Rząd powsadza kierowców? Absurdalne pomysły miejskich aktywistów
HTML-код
- Опубликовано: 18 сен 2024
- Na Wasza prośbę wróciło ”ale tu syf”;) Niestety, sprawa jest poważna - chodzi o zapowiedziane wczoraj w expose przyznanie pieszym pierwszeństwa PRZED wejściem na przejście. Mam nadzieje, że to tylko próba wybicia z rytmu opozycji (taką zmianę postulowały ostatnio dwie posłanki Lewicy i pani posłanka Klaudia Jachira) i - łudzę się - że skoro mówił o tym premier, to jest duża szansa, że to nieprawda... Przesłuchajcie, przemyślcie, powiedzcie co myślicie. Ja to widzę tak, jak powiedziałem.
Ps.
NIE. Nie jestem człowiekiem który jeździ „szybko i bezpiecznie”. Miejskim aktywistom przypominam, że na co dzień poruszam się S124 z silnikiem 2,5 d! Możecie mnie co najwyżej spalić na stosie, że nie mam DPF, ale tym naprawdę trudno przekroczyć prędkość!
Kontakt: motorpawda_yt@gmail.com
I tylko mała dygresja- Tym co ustalają takie przepisy DUPĘ wożą rządowymi limuzynami kierowcy i to jeszcze z eskortą i na sygnale.
Bez sygnalu jak wiemy z oświecimia.
I nie zapomnij, że mają immunitety więc jak taki przejedzie kogoś to nic mu za to nie grozi.
Niech immunitet nie chroni przed odpowiedzialnością za zdarzenia w ruchu drogowym to wtedy zobaczymy czy będą się ich trzymać takie pomysły.
Zamiast w celach społecznych emitować w TV regularnie bieżące informacje o podstawowych prawach i obowiązkach uczestników ruchu drogowego (są nimi także piesi, którzy muszą je znać - nieznajomość prawa szkodzi) tak by uratować wiele ludzi to w eterze słychać tylko o sensacyjnych wypadkach jak już się wydarzą i o przywilejach (nawet nieistniejących jak to słynne "pierwszeństwo" na pasach bez wyjaśnienia zasady) więc w ten sposób już uśmiercili wiele osób i zrujnowali życie ich rodzinom.
no ale ci sami i ich poplecznicy ustalają przepisy te i inne od 30-stu lat!!!. widocznie chcecie,potrzebujecie,pragniecie,autoryzujecie,aprobujecie,życzycie sobie by się tym trudnili/zajmowali.nie widzę buntu,oporu,sprzeciwu,bojkotu,tylko same odczytywania i zwiastuny so będzie.zero konkretnej reakcji w realu,terenie,wykazanie dezaprobaty,sprzeciwu,niechęci na ulicy.nieróbstwem,brakiem czynów chcecie ich powstrzymać przed czymkolwiek?oni realizują ,wprowadzają swoją wole,innowacje,zmiany i narzucają to,a głupki na to przyzwalaja,zgadzają się,a nawet i często propagują,chwalą,bronią,gloryfikują,sa pro i za restrykcjami i sankcjami,ograniczeniami.skoro popierają zniewolenie,podpisują się,przyklaskują to jest jak jest i inaczej nie będzie.i to będzie skalować,postępować,rozwijać się nie wiem ile i do czego to dojdzie,osiągnie jaki pułap,poziom kuriozum/absurdum.skoro nie ma oporu,sprzeciwu,władza sobie myśli,że tak ma robić/działać i robi więcej w tych zakresie uprawnień,kompetencji legitymizowanych,autoryzowanych,popieranych,firmowanych przez "obywateli".i będą sobie poczynaż/pozwalać więcej i więcej i brnąć dalej.z jednej strony potrzebujecie wolności,swobody ruchu,wpływu na swoje życie,niezależności,niepodległości,anonimowości,względnego spokoju i zdrowego egzystowania/funkcjonowania a z drugiej ograniczeń,terroru,sankcyjności,represyjności,absurdów,anomaliów.no takie prawo do curwy nędzy wam pasuje?potraficie to i siebie określić,zadeklarować??co wam pasi,odpowiada,a co nie,dlaczego.a tu się tylko strukturalna hołota podmienia/wymienia i nic więcej.potraficie opracować swoje,własne prawo drogowe,dać jakiś kierunek,przedstawić wizje,bazę wyjściową?.tylko narzekanie w kółko.od 30-stu lat bydłowatele nie potrafią dojść,znaleźć złotego środka,określić siebie czego chcą,oczekują,wymagają,żadają co do konkretów.wprowadzili zestawy głośnosrające czyli przeszło,przystali,wprowadzili rejestracje numerów telefonów bo też machnęli ręka,przepuścili,przyzwolili.
@Shitosław Pasterski albo raczej nie mają z tym nic wspólnego a gdy pokazywana jest dezaprobata nie jest transmitowana przez tv rządową. Podobnie może byc z wyborami gdzie akcje przemiany głosów w zerową ilośc głosów nie są pokazywane w rzadowych tv a rządowo sterowane sądy nie zrobią z tym nic i nie robią bo są zależne. Czy sie stpi czy się leży Kaczyński i tak z kosciolwm robi co chce za naszą kasę. Dziś opór jest w nacie co rząd robi? Prowadzi akcje trollowania wszelkiego oporu czy to zapobiegawczo czy reagując.
Obywatele wyborcy jest ich około 30 mln z tego połowa nie głosuje jaki powód? Moze wiedza że gówno to daje i tak płacą wszyscy za kosciól darmozjadow i rządy darmozjadów. Czyn jaki obywatele zrobili to w liczbie około 4mln Przestali pracować na terytorium Polski
@@StopTeoriomSpiskowym jeszcze trochę a myśli,sny,marzenia konsumpcyjne będą nas dręczyć,prześladować,straszyć i staną się przewodnie/wiodące :). będziemy wtedy razem śpiewać wszyscy razem "przez te myśli,mrzenia poprawne oszalałem " :):)
Dobry materiał. Reasumując: żaden przepis nie zastąpi rozumu. Polecam wszystkim "działaczom" miejskim ku rozwadze.
Działacze w różnych Sprawach to najczęściej Ignoranci zajęci swoim Pierdolnięciem Umysłowym Znajomy robi Przy zieleni dosyć często wycina Drzewa które zagrażają żuciu ludzi Ponieważ są duże i tak Spróchniałe że czasem użycie Piły spalinowej to przesada a co chwile Jest atakowany Przez Zielonych że niszczy zieleń a Przyjdzie wiosna będą wiatry i te drzewa znajdą się na ziemi nie z Powodu Piły ale ci Ludzie tego nie rozumieją że mogą iść po tym Chodniku i wyłapać takim spadającym drzewem więc ten Bandyta co wycina te drzewa w sumie ratuje im życie
Mnie w SP (lata '80 zeszłego wieku) uczono - "jesteś widoczny, jesteś bezpieczny". Oświetlenie ulic jest do bani. Piesi po zmroku idący chodnikami prawie niewidoczni. Zdecydowana większość ubrana na czarno lub w bardzo ciemne ubiory. Jeden na 500 (??) jeśli ma jakiś odblask na sobie do jest super. Kilka razy zdażyło mi się, że pieszego na przejściu (oświetlonym !!) zobaczyłem dopiero jak wszedł w światła auta z naprzeciwka. Na ciemno ubrany na ciemnym tle był ledwo widoczny.
@@andrzejwolski9421 Ja za każdym razem kiedy widzę na drodze odpowiedni przykład to pokazuje to swoim dzieciom aby na własne oczy zobaczyły jak to jest. Chcę aby widziały takie "czarne dziury" z punktu widzenia kierowcy auta a nie tylko z punktu widzenia pieszego. Jak już pozwolę im chodzić po ulicach samodzielnie to mam nadzieję, że będą o tym pamiętać.
Z tym problemem braku widocznych przejsć to nawet duże miasta nie radzą sobie. Nie mają zamiaru. Latarnie są przy ulicach i gowno to projektantów obchodzi nawet ze latarnie swiecą psu w dupę a nie na przejscie nie przed nim. Odblaski to niewiele bo na drodze zaplanowanej tak że brak pobocza po zmierzchu gdzie pieszy sobie zejdzie? nigdzie. Okulary polaryzacyjne polecam w nocy duzo bezpieczniej
W przypadku przejść dochodzą jeszcze kwestie "infrastruktury". Co z tego, że teoretycznie zadbałem o swoją widoczność, jeśli wychodzę na przejście bezpośrednio zza drzewa... Stając w miejscu widocznym nie sprawiam z kolei wrażenia, żebym szykował się do przejścia przez jezdnię. Takich miejsc w swoim mieście zauważyłem lekko kilkanaście, więc w skali kraju jest to realny problem.
Druga kwestia, którą po części poruszyłeś - światła aut z naprzeciwka. W momencie, gdy jest sobie droga z dwoma pasami w przeciwnych kierunkach, na niej przejście dla pieszych z wysepką, to w warunkach nocnych, gdy pieszy przekroczył pas jezdni dla aut jadących dla nas z naprzeciwka mamy go w obszarze stycznym ze światłami drugiego auta. Nasze oko dostosowuje się do snopu światła i pieszy "znika".
@@StopTeoriomSpiskowym Nie wiem czy odbywa się to w każdym mieście, ale tutaj gdzie mieszkam naturalnym jest wyłączanie latarni na danej ulicy. Losowo, co jakiś dzień na innej - oficjalnie w ramach oszczędności prądu. Oczywiście wszystkie pomniki, starówka itd. świecą się jak porąbane. Pół biedy, jeśli wyłączą jakąś bardzo małą uliczkę z progami zwalniającymi czy też przelotówkę bez żadnych niespodzianek. Ale nie, potrafią tak samo postąpić z mocno uczęszczanymi ulicami, np. bezpośrednio prowadzącymi do największej galerii handlowej w mieście...
Ja robię tak, że jak ktoś w nocy idzie po drodze (pobocza chyba oststnio nie istnieją) bez żadnej lampki. To trąbie i mrygam jak pojebany.
Ale serio. Niech mnie goni z siekkerą. Trąbie i budzę całą wieś.
Kiedyś w szkole uczono nas..."ZANIM PRZEJDZIECIE PRZEZ JEZDNIE SPÓJRZCIE W LEWO NASTĘPNIE W PRAWO I JESZCZE RAZ W LEWO.A NASTĘPNIE PO UPEWNIENIU SIĘ ŻE NIE NADJEŻDŻA POJAZD SZYBKIM ZDECYDOWANYM KROKIEM PRZEJŚĆ PRZEZ JEZDNIE"
teraz tez tylko ze to czynnosc ma robic kierowca
Pamiętam to samo jak robiliśmy próby przejścia przez jezdnię z panią opiekun. Nie było to tak strasznie dawno, obecnie mam 23 lata ale tak powinno być. Chciałbym zobaczyć jak jakiś pieszy pcha się pod nadjeżdżającą ciężarówkę z ładunkiem na oblodzonej jezdni.
Tak było kiedyś. Obecnie b. rzadko się zdarza aby pieszy chcąc przejść przez jezdnię choć raz spojrzał w lewo, nawet przechodząc nie na pasach.
@@florianborowa242 Nowe przepisy pozwolą na takie zachowanie. W razie wypadku kierowca będzie winny bez względu na zachowanie pieszego. Pozdrawiam, najlepszego w nowym roku.
