Żeliwo a zwłaszcza bloki nigdy sie nie spawa na zimno bo powstają naprężenie podczas szybkiego stygnięcia punktowego .Nagrzany blok a potem spawany powoduje równomierne stygnięcie i nie powstawanie naprężeń co zapobiega pękaniu obok spawu.Nagrzewa sie całość do około 300 stopni najlepiej wegiel drzewny jak do grila potem spawasz i trzymasz w tym popiele żeby wolno stygło i całościowo. Nastepny błąd to zbyt płytkie frezowanie miejsc peknietych, tak to macie pospawane 1/4 grubości ścianki co i tak pęknie
@@ukaszzabek1276 Tak ale na zimno zazwyczaj sie spawa takie żeliwo co nie pracuje w zmiennych temperaturach np. zwolnice, przedni most, skrzynia biegów
Każde pęknięcie w żeliwie na końcach należy nawiercić przed spawaniem, pospawać, nawiercić ponownie na końcach puki ciepłe, małym wiertłem, poczekać aż wystygnie, i zaspawać nawierty. Jak elektroda się nie "klei" do żeliwa, trzeba zastosować elektrodę do stali żarowytrzymałej. Jak blok ma małe pęknięcie na płaszczu wodnym można zastosować też "szycie" bloku poprzez "śrubowanie" bloku podłuż pęknięcia na "łuskę". Wiercimy otwór, gwintujemy, wkręcamy na klej śrubę, obcinamy ją do płaszczyzny i wiercimy ponownie w 2/3 wysokości śruby i tak aż do końca pęknięcia. Jest to skuteczny ale niestety bardzo żmudny proces.
Dodam że mam w 360 blok szyty tak jak kolega wspomniał. Ale zamiast śrub mam wkręcany pręt miedziany. Dzięki temu miedź szybciej się rozszerza przez co lepiej uszczelnia i nie trzeba żadnego kleju dawać. Traktor chodzi już 30 lat i nic nie cieknie. Pozdrawiam.
@@zyciefarmera mam identycznie zszyte ale niestety po jakimś czasie zaczęło cieknąć. Pęknięty blok to ciężki temat, szczególnie że za pompą jest cienka ścianka.
Zdaje się że kiedyś to się robiło właśnie tak jak pisano wyżej, że się wkręcało pręt miedziany ucinało się go i jeszcze rozklepywalo na bloku, a dalej tak jak kolega pisze, rozwiercało się 1/3 grubości tego gwintowanego pręta razem z następnym fragmentem pęknięcia, znów gwintowanie, wkręcanie, rozklepanie... i tak do końca. Upierdliwa ale jedyna pewna i skuteczna metoda na małe i dłuższe pęknięcia, ale nie do tego czegoś!!!
Panowie w takich chwilach dobry humor to podstawa, bo inaczej to na myśl przychodzi ile waży taki ciągnik ;) O spawaniu nie będę dyskutował, bo jestem posiadaczem spawarki, a nie spawaczem, ale jestem ciekaw co finalnie się uda. U siebie mam blok jeden naprawiony łatą, ale też taki ciekawy przypadek spotkałem, gdzie ktoś wyciął cały kawał żeliwa i zastąpił łatą. Pozdrawiamy serdecznie, jak trzeba będzie coś pomóc czy doradzić , zapraszamy
Bardzo dziękujemy za fachową poradę telefoniczną a co do tego silnika to nikt tu się jeszcze nie poddał jeszcze nie mamy dość i jest nadzieja że się uda 😉
Darek! Blok silnika rozmrożonego Bizona naprawiany był tak: Na końcu pęknięcia ponawiercane żeby nie pękało dalej, wiertło Fi 6mm, i wiercone otwór przy otworze, fwinotwane, wkręcany pręt miedziany na klej i tak raz koło razu, na koniec wyszlifowane wszystko i pobielone cyna... 15 lat trzyma - podobno stary sposób za czasów "komuny" w ten sposób naprawiana bloku w POMach. Pozdro
Troszkę za późno niestety ta bardzo fachowa (!) podpowiedź. Gdyby to zastosować przed ponownym spawaniem bloku to myślę, że rozwiązałoby to problem. Dodam może, że na starym spracowanym żeliwie, bardzo kiepsko rozlewa się cyna - kiedyś stosowałem pastę do tranzystorów, teraz można poszukać topnika z cyną (do pobielania) w Castolinie, Rothenbergerze itp.
@@w_marcu_przyleci_nasz_bocian aby cyna na bloku żeliwnym łapała żeliwo wytrawiaj kwasem solnym ostrym nie rozcieńczonym bo na metalach to działa i w ten sposób może poboielić żeliwo. Metali nie pobielałem ale lutowałem.Teraz weżmy pod uwagę ze chłodnica jest lutowana i lut wytrzymuje a czego by na bloku nie wytrzymał chyba że roszeżalność metali rozbieżna i będą peknięcia podczas użytkowania.
Panowie ,ten temat przerabiał już każdy mechanik we wsi w stodole i zawsze i tak kończyło się poxipolem ,byłem ciekawy co wy wymodzicie ,ale tak myślałem że taki będzie efekt👍👍👍😂
Ja to robię tak jak jest już mus spawać żeliwo . Fazka na pęknięciu, małym wiertłem na końcu pęknięcia przewiercić, nagrzać element spawany, elektrodę zasadową owinąć grubym drutem miedzianym, spawać odcinki po kilka cm i opukiwać, delikatnie odprężać go temperaturowo, 85% zazwyczaj wychodzi elegancko. Ot to cała tajemnica. Kiedyś mi ten patent sprzedał spawać co pracował w pomie.
Dacie rade, nie takie rzeczy się pospawa 😁 Ja zwykle kwasówką jade żeliwo, i spawanie kawałeczkami, centymetr spoiny i przerwa i opukiwanie, żeby odprężyć i tak po kolei. Potem opatulam wełną zklaną, żeby wolno stygło
Na nieszczęście czeka mnie identyczna operacja. Też kiedyś ktoś wody nie spuścił i blok pękł. Mój znajomy spawacz zawodowy ma mi to spawać i to właśnie elektroda do żeliwa ale zaznaczył że trzeba nagrzać i w poziomie.
