żoną mieszkanie, ale kupiliśmy też działkę na wsi i tam stawiamy malutki domek, który nam na starsze lata wystarczy. Jest poświęcenie, ale też radość z "tworzenia" czegoś swojego. Jednak w ciągu 12 lat małżeństwa nigdy nie rezygnowaliśmy z wyjazdowych weekendów, długich wakacji itp. Zycie mija, dzieci dorastają i też chcemy zapewnić im trochę więcej niż sami mieliśmy.
Ale. Kretynizm, robicie tylko koszta.
Bardzo Bardzo Dobry odcinek , i zgodzę się z tobą budowanie domu nigdy nie było tanie . Aczkolwiek no teraz to już jest naprawdę trochę przesada po pandemi i tutaj też bez dwóch zdań materiał bardzo poszedł do góry . Pamiętam z 10 lat temu jak byłem dzieckiem i łowiło się milion złoty że to dużo a dziś milion złoty to standard na zwykły fajny dom w okolicy . Jestem akurat elektrykiem więc też pracuje na budowie i jeszcze do niedawna budowało się ogromne te domy 200-300 metrów sporo niepotrzebnego metrażu dziś 110-150 i jest to naprawdę idealny funkcjonalny dom dla normalnej rodziny . Dom to duży cel tak jak każde inne wielkie osiągnięcie ,, krew pot i łzy ’’ i masa czasu by do tego dojść znam dużo ludzi którzy wybudowali dom pracując tutaj ale zdecydowana większość z moich okolic wyjeżdżali za granicę . P.S żałujesz że budowałeś dom szkieletowy czy wolałbyś takiego z pustaka ?
Mądrze Pan mówi, generalnie tym rocznikom młodszym niż 95 nie mają etosu pracy generalnie. I myślę że to tak jak w tym przysłowiu z mercedesa przesiądą się na wielbłąda. Pozdrawiam
przy narzekaniu na mlodych starsi zapominają ze przyklad idzie z gory
@@snooty9349 to prawda, ja tam akurat 91 więc jeszcze pociechy własne w trakcie wychowywania ale można rzec że trochę sami sobie zgotowaliśmy ten los😉
Zgoda, ale zapominasz o jednym. W ciągu ostatnich lat (zwłaszcza dwóch) bardzo często NIE dało się zebrać nawet na ten wkład własny bo ceny nieruchomości tak zasuwały do góry (inflacja). Wszystko dzięki polityce NBP. Najlepsza dostępność nieruchomości była w okolicy 2015 roku, potem tylko gorzej. Więc częściowo nie dziwie się młodym ludziom że nie chce im się zasuwać tak jak starszym rocznikom.
dokładnie.
ale nie dalo sie jezdzac na wakacje i pracujac po 8 godz ? czy nie udalo sie siedzac caly rok w domu robiac po 12,13 godzin dziennie jak autor filmu ? jesli ta druga opcja to daj jakies konkretne przyklady , jaka cena mieszkania , ile wklad wlasny , jakie zarobki razem z nadgodzinami ,koszty utrzymania . Bedzie latwiej wyciagnac jakies wnioski.
1. (2:36) Budowa domu zawsze była trudna, ale są momenty w historii kiedy jest to obiektywnie mniej trudne lub bardziej trudne. Teraz jest obiektywnie zdecydowanie trudniejsza niż 5 lat temu. Wystarczy zobaczyć jak zmieniały się ceny 1m2 w stosunku do zarobków. W 2019 przeciętne wynagrodzenie pozwalało kupić ok. 1m2 mieszkania, teraz jest to niemożliwe. Akumulacja kapitału też wtedy wyglądała inaczej, pensje rosły szybciej niż ceny mieszkań. Wiele osób, które zarabiały w tamtym okresie i były na etapie zakupu/budowy nieruchomości iluzorycznie myśli, że ich sytuacja z tamtego okresu była tylko wynikiem ich ciężkiej pracy i genialnych decyzji. To jest nieprawda, patrzenie na swoje decyzje przez różowe okulary, pomijanie faktu, że przyszło im żyć w momencie prosperity. Obecnie osoba, która radzi sobie lepiej od tych osób na rynku, ma mniejsze szanse na budowę domu i jest to wynik czynników środowiskowych.