Tak racja tak uczyli
A teraz nie oglądaj tylko wcho ć
Pozwolę się nie zgodzić. Od dawna mieszkam w Wielkiej Brytanii i muszę powiedzieć że tutaj ten przepis obowiązuje od zawsze mimo to nikt nie rozjeżdża pieszych na przejściach. Tutaj kierowcy na ograniczeniu do 50 jadą 50. A co do infrastruktury drogowej to nie jest dużo lepiej niż w Polsce. Zakichanym obowiązkiem kierowcy jest jeździć zgodnie z przepisami i zachować szczególną ostrożność zwłaszcza przed przejściami dla pieszych. Kultura jazdy na polskich drogach i chodnikach pozostawia wiele do życzenia. Wiek samochodu nie ma nic do rzeczy jeżeli samochód jest utrzymywany w należytym stanie technicznym.
Ta a pieszy nie ma żadnych obowiązków? Mogę się mylić ale ty chyba całe życie z buta...
No właśnie całe życie w aucie. I nie twierdzę że pieszy nie ma żadnych obowiązków, ale mam polskim kierowcom wydaje się że jesteśmy władcami wszechświata
@@tomtom2136able Ilu kierowców jeździ autem z nosem w telefonie? Zdążają się takie przypadki ale to jeden na tysiąc za to pieszy przechodzący przez jezdnie z nosem w telefonie i bez wcześniejszego rozejrzenia się to niemal że standard. Zdecydowana większość kierowców zna i przestrzega przepisów zaś szwendy nie i to jest problem a danie im większych praw to niemal jak zaproszenie by włazili prosto pod koła bo takiego matoła nie będzie już kompletnie interesowało czy nadjeżdżający samochód jest w stanie zatrzymać się przed przejściem czy nie. Wlezą prosto pod koła samochodu który jest metr przed przejściem tylko dlatego "bo mają pierwszeństwo" a jak chodzą każdy wie. Idzie sobie taki ulicą, nawet się nie zatrzyma tylko prosto na jezdnię i jak tu kurwa kierowca ma myśleć za takiego pojaca jak oni potrafią nawet na samochód wpaść?
Bełkot. Najgorzej jeżdżą motocykliści, zwykle, bezczelnie nie ustępują pierwszeństwa nikomu, zwykle hałasują ponad miarę, zwykle cwaniakują pomiędzy pasami, także na pasach. W mieście piesi są najsłabsi, powinni mieć, absolutne pierwszeństwo. Po prostu przed przejściem należy wolno jechać i uważać.
Brawo!
Dawcy.
ja nie jeżdżę po chodnikach to dlaczego piesi włażą na ulicę. za tzw. komuny było pod pewnymi względami normalniej. uczyli mnie: przychodzisz do krawędzi jezdni, w lewo, w prawo , w lewo (chyba w takiej kolejności ;) ) i dopiero gdy masz pewność, że przejdziesz bezpiecznie to wchodzisz. teraz kierowca ma się czołgać myśląc o tych wszystkich wokół, którzy nagle mogą wleźć pod koła. fizyki się nie oszuka - droga hamowania to zawsze kilka metrów. w dodatku lampią się w smartfony... a gdzie ekologia? każde ruszenie od zera to zwiększone zużycie paliwa...
@@becykkurzaapka7332 Apropos fizyki i aut ciężarowych, czy ludzie nie mają wyobraźni? Bo ja nie jestem w stanie pojąć pieszego który nagle włazi przed pędzącego TIRa. Bo problem emisji to przy tym Pikuś. Ale co tam, ja się nie znam
Inne natężenie ruchu.
@@becykkurzaapka7332 Bardzo ciekawa odpowiedź, również pozdrawiam ;)
Dobrze gada! polać temu Panu!...niech zrobią pierwszeństwo na torach jeszcze...to pociąg musi się zatrzymać widząc chętnego kierowcę przejazdu przez tory...idiotyzm...Boże czy ty to widzisz?!
Aleś błysnął to czemu np przy skręcie przejeżdżasz po przejściu dla pieszych ? jedź na wiadukt albo w tunel :-) ńa drogach brakuje zdrowego rozsądku i uprzejmości a panuje chamstwo i głupota ! i prowadzi to tylko do wypadku i kalectwa. ja się pytam czemu tiry stają tak blisko przed przejściem ? 3 metry go zbawi a potem się tłumaczy że nie widział. czemu policja nie gania pieszych z nosem w telefonie i często w słuchawkach idzie taki jak święta krowa i nawet nie wie gdzie idzie i co się w koło dzieje.
Może to Morawiecki był tym dzieciakiem który dostał dwa razy w łeb i teraz się mści 🤔
Już przy porodzie oberwał gdyż położnik chciał klepnąć w tyłek a nie rozróżnił i się w główkę oberwało
@@darismako3078 potem wyślizgnął mu się i spadł na podłogę...
@@mackoGD i chcieli poprawić ale że głowę z dupą pomylili(o co w tym przypadku nie trudno...nadal robi dupe z gemby🙄) oberwał jeszcze raz🙄
@@darismako3078 😂🤣😂🤣😂...i tak dostał że wyrżnął głową o inkubator...
@@mackoGD O takego prymiera żem walczyłem. Jak by to Ójoł Lech Airport Bolek
Tiaa dla bogatych i sławnych w tym kraju nic nie obowiązuje, sławny dziennikarz bez prawka,całkowicie pijany,potrącił na przejściu kobietę i po roku całkowicie uniewinniony.:-), cyrk
Piszesz o panie Najsztubie. On ma jeszcze jeden przywilej :) If u know what I mean.
Dokładnie pojebany SOP pojazdem nieuprzywilejowanym wpierdolił się na drzewo bo wyprzedzał w miejscu niedozwolonym prokurator do dzis nie może odnaleźć zapisów rejestratorów limuzyny. Za zniszczenie dowodów które nie były nieczytelne niczyja głowa nie spadła.
Mąż pani górnik zabił pod wpływem narkotyków i również się cieszy wolnością jak i wielu wielu innych bogatych
Uniewinnili go za potrącenie babci, czy za to że jechał bez prawka i pijany?
Sąd go uniewinnił od potrącenia bo uznał ze nikt nie jest w stanie w takiej okoliczności zatrzymać auta jak baba wchodzi przed to jadące auto. Nie uniewinnił go od jazdy bez prawa jazdy czy od jazdy po wódzie.
Ciekawa i rzeczowa argumentacja.
Sam mam mieszane uczucia nt. bezwzględnego pierwszeństwa pieszych. Z jednej strony kierowcy, którzy nawet nie próbują zauważać przejść dla pieszych i nadal notorycznie omijają/wyprzedzają. Z drugiej strony piesi coraz częściej wpatrzeni w smartfony, co proponowana ustawa niejako usankcjonuje.
Niestety, odnoszę wrażenie, że od jakiegoś czasu jesteśmy narodem, który nie lubi dyskusji i wypracowywania złotego środka przy użyciu zdrowego rozsądku. Sam moment przedstawienia projektu ustawy (jako odpowiedź na wypadek w Warszawie) nadaje jej populistyczny i tabloidalny sznyt.
Mam dużą wątpliwość, czy ustawa zmieni cokolwiek na plus, skoro obecnie obowiązujący zakaz omijania/wyprzedzania na i przed przejściem dla pieszych jest de facto martwy. Jak jednak słusznie zauważyłeś, jest to dużo łatwiejsze od rzeczowej pracy nad infrastrukturą lub chociażby edukacją uczestników ruchu ...
Ide przez cmentarz i patrze. Tu leży ten co miał i tam leży ten co miał pierwszeństwo i tak co alejka. Trzeba zacząć edukować pieszych. Pierwsza zasada najważniejsza: Pieszy jest słabszy i zawsze przegra w starciu ze wszystkim co go potrąci przez co prawie zawsze grozi uszczrbek na zdrowiu lub śmieć. Najwiecej bezpieczeństwa dla siebie może zapewnić sobie sam pieszy. Naj mniej wypadków z udziałem pieszych jest w krajach gdzie pieszy nie jest rozpieszczany przepisami bo to zmusza pieszych do myślenia. Proponuję żeby oprócz kierowców karać na przejściu mandatami pieszych którzy wchodzą na przejście bez rozglądania sie na boki. Od razu potrąceń bedzie mniej.
@@andrzejwolski9421 Odpowiedź prawdziwego Wolaka.
@@andrzejwolski9421 Za to Twoja wiedza i mądrość poraża! Po co się wypowiadasz, w końcu publicznie - skoro jednego prostego zdania nie potrafisz poprawnie po polsku napisać?
@@andrzejwolski9421 I o "pluc-iu" pisze gość, który w dwóch swoich niezwykle błyskotliwych wypowiedziach użył słów: pierdolisz, dupe, kurwa pisownia oryginalna). Nie ten poziom ale merytorycznie Ci napiszę, że Kodeks Drogowy jest bardzo dobry i nie powinien być w ogóle ruszany. Żegnam bez najmniejszego żalu.
@@andrzejwolski9421 masz samochód to przeprowadź się do Norwegii szybko stamtąd spierdolisz😛
@@andrzejwolski9421 Bo w krajach skandynawskich uczą pieszych bezpieczeństwa, matole. W polsce często widzę jak piesi przechodzą przez pasy na czerwonym i w miejscach niedozwolonych, powinni ich karać więzieniem, bo mandaty nie pomagają.
BRAWO w końcu jakieś rozsądne gadanie i odpowiedni temat. A nie tylko ględzenie o pierdołach.
Z definicji: to jest przejście przez jezdnię, a nie przejazd przez chodnik- więc wiadomo, kto powinien uważac. Prawo jest do dupy, ustawione pod kasę, bo z OC kierowcy natychmiast pokrywane są koszty interwencji policji. Dlaczego do cholery nie wprowadzą pierwszeństwa samochodu przed pociągiem-przecież kierowca malutkiego samochodu jest "mniej chroniony" od maszynisty w lokomotywie?
O pierwszeństwo auta przed pociągiem na przejazdach. Dobra analogia. Dokładnie to rząd IIIRP robi to samo co rząd IIRP. Czyli bawią się i uważają, że jak jest w W-awie to wszędzie w z Polsce. Słyszałem to z ust pewnej posłanki.
Nie wprowadzą bo droga hamowania pociagu jest nieco długa. Takiego argumentu- bzdury to nawet Jahira nie wymyśli. Kierowca pewnie?
@@jozefbak6033 Oczywiście, że to ironia -analogiczniew do tego, że piesi mają pierwszeństwo przed samochodem. Stosunek mas i drogi hamowania analogiczny. Kto mądry-ten zrozumie.
@@krzysiekbobi - To ta twoja ironia jest tez klasy tej samej jaka jahira reprezentuje: "Dlaczego do cholery nie wprowadzą pierwszeństwa samochodu przed pociągiem-przecież kierowca malutkiego samochodu jest "mniej chroniony" od maszynisty w lokomotywie". Rozumiem z tego, ze to jednak auto ma miec pierwszeństwo przed pieszym takie same jak pociąg? Pewnie jeszcze szczególnie w mieście ...? Czy cos innego sie tutaj kryje a ja za głupi jestem po prostu aby to pojąć?
@@jozefbak6033 Zdecydowanie za głupi. Ale wybaczymy.
Tak to jest jak państwem rządzi człowiek bez prawka razem z ludźmi wożonymi przez szoferów zwolnionych z wszelkich przepisów. Pozdrawiam cieplutko z Kremla.
