Spaniele nie są szczekliwe? W życiu takiego nie spotkałem. To największe gaduły wśród psów, a już tym bardziej jak siedzą w oknie i obserwują ptaki i koty w pobliżu - wtedy lubią sobie pogaworzyć najbardziej.
Naturalnie - są krzykliwe. Ale bardzo łatwo to "stłumić" odpowiednimi ćwiczeniami. Najlepiej od Szczeniaka, wiadomo. U mojego poszło to mega prosto - najpierw nauczyłem go komendy "nie" kiedy nie chciałem, żeby coś robił, a potem przy każdym niepotrzebnym szczekaniu wystarczyło mówić "nie". Mam teraz parunastoletniego już spaniela, który bez powodu nigdy nie podniesie głosu. Co innego podczas zabawy - wtedy jak najbardziej szczeka, warczy itp., ale tego nigdy mu nie zabraniałem. Alarmowo - gdy dzieje się coś nietypowego, również podnosi alarm. Ale nigdy bez powodu.
Nie. Cookery podlegają próbom pracy i pracę mają wpisane w DNA, ale przez ostatnie 50 lat ludzie zrobili z nich kanapowców, z czym same psy nie mają problemu. Kochają dzieci, a spanie od 9 do 14 nie stanowi dla nich problemu, jednakże wówczas jego aktywność przenosi się na godziny wieczorne. Pies myśliwski (spaniel to nie jest pies myśliwski a, aportujacy) może być 6 dni w tygodniu psem domowym, a w niedzielę uwalniać swój instynkt. Jedno drugiego nie wyklucza.
Wszystko się zgadza. Jak najbardziej są to psy pracujące i mają z tego totalną radość, bo one muszą się wybiegać, muszą węszyć. Cieszą się też gdy opiekun jest zadowolony z ich pracy, oczekują pochwały. Ale poza tym - jest to pies totalnie domowy. Przyjazny, absolutnie nieagresywny, uwielbiający wszystkich dookoła (Dorosłych, dzieci, inne psy - wszystkich). Uwielbia być przy człowieku, ale tak dosłownie - najlepiej im jak cały czas przytulają się do swojego opiekuna. Spanie w łóżku (jeśli ktoś lubi) - norma. Dobrze ułożony za Szczeniaka Spaniel jest genialnym towarzyszem rodziny przez kolejne paręnaście lat.
Raczej są spokojne i lubią poleżeć, pieścić się, przytulać, ale pragną też się bawić piłeczką [biegają za nią, skaczą, by złamać ją w locie], pragną też węszyć za zwierzyną na wsi, rozglądać się za resztkami jedzenia wyrzuconymi przy bloku mieszkalnym [mogą ciągle trzymać nos przy trawie na spacerze], umieją pływać :) W domu potulne i ułożone, na spacerze [na podwórku / na dworze] mogą iść za instynktem myśliwego, nie reagując na komendy swojego opiekuna, chyba, że okoliczności przyrody lub inwencja opiekuna sprawi, że zapragną mieć (wielką0 ochotę na zabawę - zabawa kasztankami jesienią, zimą tarzanie się w śniegu i łapanie śnieżynek rzucanych przez opiekuna, [doniesienie do domu trzymanej w pyszczku gazety rozdawanej w centrum miasta czy przy centrum handlowym].
Zgadza się, szczególnie że one potrafią całą dupką się cieszyć razem z ogonem, tak jak moja spanielka gdy wracam do domu. Mówią że nawet potrafią merdać ogonem w momencie gdy zdychają.
Fajnie opowiedziałaś o tej rasie, wszystko się zgadza 😊.
Uwielbiam czystość a mimo wszystko kupiłam 3 spaniela :)
Bardzo dobrze wykoncypowana wypowiedź o niefrasobliwym długouchym i melancholijnym przyjacielu
Chyba nie zna pani tej rasy zbyt dobrze. To szczekliwe psy. Posiadają też wiele rodzajów umaszczenia.
moja malo szczekala
Żyje jeszcze piesek?
