Jestem po WSM i ciesze sie ze powoli nasz flota rozbudowuje sie jakosciowo nie tylko ilosciowo. Nadal potrzebujemy 3 OP i 7 korwet ale kto teraz odwazy sie to powiedziec. Dla wszystkich, ktorzy uznaja flote za nieistotna - to jest jedyny rodzaj sil zbrojnych ktory odzialowuje znacznie wiecej w czasie pokoju niz w czasie wojny. I wlasnie dlatego jest najistotniejszy. Prawdziwa sila floty sa OP. Tylko do obrony potrzebujemy 3. Pozostale okrety maja za zadanie ochrone naszych szlakow a mamy ich mnostwo, podobnie jak Baltic Pipe. Oczywiscie rozumiem, ze to jest duzy koszt - ale przeliczajac sile jednego okretu i jego wplyw na wzrost bezpieczenstwa i niezaleznosci - jest najtanszy dlugoteminowo i w utrzymaniu. Dzieki za material!
@@perunshogun7276 7 korwet w sytuacji gdy budowane są fregaty? Koszt zakupu systemów bojowych na taką korwete jest porównywalny do kosztu systemów na fregacie. Oznacza to że koszta pozyskania korwety będą nieznacznie mniejsze niż fregaty przy czym fregaty mają większe zdolności bojowe bo na fregacie jest śmigłowiec ale też autonomiczność jest większa. Dlatego nie sądzę by kiedykolwiek powstał u nas taki program. 7 korwet planowano w czasach gdy Ślązak miał być Miecznikiem a wtedy nikt nie myślał o fregatach. Mądrzejsze by było zbudowanie np dwóch lub nawet trzech dodatkowych fregat niż 7 korwet. MW mówiła w swoim czasie o wymianie jeszcze małych okrętów rakietowych typu Orkan. I będzie tylko tyle.... Jak dla mnie to brakuje MW typowych okrętów przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych z odpowiednią cichą siłownią ale to też myślę że będzie zaniedbane. Jezeli chodzi o okręty podwodne to rządzący chcieli się wycofać z tego programu ale minister Kosiniak Kamysz postawił się i program będzie kontynuowany :)
@@dariuszc6472 Widze, ze slyszales zarowno o projekcie Murena jak i korwetach typu Slazak. Dla jasnosci nic sie w planowaniu marynarki od 2012 roku nie zmienilo - MW ma miec, 3 okrety obrony wybrzeza (nasze fregaty) 7 korwet wielozadaniowych (zmienona na korwety do specyficzynch zadan tj: 1 dedykowana ZOP 3 patrolowe z mozliwoscia zwlaczania okretow podwodnych i 3 rakietowe. To czy je nazwiesz male okrety rakietowe czy patrolowe czy jakkolwiek nie zmienia ich klasy - beda korwetami - wiec bedzie ich siedem ostatecznie ale kiedy nie wiadomo - kasa. Oczywiscie 3 OP oraz piec patrolowcow/niszcycieli min (Kormoran) W sumie 18 okretow bojowych. Przy czym ORP Kaszub (nasz ZOP) wyjdzie z uzytku do 2027 roku (bedzie mial juz 50 lat tedy) to docelowo jest to 17, okret wsparcia dowodzenia, (bo okretami dowodzenia maja byc fregaty) tankowiec, stacja demagnetyzacyjna (chyba juz nawet powstala), dwa okrety zwlaczania radioelektornicznego (jeden juz jest), dwa okrety transporowo desantowe (zupelnie nowe, ''moj'' ORP Gniezno i cala reszta ''Lublinow'' - bye bye), okret ratowniczy, (dla OP), oraz male jednostki portowe, holowniki (te to chyba nawet wszystkie wybudowali - wiec stare beda wypadac), okrety p-poz. Pierwsza koncepcja powstala w 2012 roku i troche sie zmienia ale trzyma sie ustalen, ktore zostaly zawarte w planie z 2001 roku (ktory to plan zlikwidowal Miller). Np okrety obrony wybrzeza zmalaly ale zwiekszyla sie ich liczba, OP byly na pierwszym miejscu - spadly na ostatnie ibeda wieksze, a to znaczy, ze wojna nie jest przewidywana w krotce, patrolowce i korwety ciagle oscyluja okolo 12 statkow - po prostu beda wymieniane jak bedzie na nie kasa - piaty ''Kormoran'', ORP Rybitwa jest budowany. Co do madrosci czy nie posiadania wiekszych i mniejszcych okretow - to jest kwestia jakie rodzje zadan beda im przynane. Dzielnosc morska od Kormowranow w zwyz pozwala na plywanie w kazdych warunkach, czego nie mialy (i nie maja nadal pozostajace w sluzbie) Okrety Rakietowe. Koszt doby korwety na morzu jest o wiele nizszy niz fregaty - to nie jest jak wypornosc do wypornosci - male okrety zawsze beda znacznie tansze - ale nie beda mogly wykonac tylu zadan i w tak dlugim czasie jak duze okrety. Zarowno Kormorany jak i Mureny maja/beda mialy mozliwosc przeprowadzania dzialan za pomoca bezzalogowych jednostek plywajacych (w tym duzych - 12 takich jest juz zaplanowanych a ile wybudowanych to nie wiem) - czyli jak sami widzicie -12 korwet/patrolowcow - 12 duzych dronow. Dlatego pozwolilem sobie powiedziec, ze czekamy na korwety ;-) pozdrawiam
@@ryszardzawadzki7753 ja pokusilbym sie ze potrzebujemy dwa helikopterowce z F35B na pokladzie ;-) i dwa niszczyciele - prawdziwe okrety obrony wybrzeza. Pisze tylko o planach i jak sie flota rozbudowuje - przy czym zgodze sie - potrzebujemy wiecej fregat - co wiecej fregaty jakie budujemy to przeciwienstwo okretow obrony wybrzeza, ktore byly zaplanwane ale sa fregatami patrolowymi pelnych morz, wiec takimi, ktore rzeczywiscie potrzebujemy. Sila bojowa floty opiera sie na OP - ale ale Marynarka ma jeszcze zadanie projekcji sily - to daja tylko helikopterowce i niszczyciele. Oczywiscie przy naszym budzecie musimy zadowolic sie fregatami - a mamy do obrony dwa miejsca - Zatoka Perska i Zatoka Gwinejska - oczywiscie na razie zapewniaja nam tam ochrone USA, UK i Francja. Ale mysle, ze na tyle duzo polskie koncerny (w tym panstwowe) wlozyly tam pieniedzy (lacznie 28 miliardow PLN na calym swiecie), ze trzeba tego pilnowac - mowie o inwestycjach w zloza.