Panowie wasze podejście i komizm w podejściu do tematu to sztos do tego profesjonalizm i jest świetne kino akcji z doborową obsadą. Pozdrawiam serdecznie z Łochowa pod Bydgoszczą..
Czesc.Pozdro od zawodowych spawaczy. DARKU CHRON ZDROWIE. ZELIWO SIE KOLKUJE .Trza blok z zeliwa podgrzewac. Tak jak pisza okolo 300 stopni C utrzynywac temperature przez caly proces spawania
przerabiałem takie spawanie , i nawet trzymało długo puki nie poszedł w ciężką pracę, pękało obok. spawałem na zimno i moze dlatego. Trzymam kciuki zeby trzymało u Was
@@dariuszostaszewski2709 cześć spawałem z takim gostkiem z Myśliborza , na spaw poszedł klej ale nie byłem zadowolony. Trafił mi się silnik 3P i teraz jestem mega zadowolony
Widziałem wasze wszystkie filmy . Widziałem w życiu wiele bloków w ciągnikach spawanych, klejonych a i tak większość puszczała, nawet POM-y próbowały. Mało kto na wsi zalewał płynem tylko wodą. Ten też miał wodę lub wodę z płynem i zamarzł. Dziś łatwiej kupić blok czy silnik do remontu. Pozdrawiam .
Kiedyś pomagałem rodzicom w polu.. jeździłem różnymi ciągnikami.. Ursus zetor valtra nawet Władimircem. Sentyment jest ogromny. Pozdrawiam za wasza wytrwałość w działaniu..
Mój tato był spawaczem z zawodu wyuczonego. Mimo innego zawodu jaki wykonywał w życiu spawaliśmy piec żeliwny. Pamiętam że tłumaczył że żeliwo trzeba spawać specjalną elektroda to raz a dwa on robił dwa spawy na początku, jeden u góry jeden na dole w celu rozgrzania materiału, potem jeziorko wzdłuż. Gość miał problem bo piec „spawany” przeciekał po spawaniu. Ojciec ogarnął temat i do tej pory piec pracował hehe aż do wymiany na gazowy.
Spawałem w USA latach 1979/82 TIGIEM I PRZY ROZŁADUNKU Uszkodzono żeliwną część żaden warsztat nie chciał tego spawać !!!! pokazał mi stary fachowiec jak to się robi -część musi być całą nagrżana
To jest skandal że musieliśmy tak długo czekać na ten odcinek... Skandal, skandal, skandal. Proszę się poprawić!!! Pozdrawiam fajnie, przyjemnie się was ogląda👏👏 oby więcej i częściej!!
Najpierw wszystkie szczeliny rozszlifujcie, później grzać to palnikiem, na to TIG (można użyć rdzenia z elektrody otulonej tej do żeliwa), Wolne stygnięcie i próba ciśnieniowa. Z resztą są nawet pełne instrukcje na jutubku jak spawać żeliwo.
To Ci dopiero TRAKTORIADA , dobrze jest ja tam nie widze żadnego wycieku😂😂😂. Coś czuję że naprawa tego bloku skończy się przeszczepem motoru z John Deera i powstanie DŻONNY ŁURSUS 😂😂😂
Dzień dobry Pozdrawiam dawno nic nie było taka podpowiedź jak mi gość spawał żeliwne rzeczy to spawał nierdzewną elektrodą a całe życie jest spawaczem więc myślę że wiedział co robi
Do tego nawiązanie do tzw. efektu motyla tudzież innego chaosu deterministycznego. Tu Chiny a tu silnik pęknięty na zadupiu. Warto obejrzeć bo grubo będzie! No i naukowo tylko ... jeszcze nie wiem wg jakiej szkoły bo dopiero minutę oglądam.
Przy sprawdzaniu pęknięcia "na sucho" warto podgrzać blok palnikiem i wtedy woda pokazuje się bez podawania ciśnienia. Też mam blok od traktora z 1948r było widać 10cm pęknięcia a po zalaniu bloku wodą podgrzaniu okazało się że pęknięcie jest na całej długości na ponad 40cm. Ale też wiem tyle co wy na temat spawania bloków i żeliwa. A na tym polega wiedza, nauka. Na praktyce
Żeby zmniejszyć skurcz i uniknąć pęknięć, można przekuwać spoinę w czasie stygnięcia. U mnie dawało to dobre rezultaty. Spoinę przekuwałem pneumatycznym młotkiem igłowym. Rozklepywanie kompensuje skurcz.
Pare bloków się pospawało, źle się zabieracie , trzeba było wszystko stare zwalić, na końcach pęknięć nawierca się gwintuje i wkręca śrubę nie za luźną nie za ścisłą, pęknięcia co 2,2,5cm też tak samo kołkujemy śrubą, dopiero potem czyścimy fazujemy, grzejemy i spawamy, ja spawam zwykle migomatem bo jest najbardziej uniwersalny do różnych gatunków żeliwa, choć też idealnie nie jest potem klej i jest dobrze. Co mogę powiedzieć to przetop też macie malutki, trzeba to trochę wypośrodkować mały przetop źle , duży też pęka itd generalnie spawanie bloków to stresująca robota.
