Jak zawsze bardzo fajnie opowiedziana historia :) Z moich przemyśleń jeśli drzwi samochodu były otwarte to pies mógł szukać schronienia i sam tam wejść. Może się zgubił albo był bezdomny. Natomiast jeśli chodzi o samego bohatera tej opowieści, Zebba to obawiam się, że mógł również skończyć w kominku dlatego nie można nigdzie znaleźć jego ciała. Nawet jeśli ta para zginęła w wypadku, w co nie wierzę to nikt normalny nie dałby rady psychicznie udźwignąć ćwiartowania zwłok, prędzej by je gdzieś zakopał, porzucił, uciekł z miejsca wypadku itp. A to wyglądało na przemyślaną, zaplanowaną akcję, a nie działanie pod wpływem szoku czy impulsu. Myślę, że ten Jason to niezły psychol, na tyle przebiegły że ciężko mu cokolwiek udowodnić. 60 lat to prawie jak dożywocie więc chwała i za to wymiarowi sprawiedliwości :)
Na jakimś blogu, który też poruszał tę sprawę, było wspomniane, że zdaniem policji ten pies został specjalnie tam zostawiony, żeby zwrócić uwagę przechodniów na samochód. W sensie, że gdyby ta koleżanka matki nie zauważyła, że marka się zgadza, to ktoś by się zaniepokoił, że w samochodzie pod restauracją jest zamknięty pies. Czyli jednoznacznie wykluczyli, że sam tam wszedł.
13:20 w Wenecji karty magnetyczne w hotelach nie mają nadruków ze względu na bezpieczeństwo. Jeśli ktoś zgubi kartę, to nie padnie ofiarą wyłaniania do pokoju hotelowego. Poza tym tak jest taniej.
Najprostsze rozwiązania są zazwyczaj prawdziwe - moim zdaniem zabójcą jest Owens. Ciekawa jestem, jak potem tłumaczył to, że niby Zebb prosił go o to, aby zadzwonił do jego pracy? Nikt nie drążył tematu? Owens mógł go zabić, bo Zebb miał przy sobie pieniądze. Nie wierzę, że niechcący uderzył w samochód Owensa, może Owens miał plan, żeby upozorować wypadek, ale się zorientował, że ślad pozostanie przecież tez na jego samochodzie. Wcześniej może to Misty zadzwoniła do Zebba z domu tej ciotki, ale nie przyznała się, żeby jej chłopak się o tym nie dowiedział? A Owens o tym wiedział i żeby skierować podejrzenia na nią, nabazgrał coś szminką na samochodzie. Poczuł się bezkarny i po latach w taki sam sposób pozbył się tego małżeństwa, a motyw był pewnie rabunkowy.
Aga to jest niesamowite ,, ze w niedzielę rano tyle osób już czeka na twoj podcast . Wchodzę i widzę całkiem sporo komentarzy . Pozdrowienia dla wszyskich słuchaczy .
Dzień dobry, dziękuję za Pani ciężką pracę , trud jaki wkłada w każdą opowiedziana historię, pełne przygotowanie, zaangażowanie..jestem pełna podziwu i odkąd pierwszy raz Panią posłucham - zostałam..ponieważ rzeczywiście wypoczywam nie myśląc na ten czas o codziennych troskach. Pozdrawiam serdecznie.
Cześć Aga, jak dobrze Cię widzieć i słyszeć! Jak ja Cię szanuję za krótkie nakreślenie losów szczeniaczka, bez tego myślałbym o nim cały dzień! Bardzo wzruszają mnie zwierzęta i ich losy w takich sprawach (dobra wiem, powinni mnie wzruszać ludzie, ale nie umiem inaczej). Bardzo skomplikowana sprawa. nie podjęłabym się wyrokowania jeśli chodzi o tę pierwszą sprawę. Tam się coś nie klei.