Spaniele nie są szczekliwe? W życiu takiego nie spotkałem. To największe gaduły wśród psów, a już tym bardziej jak siedzą w oknie i obserwują ptaki i koty w pobliżu - wtedy lubią sobie pogaworzyć najbardziej.
Naturalnie - są krzykliwe. Ale bardzo łatwo to "stłumić" odpowiednimi ćwiczeniami. Najlepiej od Szczeniaka, wiadomo. U mojego poszło to mega prosto - najpierw nauczyłem go komendy "nie" kiedy nie chciałem, żeby coś robił, a potem przy każdym niepotrzebnym szczekaniu wystarczyło mówić "nie". Mam teraz parunastoletniego już spaniela, który bez powodu nigdy nie podniesie głosu. Co innego podczas zabawy - wtedy jak najbardziej szczeka, warczy itp., ale tego nigdy mu nie zabraniałem. Alarmowo - gdy dzieje się coś nietypowego, również podnosi alarm. Ale nigdy bez powodu.
Ha mam 21 coco spanieli I 1 maltańczyka
Cos mi sie tu nie zgadza. Na początku mowisz ze sa to psy pracujące, myśliwskie, a za chwile ze jest to pies domowy.Chyba jedno zaprzecza drugiemu
Nie. Cookery podlegają próbom pracy i pracę mają wpisane w DNA, ale przez ostatnie 50 lat ludzie zrobili z nich kanapowców, z czym same psy nie mają problemu. Kochają dzieci, a spanie od 9 do 14 nie stanowi dla nich
problemu, jednakże wówczas jego aktywność przenosi się na godziny wieczorne. Pies myśliwski (spaniel to nie jest pies myśliwski a, aportujacy) może być 6 dni w tygodniu psem domowym, a w niedzielę uwalniać swój instynkt. Jedno drugiego nie wyklucza.
Wszystko się zgadza. Jak najbardziej są to psy pracujące i mają z tego totalną radość, bo one muszą się wybiegać, muszą węszyć. Cieszą się też gdy opiekun jest zadowolony z ich pracy, oczekują pochwały. Ale poza tym - jest to pies totalnie domowy. Przyjazny, absolutnie nieagresywny, uwielbiający wszystkich dookoła (Dorosłych, dzieci, inne psy - wszystkich). Uwielbia być przy człowieku, ale tak dosłownie - najlepiej im jak cały czas przytulają się do swojego opiekuna. Spanie w łóżku (jeśli ktoś lubi) - norma. Dobrze ułożony za Szczeniaka Spaniel jest genialnym towarzyszem rodziny przez kolejne paręnaście lat.
Raczej są spokojne i lubią poleżeć, pieścić się, przytulać, ale pragną też się bawić piłeczką [biegają za nią, skaczą, by złamać ją w locie], pragną też węszyć za zwierzyną na wsi, rozglądać się za resztkami jedzenia wyrzuconymi przy bloku mieszkalnym [mogą ciągle trzymać nos przy trawie na spacerze], umieją pływać :)
W domu potulne i ułożone, na spacerze [na podwórku / na dworze] mogą iść za instynktem myśliwego, nie reagując na komendy swojego opiekuna, chyba, że okoliczności przyrody lub inwencja opiekuna sprawi, że zapragną mieć (wielką0 ochotę na zabawę - zabawa kasztankami jesienią, zimą tarzanie się w śniegu i łapanie śnieżynek rzucanych przez opiekuna, [doniesienie do domu trzymanej w pyszczku gazety rozdawanej w centrum miasta czy przy centrum handlowym].
Bez ogonka... Czym on ma się cieszyć? Obcinanie to okrucieństwo
Zgadza się, szczególnie że one potrafią całą dupką się cieszyć razem z ogonem, tak jak moja spanielka gdy wracam do domu. Mówią że nawet potrafią merdać ogonem w momencie gdy zdychają.