Temat jest bardziej skomplikowany.W dawnych Niemczech obecnie w Skandynawii gdy pieszy podchodził do przejścia wszystko stawało.Tu w Norwegii nie boje się o dziecko.Po moim miasteczku też jeżdżą tiry i inne duże auta i wszystko staje.Gdy jestem w Polsce to się poprostu boję.Zatrzymując się przed przejściem i przepuszczając pieszego często jestem strąbiony lub wyprzedzany.W Skandynawii za to co dzieje się na polskich drogach płaci się słono lub też idzie siedzieć.
Jedna odpowiedź. Gęstość zaludnienia!
@@MotoPRawda amen, w koncu podniesione jest to, ze m.in. Norwegia cala ma tyle chlopa co prawdopodobnie cala aglomeracja Warszawska (z tego co patrzyłem, ok. 5.5mln chlopa). Porównywanie funkcjonowania ruchu kolowego tam i u nas to tak jakby porownac ruch w PL AD 2019 i AD 1975.
@@MotoPRawda Nie gęstość zaludnienia a pęd życia ,prędkość na drodze i wysokość kar.Zapraszam na wycieczkę np. do Oslo na tydzień .Mniejsza populacja tak,ale ilość dróg i ulic w centrum miast powoduje podobne warunki jak w Polsce.Zrozumie ten kto opuści polskie środowisko na jakiś czas,po czym wróci i sam zobaczy iż u nas jest jak jest.Ja mam na myśli bezpieczeństwo.Ale jest to temat bardzo złożony zawierający w sobie nie tylko ruch kołowy ale również warunki życia.Tyle.Pozdrawiam serdecznie.
@@MotoPRawda to pojedź do luxbemurgu, belgi gdzie praktycznie cały czas jest teren zabudowany i tam jest tak samo, że każde auto zwalnia przed przejściem pozwalając normalnie przejść pieszemu. Tylko w PL większość się śpieszy, przekracza prędkość, nie widzi znaków, jeździ na pamięć. Jakby w PL przy każdym przejściem niekierowanym postawić drogówkę to wg moich obliczeń w msc państwo polskie otrzymałoby tyle hajsu z mandatów, że pozwoli to na zbudowanie bomby atomowej, wysłaniu polskiej misji na księżyc i jeszcze zostanie na zbudowanie miasta ze złota.
@@ebc_gif_studio7534 I tam też tranzyt wali przez centra miejscowości?
Najlepsi piesi to zombie z nosem w smartfonie
Zapomniałeś wspomnieć jeszcze o dzieciakach na rolkach rowerach i hulajnogach którzy nawet nie patrzą jak przyjeżdżają przez drogę
Gdybym nie zatrąbił laska z telefonem na twarzy weszła by mi na maskę.
@@Karol98ek Dzieciakom jeszcze można wybaczyć. Ale jak dorosły rozmyślnie stwarza sobie i innym wokół zagrożeniem bo telefonu od ryja na chwile nie chce się odstawić no to cóż...Mądre to to nie jest.
dlatego to robią żeby mogli na ślepo włazić nie odrywając wzroku od gapienia się w FB
@@Rafikkkkk Swięta prawda
No jeszcze należy dodać, że w Niemczech przejść dla pieszych jest znacznie mniej. Obowiązujące w Niemczech przepisy zezwalają na umieszczanie przejść dla pieszych oznakowanych zebrą, bez sygnalizatorów świetlnych tylko tam gdzie prędkość jest ograniczona do 30 km/h. Nie ma przejść dla pieszych bez sygnalizatorów na jezdniach które mają więcej niż dwa pasy ruchu, nie ma ich tam gdzie można jechać 50 km/h, tam gdzie są tory tramwajowe albo puspasy. Tam gdzie jezdnią można jechać 50 km/h są przejścia oznakowane samą linią lub po prostu obniżeniem krawężnika i to PIESZY USTĘPUJE PIERWSZEŃSTWA.
Niekiedy jak patrzę na te ustawy ..To myślę że siedzą tam do góry Siedzą i myślą " Co by tu Jeszcze spierdolić mości panowie"
@@sebekdrago4098 ZGADZAM SIE Z PANEM PANIE SEBEK
W Anglii podobnie to wyglada. Przejść jest mało zazwyczaj przy szkołach i to tyle, a ludzie przechodzą wszędzie nawet na czerwonym na własna odpowiedzialność nikt z tym problemu nie ma każdy rozum ma a kierowcy i tak w dużej mierze zatrzymują się luz zwalniają żeby umożliwić przejść bo przecież po wyjściu z samochodu tez jesteśmy pieszymi. Pozdrawiam
W tym Strzelnie to tak samo jak Pan mówił wcześniej:infrastruktura - Gdyby linia warunkowego zatrzymania była dwa metry wcześniej, a do samego przejścia wzdłuż jezdni była na chodniku barierka, to problemów by nie było.
Barierką to nic nie zdzialasz barierka przed przejsciem a przy samym płotki aby bezpośrednio nie dało się wejsć na droge tylko trzeba bylo obejść barierkę
Tylko swiatla wtedy baba zobaczy
"Tu leży ten co miał pierwszeństwo"
I wszystko na ten temat.
Cudownie ujęte. ja w tym widzę same "plusy" Selekcja naturalna. Bedzie takich, co mieli pierwszeństwo leżeć więcej. Mniej buziek do wykarmienia przełoży sie na dobrobyt zakładając, ze ci, co mieli pierwszeństwo byli beneficjentami rożnych programów socjalnych zachowując przy tym status bezrobotnego :D
@@Leszek_Grabowski1 Moi rodzice drogi kolego nie byli, nie są i raczej nie będą beneficjentami programów socjalnych. Szacunek do pracy u mnie w rodzinie zawsze był duży. Szacunek do wlasnego zdrowia i życia tak samo. Każdemu zalecam po prostu ze zdrowego rozsądku, żeby nie był zmarłym z pierwszeństwem w niebie, czy w co tam kto wierzy:)
@@Leszek_Grabowski1 Starsze osoby chyba nie są zwolnione z tego, żeby dbać i uważać na swoje zdrowie. Oczywiście też nie palnę starowinki tylko dlatego, że mi wtargnęła, czy coś. Apeluje o rozsadek po obu stronach przejścia dla pieszych. Stare przysłowie mówi, że mądrzejszy głupiemu ustępuje. Na pytanie kto będzie głupszy i więcej straci, bo nie ustąpił, bo ma rację, bo ma pierwszeństwo odpowiedz sobie sam. Ja będąc pieszym bardziej cenie sobie spokój i bezpieczeństwo, niż dumę i to radzę każdemu, nawet jeśli ma rację. Poza tym szanujmy się wzajemnie i sytuacji konfliktowych będzie mniej
@@Leszek_Grabowski1 w tym się w pełni zgadzam. Starowinki mają to do siebie, że lubią wyskoczyć z najmniej oczywistego miejsca na drogę. Tak po prostu jest w mieście. Pełno nagrań w internecie jest. To pewnie i tak są ewenementy. Większym zagrożeniem są zombie z telefonem w dłoni i oczami wpatrzonymi w niego. To jest dopiero plaga.
Leży, bo ktoś olał to, że miał pierwszeństwo.
I tak i nie.
Uczestnikiem ruchu drogowego również są na przykład dzieci, które nie czytały kodeksu. Ba, nie mają zielonego pojęcia, że coś takiego istnieje. I wbiegają. Nie tylko na przejściach.
To obowiązkiem KIEROWCY jest przewidywać i dostosować jazdę do warunków. Wjeżdżanie przez kierowców na pełnej prędkości na jakiekolwiek skrzyżowanie ze światłami, czy bez, zawsze powoduje u mnie zgrzyt zębów. Widocznie przeskoczyli fragment mówiący o "zachowaniu szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do skrzyżowania".
BZDURA na kółkach, że pierwszeństwo pieszych ma na celu ograniczenie ruchu w centrach. O metrze się nie wypowiadam, bo to kolejna bzdura.
Od 12 lat mieszkam w Birmingham - UK i tutaj ludzie przechodzą na czerwonych, jeśli nic nie jedzie. Przechodzą poza przejściami. Nie widziałem, żeby kiedykolwiek policja zareagowała na takie zachowanie. I jakoś nie słychać o masowej ilości wypadków z udziałem pieszych...
BZDURA że "starzy kierowcy" nie zwracają uwagi na pieszych.
BZDURA że nie ma starych samochodów na zachodzie. Są i gorsze. Samochody bez przeglądu lub z kupionym przeglądem też jeżdżą. O 4ch łysych oponach - każda z innej parafii - nie wspominając.
Ale tutaj jest po prostu inna KULTURA jazdy. "Zamki" działają, wpuszczanie kierowców to norma i NIE JEST ważne, że to JA mam pierwszeństwo. Polscy kierowcy nie rozumieją różnicy pomiędzy pierwszeństwem przejazdu (mam prawo pierwszy przejechać) a obowiązkiem przejazdu (mam obowiązek przejechać pierwszy). Z posiadanego prawa można zrezygnować i kogoś przepuścić. Z obowiązku przejazdu nie można zrezygnować.
Za moich czasów w szkole podstawowe uczono, że przed wejściem na pasy trzeba się rozejrzeć w prawo, w lewo i jeszcze raz w prawo. O TYM JUŻ DAWNO PIESI ZAPOMNIELI. Wystarczy, że jakiś nierozsądny człowiek pozwolił rowerzystom jeździć przez pasy. Przy okazji nie zwracając uwagi na to czy jadą samochody czy też nie. Z tego powody, zbyt wielu ludzi zginęło lub zostało kalekami. Natomiast zbyt wielu kierowców z powodu rowerzystów miał poważne kłopoty. GŁUPOTA TOTALNA z tymi pieszymi.
Poprawka: w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo.
Eee.... rowerzyści mogą jeździć po pasach? Chyba nie w Polsce. Rowerzyści mają pierwszeństwo jak jadą DROGĄ DLA ROWERÓW. Po pasach jeździć nie można, trzeba zejść z roweru.
@@DawidMartasMotoAdventures Jeżeli jest linia przerywana przy samych pasach to mogą. Tam gdzie są ścieżki rowerowe to jest. I rowerzysta nie patrząc w lewo prawo lewo myk swoim rowerkiem na pasy prosto pod auto. Niezniszczalni ...
Wystarczyło nie zganiać rowerzystów z jezdni na chodniki które w cudowny sposób nagle stały się ścieżkami "antyrowerowymi".
@@piotrek1193 Wystarczy żeby rowerzysta przestrzegał przepisów ruchu drogowego a nie sam pchał się pod koła i jeszcze pretensję miał.
Wobec tego na nagrobkach bedzie widniał napis: "Tu leży ten co miał pirwszeństwo" .
Pozdrawiam myślących.
A w pierdlu będzie się taki chwalił, że słabszego trafił
NA głupszego przygłupa, co się nie rozejrzał tylko wlazł. :D
Właśnie miałem to napisać, że cmentarze są pełne ludzi, którzy mieli pierwszeństwo...