Spawanie żeliwa zwykłym drutem spawalniczym to błąd. Wytrzymałość takiej spoiny jest bardzo niska. Wynika to z tego, że węgiel w żeliwie w trakcie spawania wytrąca się z żeliwa w postaci grafitu między spoiną a materiałem rodzimym. Dlatego takie spoiny "odklejają" się od materiału spawanego. Poza tym dużo grafitu rozpuszcza się też w roztopionej spoinie, co podnosi jej kruchość, szczególnie po bokach, gdzie tego węgla jest najwięcej. Drutem można jedynie awaryjnie napawać powierzchnie które będą ściskane, np. uszkodzone otwory obudów łożysk. Oczywiście po napawaniu otwór roztaczamy. Pozdrawiam..@@kubakubek1791
Jak chcecie spawać żeliwo elektrodą to blok palnikiem rozgrzać do czerwonego ale i tak po jakimś czasie pęknie najlepszy jest migomat zwykly drut i czysty argon... Argon robi robotę
*co do spawania bloku to może wydawać się to śmieszne,ale w moim przypadku też nie szło żadnymi elektrodami a idealnie poszło drutem i migomatem,spawy punktowe a nie ciągłe i jakoś zdaje egzamin*
Ten blok prawdopodobnie po nie udanych wcześniejszych próbach spawania został zaklejony od środka, po wyciągnięciu tulei jakimś klejem. Podczas waszego spawania ten klej się wypalił i zaczęło lecieć wszędzie. Czekam na kolejną część, i mam nadzieje że operacja zakończy się sukcesem
Jeżeli ma to być tylko spawanie płaszcza wodnego w bloku i nie przenosi spoina dużych obciążeń mechanicznych to celem uzyskania szczelności w chwili obecnej najłatwiej jest to naprawić lutospawaniem metodą MMa lub TIG przy użyciu spoiwa CuSi3 z zawartością miedzi po wcześniejszym podgrzaniu elementu palnikiem do około 250-300 stopni. Spoiwo te ma niską temperaturę topnienia około 1000 st i nie powoduje nadtopienia elementów żeliwnych przez co nie prowadzi do ich ponownego pękania. Ponadto jest elastyczna w porównaniu do żeliwa. Powodzenia.
Proponuję obejrzeć widea na YT Pakistańskich mechaników. Z zadziwiającą sprawnością spawają silniki ,skrzynie biegów , mosty ciężarówek .Dziury jak pieść i to funkcjonuje.
Nie słyszałem żeby ktoś po 2000r. w jakimkolwiek samochodzie spawał blok. To sie nie spawa żeliwo się szyje ale weź znajdź kogoś kto szczelnie zszyje blok.
@@michaplewa6801 spawanie jest ok tylko trzeba wiedziec jak to robić :) Pierwsza podstawowa sprawa grzejemy zeliwo do dobrej temperatury ;) chłopaki z pakistanu dobrze to pokazuja na filmikach na yt jak to dobrze robić :)
@@michaplewa6801 Rok temu spawałem blok w Mitsubishi. Jeździ w długie trasy z przyczepą i narazie jest OK. Więc się spawa, tylko rzadko (jak nie ma części).
Spróbuj za lutować aby cyna na bloku żeliwnym łapała żeliwo wytrawiaj kwasem solnym ostrym nie rozcieńczonym bo na metalach to działa i w ten sposób może pobielisz żelaza nie pobielałem ale lutowałem.Teraz weżmy pod uwagę ze chłodnica jest lutowana i lut wytrzymuje a czego by na bloku nie wytrzymał chyba że roszeżalność metali rozbieżna i będą peknięcia podczas użytkowania.
żeliwo trzeba spawać krótkimi odcinkami i od razu opukiwać dziobakiem aby rozprowadzić naprężenia wtedy spoina jak i materiał wokół spoiny nie będzie pękać podczas stygnięcia wiele bloków pospawałem w ten sposób i każdy trzyma . Lecz u was ten blok przy takiej ilości spawów pokusił bym się te spawy jeszcze raz wypiaskować i zapobiegawczo położyć cieniutką warstwę kleju tak dla świętego spokoju żeby za jakiś czas znów nie bawić się w poprawki bo jednak gdzieś się poci na spawie
Tu by się przydał pan z kanału chyba Adi Weld ^^. Trzymam kciuki. Błąd jaki widzę po kilku latach pracy przy spawaczu to brak zakończenia pęknięcia małym otworem. Żeliwo ma to do siebie że pracuje i lubi płatać figle.
W60-dziesiątce jest blok rzeliwny a to co stukasz to jest staliwo i migomatem się spawa z odpowiednim drurem spawałem blok w peugocie 2 litry hdi (urwał się wałek wydechowy) pozdro😮
Lutospawanie jeżeli nie pośiada takiej funkcji migomat to jedynie szycie bloku drutem miedźianym lub mośiężnym , metoda mozolna ale stosowana o d bardzo dawna . Migomat radzi sobie dobrze z żeliwem , nie rozumiem czemu Wam nie wyszło,to nie jest spaw na moc, tylko na szczelność.spawy wcześniejsze do zrąbania w dosłownym znaczeniu tego słowa pozdrawiam super filmik ,dziękuję
Ok. 30 lat temu, kiedy w moim C-330 blok został rozsadzony przez niespodziewany mróz nocny, woda służąca za chłodziwo zamarzła i spowodowała uszkodzenie. Pęknięcie przyjęło kształt litery U, tworząc rodzaj klapy, którą można było odchylić. Tymczasowo zastosowałem czerwony silikon, wypełniając nim szczelinę, a następnie za pomocą śruby i płaskownika docisnąłem klapę na miejsce. Nadmiar silikonu wyszedł na zewnątrz, ale ta prowizoryczna naprawa utrzymuje się do dzisiaj. Nie spawałem pęknięcia, ponieważ zdarzyło się to samo znowu. Pęknięcie pełniło funkcję bezpiecznika - podczas kolejnego mrozu wygiął się tylko płaskownik dociskający klapkę, co sprawiło, że naprawa była prosta i polegała na powtórzeniu wcześniejszej metody.
Tylko demontaż,podgrzanie calego bloku do teperatury około 300 stopni,tak,tak drzewem po prostu wsadził go do ogniska i spawać,potem wystudzić w pozostałym żarze,żeliwo bardzo różne sie kurczy powstaja napreżenia a stygniecie w popile zmniejsza je ,powinno jeszcze poleżec potem w krzakach im dłużej tym lepiej tzw starzeni
Było pęknięcie w bloku silnika Kamaza, przyjechał fachowiec, skleił, udało się! Był w białym kombinezonie! Jakiś dobry preparat.Tyle, że to dość dawno.
