Takie nagłe z dnia na dzień powroty do biur moim zdaniem zawsze mają dwa cele. 1. Jakiś "u władzy" ma zapędy do mikrozarządzania i go nosi bo czuje się zbędny inaczej. Oni muszę łazić po biurowcu i "zarządzać" (czyli wkurwiać i mieszać) bo inaczej nic nie mają do roboty. Im obieg informacji związany z pracą zdalną głównie nie pasuje nie dlatego że jest gorszy ale dlatego że jest utrwalony (czat, zapis rozmów, uzupełnianie user story/bug itd) bo im najbardziej pasuje jak mogą coś powiedzieć czy zlecić a potem udawać że nic takiego nie zrobili. 2. Chcą zrobić cichą redukcje. Ludzie mogą nie być wstanie, albo nie chcieć powrotu do biur, gdzieś może się "przelać miarka" i zwyczajnie odejdą.
Pracuje w branży filmowej w Pionie Scenografii i tutaj jest tak samo ,odwalamy największą techniczna robote a w 80% projektach jesteśmy pomijani w napisach końcowych, smutne ale prawdziwe
Co do Techlandu. Firma ma kłopoty finansowe, więc zamiast szukać oszczędności, w postaci chociażby redukcji niezbędnej przestrzeni biurowej, postanawia ściągnąć wszystkich do biur. Choć to tylko moje przypuszczenia (oparte na tym co słyszałem od kilku osób pracujących w Techlandzie) to zależy tam komuś (możliwe że najwyższemu szefostwu) na ordynarnym kontrolowaniu pracowników i każdego ich najmniejszego kroku. To przeświadczenie niczym z okresu feudalnego, że jak Pan będzie pilnował, to chłop będzie pracował pilnie i sumiennie. To smutne że firmy w XXI wieku nie potrafią znaleźć innych narzędzi oceny produktywności pracowników, niż XIX wieczne odbijanie karty w zakładzie. Jeśli ktoś sądzi że w biurze to człowiek pracuje, a w home office to na pewno się obija, to jest w błędzie. W biurze można obijać się równie mocno.
Cóż powiedzieć, Techland po prostu podejmuje decyzje jak w korpo ale nie koniecznie z szerszą perspektywą i długofalową strategią. Zmiana pracy zdalne ze 100% na hybrydę to nic złego, w IT dzieje się to już od dawna. Natomiast jak zawsze szkopuł tkwi w szczegółach a w tym wypadku o tym jak została ta zmiana zaplanowana, przeprowadzona i zakomunikowana pracownikom. Ale co ważne, przy takiej zmianie firma musi być elastyczna, nie każdy może od zaraz wrócić do biura, są różne sytuacje życiowe które skutecznie to utrudniają. Pytanie tylko czy tutaj ten nagły powrót do biura nie jest wymówką odnośnie zwolnień…
Jeśli ludzie mieli pracę zdalną wpisaną w umowę o pracę, to mogą nie podpisać aneksu do umowy. Oczywiście to może wiązać się z rozwiązaniem umowy, ale nie ma wtedy mowy o dyscyplinarkach.
Szefostwo techlandu wolało bezpiecznie sprzedać chińczykom i teraz straciliśmy bardzo dobre studio
Takie nagłe z dnia na dzień powroty do biur moim zdaniem zawsze mają dwa cele.
1. Jakiś "u władzy" ma zapędy do mikrozarządzania i go nosi bo czuje się zbędny inaczej. Oni muszę łazić po biurowcu i "zarządzać" (czyli wkurwiać i mieszać) bo inaczej nic nie mają do roboty. Im obieg informacji związany z pracą zdalną głównie nie pasuje nie dlatego że jest gorszy ale dlatego że jest utrwalony (czat, zapis rozmów, uzupełnianie user story/bug itd) bo im najbardziej pasuje jak mogą coś powiedzieć czy zlecić a potem udawać że nic takiego nie zrobili.
