Materiał świetnie wykonany...alé jeśli chodzi o komentarze to po prostu nie mam słów nie tylko na brutalność mordercy alé i na niekomoetenchę organów ścigania!!!Serce się kraje jak to się mówi w moich stronach na Mazurach...aż mi się chce płakać...
Bardzo dokładnie i rzetelnie opowiedziany wątek o wampirze z Duisburga, słuchałam ostatnio o nim w niemieckim podcascie i wszystkie fakty i dane zgadzają się w 100 %. Pozdrawiam,
Słucham każdego Twojego podcastu, są super interesujące. Od jakiegoś czasu zaczęłam zadawać sobie pytanie, do czego jeszcze człowiek może być zdolny, jednak po wysluchaniu tej historii doszłam do wniosku, że chyba nigdy nie znajdę odpowiedzi
Wybaczam :) ale wyjaśnię, że "st" w niemieckim czytamy "szt", dodatkowo często mamy w środku wyrazów nieme "h", dlatego nazwisko pierwszej ofiary Strehl czytamy "Sztrel". Nie ma za co, pozdrawiam :)
Laar to dzielnica Duisburg, ja mieszkam na Marxloh niedaleko dzielnicy Laar, ta ulica gdzie on mieszkał jest do dzisaj. Wczoraj byłam tam z moją przyjaciółką
Dzięki za tę sprawę, nie znałam jej; wyjątkowo paskudny typ. W jego życiorysie są dość typowe elementy dla seryjnych morderców (znęcanie się fizyczne i psychiczne, moczenie się, fascynacja rzeźnią, zaburzona seksualność, odrzucenie przez kobietę itp.) Jak zwykle można by się zastanawiać, na ile te złe relacje rodzinno-towarzyskie stworzyły potwora, a na ile były katalizatorem dla jego wrodzonych predyspozycji. Na pewno miał wiele zaburzeń, ale nie każda dysfunkcja w sferze psychicznej oznacza od razu chorobe psychiczną i niepoczytalność. Mógł więc mieć problemy w tej sferze, a jednocześnie wiedzieć, co robi. Trochę zdumiewa mnie różnorodność jego ofiar - kilkuletnie dzieci, nastolatki, dojrzałe kobiety, starsza kobieta, młody chłopak (ten został tylko zabity pewnie jako "przeszkoda" na drodze do kobiety; dobrze że dziewczyna tak błyskawicznie zareagowała). Ale chyba jego ulubioną grupą docelową były kilku- lub kilkunastoletnie dzieci; reszta może tak bardziej " z braku laku". Zastanawia mnie, czy jego podejście do własnego kanibalizmu było rzeczywiście tylko praktyczne (po wojnie na pewno było ciężko) i nie dorabiał do tego innej filozofii. Nawet jeśli tak, to nadal jest nienormalne, żeby jeść ludzi, aby zaoszczędzić na zakupach. Myślę, że śmierć matki była pewna cezurą w jego życiu i to nie przypadek, że zaczął krótko po tym wydarzeniu. Może chciał to odreagować, a najpewniej poczuł sie jak pies zerwany w końcu z łańcucha. Szczególnie żal mi tych wszystkich ludzi, którzy byli posądzani o jego czyny (oprócz samych ofiar, oczywiście). Ta sprawa pokazuje, jak pochopne oskarżenia mogą bardzo łatwo zniszczyć czyjes życie. I niestety, ale nawet w bardziej nam współczesnych sprawach praca policji pozostawia czasem wiele do życzenia. Pozdrawiam.
Szokujące jest także to ile niewinnych osób odebrało sobie życie przez pomówienia, myślę że je także można doliczyć 50/50 dla Joachima i systemu władzy. Pozdrawiam :)
Ciekawe, masakryczne, jednak świetnie opowiedziana sprawa. Radziłabym jednak popracować nad niemieckim, bo to nie angielski, więc wymowa jest tam całkowicie inna, niż twoja.
@@monpiet6197 rozumując w ten sposób to rodzice rodzicow tez sa winni,skoro dzieci im sie skrzywiły,tak można bez końca oskarżac. Może dojdziemy tez do tego,ze to Klara Hitler jest winna degeneracji Adolfa
@@monpiet6197 ted bunndy nie mial zrytego dziecinstwa, był tam jeden incydent, ale nie jakies znecanie, molestowanie czy coś, dużo zalezy tez od charakteru...a niezaleznie od nas bud.môzgu..