A niby dlaczego POWINNI cię wzruszać ludzie? Dla mnie też los zwierząt jest ogromnie ważny i wcale nie czuję z tego powodu wyrzutów sumienia. Zwłaszcza, że wiele się napatrzyłam na to, jak okrutni są wobec nich ludzie. Bądź dumna ze swojej empatii🙂
Podpinam się pod to. Ròwnież odetchnęłam z ulgą gdy Aga wspomniała o happy-end dla szczeniaczka. On nie był niczemu winny. A ludzie to różnie bywa. Często ofiary też cośtam mają za uszami - jakieś zatargi, długi itp. Co oczywiście nie jest absolutnie usprawiedliwieniem dla zabicia ich, ale jednak łączy niekiedy ze światem przestępczym. Choć bohater powyższego odcinka wydaje się akurat przypadkową ofiarą... Szkoda gościa.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Jechali obejrzeć auto i pewnie Zeb miał pieniądze ze sobą. Niby na samochód miał rzucić okiem, no i rzucił ale pieniądze i życie stracił. Podobna historia pewnie dotyczy tej pary.
Cieszę się, że odkryłam Twój kanał. Bardzo mi brakowało na yt takich dłuższych materiałów. Jaśmin (Stanowo) od dawna nie wrzuca filmów, oglądałam do tej pory Polskie Archiwum X, ale oni mają same sprawy z Polski. Zostaję na dłużej 💫
To jedna z pierwszych spraw ,od których zaczęła się moje zainteresowanie sprawami osób zaginionych i jedna z pierwszych, która obejrzałam na Discovery ID w serii Zaginieni - jest ona niby oczywista co do tego co się stało i kto to zrobił a mimo to mam jakiś cień wątpliwości ...pozdrawiam w tej piękny i cieply niedzielnym poranek, ponownie biegając po lasach z labradorem i słuchając historii zaginiec ( z ta różnica, że dziś biegam z moim przyjacielem i razem sobie Age słuchamy 🙂)
Kojarzyłam tą sprawę i specjalnie weszłam w inną kartę w przeglądarce, żeby tylko słyszeć, co opowiadasz i nie natknąć się na ten portret pamięciowy :''''0 pozdrawiam i jak zawsze cudownie się słuchało :>
A już myślałam, że tylko na mnie tak podziałał :) Ja zetknęłam się z nim po raz pierwszy tutaj i jakoś tak po sekundzie patrzenia musiałam przewinąć kartę w dół ;)
Cześć Aga! Dziękuję za kolejny świetny podcast! Słucham Cię z Północnej Karoliny :-) Kilka dni temu googlowałam Asheville, w ramach ciekawostki podzielę się info, że kręcono w tamtych okolicach sporo filmów - między innymi Igrzyska Śmierci (dokładniej w Blue Ridge Mountain). Pozdrawiam
Aga, jesteś najlepsza. Wielu podcastów już przestałam słuchać bo dowcipy mnie już meczą, bo są nudne, monotonne albo sztuczne. U Ciebie wszytko jest takie naturalne, swobodne. Bardzo ciekawie opowiadasz i materiał zawsze rzetelnie przygotowany.
Odnośnie tych białych kart hotelowych, kiedy ja pracowałam w hotelach 2015-2020 białe karty mieli tylko pracownicy, otwierały one każde drzwi w hotelu plus pomieszczenia z pościelą, zsypy itp. Goście dostawali karty z logo tylko otwierające ich pokój.
@@814cookiemonster Nie miałam zamiaru poddawać w wątpliwość tego, co piszesz. Dodalam tylko opis sytuacji przeciwnej. Wybacz, jeśli tak to zabrzmiało ⚘
Wydaje mi się, że auto zostało porzucone i ktoś je sobie przywłaszczył, po czym, usłyszał o zaginięciu Zebba i się przestraszył, więc podrzucił auto w miejscu potencjalnie łatwym do odnalezienia. Rysunek ust, to może być taki rodzaj "taga"- podpisu, może to była ksywa tej osoby. Piesek też prawdopodobnie został przywłaszczony, a może nikt tego nie zgłosił, no bo w sumie mało kto by zgłaszał zaginięcie szczeniaka na policję (a ogłoszenia może rozwiesił w swojej okolicy tylko). Ogółem twierdzę, że zaginięcie Zebba to umyślne morderstwo, podobnie jak śmierć Coddów i za obiema sprawami stoi Jason. Nie mam pomysłu na motyw, ale może przydałoby się zrobić badania psychiatryczne, bo zabójstwo Coddów świadczy o głębokich zaburzeniach... PS Aga, jak zwykle, stokrotne dzięki za twoją pracę 💚
Yasmin Stieler - niemiecki cold case z 1996 roku, rozegrał się prawdopodobnie w okolicy miejscowosci Vechelde. Mocny materiał, okropna zbrodnia. Mało jest materiałów na ten temat, głównie w języku niemieckim.