Oglądałem kiedyś film na RUclips Jak w Pakistanie spawają bloki silników . I wygląda na to że ten wasz dziadek jest za młody i nie ma tyle doświadczenia bo ich dziadek wyglądał na około 100 lat i mówił że bardzo duże znaczenie ma trzymać bosymi nogami spawany blok żeby miał dobre uziemienie . Tak mówił . On spawał dziury w bloku wielkości małej dyni . Używał tylko palnika acetylenowo-tlenowego i materiału jakiego znalazł walającego się na ziemi . Oni spawali też złamane korbowody . I po spawaniu pracowały jak nowe . Także odlewali tam korbowody bez żadnych specjalistycznych urządzeń . Tylko trochę gliny i piasku . Pokazywali nawet jak spawać wykruszone zęby w kołach zębatych żeby były lepsze od fabrycznych .
Żeliwo a zwłaszcza bloki nigdy sie nie spawa na zimno bo powstają naprężenie podczas szybkiego stygnięcia punktowego .Nagrzany blok a potem spawany powoduje równomierne stygnięcie i nie powstawanie naprężeń co zapobiega pękaniu obok spawu.Nagrzewa sie całość do około 300 stopni najlepiej wegiel drzewny jak do grila potem spawasz i trzymasz w tym popiele żeby wolno stygło i całościowo. Nastepny błąd to zbyt płytkie frezowanie miejsc peknietych, tak to macie pospawane 1/4 grubości ścianki co i tak pęknie
Duża wiedza ślusarska . Takich ludzi nam potrzeba .
Szacun 😊@@romanfajka2745
Jeszcze jest sposób spawania żeliwa metodą na zimno. Bardzo skuteczna.
@@ukaszzabek1276 Tak ale na zimno zazwyczaj sie spawa takie żeliwo co nie pracuje w zmiennych temperaturach np. zwolnice, przedni most, skrzynia biegów
Nie zniechęcajcie sie, to nie jest łatwa sprawa. Spawałem piec c o. Oj dał mi się we znaki.
Każde pęknięcie w żeliwie na końcach należy nawiercić przed spawaniem, pospawać, nawiercić ponownie na końcach puki ciepłe, małym wiertłem, poczekać aż wystygnie, i zaspawać nawierty. Jak elektroda się nie "klei" do żeliwa, trzeba zastosować elektrodę do stali żarowytrzymałej.
Jak blok ma małe pęknięcie na płaszczu wodnym można zastosować też "szycie" bloku poprzez "śrubowanie" bloku podłuż pęknięcia na "łuskę". Wiercimy otwór, gwintujemy, wkręcamy na klej śrubę, obcinamy ją do płaszczyzny i wiercimy ponownie w 2/3 wysokości śruby i tak aż do końca pęknięcia. Jest to skuteczny ale niestety bardzo żmudny proces.
Dodam że mam w 360 blok szyty tak jak kolega wspomniał. Ale zamiast śrub mam wkręcany pręt miedziany. Dzięki temu miedź szybciej się rozszerza przez co lepiej uszczelnia i nie trzeba żadnego kleju dawać. Traktor chodzi już 30 lat i nic nie cieknie. Pozdrawiam.
@@zyciefarmera mam identycznie zszyte ale niestety po jakimś czasie zaczęło cieknąć. Pęknięty blok to ciężki temat, szczególnie że za pompą jest cienka ścianka.
@@XY-qw8ef mam właśnie pęknięty za pompą. Zeszyty miedzią i jest git. Nawet .AM gdzieś na filmie to nagrane.
Zwykły gwint rozpycha się w materiale. Czy te śruby do szycia mają inny profil gwintu, czy można zwykłymi (czy "to zależy")?
Zdaje się że kiedyś to się robiło właśnie tak jak pisano wyżej, że się wkręcało pręt miedziany ucinało się go i jeszcze rozklepywalo na bloku, a dalej tak jak kolega pisze, rozwiercało się 1/3 grubości tego gwintowanego pręta razem z następnym fragmentem pęknięcia, znów gwintowanie, wkręcanie, rozklepanie... i tak do końca.
Upierdliwa ale jedyna pewna i skuteczna metoda na małe i dłuższe pęknięcia, ale nie do tego czegoś!!!
Panowie w takich chwilach dobry humor to podstawa, bo inaczej to na myśl przychodzi ile waży taki ciągnik ;) O spawaniu nie będę dyskutował, bo jestem posiadaczem spawarki, a nie spawaczem, ale jestem ciekaw co finalnie się uda. U siebie mam blok jeden naprawiony łatą, ale też taki ciekawy przypadek spotkałem, gdzie ktoś wyciął cały kawał żeliwa i zastąpił łatą. Pozdrawiamy serdecznie, jak trzeba będzie coś pomóc czy doradzić , zapraszamy
Bardzo dziękujemy za fachową poradę telefoniczną a co do tego silnika to nikt tu się jeszcze nie poddał jeszcze nie mamy dość i jest nadzieja że się uda 😉
@@truckmechanicfrompoland3720 kibicuje, bo jak Wam się uda to chętnie zlecę pospawanie tylnego mostu do Zetora i bloku do C-4011 :D
Mistrz Franciszek w takich sytuacjach to najlepsze rozwiązanie. Pozdrawiam Retro traktorzystów z Obornik Śląskich 😅
Robisz się coraz lepszy chłopie. Posmarkałem się ze śmiechu z sensacji XXI wieku :)))) w Twoim wykonaniu. Wołoszański ma godnego następcę. Szacunek.
Po spawaniu zacząło bąblować jeszcze więcej,też się uśmiałem,spoko odcinek na luzie bez stresu,dla zabawy i praktyki.👍 Pozdrawiam.
