Tu bardziej film zapisany ku przestrodze, żeby mieć świadomość że kierowca większego może: 1. jechać do samego końca, bo mniejszy odpuści. 2. nas nie widzieć , bo średnio widać niższy samochód po prawej stronie.
Poprawne zachowanie się nagrywającego, nie eskalował tego i odpuścił, najczęściej nagrywający specjalnie dojeżdżają do auta z przodu i klakson, nerwy, kłótnie. Nie ma sensu się szarpać wyzywać, jedźmy dalej spokojnie a zajedziemy dalej.
@@irenana5690 a to tylko świadczy o braku dojrzałości na drodze, wiele razy wpuszczam ciężarówki czy autobusy bo nie mają lekko a spotkanie z nimi zawsze skończy się źle dla osobówki.
Spowolnienia ruchu też jako tako nie widać no ale... kierowca ciężarówki się chamsko wcisnął. Nie powinno to tak wyglądać. Pierwszeństwo miał pojazd który filmował zdarzenie
Nie widać aż tak hamowania, ale odległość do jadącego z przodu RR pokazuje że hamulec musiał być użyty. W takim wypadku lepiej stosować zasadę że niech jedzie, niż ucierpieć pod kołami tego gabarytu auta. Niestety często kierowcy większych pojazdów wykorzystują ten fakt, że mniejszy straci więcej.
Znacznego spowolnienia ruchu nie ma. Wpuszczanie więc jest uprzejmością i współpraca na drodze. Nagrywający brawo.
Tu bardziej film zapisany ku przestrodze, żeby mieć świadomość że kierowca większego może:
1. jechać do samego końca, bo mniejszy odpuści.
2. nas nie widzieć , bo średnio widać niższy samochód po prawej stronie.
Poprawne zachowanie się nagrywającego, nie eskalował tego i odpuścił, najczęściej nagrywający specjalnie dojeżdżają do auta z przodu i klakson, nerwy, kłótnie. Nie ma sensu się szarpać wyzywać, jedźmy dalej spokojnie a zajedziemy dalej.
Ja nie odpuszczam .
@@irenana5690 a to tylko świadczy o braku dojrzałości na drodze, wiele razy wpuszczam ciężarówki czy autobusy bo nie mają lekko a spotkanie z nimi zawsze skończy się źle dla osobówki.
Spowolnienia ruchu też jako tako nie widać no ale... kierowca ciężarówki się chamsko wcisnął. Nie powinno to tak wyglądać. Pierwszeństwo miał pojazd który filmował zdarzenie
Nie widać aż tak hamowania, ale odległość do jadącego z przodu RR pokazuje że hamulec musiał być użyty. W takim wypadku lepiej stosować zasadę że niech jedzie, niż ucierpieć pod kołami tego gabarytu auta. Niestety często kierowcy większych pojazdów wykorzystują ten fakt, że mniejszy straci więcej.
ja widzę, że nagrywający ustąpił pierwszeństwa, i bardzo dobrze w takiej sytuacji.