Obiektywnie więc, teraz jest wybitnie ciężko wybudować dom przez młodego człowieka i wskazują na to dane, to nie jest kwestia wydajemisię.
2. (13:50) Nie, młodzi ludzie też potrafią myśleć, tylko przyszło im żyć w gorszych czasach niż Tobie. Jeżeli kogoś młodego stać teraz za wybudowanie domu za własne pieniądze, to zwyczajnie nie opłaca się im tego domu budować/wykańczać własnymi rękoma, bo taniej jest im kogoś wynająć. Jeżeli ktoś jest lekarzem, informatykiem lub prawnikiem, to zwyczajnie bardziej opłaca mu się douczyć w tym czasie, poszukać dodatkowego zlecenia, lub zwyczajnie wypocząć, aby być bardziej wydajnym w swoim fachu.
PS: Nie jestem z pokolenia Z, nie pisze o swoim pokoleniu.
Komentarz w punkt. Właśnie w 2019 myślałem, że jestem gość bo trzepałem nadgodziny i byłem na etapie szukania projektu. Czasy jakie nadeszły rok później zweryfikowały to co odłożyłem. Także jestem spóźniony z budową, ale buduję bo już nie wytrzymam w mieszkaniu na wynajem.
To prawda tez budowalem i wiem ja bufowalem z pustaka i betonu a wiem ile kobinowania to kosztuje i ludzi . Pozdrawiam
Tutaj mówi Pan że tyrał Pan po 16h na dobę, jednak teraz w nowszym filmie mówi Pan o tym że zdrowie siada. Według mnie jest tutaj pewien związek przyczynowo-skutkowy.
Jestem w momencie zaciskania pasa w celu gronadzenia srodkow finansowych pod dzialke i nastepnie budowe. Takiego filmu motywacyjnego dla mnie potrzebowalam. Dziekuje ❤
Siema . Masz rację . Chociaż są wyjątki , niekiedy los nie sprzyja i mimo chęci się nie da. Ale szacun za materiał . Pozdrawiam
Oj uwierz, że jakbym opowiedział pewne hostię z mojego życia to niektórym by oczy na wierz wyszły. Ale to zostawię sobie i dzieciom jako perypetie łysego😁🤣
Powiem tak :) za 10-15 lat w budowlance będziemy mieć tyle roboty że to masakra . Ceny będą z kosmosu :)
Młodzi ludzie mają wywalone żeby się czegoś uczyć , ciężko pracować itp . Takie czasy . :)
Majster odnośnie Twojej szkiletówki, duży metraż i czy z poddaszem użytkowym? Bo fakt, szybsze wykonanie
Super materiał , Szacun 💪
Dzięki
Taka prawda. Pozdrawiam
Święta prawda najlepiej narzekać i zazdrościć innym
Bedzie problem z logo 'psa' to jest sciagniete z innej firmy odziezowej 'LifeWork' i chyba podobnie ukierunkowanej targetowo.
Po pierwsze to dzięki za info o firmie bo nawet nie znałem. Po drugie to te loga się diametralnie różnią, no chyba że uważasz że nie mogą być 2 psy jako logotypy.
@ Firma jest chyba azjatycka wiec troche daleko, ale jakby sie biznes rozkrecil to tylko zwracam uwage bo dla mnie podobienstwo jest rzucajace sie w oczy. W logotypach oceniane przez sad nie jest czy sa jednakowe ale czy ktos sciagna koncepcje z drugiego a zwlaszcza w tej samej branzy. Tak jak z muzyka licza sie takty a nie calosc. Gratuluje grafika, dobrze sie zapowiada czy to Ty po godzinach czy zewnetrzna sila ?
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości
Taktyk pod zasiegi. Zgadzam sie w 100%
Dobrze mówisz
Koszty materiałów stają lub spadają. Ceny mieszkań będą też spadać bo popyt nie spotyka się z podążą. Będzie lepszy czas na budowę
Kupilem domek za calosc,bez kredytu.wczesniej kilka lat w campingu. 0 kredydu,0 stresu .fuck systèm ,dziekuje.😂
Pamiętasz co to za farba w tle, jaki kolor? Szukam ciemnego granatu, ale żeby kolor był żywy/nasycony.
Bondex Wystrzałowy Granat sobie kup, polecam.