Witaj Agnieszko. Dziękuję za podcast.Nie slyszalam wcześniej o tej sprawie. Wg mnie to Owens jest winny zaginięcia i pewnie śmierci Zebba. Mam nadzieję,że bliscy Zebba dowiedzą się kiedyś prawdy.Pozdrawiam z Londynu.
Miło było posłuchać ( jak zawsze ). Tak sobie myślę , że rozczłonkowanie ciała i późniejsze tłumaczenia że trauma itd , nie są normalne . A fakt że Zebb spotykał się z tym właśnie człowiekiem powoduje słuszne podejrzenia , że stał się ofiarą gagatka .Pozdrawiam ciepło .
Ciekawy materiał, nie słyszałam o tej sprawie wcześniej. Twoich podkastów słucham najczęściej przy wieczornym prasowaniu, kiedy już położę córeczkę spać :) Czekam na sprawę Terri “Missy” Bevers w Twoim wykonaniu Agnieszko. Te długie nagrania sprawcy chodzącego po korytarzu mrożą krew w żyłach, tym bardziej że sprawca nadal nie jest znany. Pozdrawiam wszystkich słuchających i czytających 🙂
Czasami rzeczy nic nic znaczą i nie ma co się w nich doszukiwać sensu. Może Owens/ktokolwiek jeździł autem zaginionego z jakąś znajomą albo np. z prostytutką, a ta tak o, dla fantazji namalowała taki akurat kształt na szybie szminką. Jak ktoś się nudzi albo coś po prostu mu przyjdzie do głowy - drze jakąś reklamówkę, zawiązuje kokardkę na kablu od słuchawek, rysuje/pisze patykiem po ziemi coś wg. niego fajnego albo całkiem losowego. Chcąc wyjaśnić to, czego nie rozumiemy, łapiemy się kurczowo tych informacji, które mamy i próbujemy je interpretować, przypisać im sens, a właśnie część dostępnych informacji ma znaczenie, a część go nie ma.
Czekałam na tę sprawę. Pierwszy raz usłyszałam o niej ładnych parę lat temu w programie Zaginieni na ID. Bardzo polecam tę serię. A teraz zabieram się za słuchanie, bo wiem, że od Agi dowiem się duuużo więcej o tej sprawie 😊
Możesz zrobić podcast o Rachel Burkheimer? Próbowałam słuchać na innym kanale, ale nie dałam rady😉jesteś najlepsza i najdokładniejsza i z przyjemnością się Ciebie słucha. Dzięki za włożoną pracę, pozdrawiam ciepło
To Owens zaproponował Zebbowi, ze mu to auto sportowe pokaże, powiedział mu ze takowe widział ( według Programu Id) i był ostatnia osoba która widziała Zebba. Także moim zdaniem jest winny. Dziękuje za super zrobiony podcast jak zawsze
Dla mnie od początku Jason jest najbardziej podejrzany. Skoro Zeb chciał kupić samochód to może Jason chciał ukraść mu pieniądze na niego...Już się przekonaliśmy że Jason miał lepkie rączki. Również potrafił zabić. Dla mnie to oślizgły i niebezpieczny typ. Pozdrawiam Cię Aguś cieplutko 💗
Czyje odciski palców były na tych kijach bilardowych, kierownicy, klamkach? Skoro auta nie było 2 tygodnie, pies mógł pochodzić z innego stanu. Tablice rejestracyjne i marki zapamiętują niektórzy autyści mimochodem, gorzej z twarzami (prozopagnozja). Czy w domu ciotki Zebba oraz jego ojca potwierdzono włamanie? Znaleziono jakieś odciski palców? Nie da się na podstawie przedstawionych informacji wykluczyć, że z jakiegoś powodu to Zebb potrącił Jasona (stąd obrażenia) lub doszło do jakiejś bójki, co było przyczyną zabójstwa Zebba (intencjonalnego lub nie), a stłuczka miała być tylko wyjaśnieniem sytuacji. Auto Owens mógł wywieźć daleko od miejsca zamieszkania obu. Najbardziej niewytłumaczalne jest, kto i dlaczego porzucił auto Zebba vis a vis szpitala, w którym pracowała jego matka i o co chodziło z tymi telefonami - do Zebba i do jego pracy.
