Popołudnia bezkarnie cytrynowe CoMa Nad miastem różowe łuny pulsują po zmroku Bezkształtne wagony złudzeń sterują do domów Nie zasną zmęczeni słońcem stalowej równiny Latarnie bezwiednie mruczą szalone modlitwy Jak marnie w tunelach pędu trwoniło się siły Nieważne od kiedy bez lęku polegam na ciszy Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji Zaprawdę niewiele zabrakło a byłbym cię stracił Nie wiem komu i jak Podziękować za los Co nasycić się dał Współistnieniem przez nasz Podwójny czas Bezkarne żółte południe oddycham przytomnie Przeważnie pijemy wódkę przy stole w ogrodzie Niestraszne kosmiczne dziury i groźba wieczności To zabawne jak nic nie znaczyłby świat bez miłości Nie wiem komu i jak Podziękować za los Co nasycić się dał Współistnieniem przez nasz Podwójny czas Popołudnia bezkarnie cytrynowe Popołudnia bezkarnie cytrynowe Słońce na wylot przenika przez głowę Życie mi płynie przy tobie cytrynowe, cytrynowe Szczęście na co dzień odbiera mi mowę Popołudnia bezkarne i cytrynowe, cytrynowe Słońce na wylot przenika przez głowę Życie płynie przy tobie cytrynowe, cytrynowe Szczęście na co dzień odbiera mi mowę Popołudnia bezkarne i cytrynowe, cytrynowe
Dziękuje!!!!
Popołudnia bezkarnie cytrynowe
CoMa
Nad miastem różowe łuny pulsują po zmroku
Bezkształtne wagony złudzeń sterują do domów
Nie zasną zmęczeni słońcem stalowej równiny
Latarnie bezwiednie mruczą szalone modlitwy
Jak marnie w tunelach pędu trwoniło się siły
Nieważne od kiedy bez lęku polegam na ciszy
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Zaprawdę niewiele zabrakło a byłbym cię stracił
Nie wiem komu i jak
Podziękować za los
Co nasycić się dał
Współistnieniem przez nasz
Podwójny czas
Bezkarne żółte południe oddycham przytomnie
Przeważnie pijemy wódkę przy stole w ogrodzie
Niestraszne kosmiczne dziury i groźba wieczności
To zabawne jak nic nie znaczyłby świat bez miłości
Nie wiem komu i jak
Podziękować za los
Co nasycić się dał
Współistnieniem przez nasz
Podwójny czas
Popołudnia bezkarnie cytrynowe
Popołudnia bezkarnie cytrynowe
Słońce na wylot przenika przez głowę
Życie mi płynie przy tobie cytrynowe, cytrynowe
Szczęście na co dzień odbiera mi mowę
Popołudnia bezkarne i cytrynowe, cytrynowe
Słońce na wylot przenika przez głowę
Życie płynie przy tobie cytrynowe, cytrynowe
Szczęście na co dzień odbiera mi mowę
Popołudnia bezkarne i cytrynowe, cytrynowe
Druga :D
przedpierwszy
Najpierwsza😉
Pierwszy xD
Pierwszy !!!
Nie klam
@@uwerappke1123 jak zawsze pierwszy
Wygrales
@@uwerappke1123 pierwszy to powiedzialem