U grubego Joska, nie starego. Jako ciekawostkę dodam, że rzeczony Josek czyli Jozek Ładowski , właściciel knajpy na Gnojnej umarł w wieku trzydziestu paru lat A wykonanie najlepsze, bardzo klimatyczne
Pewnie na ołowicę. Z zasady jego klientela - celebryci-mafiozi, regulowali tylko wtedy jak mieli na to ochotę. Czekali aż ktoś zaszumi, by go ostudzić na zawsze.
“Bal na Gnojnej” (Bal u Grubego Joska)- walc skomponowany przez Fanny Gordon do słów Juliana Krzewińskiego i Leopolda Brodzińskiego, dla jednego z warszawskich teatrów rewiowych w 1934 roku. Jedna z najpopularniejszych piosenek apaszowskich W tym samym czasie ukazalo sie tez pierwsze nagranie płytowe Tadeusza Faliszewskiego. Piosenka ilustruje kawiarnię przy ulicy Gnojnej na Starym Miescie, prowadzona do 1932 przez „Grubego Joska” (Józefa Ładowskiego). Lokal był odwiedzany przez woźniców, tragarzy, literatów i handlarzy z Hali Mirowskiej. Bywały w nim tez osoby z towarzystwa, które po zabawie w wytwornych lokalach szukały silniejszych wrażeń w podejrzanej spelunce.
Nieprzespanej nocy znojnej Jeszcze mam na ustach ślad. U Starego Joska na ulicy Gnojnej Zebrał się ferajny kwiat. Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie, Ferajna tańczy, ja nie tańczę. Z szaconkiem, bo się może skończyć źle, Gdy na Gnojnej bawimy się. Bez jedzenia i bez spania, Byleby co było pić, Kiedy Antek na harmonii zaiwania, Trzeba tańczyć, trzeba żyć! Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie, Ferajna tańczy, ja nie tańczę. Z szaconkiem, bo się może skończyć źle, Gdy na Gnojnej bawimy się. Kto znał Antka, ten miał mojrę, Ale jeden nie znał jej I dlatego się naraził na dintojrę, Skończył się z przyczyny tej. Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie, Ferajna tańczy, wszyscy z drogi. Z szaconkiem, bo się może skończyć źle, Gdy na Gnojnej bawimy się. Antek z pistoletem w dłoni, A Franek z fajerą w drzwiach. A frajer frajera pompką od rowera Zaiwania, że aż strach. Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie, Ferajna tańczy, wszyscy z drogi. Z szaconkiem, bo się może skończyć źle, Gdy na Gnojnej bawimy się. Już latarnie sennie świecą, Cicho gwiżdże nocny stróż, A kat Maciejowski tam, pod szubienicą, Na Antosia czeka już. Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie, Ferajna tańczy, ja nie tańczę. Z szaconkiem, bo się może skończyć źle, Gdy na Gnojnej bawimy się. Tekst (z lekkimi poprawkami dostosowanymi do wykonywanego przez BŁ oryginału) pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,bohdan_Lazuka,bal_na_gnojnej.html
Ludzie, zrozumcie, że mogą być różne aranżacje tej samej piosenki. Aranżacja zespołu Senta utrzymana jest w modnej w latach 60-tych jazzującej stylistyce, Łazuka wykonuje to też świadomie z manierą francuskiego barda. Ja się w tym wykonaniu zakochałem, a usłyszałem to pierwszy raz dopiero wczoraj.
Autorem nie jest, to prawda. Nikt jednak tego bardziej charakternie, po warszawsku nie wykonał niż Grzesiuk. Ani dykcja Zamachowskiego, ani aktorskie podejście Łazuki niestety nie przebija arcywarszawiaka jakim był Grzesiuk.
Dziekuje za przypomnienie jakich mielismy wspanialych artystow,nie znam obecnych bo mieszkam w Kanadzie ponad 35 lat, ale zadaje sobie pytanie czy obecne pokolenie jest tak samo wspaniale???❤😊
kocham ten kawalejk szef ojciec chrzestny król bohdan kocham was chłopaki wasz czlowiek lewy chłopak z ferajny klimat romantyzm uliczny z szacunkiem szefie bo to sie zle konczy jak na gnojnej pijemy bawimy tanczymy z dziewczetami to bal na gnojnej frajer frajera zaiwania strach krew klimat starych lat kocham to i Bohdana cwaniak apasz golo lewy xooxo
Bez jaj z tym najlepszym wykonaniem.tekst pomylony lub bez sensu przekształcony a melodia z półki przy goleniu.Łazuka to mistrz ale tu się nie postarał!Oczywiście wykon o kosmos lepszy od Szwagierkolaska, ale to jeszcze nie to!
Pięknie Panie Łazuka, z szaconkiem.