Profesjonalnie i super jak zwykle 😎👍 A odnośnie dziwnych/niepokojących portretów pamięciowych może byłby to dobry pomysł na jakiś mniejszy film? coś takiego jak Twoja seria ze zdjęciami duchów 🤔
Uważam, że zamordował Jason. Dlaczego miałby go zabić, bo jest psychopatą i był ostatnią osobą, który widział Zebba. Szminka i pies było dla zmylenia. Myślę, że został też poćwiartowany i spalony. Może, jak stanie przed faktem i groźbą kary śmierci po raz drugi, to przyzna się do winy i dowody się znajdą. Najgorsze, że takie śmieci utrzymujemy z naszych podatków. Pozdrawiam.
Jak dla mnie to jeszcze jedną, bardzo istotną poszlaką wskazującą na winę Owens'a jest to, że niby na prośbę Zebb'a dzwonił w jego imieniu do jego pracy, zgłaszając to, że jest chory i nie będzie go w pracy...
Witam Pani Agnieszko :) Witam Aneksowiczki i Aneksowiczów :) Moim zdaniem Owens wie coś więcej, jeśli Zebb stuknął w jego samochód, a Owens sam na ten -samochód zarobił i wręcz go kochał - bo są tacy ludzie - , to mógł się po prostu wściec i pobić Zebba, a później go wywieść, on też wiedziałby, że mama Zebba pracuje w szpitalu. Wiedziałby też, że samochód jest poszukiwany i ukradkiem gdzieś tam w nocy go podstawił w miejsce, gdzie ktoś, kto wiedział czym jeździ Quinn od razu rozpoznałby wóz. Akurat jeśli chodzi o sprawę z małżeństwem, po prostu bał się może, że mężczyźnie nie da rady fizycznie, a jeśli chodzi o kobietę, to albo miał do niej awers, albo chciał ją wykorzystać - nie wiadomo co on tam miał w tej głowie, a że się nie zgodziła na nic więcej niż koleżeństwo z nim to z wściekłości mógł w nich wjechać, żeby im "Pokazać", ale przesadził i w następstwie tego, oni zmarli. Wydaje mi się, że on używał samochodu, ponieważ uważał w swoim mniemaniu, że każdy pomyśli, że to tylko i wyłącznie zrządzenie losu. Jak na moje to za dużo tych zbieżności. Pozdrawiam gorąco Pani Agnieszko :) Pozdrawiam Aneksowiczki :) i Aneksowiczów :)
Zastanawia mnie, że w toku śledztwa nie ustalono powodu silnego wzburzenia Zebba po rozmowie telefonicznej. Jeżeli coś na prawdę się stało, w pracy czy w rodzinie Zebba, ktoś musiał coś wiedzieć. Dla mnie wygląda to tak jakby ktoś wymyślił pretekst, żeby zwabić chłopaka. Na myśl przychodzi mi ta dziewczyna, która mając partnera i dziecko w sumie pogrywała sobie z Zebbem. Wcale nie wykluczone, że jej partner i Owens brali udział w zabójstwie Zebba. Przecież nie jest pewne czy wyprawę po samochód zainicjował Zebb czy Owens i mogła być to część planu. Z całej trójki "sprawców" to Owens zajął się tuszowaniem sprawy np. telefon do pracy Zebba. Zebb musiał się bronić w czasie napaści, stąd uszkodzenia ciała Owensa
Ta ciotka mi nie pasuje. Nie chce mi się wierzyć że włamał się ktoś żeby zadzwonić akurat do jej bratanka. Jakieś podejrzane kółko wzajemnej adoracji tam się zrobiło z tą dziewczyną za którą latał..
Też mi się nie podoba ciotka, nie twierdzę że to ona osobiście zrobiła zaginione mu krzywdę, natomiast ewidentnie odegrała jakąś rolę w tej całej sytuacji. Jakoś trudno mi uwierzyć, że ktoś się włamał do jej domu tylko po to aby wykonać telefon zupełnie przypadkiem, do kogoś z jej rodziny.
