Tajemnicza śmierć Rebeki Zahau. Co wydarzyło się w Spreckels Mansion?
HTML-код
- Опубликовано: 18 сен 2024
- Wesprzyj mnie na Patronite: patronite.pl/a...
Spotify: open.spotify.c...
www.natropiemordercow.blogspot.com
Grupa na fejsie: / 422242025183293
Centrum Sterowania: / kryminalne
Instagrama też mam: @agnyeshka
kontakt: ciekawesprawykryminalne@gmail.com
Robiąc zakupy w sklepie Tania Książka poprzez ten link, możesz okazać wsparcie dla kanału: webep1.com/go/...
Powyższy link jest linkiem afiliacyjnym. Niewielki procent ze sprzedaży trafia do mnie.
• Video
en.wikipedia.o...
en.wikipedia.o...
crimerocket2.c...
podcasts.googl...
• Zahal Trial Closing Ar...
• Adam Shacknai 911 call 911 call
www.phoenixnew...
www.nbcsandieg...
Dzień dobry, dzięki, że znowu dołączacie do mnie w aneksie. Jeżeli chodzi o nastepny odcinek, to możliwe, że będzie z kilkudniowym opóźnieniem. Usunęli mi wczoraj ząb mądrości i teraz wyglądam jak chomik, leżę w łóżku nie mając siły pracować nad nowym odcinkiem... więc nie wiem, czy się wyrobię na niedzielę. Więc z góry przepraszam!😶
Duzo zdrówka, czekamy 💕
Dużo zdrówka, ja poczekam, bo wiem,że warto.
Zdrowia Aga
Zdrowia życzę :)
Zdrówka Aga🙂
Mi to wygląda na zazdrosnego brata. Zazdościł bratu bogactwa, sukcesów, żony (może bardzo sie podobała Adamowi). Chciał wykorzystać sytuację która mogła się już nigdy nie powtórzyć- brat zajęty synem w szpitalu, ona sama w wielkim domu. Nie była zainteresowana, walnął ją w głowę aż zemdlała/umarła, rozebrał ją, związał, zrobił co miał/lub nie bo np. Zrozumiał, że umarła więc "powiesił ją". Przed samym zajsciem wysmarował drzwi, taka tajna "wiadomość do brata".
Wow, to co szanuję u Ciebie najbardziej to nie tylko super skrupulatne zbieranie faktów, ale przede wszystkim spokojne, logiczne podejście do spraw. A jednocześnie tak intrygująco opowiadasz, że słucha się świetnie, bardzo wciąga, do tego punktu, że sama zaczęłam gdybać, co mi się prawnie nigdy nie zdarza :) Same sprawy kryminalne nigdy mnie nie interesowały, sama narracja jest dla mnie ciekawa, ta historia do opowiedzenia, jakoś wypieram, że opowiadasz o prawdziwych ludziach. Z tego co słuchałam, jak również z racji wykształcenia, zauważyłam, że dla nas, Polaków, Europejczyków, zachowania Azjatów, a szczególnie Azjatek czasami wydają się bardzo dziwne i podejrzane. Jeśli ktoś był wychowany w Stanach a pochodzi z Azji, to na dwoje babka wróżyła, która kultura dla takiej osoby jest dominująca. I właśnie przez pryzmat moich studiów - oczywiście tylko zgaduję - postawiłabym taką hipotezę: Rebeka zrobiła coś chłopcu w afekcie, tak jak wspominałaś, wywiązała się szarpanina, może strasznie ją zdenerwował i zrobiła coś głupiego, albo nawet niechcący w niewinnej zabawie jakoś go skrzywdziła. To jej siostra rzuciła mu się na ratunek i przywróciła akcję serca. Rebeka czuła się winna i miała świadomość, że nie tylko ona może ponieść konsekwencje, ale też jej siostra, ciągana po sądach, rozdarta między lojalnością a prawdomównością. Stąd napis "She saved him, can you save her" - siostra uratowała malca, a Rebeka może oszczędzić jej i rodzinie wstydu. Jednocześnie takie właśnie poniżenie samej siebie - powieszenie się nago i skrępowana - mogło stanowić próbę zadośćuczynienia popełnionej zbrodni. Poniżenie w oczach społeczności jest jednym z największych dla większości azjatyckich kultur.
Oczywiście, to tylko gdybanie i możliwe, że to faktycznie ktoś odgrywał się na Jonah, najpierw skrzywdził syna, a potem ją - zostawiając ją w takiej niejednoznaczności. Niby mogła zrobić to sama, ale mógł też to zrobić ktoś trzeci.
Ciężko określić typ historii jaki lubię najbardziej, ale ta historia jest tak zagadkowa, że ciężko uwierzyć, że pieniądze nie miały z tym nic wspólnego. Kolejny raz świetna robota, dzięki :)
Wydaje mi się, ze ciezko byloby wyskoczyc przez barierke ze zwiazanymi rekoma i nogami...
Notatki w telefonie Rebeki mogły świadczyć o tym, że była w bardzo toksycznym związku i można domyślić sie tego po fakcie gdzie mężczyzna odcina ją od pracy, uzależnia od siebie, ta kradzież? nie wiemy co było w "domu". Osoby z zaburzeniem narcystycznym są doskonałymi manipulatorami i potrafią doskonale grać a ich ofiary boją się o tym mówić. Ona mogła być zamknięta w dosłownie złotej klatce. Tego sie już nie dowiemy. Wątpię żeby popełniła samobójstwo. Ale polecam wgłębić się w tematyke osób z zaburzeniem narcystycznym.
Wielokrotnie prosilam roznych tworcow True Crime, aby zrobili o niej podcast i juz stracilam nadzieje, a tu prosze, taka niespodzianka. Dziekuje!
Ktoś już zrobił bo znam tą sprawę tylko nie pamiętam kto
@@kucibaba Ja ja znam tylko z anglojezycznych podcastow. Daj znac w razie, jak sie przypomni:)
@@annaole2871 dałaś mi do myślenia bo ja słucham też bardzo dużo anglojęzycznych podcastów i może stamtąd znam tą sprawą ale coś mi mówi że jednak z polskiego
Witaj Aga najbardziej lubię Ciebie słuchać od bardz dawna. Dziękuję za Twoją ciężką pracę i serdecznie pozdrawiam. 👍
Witam Pani Agnieszko :))):) Witam Wspaniałe Aneksowiczki :) i Dostojnych Aneksowiczów :)
Tradycyjnie w takich sytuacjach, kiedy znam sprawę, jestem tu żeby się przekonać, co Pani ma do powiedzenia na jej temat :) Już nie mogę się doczekać, ach - biorę się za robotę :)
Pozdrawiam delikatnie! :)
smacznej kawusi życzę każdej osobie, która to czyta :)
Według mnie była to zemsta na Johnie. Jakieś porachunki. I zrobił to ktoś spoza rodziny. To nie było zabójstwo w którym wchodziły w grę jakieś emocje. Miał zginąć jego syn, ale ponieważ Rebeca go odratowała, to ona została zabita, jako druga najbliższa osoba Johna. Tak bym rozumiała ten napis na drzwiach. Myślę też, że John zrozumiał "wiadomość", dlatego wycofał się w pewnym momencie i przestał naciskać na śledczych. Zaakceptował wersję o samobójstwie. Może miał coś na sumieniu w przeszłości? Może spowodował czyjąś śmierć i mając kupę forsy jakoś się wykupił? W każdym razie wydaje mi się, że były to dwa zabójstwa, i kluczem jest John.
