Książki czytałem dekadę temu. Już wtedy pojawiło się info o grze, którą przegapiłem. Dosłownie wczoraj udało dorwać raz użytkowany egzemplarz. Dzięki za skrót zasad
Witam. Czy przypadkiem podczas rozpatrywania dominacji w obszarze nr 3 nie powinno się najpierw przenieść uroczysko do Ciernia, a dopiero odbierać nagrody za dominację?
Witam. Czy przypadkiem w minucie 11:45 przesuwając się na torze reputacji o -1 nie powinniśmy stać na polu -1 zamiast jak zostało pokazane na 0 ? Na starcie gry stoimy na yin yang , który jest również polem o wartości reputacji 0 (tyle , że bezpiecznym). Tak więc tracąc 1 reputacji powinniśmy stać na -1 , dopiero wracając się w późniejszych etapach gry możemy trafić na 0 (lecz już nigdy na yin yang).
Najfajniej gra się chyba Van Dykenem- choć to straszny czarny charakter,potem Freihoff i jej kult/czerwony zakon ,potem Passionara i na końcu Olaf. Zgodzisz się,że Van Dyken ma łatwo, Ulrike musi się z tymi aż 6 CHOLERNYMI ŚWIĄTYNIAMI/wieżami NAMĘCZYĆ, Passionra ma całkiem ciężko,a Olaf...sam nie wiem... ?
Książki czytałem dekadę temu. Już wtedy pojawiło się info o grze, którą przegapiłem. Dosłownie wczoraj udało dorwać raz użytkowany egzemplarz. Dzięki za skrót zasad
Super materiał! W końcu ktoś kto tłumaczy grę z sensem :) Udało mi się dorwać egzemplarz PLO, ale ciężko jest zrozumieć instrukcję. Dzięki :)
Gdzie można kupić tą grę?
Witam. Czy przypadkiem podczas rozpatrywania dominacji w obszarze nr 3 nie powinno się najpierw przenieść uroczysko do Ciernia, a dopiero odbierać nagrody za dominację?
Witam. Czy przypadkiem w minucie 11:45 przesuwając się na torze reputacji o -1 nie powinniśmy stać na polu -1 zamiast jak zostało pokazane na 0 ?
Na starcie gry stoimy na yin yang , który jest również polem o wartości reputacji 0 (tyle , że bezpiecznym). Tak więc tracąc 1 reputacji powinniśmy stać na -1 , dopiero wracając się w późniejszych etapach gry możemy trafić na 0 (lecz już nigdy na yin yang).
Witam chciałbym zapytać czy gra jest warta polecenia dla 2 graczy?
+Marcin Dłubacz Hmmm... Tylko i wyłacznie do grania na 2 osoby to chyba nie. Najprzyjemniej jest na 3 i 4, a dopiero później 1 i 2.
Najfajniej gra się chyba Van Dykenem- choć to straszny czarny charakter,potem Freihoff i jej kult/czerwony zakon ,potem Passionara i na końcu Olaf.
Zgodzisz się,że Van Dyken ma łatwo, Ulrike musi się z tymi aż 6 CHOLERNYMI ŚWIĄTYNIAMI/wieżami NAMĘCZYĆ,
Passionra ma całkiem ciężko,a Olaf...sam nie wiem... ?
Twój film nie jednej osobie uratował kilka godzin życia. Nie chcę wiedzieć jak by wyglądała nasza pierwsza partia z samą instrukcją.