Faktycznie :)
Pan Lazuka swinguje a jaka wspaniała dykcja!!! Dziękuję 👍😄
pan bohdan to gosciu z lublina dzieki za wszystk zdowia i dlugiego zycia
Piękne wykonanie, piosenka genialna
Mistrz...z szaconkiem🙃
Jeden z najbardziej wzruszających utworów
:O/)*
Wielkiemu Bogdanowi SŁAWA! Zaśpiewane "z zaciągnięciem".
To byl Talent !
Cuuudnie, dziękuję ❤️
Piękne aktorsko i śpiewaczo wykonanie piosenki!
Nadal uwielbiam:)
Z szaconkiem Panie Łazuka ,z szaconkiem !!! Super wykonanie!!! Kto dzisiaj tak śpiewa i gra ???
Fantastycznie ! Jestem Warszawie z urodzenia !
Piękne wykonanie
Bardzo lubię pieśń, wykonanie super nie znałem, ZDROWIA FERAJNA CYK
U grubego Joska, nie starego.
Jako ciekawostkę dodam, że rzeczony Josek czyli Jozek Ładowski , właściciel knajpy na Gnojnej umarł w wieku trzydziestu paru lat
A wykonanie najlepsze, bardzo klimatyczne
Pewnie na ołowicę. Z zasady jego klientela - celebryci-mafiozi, regulowali tylko wtedy jak mieli na to ochotę. Czekali aż ktoś zaszumi, by go ostudzić na zawsze.
“Bal na Gnojnej” (Bal u Grubego Joska)- walc skomponowany przez Fanny Gordon do słów Juliana Krzewińskiego i Leopolda Brodzińskiego, dla jednego z warszawskich teatrów rewiowych w 1934 roku. Jedna z najpopularniejszych piosenek apaszowskich
W tym samym czasie ukazalo sie tez pierwsze nagranie płytowe Tadeusza Faliszewskiego. Piosenka ilustruje kawiarnię przy ulicy Gnojnej na Starym Miescie, prowadzona do 1932 przez „Grubego Joska” (Józefa Ładowskiego). Lokal był odwiedzany przez woźniców, tragarzy, literatów i handlarzy z Hali Mirowskiej. Bywały w nim tez osoby z towarzystwa, które po zabawie w wytwornych lokalach szukały silniejszych wrażeń w podejrzanej spelunce.
dzięki za ciekawą historię:) a pan Łazuka, Artysta
dziękuję,ślicznie dziękuję za informację.Buziaki dla pana
Pozdrowienia z Finlandii!
Mój Tata uwielbiał tę piosenkę. Właśnie mija 15-ta rocznica Jego śmierci. Dziękuję za opis.
Boguś to gość.
Nieprzespanej nocy znojnej
Jeszcze mam na ustach ślad.
U Starego Joska na ulicy Gnojnej
Zebrał się ferajny kwiat.
Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie,
Ferajna tańczy, ja nie tańczę.
Z szaconkiem, bo się może skończyć źle,
Gdy na Gnojnej bawimy się.
Bez jedzenia i bez spania,
Byleby co było pić,
Kiedy Antek na harmonii zaiwania,
Trzeba tańczyć, trzeba żyć!
Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie,
Ferajna tańczy, ja nie tańczę.
Z szaconkiem, bo się może skończyć źle,
Gdy na Gnojnej bawimy się.
Kto znał Antka, ten miał mojrę,
Ale jeden nie znał jej
I dlatego się naraził na dintojrę,
Skończył się z przyczyny tej.
Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie,
Ferajna tańczy, wszyscy z drogi.
Z szaconkiem, bo się może skończyć źle,
Gdy na Gnojnej bawimy się.
Antek z pistoletem w dłoni,
A Franek z fajerą w drzwiach.
A frajer frajera pompką od rowera
Zaiwania, że aż strach.
Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie,
Ferajna tańczy, wszyscy z drogi.
Z szaconkiem, bo się może skończyć źle,
Gdy na Gnojnej bawimy się.
Już latarnie sennie świecą,
Cicho gwiżdże nocny stróż,
A kat Maciejowski tam, pod szubienicą,
Na Antosia czeka już.
Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie,
Ferajna tańczy, ja nie tańczę.
Z szaconkiem, bo się może skończyć źle,
Gdy na Gnojnej bawimy się.
Tekst (z lekkimi poprawkami dostosowanymi do wykonywanego przez BŁ oryginału) pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,bohdan_Lazuka,bal_na_gnojnej.html
Mistrz
Ludzie, zrozumcie, że mogą być różne aranżacje tej samej piosenki. Aranżacja zespołu Senta utrzymana jest w modnej w latach 60-tych jazzującej stylistyce, Łazuka wykonuje to też świadomie z manierą francuskiego barda. Ja się w tym wykonaniu zakochałem, a usłyszałem to pierwszy raz dopiero wczoraj.
Kocham Grzesiuka jet najlepszy Pozdrawiam serdecznie słoik
Mistrz!!!