Zakładając że Rebecka sama się zabiła, a powodem miałby być wypadek Maxa, to napis jest bez sensu. Skoro uważała że uratowała chłopca, no bo przecież tak napisała, to po co się zabijać? Nagie powieszenie się też jest dziwne. Byla skrępowana, trudno się jest wtedy poruszać, to w którym miejscu się wiązała - w sypialni i dopełzła jakimś sposobem do barierki, czy już na balkonie, ryzykując że ktoś ją zobaczy. Dostakowo, jeżeli czułaby się winna wapydkowi, który i tak wstrząsnął życiem jej chłopaka, to czemu miałby służyć taki pokaz ściągający jeszcze większą uwagę na Jonah? A najbardziej mnie zdziwiło to, że Rebecka miała okres, a wybrała śmierć nago. Najpierw w dziwny sposób zabawiała się nożami, później poszła założyć tampona (lub nie) i poszła skoczyć z balkonu, żeby wszyscy widzieli ją nagą i miesiączkującą... A te noże to w gl wyglądają jakby ktoś chciał ją jeszcze bardziej upodlić, a z racji tego że miała okres to się brzydził ją zgwałcić (jakkolwiek okropnie to brzmi). Chyba że istnieją na prawdę twarde dowody na to, że oprócz zwykłych stanów depresyjnych, Rebecka miała poważne problemy psychiczne, bo jeżeli nie, to to samobójstwo nie ma sensu.
Cieszę się, że jesteś z nowym odcinkiem. Życzę zdrówka i szczęścia.
Dziwna sprawa ale w samobójstwo nie wierzę, piękna kobieta. Dobra robota Aga (zresztą jak zawsze), pozdrawiam serdecznie 😘
To nie była kobieta... 🤦♀️
@@truevoice353 co??
W samobójstwo jest ogólnie ciężko uwierzyć, ale często niestety tak się dzieje.
@@truevoice353 dobry slad masz racje
O widzę że ktoś usuwa moje komentarze... 👌
Ja mam wyjątkowo bardzo mieszane uczucia. Pierwsze moje wrażenie było - chłopczyk uległ wypadkowi, a dziewczyna, winiąc się za to, że spuściła go z oczu, popełniła samobójstwo.
Co mi nie pasuje do tej układanki - w pierwszym przypadku hulajnoga, która spadła wraz z chłopcem na dół - jak to było możliwe? Potrafię sobie wyobrazić wjazd z dużą szybkością w balustradę, przerzucenie chłopca, zahaczenie o żyrandol, uderzenie w barierkę po drugiej stronie i upadek, ale hulajnoga zostaje na górze, w najlepszym przypadku stacza się po schodach na półpiętro. Chyba że któraś z kobiet ją usunęła z drogi i zniosła na dół (mogła też być w takim szoku i nie zdawać sobie sprawy, że to robi). Albo w wyniku uderzenia został wyłamany któryś ze szczebli balustrady.
W drugim przypadku jestem skłonna uwierzyć we wszystko, prócz popełnienia samobójstwa nago... No chyba, że mówimy o upośledzonej umysłowo osobie.
Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może chcieć być pewnym śmierci, że związuje się i knebluje by jednak instynkt przetrwania nie wygrał. Dziewczyna nie musiała przechodzić przez barierki tylko po prostu się mocniej wychylić, może to była któraś próba i stąd obicia głowy. Rdzeń kręgowy nie został przerwany, bo to nie był nagły opór sznura jak w przypadku otwarcia się np. zapadni czy nagłego skoku. Długość sznura i jego elastyczność, a także sposób powiązania z kończynami też ma znaczenie. Więc tu nie mam nic do zarzucenia.
Jeśli ktoś chciałby upozorować samobójstwo to w najprostszy możliwy i trudny do obalenia sposób - a nie kneblując kogoś.
Zastanawiający jest natomiast brak odcisków palców w salonie innych niż Rebeki - co sugeruje, że w przypadku zbrodni mogło do niej dojść zupełnie gdzie indziej. Zresztą Adam dzwoniąc na numer alarmowy mówi, że ma dziewczynę, która powiesiła się w domu gościnnym...
Mówi w domu mojego brata
Czekam zawsze na Twoje filmy. Rzeczowy, zwięzły i bardzo miły przekaz informacji. Pozdrawiam
Nie wierzę w jej samobójstwo. Nie miała poważnego motywu, też jak dla mnie za szybko je popełniła po wypadku. Jakby serio się obwiniała to by czekała co się stanie z chłopcem, bardziej by to przeżywała, nosiła ból w sobie, a nie że był wypadek-jest źle-zabije się. Jakoś to zbyt automatyczne, naciągane. Też ta szybka decyzja a jednocześnie tak wymyślny proces i liny i noże. Jeśli jednym z nich miała zostać zgwałcona to były tam jakieś ślady na jej ciele? Też nigdy nie słyszałam o tym, aby ktoś popełniał samobójstwo nago.
Ta wiadomość oczywiście nie była napisana przez kobietę a jej adresatem mógł być np. jej chłopak. Dla mnie to jasne, że morderca się z nim bawił, "ona (Rebecca) uratowała go (syna), czy ty uratujesz ją". Naprawdę policja musiała mieć jakieś zaćmienie, aby tego nie połączyć. Też te władze hrabstwa co nie zdecydowały się ponownie otworzyć jej sprawy. Śmierdzi spiskiem.. Nie wiem czy wierzę w winę tego faceta, ale na pewno nie wierzę, że sama się zabiła.
Oglądałam kiedyś dokument o tej sprawie i tak mi się wydaje że skoro brat był marynarzem to supły robić potrafil
Może w porozumieniu z bratem. W końcu ten od razu skwitował zże to honorowe,miał gotowe wyjaśnienie.
@@joannastefanska379 xero
Aga świetna robota, jak zwykle wszystko super opowiedziane i uwielbiam te Twoje dywagacje pod koniec odcinków. No poprostu miód na moje uszy❤ dzieki za to co robisz!
Witaj,
Piciu jest i zabieram się za słuchanie.