"Chiny testują ogromny statek-matkę, z którego startują roje bezzałogowych statków powietrznych i łodzi podwodnych. Okręt o nazwie Zhu Hai Yun ma być wyposażony w zaawansowany system sztucznej inteligencji." resztę wygooglaj sobie. A gdzie rakiety ląd woda hipersoniczne. Bo satelity będa już wkrótce zatem lokalizacja celów poza horyzontem możliwa. AN Bałtyku okręciki podwodne autonomiczne do tygodnia i załogą max 3 osób Za to kilkanaście . No i samobieżne miny czy drony podwodne i nawodne
@@olekzajac5948 Abrams cudo sprzed trzech dekad , no z "tapetą"uaktualniającą i żałosną lufką wobec nawet naszych starych leosi i amunicją bez zastosowania w armii USa, samoloty ... no w zasadzie, ok. ale politruki nie potrafią utrzymać pilotów w służbie - uciekają na pasażery.I jednych i drugich dotyczy paliwo, a raczej jego brak dla podtrzymania i rozwoju umiejętności. T 6=50 był odrzucony z przetargu na samolot szkolny , teraz okazał się dobry? A w tym czasie świat się rozwija Kitajce na morzu bezzałogowy lotniskowiec dronów, to samo dotyczy powietrza rakieta /samolot dalekiego zasięgu z komorą pojemnikiem dronów. W kilku państwach broń laserowa . Wymaga tylko prądu i świetnie nadaje sie do obrony stacjonarnej miast i zakładów strategicznych. A w Polin pełno głupców i szui wśród decydentów ILX -27 od lat w jednym prototypie zamówienia dronów warmate - roju zero zakupów . Szykują sie kretyni do wojny minionej
@@olekzajac5948 Bo Miecznik to nowoczesny standard . Gdzie rakiety hiperdźwiękowe, gdzie roje dronów na pokładzie . A przyszłością jest choćby ruclips.net/video/DINNfsbg108/видео.html. Wywalić ludzi wsadzić rakietotorpedy i czy drony
@@ggnagognagoma2462 Tej fantazji rodem z filmów science-fiction którą tu podlinkowałeś nawet nie skomentuję bo nie ma po co. Pocisków hipersonicznych Mieczniki nie mają mieć bo to są fregaty wielozadaniowe a nie uderzeniowe, ich głównym zadaniem nie jest atakowanie celów morskich ani tym bardziej lądowych. A "roje dronuf" na morzu to była, jest i będzie fikcja, nie ważne czy mówimy o bezzałogowcach lądowych czy morskich, więc nie bardzo wiem po co Mieczniki miałyby być wyposażone w bezzałogowce.
@@ggnagognagoma2462 Tej fantazji rodem z filmów science-fiction którą tu podlinkowałeś nawet nie skomentuję bo nie ma po co. Pocisków hipersonicznych Mieczniki nie mają mieć bo to są fregaty wielozadaniowe a nie uderzeniowe, ich głównym zadaniem nie jest atakowanie celów morskich ani tym bardziej lądowych. A "roje dronuf" na morzu to była, jest i będzie fikcja, nie ważne czy mówimy o bezzałogowcach lądowych czy morskich, więc nie bardzo wiem po co Mieczniki miałyby być wyposażone w bezzałogowce.
Ta tylna antena będzie o całą wysokość niżej niż 3 na przednim maszcie. Zmniejszy to zasięg ostrzegania radarowego od strony rufy. Przydałoby się wzmocnienie opl od rufy.
Ciekawe spostrzeżenie. Nie pomyślałem o tym. Aczkolwiek biorąc pod uwagę, że to duże radary wczesnego ostrzegania i na odległościach gdzie pracują, większym problemem jest pułap celu, niż wysokość radaru, różnica jest mniejsza niż się wydaje. Wklepałem w kalkulator przybliżone wysokości, na których radary się znajdują i przykładowo dla tylnej anteny (19.5 metra): cel na pułapie 5km, będzie widoczny z 309km. Dla anteny na maszcie głównym (26 metrów), dla tego samego celu, będzie to 312km. Wysokość liczyłem od linii wody, do środka anteny radaru. Na podstawie długości okrętu. Do wykrywania celów na niskim pułapie, pokroju pocisków przeciwokrętowych, służyć przede wszystkim będzie radar NS58 na szczycie głównego masztu.