Mam puszkę w domu, wrócę to dam znac
Jakiego systemu poziomowania używasz chodzi o firmę i jaki polecasz z góry dziękuję za odpowiedź
Problemem nie jest nieróbstwo, problemem jest windowanie cen przez spekulantów i fliperów. Zobaczcie ile jest ofert prywatnych w stosunku do deweloperów / fliperów. Generalnie dom w obecnych czasach to jedyna sensowna opcja. Najważniejsza jest działka i narzędzia. Można po kawałku robić, wiedze bierzesz z internetu, projekt kupujesz taki jaki ci się podoba, a kierosnik budowy pomoże z ewentualnymi problemami / niedoróbkami. Beton gotowiec i koparka (bo wychodzi taniej), reszte można zrobić samemu. Jedyne co mnie wkurza to tekst "a ty dalej u rodziców".
Extra Gościu jesteś pozdrawiam jestem z Tychów
Nic dodać nic ująć. Samo sedno. Kwintesencja oczywistości.
Komentarz taktyczny dla zasięgu nr #2
Dziękuję
Kupic dom to jedno. Teraz jest jedna wielka niewiadoma kogo w przyszłości bedzie stać na utrzymanie takiego domu. Mam na mysli ceny energi i coraz to nowe obostrzenia. Posiadanie samochodu byc moze tez dla wielu stanie sie nierealne.
Dlatego wspominam o tym żeby dobierać plany pod możliwości
Witam ale pracujac po 10 godzin na budowie to co to znaczy . Ja po 8 godzin temo tez jest i wszyscy maj dosyc. Licza sie metry i rodzaj pracy, JA TEZ PRACOWAŁEM PO 12 PRZY INSTALACJI WYPOSAZENIA ALE BUDOWA reczne prace i zetelne podejcie nie mam mowy fizycznie wytrzymac, Da sie ale trzeba umiec pracowac i sciemniac wtedy godziny ida ale normalnie rzetelnej pracy w tempie , Nie da sie. A dlaczego za 8 godzin nie mozemy wybudowac domu i wakacji bo to system jak jest stworzony ze korpo ma miliardy a ludzie ochłapy, System i tylko system warto sie nad tym zastanowi,. Wybudowanie domu 10 lat temu było tansze niz obecnie i tyle. Pozdro i wytrwałosci
Nagraj cuś o kosztach przesyłki priwadzenia firmy - zusy , podatki a mamy akurat okres rozliczeniowy. Względem ubueglych lat koszty wzrosły ponad 30% - sam zapłaciłem 4400 zl samego podatku
Trochę tak , trochę nie . Jak miałem 30 - małe chorujące często dziecko . Z tego powodu nie pracująca żona , wynajmowane mieszkanie i zero darowizn od rodziny . Pierwsza działkę kupiłem za własne pieniądze około 40 , po ponad kolejnych 10 kolejną z domem do remontu. Teraz sprzeda się pierwszą by wyremontować drugą pewnie bez „0” kredytu. Nie wszyscy maja start by do 30 budować dom.
Ale my oprócz dostania działki nic nie dostaliśmy. Oboje pochodzimy z przeciętnych rodzin i na wszystko musieliśmy sami zarobić.
Spoko , ja nie krytykuje . Niewątpliwe jesteś pracowity i miałeś cel. Ale działka , pewnie jeszcze dach nad głowa na czas budowy a nie wynajem kąta do spania - trochę zmienia. Jeśli tak było to jednak zmienia , bardzo często się tego nie ma .Żeby nie było , bardzo wiele się od Ciebie uczę i pilnie śledzę kanał.
@ jest rozwiązanie, rzeczoznawca do działki i spłać, będzie uczciwie skoro teraz sytuacja jest lepsza. Bo ktoś tu odleciał ;)
Z informacji, które zebrałem w całe 5 minut:
2000: koszt budowy- 2100 PLN/m2, średnie wynagrodzenie rocznie- 23k PLN
2010: koszt budowy- 3100 PLN/m2, średnie wynagrodzenie rocznie- 39k PLN // +47% i + 70%
2020: koszt budowy- 4300 PLN/m2, średnie wynagrodzenie rocznie- 62k PLN // +104% i + 170%
2024: koszt budowy- 5300 PLN/m2, średnie wynagrodzenie rocznie- 95k PLN // +152% i + 313%
Także tego, to chyba kwestia wychowania i priorytetów.
