Dziękuję Ci Marcinie za te słowa. Mam poczucie, że w dzisiejszym świecie bardzo ważne jest, by nie zamykać się tylko w swojej rodzinie, lecz otwierać się na drugiego, może nawet obcego, człowieka. Przykro mi, gdy ktoś ma problem i słyszę słowa, że każdy ma swoją rodzinę i niech radzi sobie sam, bo jest za nią odpowiedzialny. Oczywiście nie neguje tego, ale bardzo pragnę i sama się staram otwierać na innych otaczających mnie wokół ludzi. 😇
Zgadzam się z Tobą. Dla mnie najważniejsze w chrześcijaństwie jest poświęcanie uwagi drugiemu człowiekowi. Starać się w każdym znaleźć coś dobrego.I nie ważne kto w co wierzy, tylko jakim jest człowiekiem. Każdy ma prawo inaczej myśleć. Patrzmy na to co nas łączy, a nie dzieli. Obejrzałam twoje pierwsze filmy i stwierdzam, że bardzo wartościowe. Czekam na kolejne i mam nadzieję, że kiedyś zrobisz Q&A. Pozdrawiam z Przysieka.:)
Dokładnie tak, człowiek bardzo często jest oceniany po okładce ale w człowieku najpiękniejsze i najcenniejsze jest wnętrze, nie oceniajmy dopóki nie poznamy. Budujmy mosty, aby nasze drogi się łączyły, przecinały! Nie oddalajmy się od siebie! 😇🕊️
Włączyłem i nie mogłem przestać słuchać 😁 Piękne świadectwo, jak powinien postępować chrześcijanin. Obfitego błogosławieństwa Bożego dla rodzinki! Zostanę tutaj na dłużej! Czekam na kolejne treści!
Mam wrażenie, że Jezus gorąco pragnie, abyśmy otwierali swe serca na bliźniego. W ostatnim czasie mocno doświadczam konieczności takiej posługi. Świadczyć o Nim swoim życiem w kontakcie z drugim człowiekiem: nie oceniając, lecz stając się żywym obrazem Boga 😇
Ale te słowa są mądre i piękne ! Często osoby nagrywające na yt mówią byle mówić i w sumie wiele się nie wynosi z tych treści. Tutaj u Pana to jest totalny konkret :) Chciałam jeszcze dodać odbiegając od tematu, że jesteście Państwo wspaniała rodziną i szczerze powiedziawszy to nie znam drugiej takiej, która tak cudownie skupiałaby się na rozwoju swoich dzieci. Na pewno to wymaga od Państwa wiele pracy, ale jest to niesamowite i coraz rzadziej spotykane. Dodajecie otuchy w tych czasach :) pozdrawiam i życzę wielu sukcesów i dużo miłości od bliskich. :)
Czesc Marcinie . Dziękuje ze jesteś i bardzo mądrze mowisz . Trzeba budować mosty ,jednoczyć się bo inaczej wszystko upada ,wszystko się psuję . Całkowicie się z tobą zgadzam .Pozdrawiam :)
Choć bardzo daleko mi od Boga chrześcijańskiego, słuchając Twojej wypowiedzi czuje przepełniającą życiową prawdę. Jest w tym pewna uniwersalność odnosząca się po prostu do „dobrego przeżywania życia”. Bardzo dziękuje Ci za ten film i z niecierpliwością czekam na kolejne. pozdrowienia dla całej rodzinki 🙂
Mam w ostatnim czasie bardzo dużo podobnych spostrzeżeń. Rozmawiając z wieloma ludźmi naprawdę zauważam fundamentalną różnicę w sposobie patrzenia na świat (to jedynie stwierdzenie faktu, nie chcę żeby brzmiało to tak, jakbym tych ludzi krytykował, mówię jedynie co zaobserwowałem). Dzięki wielkie za ten film!