@@paulapaula3110 jak to nie miał? Wieczne oszustwa co do tożsamości jego matki, porzucenie ze strony ojca. Domniemania, ze jest wynikiem kazirodczego stosunku. Nagonka całej społeczności, w której mieszkał w młodości. Wieczne przeprowadzki i zmiany nazwiska, by jakoś przetrwać i pozbyć się mary bycia „dzieckiem dziecka”, w dodatku nieślubnym. Zeznania sąsiadów, jakoby Ted miał być bity przez dziadka oraz regularnie obserwować przemoc z jego strony. Do tego kłótnie między nowym partnerem jego matki a nim, często kończone karą cielesną. Jeżeli to jest dla ciebie normalne dzieciństwo, bezpieczne dla rozwoju młodej osoby, to tylko współczuć braku empatii.
Skąd się biorą tacy szatani????ti nie był czľowiek!!!nie ma sľów na takiego coś..bo to nie jest ktoś..nie powinien być nawet sądzony za pieniądze podatników...
Spoko historia, tylko szkoda że popełniasz błędy językowe, przejęzyczenia (nie tylko w tym podcaście). Myślę że fajnie byłoby przygotować się i uważnie przeczytać teksty, chociażby z szacunku do autorów tekstów którzy podarowali materiały, mimo że pewnie mogliby zaprezentować je na swoich kanałach.
Jak w ogóle biegli mogli zasugerować jego niewinność że względu na niepoczytalność? To że był psychopata nie znaczy, że nie wiedział co robi. Masakryczna sprawa, dobrze, że nigdy nie wyszedł z więzienia.
Bardzo podobają mi się Twoje podcasty, dla tego zwracam uwagę, że stwierdzenie, "W tamtych czasach nie zabijano zwierząt tak humanitarnie jak obecnie.", jest nieprawdziwe. Zabijanie w rzeźniach nadal jest niehumanitarne a proces poprzedzający śmierć zwierzęcia jeszcze gorszy niż dawniej.
Tak słucham i wyobrażam sobie ten horror....brak słów a Pan tak cudnie opowiada że nie mogę się oderwać od tych opowieści.Pozdrawiam
Dziekuje i pozdrawiam gorąco
Materiał świetnie wykonany...alé jeśli chodzi o komentarze to po prostu nie mam słów nie tylko na brutalność mordercy alé i na niekomoetenchę organów ścigania!!!Serce się kraje jak to się mówi w moich stronach na Mazurach...aż mi się chce płakać...
Bardzo dokładnie i rzetelnie opowiedziany wątek o wampirze z Duisburga, słuchałam ostatnio o nim w niemieckim podcascie i wszystkie fakty i dane zgadzają się w 100 %. Pozdrawiam,
Słucham każdego Twojego podcastu, są super interesujące. Od jakiegoś czasu zaczęłam zadawać sobie pytanie, do czego jeszcze człowiek może być zdolny, jednak po wysluchaniu tej historii doszłam do wniosku, że chyba nigdy nie znajdę odpowiedzi
Fajnie opowiedziana historia. Jedynie drobna uwaga... Popracuj nad niemieckim, bo jest sporo braków.
Miło się Pana słucha . Dobry materiał 👌👍
Obecna i słucha uważnie! ☺️😌
Wybaczcie mój niemiecki - ale nigdy nie miałem z tym językiem do czynienia.
Czy lektor to ta sama osoba co w "Masa porachunki polskiej mafii" ?
Wybaczam :) ale wyjaśnię, że "st" w niemieckim czytamy "szt", dodatkowo często mamy w środku wyrazów nieme "h", dlatego nazwisko pierwszej ofiary Strehl czytamy "Sztrel". Nie ma za co, pozdrawiam :)
@@superaga4185 Dzieki dzieki ;) Postaram się zapamiętac
@@STREFAMROKU i tak masz świetne podcasty a to tylko drobiazg 👍
Dziękuję
Świetny odcinek;dziękuję bardzo 😊
Dzięki 😉
Laar to dzielnica Duisburg, ja mieszkam na Marxloh niedaleko dzielnicy Laar, ta ulica gdzie on mieszkał jest do dzisaj. Wczoraj byłam tam z moją przyjaciółką
Nic mnie tak nie przeraża jak mordy na dzieciach 🙀 , kawał gnoja .