RetroTraktor bardzo fajny kanał . Bardzo merytoryczny i bardzo przyjemnie panów Richterow się oglada
Darek! Blok silnika rozmrożonego Bizona naprawiany był tak:
Na końcu pęknięcia ponawiercane żeby nie pękało dalej, wiertło Fi 6mm, i wiercone otwór przy otworze, fwinotwane, wkręcany pręt miedziany na klej i tak raz koło razu, na koniec wyszlifowane wszystko i pobielone cyna... 15 lat trzyma - podobno stary sposób za czasów "komuny" w ten sposób naprawiana bloku w POMach. Pozdro
I to jest naprawa fahowa
tzw. kołkowanie
Troszkę za późno niestety ta bardzo fachowa (!) podpowiedź. Gdyby to zastosować przed ponownym spawaniem bloku to myślę, że rozwiązałoby to problem. Dodam może, że na starym spracowanym żeliwie, bardzo kiepsko rozlewa się cyna - kiedyś stosowałem pastę do tranzystorów, teraz można poszukać topnika z cyną (do pobielania) w Castolinie, Rothenbergerze itp.
@@w_marcu_przyleci_nasz_bocian aby cyna na bloku żeliwnym łapała żeliwo wytrawiaj kwasem solnym ostrym nie rozcieńczonym bo na metalach to działa i w ten sposób może poboielić żeliwo. Metali nie pobielałem ale lutowałem.Teraz weżmy pod uwagę ze chłodnica jest lutowana i lut wytrzymuje a czego by na bloku nie wytrzymał chyba że roszeżalność metali rozbieżna i będą peknięcia podczas użytkowania.
Panowie ,ten temat przerabiał już każdy mechanik we wsi w stodole i zawsze i tak kończyło się poxipolem ,byłem ciekawy co wy wymodzicie ,ale tak myślałem że taki będzie efekt👍👍👍😂
Zalepić i jeździć bez korka na chłodnicy. Przyjdzie kit będzie git 😂
Najważniejsze to spróbować. Pozdrawiam 😀
Ty też? tu pozdrawiam serdecznie
@@jaromaro5818 miło się oglada :)
Dla seplenioka kiedyś spawałeś blok
@@AgricultunaMazowszu coś tam się kleiło. Ale teraz wiem że nie warto było 😀
To nie było moje ostatnie słowo 🤣.... Jest kolejny odcinek
Ja to robię tak jak jest już mus spawać żeliwo . Fazka na pęknięciu, małym wiertłem na końcu pęknięcia przewiercić, nagrzać element spawany, elektrodę zasadową owinąć grubym drutem miedzianym, spawać odcinki po kilka cm i opukiwać, delikatnie odprężać go temperaturowo, 85% zazwyczaj wychodzi elegancko. Ot to cała tajemnica.
Kiedyś mi ten patent sprzedał spawać co pracował w pomie.
Jest jeszcze małe ale , ale to dla siebie zostawię
00
Dacie rade, nie takie rzeczy się pospawa 😁
Ja zwykle kwasówką jade żeliwo, i spawanie kawałeczkami, centymetr spoiny i przerwa i opukiwanie, żeby odprężyć i tak po kolei. Potem opatulam wełną zklaną, żeby wolno stygło
Na nieszczęście czeka mnie identyczna operacja. Też kiedyś ktoś wody nie spuścił i blok pękł. Mój znajomy spawacz zawodowy ma mi to spawać i to właśnie elektroda do żeliwa ale zaznaczył że trzeba nagrzać i w poziomie.
Siema. Uwielbiam taką walkę. Dym, emocje do końca i poszkodowani. Dzięki za dużą dawkę rozrywki. Pozdrawiam serdecznie.
Panowie wasze podejście i komizm w podejściu do tematu to sztos do tego profesjonalizm i jest świetne kino akcji z doborową obsadą. Pozdrawiam serdecznie z Łochowa pod Bydgoszczą..
😅😅 majstry przerobili blok na durszlak. Mega fajny film, uwielbiam was oglądać. Pomysł Dziadka z pianką montażową najlepszy 🤣👍
Dziadek cygar i ropka to prawdziwy ponadczasowy mechanik pozdrawiam :))
Przy benzynie raczej nie byłby tak odważny😄
Dziadek do Barbera nie chadza😮 Dziadek takie kwestie po prostu wypala😊
Ropa nie pali sie tak latwo, spokojnie.
Czesc.Pozdro od zawodowych spawaczy. DARKU CHRON ZDROWIE. ZELIWO SIE KOLKUJE .Trza blok z zeliwa podgrzewac. Tak jak pisza okolo 300 stopni C utrzynywac temperature przez caly proces spawania
Ubaw po pachy 😀. Dzięki za ten odcinek, jest genialny 😀.
No i pomysł Dziadka żeby wpuścić piankę od środka rozwalił system 😂😂😂.
Brakowało mi Waszych filmów
Początek rewelacyjny
Trzymajcie się Panowie
Szanowny Milordzie zacna opowieść o Trzech takich co blok spawali 😁
Ja u siebie pekniecie zalepiłem dobrym klejem dwuskładnikowym i na to poszła lata z żywicy i włókna szklanego i jest luksus 😅
Dawno się tak nie uśmiałem razem z Wami, mega;d Pzdr
przerabiałem takie spawanie , i nawet trzymało długo puki nie poszedł w ciężką pracę,
pękało obok. spawałem na zimno i moze dlatego.
Trzymam kciuki zeby trzymało u Was
Rafał to Chopok spawał? No myślałem że Dziadek to ogarnie z papierosem
@@dariuszostaszewski2709 cześć spawałem z takim gostkiem z Myśliborza , na spaw poszedł klej ale nie byłem zadowolony. Trafił mi się silnik 3P i teraz jestem mega zadowolony
@@dariuszostaszewski2709 puść strzałkę bo kolejny telefon wypadł z kieszeni i po telefonie i numerach🫣
Widziałem wasze wszystkie filmy . Widziałem w życiu wiele bloków w ciągnikach spawanych, klejonych a i tak większość puszczała, nawet POM-y próbowały. Mało kto na wsi zalewał płynem tylko wodą. Ten też miał wodę lub wodę z płynem i zamarzł. Dziś łatwiej kupić blok czy silnik do remontu. Pozdrawiam .
