W sumie nie rozumiem dlaczego dokladanie sily w polowie klucza (druga ręka) moze zepsuc pomiar? Przeciez o ile dobrze rozumiem ta ruchoma część odpowiedzialna za pomiar jest na samym koncu klucza a nie w rekojesci? wiec to czy wygeneruje mniejsza sile na koncu dzwigni czy wieksza w polowie chyba nie powinno miec znaczenia?
Ma znaczenie. Mechanizm klucza jest tak skonstruowany i wyliczony, ze sile należy przykładać do rękojeści w jej środkowej części. Inaczej nie miałoby znaczenia gdybyśmy używali "gas rurki" na przedłużenie klucza, a tu producent wyraźnie zaznacza, ze zmieni to ustawienie klucza. Zasada dźwigni. Pozdrawiam.
@@robertdeptula2003 Nie twierdziłem ze tak nie jest, tylko nie bardzo rozumiałem dlaczego miejsce przyłożenia siły ma znaczenie. W sumie jak teraz sie zastanawiam to pewnie ten mechanizm mierzy bezwzgledna wartość siły która jest przyłożona do klucza i wtedy to w jakiej odleglosci przyloze sile ma diametralne znaczenie. W sumie az z ciekawości sprawdze to sobie będac w garażu. (jeżeli dobrze rozumuje to 2 krotne przedluzenie klucza powinno pokazac 2 krotnie mniejszy moment?). Moj poprzedni komentarz ani ten nie miał byc w żaden sposób atakujacy, poprostu jestem ciekaw dlaczego tak jest i tyle. A sam filmik uważam za bardzo ciekawy.
Nie poczułem się atakowany. Kto pyta nie błądzi, a nad każdym problemem warto się pochylić. Fizyka nie jest domena w której poruszam się swobodnie wiec polegam głownie na tym co mówi producent klucza. Ciekawa rzeczą jest, ze jest to jedyny klucz, a miałem ich kilka, który miał załączoną instrukcje jak go użytkować. Co do przedłużenia klucza od strony rękojeści, to nie wiem jak to liczyć. Nie jest to wtedy zależne tylko od przedłużenia, ale raczej od mechanizmu w kluczu. Tak myślę.
Panie Robercie Pan Janusz chyba ma rację. Tak mi się wydaje. Ten wzór na zastosowanie i długość w przypadku kiedy pomiar nie jest na końcu klucza. Bo wtedy tworzy się dźwignia. W normalnej sytuacji nie na znaczenia.
@@januszvloger3928 Nie analizowałem tego dogłębnie, ale też pobudziło to kiedyś moją ciekawość. Podejrzewam że chodzi o to, że klucz dynamometryczny (przynajmniej najpopularniejszego typu, taki jak na filmie) tak na prawdę nie mierzy bezpośrednio momentu obrotowego jaki przekazuje na śrubę, tylko siłę (a raczej składową siły) która dąży do "złamania" mechanizmu zapadkowego. Zatem zmiana punktu przyłożenia siły może nieco inaczej wpływać na moment obrotowy niż na siłę łamiącą "zapadkę". Dlatego, w zależności od punktu przyłożenia siły do klucza, generowanie identycznego momentu obrotowego na kluczu (dalej złapię klucz i słabiej kręcę lub bliżej złapię klucz i mocniej kręcę) może wytwarzać inną siłę "łamiącą" zapadkę - zmienia się wtedy stosunek odległości osi obrotu śruby do zapadki do odległości punktu przyłożenia siły do zapadki. Przypuszczam (z naciskiem na przypuszczam), że nieprawidłowe przyłożenie siły do klucza aż tak bardzo nie wpływa na dokładność pomiaru, ale skoro jakoś wpływa i jakiś punkt trzeba wybrać to w sposób naturalny wybrano że to będzie środek rękojeści i podczas kalibracji kluczy siłę przykłada się właśnie tam. Wiadomo więc, że jeśli chcemy żeby klucz pokazał nam to co podczas kalibracji, to należy mu stworzyć maksymalnie przybliżone warunki pracy ;-) Myślę, że wybór punktu przyłożenia siły nie ma znaczenia w przypadku dynamometrów elektronicznych, które mierzą moment bezpośrednio na osi (takich które mają na "wejściu" i "wyjściu" kwadrat np 1/2 cala na pokrętło, takie "przedłużki dynamometrzyczne"). Wracając do klucza takiego jak na filmie, zastanawia mnie też nie występuje efekt odwrotny. Czyli czy zmiana geometrii klucza poprzez przedłużenie części roboczej nie wpłynie na dokładność pomiaru. Coś tak czuję (na razie to tylko intuicja) że wpływa dokładnie tak samo jak dołożenie rurki do rękojeści :-) Czyli coś tam mierzy ale już nie tak super dokładnie. @Robert Deptula Czy producent klucz wspomina w instrukcji o dokładności pomiarów wykonanych po przedłużeniu części roboczej? Jeśli gdzieś minąłem się z prawdą, to będę wdzięczny jeśli ktoś bardziej zorientowany zechce mnie poprawić :-)