Świetny materiał 👍👍
Pozdro
Dzięki za tę sprawę, nie znałam jej; wyjątkowo paskudny typ. W jego życiorysie są dość typowe elementy dla seryjnych morderców (znęcanie się fizyczne i psychiczne, moczenie się, fascynacja rzeźnią, zaburzona seksualność, odrzucenie przez kobietę itp.) Jak zwykle można by się zastanawiać, na ile te złe relacje rodzinno-towarzyskie stworzyły potwora, a na ile były katalizatorem dla jego wrodzonych predyspozycji. Na pewno miał wiele zaburzeń, ale nie każda dysfunkcja w sferze psychicznej oznacza od razu chorobe psychiczną i niepoczytalność. Mógł więc mieć problemy w tej sferze, a jednocześnie wiedzieć, co robi. Trochę zdumiewa mnie różnorodność jego ofiar - kilkuletnie dzieci, nastolatki, dojrzałe kobiety, starsza kobieta, młody chłopak (ten został tylko zabity pewnie jako "przeszkoda" na drodze do kobiety; dobrze że dziewczyna tak błyskawicznie zareagowała). Ale chyba jego ulubioną grupą docelową były kilku- lub kilkunastoletnie dzieci; reszta może tak bardziej " z braku laku". Zastanawia mnie, czy jego podejście do własnego kanibalizmu było rzeczywiście tylko praktyczne (po wojnie na pewno było ciężko) i nie dorabiał do tego innej filozofii. Nawet jeśli tak, to nadal jest nienormalne, żeby jeść ludzi, aby zaoszczędzić na zakupach. Myślę, że śmierć matki była pewna cezurą w jego życiu i to nie przypadek, że zaczął krótko po tym wydarzeniu. Może chciał to odreagować, a najpewniej poczuł sie jak pies zerwany w końcu z łańcucha. Szczególnie żal mi tych wszystkich ludzi, którzy byli posądzani o jego czyny (oprócz samych ofiar, oczywiście). Ta sprawa pokazuje, jak pochopne oskarżenia mogą bardzo łatwo zniszczyć czyjes życie. I niestety, ale nawet w bardziej nam współczesnych sprawach praca policji pozostawia czasem wiele do życzenia. Pozdrawiam.
Podoba się!
Pozdrawiam
Jest z aje fajenn kocham co. Co robisp
Jezu co za świr :( co jest z tymi ludźmi nie tak, nie miał hamulców czy to małe dziecko czy starsza kobieta. Fajny podcast pozdrawiam
Przestepcy teraz maja inne metody. Nie zabijaja. Drecza.
Jaki sens ma modulacja głosu przy przytaczaniu wypowiedzi?
Aby łatwiej było wizualizować sobie w myślach, co mówią poszczególne postaci. Dodatkowo także ożywia monolog i sprawia, że jest znacznie barwniejszy.
Ile osób niesłusznie straciło życie ;(
Dla statystyk
O masskra... To chyba najbardziej krwawa z opowieści jakie słyszałam,potworny typ😡
Pozdrawiam
I w jakiej rzece sie chlopak utopil? Frankfurt lezy nad podobną.Po co na siłe?
Dożywocie???? Mam nadzieję,że więźniowie zaopiekowali się nim odpowiednio
To bardzo blisko mojego miasta 🤦♀️szok, dobrze że już go nie ma bo jeżdżę do Hamm 🤦♀️😡
Ja tam w jego zaburzenia nie wierzę , jego zachowanie i zbrodnie były przemyślane , przykro mi że tyle nie winnych osób zginęło 😳.
Pozdrawiam 🤗
Szokujące jest także to ile niewinnych osób odebrało sobie życie przez pomówienia, myślę że je także można doliczyć 50/50 dla Joachima i systemu władzy. Pozdrawiam :)
Straciłam rachubę... ile tam było ofiar? Nie umiem sobie nawet wyobrazić co miał w głowie ten potwór.
dzień dobry 1
Dzień dobry :)
Ciekawe, masakryczne, jednak świetnie opowiedziana sprawa. Radziłabym jednak popracować nad niemieckim, bo to nie angielski, więc wymowa jest tam całkowicie inna, niż twoja.