@@tomaszhebda oklepany tekst. A pomyślałaś o więzieniu za takie kozaczenie
@@ireneuszkowalski488 O jakim kozaczeniu mówisz? Jestem kierowcą, uważam na pieszych, udzielam im pierwszeństwa (popularnie mówiąc przepuszczam) gdy tylko zbliżając się do przejścia wykażą chcęć z niego skorzystać (jednoznacznym znakiem dla kierowcy jest właśnie rozgladanie się pieszego). Natomiast cholernie niebezpieczne, a ostatnio coraz częściej się z tym spotykam, jest wejście pieszego bez żadnego znaku z jego strony wprost pod nadjeżdzajacy samochód. Wyobraź sobie taką sytuację, pieszy idzie w tym samym kierunku co Ty jedziesz, czyli jest plecami do Ciebie, w ręku trzyma smartfon, głowa pochylona i idzie blisko krawędzi jezdni. Zbliżacie się do przejścia, Ty jako doświadczony kierowca zwalniasz i zachowujesz szczególną ostrożność. Gdy spuszczoną w dół głową pieszy widzi pasy robi zdecydowany krok wprost pod Twój samochód. Mija sekunda: Ty ogarnąłeś co się stało, wdreptujesz pedał hamulca do oporu, mija prawie druga sekunda, Twój układ hamulcowy dopiero osiagnał maksymalną wydajność, mija trzecia sekunda, a Ty wesoło z pieszym na masce zatrzymujesz się lekko w 3/4 przejścia dla pieszych... Dlaczego pieszy nie uciekał, bo on nie widział, że jedziesz, nie słyszał jak hamujesz, bo miał słuchawki w uszach. Dlaczego wg. wszedł, bo mógł...
Uważam, że nie powinno się dawać pieszym bezwzględnego pierwszeństwa, wszak zatrzymać średnio 1500kg blachy a 85kg dupki jest różnica... Ale my kierowcy jesteśmy temu winni, bo nie jesteśmy partnerami, ani dla pieszych, ani dla innych, WSTYD PANOWIE I PANIE, że w kraju europy zachodniej należy nam ustawowo nakazywać jazdy na suwak i tworzenia korytarzy życia...
Piesi często wchodzą na przejscie dla pieszych nie patrząc czy coś jedzie, o gapieniu się w telefon nie wspomnę.
Przydało by się wprowadzić zakaz korzystania z telefonów na przejściach, wycenić podobnie jak mandat dla kierowcy za telefon w ręce.
@@piotrek1193 w australii wprowadzono absolutbe pierwszeństwo dla pojazdów silnikowych i liczbba wypadków z udziałem pieszych spadła dramatycznie ;) wolność ;)
Badania wykazały, że 2% pieszych korzysta z telefonów na przejścia i ponad 90% kierowców przekracza prędkość przejeżdżając przez przejście.
tak tylko u nas przejscia sa na zakretach bez dojscia do nich np lub przejscia ze dojezdzajac do niego wogole nie jestes w stanie pieszego zobaczyc ze zamierza wejsc :D druga sprawa co zmienia te przepisy nic piesi nie stana sie pancerni jak jebnie go auto dalej bedzie rozjechany i tyle skutek bedzie odwrotny bo bedzie tylko wiecej potracen pozatym 90% pieszych przeechodzi gdzie tylko zapragnie dusza nie zwracajac uwagi na pojazdy
zdecydowanie częściej to kierowcy stwarzają zagrożenie w rejonie przejść. Jeżdżę sporo autem, ale też staram się w miarę możliwości nie używać auta i sporo chodzę po mieście. Incydenty z winy pieszego spotykam, owszem. Ale incydenty z winy kierowcy, który w przeciwieństwie do pieszego szafuje cudzym życiem widzę niemal codziennie. Dzisiaj, po zmroku na stricte miejskiej ulicy Katowic na jednym przejściu jedno auto wyprzedziło z gazem w podłodze, a chwilę potem drugie auto wcale nie wolniej ominęło zatrzymane auto. Starsza babcia dochodząca do środka jezdni nawet nie wzruszyła ramionami, mimo, że ja miałem strach w oczach, że otarła się o śmierć. Niestety kultura jazdy sama nie przyjdzie. Jak pokazuje życie najpierw muszą być przepisy wymuszające pewne zachowania, a potem zaczniemy to nazywać kulturą jazdy. Pokażcie jeden kraj, gdzie po wprowadzeniu podobnych przepisów okazało się, że piesi nie mają instynktu i liczba ofiar na przejściach wzrosła.
Te przepisy po prostu wymuszają wzmożoną ostrożność w rejonie przejść, co powinno być samo w sobie normą.
Te 130km/h w warszawskim wypadku nie ma żadnego znaczenia. Przy 70km/h efekt byłby bardzo podobny. Tu chodzi o BRAK WYOBRAŹNI! Co drugi kierowca nie rozumie sytuacji, gdy auto obok hamuje przed przejściem i BEZREFLEKSYJNIE jedzie dalej!!! Tutaj jest potrzebne głośne działanie, bo tak właśnie giną piesi!
Mnie na kursie uczono, zeby w takim wypadku uwazac, kiedy sie chce byc kulturalnym dla pieszych - czy przypadkiem ja swoja "kóltórom" nie sprowadze na bogu ducha winnego pieszego oraz kierowcy obok podwojnego niebezpieczeństwa. Dla jednego zagrozenia zycia dla drugiego ryzyka bycia zrodlem zagrozenia.
Ale moj wykladowca od teorii KRD byl bardzo doświadczonym i madrym fachowcem.
To, ze masz kaprys zatrzymania sie na drodze, to Twoja sprawa - mnie Twoje rozterki nie musza obchodzić. Jadac kolo Ciebie nie jestem duchem swietym i nie siedze w Twojej glowie. Wypada sie zastanawiac, czy manewr zwalniania nie spowoduje zagrozenia w ruchu drogowym.
Ten kij ma dwa konce.
I owszem, jestem pieszym, jestem rowerzystą, jestem kierowcą kat. B. Na razie zaden samochod mnie nie najechal ani ja jako kierujący nikogo nie przejechałem (karta rowerowa od ponad 30 lat, prawo jazdy od ponad 20 lal)
@@robertregua5140 wybacz. To są najczęściej sytuacje zero-jedynkowe. Nie ma dla mnie grama usprawiedliwienia dla sytuacji, gdy ja już stoję, czytaj jest mnóstwo czasu na reakcję, piesi są na przejściu, a pasem obok bezrozumnie, pełną prędkością przelatuje jakiś kompletny dureń. Bo tak zrobi tylko dureń. I policja z całą bezwzględnością powinna POLOWAĆ na takich, zabierając z miejsca prawo jazdy do czasu podjęcia decyzji przez sąd. A najlepiej, gdyby rozciągnięto przepis o zabieraniu prawka na 3 miesiące również za to wykroczenie.
Swoje przejechałem, jeżdżąc przez kilka lat po 100 tysięcy kilometrów rocznie i jedno wiem na pewno- NIGDY nie wyprzedzam w okolicy przejścia, nawet jeśli na 100% wiem, że pieszego tam nie ma. I na to powinien być nacisk medialny, legislacyjny, czy na kursach na prawo jazdy.
@@McLfan przepraszam, zle sie wyrazilem. W sytuacji gdzie pieszy jest już NA PRZEJŚCIU, za przejazd przed takim pieszym bezdyskusyjnie nalezy sie maksymalny wymiar kary. To jest oczywiście bezsprzeczne.
Ja sie gardlowalem, o tym, kiedy np. trzy pasy jadą rowno, dojezdzaja wszyscy do przejscia i nagle jeden z kierujacych zaczyna hamowanie. Nadal przed przejsciem nie wolno takiego szalenca wyprzedzić, ale nie jest to bezpieczne zachowanie.
Co innego jak na 2, 3 czy 4rech pasach jestem sam, albo inni maja szanse zauwazyc ze hamuje przed przejsciem celem puszczenia pieszych. Wtedy da sie to zrobic bezpiecznie dla wszystkich.
Zdarza się, że zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych zestawem ważącym 40 ton. Patrzę w lusterko, a osobowym, mimo że mnie widać, że stoję, po prostu wyprzedza mnie na przejściu.... brak mi słów na takich. Tak samo jak i na pieszych zapatrzonych w telefon....
kierowca zapatrzony w telefon jest szybszy ;)
parę razy trąbiłem na Pieszego żeby się zatrzymał bo byli tacy co mnie wyprzedzali
ale trąbiłem też na Pijaną Pizdę która wtargnęła na czerwonym na szczęście kierowca wyhamował jak by nie wyhamował i w nią walnął to został bym jako świadek
Prowadzący Kojarzy te skrzyżowanie koło dworca w Legnicy co są dwa Pasy do skrętu w prawo i jeden do skrętu w Lewo i jazdy na wprost
Mieszkam w Niemczech. Wszystko, co Pan powiedzial, to prawda!
Niech wprowadzą zakaz korzystania z urządzeń multimedialnych na przejściu i tuż przed nim to będzie 50 procent mniej wypadków z udziałem pieszych.
Jeszcze zeby ktos pilnowal aby ten zakaz by przestrzegany. W Warszawie na przejsciach dla pieszych na tzw Rondzie Wiatraczna postawic policjantow od 16 do 17:30. Iloscia mandatow za nieprawidlowe przejcie pieszego przez jezdnie oraz ilosc wystawionych mandatow za przejezdzanie rowerzystow po przejsciu dla pieszych bedzie taka ze bloczków mandatowych kontrolujacym zabraknie
złota zasada lepiej karać niż uczyć
To dawaj ucz szeryfów drogowych.
na zachodzie hest taka kultura że się kara i wszystko musi być ustawione prawnie (metoda kija i kija). w Polsce jest trochę inaczej - wystarczy powiedzieć. Przykładem może być jazda na suwak i korytarz życia. Od kiedy mówi się o pierwszeństwie pieszych coraz więcej samochodów ustępuje miejsca
Na śmierci uczą się po raz ostatni np fizyki
Uczepiłeś się starszej pani w starym samochodzie, jednak w naszym kochanym kraju starymi zgnitkami poruszają się głównie właśnie młodzi kierowcy. Starego stać na nowe auto, młody kupuje 15-to letnie Audi czy BMW.
Nic to nie zmienia dla wywodu - a nawet jeszcze gorzej - bo starszy ma doświadczenie i zazwyczaj ułańska fantazja już go opuściła. A młody nie dość że prowadzi pełnoletniego samochodowego trupa, to jeszcze ani nie wie, ani nie ma wyrobionych odpowiednich nawyków powożenia takich zabytków.
A jak chcesz zbudować obwodnicę to zaraz pojawią się ekooszołomy ... Bronią miejsc życia chomika , żaby i gąsienic..
A dwie stare babcie co pierdolą głupoty obok przejścia dla pieszych wyrażają chęć przejścia przez ulicę ? Bardzo fajny materiał.
Nic mi nawet nie mów o takich sytuacjach bo krew we mnie się zaczyna gotować
@@pawelgoliatowski6148 Żebyś wiedział ile razy się zatrzymałem przy takich pindach.
Za każdym razem dostawały opierdol że mają się odsunąć od przejścia.
Jak stoją to chuj ja miałem taką sytuację że stały sobie dwie takie tyłem do przejścia. No jak tyłem to raczej przechodzić nie zamierzają ale na wszelki wypadem zwolniłem i tak sobie jadę jak cipa, one dalej gadają. A jak już byłem dosłownie metr przed przejściem to jedna z krów postanowiła przejść i to od tak po prostu. Gada gada nagle się odwraca i prosto na przejście. Przejechać jen nie mogłem bo w chwili jej wtargnięcia to już cała długość auta znajdowała się na przejściu ale i tak coś szczekała i rękoma machała. A że miejsce znałem to się zatrzymałem i zapytałem co ją boli że tak pierdoli. Coś tam odszczekneła i że na policję dzwoniła będzie. To jej pokazałem gdzie są kamery, kazałem spisać numery i spierdalać. Minęły dwa lata i cisza to albo dała spój albo dostała po uszach od policji.