Jeny, jakim Ty jesteś mądrym ojcem, a zapowiada się, że będziesz jeszcze mądrzejszy, bo właśnie.... Ciągle myślisz i rozwijasz przez to siebie. Fajnie, że zacząłeś też pomagać innym rozwijać siebie tutaj na yt;) Rzadko kiedy ogląda się i słucha kogoś, kto skłania do myślenia. Twoje "gadanie" zahacza o wiele wątków, wiele różnych sfer życia, można naprawdę sporo sobie dalej w głowie pociągnąć i się zastanowić. Fajnie, że zacząłeś tworzyć i się dzielić swoim myśleniem! ;)
Dziękuję, że o tym mówisz, chciałabym abyśmy umieli budować takie mosty w codziennych relacjach zamiast często myśleć ,, o postępujących inaczej „ z wyższością. A przecież budowanie mostów to czysta Ewangelia
Marcin, dziękuję! To bardzo ważne to o czym mówisz, szczególnie część o dzieciach. To jest trudne, by wejść na ten most, by spotkać się z drugim człowiekiem, który właśnie jest spoza naszej "bańki".
Słowa jak najbardziej prawdziwe, ale brakuje mi tu konkretów, jeśli chodzi o te budowanie mostów....bo teoria teorią, a z praktyką różnie bywa, a i interpretować każdy może inaczej. Wiadomo, że nie można nam iść na ugody jeśli chodzi o ochronę życia, na żadne kompromisy, ale jako chrześcijanie myślę że powinniśmy wyjść że swojej strefy komfortu i wygody i dać z siebie,ale tak bardzo konkretnie np.pomagać materialnie rodzinom z niepełnosprawnym dzieckiem, zaoferować w tygodniu opiekę na parę godzin takim rodzicom, żeby mogli odsapnąć, wpłacać darowizny na fundacje zajmujące się opieką preinatalną itd. To jest konkretne działanie. No i wiadomo nie potępiać takich ludzi, raczej wyjść z sercem niż z moralizowaniem...bo i nam chrześcijanom dużo brakuje do ideału
Z tego, co udało mi się zaobserwować, wnioskuję że kiedy budujemy sobie właśnie taki okop (sama często to robię, choć wcale nie chcę), za którego wpuszczamy tylko "naszych" to Ci, którzy do "naszych" nie należą budują sobie taki sam okop albo nawet większy, więc nie ma tutaj żadnego pola do spotkania z drugim człowiekiem, który myśli inaczej niż my. Mało tego, okop wszystko zasłania i nie dopuszczamy go do tego, żeby mógł obserwować, jak wygląda życie katolika, nie narzucając mu przy tym niczego i może przez to potęgują się też pewne stereotypy czy szufladkowanie, niechęć. I zgadzam się z tym, że SPOTKAĆ się z drugim człowiekiem, który myśli inaczej niż my, jest ciężko i dużą rolę odgrywa tu strach, który blokuje nas, by wyjść ze swojej strefy i otworzyć się na swojego brata czy siostrę. Pozdrawiam i dzięki za film :)
Dzięki za dobre słowo i za to, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem! Tak, nie ma co się okopywać! ;) Lepiej użyć łopaty do kopania źródeł nadziei. :) Pozdrawiam!
Nie wiem czy mam siłę iść tym mostem skoro z drugiej strony strzela się do mnie z karabinu... Poznając nowych ludzi rzadko kiedy od razu mówię im, że wierzę w Boga. Często poznajemy się, nasza relacja się zacieśnia, nawiązuje się przyjaźń. Kiedy wreszcie mimochodem wspominam o Bogu, Kościele jestem atakowana albo wyśmiewana. Czuję dystans. Dystans od tych ludzi, którzy przyjmowali mnie taką jaką jestem dopóki nie powiedziałam im o religii. Gdzie tu jest problem?
Dzięki, że się tym dzielisz. Tak, to trudne. Na myśl przychodzi mi sentencja: "Nie mów ludziom o Bogu. Żyj tak, żeby inni zaczęli cię o Niego pytać". :) Pozdrawiam i z całego serca życzę Ci tej siły! :)
Eh. Ja się często łapię, że nie umiem żyć i myśleć w ten sposób. Dzięki za filmik. PS. Nie wiem jak warunki miejscowe, ale mam wrażenie że kamera stoi odrobinę za blisko i trochę ciężko się to ogląda.