Dzieki Aga za twoja prace. Ja uwazam ,ze smierc Rebeki to sprytnie ukartowane morderstwo. Max. ,to nieszczesliwy wypadek. Agnieszka
Mnie zadziwia wypadek dziecka. Z jakim impetem trzeba uderzyć w balustradę, żeby razem z hulajnogą przelecieć przez nią, chwycić się żyrandola ... przecież to bzdura. Hulajnoga wbiłaby się pomiędzy tralki balustrady, a tu wygląda na to, że ją przefrunęła. Balustrada schodów ma zwykle ok. metra wysokości. No chyba, ze chłopiec wpadł na pomysł, żeby zjechać na hulajnodze po poręczy i podniósł ja na tyle wysoko, ze go pociągnęła na drugą stronę i w dół.
"Uderzył się o balustradę ... po przeciwnej stronie" ??? To nie jest aż tak wąska klatka schodowa. Chwycił się żyrandola i jego wahnięcie przeniosło go na drugą stronę? Iście małpi wyczyn.
Wygląda to raczej tak jakby ktoś rzucił dzieckiem z dużą siłą, a potem hulajnogą.
Moim zdaniem śledztwo należałoby zacząć od zbadania tego wypadku.
Nie wyobrażam sobie, żeby jakakolwiek kobieta popełniła samobójstwo wyskakując przez balkon nago. Ale morderca mógłby to zrobić, żeby ją upokorzyć.
i dodatkowo ten przedziwny wypadek miał miejsce akurat wtedy, gdy Johna nie było w domu, a obie kobiety były w łazienkach.
tu jest pokazane, że niby samo dziecko przeleciało przez balustradę, a hulajnoga była na dole - jest rysunek-symulacja wypadku: www.archiwumzbrodni.pl/samobojstwo-czy-zabojstwo-szokujaca-i-kontrowersyjna-sprawa-smierci-rebeki-zahau/
@@marzaczek Tak ale w opisie jest mowa o tym, że hulajnoga leżała na jego nodze. Na zdjęciu leży daleko od schodów ale chyba zrobiono je już po akcji ratowniczej, śmieci chyba po medykamentach.
6 - letni chłopiec jest niewysoki, średnio - 110 - 127 cm, a na symulacji wydaje się duży w stosunku do balustrady o wys. ok. 1 m.
Ciekawe gdzie był pies kiedy to się stało.
@@estee9999 akurat to, że hulajnoga leżała na nodze o niczym nie świadczy. Mogła stać na dole, spadł na nią i się na niego przewróciła. Ciekawe gdzie był pies i jaki to w ogóle był pies. Duży? Mój kot też się tak plącze pod nogami, że nie raz mało nie zlecę. Ale faktycznie 6latek przelatujacy przez balustradę to dość duża abstrakcja. Może stanął na niej a pies go popchnął - np. chciał się bawić, stanął na tylnych łapach i przednimi popchnął chłopca na dół.
@@marzaczek Piszę o hulajnodze tylko z powodu rozbieżności pomiędzy opisem, a symulacją.
Koncepcja z psem - bardzo dobra lub inna: ktoś z zewnątrz dostał się do domu, skrzywdził dziecko ale przedtem w jakiś sposób unieszkodliwił psa i to chłopca tak zestresowało, ze ciężko ranny próbował o tym powiedzieć.
Bo zastanawiam się czy morderca w tym dniu nie zamierzał zabić obojga ale zaskoczyło go to, że w domu oprócz chłopca i kobiety jest ktoś jeszcze.
Na razie jeszcze nie przesłuchałam całości i jestem w momencie, gdy Rebeka kradnie biżuterię. Też mnie zawsze zastanawiało, co kieruje ludźmi w momencie, gdy robią coś tak niepasującego do ogólnego schematu. Dlatego mega mi się podobał film, na którym zdążyłam być w kinie, nim nam je zamknęli - "Niedosyt" (Swallow po ang, uważam że nawet lepszy tytuł oryginalny) :D Jest o dziewczynie, która weszła do bardzo dobrze usytuowanej rodziny i czuje się pozbawiona własnego zdania pod przykrywką prawidłowych relacji. Wspaniale ukazane jest budowanie napięcia, presji i problemów, które pewnego dnia znajdują ujście w tym, że sobie.. połyka przedmioty. Nie twierdzę, że już wiem, czemu ludziom odbija palma, ale zdecydowanie jestem juz bliżej niż kiedyś (zrozumienia, nie obłędu xd) pozdrawiam i zdrówka
Piękny film, rozbraja wnętrze, ukazuje cały mechanizm zniewolenia psychicznego, braku kontroli nad własnym życiem....
Czy tylko mi wydaje się, że to mógł być podwójny atak przeciwników finansowych? Ktoś chciał złamać biznesmena. Zabić jego syna. Wydawało mu się, że nie wyszlo. Więc zaatakował dzieeczynę "Ona go uratowała, czy ty uratujesz ją?"
To samo przyszło mi do głowy, ewidentnie ta informacja pisana była do właściciela domu, bo to właśnie jego osoba łączyła te dwie sprawy. Byłoby nonsensem gdyby ona pisała sama o sobie w ten sposób. Zrobił to zapewne ktoś, kto miał jakieś pretensje do Johna, zazdrościł mu czegoś, był na niego zły, czy też czuł się przez niego pokrzywdzony. Był też wściekły na Rebekę, że uratowała dziecko. Rzucił więc nowe wyzwanie... Tak mi się wydaje.
@@szepthankipodcast czyli była żona. Ma pretensje do Johna o nową żonę, zazdrości mu pieniędzy, jest na niego wściekła bo nie upilnował syna i czuje się przez niego pokrzywdzona.
@@szepthankipodcast /Tak jest!Ona miała jakieś plamki farby,bo morderca miał umazane rękawiczki.
scenariusz jak z filmu
Na początku motyw bliźniaczki mi tu pasował, ale później jak chłodno by przemyśleć To faktycznie, facet rekin biznesowy musiał mieć jakiś wysoko postawionych wrogów. Próbowali zabić syna (ktoś mi wyjaśni jakby mógł w trakcie lotu złapać się żyrandolu?) , nie wyszło zabili ją...juz pomijając fakt tych węzłów, ale jaki samobójca wpycha sobie jakąś odzież do gardła i się rozbiera?!to miało wyglądać na wypadek i samobójstwo aż za dobrze zainscenizowane, ale jak się przyjrzeć to tu się nic nie zgadza...