Polozenie radaru nie zmienia zasiegu jedo pracy, zmienia jedynie horyzont. Dlatego najwazniejszy radar jest z przodu, gdzie wykrycie jak najszybciej jednostki lub nisko lecacej rakiety jest najwazniejsze. Z tylu przede wszystkim bedzie przeszukiwane niebo - a to nie zmienia tak bardzo horyzontu mozna policzyc w kilometrch (lub milach morskich) to jest 4.13 pierwiastkow z wysokosc w metrach czyli dla 30m to 22,6 km (12,2 MM) dla 25 - 20,6 (11,1 MM) ajak doda sie ze ruskie rakiety przeciw okretowe lataja na wysokosciach powyzej dziesieciu metrow nad woda (zachodnie nawet do 1,5 metra nad woda) to wykrycie nastepuje juz z 40, 50 mil - zakladajac niebywala predkosc 1800 wezlow mamy 80 - do 100 sekund na obrone. W rzeczywistoci dwa trzy razy wiecej. I tak bez automatycznego systemu obrony przeciwrakietowej niemozliwe do obezwladnienia. Wiec nie horyzont a systemu obrony okretu maja znaczenie.
Podpisaliśmy list intencyjny o udział w programie pocisku LCM. Ma on być pociskiem bazowania lądowego, o specyfice zbliżonej do Tomahawka (duży, poddźwiękowy, daleki zasięg).
Byłem na podniesieniu bandery pierwszej naszej fregaty i mam nadzieję,że dożyję tego dnia,gdy zostanie podniesiona bandera na pierwszej nowoczesnej fregacie PMW :)
uwazam ze nam potrzeba wszystkiego co morze atakować na morzu ale konflikt pokazuje ze to na ladzie się rostrzygnie a nie na wodzie. . Pytanie kto bedzie naszym wrogiem. rosja czy niemcy? pozatym różne rakiety wystrzelone razem lub z dronami mogą mylic radar przeciwnika lub odwracać uwagę. Powiniśmy kooperowac przy budowie rakiet a stare uzywać róznie ponieważ jeden sposób walki przyzwyczaja przeciwnika do danego sposobu obrony a tak ma wiecej klopotów. polacy powinni popatrzeć na katamarany które były byszsze może jako mały lotniskowiec na drony i smieglowiec lub niszczcyiel jak w azji.
Dopiero co przeczytałem artykuł, a tu już filmik. Może i są to zmiany na lepsze i na pewno mają jakieś uzasadnienie. Osobiście wolałbym aby nie gmerać i nie kombinować, bo to się kiepsko kończyło w poprzednich projektach.
Jak w filmie wspomniałem - te zmiany mogły już zostać zaimplementowane w projekcie kilka miesięcy temu, kiedy budowa dopiero się zaczynała (W styczniu położono stępkę). Wtedy nie miałyby one przełożenia na harmonogram. Nawet jeśli podjęto by je wczoraj, to uważam, że wciąż jest na tyle daleko do etapu budowy obejmującego elementy, które poddano zmianie, że nie wygenerowałoby to dodatkowych opóźnień. Wbrew pozorom nie jest to jakaś rzadka praktyka.
@@Wojsko.w.pigulce Moja rozumieć, ale wojsko powino wiedzieć co chce, bo przecież określało swoje potrzeby w wieloletnich fazach analityczno koncepcyjnych (to sarkazm) a ja osobiście mam bardzo negatywny stosunek do takich modyfikacji, bo właśnie one (między innymi) wykończyły Gawrona który do dzis nie otrzymał docelowego uzbrojenia.
ahhhhhhhhhhh tak, marynarka wojenna, niezbedna Polsce, przydatna jak w 1939. ................a tymczasem Polska nie ma obrony przeciw dromom, ani kinetycznej, ani electronic warfare...................
Niech MON, Stocznia remontowa Shipbilding, i inne stocznie PGZ zabiegają by wejść w program pocisku przeciwokrętowego norwesko niemieckiego 3sm Tyrin, i w drugi francusko, brytyjski, włoski FC asw zasięg 800 km
Przeważnie fregaty mają uniwersalną wyrzutnie pocisków np mk41 (standardowo 32 cele) plus wyrzutnie dedykowaną do pocisków krótkiego zasięgu (duńskie mają +24 cele) Mieczniki mają wyrzutnie mk41 i tyle.... Odpowiedzialni za program chwalą się że przy odpowiedniej konfiguracji będzie można upchnąć "kuuuupe" pocisków w tych 32 celach. Uważam że jest to krótkowzroczność i oszczędność źle zrozumiana bo gdy przyjdzie do modernizacji tych pocisków to może okazać się że nieco urosną i nie będzie można upchnąć już taką "kuuuuupe" pocisków, dodatkowo ogranicza to możliwość uniwesalności tej wyrzutni.... i zawsze część tych cel będzie musiała przenoscić camm. Inny problem to typ pocisków... wszystkie oparte na jednym pocisku typu camm. (różniące się tylko zasięgami) Jezeli wróg znajdzie sposób na ucieczkę od camm mr to ominie również camm er i camm. A potem to już zostanie tylko artyleria lufowa.... No cóż to typowo polskie. Dziś robią coś prawie fajnego a problemy wymienione będzie ktoś musiał rozwiązać w przyszłości.... Ale to zapewne będą inni ludzie...... :/
glupstwa, takim rozumowaniem to i te inne rakiety sie nie przydadza bo co bedzie jak na inne wrog rowniez znajdzie rozwiazanie?, jednolitosc typow rakiet to oszczednosc i bardzo dobra decyzja, skutecznosc rakiet bedzie stale rozwijana a o rozmiar nie musisz sie martwic bo po co jesli zasieg jest wystarczajacy?, najwiekszym zagrozeniem beda drony, podwodne, nawodne i powietrzne i do tego trzeba miec tani system odpowiedzi by byc w stanie niszczyc je w duzych ilosciach, rakiety typu camm takim nie sa. Jakis tam system oborny niby ma byc ale czy to starczy i bedzie efektywny na roje dronow roznych typow?, nie wiem. Najtansze jest chyba dzialo 30mm sterowane automatycznie przez program typu AI ale ile by takich trzeba by zabezpieczyc caly okret. Lub moze przyszlosciowo laserowe niszczenie, ale czy laser zadziala na cele pod powierzchnia wody?. W kazdym razie nie za bardzo widze by nasz miecznik mial szanse przezyc zmasowany atak dronow. Ukraincy podobnie niszczyli rosyjskie okrety z tym ze do masowego ataku to jeszcze im bylo daleko a taki moze zobic dobrze przygotowany przeciwnik.