A może właśnie wtedy trzeba było powiedzieć, że my jesteśmy za pełną ochroną życia, w każdej sytuacji. I powiedzielibyście to nie przeciwko zwolennikom aborcji, ale w obronie tych, którzy są poczęci w łonach matek. Może wasza popularność, została Wam dana przez Boga, właśnie na ten jeden moment kiedy trzeba było wstać w chorobie z łóżka i powiedzieć, że jesteście za pełną ochroną życia, bo może właśnie wtedy byli ludzie, którzy się wahali albo potrzebowali Waszego świadectwa. My w tym czasie prowadziliśmy zbiórkę pieniędzy na naszą córeczkę, ciężko chorą i na naszej grupie licytacyjnej zaczęły pojawiać się do kupienia maski z symbolami błyskawicy. Usuneliśmy te oferty i wydaliśmy oświadczenie o tym, że dla nas życie jest chronione od samego początku bez wyjątku. Baliśmy się, że w momencie największych emocji społecznych nasze oświadczenie o pełnej ochronie życia pogrzebie szanse na uzbieranie 9,5 mln zł na lek dla córki. Głoszenie prawdy z miłością nie jest nigdy przeciwko drugiemu człowiekowi, zwłaszcza jeśli prawda broni najbardziej niewinnych z niewinnych. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w dalszym rozwijaniu kanału !
piękne świadectwo dziękuję
To piękne, że w dniu, w którym liturgia Kościoła wspomina św. Katarzynę ze Sieny, publikuje Pan film wspominając o niej :-)
Dziękuję i pozdrawiam, +
Dziękuję Ci Marcinie za te słowa. Mam poczucie, że w dzisiejszym świecie bardzo ważne jest, by nie zamykać się tylko w swojej rodzinie, lecz otwierać się na drugiego, może nawet obcego, człowieka. Przykro mi, gdy ktoś ma problem i słyszę słowa, że każdy ma swoją rodzinę i niech radzi sobie sam, bo jest za nią odpowiedzialny. Oczywiście nie neguje tego, ale bardzo pragnę i sama się staram otwierać na innych otaczających mnie wokół ludzi. 😇
Zgadzam się z Tobą. Dla mnie najważniejsze w chrześcijaństwie jest poświęcanie uwagi drugiemu człowiekowi. Starać się w każdym znaleźć coś dobrego.I nie ważne kto w co wierzy, tylko jakim jest człowiekiem. Każdy ma prawo inaczej myśleć. Patrzmy na to co nas łączy, a nie dzieli.
Obejrzałam twoje pierwsze filmy i stwierdzam, że bardzo wartościowe. Czekam na kolejne i mam nadzieję, że kiedyś zrobisz Q&A.
Pozdrawiam z Przysieka.:)
Dokładnie tak, człowiek bardzo często jest oceniany po okładce ale w człowieku najpiękniejsze i najcenniejsze jest wnętrze, nie oceniajmy dopóki nie poznamy. Budujmy mosty, aby nasze drogi się łączyły, przecinały! Nie oddalajmy się od siebie! 😇🕊️
Jak to się u nas mówi... Dla mnie się podoba! Mądre spostrzeżenia. Czekam na kolejne nagrania. Dobrze, że jesteś Marcin!
Włączyłem i nie mogłem przestać słuchać 😁 Piękne świadectwo, jak powinien postępować chrześcijanin. Obfitego błogosławieństwa Bożego dla rodzinki! Zostanę tutaj na dłużej! Czekam na kolejne treści!
Super! Temat mądry i tak bardzo nam wszystkim potrzebny!
Mam wrażenie, że Jezus gorąco pragnie, abyśmy otwierali swe serca na bliźniego. W ostatnim czasie mocno doświadczam konieczności takiej posługi. Świadczyć o Nim swoim życiem w kontakcie z drugim człowiekiem: nie oceniając, lecz stając się żywym obrazem Boga 😇
Ale te słowa są mądre i piękne ! Często osoby nagrywające na yt mówią byle mówić i w sumie wiele się nie wynosi z tych treści. Tutaj u Pana to jest totalny konkret :) Chciałam jeszcze dodać odbiegając od tematu, że jesteście Państwo wspaniała rodziną i szczerze powiedziawszy to nie znam drugiej takiej, która tak cudownie skupiałaby się na rozwoju swoich dzieci. Na pewno to wymaga od Państwa wiele pracy, ale jest to niesamowite i coraz rzadziej spotykane. Dodajecie otuchy w tych czasach :) pozdrawiam i życzę wielu sukcesów i dużo miłości od bliskich. :)
Czesc Marcinie .
Dziękuje ze jesteś i bardzo mądrze mowisz .
Trzeba budować mosty ,jednoczyć się bo inaczej wszystko upada ,wszystko się psuję .