@@karaluh8294 Ta będę się wdawał w dłuższe pyskówki z siedleckim bydłem, szkoda czasu ona i tak w tamtej chwili wiedziała lepiej.
@@wiktorkowalik7383 jak wiedziała lepiej to szkoda czasu, a moje bydło tylko 30km od twojego :p
Tak, tylko że w Polsce przejście pieszego przez pasy to masakra bo można stać przed przejściem godzinę i nikt cię nie przepuści każdy tylko dodaje gazu żebyś się mu na pasy nie wtrynił, więc to o to chodzi, żeby kierowców kultury nauczyć. Czemu Polacy w Anglii potrafią się zatrzymać przed pasami w momencie gdy tylko zobaczą, że ktoś się do tych pasów zbliża i pewnie będzie chciał przejść a w Polsce dodają gazu w tej samej sytuacji? I czemu w ogóle jeżdżą wolniej i bardziej przestrzegają przepisów? Bo wiedzą, że jak złamią przepisy czy spowodują wypadek potrącając pieszego to dostaną taką karę że zrobią w gacie z wrażenia. A u nas jest tak że ten kto jedzie furą ma się za króla szos i całą resztę ludzkości ma kompletnie w pompie. Wszystko to się rozbija o to żeby kierowcy faktycznie myśleli za wszystkich i nie tylko w sytuacji kiedy wypadek może uszkodzić jego cenną piękną furę ale przede wszystkim wtedy kiedy zagraża to zdrowiu i życiu innego człowieka czytaj - pieszego. Zresztą i to samo się tyczy kierowców samochodów którzy kompletnie nie mają wyobraźni i nie wiedzą że motocyklem nie wyhamujesz tak samo jak samochodem... Temat rzeka. Dodam tylko, że sam od dawna jestem kierowcą samochodowym i zdarza mi się poruszać motocyklem i oczywiście też często pieszym uczestnikiem ruchu więc dobrze wiem co mówię.
Jeszcze trzeba poczytać dalej. Zabrania się pieszemu:a)wchodzenia bezpośrednio przed jadący pojazd ,w tym również na przejściu dla pieszych. Na tej podstawie pewno sąd spolegliwy uniewinnił Najsztuba, a źe jest źydem to z reszty zarzutów teź go oczyszczono bo w innym wyroku byłby to jawny antysemityzm, ambasador Izraela musiał by interweniować i Źorźeta teź.
Niech ustawodawca przepasa oczy i wejdzie na przejście dla pieszych na ruchliwej drodze - przecież ma pierwszeństwo. Na przejściach giną osoby które nie mają pojęcia o ruchu drogowym pojazdów. Pieszy MUSI SIĘ UPEWNIĆ CZY MOŻE WEJŚĆ NA JEZDNIĘ a kierowca jeśli ma możliwość umożliwi przejście pieszym. TRZEBA Publicznie UŚWIADOMIĆ PIESZYCH w mediach i szkołach.
Kierowcy! Zacznijmy dbać o swoje interesy. Jesteśmy ogromną grupą spoleczną a ciągle ktoś nas wykorzystyje. Wszelkiej maści dziennikarze motoryzacyjni którzy istnieja dzięki nam i dla nas powinni dbac o nasze prawa a nie robią z nas morderców, pijaków, idiotów. @MotoPRawda brawo Ty!
Jak ktos jedzie autostradą 250 jest bandytą? A jak grupa nastolatków gwalci koleżankę to nie są przestępcami tak? Bo tak przecież jest w Szwecji.
@@andrzejwolski9421 Niemiec za 262km/h dal mi 600euro uśmiechał sie i wcale nie chciał do mnie strzelać
@@andrzejwolski9421 Po co mam tam jechac? To Ty jesteś zachwycony jak urzędnik mysli za ciebie. Wie w jakim stanie, jakim autem, w jakich warunkach bedziesz jechac, nawet wie jakim kierowcą jestes a gdy sie zagapisz albo bedziesz miał inne zdanie od niego wsadzi Cię do wiezienia z innymi bandytami.
@@andrzejwolski9421 Tak kolega twój zapewne jakis mózg ma. Kupil maczetę a teraz próbuje nią obierać jabłka. To ze jest posluszny i sie boi tez nie swiadczy o jego rozumie. Che zebyś zrozumial jedno. Że prawo stanowią ludzie i jest ono dalekie od ideału i nigdy nie zastąpi zdrowego rozsadku. Na drodze wolalbym spotkac twojego kolegę w sportowym samochodzie z licencją radiową jadacego 160 niz kuriera w zaladowanym sprinterze. Ktory siedzi mi na zderzaku przy predkosci 130.Prędkość nigdy nie stanowi problemu tylko jej gwaltowna utrata.
@@andrzejwolski9421 te wszystkie aamochody to Ty chyba miales na karteczkach w gumach turbo. Tak samo wszywcy twoi wymysleni super koledzy ktorzy nic nie musza udowadniac ale fury po 700 koni i jazda po miescie. Audi 200 turbo qutro znam moj pierwszy samochód duzy z mocnym silnikiem miedzy lampami najgorzej prowadzacy sie samochód jaki mialem. Jak sie przesiadlem do vectry to jeździła ja po sznurku. Takich frajerów ja Ty to fortepianem jestem w stanie pojechać.
Skoro pieszy ma mieć pierwszeństwo na przejściu bo w zderzeniu w samochodzie nie ma szans, to wprowadźmy pierwszeństwo samochodów na przejazdach kolejowych bo samochód nie ma szans w starciu z pociągiem. Taka sytuacja pokazuje absurd pomysłu pierwszeństwa dla pieszych.
Najlepsze intro w tym wszechświecie
Ja to uwielbiam te nasze kochane Babcie które z pasją plotkują przy przejsciu dla pieszych i nie wiadomu która odpali bo jej się spieszy.
Ja od dziecka zostałem wychowany i nauczony tak, że jako pieszy ZAWSZE zatrzymuję sie przed przejściem dla pieszych i patrzę w lewo, potem w prawo, jeszcze raz w lewo i dopiero wtedy wchodzę na zebrę. Nawet na uliczkach osiedlowych. W dzisiejszych czasach młodzi ludzie uczą się że ZAWSZE można wchodzic na zebrę bez sprawdzenia co dzieje sie na drodze.
Takie strzelenie w łeb przydałoby się każdemu co głosował za tą ustawą stawiającą pieszych na pierwszym miejscu. Może wtedy usiadłby i spróbował postawić się na miejscu takiego jadącego motorem lub "tirem"
Brawo dla prowadzącego. Mondrego zawsze warto posłuchać. Dzięki za ukłon w strone zawodowych kierowców. Pozdrawiam
Używaj chociaż autokorekty, prosze.
Jeżeli powiedzą ludziom,bo samego prawa większość nie przeczyta,że "pieszy ma zawsze pierwszeństwo",to ilość wypadków się zwiększy.
Tylko na cmentarz pierwszensto ma
Po zmianie prawa będzie jeszcze więcej wypadków i więcej kierowców ze sprawami sądowymi.
@@andrzejwolski9421 Ponieważ ludzie są przyzwyczajeni do zupełnie innych zachowań. W moim mieście wiem, ile było wypadków np. z rowerzystami na pasach, ile było wtargnięć na pasy rowerem. Poza tym jestem socjologiem i troszkę wiem na ten temat. Ten przepis to głupota, która skończy się niejedną tragedią.
@@andrzejwolski9421 Socjologia ma się do tego tak, jak pisałem wcześniej. To nie Szwecja. Przez ostatnie 50 lat uczyliśmy się zupełnie czegoś innego. Nie można wprowadzić prawa oderwanego od rzeczywistości. Trzeba powoli zmieniać nawyki np. przez odpowiednie rozwiązania techniczne. np. dlaczego w Polsce jest tak mało przejść ze światłami? Jeżeli byłoby ich większość to po pewnym czasie mielibyśmy nawyk stawania przez pasami nie patrząc na światło. To najgorszym psim spędem rząd chce zmieniać prawo bez nakładów finansowych. Sztuczne prawo, które spowoduje śmierć i kalectwo. Jeżeli chodzi o piratów drogowych to jest prosta sprawa. Policjantowi lepiej (taniej) siedzieć w krzakach (statystyki) niż jeździć nieoznakowanym i szukać ludzi którzy wyprzedzają na podwójnej ciągłej. Siedzieć w krzakach i łapać kierowców na źle oznakowanych miejscach. Czy mamy złe prawo NIE, przecież jak przekroczysz prędkość lub złapiesz pkt to tracisz prawko. Tylko jeżeli na całe województwo jest jedynie kilka nieoznakowanych aut to o czym tu mówimy ( a i tak łapią głównie za prędkość bo najłatwiej)??? To wszystko FIKCJA nic więcej. Prowadzący dał świetny pomysł. Nie kasować kpt do momentu kiedy nie zapłącimy mandatu. Ogólnie temat szeroki i na pewne sprawy nie da się prosto odpowiedzieć. Nie wystarczy powiedzieć BO MY W SZWECJI bo to bzdura oderwana od rzeczywistości. Pisowaka propaganda.
@@andrzejwolski9421 Ja z podkarpacia jestem więc naleciałości językowe są naturalne. Nie chce mi się tych bredni czytać. (nie czytałem)
@@andrzejwolski9421Dla to jest zwykłe trolowanie wypowiedzi niezgodnych z partyjnym nurtem.
@@andrzejwolski9421 a w USA biją Murzynów. Mniej więcej na takim poziomie masz argumentację w każdym wątku. Nie tylko Ty jeździłeś po cywilizowanym świecie. Głupota i bezmyślność to dwa główne czynniki wypadków w tym smutnym kraiku nad Wisłą.
W Norwegii te przepisy są od dawna i wypadki są tam zadkoscia, i nikt prędkości nie przekracza prócz Polaków.tam mandaty bolą.
Ubolewam, ale nigdy nie będzie mogli porównywać z Norwegią. Naszym przeciwnikiem jest... fatalne zagospodarowanie przestrzenne. Beztrosko pozwoliliśmy i pozwalamy zabudowywać przelotowe trasy. Skutki? U nas mamy nerwową i szarpaną jazdę, bo co chwilę skrzyżowanie, wieś, cztery domy na krzyż w "obszarze zabudowanym", szykany i zwężenia. Norweg sobie jedzie swoją krajówką 90-100 km/h (typu 1+1 lub 1+2) RÓWNO i wyciąga średnią prędkość 80-85 km/h. Zbliżone warunki są w PL chyba tylko na DK10 Bydgoszcz - Toruń.
Przypadkowo trafiłem na Twój kanał, ale już wiem że będę zaglądał na niego regularnie - mądrego przyjemnie posłuchać.
Mistrz klasyk, w innej sprawie co prawda, powiedział: "praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb". Ale prawa fizyki obowiązują wszędzie i zawsze. Zaklinanie ich idiotycznymi prawami stanowionymi przez niedouczonych matołków będzie skutkowało tragediami. Bo KURWA PRAW FIZYKI SIĘ NIE ZMIENI.
Dokładnie, żadne przepisy nie sprawią, że fizyka swe prawa odwróci na korzyść pieszego
Selekcja naturalna działa. I przyspieszy po wprowadzeniu tych przepisów.
Analogicznym przepisem było by danie pierwszeństwa samochodom przed pociągami.
Dlaczego?