@@alttla7836po twojej wypowiedzi zakładam że jesteś młodym człowiekiem. :) Gdy popytasz się ludzi którzy już trochę zyją to dowiesz się że w MW zawsze był problem z modernizacją (nie tylko naszej). Każda modernizacja wymaga dodatkowej przestrzeni bo to nie pioruny wystrzeliwane z ramienia :) i dlatego modernizacje były zaledwie szczątkowe a i tak szybko okazywało się że dana jednostka jest już przestarzała bo niewiele da się zrobić.... Dlatego np amerykanie stworzyli uniwersalne wyrzutnie rewolwerowe na okrętach podwodnych które w przypadku wzrostu objętści pocisku (w wyniku modernizacji) wystarczy tylko zmienić na nowe bębny bez konieczności ingerencji w kadłub okrętu. Dalej. Wyrzutnie mk41 dają możliwość implementacji każdego innego pocisku klasy woda-woda, woda-powietrze czy woda-ziemia. Słowem wszystko co znajdziesz w NATO. Na każdej fregacie można wtedy przystosować CAŁĄ WYRZUTNIE. W przypadku miecznika będzie można jedynie część cel przystosować bo jakaś część bedzie musiała przenosić nadal camm-y np. na duńskiej fregacie będzie można przenieść 32 pociski manewrujące bez ograniczania własnej obrony przeciwlotniczej a na mieczniku jedynie jakąś część np 24.(to tylko przykład bo z jakiś powodów może być zaledwie np16) Widzisz różnicę? Dalej. Pokaż mi okręt oparty na jednym pocisku (na jednym systemie naprowadzania) Siła obrony warstwowej jest jej różnorodność. To wazne. Dalej. Porównanie w tym miejscu do wojny na ukrainie jest tak trafne jak porównanie skuteczności ruskich śmiglaków (bez nowoczesnych systemów informacyjnych) do AH64 Apache.... I na koniec. Po co nam fregaty które nie będą miały wystarczającego potencjału by się obronić? Gdy uczysz się nie można odrzucać historii bo zawsze wiedza będzie niepełna. Pozdrwiam.
@@alttla7836 na mieczniku nie będzie "dział 30mm" Będą działka kal 35mm Tryton naprowadzane na podczerwień i wspólnym radarem dedykowanym dla artylerji lufowej
@@dariuszc6472 a ja nie wiem czy beda mialy potencjaal wystrczajacy by sie bronic. Wszystko co wymieniles jest wzgledne i byc moze bez wiekszego znaczenia. No dobrze porownalem bo drony beda duzym wyzwaniem albo moga byc. Ruscy dzisiaj sa slabi w danej dziedzinie a jutro moga juz nie byc. Z drugiej strony lepiej budowac okrety do aktualnych potrzeb i patrzec na koszt i efekt i czas bo byc moze lepiej za x lat wybudowac nastepna jednostke a starsza zezlomowac. Zawsze sie znajdzie sytuacja ze rakiet moze brakowac , niezaleznie od tego ile sie ich bedzie miec. To ze znikna pieniadze na modernizacje przy zmianie politycznych wiatrow to jest wiadome i pewne. Wiec zaden argument.
@@alttla7836 właśnie twoja postawa to poważny argument by być zawsze gorszy bez względu na poniesione koszta. 😆😆 Strach przed odpowiedzialnością. Bycie malutkim to jest to co lubicie najbardziej. 👍👍 Lizanie dupsk sąsiadów to jedyna rzecz która może wam wyjść. 👍👍 Nic. Tylko gratulować. Żenada....
Świetny materiał
Dzięki!
Jestem po WSM i ciesze sie ze powoli nasz flota rozbudowuje sie jakosciowo nie tylko ilosciowo. Nadal potrzebujemy 3 OP i 7 korwet ale kto teraz odwazy sie to powiedziec.
Dla wszystkich, ktorzy uznaja flote za nieistotna - to jest jedyny rodzaj sil zbrojnych ktory odzialowuje znacznie wiecej w czasie pokoju niz w czasie wojny. I wlasnie dlatego jest najistotniejszy. Prawdziwa sila floty sa OP. Tylko do obrony potrzebujemy 3. Pozostale okrety maja za zadanie ochrone naszych szlakow a mamy ich mnostwo, podobnie jak Baltic Pipe.
Oczywiscie rozumiem, ze to jest duzy koszt - ale przeliczajac sile jednego okretu i jego wplyw na wzrost bezpieczenstwa i niezaleznosci - jest najtanszy dlugoteminowo i w utrzymaniu.
Dzieki za material!
@@perunshogun7276
7 korwet w sytuacji gdy budowane są fregaty?