Całkowicie się z tobą zgadzam .Pozdrawiam :)
Choć bardzo daleko mi od Boga chrześcijańskiego, słuchając Twojej wypowiedzi czuje przepełniającą życiową prawdę. Jest w tym pewna uniwersalność odnosząca się po prostu do „dobrego przeżywania życia”. Bardzo dziękuje Ci za ten film i z niecierpliwością czekam na kolejne. pozdrowienia dla całej rodzinki 🙂
Budować mosty, aby w miłości nikogo nie pominąć 🙌😊
Mam w ostatnim czasie bardzo dużo podobnych spostrzeżeń. Rozmawiając z wieloma ludźmi naprawdę zauważam fundamentalną różnicę w sposobie patrzenia na świat (to jedynie stwierdzenie faktu, nie chcę żeby brzmiało to tak, jakbym tych ludzi krytykował, mówię jedynie co zaobserwowałem). Dzięki wielkie za ten film!
Dzięki za podzielenie się Twoim punktem widzenia. :)
Jeny, jakim Ty jesteś mądrym ojcem, a zapowiada się, że będziesz jeszcze mądrzejszy, bo właśnie.... Ciągle myślisz i rozwijasz przez to siebie. Fajnie, że zacząłeś też pomagać innym rozwijać siebie tutaj na yt;)
Rzadko kiedy ogląda się i słucha kogoś, kto skłania do myślenia. Twoje "gadanie" zahacza o wiele wątków, wiele różnych sfer życia, można naprawdę sporo sobie dalej w głowie pociągnąć i się zastanowić. Fajnie, że zacząłeś tworzyć i się dzielić swoim myśleniem! ;)
Wow! Dziękuje! 😊
Jest tak, że szybko oceniamy, a nie chcemy budować mostów, do dobrych, przyjacielskich relacji, miłości
Dziękuję, że o tym mówisz, chciałabym abyśmy umieli budować takie mosty w codziennych relacjach zamiast często myśleć ,, o postępujących inaczej „ z wyższością. A przecież budowanie mostów to czysta Ewangelia
Dziękuję! Dałeś mi wiele do myślenia.
Dziękuję, że napisałaś! :)
Marcin, dziękuję! To bardzo ważne to o czym mówisz, szczególnie część o dzieciach. To jest trudne, by wejść na ten most, by spotkać się z drugim człowiekiem, który właśnie jest spoza naszej "bańki".
Dzięki! :)
Bardzo dziękuję za ten film!
Inspirujący odcinek! Dziękuję 🌹
Drogi Marcinie, nie przestawaj nagrywać.
Robisz coś wspaniałego.
🙏🏻 😇💙🕊️
Słowa jak najbardziej prawdziwe, ale brakuje mi tu konkretów, jeśli chodzi o te budowanie mostów....bo teoria teorią, a z praktyką różnie bywa, a i interpretować każdy może inaczej. Wiadomo, że nie można nam iść na ugody jeśli chodzi o ochronę życia, na żadne kompromisy, ale jako chrześcijanie myślę że powinniśmy wyjść że swojej strefy komfortu i wygody i dać z siebie,ale tak bardzo konkretnie np.pomagać materialnie rodzinom z niepełnosprawnym dzieckiem, zaoferować w tygodniu opiekę na parę godzin takim rodzicom, żeby mogli odsapnąć, wpłacać darowizny na fundacje zajmujące się opieką preinatalną itd. To jest konkretne działanie. No i wiadomo nie potępiać takich ludzi, raczej wyjść z sercem niż z moralizowaniem...bo i nam chrześcijanom dużo brakuje do ideału
Dziękuję!😇🕊🙏
Dzięki ☀
Ten podkład muzyczny jest super :)
Dziękuję
😊
Świetnie się Ciebie słucha, Marcinie! Bardzo ciekawy materiał 🙌🏻🕊
Naprawdę dobrze mi się tego słuchało.
Dzięki! :)
Zaskoczyłeś mnie... pozytywnie!