Jeżeli chodzi o dziecko to przyznam ze nie mam pojęcia jak doszło do wypadku , mieszkam w stanach , znam domy z wykładzinami , wiem ze jest pod nimi jeszcze ekstra warstwa filcu żeby było miękko gdy się chodzi , jeżeli dywan był z grubszym włosem to fakt ze ciężko się na czymś takim jak hulajnoga rozpędzić , ale wiem tez co potrafią dzieci Jezeli chodzi o Rebecce to nie wierze ze napisała o sobie w osobie trzeciej podnosząc ręce ponad głową i ze rozebrała się do popełnienia samobójstwa , kobiety raczej tego nie robią do tego związała sobie ręce i owinęła podkoszulek wokół twarzy , za dużo jak na jedno samobójstwo Moim zdaniem ktoś jej pomógł
Sądzę, że chłopak wpadł na pomysł zrobienia triku na balustradzie, która była dość płaska od góry, wspiął się na nią z hulajnoga I chciał zjechać po niej , tak to wygląda
lubimy Twoją pracę i czekamy co tydzień, pozdrawiam:)
Dina i Nina prawie jak siostry z the sims 😅
No właśnie! Szukałam tego komentarza! To strasznie dziwny zbieg okoliczności, że aż zastanawiam się czy te rzeczy nie mają ze sobą czegoś wspólnego xdd
Bardzo ciekawa sprawa, nie słyszałam o niej do tej pory. Ciężko cokolwiek wyrokować, jeśli było to samobójstwo to z pewnością jedno z najdziwniejszych i dość nietypowych, jeśli jednak morderstwo (a mi w trakcie słuchania do głowy przyszło jeszcze zabójstwo poprzez wymuszenie "samobójstwa" - być może ktoś groził, instruował i zmuszał Rebeke stąd brak obcego DNA i odcisków palców?) to wydaje mi się, że albo zabójca miał szczęścia co niemiara, że zostało to zaklasyfikowane jako samobójstwo albo pieniążki zrobiły swoje.
Dzięki za ciekawy materiał i życzę zdrowia :)
Dopiero obejrzałam.nadrabiam:)
jestem Mama dwoch wariatow.Synowie na bank wpadli by na pomysł zjechania rolka po balustradzie.Poręcz jest bardzo szeroka i idealnie sie nadaje.
A co do śmierci kobiety-morderstwo.
Zbyt skomplikowane. rozmawiała przez telefon,miala plany.
mogla wziąsc tabletki,utopic sie.jest duzo mozliwosci.ale wieszac sie naga,z frontu domu z nieuzywanego balkonu( goscie)-wyglada jak scena w teatrze.
Zgadzam się. Chłopak sam spadł a ona została "ukarana" za to.
caly dzien czekania, ale jest, ogladam, dziękuję!
Czyżby 'wypadek' Maxa i 'samobójstwo' Rebeki były czyjąś świetnie zaaranżowaną zemstą na Jonah? Tak właśnie sądzę.
mogło tak być. ale z drugiej strony to on Johna sam to zlecił..
Wracam po dyżurze w szpitalu i jest! Kojący głos i ciekawa sprawa kryminalna od Agi. Dziękuję za umilanie niedzielnego wieczoru. Jesteś wspaniała!
1. W czasie połączenia z operatorką 911 Adam informuje, że dziewczyna powiesiła się w domku gościnnym a nie od frontu głównego domu...Poza tym od razu z całą pewnością stwierdza właśnie powieszenie, chociaż pozycja ofiary (skrępowane członki) muszą na pierwszy rzut oka, wyglądać na coś zupełnie innego. Wydaje mi się, że każdy nie wiedzący co się stało, właśnie to by powiedział.
2. Wtedy kiedy Adam niby szuka adresu i biega, słychać jak z kimś rozmawia, czy też coś do kogoś mówi. Szepty też da się wyłapać. Wyraźnie odpowiada komuś "No" a później słychać jakby: "you alive". Sapie i stęka w sposób, który sugeruje że wykonuje jakieś wyczerpujące fizyczne "zajęcie".
3. Jeśli widzi dziewczynę znajdującą się na zewnątrz to dokąd tak długo biegnie, żeby sprawdzić adres? Przecież tabliczka musi znajdować się właśnie gdzieś w okolicy miejsca, w którym przebywa.
4. Mnie ta cała sprawa z nieznajomością adresu wygląda na zaplanowaną. Służy temu, żeby od razu zasugerować powiązanie z wcześniejszym wypadkiem Maxa.
Szkoda, że nie ma dostępnego nagrania z połączenia z 911 tuż po wypadku Maxa.
@@izabo7668 jest , wpisz Rebecca Zahau 911 call
Skąd 4 rany głowy?
Gdy odwala się coś u bardzo bogatych ludzi to zazwyczaj jest to nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo itd.
Napisałam długi komentarz, który właśnie wywaliło mi w powietrze więc jeszcze raz.
Jeśli chodzi o chłopca, wypadek jest tak nietypowy aż trudno w niego uwierzyć, chyba że jego okoliczności były troszeczkę inne niż opisane przez dwie panie obecne w domu. Wykluczam raczej możliwość jakiegoś ataku złości Rebeki lub jej siostry i zrzucenie chłopca ze schodów, podobnie wykluczam szybki włam, wtargnięcie kogoś do domu tylko po to żeby zrzucić chłopca ze schodów - ktoś by chyba cokolwiek zauważył? Nie wydaje mi się możliwe, żeby na tak ograniczonej przestrzeni chłopczyk mógł się rozpędzić aż tak, żeby przelecieć z hulajnogą przez barierkę i po drodze jeszcze walnąć w żyrandol. Nie jestem jakimś geniuszem fizyki ale wydaje mi się że musiałby mieć miejsce aby rozwinąć odpowiednią prędkość, żeby z takim impetem polecieć. Natomiast jeśli chłopczyk wpadł na pomysł akrobacji na barierce to by miało wtedy więcej sensu - z oczywistych względów nie utrzymał równowagi, spadając próbował się chwycić żyrandola i zleciał razem z hulajnogą, niefortunnie upadając. Jeśli obie kobiety jak twierdzą były wtedy w łazience to prawdopodobnie nie miały nawet pojęcia, że młody wpadł na taki kosmiczny pomysł i to byłby wtedy bardzo nieszczęśliwy wypadek wynikający z niedopilnowania. Możliwe że panie widziały wcześniej chłopca na hulajnodze w okolicy schodów i zlozyly że po prostu zwyczajnie spadł, w tym całym szoku nie analizując czy mogło do tego realnie dojść czy nie. Nie wydaje mi się, żeby w kwestii śmierci chłopca maczały palce osoby trzecie. Dzieci mają naprawdę pomysły nie z tej ziemi a dwie kobiety mogły spędzić dłuższy czas w łazience na makijażach czy też pogawędkach, na dłuższy czas tracąc dziecko z oczu. Osobiście gdy moja mama poszła na pół minuty na szybkie siku, wzięłam zapałki i wypaliłam dziurę w kocu.