Oj biedni Polacy, w Danii jeżeli przechodzień podchodzi do przejścia to trzeba się zatrzymać. Dlatego jak się widzi znak przejścia trzeba zwolnić. Jak ktoś jedzie 50 km na godzinę to wszyscy jadą 50 za nim a w Polsce każdy każdego wyprzedza. Pędzące szczury. Jakoś w Danii nie ma dużo potrąceń. Kultury trzeba się nauczyć. Problem w Polsce jest taki ze te stare babcie stoją przed przejściami i robią sobie rozmówki zamiast przechodzić albo oddalić się od przejścia. Po drugie większość samochodów jeżdżących w Polsce nie przeszła by przeglądu technicznego w Danii.
Nie Strzelce tylko Strzelno.Obwodnicy Strzelno nie ma i prędko nie będzie mieć. Ledwo wybronili się z zarządu komisarycznego z powodu zadłużenia.
Jeżeli te przepisy wejdą w życie będziemy mieli rzeź świętych krów na przejściach dla pieszych. Już teraz z powodu smartfonów trzeba brać poprawkę na zachowanie pieszych.
Jest napis ze Strzelno. Z reszta sie zgadzam.
Mniej więcej półtora roku temu w Warszawie skręcałem na skrzyżowaniu w prawo i zatrzymałem się widząc, że przed przejściem dla pieszych stoi młoda kobieta z dziecięcym wózkiem i ma zielone światło. Odczekałem chyba ze 10s, ale ona nadal stała.
Kiedy ruszyłem, ona zorientowała się, że ma zielone i także ruszyła. Zdążyłem wyhamować, a ona co zrobiła?
Zatrzymała się na tym przejściu, zaczęła coś krzyczeć, wymachiwać rękami, stukać się po głowie i wskazywać na moją pomorską tablicę rejestracyjną.
Założyć się mogę, że to jedna z tych warszawskich aktywistek ;)
Piesi i tak już chodzą jak chcą a jeszcze dać większe prawa to wogóle przestaną się rozglądać i włazić prosto pod koła
piesi chodzą jak chcą, kierowcy jeżdżą jak chcą, totalny burdel, Polska
Bardzo zdroworozsądkowa analiza tematu. Wprowadzanie nowych przepisów nie nauczy ludzi kultury na drodze. Nie wiem, jakim cudem w tym wspaniałym rządzie (nie tylko z resztą tym), do tej pory nikt nie wykonkludował, że korzystniej jest ludzi edukować. Dlaczego programy traktujące o bezpieczeństwie na drodze mają jedynie charakter doraźny albo lokalny? Dlaczego, wzorem np. Irlandii, nie prowadzi się kampanii edukacyjnych w mediach publicznych nt. niebezpieczeństw, typu przejścia dla pieszych, rowerzyści, jazda pod wpływem alkoholu, prędkość? Czy nie do tego powinny służyć media publiczne?
PS mam 52 lata! prawo jazdy mam od 1982r i stwierdzam że piesi ida jak barany!!
ze słuchawkami w uszach !
@@PiotrHo4 -słuchawki w uszach i kaptur na głowie .
Brawo. Pozdrawiam
@@andrzejwolski9421 taki argument ze idą jak barany. Trochę więcej kultury wobec siebie i innych.
@@andrzejwolski9421 napisałeś ze jaki to argument? Taki ze Pan wyżej na racje.
Generalnie pieszy zbliżając się do przejścia powinien mieć pierwszeństwo, jak na zachodzie, tyle tylko że tam nie ma przejść co 200m, bo inaczej nie dałoby się jeździć. Poza tym np w UK są różnego rodzaju przejścia na których pieszy nie ma pierwszeństwa, musi czekać aż samochody przejadą. Tylko na zebrach mają pierwszeństwo, ale w Polsce gdzie zebra jest przy zebrze to jazda jakimkolwiek pojazdem nie miałaby sensu.
Gdzieś trafiłem artykuł,
jak nie widzisz twarzy kierowcy to on cię nie widzi
Problem dotyczy także pieszych. Wielokrotnie idą chodnikiem z nosem w smartfonie i bez rozglądania skręcają w lewo i prawie przebiegają przez pasy... Dodatkowo nie obchodzi ich fakt, iż właśnie leje deszcz, widoczność jest ograniczona - szczególnie nocą przez refleksy. Wbiegają bo mają pierwszeństwo rzekome (nie wiedzą o przepisach mówiących że też nie mogą spowodować wypadku), samochód nie zahamuje ale oni mają to gdzieś. Niech stanie się wypadek to wielkie pretensje do kierowcy, bo przecież pieszy przechodząc przez asfalt stworzony dla pojazdów ma piewszeństwo zawsze , nie myślą o tym że mogą tego nie przeżyć albo skończyć jako warzywko. W innych krajach piesi mają o wiele większą świadomość, dlatego takie przepisy mają tam sens. U nas czasami jest gorzej niż z małpami. Nie chcę atakować tutaj każdego pieszego, bo sam też nim jestem, ale większość czuje się jak terminator. Co złego może się stać jak nie wyhamuje? A dostane odszkodowanie bo przecież jego wina... Taka logika w naszym państwie
Wydaje mi się że szukają wszędzie kasy bo brakuje w skarbcu i to dopiero początek , niedługo będziemy się wyjść z domu by z jakiegoś paragrafu nie dostać
Dla Polaków poruszanie się za granica to musi być jakiś koszmar. Tam pieszy ma pierwszeństwo. Ograniczenie ruchu jako powód ustanowienia takiego prawa na zachodzie to istny Monty Python. A jaka to niby ma być infrastruktura jakiej my nie mamy w przypadku przejścia dla pieszych?
Przed wojną mówili: "wasze ulice nasze kamienice", teraz: "miasto jest nasze".
To jest progres
piszesz oczywiscier o Zydach , ale tych z Rosji ....takich jak Netaniachu .....
@@jozefwitek8253 albo takich jak Śpiewak...
To o tych starszych ludziach to 100% prawdy. Mam nadzieję, że w każdej dyskusji gdziekolwiek o ruchu drogowym znajdzie się ktoś, kto rozumie tę kwestię tak dobrze jak ty. To właśnie starsi kierowcy, którzy nie będą wstanie pojąć nowych przepisów, będą ich ofiarami.
Przepisy przepisami, ale póki nie zmieni się nasza mentalność (a to w obecnym pokoleniu na pewno nie nastąpi), danie pieszym większych praw wyjdzie wszystkim tylko na szkodę.
tak jak jestem przeciwny tym nowym przepisom, tak uważam, że nie wolno tłumaczyć ludzi "bo tak zostali nauczeni"... prawo się zmienia, trzeba być na bieżąco, kiedyś na warunkowej strzałce mogłeś normalnie jechać, teraz musisz się zatrzymać i dopiero jak możesz to jedziesz... ile razy komuś starszemu zwracam uwagę to słyszę "jeżdżę dłużej niż ty żyjesz gówniarzu" i wszystko tłumacza wiekiem i doświadczeniem, a ja odpowiadam, że wiek nic nie znaczy bo głupi ludzie też się starzeją... znajomość prawa nie kończy się na zdaniu prawka, trzeba być na bieżąco!
Infrastruktura, wiek pojazdów, piesi, rowerzyści... Pierwszeństwo pieszego w UK nie stanowi dla kierowców problemu. Jest jeszcze wieksze natężenie ruchu... ba pieszy może przejsc na czerwonym swietle, bez przejscia nawet jeżeli nie stwarza zagrozenia.
Jeżdżę od 15 lat za granicą i po przyjeździe do PL widzę różnice. Różnice w infrastrukturze się zatarły, sredni wiek pojazdów się zmniejszył, podobno edukacja też się poprawiła... brakuje jednak tylko kultury. Nam blizej do Moskwy, Ulan Ude niż Berlina, Londynu
Przyznałbym w końcu pieszym prawo do rozglądania się przed wejściem na pasy.
Ale co z myśleniem jezeli nie widzisz kierowcy to on ciebie też nie widzi. Jeżeli nie zwalnia to raczej nie wchodzić bo nie ma zamiaru ustąpic bo np wcale nie widzi
Do tego jeszcze będą tworzyć się większe korki bo ciągle samochody będą zwalniać. Co z sytuacją gdzie ktoś będzie stał sobie na chodniku przy pasach czekając na coś czy kogoś, nie mając zamiaru przechodzić przez pasy? Wszyscy mają hamować przez niego? Stwarzając kolejne zagrożenia. Zwiększenie zanieczyszczenia powietrza przez ciągłe ruszanie samochodem.
Pytanie jak nie dopuścić do wprowadzenia takich niedorzecznych przepisów na obecną chwile? Może za jakiś czas będzie można wprowadzić coś takiego w Polsce, ale to musi się zmienić mentalność ludzi. Kierowców i pieszych.
Ja tam pieszym życzę jak najlepiej.
Dlatego proponuję zadbać o ich życie, a nie o ich prawa.
wielu kierowców jest pieszymi i są dużo madrzwjszymi uczestnikami ruchu
Zamieszkalem w UK i bardzo sie zdziwilem, ze w moim nowym miescie jest tak malo przejsc dla pieszych.Owszem sa w centrum i tam na tych oznakowanych przejsciach pieszy jest niemal swiety ale poza tym radz sobie sam i jest ich stosunkowo malo usytuowanych w miejscach o stosunkowo duzym ruchu pieszych .W mojej okolicy jest tylko jedno przejscie ze swiatlami uruchamianymi recznie a poza tym nic, nawet jedno ze skrzyzowan posiada sygnalizacje tylko dla pojazdow.I to jest genialne pieszy przechodzi tylko wtedy gdy czuje sie bezpieczny , fakt w wielu miejscach utworzone sa w osi jezdni wysepki gdzie pieszy oczekiwac moze bezpiecznie zanim pokona druga polowe jezdni.Nie wiem jak jest w innych miastach ale mysle, ze filozofia jest podobna czyli pieszy przechodzi tam gdzie chce ale na wlasna odpowiedzialnosc a na przejsciach jest specjalnie chroniony prawem , tylko, ze tych jest jak na lekarstwo.Wypadki oczywiscie sie zdazaja jest ich jednak zdecydowanie mniej i prasa o tym zaraz trabi ku przestrodze.
Dodajmy do tego iż każdy kierujący jest także pieszym i zapewne pięć razy się obejrzy czy bezpiecznie przekroczy jezdnię .
Dlaczego, chyba nie trzeba wyjaśniać.
P.S. Przyznać jednak trzeba że coraz więcej ludzi ma uprawnienia wszelakie a kierowców coraz mniej.
KTO NIE JEŹDZI BŁĘDÓW NIE POPEŁNIA !
Marcin Gurgul ... a reszta...?,,
Nie zawsze, koles wlazl pod samochod na "przejsciu" a w garsci trzymal kluczyki od samochodu
@@nieznam8564 A to pierdoła ! :)
Panie Pawle zgadzam się z Panem w 110% . Sam jeżdżę autem kat.B 20 lat zawodowo Plus kat.A 3 lata - duże miasta Dolny Śląsk , Wielkopolska. I niestety brak jakiej kolwiek edukacji naszego społeczeństwa . Najlepiej puszczać bezmózgie seriale i para dokumenty. Po co przede wszystkim uświadamiać ludzi w jakiej warstwie społecznej w Polsce by nie byli. Dla mnie jako osoby która miesięcznie pokonuje między 6-9 tysięcy kilometrów żeby utrzymać rodzinę to jest przerażające. Po co mówić ludzią , że tzw."Tir" z ładunkiem który waży 40t , nie zatrzyma się w 2-3 sekundy przed przejściem dla pieszych . Po co mówić ludzią , że niestety cmentarze są pełne ludzi , kierowców , rowerzystów , motocyklistów , którzy mieli pierwszeństwo... Najlepiej jest wprowadzić przepisy takie A nie inne bez wnikliwym analiz , rozmów chociażby z policjantami z drogówki , którzy zęby zjedli na służbie. Niestety Polska to dla mnie taki kraj gdzie najpierw się bije A potem zadaje pytania. Aha i jeszcze jedno po co mamy podglądać naszych sąsiadów albo inne kraje , które już mają takie etapy za sobą , najlepiej wyważać otwarte drzwi popełniać błędy , wziąść premię grube tysiące złotych za debilne przepisy i niech dalej giną ludzie , dzieci , staruszkowie , piesi , rowerzysci. Co tam byle do przodu .