Ja mam taka teorię: Po tej stłuczce Zebbo i Jason się pokłócili (raczej w innym miejscu niż na ulicy, może odjechali dalej). Doszło do jakiejś wielkiej szarpaniny i Jason chcący/nie chcący zabił kolegę. Ukrył gdzieś jego samochód na te dwa tygodnie, ale bał się, że ktoś go znajdzie i powiąże z nim. Zadzwonił do pracy Zebbo, żeby opóźnić poszukiwania, ale nic z tego nie wyszło. W końcu zdecydował się na porzucenie auta w miejscu gdzie na 100% zostanie znaleziony i rozpoznany. Zostawił w nim rzeczy, które kojarzyły mu się z kolegą, bo czuł wyrzuty sumienia. Szczeniaka chciał przekazać rodzinie jako 'zadość uczynienie' - nowe życie za odebrane życie. Pewnie moja teoria nie ma sensu i naoglądałam się za dużo filmów, ale właśnie to mi przyszło do głowy ;)
Otworzyłam oczy, bo nie mogłam spać i coś mnie tknęło, że a nuż Aga już coś wrzuciła...? No i nie zawiodłam się! 😍 Dzięki za umilenie niedzielnego poranka, zamieniam się w słuch 😉♥️
Owens wg.mnie,odpowiada za smierć Zeda i tej pary,która nie sądze ze zginęła w wyniku wypadku,a raczej morderstwa.. Co do samochodu,myslę że jacyś gówniarze sobie go "pożyczyli" a że byli pewnie pijani,być może naćpani to i o psie zapomnieli,który być może też nie nalezał do nich. Aga dobra robota,jak zwykle z resztą-pozdrawiam :)
Słyszałam już kiedyś o sprawie Zebba, ale ten portret pamięciowy widzę pierwszy raz, istotnie jest upiorny. Bez brwi ta twarz wygląda jak kosmita a nie człowiek.
Moim zdaniem na 99% to Jason zabił Zebba. Moja Hipoteza: Jason zdenerwował się o to, że Zebb uszkodził mu samochód, doszło do bójki w efekcie której nieszczęśliwe Zebb został uderzony w taki punkt który powoduje śmierć na miejscu. Jason pakuje Zebba do bagażnika Mazdy, jedzie do lasu aby ukryć ciało. W trakcie niesienia ciała przez las lub już w drodze powrotnej zalicza upadek w wyniku którego doznaje urazu głowy i pęka mu żebro. Był styczeń, zimno (średnia temperatura 5 stopni), ciemno, w lasach wilgotno i łatwo się poślizgnąć. Wraca mazdą, porzuca ją w ustronnym miejscu, gdzieś gdzie nie rzuca się w oczy, ale zarazem w takim miejsce gdzie co jakiś czas ktoś tam przemyka i przypadkowe osoby (młode 15 - 25 lat) znajdują mazdę i mają fun. W trakcie poruszania się najprawdopodobniej w radiu słyszą o poszukiwaniu Zebba i jego samochodu i pospiesznie opuszczają auto. (To, że zostaje znalezione obok szpitala gdzie pracowała Mama Zebba to jedyny przypadek w tej sprawie). Pozdrawiam
Dzień dobry :)
Cześć Aga!
Dzień dobry Aga.
Bonjour ♥️
Dzień dobry 🥰 jestem w miarę nowa na Twoim kanale, ale za to bardzo zauroczona 🥰 zostaję u Ciebie na stałe . Pozdrawiam
Hejka 🍀
Jak zawsze bardzo fajnie opowiedziana historia :) Z moich przemyśleń jeśli drzwi samochodu były otwarte to pies mógł szukać schronienia i sam tam wejść. Może się zgubił albo był bezdomny. Natomiast jeśli chodzi o samego bohatera tej opowieści, Zebba to obawiam się, że mógł również skończyć w kominku dlatego nie można nigdzie znaleźć jego ciała. Nawet jeśli ta para zginęła w wypadku, w co nie wierzę to nikt normalny nie dałby rady psychicznie udźwignąć ćwiartowania zwłok, prędzej by je gdzieś zakopał, porzucił, uciekł z miejsca wypadku itp. A to wyglądało na przemyślaną, zaplanowaną akcję, a nie działanie pod wpływem szoku czy impulsu. Myślę, że ten Jason to niezły psychol, na tyle przebiegły że ciężko mu cokolwiek udowodnić. 60 lat to prawie jak dożywocie więc chwała i za to wymiarowi sprawiedliwości :)
Na jakimś blogu, który też poruszał tę sprawę, było wspomniane, że zdaniem policji ten pies został specjalnie tam zostawiony, żeby zwrócić uwagę przechodniów na samochód. W sensie, że gdyby ta koleżanka matki nie zauważyła, że marka się zgadza, to ktoś by się zaniepokoił, że w samochodzie pod restauracją jest zamknięty pies. Czyli jednoznacznie wykluczyli, że sam tam wszedł.