Inaczej natomiast kwestia wygląda z Rebeką. Kobieta miała za sobą naprawdę niełatwe życie, skrajna bieda, przeprowadzki w zupełnie nowe środowisko, wpisy w jej telefonie świadczą o tym, że psychicznie nie była w najlepszym stanie, być może również to wpłynęło na ten epizod kradzieży (a może błędnie zakładamy, może po prostu była lekko wypita i zrobiła coś głupiego). Jej życie mogło wyglądać na rajskie ale nigdy nie wiemy co się dzieje za zamkniętymi drzwiami. Dziewczyna mogła w tej chwili mieszkać w pięknej posiadłości, podejrzewam że miała dostęp do pieniędzy ale nie miała tego, co jest wbrew pozorom bardzo ważne - niezależności. Nie wiemy też, jak wyglądały jej stosunki z rodziną. Rodzina była przyzwyczajona, że dostaję od niej wsparcie finansowe, nie wykluczam tego, że stwierdzili, że skoro teraz żyje na takiej stopie to należy im się więcej pinionszków - zwłaszcza że z punktu widzenia słuchacza ich zaskarżanie kogo się da, wygląda na próbę uzyskania jak największej ilości pieniędzy, co im się zresztą udało przez podpisanie ugody z Adamem. Nie wykluczam że Rebecca naprawdę mogła mieć jakieś myśli samobójcze zwłaszcza jeśli obwiniała się o wypadek młodego natomiast okoliczności tego samobójstwa są bardzo wątpliwe. Jeszcze pasuje żeby się do tego wszystko zawinęła w dywan i zakopała, policja też by stwierdziła że to samobójstwo.
I teraz kto miałby motyw, aby pozbyć się Rebeki? Oczywiście jej partner, w złości, w afekcie, za śmierć syna. Ale po pierwsze cała sytuacja nie wygląda na afekt a jak na zaplanowane upozorowanie samobójstwa, a po drugie podobno miał Alibi i siedział cały czas w szpitalu (co oczywiście nie oznacza że nie mógł wynająć kogoś do brudnej roboty ale myślę że miał w tej chwili inne rzeczy na głowie). Adam? Miał sposobność, był z Rebeką w domu sam, umiał wiązać węzły. Tylko... Po co? Chłopczyk jeszcze żył i była szansa na to, że z tego wyjdzie. Czy naprawdę chciałby dokładać swojemu bratu więcej zmartwień? Była żona i matka dziecka - jak najbardziej motyw jest, zemsta za zaniedbanie opieki nad jej dzieckiem. Ale zostało potwierdzone, że ma silne alibi. I podobnie tutaj, mogła kogoś wynająć ale też podejrzewam że miała w tej chwili głowę zaprzątniętą czymś innym. Siostra matki dziecka? Tutaj też się pojawia pytanie po co, skoro dziecko nadal żyło, ale ona miała największą sposobność. Nie wyłapałam kiedy ona zjawiła się w domu Rebeki, czy to już było kiedy Adam spał w drugim budynku? Jeśli tak to faktycznie mogła zamordować Rebekę i nikt by niczego nie słyszał. Tylko PO CO?
Zamordowanie Rebeki przez jej rodzinę wydaje mi się tutaj trochę bez sensu, bo pamiętajmy o tym, że była jednak dla nich źródłem pieniędzy. Jakieś dziwne interesy pana domu? Oczywiście, jest też taka opcja że do swojego sukcesu nie doszedł koniecznie czystymi drogami, ale akurat w tym momencie atakować Rebekę i to w tak dziwny sposób? To wszystko się nie trzyma kupy bo nigdzie tutaj nie ma zbytniego sensu, a na przypadkową zbrodnie to wygląda w zbyt skomplikowany sposób. Motyw seksualny chyba nie do końca doszedł do skutku, motyw rabunkowy nie istnieje.
Jest jeszcze opcja, że tak naprawdę o życiu i ostatnich poczynaniach Rebeki nie wiemy nic, a w tym może tkwić klucz. Być może znudzona pani domu wpadła w jakąś wątpliwą znajomość i z tego powodu jej śmierć tak bardzo nie ma sensu, bo trudno dojść motywu. Bo co Rebecca robiła całymi dniami? Młoda ambitna atrakcyjna dziewczyna siedziała cały dzień w domu i gotowała obiad?
Witam serdecznie Pani Ago. Ogladam audycje drugi raz. Jestem pod wrazeniem Pani pracy. Podcasty bardzo dlugie, szczegolowe, niezwykle ciekawe. Pozdrawiam serdecznie
Tu odzywa się Twoja wierna fanka Uwielbiam twoje filmy 😀 Jesteś najlepsza 🌼
Ja tez jestem fanką Agi,pozdrawiam wszystkich.😍😍
Ciekawy podcast, jeszcze nie słyszałam o niej.
Dziękuję za zaangażowanie.
Łapki w górę, subki i oglądajcie wszystkie reklamy!!!!!
Aga robi świetna robote!!!
Myślę, że to nie było samobójstwo. Za dużo udziwnień jak na samobójstwo, jeszcze nagie ciało w czasie menstruacji, nie no ciężko w to uwierzyć.
Dziękuję Agusiu‼️❤️
Buziaki, ściskam💕🌹💓🥀❤️🍀💐🌼💮🌸😍
To nie było samobójstwo. Ktoś kto chce popełnić samobójstwo to nie kwapi się w zawiązywanie rak i nóg. Bardzo intrygująca sprawa.
Dodatkowo wyciera wszelkie inne slady w pokoju - zostawiajac tylko swoje i jeszcze pisze o sobie w trzeciej osobie. Ten sam sprawca odpowiada za smierc chlopca i kobiety - jestem niemal pewna.
Niektórzy samobójcy akurat to robią - ale to ci z dużym doświadczeniem, żeby np nie zmienili zdania w połowie
Ale żeby jeszcze ścierali ślady linii papilarnych pośmiertnie - to nie
@@IwonaKlich /No i się rozbierają!
@@IwonaKlich nie wiemy czy miała takie próby . Za dużo kombinowania tam było, ale to moje zdanie. Miłego dnia
@@margaretka_ss6090 no tego nie wiemy, niektórzy samobójcy nie chwalą się
Aga, cześć, super że jesteś! Leżę w łóżku i zaczynam słuchać, a łapka w górę w ciemno.
dzieki za kolejny profesjonalny material. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia :* i oczywoscie odpoczywaj, nic sie nie stanie jak nastepny odcinek bedzie za 2tyg. najwazniejsze jest zdrowie! natomiast co do samej tresci dzisiejszego odcinka to nie wierze w samobojstwo. Skoro postanowiloby sie zabic bez wiekszego planowania to po co te napisy na drzwiach? po co wiazanie sie? cos ewidentnie tu sie kupy nie trzyma. Dziwne ze policja tak szybko odpuscila.
Ja w 100% stawiam na 2 zabójstwa. Oglądałam dawno 2 dokumenty w tv na ten temat..i takie sobie zdanie wyrobiłam. Diabeł tkwi w małych szczegółach..a teorie o wypadku chłopca i samobójstwie Rebeki..są dla mnie wręcz..śmieszne.