Wyrzuciłem B234F (z 16 zaworową głowicą) i wsadziłem B230FT (blok z 1994 z "dżetami" i głowicą z 1992 od turbo (zawory na wydechu z sodem)). Krotka historia podmianki tutaj: ruclips.net/video/uvFMC4ct_EE/видео.html
Ile dokładnie koni ma b230ft, czy to jest najmocniejsza jednostka w 700stkach? Wiem że później były jeszcze wersje bardziej Eko z oznaczeniem et ( około 155KM)
Inny prostszy sposób bez liczenia: jeżeli przedłużka ma ok. 3cm, po prostu złap 3cm bliżej grzechotki w ten sposób zachowasz długość ramienia i ustawienie na skali. Inna kwestia to to, że przy zastosowaniu przedłużki grzechotka staje się przegubem na naszej dźwigni i ani w moim sposobie, ani w opisywanym nie jest to brane pod uwagę, a niewątpliwie będzie miało wpływ. Trzeba by policzyć tylko czy będzie on istotny. Osobiście uważam, że wpływ samej przedłużki można pominąć. Czy dokręcimy 20Nm czy 23Nm praktycznie żadna różnica. Grunt żeby na 20Nm nie robić sobie zawodów ze szwagrem kto mocniej dokręci albo nie robić tego na dwa yhm jak przy zmianie kół. Okolice 10% góra/dół powinny być dopuszczalne ale jestem fizykiem nie mechanikiem, więc niech jakiś praktyk się wypowie w tej kwestii i doprecyzuje.
Zmienia się wtedy proporcja dźwigni śruba-uchwyt i dźwigni przegub mierzący-uchwyt, co sprawia że przy tym samym zmierzonym momencie, rzeczywisty moment na śrubie jest jeszcze większy. Trzeba zachować tą proporcję żeby zachować dokładny pomiar, więc jeśli już to trzeba chwycić proporcjonalnie dalej od przegubu, o ile przedłużyliśmy odległości między osiami przegub-śruba od tej właściwej, tj dla 3cm coś koło 2x dalej jeśli przegub jest 3cm od osi przewidywanej.
właśnie że nie - błąd będzie większy niż gdybyś trzymał za uchwyt - na tym polega dowcip. Należy trzymać za uchwyt . Ile razy przedłużyłeś długość klucza , tyle razy wzrósł moment. Jeśli przedłużyłeś długość np o 10 % ( od strony śruby , nie od strony rękojeści ) to masz moment o 10 % większy niż nastawiony. Jeśli chcesz uzyskać określony moment to musisz teraz nastawić na kluczu o 10 % mniej, trzymając za uchwyt . Jeśli złapałbyś w innym miejscu niż za uchwyt to ta proporcja nie będzie zachowana ( mowa o kluczu klikającym). Nie ma rozbieżności między słuszną teorią a praktyką.
Jak się przespało fizykę to teraz takie "odkrycia" powstają. A przy okazji przy ustawieniu przedłużki pod kątem 90 stopni, klucz nie pracuje w osi śruby i będzie lipa bo powstaje dźwignia😏😏
Wiec Ci tłumaczę, jeśli zegniesz przedłużkę pod katem 90 stopni, to długość ramienia dźwigni jest taka sama jak długość klucza. Wez klucz i sprawdź. Ja to sprawdziłem.
@@robertdeptula2003 tak tak idź i zobacz co się stanie, w przypadku klucza zgiętego to się zgodzę, tutaj klucz ma swoją oś obrotu i tutaj się obróci nie na śrubie, a teraz weź idź i sprawdź co się stanie tylko tak na poważnie to zrób. Pozdrawiam
Ciekawy materiał i do tego z humorem. Takie właśnie filmy lubię. Najlepszego w 2021!
Dziękuję i najlepszego. Oby nam "korona z głowy spadła" w nowym roku.
Super materiał jak i jego kontynuacja, aż zostawię subskrybcje.
Prosto i zrozumiale. Nic dodać nic ująć. Pozdrawiam.
Nie dla wszystkich. Są tacy, którzy mają inne zdanie. Powstały więc kolejne filmiki w tym temacie. Pozdrawiam.
@@robertdeptula2003 Niektórzy do dziś wierzą, że ziemia jest płaska :).
Ciekawe informacje,niesmiertelny red block w tle i najlepszego w Nowym Roku 2021 z BC .