Koszt zakupu systemów bojowych na taką korwete jest porównywalny do kosztu systemów na fregacie. Oznacza to że koszta pozyskania korwety będą nieznacznie mniejsze niż fregaty przy czym fregaty mają większe zdolności bojowe bo na fregacie jest śmigłowiec ale też autonomiczność jest większa. Dlatego nie sądzę by kiedykolwiek powstał u nas taki program.
7 korwet planowano w czasach gdy Ślązak miał być Miecznikiem a wtedy nikt nie myślał o fregatach.
Mądrzejsze by było zbudowanie np dwóch lub nawet trzech dodatkowych fregat niż 7 korwet.
MW mówiła w swoim czasie o wymianie jeszcze małych okrętów rakietowych typu Orkan. I będzie tylko tyle....
Jak dla mnie to brakuje MW typowych okrętów przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych z odpowiednią cichą siłownią ale to też myślę że będzie zaniedbane.
Jezeli chodzi o okręty podwodne to rządzący chcieli się wycofać z tego programu ale minister Kosiniak Kamysz postawił się i program będzie kontynuowany :)
@@dariuszc6472 Widze, ze slyszales zarowno o projekcie Murena jak i korwetach typu Slazak. Dla jasnosci nic sie w planowaniu marynarki od 2012 roku nie zmienilo - MW ma miec, 3 okrety obrony wybrzeza (nasze fregaty) 7 korwet wielozadaniowych (zmienona na korwety do specyficzynch zadan tj: 1 dedykowana ZOP 3 patrolowe z mozliwoscia zwlaczania okretow podwodnych i 3 rakietowe. To czy je nazwiesz male okrety rakietowe czy patrolowe czy jakkolwiek nie zmienia ich klasy - beda korwetami - wiec bedzie ich siedem ostatecznie ale kiedy nie wiadomo - kasa. Oczywiscie 3 OP oraz piec patrolowcow/niszcycieli min (Kormoran)
W sumie 18 okretow bojowych. Przy czym ORP Kaszub (nasz ZOP) wyjdzie z uzytku do 2027 roku (bedzie mial juz 50 lat tedy) to docelowo jest to 17, okret wsparcia dowodzenia, (bo okretami dowodzenia maja byc fregaty) tankowiec, stacja demagnetyzacyjna (chyba juz nawet powstala), dwa okrety zwlaczania radioelektornicznego (jeden juz jest), dwa okrety transporowo desantowe (zupelnie nowe, ''moj'' ORP Gniezno i cala reszta ''Lublinow'' - bye bye), okret ratowniczy, (dla OP), oraz male jednostki portowe, holowniki (te to chyba nawet wszystkie wybudowali - wiec stare beda wypadac), okrety p-poz.
Pierwsza koncepcja powstala w 2012 roku i troche sie zmienia ale trzyma sie ustalen, ktore zostaly zawarte w planie z 2001 roku (ktory to plan zlikwidowal Miller).
Np okrety obrony wybrzeza zmalaly ale zwiekszyla sie ich liczba, OP byly na pierwszym miejscu - spadly na ostatnie ibeda wieksze, a to znaczy, ze wojna nie jest przewidywana w krotce, patrolowce i korwety ciagle oscyluja okolo 12 statkow - po prostu beda wymieniane jak bedzie na nie kasa - piaty ''Kormoran'', ORP Rybitwa jest budowany.
Co do madrosci czy nie posiadania wiekszych i mniejszcych okretow - to jest kwestia jakie rodzje zadan beda im przynane.
Dzielnosc morska od Kormowranow w zwyz pozwala na plywanie w kazdych warunkach, czego nie mialy (i nie maja nadal pozostajace w sluzbie) Okrety Rakietowe.
Koszt doby korwety na morzu jest o wiele nizszy niz fregaty - to nie jest jak wypornosc do wypornosci - male okrety zawsze beda znacznie tansze - ale nie beda mogly wykonac tylu zadan i w tak dlugim czasie jak duze okrety. Zarowno Kormorany jak i Mureny maja/beda mialy mozliwosc przeprowadzania dzialan za pomoca bezzalogowych jednostek plywajacych (w tym duzych - 12 takich jest juz zaplanowanych a ile wybudowanych to nie wiem) - czyli jak sami widzicie -12 korwet/patrolowcow - 12 duzych dronow.
Dlatego pozwolilem sobie powiedziec, ze czekamy na korwety ;-)
pozdrawiam
Potrzebujemy z 8 OP dwa małe do zwiadu i dywersji plus 6 z rakietami i dozbrojenie Slazaka plus jeszcze 4 Fregaty
@@ryszardzawadzki7753 ja pokusilbym sie ze potrzebujemy dwa helikopterowce z F35B na pokladzie ;-) i dwa niszczyciele - prawdziwe okrety obrony wybrzeza.
Pisze tylko o planach i jak sie flota rozbudowuje - przy czym zgodze sie - potrzebujemy wiecej fregat - co wiecej fregaty jakie budujemy to przeciwienstwo okretow obrony wybrzeza, ktore byly zaplanwane ale sa fregatami patrolowymi pelnych morz, wiec takimi, ktore rzeczywiscie potrzebujemy.
Sila bojowa floty opiera sie na OP - ale ale Marynarka ma jeszcze zadanie projekcji sily - to daja tylko helikopterowce i niszczyciele. Oczywiscie przy naszym budzecie musimy zadowolic sie fregatami - a mamy do obrony dwa miejsca - Zatoka Perska i Zatoka Gwinejska - oczywiscie na razie zapewniaja nam tam ochrone USA, UK i Francja. Ale mysle, ze na tyle duzo polskie koncerny (w tym panstwowe) wlozyly tam pieniedzy (lacznie 28 miliardow PLN na calym swiecie), ze trzeba tego pilnowac - mowie o inwestycjach w zloza.