Jak nie wiadomo o co chodzi..to chodzi o pieniądze...np...walkę o dziedziczenie po głowie rodziny. Im mniej uprawnionych..tym lepiej. Samobójstwo honorowe?! Serio?! W tych czasach?! I to popełnione przez dziewczyne..która w końcu wyszła z biedy..i szczęśliwie złapała Boga za nogi?! Dla mnie osobiście..to jedno z najbardziej naciąganych dochodzen o jakich slyszalam i jakie oglądałam w tv. Pozdrawiam💓
Dla mnie też śmieszne i podejrzane jest że jej mąż od razu tłumaczył dlaczego i wytłumaczył to honorowym samobójstwem, pomimo że podobno tak ją uspokajał że to nie jej wina i że zrobiła co mogła.
Chłopczyk, Max zjeżdżał po poręczy schodów, złapał się żyrandola lampy i spadł. Skorzystał, że nikt go nie widzi i może sobie na to pozwolić. Natomiast śmierć tej kobiety to nie samobójstwo, a mord. Pan marynarz potrafi wiązać dobrze węzły. Kobieta nigdy nie rozbierze się do naga, przed odebraniem sobie życia!. Książka, te odciski świadczyć mogą, że zmuszono ją, jej dłonie by odciski były na tych rzeczach. Napisy na drzwiach, tak wysoko. Tak się nie zachowuje samobujca, kobieta.
Świetna robota. Dzięki. 💙
Ja chyba miałbym kamery przy takim domu i przy prowadzeniu interesow.
No raczej. Ja od paru lat mam kamery w zwykłym domu, bez prowadzenia interesów w nim 😉
@@JegoBejbi q
Kocham Cię za podjęcie tego tematu ❤
Witaj Aguś i życzę zdrówka!
Obecny jak zawsze.
Pozdrawiam serdecznie.
Zastanawiajacy jest dla mnie "wypadek" tego syna, na hulajnodze jeżdżąc po dywanie nie jest tak łatwo się rozpędzić i przelecieć przez porecz. Poza tym, myślę ze większość kobiet podcina sobie żyły lub truje się tabletkami , a nie rozbiera do naga, związuje się i ... Wypada przez balkon🤔na dodatek ten dziwny wpis, może ona miała jakiś wrogów?I czy to nie jest tak ze ktoś się wdarł do ich domu i najpierw zabił dzieciaka a potem ja? Może to nie było imię psa tylko jakas ksywa kogoś? Strasznie ciekawa sprawa🤔
Dokładnie. Takie wyczyny by popełnić samobojstwo? Rozebrala się do naga i zwisała z balkonu, by ją wszyscy widzieli? By ją ogladali nagą po śmierci? Raczej ku przestrodze i dla nastraszenia.
Czekałam na nowy odcinek😁 Jest! Jak zawsze bardzo dobry👍 Okropna i mroczną tragedia.
Dzięki za odcinek!
Sądzę że śmierć Rebecci był morderstwem a motyw była zemsta za wypadek Maxa , który mógł i zmarł kilka dni później.
Niektórzy mieli złe przeczucie, że chłopiec może umrzeć więc pod pływem silnych emocji lub żądzy zemsty za jego wypadek w tamtym domu pod opieką Rebecci postanowił zemścić się na niej za możliwą śmierć chłopca, zabijając ją upozowując dziwne samobójstwo by sprawić, że ludzie uznają to za właśnie samowolne odejście a nie morderstwo ale mimo to zdanie o tej sprawie są podzielone.
Myśląc , że Max może wkrótce umrzeć mimo , że to jeszcze się nie stało, przepełniony wzburzonych emocji lub to wtedy myślał tak jakby był czymś zaślepiony postanowił na niej zemścić się za to.
Mógł wtedy myśleć - '' Jeśli Max umrze ty również !''lub '' To jeszcze dzieciak ma całe życie przed sobą ale leży w szpitalu w śpiące i może umrzeć przez ciebie a ty byś dalej żyła z świadomością , że Max nie żyje a ty tak !? Nie, ty też musisz umrzeć ! '' - I dusi ją potem przebiera, związuje i następnie przerzuca przez balkon upozowując samobójstwo a nie morderstwo kobiety.
Napis na drzwiach, zawiązane ręce i nogi w taki sposób , że mógł to zrobić on po jej uduszeniu ,nagość , ubiór, brak listu lub cokolwiek albo nawet nic bo wiadomo dlaczego ale to nie musiało być właśnie samobójstwo lecz umyślne odebrania jej życia jako zemsta za jego prawdopodobną śmierć.
Ja zostaje za tym , że to było morderstwo.
Rebecca i Max to dla nich oraz waszych rodzin. 💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕
Aga, to jeden z Twoich najlepszych odcinków. Fascynująca historia, choć bardzo smutna.
To kolejna historia z przekupstwem sądu i policji; zleceniodawcą wyraźnie jest mąż, który kochał swoją żonę, ale znienawidził po wypadku syna. Wskazówką są jego słowa o seppuku i azjatyckim honorze. Ale dużo wskazuje też na matkę chłopca - ciekawe jak bardzo zamożną - która mogła egzekucję zlecić. Wykonawcą zbrodni niekoniecznie był Adam, mógł to być np. szeryf, który aż za bardzo posprzątał miejsce egzekucji. Rebeka została nie tylko zamordowana ale też całkowicie upokorzona, dlatego dziwię się, że kobieta może tutaj podejrzewać samobójstwo. Jaka normalna kobieta penetrowała by się nożem, a potem obnażała?
Ale tak w parę godzin załatwił? Przecież Rebeka zmarła dosłownie w kilka godzin po wypadku chłopca, który zresztą jeszcze żył. Czy w ogóle ojciec miałby głowę do takiej przemyślanej zemsty? Gdyby się rzucił na nią z pięściami, no to zrozumiałe, afekt i emocje. Ale takie przemyślane przedstawienie?
Wooow bardzo ciekawa sprawa! Niesamowite jakich spraw bohaterami są pozornie szczęśliwi, ułożeni ludzie. Plus Rebeka była naprawdę piękna...
No i dla mnie istnieje jeszcze opcja, że zrobił to ktoś z rodziny Rebeki. Wiedząc, że może ona stracić status bogatej żony i przestać im pomagać finansowo. Może ktoś z jej rodziny udał się tam i pozbył jej, żeby potem móc wyciągnąć odszkodowanie. Ktoś pomyśli, że przesadzam oskarżając rodzinę. Ale już o takich historiach słyszałam, że wszystko jest możliwe. Skoro córka wynajmuje morderców na rodziców, itp... Gdyby to był ktoś z rodziny Rebeki, to by tłumaczyło czemu wpuściła do domu, a krzyczeć mogła dopiero w momencie, kiedy ta osoba zaczęła robić jej krzywdę. No i gdyby to był to ktoś z rodziny, to po tej rozmowie wiedział, że Rebeka jest sama i że Adam jest w drugim domu. Mogła do tego dojść złość, że Rebecca nie dopilnowała dziecka, że przez nią rodzina straci wpływy, że trzeba ją za to ukarać i zabezpieczyć rodzinę.