A ja odpowiem Ci prosto. Spojrz na kraje w ktorych byl ten sam problem a wprowadzono to prawo. Nagle kazdy nauczyl sie zwolnic pojazd przed przejsciem, patrzec na to co sie dzieje. Nie w telefon, nie zimny lokiec, nie popijanie czegos czy fajka. Tylko patrzenie na otoczenie.
Dzis masz prawo ktore nakazuje zwalniac dojezdzajac do przejsc przejazdow? Ktos to prawo wypelnia? Masz prawo zabraniajace wyprzedzania i omijania przed i na przejsciach? Ilu idiotow jezdzi lamiac to prawo. Wiec tak! To prawo powinno wejsc w trybie natychmiastowym i rugowac kazdego z drogi kto sie nie dopasuje. W kazdym innym kraju jakos to dziala! Tylko w takim zadupiu mentalnym jakim jest drogowo polska kazdy marudzi jak to bedzie zle. Zle to jest teraz! Spojrzyj na statystyki. Co roku jestesmy na pierwszych jesli nie na pierwszym miejscu w ilosci potracen na pasach. Policz ile to kosztuje. Ile rodzin pozniej zostaje niekompletnych. Ile z ofiar potracen zostaje kalekami. Stac kogos na to? Wiec jesli ma kogos zabolec, ze zwolni noge z gazu i zacznie rozgladac sie, czy nie trzeba zahamowac i kogos przepuscic to tym lepiej dla swiata. I przypominam, wszelkie drogi gminne sa placone z podatkow lokalnych. Tak, taki zwykly pieszy placi za to aby kazdy z nas mogl jechac po asfalcie. Bedzie sie jechac wolniej, plynniej i bezpieczniej.
Metro? Co to za bzdurny argument! Kazde europejskie miasto ma metro? Rozumiem, ze jakis "pcim dolny" pod Berlinem tez ma metro i tam to prawo nie obowiazuje a kazdy jezdzi 130km/h? Mowisz conajmiej tak, jakby cala europa to byly same Berliny i nikt nie jezdzil tam ciezarowkami przez centra! To prawo dziala w calych krajach, kazdej gminie, sa tam takie same przejscia jak tutaj, tez jezdza najrozniejsze pojazdy.
To stwierdzenie policji wynika z tego, ze dzis dopuszcza sie w ich rozumieniu aby starsza osoba w wieku 77 lat mogla wtargnac pod nadjezdzajacy pojazd na pasach. Przyklad z przed kilku dni, gdzie sad orzekal i jakos dziwnie w pierwszej instancji wszystko bylo jasne a w nastepnych to juz staruszka winna sama sobie. Pomijasz jeden wazny szczegol- te liczby ktore przytoczyles nie odnosza sie do potracen na pasach a ogolnej liczby wypadkow dotyczacych pieszych. Czyli przechodzenie w nieodpowiednim miejscu, potracenia pieszych poruszajacych sie poboczem itd.
Kolejny "argument" - skoro bardziej tragicznie rozjezdzani sa piesi na terenie niezabudowanym to zabronmy moze ruchu samochodow... I to jest tak kompletna bzdura, ze az szkoda to komentowac. Ale wyprosuje i to. Sa tragiczniejsze, bo jezdza z wieksza predkoscia i nie traktuja przejsc oznakowanych powaznie. Przykladowe wyprzedzanie i omianie na przejsciach. Ktos sie zatrzymuje po prawej lub lewej i ktos tam chce przejsc. Praktyka polskiej drogi jest taka, ze sznur pojazdow przejedzie a pieszy nie przejdzie bo kazdy mysli, ze zatrzymal pojazd do skretu! Albo nawet sa takie pojeby za kolkiem ktore potrafia omijac na prostej drodze gdy ktos zatrzyma sie przed przejsciem! Jesli pieszy zaryzykuje przejscie moze stracic zycie! Ile to slyszy sie o takich wioskowych przejsciach chocby na zakopiance ktore byly i sa niebezpieczne? A dzieciaki jakos musza czasem przejsc do szkoly. Cholera, w tym kraju mozna zginac nawet na przejsciach kierowanych! Rownie idiotycznie moglbym zapytac - jesli nie masz sie spodziewac pieszego na przejsciu oznakowanym znakiem poziomym, pionowym, swiatlami... czy jeszce uj wie czym, to gdzie chcesz sie go spodziewac i mu umozliwic bezpieczne przejscie przez jezdnie? Pieszy ma sie nauczyc latac? Kanalami ma przechodzic? Wiec moze prosciej jednak zrobmy tak aby kazdy mogl bezpiecznie przejsc przez pasy! I tak, moze wiazac sie to z tym, ze trzeba nuaczyc sie do czego sluzy hamulec.
Wszystko mozna zrobic z glowa. Wprowadzenie przepisu z glosna medialna kampania, okres w ktorym policja ruszy do roboty i bedzie czesciej w okolicach przejsc a nie tylko na wszystkich swietych... Wszystko da sie zrobic z glowa tylko trzeba chciec! Jesli w Hiszpanii mozna bylo, przy ich temperamencie to tutaj tez sie to uda. Tylko trzeba to prawo wprowadzic, zrobic odpowiednio skuteczna kampanie, poprawic oswietlenia na przejsciach/przejazdach, odholowac wszystkie pojazdy zaslaniajace przejscia aby tez kazdy zalapal ze tego robic nie wolno... I gwawrantuje Tobie i kazdemu, ze poczujemy sie wszyscy bezpieczniej chcac przejsc przez ulice.
Jeżdżę po europie zachodniej od 10 lat i nauczono mnie tutaj ze przed przejściem się zwalnia a jak widzisz pieszego który zbliża się do pasów to się zatrzymujesz to nie jest trudne. Natomiast jak jestem u nas to się zatrzymuje przed pasami i przepuszczam, to ludzie mi dziękują... dziwny nasz naród.
1. Ponad wszystkimi prawami tego Świata (z pewością też innych Światów) są prawa fizyki.
2. Każdego oponenta w/w przekazu należy zapytać czy da się u trupa zaobserwować uczucie satysfakcji gdy skorzystał już ze swojego prawa.
Rok 1975. Na kursie uczą,że jest gradacja na ulicy, lżejszy i słabszy ustępuje pierwszeństwa.......
Tak, tylko wtedy samochodów było 5 razy mniej niż teraz i najwyżej pieszy by poczekał jakąś minutę żeby przejść przez jezdnię. Dzisiaj, gdyby miał stosować tę zasadę to by przeszedł chyba o 2 w nocy jak ruchu nie ma.
@@grejonq83 Pieprzysz jak ekoterroryści o smogu........
przepis jest do dupy jesli chodzi o nasz kraj(chodzi mi o mentalnosc).jest to kraj rasy panow.wsyscy zachowuja sie jak vip"y.jezdze po miescie non stop.widze jak ludzie wlaza przed nos auta,nawet wolno jadacego.czesto tez do przejscia podbiegnie ale na przejsciu juz zolwim tepem sie snuje(w domysle czekaj ch... teraz ku...ja ide a ty ch... czekaj)i tak wyglada polaczkowo.kazdy kazdemu jak moze to "pomoze".mi sie zygac chce na nasze cechy narodowe
W końcu ktoś powiedział prawdę która może się do czegoś przyczynić. Dodając jeszcze w Warszawie jak jeździ się po mieście, piesi prawie w ogóle nie uważają. Porównując do mniejszych miast to tam pieszy jeszcze jest nauczony że trzeba się przed przejściem rozejrzeć.
Dodam jeszcze na fakt zielonych strzałek i rowerzystów. Podczas gdy samochód zatrzyma się przed przejściem w celu próby dostrzeżenia czy może bezpiecznie przejechać przez skrzyżowanie to pojazdy które są szybsze od pieszych powinny na niego uważać. Tymczasem bardzo łatwo jest nie zauważyć pędzącej osoby która nawet nie próbują zwolnić i puścić już wjeżdżający samochód na przejście. W wielu wypadkach jeszcze ta osoba ma pretensje że kierowca samochodu powinien oceniać jego prędkość, znaleźć go gdzieś w otchłani ścieżki i przewidzieć że będzie chciał wjechać na to przejście.
Bardzo poważny temat jeżdzę zawodowo 35 lat i zauważyłem jedną rzecz .Od paru lat gdy coraz więcej kierowców zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych piesi wchodzą coraz częściej bez jakiego kolwiek rozglądnięcia się lub bezmyślnie na przejście.Nie biorą pod uwagę że auto może się zatrzymać nie potrącając .Piesi chyba nie wiedzą że auta nie można zatrzymać natychmiast .Uważam że czym więcej będą mieli przywilei tym będzie więcej wypadków i poszkodowanych.
35 lat i takie wnioski...
Sam jeżdżę ciężarówką i jadąc w mieście trzeba mieć oczy dookoła głowy bo większość ludzi nie zdaje sobie sprawy że auto waży 40t i droga hamowania jest dużo wieksza niż w sam. Osobowym. Pozdrawiam
Powodem wszystkich.. Ale towszystkich wypadkow z udzialem pieszych na przejsciach bez swiatel jest danie uprawnien PIESZYM....... Popieram w calej rozciaglosci....... Pieszy ma stac i czekac.... Czekac... Czekac...... Jezdnia jest dla pojazdow.!!!!........ Niech ktos sprobuje przejsc przez tory kolejowe.. Nawet w szczerym polu.... A nie widzialem aby pociag zatrzymywal sie dla pieszych... Zaznaczam ze sam jestem pieszym, rowerzysta, motocyklista, i kierowca samochodu..... A wiec aby uniknac i wyeliminowac wypadki na przejsciac trzeba zabrac uprawnienia!!!!!!!! Do bezpieczenstwa poprzez EDUKACJE!!!!!!!!!
Wywód logiczny do bólu.
Człowiek, który zatracił instynkt samozachowawczy zginie jeśli nie pod samochodem, wyrządzając krzywdę jego kierowcy, to skacząc na główkę do pustego basenu.
Dla trupa to bez znaczenia - idiotów nie sieją.
Pozdrawiam autora.
Z tą różnicą, że jak komuś obrzydło życie, niech lepiej zrobi to np. skacząc, albo się powiesi, zamiast robić tak, że ktoś będzie miał takiego na sumieniu... bo np. wlezie pod koła i zginie...
Dzień dobry
Ze strzałem w łeb 1000% racji. To tak działa na pamięć i zachowanie na całe życie że lepiej nie trzeba. Gratulacje dla kierowcy i ojca tego smrodka że poprawił.
Warszawa to nie Polska, Berlin to nie Niemcy.
Polecam skandynawie, nie infrastruktura a kultura.
Dokładnie.