Najlepsze ostatnie 5 minut :D Robota dobrze zrobiona :)
Fajnie ze nowy film wkoncu wpadł gratuluję odwagi do nierównej walki z żeliwem. Pozdrowienia
Nareszcie profeszionalna naprawa made in TMfP. Ludziska uczta sie. Pozdrawiam ekipę 👍💪😄
Wyczekany i cudowny odcinek!! Usmialem sie co niemiara!! Brawo!!1
Łate zrobić i po sprawie , najlepiej z aluminium doklepać i na śrubki przykręcić , pozdrawiam.
I uszczelnić klejem do szyb samochodowych. 👍
Wszystko prawda jak w układzie chłodzenia woda, proszę spróbować z płynem chlodniczym i podzielić się spostrzeżeniami czy cieknie.@@michaldrygiel1070
Kiedyś pomagałem rodzicom w polu.. jeździłem różnymi ciągnikami.. Ursus zetor valtra nawet Władimircem. Sentyment jest ogromny. Pozdrawiam za wasza wytrwałość w działaniu..
Mój tato był spawaczem z zawodu wyuczonego. Mimo innego zawodu jaki wykonywał w życiu spawaliśmy piec żeliwny. Pamiętam że tłumaczył że żeliwo trzeba spawać specjalną elektroda to raz a dwa on robił dwa spawy na początku, jeden u góry jeden na dole w celu rozgrzania materiału, potem jeziorko wzdłuż. Gość miał problem bo piec „spawany” przeciekał po spawaniu. Ojciec ogarnął temat i do tej pory piec pracował hehe aż do wymiany na gazowy.
Spawałem w USA latach 1979/82 TIGIEM I PRZY ROZŁADUNKU Uszkodzono żeliwną część żaden warsztat nie chciał tego spawać !!!! pokazał mi stary fachowiec jak to się robi -część musi być całą nagrżana
To jest skandal że musieliśmy tak długo czekać na ten odcinek... Skandal, skandal, skandal. Proszę się poprawić!!! Pozdrawiam fajnie, przyjemnie się was ogląda👏👏 oby więcej i częściej!!
oj tam, się nie udało, ale świetnie się oglądało. czekamy na poprawkę.
4:29 😂😅😅 Miskowi chlapacz trzeba założyć. Pozdrawiam 🖐👊
charcha jak krokodyl
Najpierw wszystkie szczeliny rozszlifujcie, później grzać to palnikiem, na to TIG (można użyć rdzenia z elektrody otulonej tej do żeliwa), Wolne stygnięcie i próba ciśnieniowa.
Z resztą są nawet pełne instrukcje na jutubku jak spawać żeliwo.
Dzień dobry dzien dobry o film z ursusem ❤ jak już w temacie to moje ursusy z kolekcji trzeba trochę pospawać jak byś chciał 😂
Po tym odcinku raczej nic mi do spawania nie oddasz 🤣......
Ale pamiętaj CDN......
Ty tam dawaj co nagrałeś bo dawno nic nie było 😄
To Ci dopiero TRAKTORIADA , dobrze jest ja tam nie widze żadnego wycieku😂😂😂. Coś czuję że naprawa tego bloku skończy się przeszczepem motoru z John Deera i powstanie DŻONNY ŁURSUS 😂😂😂
Może byście do majstra wbili Dziadek był by jak happy tyle ursusow @@truckmechanicfrompoland3720
Uśmiałem się przy tekście z pianka montażową.
Pany, świetna akcja😁, wierzę że się nie poddacie tak łatwo,✌👍.
Dzień dobry Pozdrawiam dawno nic nie było taka podpowiedź jak mi gość spawał żeliwne rzeczy to spawał nierdzewną elektrodą a całe życie jest spawaczem więc myślę że wiedział co robi
Bo chodzi o wysoką zawartość niklu, jest miękki i miesza się z każdą stalą, żeliwem itd.
Wesoły odcinek😂😂😂 chłopaki czekam na dalszą część zmagań z Ursusem. W końcu obejrzałem dobrą polską komedie. Pozdrawiam😅😅
O nareszcie pistolet o którym dawno temu mówiłeś
Wstęp jak u Wołoszańskiego. Genialne 😂
Do tego nawiązanie do tzw. efektu motyla tudzież innego chaosu deterministycznego. Tu Chiny a tu silnik pęknięty na zadupiu. Warto obejrzeć bo grubo będzie! No i naukowo tylko ... jeszcze nie wiem wg jakiej szkoły bo dopiero minutę oglądam.
Parę niedociągnięć jest😂😅
Umawialiśmy się na spawanie naczepy, tam temat nieaktualny 🤣
Tego mi brakowało :) Ileż można czekać na film :D Pozdro
Dziadek, majstersztyk. Pozdrawiam serdecznie i proszę o częściej odcinki, dziękuję
Gdzieś słyszałem, że żeliwo najlepiej się spawa/lutuje stopami brązu.
Śmiechu co nie miara bo od początku spawania wiedziałem jak to się skończy bo przerabiałem to samo w volvo vhk poległem
Częstochowa Warszawska gość bez problemu da radę
Przy sprawdzaniu pęknięcia "na sucho" warto podgrzać blok palnikiem i wtedy woda pokazuje się bez podawania ciśnienia. Też mam blok od traktora z 1948r było widać 10cm pęknięcia a po zalaniu bloku wodą podgrzaniu okazało się że pęknięcie jest na całej długości na ponad 40cm.
Ale też wiem tyle co wy na temat spawania bloków i żeliwa. A na tym polega wiedza, nauka. Na praktyce
Witam. Panie Darku, przy spawarce plus zamienić z minusem i podgrzać miejsce spawania do 250-300*C
Witam. Początek jak u Wołoszańskiego. Pozdro
Żeby zmniejszyć skurcz i uniknąć pęknięć, można przekuwać spoinę w czasie stygnięcia. U mnie dawało to dobre rezultaty. Spoinę przekuwałem pneumatycznym młotkiem igłowym. Rozklepywanie kompensuje skurcz.
Już czekam na ciąg dalszy perypeti z spawaniem
Witam ekipę...
