🎞 KONICA - historia lustrzanek jednoobiektywowych - Fotografia Analogowa
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Oczywiście Konica to nie tylko lustrzanki jednoobiektywowe, to wiele innych aparatów, ale dziś film wyłącznie o lustrzankach. Zapraszam - Paweł Horąży
Używam:
✅ negatywów: www.ceneo.pl/2...
✅ wywoływacza: www.ceneo.pl/9...
Filmy nagrywam:
- Canon M5 - www.ceneo.pl/F...
- Canon 6D Mark II - www.ceneo.pl/5...
- Lampy Yongnuo YN900 - www.ceneo.pl/;...
- wyłącznie na kartach SanDisc - www.ceneo.pl/T...
🎯 wspieraj kanał i korzystaj z bonusów dla Patronów - PATRONITE
➡️ patronite.pl/F...
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
👕 Koszulki i kubki "analogowe" i nie tylko
➡️ fotografiajest...
🚩 kanał "Fotografia jest Fajna"
➡️ / fotografiajestfajna
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
#Analogi, #FotografiaAnalogowa, #Analog
Produkcja, zdjęcia i realizacja: Paweł Horąży, Dorota Milerowicz
Muzyka: Scott Buckley - www.scottbuckl...
Witam ja jestem patronem już od dłuższego czasu i nie żałuję naprawdę warto wspierać takie kanały to dla nas są drobne sumy a dla kanału daje możliwość tworzenia .pozdrowienia i dzięki za fajne filmy 👍
Super ciekawe pozdrawiam serdecznie &&&
Bardzo ciekawy materiał.
Kocham programy o starych japońskich firmach foto i elektronicznych.
Fajnie się słuchało w czasie powrotu z Bolesławca do Nowej Soli.
Świałomierz aparatu Konica F był jak najbardzioej zintegrowany, sprzeżony w mechanizmem przysłony. Pierwsza taka lustrzanka 35mm. Aparat był pierwzą lustrzanką z migawką metalow. Miał też zdejmowany przyzmat.
Moja zwykła, stara, dalmierzowa Konica C35 to mój pierwszy i ulubiony aparat ;) Pozdrawiam, super film jak zwykle.
Mam już zeskanowane zdjęcia z C35 AF, film już też jest nagrany muszę go tylko zmontować i pewnie jeszcze w grudniu będzie na kanale.
Konica to moja ulubiona marka jeśli chodzi o 35mm. Właściwie mój FT-1 z hexanonem 1.2 to mój podstawowy zestaw do portretów.
Jak ja żałuję, że ten bagnet AR jest taki nietypowy(dla mnie). Hexanon 40/1,8 to jest "złoto" do street photo(nawet się zrymowało). Miałem do tego używać Revue 500AF z Hexanonem 38/2,8, ale wziął się i zepsuł...
Trzeba by kupić sprawną Konicę z tym obiektywem, bo o podłączaniu do cyfrowego bezlusterkowca nie ma mowy - szkoda mordować taki specyficzny obiektyw na cropie.
Tez używam na co dzień FT-1 z calą gama obiektywów. Co do Hexanona 1.2 to mocno mnie rozczarował, różnica w cenie między 1.4 a 1.2 jest potężna, a w obrazie minimalna.
@@leeqs nie no 1.2 dają gorszy obraz od 1.4. Jedyna zaleta 1.2 to bokeh. W ogóle 50tki hexanona (1.7 i 1.4) to jest światowa topka jeśli chodzi o jakość w jakiej rysują te obiektywy. Również pod względem ostrości i kontrastu. Gdy zależy mi na żylecie to biorę 1.4
@@marcinos303 Te 40/1.8 to łatwo się robiło konwersję na batnet M Mount, co kiedyś zresztą próbowałem zrobić z 50tką, ale projektu nie dokończyłem niestety
@@absurdal_ Te 1.4 z pierwszej serii że srebrnym pierścieniem i 1.4 z drugiej całe czarne też inaczej rysują. Ja wolę pierwsza serię wg mnie jest odrobinę miększa a ciągle bardzo ostra, za to te nowesze lepiej pracują pod światło.
Pobawiłem się KONICAmi (zresztą mam male stadko) i moim zdaniem Konica Pearl III, KONICA IIIA, Auto-Reflex (koniecznie z myślnikiem) i FT-1 to są najlepsze aparaty jakie wyprodukowali.
Czuję, że mam nieodpartą potrzebę kupić kolejny aparat(y) 😁
Oooo... Tegom chciał! 🤓
Czy będzie film o pozostałych Konicach (nie-lustrzankach)?
Panu aparat zepsuł się po wykonaniu jednego filmu, a ja w latach 80, lub 90-tych, w mieście Karola Wojtyły - Wadowicach, kupiłem nowiuteńki Zenit 10. Popsuł się po wykonaniu... 13 zdjęć.
