Mój chrzestny zawsze opowiadał, że jego teść walczył pod Lenino. Co było prawdą, walczył ale po niemieckiej stronie. Był mazurem mieszkał na samej granicy, w czasie przepustki opowiadał jak walczył z Polakami w Rosji. Obsługiwał karabin maszynowy, wojny nie przeżył, dzieci zostawił sierotami.
Przypomnę od Leenino po Berlin armia Berlinga straciła ponad 30 tysięcy żołnierzy Polskich. Te młode chłopaki walczyli za Polskę i należy im sie szacunek. A dziś szczegolnie, z tą estymą dla Berlingowców różnie bywa.
Święta racja, prości żołnierze walczyli o Polskę, kadra w większości zdrajcy, trzeba też pamiętać że bardzo dużo żołnierzy Armii Berlinga na terenie Polski uciekało do Partyzantki Antykomunistycznej.
Pajacu nikt nie kwestionuje zolnierzy tylko sowiecka i PRL propagande o tej bitwie aby podniesc jej wage. Mozna sie jedynie cieszyc ze dzisiaj juz wiemy na pewno jaka to byla "gowniana" propaganda, ale wyglada na to ze z PRL mentalnosc ma sie w polsce w dalszym ciagu dobrze.
Różmica miedzy wojskiem Andersa a Berlininga, moim zdaniem, polegała na tym, że Anderswowcy byli inteligentami, a Berlingowcy raczej prostymi Polakami. patriotyzm był wprawdzie podobny i wspólna sprawa, ale stosunek do Kresów i oficerowie - było odmienne. Pewnie stąd tak wielkie dezercje pod Lenino czy potem ma Lubelszczyćnie i w II Armii WP za Łużycami.
Najlepsze omówienie bitwy, jakie dotąd widziałem. Szacunek dla wiedzy dr Anduły!
@@user-iw6bk4yg4e dziękuję za miłe słowa :)
Mój chrzestny zawsze opowiadał, że jego teść walczył pod Lenino. Co było prawdą, walczył ale po niemieckiej stronie. Był mazurem mieszkał na samej granicy, w czasie przepustki opowiadał jak walczył z Polakami w Rosji. Obsługiwał karabin maszynowy, wojny nie przeżył, dzieci zostawił sierotami.
Fascynująca historia. Spotkałem się z podobnymi relacjami z tamtej drugiej strony.
Przypomnę od Leenino po Berlin armia Berlinga straciła ponad 30 tysięcy żołnierzy Polskich. Te młode chłopaki walczyli za Polskę i należy im sie szacunek. A dziś szczegolnie, z tą estymą dla Berlingowców różnie bywa.
Święta racja, prości żołnierze walczyli o Polskę, kadra w większości zdrajcy, trzeba też pamiętać że bardzo dużo żołnierzy Armii Berlinga na terenie Polski uciekało do Partyzantki Antykomunistycznej.
Walczyli z Polskę Ludową. Wolną od obszarników i wyzyskiwaczy. Chwała im!
Pajacu nikt nie kwestionuje zolnierzy tylko sowiecka i PRL propagande o tej bitwie aby podniesc jej wage. Mozna sie jedynie cieszyc ze dzisiaj juz wiemy na pewno jaka to byla "gowniana" propaganda, ale wyglada na to ze z PRL mentalnosc ma sie w polsce w dalszym ciagu dobrze.
o lewicową Polskę nie warto walczyć, nigdy
👍
Różmica miedzy wojskiem Andersa a Berlininga, moim zdaniem, polegała na tym, że Anderswowcy byli inteligentami, a Berlingowcy raczej prostymi Polakami. patriotyzm był wprawdzie podobny i wspólna sprawa, ale stosunek do Kresów i oficerowie - było odmienne. Pewnie stąd tak wielkie dezercje pod Lenino czy potem ma Lubelszczyćnie i w II Armii WP za Łużycami.