Jak prawie pan Wołoszański 😂😂😂, którego też lubię posłuchać czasami👍
Pozdrawiam całą ekipę💪🤗
Pozdrawiam miło się was ogląda do kawusi
No panowie, szacun za podejście.... ale końcówka to HIT dawno tak się nie uśmiałem. Pozdrawiam.
Palnik i mosiądz. Bez rozgrzania nic nie będzie aczkolwiek czasami się uda. Miałem kiedyś blok spawany w POM TYCZYN mosiądzem i było ok.
Po rozmrożeniu polecam kołkowanie ja tak robię nawiercasz gwintujesz i wkręcasz pałeczki miedziane i jest gitara .
witam normalnie jajcarze kabaret efekt spawania ,, super '' wiecej takich filmow pozdrawiam ;)
Pozdro ekipa,super odcinek,trochę historii,ale bardziej podciągnął bym to pod komedię😂dobra robota😊😅może wróćmy do tego kleju
Pare bloków się pospawało, źle się zabieracie , trzeba było wszystko stare zwalić, na końcach pęknięć nawierca się gwintuje i wkręca śrubę nie za luźną nie za ścisłą, pęknięcia co 2,2,5cm też tak samo kołkujemy śrubą, dopiero potem czyścimy fazujemy, grzejemy i spawamy, ja spawam zwykle migomatem bo jest najbardziej uniwersalny do różnych gatunków żeliwa, choć też idealnie nie jest potem klej i jest dobrze.
Co mogę powiedzieć to przetop też macie malutki, trzeba to trochę wypośrodkować mały przetop źle , duży też pęka itd generalnie spawanie bloków to stresująca robota.
Migomat fajnie spawa zeliwo
Spawanie żeliwa zwykłym drutem spawalniczym to błąd. Wytrzymałość takiej spoiny jest bardzo niska. Wynika to z tego, że węgiel w żeliwie w trakcie spawania wytrąca się z żeliwa w postaci grafitu między spoiną a materiałem rodzimym. Dlatego takie spoiny "odklejają" się od materiału spawanego. Poza tym dużo grafitu rozpuszcza się też w roztopionej spoinie, co podnosi jej kruchość, szczególnie po bokach, gdzie tego węgla jest najwięcej. Drutem można jedynie awaryjnie napawać powierzchnie które będą ściskane, np. uszkodzone otwory obudów łożysk. Oczywiście po napawaniu otwór roztaczamy. Pozdrawiam..@@kubakubek1791
Jak chcecie spawać żeliwo elektrodą to blok palnikiem rozgrzać do czerwonego ale i tak po jakimś czasie pęknie najlepszy jest migomat zwykly drut i czysty argon... Argon robi robotę
Spawajcie silnik sw400 i w pole. Żeliwo pod wpływem ciepła się rozszerza!! Ale życzę powodzenia. Super kanał!!
*co do spawania bloku to może wydawać się to śmieszne,ale w moim przypadku też nie szło żadnymi elektrodami a idealnie poszło drutem i migomatem,spawy punktowe a nie ciągłe i jakoś zdaje egzamin*
Jest wreszcie wyczekiwany odcinek z ursusem
Ten blok prawdopodobnie po nie udanych wcześniejszych próbach spawania został zaklejony od środka, po wyciągnięciu tulei jakimś klejem. Podczas waszego spawania ten klej się wypalił i zaczęło lecieć wszędzie. Czekam na kolejną część, i mam nadzieje że operacja zakończy się sukcesem
Jesteście zajebistą Ekipą
Jeżeli ma to być tylko spawanie płaszcza wodnego w bloku i nie przenosi spoina dużych obciążeń mechanicznych to celem uzyskania szczelności w chwili obecnej najłatwiej jest to naprawić lutospawaniem metodą MMa lub TIG przy użyciu spoiwa CuSi3 z zawartością miedzi po wcześniejszym podgrzaniu elementu palnikiem do około 250-300 stopni. Spoiwo te ma niską temperaturę topnienia około 1000 st i nie powoduje nadtopienia elementów żeliwnych przez co nie prowadzi do ich ponownego pękania. Ponadto jest elastyczna w porównaniu do żeliwa. Powodzenia.
Darku, korund! Polecam korund jako medium do piaskowania trudnych powierzchni. Ma dodatkową zaletę: jest wielokrotnego użytku. Powodzenia!
Proponuję obejrzeć widea na YT Pakistańskich mechaników. Z zadziwiającą sprawnością spawają silniki ,skrzynie biegów , mosty ciężarówek .Dziury jak pieść i to funkcjonuje.
Zabawnie się was ogląda, koledzy "zęby zjedli" na tirach, a zwykły i niesamowicie powszechny Ursus stanowi wyzwanie
Nie słyszałem żeby ktoś po 2000r. w jakimkolwiek samochodzie spawał blok. To sie nie spawa żeliwo się szyje ale weź znajdź kogoś kto szczelnie zszyje blok.
@@michaplewa6801 spawanie jest ok tylko trzeba wiedziec jak to robić :) Pierwsza podstawowa sprawa grzejemy zeliwo do dobrej temperatury ;) chłopaki z pakistanu dobrze to pokazuja na filmikach na yt jak to dobrze robić :)
@@michaplewa6801 Rok temu spawałem blok w Mitsubishi. Jeździ w długie trasy z przyczepą i narazie jest OK. Więc się spawa, tylko rzadko (jak nie ma części).
@@joejoe5357 szacunek chłopie
@@michaplewa6801 To była doraźna naprawa, bo było pęknięcie przy smoku olejowym (raczej nikt by tego nie zrobił w rozsądnych pieniądzach).
Spróbuj za lutować
aby cyna na bloku żeliwnym łapała żeliwo wytrawiaj kwasem solnym ostrym nie rozcieńczonym bo na metalach to działa i w ten sposób może pobielisz żelaza nie pobielałem ale lutowałem.Teraz weżmy pod uwagę ze chłodnica jest lutowana i lut wytrzymuje a czego by na bloku nie wytrzymał chyba że roszeżalność metali rozbieżna i będą peknięcia podczas użytkowania.
