Patologiczne rekrutacje do IT

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 25 окт 2024

Комментарии • 18

  • @robertmazurowski5974
    @robertmazurowski5974 6 месяцев назад +8

    Od jakiegoś czasu właśnie zacząłem rozumieć,że rekrutacje są losowe. Ten czynnik ludzki jest ogromny.

    • @ProgramistaSchrodingera
      @ProgramistaSchrodingera  6 месяцев назад +5

      każdy koduje inaczej, rozwiązuje problemy, dochodzi do wniosków, też w inny sposób, lubię porównywać pisanie kodu, do pisania powieści, nie ma dwóch Sapkowskich, którzy napiszą tego samego Wiedźmina, a na rekrutacjach często jest sprawdzane "lubię - nie lubię", i to co najciekawsze, że rozmowy, nigdy nie pokazują problemów, z którymi mierzysz się w projekcie, trafiasz do zespołu, a tam przerzucasz jsony w prawo i lewo, a o bazie danych zapomnij, a rekrutacja jak na chirurga, z czego 60% to SQL

  • @Gall-Anonim
    @Gall-Anonim 3 месяца назад +1

    Jako kandydat na pewne stanowisko w firmie X jestem wstanie się domyśleć (strzelać z czego korzystacie najbardziej popularnych) jira, confluence, git ale na jakiej podstawie twierdzisz że powinienem wiedzieć to nie mam zielonego pojęcia i pierwsze słyszę aby to był kiedykolwiek zarzut.

    • @ProgramistaSchrodingera
      @ProgramistaSchrodingera  3 месяца назад +2

      "przysłuchiwałem się" takiej rekrutacji (zostałem zaproszony, żeby wypełnić puste krzesło), ale osoba odpytująca podsumowała, że na stronie firmy są informacje o "Współpracach", więc kandydat nawet nie zadał sobie trudu sprawdzenia, z czym będzie miał do czynienia w firmie, raczej nie chciałbym współpracować z Tym rekruterem w jednym zespole, bo on "nigdy się nie myli", ale to historia na inną "przypowieść" ;)

  • @spythere
    @spythere 5 месяцев назад +2

    Powiem tak - jeśli rekruter ma tak wybujałe ego bądź tak ulega presji firmy, która narzuca mu pewne patologiczne i zbyt ogólne wzorce podczas rekrutacji, to dla potencjalnego przyszłego pracownika jest to wręcz szczęście, że nie trafił do takiego środowiska, gdzie może i by miał stałą pracę, ale na pewno nie byłaby ona zbyt przyjemna. Wymaganie od programisty, żeby myślał jedynie tak jak mówi tabelka na kartce mija się z celem i zgadzam się z twoim stwierdzeniem w jednym z komentarzy, że pisanie kodu jest jak z prozą, każdy ma swoją wyobraźnię i każdy napisze tę linijkę inaczej.

  • @MrEldan3k
    @MrEldan3k 6 месяцев назад +2

    Kto po kilku latach bycia seniorem chce wrócić na spokojniejsze stanowisko mida ten się w cyrku nie śmieje.

  • @soanvig
    @soanvig 6 месяцев назад

    Rekrutacja jest testem. Testy dają wyniki pozytywne, negatywne, fałszywie pozytywne i fałszywie negatywne. Rekrutacja może być zoptymalizowana pod wykluczenie fałszywie pozytywnych rezultatów. Prowadzi do większej liczby fałszywie negatywnych rezultatów. Ale może to jest akceptowalne w danej firmie.
    Prowadziłem dość ostre rekrutacje, ale za to każda zrekrutowana osoba była naprawdę świetna. Właśnie dlatego że dobrze radziła sobie ze stresem rekrutacji i "nie siedziała nad kartką 40 minut", że umiała rozwiązywać nieszablonowe problemy i tak dalej. Na pewno odrzuciłem dużo dobrych osób, którymi by mi się potem mimo wszystko dobrze pracowało. Takie jest życie

  • @poklask
    @poklask 6 месяцев назад

    W jaki sposób kandydat dostawał feedback po rekrutacji. "nie zadałeś tego jednego pytania"?

    • @ProgramistaSchrodingera
      @ProgramistaSchrodingera  6 месяцев назад

      dostawał maila: "Okazało się jednak, że inni kandydaci byli lepiej dopasowani do poszukiwanego przez nas profilu.", albo podobna treść

    • @poklask
      @poklask 6 месяцев назад +1

      @@ProgramistaSchrodingera feedback to coś więcej niż cytowana przez ciebie formułka z automatu moim zdaniem.