"Chiny testują ogromny statek-matkę, z którego startują roje bezzałogowych statków powietrznych i łodzi podwodnych. Okręt o nazwie Zhu Hai Yun ma być wyposażony w zaawansowany system sztucznej inteligencji." resztę wygooglaj sobie. A gdzie rakiety ląd woda hipersoniczne. Bo satelity będa już wkrótce zatem lokalizacja celów poza horyzontem możliwa. AN Bałtyku okręciki podwodne autonomiczne do tygodnia i załogą max 3 osób Za to kilkanaście . No i samobieżne miny czy drony podwodne i nawodne
Dziękuję, bardzo interesujący materiał, proszę trzymać rękę na pulsie i publikować !
wspaniały cel, okręt budowany do wojen minionych i aktualnych. NIE PRZYSZŁEJ!
"Nie przyszłej" bo?
@@olekzajac5948 Abrams cudo sprzed trzech dekad , no z "tapetą"uaktualniającą i żałosną lufką wobec nawet naszych starych leosi i amunicją bez zastosowania w armii USa, samoloty ... no w zasadzie, ok. ale politruki nie potrafią utrzymać pilotów w służbie - uciekają na pasażery.I jednych i drugich dotyczy paliwo, a raczej jego brak dla podtrzymania i rozwoju umiejętności. T 6=50 był odrzucony z przetargu na samolot szkolny , teraz okazał się dobry?
A w tym czasie świat się rozwija Kitajce na morzu bezzałogowy lotniskowiec dronów, to samo dotyczy powietrza rakieta /samolot dalekiego zasięgu z komorą pojemnikiem dronów. W kilku państwach broń laserowa . Wymaga tylko prądu i świetnie nadaje sie do obrony stacjonarnej miast i zakładów strategicznych. A w Polin pełno głupców i szui wśród decydentów ILX -27 od lat w jednym prototypie zamówienia dronów warmate - roju zero zakupów . Szykują sie kretyni do wojny minionej
@@olekzajac5948 Bo Miecznik to nowoczesny standard . Gdzie rakiety hiperdźwiękowe, gdzie roje dronów na pokładzie . A przyszłością jest choćby ruclips.net/video/DINNfsbg108/видео.html. Wywalić ludzi wsadzić rakietotorpedy i czy drony
@@ggnagognagoma2462 Tej fantazji rodem z filmów science-fiction którą tu podlinkowałeś nawet nie skomentuję bo nie ma po co.
Pocisków hipersonicznych Mieczniki nie mają mieć bo to są fregaty wielozadaniowe a nie uderzeniowe, ich głównym zadaniem nie jest atakowanie celów morskich ani tym bardziej lądowych.
A "roje dronuf" na morzu to była, jest i będzie fikcja, nie ważne czy mówimy o bezzałogowcach lądowych czy morskich, więc nie bardzo wiem po co Mieczniki miałyby być wyposażone w bezzałogowce.
@@ggnagognagoma2462 Tej fantazji rodem z filmów science-fiction którą tu podlinkowałeś nawet nie skomentuję bo nie ma po co.
Pocisków hipersonicznych Mieczniki nie mają mieć bo to są fregaty wielozadaniowe a nie uderzeniowe, ich głównym zadaniem nie jest atakowanie celów morskich ani tym bardziej lądowych.
A "roje dronuf" na morzu to była, jest i będzie fikcja, nie ważne czy mówimy o bezzałogowcach lądowych czy morskich, więc nie bardzo wiem po co Mieczniki miałyby być wyposażone w bezzałogowce.
Dziękuję
Szkoda że zrezygnowano z RBS MK4. Ma zasięg większy o 100km od NSM.
Tak ale nie daje możliwości wyboru punktu trafienia jak i nie ma technologii obniżonej wykrywalności.
I stanowi latający cel
Ta tylna antena będzie o całą wysokość niżej niż 3 na przednim maszcie. Zmniejszy to zasięg ostrzegania radarowego od strony rufy. Przydałoby się wzmocnienie opl od rufy.
Ciekawe spostrzeżenie. Nie pomyślałem o tym. Aczkolwiek biorąc pod uwagę, że to duże radary wczesnego ostrzegania i na odległościach gdzie pracują, większym problemem jest pułap celu, niż wysokość radaru, różnica jest mniejsza niż się wydaje.
Wklepałem w kalkulator przybliżone wysokości, na których radary się znajdują i przykładowo dla tylnej anteny (19.5 metra): cel na pułapie 5km, będzie widoczny z 309km.
Dla anteny na maszcie głównym (26 metrów), dla tego samego celu, będzie to 312km.
Wysokość liczyłem od linii wody, do środka anteny radaru. Na podstawie długości okrętu.
Do wykrywania celów na niskim pułapie, pokroju pocisków przeciwokrętowych, służyć przede wszystkim będzie radar NS58 na szczycie głównego masztu.
Polozenie radaru nie zmienia zasiegu jedo pracy, zmienia jedynie horyzont. Dlatego najwazniejszy radar jest z przodu, gdzie wykrycie jak najszybciej jednostki lub nisko lecacej rakiety jest najwazniejsze. Z tylu przede wszystkim bedzie przeszukiwane niebo - a to nie zmienia tak bardzo horyzontu mozna policzyc w kilometrch (lub milach morskich) to jest 4.13 pierwiastkow z wysokosc w metrach czyli dla 30m to 22,6 km (12,2 MM) dla 25 - 20,6 (11,1 MM) ajak doda sie ze ruskie rakiety przeciw okretowe lataja na wysokosciach powyzej dziesieciu metrow nad woda (zachodnie nawet do 1,5 metra nad woda) to wykrycie nastepuje juz z 40, 50 mil - zakladajac niebywala predkosc 1800 wezlow mamy 80 - do 100 sekund na obrone. W rzeczywistoci dwa trzy razy wiecej. I tak bez automatycznego systemu obrony przeciwrakietowej niemozliwe do obezwladnienia.
