Myślę ze masz świętą racje z tymi L-kami. Najważniejsze są wklejki "motylki" . Raz zapomniałem wkleić i na następny dzień pojawiło się pęknięcie pomimo że była zrobiona L-ka. Daje suba . Tak trzymaj kolego. Pozdrawiam.
Przekonujace. Szacun za odmienne podejscie ale logiczną argumentacje. Wygooglujcie dowcip z brytfanną i kurczakiem. ...bo taka mialam brytfanne. Robic bez reflekscji bo kazdy tak robi to czasem droga w maliny. Szacun jeszcze raz
Dowcip pięknie obrazuję sytuację, robią coś bo ktoś tak robi, ale nie pomyślą nawet czy może można by coś zmienić, udoskonalić , no właśnie tu jest probkem bo trzeba się wysilić i pomyśleć samodzielnie. Pozdrawiam
@@rafazawada2103 a jak zrobię elkę i pęknie to co mogę reklamować to u producenta?? Już to widzę, znajdą milion powodów aby to odrzucić. Trzeba robić tak żeby było dobrze bo to wykonawca i tak w pierwszej kolejności bierze na klatę, oczywiście mowa o kliencie indywidualnym bo przy dużych zamówienia trzeba mieć dupochron, ale ja takich zleceń nie robię.
@@Poddaszaszpachlowanie Elka z poprawnie wyciętym i wtopionym wzmocnieniem diagonalnym nie pęknie. To producent systemów ociepleń określa co to znaczy dobrze i wykonawca jeśli robi u kogoś to powinien trzymać się instrukcji producenta, a nie popadać w refleksje. Wykonanie zgodnie z instrukcją to dupochron wykonawcy i klienta.
@@rafazawada2103 właśnie elka z dodatkowym wzmocnieniem, to ono robi całą robotę, a nie wyciety kawałek styropianu. Styropian wystarczy skleić i jest jak oryginał co widać na filmie, a robotę dopiero robi dodatkowa siatka. Samo pianowanie szczelin skleja już tak styropian że przy próbie rozdzielenia styropian się rozrywa, zobacz filmik jak pokazuje jak gleboko piana wynika.
L-ka jest przereklamowana. Dajesz siatkę zastrzałową i jest ok. Wszystko ma się trzymać na kleju. Jeśli styropian odspoi to żadna L-ka nie pomoże. Jak robisz płytki w łazience to znowu unikasz L-ek
Poszedłem tym samym tropem dawałem elki jak wypadało więc w jednych oknach były w innych nie,wszystkie brzegi styropianu klejone pianoklejem i skośne siatki dawane w każdym narożniku. Tam gdzie są elki pęka a gdzie nie ma nie pęka. Czary Mary?
Ten tytuł jest mylący. Jeśli ociepleniowcy wchodzą na budynek to żaden z nich nie używa piany do łączenia eLek. A ty to robisz za pomocą piany, więc tworzysz te elki. Ludzie którzy wchodzą na budynek jadą pistoletem jedną ręka po wierzchniej warstwie styropianu, a drugą ręką palą fajkę. Według mnie, ta metoda nie została wymyślona dla takich jak ty, którzy te elementy pianują, bo chcą mieć jak najmniej odpadu, tylko dla tych którzy sprawdzają poprawność z daleka - jest elka spoko. Odpad niech wykorzystają metr dalej, albo wyrzucić lub sprzedać do skupu.
Myślę ze masz świętą racje z tymi L-kami. Najważniejsze są wklejki "motylki" . Raz zapomniałem wkleić i na następny dzień pojawiło się pęknięcie pomimo że była zrobiona L-ka. Daje suba . Tak trzymaj kolego. Pozdrawiam.
Byly testy wiec wychodzi na to że ta teoria się sprawdza 👍
Przekonujace. Szacun za odmienne podejscie ale logiczną argumentacje. Wygooglujcie dowcip z brytfanną i kurczakiem. ...bo taka mialam brytfanne. Robic bez reflekscji bo kazdy tak robi to czasem droga w maliny. Szacun jeszcze raz
Dowcip pięknie obrazuję sytuację, robią coś bo ktoś tak robi, ale nie pomyślą nawet czy może można by coś zmienić, udoskonalić , no właśnie tu jest probkem bo trzeba się wysilić i pomyśleć samodzielnie. Pozdrawiam
To jest wymóg producentów systemów dociepleń. Jak się robi dla siebie to można sobie swoje refleksje przenosić na dzieło.
@@rafazawada2103 a jak zrobię elkę i pęknie to co mogę reklamować to u producenta?? Już to widzę, znajdą milion powodów aby to odrzucić. Trzeba robić tak żeby było dobrze bo to wykonawca i tak w pierwszej kolejności bierze na klatę, oczywiście mowa o kliencie indywidualnym bo przy dużych zamówienia trzeba mieć dupochron, ale ja takich zleceń nie robię.
@@Poddaszaszpachlowanie Elka z poprawnie wyciętym i wtopionym wzmocnieniem diagonalnym nie pęknie.
To producent systemów ociepleń określa co to znaczy dobrze i wykonawca jeśli robi u kogoś to powinien trzymać się instrukcji producenta, a nie popadać w refleksje. Wykonanie zgodnie z instrukcją to dupochron wykonawcy i klienta.
@@rafazawada2103 właśnie elka z dodatkowym wzmocnieniem, to ono robi całą robotę, a nie wyciety kawałek styropianu. Styropian wystarczy skleić i jest jak oryginał co widać na filmie, a robotę dopiero robi dodatkowa siatka.
Samo pianowanie szczelin skleja już tak styropian że przy próbie rozdzielenia styropian się rozrywa, zobacz filmik jak pokazuje jak gleboko piana wynika.
L-ka jest przereklamowana. Dajesz siatkę zastrzałową i jest ok. Wszystko ma się trzymać na kleju. Jeśli styropian odspoi to żadna L-ka nie pomoże.
Jak robisz płytki w łazience to znowu unikasz L-ek
Poszedłem tym samym tropem dawałem elki jak wypadało więc w jednych oknach były w innych nie,wszystkie brzegi styropianu klejone pianoklejem i skośne siatki dawane w każdym narożniku. Tam gdzie są elki pęka a gdzie nie ma nie pęka. Czary Mary?
Jakiej pianki pan używa?
Soudal, zwykła montażowa.
Zdążą się że i z motylkami pęka...
Jakim styropianu używasz tutaj do ocieplenia
Zwykły biały 20cm
@@Poddaszaszpachlowaniejaka lambda?
@@Unikato 0.04
Ten tytuł jest mylący. Jeśli ociepleniowcy wchodzą na budynek to żaden z nich nie używa piany do łączenia eLek. A ty to robisz za pomocą piany, więc tworzysz te elki. Ludzie którzy wchodzą na budynek jadą pistoletem jedną ręka po wierzchniej warstwie styropianu, a drugą ręką palą fajkę. Według mnie, ta metoda nie została wymyślona dla takich jak ty, którzy te elementy pianują, bo chcą mieć jak najmniej odpadu, tylko dla tych którzy sprawdzają poprawność z daleka - jest elka spoko. Odpad niech wykorzystają metr dalej, albo wyrzucić lub sprzedać do skupu.