Ach, mam Konicę C35, ale w wersji Revue - niestety nie nacieszyłem się nim długo, bo od razu się zepsuł - to znaczy, niby działa, ale nie działa. Może jeszcze kiedyś uda mi się kupić sprawny egzemplarz. Szkoda, bo fajne zdjęcia robi ten aparacik i jest miły w użytkowaniu.
Tymczasem kolekcja aparatów zepsutych, kupionych za ileś tam, stale się powiększa ;)
Ostatnio robiłem zdjęcia C35 AF - i co mnie zaskoczyło to wyszły! Film już nagrany, pewnie w grudniu będzie na kanale.
@@Analogi One mają całkiem fajne obiektywy. Zdjęcia uliczne B&W zamieszczone w sieci, wyglądają bardzo obiecująco. Chętnie obejrzę zdjęcia, które Pan zrobił tą C35AF.
Mój model to Revue 500AF, ale się zepsuł, Ricoh ZF35 też mi się zepsuł, Fied Mikron - to samo. Tylko Kijew 2A wciąż działa. Jeszcze bardzo bym chciał spróbować Agfy Optimy 1035 sensor(z tym ogromnym wizjerem).
Za to największym, totalnym wręcz zaskoczeniem, jest dla mnie komiczny Kodak S500AF z obiektywem Ektanar(tryplet) - jak obejrzałem skany wywołanego filmu(Ilford XP2), to prawie z krzesła spadłem. Aparat mądrzejszy ode mnie, bo sam lepiej ekspozycję ustawił. Posiada jeden(!!!), jedyny przycisk - migawki. Wystarczy odsunąć suwak, odsłaniający klapkę i nacisnąć spust migawki. Aż głupio tym robić zdjęcia, ale jakość jest rewelacyjna 😊
Mam i robię zdjęcia C35, nawet baterie alkaliczne nie stanowią problemu, zdjęcia w 100% udane. Ja nie chce mi się targać lustrzanki to właśnie C35 idzie w ręce.
@@marcinos303 Do ulicznych zdjęć to ostatnio "zakochałem" się w Lomo 135BC - film (kolejny) suszy się, nagram recenzje jak złapię wolną chwile :)
@@Analogi A już wiem - to ten kozacki wynalazek z wielkim pokrętłem, którym można nakręcić sprężynę i wystrzelić kilkanaście klatek(chyba nawet 20), tak samo jak w Leningradzie, albo niektórych aparatach Robot ;)
0:40 - A cóż to za cudo zrobiło taką "recenzję" kanału? 😐
Ricoh KR-10 Super 🙁, ale ostatnio "padł" mi Olympus OM-40, bardziej bolało.
@@Analogi I tak się zepsuł równo po wyjęciu pierwszego filmu? Może baterie... Pocieszka taka. 🙄
Dobrze, że nie 4 Ti...
To ja już wiem, dlaczego wolę mieć pięć korpusów po sześć dych, niż jeden za trzy stówy...
Wiele aparatów „uszkadza się” z powodu niezrozumienia zasady, że „nie ma starych sprawnych aparatów, dopóki nie przejdą rzetelnego przeglądu przed włączeniem do użytku”. No, chyba że mówimy o konstrukcjach na poziomie DRUH-a. Aparaty się zacierają albo stwarzają problemy bo nie wymieniono zużywających się elementów. Że nie wspomnę o próbach „rozruszania” sprzętu, często przy użyciu WD40 albo oleju ze strzykawki. Szkoda ludziom wydać kilkaset złotych na podstawowy serwis. Potem przychodzi rozczarowanie, że coś się zacina albo psuje. Szanujmy stare analogi bo jest ich coraz mniej.
@@namesurename-fotografiaana3168 Kolego, nie obraź się... Ale ja uwielbiam, kiedy ktoś się pakuje z "oczywistymi" rozwiązaniami nie zgłoszonych przez nikogo problemów.
Skąd wiesz, czy w tych aparatach coś się akurat "zatarło"? Albo że "nie wymieniono zużywających się elementów"? Które to, jak wiadomo, są powszechnie dostępne...
Widzę, żeś oblatany i kanał prowadzisz zacny (z którym zaraz dogłębnie się zapoznam) - to może wskaż jakiś fragment instrukcji, gwarancji, jakikolwiek dokument, w którym Ricoh/Olympus/inny producent wskazuje na konieczność wykonania przeglądu/serwisu co... no właśnie - co ile lat/rolek filmu?
Żeby aparat... no właśnie - żeby aparat co? 🙄
@@maciekd.8556 Z najwyższą uwagą zapoznałem się z Twoim punktem widzenia. W sumie to - gdy się zastanowię - niepotrzebnie skomentowałem materiał Pana Pawła . Na przyszłość będę bardziej wstrzemięźliwy. :)