(średnie wynagrodzenie rocznie w 2024 ekstrapolowałem na podstawie stosunku najniższej krajowej do średnich wynagrodzeń historycznie, jakby ktoś pytał)
Podajesz stawki wynagrodzenia brutto czy netto?
@@zipteamolsztyn jest to Przeciętne wynagrodzenie uwzględniane przy obliczaniu podstawy wymiaru świadczeń ze strony ZUS
Dodaj koszt ziemi. Tutaj wzrost trochę jakby to powiedzieć, większy.
@@marcin1694 ale to tez zalezy gdzie kto się chce budować, nie każdy musi kupować działke za 2m w centrum
@@sgtace Jasne, nie był to jakikolwiek pocisk w stronę Davena. Sam buduję się kawałek od miasta :)
Siema jak tam test płytek przyklejonych na hydroizolacja
Szczerze- zapominam o tym
Należy dodać, że jak ktoś całkiem nieźle zarabia, to często bardziej opłaca się zlecić roboty budowlane / wykończeniowe, niż robić samemu. Tym bardziej, że mamy wtedy VAT 8, a nie 23%.
Są też ludzie, którzy nie mają zdolności manualnych (talentu ?) i za drobne roboty w mieszkaniu się nawet nie biorą, a tym bardziej za budowę domu.
Wspominałem o tym w filmie, ale tacy ludzie nie marudzą jak im ciężko itp.
Siemka. Zgadzam się z tobą w 100 %.
przede wszystkim nalezy porozmawiac o trendzie ze mlodzi koniecznie muszą sie budowac, lub po prostu isc na swoje
poruszalem juz ten temat na kanale "nie wiem ale sie dowiem"
zycie z rodzicami jest powszechnie obsmiewane, i potem jeden z drugim mlodym podpisuje na siebie wyrok w banku bo sie pokazac trzeba 😂 procent tych ktorzy faktycznie robią to dla "usamodzielnienia, wygody i spokoju" jest malutki 🙃 wiekszosc sie rujnuje przez kompleksy, bo jak to tak trójka z przodu i dalej u rodzicow, kto to widzial prawda? 😂
zeby ceny wrocily do jakiejkolwiek normy, trzeba wprowadzic inną normę, czyli przestac robic z zycia z rodzicami nieudolnosc zyciową
wtedy na własne spadnie popyt, a jak spadnie popyt to i spadną ceny, prosta logika
bo to wlasnie to to wszystko napędza, teraz chata moze kosztowac nawet 20 tysiecy za metr, i tak znajdą sie ludzie ktorzy to kupią lub wybudują "bo jo przecie nie byde z rodzicomi siedziol" 😂 i czemu deweloperka ma na tym nie korzystac i nie zarabiac? sam bym na tym korzystal i zarabial gdybym w tym siedzial
Generalnie to media i celebryci wmawiaja, ze kazdy musi zyc na poziomie. A potem pieniadze wydaje sie bezrefleksyjnie, a w sytuacji kryzysowej jest ogromny problem.
@@maroman3366 to jest właśnie to postrzeganie świata, mam 4 akty not. teraz 5-ty.........a jeżdżę 20 - letnim autem......mam firmę za granicą........W dupie mam co ludzie myślą.
ostatni znajomy kupił klatkę 40m2 w gdansku, kredyt na 0.5 mln wziął.......do spłaty pewnie ze 1.2mln.....lekko licząc co miesiąc przez 30 lat - musi oddać 4k pln......co będzie jak straci prace na pół roku?
@@krzysztofp7846 strata pracy to jest pikus panie krzysku 🙃 co bedzie jak - odstukac w niemalowane - umrze?
@Zlotousty taki scenariusz może sięrównież wydarzyć, jednakże wolę mieć tu i teraz, nie wikłać się w kredyt
Nic co wartościowe nie przychodzi łatwo - kropka.