Żeliwo donspawania zawsze pogrzać trzeba bo będą checa😊
Panowie świetna rozrywka dzięki bardzo! 😂
Super docinek. Fajnie sie oglądało :)
Dawno temu na praktykach mechanik wysłał mnie po elektrody DBL czyli Dębowe Bez Liści 😂😂
Trzeba to rozszlifowac i wyfrezowac V i podgrzać blok do temperatury pracy i wtedy kłaść spawy żeby wypełnić tę szczelinę V
Spróbuj owinąć elektrode do żeliwa drutem miedzianym zwój po zwoju też pomaga
Sie usmialem 😂 Rano to chyba mniej ciekło 😂. Dobra robota panowie. Pozdrawiam
żeliwo trzeba spawać krótkimi odcinkami i od razu opukiwać dziobakiem aby rozprowadzić naprężenia wtedy spoina jak i materiał wokół spoiny nie będzie pękać podczas stygnięcia wiele bloków pospawałem w ten sposób i każdy trzyma . Lecz u was ten blok przy takiej ilości spawów pokusił bym się te spawy jeszcze raz wypiaskować i zapobiegawczo położyć cieniutką warstwę kleju tak dla świętego spokoju żeby za jakiś czas znów nie bawić się w poprawki bo jednak gdzieś się poci na spawie
Tu by się przydał pan z kanału chyba Adi Weld ^^. Trzymam kciuki. Błąd jaki widzę po kilku latach pracy przy spawaczu to brak zakończenia pęknięcia małym otworem. Żeliwo ma to do siebie że pracuje i lubi płatać figle.
Chłopaki zrobiliście mi dzień tym odcinkiem po,stawiam serdecznie i czekam na drugą część
W60-dziesiątce jest blok rzeliwny a to co stukasz to jest staliwo i migomatem się spawa z odpowiednim drurem spawałem blok w peugocie 2 litry hdi (urwał się wałek wydechowy) pozdro😮
Lutospawanie jeżeli nie pośiada takiej funkcji migomat to jedynie szycie bloku drutem miedźianym lub mośiężnym , metoda mozolna ale stosowana o d bardzo dawna . Migomat radzi sobie dobrze z żeliwem , nie rozumiem czemu Wam nie wyszło,to nie jest spaw na moc, tylko na szczelność.spawy wcześniejsze do zrąbania w dosłownym znaczeniu tego słowa pozdrawiam super filmik ,dziękuję
Pozdrawiam serdecznie z Gorzyc pod Sandomierza. Odcinek pomimo porażki super. Działajcie do zwycięstwa.
Dziadek mistrz 😊. Pozdrawiam ekipę
Filmik swietny ale wejscie to PRIMO !!! Czekam na reszte naprawde milo wesolo i zajeb.. Pozdro
Najlepszy odcinek ever. Panowie poplakalem sie ze smiechu. BARDZO DOBRA ROBOTA 😂😂😂😂
Jak ja lubię na pana Wojtka patrzeć jak ma faję w trakcie pracy 😂 komentarz bez szydery😊
fajne, wazne zeby probować - to lubie, a nie tylko wymienianie części bo to kazdy potrafi
Ok. 30 lat temu, kiedy w moim C-330 blok został rozsadzony przez niespodziewany mróz nocny, woda służąca za chłodziwo zamarzła i spowodowała uszkodzenie. Pęknięcie przyjęło kształt litery U, tworząc rodzaj klapy, którą można było odchylić. Tymczasowo zastosowałem czerwony silikon, wypełniając nim szczelinę, a następnie za pomocą śruby i płaskownika docisnąłem klapę na miejsce. Nadmiar silikonu wyszedł na zewnątrz, ale ta prowizoryczna naprawa utrzymuje się do dzisiaj. Nie spawałem pęknięcia, ponieważ zdarzyło się to samo znowu. Pęknięcie pełniło funkcję bezpiecznika - podczas kolejnego mrozu wygiął się tylko płaskownik dociskający klapkę, co sprawiło, że naprawa była prosta i polegała na powtórzeniu wcześniejszej metody.
Ale się uśmiałem aż mi łzy pociekły. Dzięki za super komedie.
Tylko demontaż,podgrzanie calego bloku do teperatury około 300 stopni,tak,tak drzewem po prostu wsadził go do ogniska i spawać,potem wystudzić w pozostałym żarze,żeliwo bardzo różne sie kurczy powstaja napreżenia a stygniecie w popile zmniejsza je ,powinno jeszcze poleżec potem w krzakach im dłużej tym lepiej tzw starzeni
pozddro Darek Dziadek Misiek 🥰✋👌nie jest proste szycie bloku🤫🥵 🙃ale dawali radę za komuny 👌👍dacie radę 👍doradzą wam 💚💚💚czekam na dalsze odc. super!!!!✋
Było pęknięcie w bloku silnika Kamaza, przyjechał fachowiec, skleił, udało się! Był w białym kombinezonie! Jakiś dobry preparat.Tyle, że to dość dawno.
Chłopaki jesteście zajebisci
Serdecznie pozdrawiam.🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱✌️✌️✌️
Oglądałem kiedyś film na RUclips Jak w Pakistanie spawają bloki silników . I wygląda na to że ten wasz dziadek jest za młody i nie ma tyle doświadczenia bo ich dziadek wyglądał na około 100 lat i mówił że bardzo duże znaczenie ma trzymać bosymi nogami spawany blok żeby miał dobre uziemienie . Tak mówił . On spawał dziury w bloku wielkości małej dyni . Używał tylko palnika acetylenowo-tlenowego i materiału jakiego znalazł walającego się na ziemi . Oni spawali też złamane korbowody . I po spawaniu pracowały jak nowe . Także odlewali tam korbowody bez żadnych specjalistycznych urządzeń . Tylko trochę gliny i piasku . Pokazywali nawet jak spawać wykruszone zęby w kołach zębatych żeby były lepsze od fabrycznych .
Jak na początku jest potomek Pana Bogusława Wołoszańskiego to ja już jestem kupiony 😊
Chłopaki przeróbce na chłodzenie powietrzem będzie łatwiej pozdrawiam 👍