Łazuka fajnie śpiewa, ale piano i ta gitarka to poezja.Reszta chłopaków co grają to są artyści.
Najlepsze wykonanie jest w filmie " Baza ludzi umarlych" - scena w kosciele.
dokładnie 10/10 na pogrzebie Apostoła
To chyba najlepsze wykonanie.
są jeszcze Sztajery,świetnie wykonują
ludzie, wy chyba nie wiecie kto to grzesiuk :)
Grzesiuk to klasyk
Autorem nie jest, to prawda. Nikt jednak tego bardziej charakternie, po warszawsku nie wykonał niż Grzesiuk. Ani dykcja Zamachowskiego, ani aktorskie podejście Łazuki niestety nie przebija arcywarszawiaka jakim był Grzesiuk.
u Grzesiuka slychac ze czuje i rozumie klimat a.tu tylko zaspiewane. Trzeba tkwić w tym aby to zaspiewacjak grzesiuk. To jak rapsy uliczne 45` :D
Super wykon👍👍👍👍
Kocham Warszawę.
Piętnaście lat życia, teraz niestety gdzie indziej.
Mnie tam pierwsza ćwiartka stuknęła. Ehh życie...
Przypudrowane wykonanie.Brakuję w nim ,,cwaniackiego,, zacięcia jakie nadał tej piosence Stanisław Grzesiuk.
Moja mama bardzo liubila jego piosenki. ja tesz.
Ja też. Co tam na Żmudzi?
from PERSIA with Passion
Spokój w głowie, drodzy panowie
Dzieki za wrzutkę ❤❤❤❤
Kurcze ale dobre
Super muza
super nagranie
kocham ten kawałek choc niejestem z waway
to chyba najgłupsze stwierdzenie jakie dziś widziałem
i jeszcze gojem HA HA
@@jeanpablotwice6058 Z ust mi to wyjąłeś
Stas Wielanek R.I.P slucha
Świetne.
Warszawa lubi Lublin.
kiedyś to grallllli
Śacuneczk,starym,cwaniakom...
Z szacunkiem bo sìę może skończyć źle.
majstersztyk
Ferajna tańczy ja nie tańczę........
Taka wiejska potańcówka ...deski... harmonia... ehh...:)
Dziekuje za przypomnienie jakich mielismy wspanialych artystow,nie znam obecnych bo mieszkam w Kanadzie ponad 35 lat, ale zadaje sobie pytanie czy obecne pokolenie jest tak samo wspaniale???❤😊
SZACUNEK DLA POLAKA !!!!
Szukałam chyba godzinę tej piosenki
cool
🎶🎶🎶🎶🎶
kocham ten kawalejk szef ojciec chrzestny król bohdan kocham was chłopaki wasz czlowiek lewy chłopak z ferajny klimat romantyzm uliczny z szacunkiem szefie bo to sie zle konczy jak na gnojnej pijemy bawimy tanczymy z dziewczetami to bal na gnojnej frajer frajera zaiwania strach krew klimat starych lat kocham to i Bohdana cwaniak apasz golo lewy xooxo
UCZCIE SIE SŁOIKI KULTURY TRZEBA BYC CZLOWIEKIEM U NASZ:)
dlaczego siemrańcy tego nie śpiewają tylko lublinioki??
Z sszacunnkiemm
A frajer frajera pąpką od rowera zaiwania, że asz strach :
+1
Becinka and jacek
ja nie tańcz
Z szaconkiem do Pana Łazuki, ale nie jest to najlepsza wersja tego kawałka. Grzesiuk still nr 1
A frajer wciąż frajerem
2WB
Przedtem by Grzesiuk
A tu oryginał ruclips.net/video/1f4bcviYSQ0/видео.htmlsi=ysM_ZxkmqD-LJXNd
Piosenki starej Warszawy wykonywal najlepiej Jarema Stepowski, to rodowity warszawiak....
Grzesiuk tez dobrze je spiewal.
Grzesiukowi mógł buty czyścić !
Po co tak, eh
Bez jaj z tym najlepszym wykonaniem.tekst pomylony lub bez sensu przekształcony a melodia z półki przy goleniu.Łazuka to mistrz ale tu się nie postarał!Oczywiście wykon o kosmos lepszy od Szwagierkolaska, ale to jeszcze nie to!
Nie przemawia do mnie ten cover
Słabe wykonanie. S.Grzesiuk miał talent. Nikt tak nie zaśpiewa.
Bogdan Łazuka nie miewał "słabych wykonań", a jego "Bal na Gnojnej" z 2004, na festiwalu Warszawa Singera jest niedoścignionym mistrzostwem.
*Bohdan :)
PIEKNIE OJCZE CHHRZESTNY SZEFIE A FRANEK Z FAJERA W DRZWIACH BOHDAN TRZYMMAJ SIE Z SZACUNKIEM OCZYWISCIE SZEFIE WIELKI BOHDAN NIE MASZ CWANIAKA LAZUKE