Podstawa to nie palić kasy na wynajmie
A druga rzecz to nie marnować kasy na głupie nałogi
3 2 1 chwalenie sie i narzekanie w komentarzach czas zacząć czytać 😊
Mówisz młodym, młodzi jak był byś już stary 😂 i zaoważyłem że to coraz częściej robisz
No prawie 40 na karku to raczej do najmłodszych już nie należę
@ ja 87rok córka 16 lat w branży budowlanej od 19 roku życia i myślę że jestem młody😉 ,i w tym roku zaczynam budowę 🏡 . Mam niezbędne narzędzia i doświadczenie od 2012 roku na własnej działalności w Polsce to nie takie proste 😰 ale nie ma co narzekać i do roboty pozdrawiam z Włodawa
No cóż... Młodzi chcą lekko żyć i mało pracować... Duzo czasu miec na przyjemności i korzystać z zycia.
Kiedyś mi pewna osoba powiedziała;
Albo ciezko pracujesz za młodu albo bedziesz lekko pracował do smierci...
jak mają czasy ktore im to umozliwiają, to czemu mają tego nie robic?
nie zyjemy juz w ustroju gdzie kazdy musi zapieprzac w pocie czola bo jak nie to idzie do paki
ja sie ciesze ze mają czasy gdzie mogą swobodnie robic co chcą i w pelni cieszyc sie mlodoscią
są ludzie ktorzy stawiają mlodosc ponad wszystko i nie chcą jej - za przeproszeniem - przejebac na zapieprz, zero wytchnienia, zabawy, hobby, pasji, i zycia towarzyskiego
rozmawialem kiedys w pewnej ekipie budowlanej z takim wlasnie czlowiekiem, powiedzial mi ze co z tego ze w wieku 30 lat juz mieszkal jak mu cale dwudzieste lata przepadly na tyraniu od switu do zmierzchu zamiast na zabawie i po prostu zyciu, i ze gdyby dostal drugie zycie to by tego drugi raz nie zrobil
rozni ludzie, rozne potrzeby
Mlodym to sie do roboty nie chce chodzic a co dopiero robic cos w niej, wola sie uzalac ile cos kosztuje niz wziac sie garsc i zrobic cos samemu
Gotowac sie ludziom nie chce bo są leniwi i zamawiaja jedzenie w pudełkach a ty chcesz żeby DOM budowali.
Lepiej narzekakć
Witam i pozdrawiam ;)
Majster ale wyginasz te palce do tyłu, aż sam próbowałem i nie pójdą. Co tematu to młodzi chcą mieć wszystko, nie dając nic, albo bardzo mało od siebie, dom najlepiej 150m2 i wybudować systemem zleconym za 300tyś.
O co chodzi z tymi palcami?
@ jak wyginasz mały palec 90stopni do tyłu, mnie staw czy coś blokuje. Taka tam pierdoła
@Rywin00 w której minucie tak robię, bo nie wiem o co chodzi 🫣
@ 4:42 4:45 na przykład, u mnie się palce nie zginają w przeciwną stronę do zaciśnięcia pięści praktycznie w ogóle. Aż poszedłem żonie wyginać palce i widzę, że ona też potrafi tak jak Ty wygiąć do 90st. w przeciwną stronę. Człowiek się całe życie czegoś uczy :D
Mlodzi nie budujcie domow bo w polsce jest bez sensu mieszkac. Szukajcie pracy online i uciekajcie za granice do cieplych krai, macie spokuj polityczny i gospodarczy i cieplo.
Fajny temat, taki nie na ten kanał.
A to przepraszam, za tydzień zrobię odcinek o pieczeniu ciast. To pewnie bardziej będzie pasowało do kanału budowlanego...
@ na pewno bardziej niż "trudne życiowe sprawy" :)
@Dawid-fs6ji a że tak z ciekawości spytam- kim Ty jesteś ze oceniać co ja mam nagrywać na Własny! Kanał?
@ widzem :)
To szanujmy się wzajemnie, jeśli coś Ci nie pasuje to nie oglądaj.
Żartowałem rudy😂😂😂😂
?a do czego nawiązujesz?
Ja sie nie bawiłem ostatnie 8 lat - wynik Dom, 2 mieszkania w 3 city, jedno w stolicy, teraz lokal użytkowy kupuje i wracam do PL. Nigdy kredytu nie brałem!!! Teraz przy tych cenach - nie ma szans chyba że lekarz lub programista. Kupowałem za 7k/m2 - teraz po 20 są.
Czyli oszczedziłeś ponad milion złotych w 8 lat ?