Wiec nie horyzont a systemu obrony okretu maja znaczenie.
No i wodowanie przesunięto na przełom listopada i grudnia 2026 r. Założę się, że i ten termin zostanie zmieniony. Nihil novi.
Komentarz taktyczny. 😊
dołączyliśmy do tego drugiego programu chyba, z nowymi CM ASW
Podpisaliśmy list intencyjny o udział w programie pocisku LCM. Ma on być pociskiem bazowania lądowego, o specyfice zbliżonej do Tomahawka (duży, poddźwiękowy, daleki zasięg).
Byłem na podniesieniu bandery pierwszej naszej fregaty i mam nadzieję,że dożyję tego dnia,gdy zostanie podniesiona bandera na pierwszej nowoczesnej fregacie PMW :)
uwazam ze nam potrzeba wszystkiego co morze atakować na morzu ale konflikt pokazuje ze to na ladzie się rostrzygnie a nie na wodzie. . Pytanie kto bedzie naszym wrogiem. rosja czy niemcy? pozatym różne rakiety wystrzelone razem lub z dronami mogą mylic radar przeciwnika lub odwracać uwagę. Powiniśmy kooperowac przy budowie rakiet a stare uzywać róznie ponieważ jeden sposób walki przyzwyczaja przeciwnika do danego sposobu obrony a tak ma wiecej klopotów. polacy powinni popatrzeć na katamarany które były byszsze może jako mały lotniskowiec na drony i smieglowiec lub niszczcyiel jak w azji.
Nic innego ino zamawiać i wdrażać do Polskiej Armii .
Fajna fregata kolonialna
Dopiero co przeczytałem artykuł, a tu już filmik. Może i są to zmiany na lepsze i na pewno mają jakieś uzasadnienie. Osobiście wolałbym aby nie gmerać i nie kombinować, bo to się kiepsko kończyło w poprzednich projektach.
Jak w filmie wspomniałem - te zmiany mogły już zostać zaimplementowane w projekcie kilka miesięcy temu, kiedy budowa dopiero się zaczynała (W styczniu położono stępkę). Wtedy nie miałyby one przełożenia na harmonogram.
Nawet jeśli podjęto by je wczoraj, to uważam, że wciąż jest na tyle daleko do etapu budowy obejmującego elementy, które poddano zmianie, że nie wygenerowałoby to dodatkowych opóźnień. Wbrew pozorom nie jest to jakaś rzadka praktyka.
@@Wojsko.w.pigulce Moja rozumieć, ale wojsko powino wiedzieć co chce, bo przecież określało swoje potrzeby w wieloletnich fazach analityczno koncepcyjnych (to sarkazm) a ja osobiście mam bardzo negatywny stosunek do takich modyfikacji, bo właśnie one (między innymi) wykończyły Gawrona który do dzis nie otrzymał docelowego uzbrojenia.
@@Pugh-ZbigniewUrbański jest juz zaplanowe uzbrojenie. Odbyo sie to 9 wrzesnia tego roku. czy przejdzie i beda na to pieniadze - to isza inszosc
ahhhhhhhhhhh tak, marynarka wojenna, niezbedna Polsce, przydatna jak w 1939.
................a tymczasem Polska nie ma obrony przeciw dromom, ani kinetycznej, ani electronic warfare...................
Akurat w 39 marynarka była jedynym, co przetrwało z naszych sił zbrojnych, i walczyła przez całą wojnę. Reszta rozsypała się w parę tygodni.
@@henryk9150 marynarka walczyla cala wojne o co? o Polske? Liczy sie tylko wojna obronna / kampania wrzesniowa w 1939.
Ile Polska będzie miała mieczników?
@@guramidwuplamy9523 Zamówiono 3 sztuki. Kojarzę, że umowa przewidywała opcję na 5 kolejnych, ale na teraz nie mogę znaleźć potwierdzenia.
@@Wojsko.w.pigulce
Dziękuję za informację.
@@Wojsko.w.pigulce w umowie jest aneks na budowę 5 następnych jednostek
@@Wojsko.w.pigulce tak mozliwosc dodatkowych 5.
@@Wojsko.w.pigulcezgadza się oby 5 nastepnych też zamowiono
Jak wypada NSM/RBS w porównaniu do Neptuna? Jak z ew. transferem technologii i zdolnosci produkcyjnych?
Do czego?😂
Niech MON, Stocznia remontowa Shipbilding, i inne stocznie PGZ zabiegają by wejść w program pocisku przeciwokrętowego norwesko niemieckiego 3sm Tyrin, i w drugi francusko, brytyjski, włoski FC asw zasięg 800 km
Przeważnie fregaty mają uniwersalną wyrzutnie pocisków np mk41 (standardowo 32 cele) plus wyrzutnie dedykowaną do pocisków krótkiego zasięgu (duńskie mają +24 cele)
Mieczniki mają wyrzutnie mk41 i tyle....
Odpowiedzialni za program chwalą się że przy odpowiedniej konfiguracji będzie można upchnąć "kuuuupe" pocisków w tych 32 celach.
Uważam że jest to krótkowzroczność i oszczędność źle zrozumiana bo gdy przyjdzie do modernizacji tych pocisków to może okazać się że nieco urosną i nie będzie można upchnąć już taką "kuuuuupe" pocisków, dodatkowo ogranicza to możliwość uniwesalności tej wyrzutni.... i zawsze część tych cel będzie musiała przenoscić camm.