Tego słowa dziś potrzebowałam. Dziękuję💟
Amen. :)
Dziękuję
Dzięki również! :)
Dobra robota, potrzebny i wartościowy materiał ;)
Bardzo dobrze się Ciebie słucha, dzięki :D
Z tego, co udało mi się zaobserwować, wnioskuję że kiedy budujemy sobie właśnie taki okop (sama często to robię, choć wcale nie chcę), za którego wpuszczamy tylko "naszych" to Ci, którzy do "naszych" nie należą budują sobie taki sam okop albo nawet większy, więc nie ma tutaj żadnego pola do spotkania z drugim człowiekiem, który myśli inaczej niż my. Mało tego, okop wszystko zasłania i nie dopuszczamy go do tego, żeby mógł obserwować, jak wygląda życie katolika, nie narzucając mu przy tym niczego i może przez to potęgują się też pewne stereotypy czy szufladkowanie, niechęć. I zgadzam się z tym, że SPOTKAĆ się z drugim człowiekiem, który myśli inaczej niż my, jest ciężko i dużą rolę odgrywa tu strach, który blokuje nas, by wyjść ze swojej strefy i otworzyć się na swojego brata czy siostrę. Pozdrawiam i dzięki za film :)
Dzięki za dobre słowo i za to, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem! Tak, nie ma co się okopywać! ;) Lepiej użyć łopaty do kopania źródeł nadziei. :) Pozdrawiam!
Nie wiem czy mam siłę iść tym mostem skoro z drugiej strony strzela się do mnie z karabinu... Poznając nowych ludzi rzadko kiedy od razu mówię im, że wierzę w Boga. Często poznajemy się, nasza relacja się zacieśnia, nawiązuje się przyjaźń. Kiedy wreszcie mimochodem wspominam o Bogu, Kościele jestem atakowana albo wyśmiewana. Czuję dystans. Dystans od tych ludzi, którzy przyjmowali mnie taką jaką jestem dopóki nie powiedziałam im o religii. Gdzie tu jest problem?
Dzięki, że się tym dzielisz. Tak, to trudne. Na myśl przychodzi mi sentencja: "Nie mów ludziom o Bogu. Żyj tak, żeby inni zaczęli cię o Niego pytać". :) Pozdrawiam i z całego serca życzę Ci tej siły! :)
@@marcingomulka jakie to piękne ❤
Ja również pamiętam koniec października zeszłego roku, wtedy mój syn przyszedł na świat.
Alleluja! 😇
Każdej kobiecie życzę takiego mężczyzny jako męża 🙏🙏🙏💙
No tak , też bym chciała takiego zakochanego w Bogu . No ale co zrobić jeśli to nie na stanie to trzeba się pogodzić 😏
♥️♥️
🙂🙂
Polecam książkę autorki przytaczanego artykułu „Kamienie węgielne”. Trudna lektura, ale warto. Pozdrawiam!
O czym jest to kanal?
Ciężko mi się przyzwyczaić tylko do Marcina. Jakoś zawsze jak o was myślałem to we dwoje
Eh. Ja się często łapię, że nie umiem żyć i myśleć w ten sposób. Dzięki za filmik.
PS. Nie wiem jak warunki miejscowe, ale mam wrażenie że kamera stoi odrobinę za blisko i trochę ciężko się to ogląda.
Dzięki za radę, spróbuję w kolejnym filmiku ustalić szerszy plan. ;)
A może właśnie wtedy trzeba było powiedzieć, że my jesteśmy za pełną ochroną życia, w każdej sytuacji. I powiedzielibyście to nie przeciwko zwolennikom aborcji, ale w obronie tych, którzy są poczęci w łonach matek. Może wasza popularność, została Wam dana przez Boga, właśnie na ten jeden moment kiedy trzeba było wstać w chorobie z łóżka i powiedzieć, że jesteście za pełną ochroną życia, bo może właśnie wtedy byli ludzie, którzy się wahali albo potrzebowali Waszego świadectwa. My w tym czasie prowadziliśmy zbiórkę pieniędzy na naszą córeczkę, ciężko chorą i na naszej grupie licytacyjnej zaczęły pojawiać się do kupienia maski z symbolami błyskawicy. Usuneliśmy te oferty i wydaliśmy oświadczenie o tym, że dla nas życie jest chronione od samego początku bez wyjątku. Baliśmy się, że w momencie największych emocji społecznych nasze oświadczenie o pełnej ochronie życia pogrzebie szanse na uzbieranie 9,5 mln zł na lek dla córki. Głoszenie prawdy z miłością nie jest nigdy przeciwko drugiemu człowiekowi, zwłaszcza jeśli prawda broni najbardziej niewinnych z niewinnych. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w dalszym rozwijaniu kanału !