I w dzisiejszych policja popełnia dużo , dużo bledow
mnie zastanawia czy ludzie w tamtych czasach wiedzieli co to HEJT,
pewnie nie, choć kilka niewinnych osób nie wytrzymało psychicznie
Niestety wszystko bierze się z dzieciństwa ...kazdy psychopata ma zryte dzieciństwo...wiec to dorośli (rodzice )sa winni
@@monpiet6197 Nie każdy.
@@monpiet6197 rozumując w ten sposób to rodzice rodzicow tez sa winni,skoro dzieci im sie skrzywiły,tak można bez końca oskarżac. Może dojdziemy tez do tego,ze to Klara Hitler jest winna degeneracji Adolfa
@@monpiet6197 ted bunndy nie mial zrytego dziecinstwa, był tam jeden incydent, ale nie jakies znecanie, molestowanie czy coś, dużo zalezy tez od charakteru...a niezaleznie od nas bud.môzgu..
@@paulapaula3110 jak to nie miał? Wieczne oszustwa co do tożsamości jego matki, porzucenie ze strony ojca. Domniemania, ze jest wynikiem kazirodczego stosunku. Nagonka całej społeczności, w której mieszkał w młodości. Wieczne przeprowadzki i zmiany nazwiska, by jakoś przetrwać i pozbyć się mary bycia „dzieckiem dziecka”, w dodatku nieślubnym. Zeznania sąsiadów, jakoby Ted miał być bity przez dziadka oraz regularnie obserwować przemoc z jego strony. Do tego kłótnie między nowym partnerem jego matki a nim, często kończone karą cielesną. Jeżeli to jest dla ciebie normalne dzieciństwo, bezpieczne dla rozwoju młodej osoby, to tylko współczuć braku empatii.
Bez jadu: nazywa się Joachim przez "ch" - trochę mnie razi to samo "h".
Skąd się biorą tacy szatani????ti nie był czľowiek!!!nie ma sľów na takiego coś..bo to nie jest ktoś..nie powinien być nawet sądzony za pieniądze podatników...
Spoko historia, tylko szkoda że popełniasz błędy językowe, przejęzyczenia (nie tylko w tym podcaście). Myślę że fajnie byłoby przygotować się i uważnie przeczytać teksty, chociażby z szacunku do autorów tekstów którzy podarowali materiały, mimo że pewnie mogliby zaprezentować je na swoich kanałach.
Jak w ogóle biegli mogli zasugerować jego niewinność że względu na niepoczytalność? To że był psychopata nie znaczy, że nie wiedział co robi. Masakryczna sprawa, dobrze, że nigdy nie wyszedł z więzienia.
Nic dziwnego że miał z sobą poważny problem.
*Ruhry - Rury , Strasse - Sztrase
ale i tak bardzo lubię ten kanał, pozdro
Wybitnie ohydne zbrodnie. Brak słów...
Z tymi lalkami to trochę taki Honka :) nawet brzydotą są podobni ^^
Okropne sluchajac Tego zrobilo mi sie zle najgorsze ze tacy jeszcze istnieja
*frustracji
Bardzo podobają mi się Twoje podcasty, dla tego zwracam uwagę, że stwierdzenie, "W tamtych czasach nie zabijano zwierząt tak humanitarnie jak obecnie.", jest nieprawdziwe. Zabijanie w rzeźniach nadal jest niehumanitarne a proces poprzedzający śmierć zwierzęcia jeszcze gorszy niż dawniej.
Frustracja,nie flustracja
nie że się czepiam ale wywabiło a nie wybawiło
I flustracja 🤦♀️
Obaj zamiast oboje
I narządach pciowych
Chłop to niezły psychol.
Żeby coś takiego robić to trzeba być mocno zaburzonym...
Potwór 🤮🤮🤮🤮🤮
Niemcy !
Taki dobry podcast i nagle,,,,” zagłębie Ruhy” co to jest … do szkoły nie chodziłes,dowiedz się jak wymawiać prawidłowo,,,okropne
Nie chodziłem za duzo bo pol swojego zycia mieszkam w UK a mam 31, ale zazdroszcze, ze ty tak biegle wladasz PL jezykiem. Pozdrawiam
Sfrustrowany człowiek.
Jak. Joachim. Krychala. To samo imię nawet