@@kamilk1403 wiecej, mma firme w DE, za ostatnie 300pln kupowałem bilet lotniczy.
@Zlotousty nie..... ceny nieruchomości wzrosły ja razem z nimi, kupowałem po 7 z metra, a one poszły 250% w górę.....średnio po 2k € oszczędzałem, potem w Szwajcarii troche wiecej, a potem firmę otworzyłem, nigdy w życiu nie miałem urlopu, tylko trening i praca, i tyle. Każdy może.
@@krzysztofp7846 a jak trafiłeś na ten film?
Brawo tu rudy masz rację piona
Wzruszyłem się, taki komplemy z Twoich ust😉😁
masz wiele racji, ale twoje opowiadanie to jest normalizownie patologii. w normlnym kraju dwie pracujace osoby odkladaja na wkad wlasny i ida do banku po kredyt i kupuja dom/mieszkanie, ale w Polsce trzeba zap.........c na to co w innych krajach jest norma
Majster. Ty zobaczysz za jakiś czas nie będzie nawet ludzi do pracy. Ci młodzi to na budwach to rzadkość. Ceny będą jeszcze wyższe ze względu na to że nie będzie miał kto robić.
Zgadzam się
jak idziesz na budowę to ci co tam robią dłużej cie wyzyskują, tak jak ich wyzyskiwali ich starsi kolerzy, problem w tym że jak masz tak dymać to wolisz zmienić branże na taką gdzie nie rozwalisz se kręgosłupa / kolan przed emeryturą
akurat budownictwo to samo jest sobie winne ze nie pozyskuje chetnych do pracy
ludziom sie nie chce tam pracowac, oczywiscie - bo mi tez by sie nie chcialo pracowac z durniami i narwancami, ktorymi ta branza wciaz jest niestety przepelniona
pamietaj ze czlowieka nigdy nie odpycha praca tylko towarzystwo
jak masz zajebistą ekipe to i psie gowno golymi rekami z chodnika bedziesz zbieral z usmiechem
Następny Pudzianowski się znalazł. Działka od rodziców, mógł mieszkać też u nich. Teraz w 4 lata materiały budowlane +50/100%. Kup sobie działkę za 100 koła płać za wynajem 3/4k miesięcznie i buduj dodatkowo powodzenia.
Nie musisz mieszkać w mieszkaniu za 4k/mc. Mieszkaj za 2k i odkładaj na działkę.
A ja i inni wcześniej mieliśmy materiały za darmo? Człowieku dosralismy działkę to fakt, i ona wtedy wyceniona była na 50tys. Czy nie bylibyśmy w stanie uzbierać tych pieniędzy? oczywiście że tak-potrwało by to dodatkowe lata, ale nie zmienia to faktu że mieliśmy cel i inne rzeczy się ograniczało do minimum
@ to powiedz konkretnie w którym roku się budowałeś ile wydałeś i ile więcej % teraz byś musiał dać i porównaj sobie to do tego ile wzrosły pensje przez ten czas. Takiej inflacji jak w ostatnich 4 latach nie było od 1997 więc mów konkrety. Więc jeśli budowałeś się pomiędzy 1997 a 2020 to miałeś napewno lepiej chyba że próbujesz zaginać rzeczywistość.
Dzieciaku ja zaczolem.budowac dom 3 lata temu mając 60 tys oszczędności ceny materiały zaczęły rosnąć jak.szalone mieszkam.na stancji mam w dzieci jedno studiuje drugie w tym.roku zaczyna studia pracuje 7 dni w tygodniu nie brałem.kredytu i za dwa miesiące wprowadzam się na swoje 130m² więc się da ale trzeba poświęcenia i to sporego nie byłem na żadnym urlopie od 5 lat kosztowało sporo wyzeczen ale było warto
@adder421 a jak moi dziadkowie się budowali po wojnie to jaka była i inflacja i warunki? Chcesz osiągnąć cel to dążysz do niego a nie szukasz na siłę przeszkód.
Swięta prawda .
ja na start dostałem plecak z bielizną. taki start
TY i Twoja żona jesteście młodymi-chlubnymi wyjątkami.
Wielu młodym nie chce się pracować i oszczędzać. Chcą, żeby im DAWAĆ.
I dlatego nagrałem ten film