Przybywam z przyszłości i nadrabiam zaległości 😍
Akurat wzięłam się za rysowanie, idealny podcast jako tło
Piciu jest, słucham 👂, dzięki Aga ✌️
Niesamowita sprawa. Dziękuję za jej przedstawienie.
Witam serdecznie! Historia jest niesamowita i zarazem tragiczna, ale nasuwa się pytanie czy aby popełnić samobójstwo robi się tak karkołomną mistyfikację, wiąże się i rzuca z balkonu. Są inne sposoby. Moim zdaniem ktoś jej pomógł. W tych poczynaniach może być zemsta matki chlopca. Dziękuję za opowiadanie i pozdrawiam serdecznie 😅😂💓
Z drugiej strony morderstwo też można popełnić dyskretnie, tu aż wszystko krzyczy "to podejrzane ". No chyba że była to wiadomość do Jonaha, który te wiadomość doskonale zrozumial
@@studiaparlaama1630 Moim zdaniem to właśnie jest wiadomość do Johna, wyobrażam sobie, że matka chłopca wykrzyczała mu, że Rebecca jest winna, a on jej powiedział, że to ona go uratowała (udzieliła pomocy po wypadku). I napis na drzwiach to jest odpowiedź. Ciekawe ile wzrostu ma była żona.
@@marzaczek /W tym czasie chłopiec jeszcze żył.Wątpię żeby zrozpaczona matka miała tyle animuszu do takiej roboty.
@@lucynalekos4741 słuszna uwaga. NIemniej jednak już było wiadomo, że w najlepszym razie będzie sparaliżowany i że jest duże ryzyko, że w ogóle nie przeżyje. Może zrobiła to jej siostra?
Oczywiście dziękuję za tę historię i życzę zdrówka. Pozdrawiam i czekam na kolejne historie.
mujborz Aga, 59minut!! no odgrzałam już pierogi i lecę oglądać! :D
😂👊
Dziękuję za film i pozdrawiam 😊
Bardzo ciekawa sprawa.
Aga, zdrówka ;)
Cała ta sprawa została b. szczegółowo przedstawiona w programie telewizyjnym "Wielkie śledztwa prokurator Clark" odc 7 (był emitowany na Crime+Investigation Polsat). Jeśli rodzina Rebeccy poszła na ugodę z Adamem to musieli podpisać papier, że rezygnują z dochodzenia prawdy o tym co stało się tamtej nocy. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wypłaciłby rodzinie rekompensaty finansowej bez gwarancji że ta zakończy swoje śledztwo, które może doprowadzić Adama za kratki. Niestety przy tego typu ugodach trzeba się zdecydować albo bierze się pieniądze albo robi wszystko żeby sprawca odpowiedział za swoje czyny co jest b.trudne skoro policja uznała wersję samobójstwa.
Dzięki za odcinek i tę historię. 🤘
wspaniałe odpowiedziałaś, jasno o ile to wszystko tak wyglądało tzn.Twoja relacja jest bardzo jasna ,chętnie Ciebie się słucha.. Dziękuję..
Według mnie zabił ją inny mężczyzna, ale nie Adam. W dodatku ktoś, kto osobiście był związany z panem domu, ponieważ zwrócił uwagę na wypadek syna (za który też może być odpowiedzialny). Są jakieś informacje na temat wrogów Jonaha? Może jakiś szemranych interesów albo o zazdrosnych ludziach?
O wypadku dzieciaka z bogatego domu pewnie pisały tabloidy i stąd sprawca mógł o tym wiedzieć. Też mnie zastanowiło, czy ktoś szukał na miejscu śladów włamania.
@@Voodooberlin jeśli był bystry, to spisał intercyzę
Gratuluje 26 k 😍
Ci wszyscy znawcy, nie znają psychiki kobiety, chodzi mi o to że kobieta, która chce się zabić, nie chciała by żeby znalazł ją ktoś nagą.
Dokładnie dodatkowo wiele kobiet ubiera się jakoś ładnie robi makijaż itd żeby tak ją ktoś znalazł. I żeby wyglądała dobrze wtedy a co dopiero rozbierać się.
I jeszcze dodatkowo miała menstruacje..
Trochę generalizowanie. Wierz mi, jak chcesz popełnić samobójstwo to masz w dupie czy jesteś naga czy nie, czy masz okres, a już na pewno nie każda kobieta robi makijaż żeby popełnić samobójstwo...
@@Olinkush z doświadczenia wiem, że nie, nie chcemy by znaleziono nas nagą po samobójstwie
Jeśli kobieta źle wyglada nago, to na pewno nie chciałaby aby ją po śmierci oglądano nagą... Rebeka miała piękne ciało i była młoda. Nie ma co mierzyć wszystkich swoją miarą. Moim zdaniem została zamordowana w akcie zemsty. Znam historię z mojej okolicy, gdzie kochankowie (oboje byli żonaci ok. 30-stki) popełnili samobójstwo poprzez zatrucie się spalinami. To było w czasie zimy. Weszli do samochodu, rozebrali się do naga i ...
Dzień dobry..dziś słucham przy porannej kawie , czyli "piciu"☕ Sprawę Rebecci znam, ale chętnie posłucham twojego podcastu Aga . Pozdrawiam z Gdańska 👍😘😻
Dzięki bardzo😍
Aga uwielbiam cie. Super robota.
Wyjątkowo późno obejrzałam odcinek! Muszę przyznać, że sprawa niesamowicie dziwna, nie mam kompletnie pomysłu na skomentowanie jej... Ale film jak zawsze świetnie przygotowany ♥♥♥
Chłop jak ją znalazł zanim pomógł jej czy sprawdził czy ona żyje zadzwonił po pogotowie xd
Analizując to, w jaki sposób została znaleziona Rebecca, nie mogę pozbyć się wrażenia, że było to dziwne, rytualne samobójstwo (nie wiem w ogóle, czy coś takiego funkcjonuje w nomenklaturze). I ten napis "she saved him, can you save her?" - jeżeli przyjmiemy, ze słowo "save" znaczy tyle, co "uwolnić", a nie "uratować", to nasuwa się zupełnie inny wydźwięk. She saved him - Rebecca uwolniła Maxa, przypuszczalnie od życia (?). Mnie to brzmi jak wiadomość do jakichś czarnych mocy. I jeszcze ta książka o czarach...
mi sie juz sam wypadek dziecka wydaje dziwny bo jak przez wypadniecie za barierke bym jeszcze jakos uwierzyl tak nie w to ze przelecial razem z hulajnoga, tam sie stalo cos dziwnego w obu przypadkach patrzac jesli chodzi o Rebeke i praktycznie zero (!!) sladow na udzial typowo kogos trzeciego
a tak poza tym Aga jak zawsze sprawe przedstawila w elegancki sposob :) uciecha sluchac, pozdrawiam :)
Czy lubimy Twoja prace ? - uwielbiamy 😊bardzo ciekawa i zagmatwana sprawa ,jakie lubię najbardziej .nie słyszałam o niej wcześniej.może zimne okłady pomogą na opuchliznę ?pozdrawiam serdecznie 😘
Sprawa Rebeki Zahau interesuje sie od poczatku. Ogladalam lokalne wiadomosci i podkasty, mieszkam blisko Coronado. Najwiecej jest hipotez obwiniajacych Adama i matke dziecka, niektorzy maja za zle policji zle albo niedokladnie prowadzone sledztwo.Wiekszosc nie wierzy w samobojstwo.