Inny problem to typ pocisków... wszystkie oparte na jednym pocisku typu camm. (różniące się tylko zasięgami) Jezeli wróg znajdzie sposób na ucieczkę od camm mr to ominie również camm er i camm. A potem to już zostanie tylko artyleria lufowa....
No cóż to typowo polskie. Dziś robią coś prawie fajnego a problemy wymienione będzie ktoś musiał rozwiązać w przyszłości....
Ale to zapewne będą inni ludzie......
:/
glupstwa, takim rozumowaniem to i te inne rakiety sie nie przydadza bo co bedzie jak na inne wrog rowniez znajdzie rozwiazanie?, jednolitosc typow rakiet to oszczednosc i bardzo dobra decyzja, skutecznosc rakiet bedzie stale rozwijana a o rozmiar nie musisz sie martwic bo po co jesli zasieg jest wystarczajacy?, najwiekszym zagrozeniem beda drony, podwodne, nawodne i powietrzne i do tego trzeba miec tani system odpowiedzi by byc w stanie niszczyc je w duzych ilosciach, rakiety typu camm takim nie sa. Jakis tam system oborny niby ma byc ale czy to starczy i bedzie efektywny na roje dronow roznych typow?, nie wiem. Najtansze jest chyba dzialo 30mm sterowane automatycznie przez program typu AI ale ile by takich trzeba by zabezpieczyc caly okret. Lub moze przyszlosciowo laserowe niszczenie, ale czy laser zadziala na cele pod powierzchnia wody?.
W kazdym razie nie za bardzo widze by nasz miecznik mial szanse przezyc zmasowany atak dronow. Ukraincy podobnie niszczyli rosyjskie okrety z tym ze do masowego ataku to jeszcze im bylo daleko a taki moze zobic dobrze przygotowany przeciwnik.
@@alttla7836po twojej wypowiedzi zakładam że jesteś młodym człowiekiem.
:)
Gdy popytasz się ludzi którzy już trochę zyją to dowiesz się że w MW zawsze był problem z modernizacją (nie tylko naszej). Każda modernizacja wymaga dodatkowej przestrzeni bo to nie pioruny wystrzeliwane z ramienia
:)
i dlatego modernizacje były zaledwie szczątkowe a i tak szybko okazywało się że dana jednostka jest już przestarzała bo niewiele da się zrobić....
Dlatego np amerykanie stworzyli uniwersalne wyrzutnie rewolwerowe na okrętach podwodnych które w przypadku wzrostu objętści pocisku (w wyniku modernizacji) wystarczy tylko zmienić na nowe bębny bez konieczności ingerencji w kadłub okrętu.
Dalej.
Wyrzutnie mk41 dają możliwość implementacji każdego innego pocisku klasy woda-woda, woda-powietrze czy woda-ziemia. Słowem wszystko co znajdziesz w NATO.
Na każdej fregacie można wtedy przystosować CAŁĄ WYRZUTNIE.
W przypadku miecznika będzie można jedynie część cel przystosować bo jakaś część bedzie musiała przenosić nadal camm-y np. na duńskiej fregacie będzie można przenieść 32 pociski manewrujące bez ograniczania własnej obrony przeciwlotniczej a na mieczniku jedynie jakąś część
np 24.(to tylko przykład bo z jakiś powodów może być zaledwie np16)
Widzisz różnicę?
Dalej.
Pokaż mi okręt oparty na jednym pocisku (na jednym systemie naprowadzania)
Siła obrony warstwowej jest jej różnorodność. To wazne.
Dalej.
Porównanie w tym miejscu do wojny na ukrainie jest tak trafne jak porównanie skuteczności ruskich śmiglaków (bez nowoczesnych systemów informacyjnych) do AH64 Apache....
I na koniec. Po co nam fregaty które nie będą miały wystarczającego potencjału by się obronić?
Gdy uczysz się nie można odrzucać historii bo zawsze wiedza będzie niepełna.
Pozdrwiam.
@@alttla7836 na mieczniku nie będzie "dział 30mm"
Będą działka kal 35mm Tryton naprowadzane na podczerwień i wspólnym radarem dedykowanym dla artylerji lufowej
@@dariuszc6472 a ja nie wiem czy beda mialy potencjaal wystrczajacy by sie bronic.
Wszystko co wymieniles jest wzgledne i byc moze bez wiekszego znaczenia. No dobrze porownalem bo drony beda duzym wyzwaniem albo moga byc. Ruscy dzisiaj sa slabi w danej dziedzinie a jutro moga juz nie byc. Z drugiej strony lepiej budowac okrety do aktualnych potrzeb i patrzec na koszt i efekt i czas bo byc moze lepiej za x lat wybudowac nastepna jednostke a starsza zezlomowac. Zawsze sie znajdzie sytuacja ze rakiet moze brakowac , niezaleznie od tego ile sie ich bedzie miec.
To ze znikna pieniadze na modernizacje przy zmianie politycznych wiatrow to jest wiadome i pewne. Wiec zaden argument.
@@alttla7836 właśnie twoja postawa to poważny argument by być zawsze gorszy bez względu na poniesione koszta.
😆😆
Strach przed odpowiedzialnością. Bycie malutkim to jest to co lubicie najbardziej.
👍👍
Lizanie dupsk sąsiadów to jedyna rzecz która może wam wyjść.
👍👍
Nic. Tylko gratulować.
Żenada....
Za dziesięć lat może wejdzie do służby. ,,Ślązak,, się przypomina........