Dziękuję i najlepszego
W sumie nie rozumiem dlaczego dokladanie sily w polowie klucza (druga ręka) moze zepsuc pomiar? Przeciez o ile dobrze rozumiem ta ruchoma część odpowiedzialna za pomiar jest na samym koncu klucza a nie w rekojesci? wiec to czy wygeneruje mniejsza sile na koncu dzwigni czy wieksza w polowie chyba nie powinno miec znaczenia?
Ma znaczenie. Mechanizm klucza jest tak skonstruowany i wyliczony, ze sile należy przykładać do rękojeści w jej środkowej części. Inaczej nie miałoby znaczenia gdybyśmy używali "gas rurki" na przedłużenie klucza, a tu producent wyraźnie zaznacza, ze zmieni to ustawienie klucza. Zasada dźwigni. Pozdrawiam.
@@robertdeptula2003 Nie twierdziłem ze tak nie jest, tylko nie bardzo rozumiałem dlaczego miejsce przyłożenia siły ma znaczenie. W sumie jak teraz sie zastanawiam to pewnie ten mechanizm mierzy bezwzgledna wartość siły która jest przyłożona do klucza i wtedy to w jakiej odleglosci przyloze sile ma diametralne znaczenie. W sumie az z ciekawości sprawdze to sobie będac w garażu. (jeżeli dobrze rozumuje to 2 krotne przedluzenie klucza powinno pokazac 2 krotnie mniejszy moment?).
Moj poprzedni komentarz ani ten nie miał byc w żaden sposób atakujacy, poprostu jestem ciekaw dlaczego tak jest i tyle. A sam filmik uważam za bardzo ciekawy.
Nie poczułem się atakowany. Kto pyta nie błądzi, a nad każdym problemem warto się pochylić. Fizyka nie jest domena w której poruszam się swobodnie wiec polegam głownie na tym co mówi producent klucza. Ciekawa rzeczą jest, ze jest to jedyny klucz, a miałem ich kilka, który miał załączoną instrukcje jak go użytkować.
Co do przedłużenia klucza od strony rękojeści, to nie wiem jak to liczyć. Nie jest to wtedy zależne tylko od przedłużenia, ale raczej od mechanizmu w kluczu. Tak myślę.
Panie Robercie Pan Janusz chyba ma rację. Tak mi się wydaje. Ten wzór na zastosowanie i długość w przypadku kiedy pomiar nie jest na końcu klucza. Bo wtedy tworzy się dźwignia. W normalnej sytuacji nie na znaczenia.
@@januszvloger3928 Nie analizowałem tego dogłębnie, ale też pobudziło to kiedyś moją ciekawość.
Podejrzewam że chodzi o to, że klucz dynamometryczny (przynajmniej najpopularniejszego typu, taki jak na filmie) tak na prawdę nie mierzy bezpośrednio momentu obrotowego jaki przekazuje na śrubę, tylko siłę (a raczej składową siły) która dąży do "złamania" mechanizmu zapadkowego.
Zatem zmiana punktu przyłożenia siły może nieco inaczej wpływać na moment obrotowy niż na siłę łamiącą "zapadkę". Dlatego, w zależności od punktu przyłożenia siły do klucza, generowanie identycznego momentu obrotowego na kluczu (dalej złapię klucz i słabiej kręcę lub bliżej złapię klucz i mocniej kręcę) może wytwarzać inną siłę "łamiącą" zapadkę - zmienia się wtedy stosunek odległości osi obrotu śruby do zapadki do odległości punktu przyłożenia siły do zapadki.
Przypuszczam (z naciskiem na przypuszczam), że nieprawidłowe przyłożenie siły do klucza aż tak bardzo nie wpływa na dokładność pomiaru, ale skoro jakoś wpływa i jakiś punkt trzeba wybrać to w sposób naturalny wybrano że to będzie środek rękojeści i podczas kalibracji kluczy siłę przykłada się właśnie tam. Wiadomo więc, że jeśli chcemy żeby klucz pokazał nam to co podczas kalibracji, to należy mu stworzyć maksymalnie przybliżone warunki pracy ;-)
Myślę, że wybór punktu przyłożenia siły nie ma znaczenia w przypadku dynamometrów elektronicznych, które mierzą moment bezpośrednio na osi (takich które mają na "wejściu" i "wyjściu" kwadrat np 1/2 cala na pokrętło, takie "przedłużki dynamometrzyczne").
Wracając do klucza takiego jak na filmie, zastanawia mnie też nie występuje efekt odwrotny. Czyli czy zmiana geometrii klucza poprzez przedłużenie części roboczej nie wpłynie na dokładność pomiaru. Coś tak czuję (na razie to tylko intuicja) że wpływa dokładnie tak samo jak dołożenie rurki do rękojeści :-) Czyli coś tam mierzy ale już nie tak super dokładnie.