Czekałam na ciebie. 🤗💙
weszlam przypadkowo,ciekawy program,lapka w göre i sub,pozdrawiam goräco i dziekuje Aga,zycze powrotu do zdrowia
Kiedyś oglądałam film na podstawie tej historii. I tam pokazano że to było morderstwo A mordercą był Adam.
Dziękuję Aguś za odcinek!
Buziaki ❤️
Życzę zdrowia!
A co do Rebeki to jest to moim zdaniem dobrze zaplanowane morderstwo. To Adam, może za namową brata
Nie było czasu na zaplanowanie morderstwa, jeśli miało być zemstą za wypadek chlopca
Dziękuję Aga za świetny odcinek. Nie wiem co o tym myśleć, ale raczej nie było to samobójstwo... Raczej kara, albo porachunki które miał mąż.. ( zaczynając od wypadku dziecka) Zastanawiające...
Pozdrawiam!
Nie chcę umniejszać oczywistej tragedii, ale ta historia to upiorna wersja "Mody na sukces". Byli małżonkowie, siostra bliźniaczka, ogromne pieniądze, brak odcisków palców lub ich ślady w dziwnych miejscach i różne kultury i jeszcze kradzież biżuterii, która nie pasuje do niczego. Skłaniam się ku temu, że było to samobójstwo. Nie wiemy co czuła Rebecca. Jeśli notatki w jej telefonie były faktycznie jej autorstwa to zakładam, że nie była w najlepszej kondycji psychicznej.
Ten sam moment wrzucenia filmu co hulaj dusza, ale jestem tu
Jak skończę słuchać Agi ide do Hulaj Duszy
@@margaretka_ss6090 ja też 😁
Ja zostane tutaj
Bardzo lubię twój kanał, twoją barwę głosu i sposób opowiadania. :)
Sama sie nie zabila. Szkoda. Piekna kobieta. Dzieki za ciekawa historie.
Żadne pieniądze nie są warte tego co przechodzę. Być może w tym związku nie było tak kolorowo. Brat być może został wezwany przez męża, aby dokonać zemsty, sam mąż pozostał w szpitalu, aby mieć alibi. Marynarz potrafi wiązać węzły, raczej żadna kobieta nie chciałaby wisieć naga.
Masz rację nikt dosłownie, nikt nie chce być rozebrany do naga i jeszcze wisieć. Nawet osoby po zgonie, nie chcą być obnarzone.
Dzięki ♥️
Trochę za dużo zachodu/roboty aby odebrać sobie życie,skoro oboje tak dbali o zdrowy styl życia/odżywianie itd to raczej by zabiła się biorąc jakąś truciznę lub przedawkowując coś,zasypia się i wygląda dobrze po śmierci skoro tak dbała o wygląd,kolejna poszlaka-Adam żeglarz koleś od lat żeglował a więc na pewno miał uprawienia-patenty żeglarskie,głównym wymogiem podczas egzaminu są właśnie węzły żeglarskie jest ich wiele ale trzeba znać podstawowe,zastanawiające że żadnych obcych dna/odcisków nie było w pokoju,taka wielka chałupa to musieli mieć służbę aby to sprzątać,nawet śladu bytności Jonathana?no i te obrażenia na głowie krwawiące a więc musiało bić serce i krew krążyć jeszcze,tekst na drzwiach sporo powyżej głowy Rebeki..dlaczego nie napisała na wysokości oczu swoich?zbyt wiele tutaj jest dziwnych elementów w tej układance aby to pod samobójstwo podczepić
i jeszcze pisała o sobie w trzeciej osobie. Słuszna uwaga o węzłach!
To jest tak dziwne , że aż nie wiem co powiedzieć.
Niesamowite sprawy milionerów.
Witaj Aga tez czekalam na nowy odcinek pozdrawiam😊
Mnie zastanawia coś zupełnie innego. Skąd takie biedaki, co to ich Rebeca musiała wspierać pieniędzmi partnera między innymi, mieli kasę na prywatnych detektywów i armię prawników?
Po prostu w przypadku wygrania pozwu cywilnego w grę wchodzi bardzo ,bardzo wysokie finansowe zadoscuczynienie i prawnicy zwyczajnie umawiają się na wysoki procent od pieniędzy, które uda im się wywalczyć - nie biorą nic "z góry "
Pozywanie dla odszkodowania, zwykle bardzo wysokiego, to sport narodowy w USA. Żerują na tym rozmaici naciągacze (słynne pozwy klientów, którzy rzekomo poparzyli się, bo "kawa w MacDonalds jest za gorąca") i cała armia prawniczych hien wyspecjalizowanych w takich sprawach - oni sami zgłaszają się do potencjalnych klientów proponując im "pomoc" prawną za procent od ewentualnej wygranej, żeby tylko zdecydowali się pozwać kogoś, kto jest na tyle bogaty, że będzie wolał zapłacić kupę kasy, byle tylko przestano go nękać, nawet za cenę rzekomego przyznania się do winy.
Rodzina Rebeki wygląda mi na takich cwaniaków - stracili stały dopływ pieniędzy po śmierci Rebeki, więc postanowili powalczyć o wyciągnięcie większej kwoty od kolesia, bo wiadomo było, że bogaty brat będzie wolał zapłacić, żeby tamten nie wylądował w więzieniu.
Sprawa nie jest jasna, dowody nie są jednoznaczne i można je interpretować dwojako (już wypadek tego chłopczyka jest bardziej wątpliwy) i w takich wypadkach skazywanie kogoś nie jest w porządku. Może jest winny, a może nie jest, jeśli są uzasadnione wątpliwosci to skazany nie powinien zostać.
Akurat w USA całkiem sporo ludzi siedzi w więzieniach za ciężkie przestępstwa niewinnie, bo byli zbyt biedni, żeby opłacić porządnych prawników. Tu trafiło akurat na kogoś, kogo było na to stać, ale całokształt wskazuje, jak chory i omylny system sądowniczy tam panuje.
Pozdrawiam Cię Aga🤗
Poprostu została obwiniona za śmierć maxa..I została z zemsty zamordowana