2. Chcą zrobić cichą redukcje. Ludzie mogą nie być wstanie, albo nie chcieć powrotu do biur, gdzieś może się "przelać miarka" i zwyczajnie odejdą.
Nareszcie właściwy człowiek na właściwym miejscu !!! Dzięki za informacje!!! Świetna robota!!!
Może zaczną robić w końcu mobilki jak na prawdziwą chińską firmę przystało.
Pracuje w branży filmowej w Pionie Scenografii i tutaj jest tak samo ,odwalamy największą techniczna robote a w 80% projektach jesteśmy pomijani w napisach końcowych, smutne ale prawdziwe
Co do Techlandu. Firma ma kłopoty finansowe, więc zamiast szukać oszczędności, w postaci chociażby redukcji niezbędnej przestrzeni biurowej, postanawia ściągnąć wszystkich do biur. Choć to tylko moje przypuszczenia (oparte na tym co słyszałem od kilku osób pracujących w Techlandzie) to zależy tam komuś (możliwe że najwyższemu szefostwu) na ordynarnym kontrolowaniu pracowników i każdego ich najmniejszego kroku. To przeświadczenie niczym z okresu feudalnego, że jak Pan będzie pilnował, to chłop będzie pracował pilnie i sumiennie. To smutne że firmy w XXI wieku nie potrafią znaleźć innych narzędzi oceny produktywności pracowników, niż XIX wieczne odbijanie karty w zakładzie.
Jeśli ktoś sądzi że w biurze to człowiek pracuje, a w home office to na pewno się obija, to jest w błędzie. W biurze można obijać się równie mocno.
Techland się zwija, ci którzy się zgodzą na pracę na miejscu to może popracują dłużej. Liczą że reszta się sama zwolni. I przeczekają jakoś kryzys.
W końcu może zaczną robić dobre gry jak wrócą do biura. Boli dupcia, bo trzeba będzie ruszyć dupę ze swojego gniazdka.
@@luq8912 ja myślę ze zostanie połowa zespołu a gry będą jeszcze gorsze.
@@bartektunia Będą jeszcze gorsze niż przed przejęciem firmy? Niech odchodzą na pewno znajdą sobie prace w innych studiach.
Cóż powiedzieć, Techland po prostu podejmuje decyzje jak w korpo ale nie koniecznie z szerszą perspektywą i długofalową strategią. Zmiana pracy zdalne ze 100% na hybrydę to nic złego, w IT dzieje się to już od dawna. Natomiast jak zawsze szkopuł tkwi w szczegółach a w tym wypadku o tym jak została ta zmiana zaplanowana, przeprowadzona i zakomunikowana pracownikom. Ale co ważne, przy takiej zmianie firma musi być elastyczna, nie każdy może od zaraz wrócić do biura, są różne sytuacje życiowe które skutecznie to utrudniają.
Pytanie tylko czy tutaj ten nagły powrót do biura nie jest wymówką odnośnie zwolnień…
Jeśli ludzie mieli pracę zdalną wpisaną w umowę o pracę, to mogą nie podpisać aneksu do umowy. Oczywiście to może wiązać się z rozwiązaniem umowy, ale nie ma wtedy mowy o dyscyplinarkach.
To nie techland podejmuje decyzję tylko Chińczycy
To jest bardzo dobre pytanie. Co się kurde odwala w Techland. Ostatnio są jakoś nie do poznania.
Chińskie zarządzanie w praktyce. Ha tfu na Polaków którzy sprzedają firmy w obce ręce.
@@Damian12312 Pewnie jakby się sprzedali Spencerowi to byś bił brawo, braawoo xD.
@@luq8912 tak
@@luq8912 powodzenia, niech chińczycy cię trzymają za co trzeba
@@luq8912 als najchętniej to chciałbym aby polskie firmy czuły się godnie i nie sprzedawały zagranicy
Zasięgowy.
This is very nice