    • @ProgramistaSchrodingera
      @ProgramistaSchrodingera  6 месяцев назад

      @@poklask tak feedback, powinien być bardziej rozbudowany, dobrze jakby podkreślał, to co kandydat może poprawić, w tym przypadku, nie było mowy, o informacji zwrotnej, niestety tego rekrutera poznałem osobiście, szukał osób, które "potrafią zadawać pytania", jego ocena kandydata zawsze była zero-jedynkowa, "tak" albo "nie", nigdy nie udzielał innych odpowiedzi, bo "miał przeczucie", ale nie mi oceniać, koledzy w zespole też na niego narzekali, jak sprawdzał Pull Requesty, praktycznie nigdy nie komentował i dawał tylko dwa statusy, ale miał widzę, więc miał zaufanie menadżerów (czy miał jakieś spektrum autyzmu - nie wiem)

    • @poklask
      @poklask 6 месяцев назад

      @@ProgramistaSchrodingera u mnie największe WTF w postaci feedback ( po przypomnieniu się ) były linki do technologi z których mam się doszkolić. Moje zdziwienie było ogromne bo na spotkaniu rekrutacyjnym nie było żadnego zdania o tych technologiach ani w wymaganiach na to stanowisko ( jedna z topowych firm ubezpieczeniowych )

  • @OpiniotworczyGracz-qm9pc
    @OpiniotworczyGracz-qm9pc Месяц назад

    Trzeba mieć poważne choroby psychiczne aby być inżynierem w tak poważnej i skomplikowanej branży jak programowanie i wysyłać setki CV aby dostać odzew na poziomie 1-10% , następnie przechodzić 5-6 etapowe rekrutacje aby popracować rok w kołchozie i samemu się zwolnić -_-

    • @ProgramistaSchrodingera
      @ProgramistaSchrodingera  Месяц назад

      Zapewne masz rację, ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie takiej osoby wśród znajomych, jaką opisałeś, 5-6 etapowe rekrutacje występują wśród wielkich korporacji - te mają dziesiątki projektów i jak już się dostaniesz do jednego, to tylko składasz prośbę o zmianę projektu i tyle (bo ktoś inny sprawdził Twoje skille i nie ma innych rekrutacji, tylko płynne przechodzenie pomiędzy projektami/zespołami); szybciej 1-2 etapy są w "Małych rodzinnych kołchozach", jest max 2h rozmowy (bo prezentacja firmy, zespołów, i dziewczyny z HR muszą zaprezentować, że warto pracować u tego klienta), czasem jeszcze rozmowa z prezesem i "Witamy na Pokładzie"

    • @OpiniotworczyGracz-qm9pc
      @OpiniotworczyGracz-qm9pc Месяц назад

      @@ProgramistaSchrodingera to że nie ma takiej osoby w twoim gronie znajomych to nie znaczy że takiej osoby nie ma na planecie Ziemia, ja również nie mam wśród znajomych łysych więc zapewne tacy ludzie nie istnieją. Wracając do rozmowy statystyki mówią jasno, aktualnie na jedno stanowisko IT aplikuje 500-1000 osób, firmy prowadzą 4-6 etapowe rekrutacje oprócz jedynej pana firmy na ziemi, kandydaci szukają pracy miesiącami, stawki dobre tylko dla osób ze skilem 2-3 pracowników, pracując w Niemczech na magazynie na 2 etaty również możemy zarobki 4000euro 17k pln ;) z punktu ekonomicznego nie widzę sensu aby młodzi pchali się w ta branże

    • @ProgramistaSchrodingera
      @ProgramistaSchrodingera  Месяц назад

      @@OpiniotworczyGracz-qm9pc niestety ja z łysymi spotykam się na co dzień (prześladują mnie, widuję ich kilka razy dziennie), ale do pracy w IT to na jedno miejsce jest kilkaset aplikacji, jednak są to osoby, które chcą wejść do IT, lub mają małe doświadczenie, osoby z większym stażem mają trochę inną drogę rekrutacji - tutaj najczęściej to firmy headhanterskie wydzwaniają (wysyłają maile) i poszukują, więc te statystyki są "ukryte", nie jestem zwolennikiem wpychania ludzi "kolanem" na stanowisko programisty, uważam, że warto nauczyć się programowania, ale od branży IT i programowania najlepiej trzymać się jak najdalej, a co do pracy na magazynie, to sam pracowałem jako magazynier, pakować, spedytor, itp