Powiem krutko na ten nowy projekt przepisów. Chcą zatrzymać pociąg towarowy na przejeździe kolejowym tak aby samochód osobowy miał pierwszeństwo przejazdu. Absurd
A czy niema jakiegos porozumienia po srodku? Szanujmy sie wzajemnie bylo by dobre haslo:
Masz rację misiu uszatku tylko od czas do czasu też przypier ..... z kamasza A jak szofer obesraniec z chodnika mnie ganiał klaksonem bo mu było wygodniej ,korek na jezdni a jemu jełopie sie śpieszyło, dobrze że kolega mój to widział , kawał chłopa i zareagował bo gnój wyskoczył do bicia. Pozdrawiam stary szofer zawodowiec .Pieszych i szoferów i oby się spotykali przy barze a nie na przejściach..
W Nowym Jorku ludzie chodza jak barany po lace ale patrza i uwazaja i prawie nie ma wypadkow.
Tylko na cmentarzu , można uzyskać względne bezpieczeństwo .
I ochronę przed własną głupotą !
Pieszy z 3km\h ma krótszą drogę hamowania niz auto z 50km/h. Myślenie powinno być szybsze
@@StopTeoriomSpiskowym
Niestety ustawodawcy logicznie myśleć nie potrafią .
Ale wśród kierowców też są debile !
@R Za zgadza się np norma w miescie i poza nim niewiedza kierowców o predkości tam gdzie był znak 60 następnie skrzyżowanie, zbyt wielu nie wie ile dokładnie wynosi ograniczenie za skrzyżowaniem. Wielu nie wie że zjazdy to też skrzyżowanie.
Sorry równość praw i obowiązków !!!!!!! To co wyprawiają polscy piesi to horror !!!
kiedyś przejeżdżałem przez lwów (dawne ZSRR) i widziałem jakie piesi mają prawo, tylko 1 prawo- do przeżycia jeśli mają zdrowy wzrok i nogi.
Powiem jako Stary Piernik za kółkiem 100% racji i logicznej argumentacji👍
Przecież to działa w Niemczech ,Szwecji ,Danii Norwegii,,,,,,, ,o co ten szum ? zobaczymy po roku od wejścia przepisów jakie będą statystyki potrąceń na pasach.,,,wtedy można podyskutować. A tak na marginesie .... kierowca który czasami również jest pieszym doskonale zna problem i nie potrzebuje dodatkowych regulacji aby kulturalnie zachować się ,i przepuścić pieszego zanim postawi nogę na pasach.
1:14 No i co z tego, że pieszy ma pierwszeństwo na przejściu, skoro normą (a nie wyjątkiem) jest, że nikt nie zatrzymuje się dla pieszego na tymże przejściu, że wjazd jest warunkowy na zielonej strzałce też nikt nie wie, jakaś wiedza tajemna. To samo z wyprzedzaniem na pasach i niezatrzymywaniem się, gdy na sąsiednim pasie przed pasami, dla pieszego zatrzymał się samochód.
1:22 Że co?
Nie bronię proponowanych zmian, ani wspomnianej organizacji. Ani nawet pieszych. Ale zrozum @MotoPRawda, że na polskich drogach ginie dwa razy więcej ludzi niż średnia UE, i nie, nie jest to wina infrastruktury bo na Słowacji i Czechach jest podobnie, a takiego syfu nie ma. Coraz więcej ludzi ma tego dość i złość osiąga masę krytyczną. Stąd kamerki, agresja na drogach, NGOs cisnące mądrzejsze i głupsze zmiany w kodeksie karnym, drogowym i wykroczeń. I oczywiście politycy chcący na tym zbić kapitał polityczny.
Chyba szalka przechyla się na niekorzyść wolnej amerykanki na drogach w Polsce. Możecie tupać i płakać kierowcy, ale sami sobie jesteście winni.
Politycy upieczą dwie pieczenie na jednym ogniu, uspokoją (pewnie jak zwykle pozorowanym działaniem) tych, którzy mają dość syfu na drogach, ale Was ogolą mandatami.
Żeby im się to zarabianie czkawką nie odbiło jeśli rocznie np 3000osob trafi średnio na 4 lata do kicia za potrącenia.
Ano to że pieszy nie ma prawa się czuć jak święta krowa na drodze. Byłeś kiedyś za granicą? Przejścia bez świateł tam to rzadkość poza ścisłym centrum gdzie ruch pojazdów jest ograniczony. U nas norma nawet droga 2 czy 3 spadkowa dwu jezdniowa potrafi mieć przejścia bez dozoru albo przejścia zaciśnięte krzakami. Jeśli kierowca leje na przejazd kolejowy to zazwyczaj prędzej lub później ginie
W całej Europie pieszy ma pierwszeństwo przed wejściem na pasy, różnica jest taka ze na pasach ginie tam znacznie mniej osób. To kierowca jedzie ciężkim pokazem, który może zabić wie to na nim leży odpowiedzialność żeby uważał na słabszych uczestników ruchu. Tylko u nas istnieje prawo dżungli gdzie to słabszy musi podporządkować się silniejszemu.
Nieprawda, po prostu piesi myślą i dbają o swoje zdrowie i życie. To nie święte krowy jak u nas.
Brawo!
Ty sam jesteś "nieprawda"
Proponuję organizacji nasze miasto rozdawać naklejki na nagrobki dla swoich zwolenników "Miał pierwszeństwo według prawa"
W większości krajów UE takie przepisy obowiązują od dawna i nie widzę powodu dlaczego wprowadzenie ich w Polsce miałoby powodować zagrożenie a co dopiero byłoby jakimś skandalem wręcz nie do pomyślenia jak sugeruje autor filmu.
W tych miastach jest o 2 linie metra mniej niż w Warszawie :D
Prawo jazdy robiłem 40 lat temu i nie mam problemu zatrzymywać się przed przejściami, więc jest to kwestia poczucia wewnętrznego, altruizmu. Druga sprawa pieszy musi dbać o siebie i żadne przepisy tego nie zmienia. Jestem za pozostawieniem dotychczasowych przepisów. Amen
Ja bym widział jeszcze kary dla pieszych: za przechodzenie przez pasy z telefonem przy uchu, z nosem w telefonie, bez sprawdzenia czy coś nie nadjezdza itp.
Ogólnie to prawo do przekroczenia jezdni pieszy powinien nabyć po powiedzmy 3s stania na pasach. W tym czasie rozeznalby się w sytuacji w ruchu. Nie da się z punktu widzenia kierowcy obserwować skutecznie drogi, znaków, samochodów, pieszych i wszystkiego innego. Sam puszczam prawie zawsze na pasach pieszych. Prawie bo bywa ze kogoś akurat nie zobaczę na czas. Często na wąskich chodnikach ludzie mijają przejście dla pieszych. Mam stawać lub zwalniać do 20 za każdym razem???
W holandii wypadkow jest bardzo malo a zasada jest taka ze pieszy praktycznie ma zawsze pierwszeństwo,zawsze nie tylko na pasach,wychodzą z zalozenia ze pieszy nie ma zadnych szans z samochodem,tak samo rowerzysta ma pierwszenstwo z tych samych po2odow a wypadkow brak
Madrze, ja będąc pieszym to patrzę żeby nikomu nie utrudnić jazdy nie stworzyć sobie zagrożenia bo jak ja dostane strzala na pasach to zgine. A będąc kierowca auta czy też motocykla i obserwując ludzi przechodzących przez pasy lub też bez pasów to zachowują się jakby mieli 15 zyc...
3 x NIE! Wystarczy, że jadąc do przodu, muszę patrzeć na boki i w tył, żeby ustąpić rowerzyście. Auto jedzie szybciej niż idzie pieszy (widać nie wszyscy są tego świadomi), kierowca ma mniej czasu na decyzję i reakcję - proste.
Morawiecki jest też specem od ruchu drogowego?
Merytoryczny i madry glos w sprawie glupich ewentalnych pomyslow rzadzacych.
Najgorsza rzecz to mieszać politykę z przepisami czy prawem , a właśnie tak się robi w tym przypadku.
Do Pana premiera !!! Chcecie naprawdę pomóc pieszym ? Pytanie w czym - w umieraniu czy przeżyciu ?
Najgorsze co można zrobić to wprowadzić te nowe przepisy .
Nie mam nic do pieszych sam też nim jestem !!!
Nowe prawo uczyni z pieszych ŚWIĘTE KROWY !!!
Tak właśnie, tak będzie tyle tylko że w starciu z samochodem to właśnie pieszy gorzej wychodzi i rozum pieszego nie może być zastąpiony PRAWEM PIERWSZEŃSTWA DLA NIEGO.
CHCECIE POMÓC PIESZYM TO PRZEDE WSZYSTKIM ICH EDUKACJA CO TRZEBA ZROBIĆ PRZED WEJŚCIEM NA PRZEJŚCIE.
I W KOŃCU NIEUCHRONNOŚĆ SUROWEJ KARY ZA BEZMYŚLNE WCHODZENIE NA JEZDNIĘ .
Żaden przepis nawet ten najlepszy nie zastąpi zdrowego rozsądku ,a ten który rząd chce nam ofiarować jest idiotyczny Panie Premierze przynajmniej w obecnej sytuacji w jakiej jest Polska daleko nam jeszcze do takiej infrastruktury jaka jest w innych krajach.
Wywrotka przy 30 na motorku również boli :/
Przedwczoraj niedaleko miejsca w którym mieszkam ktoś potrącił ze skutkiem śmiertelnym kobietę na przejściu. Kierowca niestety uciekł. Dziennikarze i policja plują jadem w artykułach na temat tego kierowcy. I fakt, uciekł więc skreślony jest z listy normalnych. Ale nikt nie mówi o innych faktach. Otóż to było w miejscowości, gdzie jest teren zabudowany i jakieś 5km prostej bardzo szerokiej drogi. Nie ma świateł na przejściach. Ale żeby tam dać się potrącić na przejściu trzeba albo być idiotą albo samobójcą bo widoczność jest taka, że lepsza nie może być. Jednak jakimś cudem do potrąceń dochodzi tam często, dlaczego? Bo w tej miejscowości ludzie mają chory nawyk przebiegania przez ulicę a ruch jest tam spory. Sam nie raz ostro hamowałem bo ktoś uznał, że zdąży i na szczęście zawsze się udawało. Tej kobiecie się nie udało. Można założyć, że kierowca jechał jak wariat i rozjechał legalnie idącą kobietę. Ale parę metrów obok przejścia jest tam fotoradar, który zrobiłby zdjęcie więc oczywiście nie wiadomo co się stało ale przypuszczać można, że kobieta po prostu wlazła bez patrzenia na ulicę. A kierowca, prawdopodobnie młody, przerażony uciekł czyli jakby nie było będzie jego wina i całe życie zmarnowane...
według przepisów będzie, że "kobieta miała rację". Przepisy te zachęciły kobietę do wtargnięcia na przejście bez uważania, bo "co ona ma uważać, przecież ona ma pierwszeństwo, niech kierowca raczej uważa". Kobieta zginęła. Kto odpowie? Czyżby ustawodawca wprowadzający przepisy zachęcające do takich zachowań? Nie - odpowie kierowca, któremu piesza zapewne dosłownie wlazła pod koła (z tego, co powyżej czytam) w warunkach ograniczonej widoczności.
No i co teraz z tego tej kobiecie, że "miała rację"? Dużo jej to dało?
@@beholder2012 Dokładnie z tym, że nie oszukujmy się, na ogół ludzie mają w głębokim poważaniu swoje prawa i obowiązki. Ona po prostu weszła na ulicę a teraz nie żyje...