@Robert Deptula Czy producent klucz wspomina w instrukcji o dokładności pomiarów wykonanych po przedłużeniu części roboczej?
Jeśli gdzieś minąłem się z prawdą, to będę wdzięczny jeśli ktoś bardziej zorientowany zechce mnie poprawić :-)
Remont redblocka? Jaki dokładnie model? Czym tak to doczysciles?
Wyrzuciłem B234F (z 16 zaworową głowicą) i wsadziłem B230FT (blok z 1994 z "dżetami" i głowicą z 1992 od turbo (zawory na wydechu z sodem)). Krotka historia podmianki tutaj: ruclips.net/video/uvFMC4ct_EE/видео.html
Ile dokładnie koni ma b230ft, czy to jest najmocniejsza jednostka w 700stkach? Wiem że później były jeszcze wersje bardziej Eko z oznaczeniem et ( około 155KM)
B230FT to turbodoładowany Redblock, 165 KM
Inny prostszy sposób bez liczenia: jeżeli przedłużka ma ok. 3cm, po prostu złap 3cm bliżej grzechotki w ten sposób zachowasz długość ramienia i ustawienie na skali. Inna kwestia to to, że przy zastosowaniu przedłużki grzechotka staje się przegubem na naszej dźwigni i ani w moim sposobie, ani w opisywanym nie jest to brane pod uwagę, a niewątpliwie będzie miało wpływ. Trzeba by policzyć tylko czy będzie on istotny. Osobiście uważam, że wpływ samej przedłużki można pominąć. Czy dokręcimy 20Nm czy 23Nm praktycznie żadna różnica. Grunt żeby na 20Nm nie robić sobie zawodów ze szwagrem kto mocniej dokręci albo nie robić tego na dwa yhm jak przy zmianie kół. Okolice 10% góra/dół powinny być dopuszczalne ale jestem fizykiem nie mechanikiem, więc niech jakiś praktyk się wypowie w tej kwestii i doprecyzuje.
a skąd klucz wie o tym, że trzymasz go bliżej grzechotki i, że powinien kliknąć na sile mniejszej niż nastawiona?
Zmienia się wtedy proporcja dźwigni śruba-uchwyt i dźwigni przegub mierzący-uchwyt, co sprawia że przy tym samym zmierzonym momencie, rzeczywisty moment na śrubie jest jeszcze większy. Trzeba zachować tą proporcję żeby zachować dokładny pomiar, więc jeśli już to trzeba chwycić proporcjonalnie dalej od przegubu, o ile przedłużyliśmy odległości między osiami przegub-śruba od tej właściwej, tj dla 3cm coś koło 2x dalej jeśli przegub jest 3cm od osi przewidywanej.
właśnie że nie - błąd będzie większy niż gdybyś trzymał za uchwyt - na tym polega dowcip. Należy trzymać za uchwyt . Ile razy przedłużyłeś długość klucza , tyle razy wzrósł moment. Jeśli przedłużyłeś długość np o 10 % ( od strony śruby , nie od strony rękojeści ) to masz moment o 10 % większy niż nastawiony. Jeśli chcesz uzyskać określony moment to musisz teraz nastawić na kluczu o 10 % mniej, trzymając za uchwyt . Jeśli złapałbyś w innym miejscu niż za uchwyt to ta proporcja nie będzie zachowana ( mowa o kluczu klikającym). Nie ma rozbieżności między słuszną teorią a praktyką.
Jak się przespało fizykę to teraz takie "odkrycia" powstają. A przy okazji przy ustawieniu przedłużki pod kątem 90 stopni, klucz nie pracuje w osi śruby i będzie lipa bo powstaje dźwignia😏😏
Z przedłużka czy bez, klucz (nie tylko dynamometryczny) to dźwignia. Jeżeli dźwignia, to liczy się długość ramienia dźwigni. Pozdrawiam.
@@robertdeptula2003 chodzi mi o ten płaski adapter tutaj gadasz głupoty
Wiec Ci tłumaczę, jeśli zegniesz przedłużkę pod katem 90 stopni, to długość ramienia dźwigni jest taka sama jak długość klucza. Wez klucz i sprawdź. Ja to sprawdziłem.
@@robertdeptula2003 tak tak idź i zobacz co się stanie, w przypadku klucza zgiętego to się zgodzę, tutaj klucz ma swoją oś obrotu i tutaj się obróci nie na śrubie, a teraz weź idź i sprawdź co się stanie tylko tak na poważnie to zrób. Pozdrawiam
I co Ronson, Robert sprawdził, a Ty? :)