13:20 w Wenecji karty magnetyczne w hotelach nie mają nadruków ze względu na bezpieczeństwo. Jeśli ktoś zgubi kartę, to nie padnie ofiarą wyłaniania do pokoju hotelowego. Poza tym tak jest taniej.
Najprostsze rozwiązania są zazwyczaj prawdziwe - moim zdaniem zabójcą jest Owens. Ciekawa jestem, jak potem tłumaczył to, że niby Zebb prosił go o to, aby zadzwonił do jego pracy? Nikt nie drążył tematu? Owens mógł go zabić, bo Zebb miał przy sobie pieniądze. Nie wierzę, że niechcący uderzył w samochód Owensa, może Owens miał plan, żeby upozorować wypadek, ale się zorientował, że ślad pozostanie przecież tez na jego samochodzie. Wcześniej może to Misty zadzwoniła do Zebba z domu tej ciotki, ale nie przyznała się, żeby jej chłopak się o tym nie dowiedział? A Owens o tym wiedział i żeby skierować podejrzenia na nią, nabazgrał coś szminką na samochodzie. Poczuł się bezkarny i po latach w taki sam sposób pozbył się tego małżeństwa, a motyw był pewnie rabunkowy.
Aga to jest niesamowite ,, ze w niedzielę rano tyle osób już czeka na twoj podcast . Wchodzę i widzę całkiem sporo komentarzy . Pozdrowienia dla wszyskich słuchaczy .
Pozdrawiam 👋🏽
Też się łapię w sobotę na tym że już mi się gębą cieszy na niedzielny podcast
Dzięki!!!
Aga zdecydowanie zasluguje na wiecej subskrybcji i ta liczba szybko rosnie wiec jest dobrze 😉
No właśnie zamiast iść do kościoła. Czasy się zmieniają he he.
Perfekcja w przygotowaniu podkastu.Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry, dziękuję za Pani ciężką pracę , trud jaki wkłada w każdą opowiedziana historię, pełne przygotowanie, zaangażowanie..jestem pełna podziwu i odkąd pierwszy raz Panią posłucham - zostałam..ponieważ rzeczywiście wypoczywam nie myśląc na ten czas o codziennych troskach. Pozdrawiam serdecznie.
Cześć Aga! Budzę się w niedzielę i od razu sprawdzam czy jest nowy film od Ciebie. Dzięki! Pozdrawiam!
Zawsze robię to samo. Niedziela z Agą od rana.
Cześć Aga, jak dobrze Cię widzieć i słyszeć!
Jak ja Cię szanuję za krótkie nakreślenie losów szczeniaczka, bez tego myślałbym o nim cały dzień! Bardzo wzruszają mnie zwierzęta i ich losy w takich sprawach (dobra wiem, powinni mnie wzruszać ludzie, ale nie umiem inaczej).
Bardzo skomplikowana sprawa. nie podjęłabym się wyrokowania jeśli chodzi o tę pierwszą sprawę. Tam się coś nie klei.
A niby dlaczego POWINNI cię wzruszać ludzie? Dla mnie też los zwierząt jest ogromnie ważny i wcale nie czuję z tego powodu wyrzutów sumienia. Zwłaszcza, że wiele się napatrzyłam na to, jak okrutni są wobec nich ludzie. Bądź dumna ze swojej empatii🙂
Podpinam się pod to. Ròwnież odetchnęłam z ulgą gdy Aga wspomniała o happy-end dla szczeniaczka. On nie był niczemu winny. A ludzie to różnie bywa. Często ofiary też cośtam mają za uszami - jakieś zatargi, długi itp. Co oczywiście nie jest absolutnie usprawiedliwieniem dla zabicia ich, ale jednak łączy niekiedy ze światem przestępczym. Choć bohater powyższego odcinka wydaje się akurat przypadkową ofiarą... Szkoda gościa.
W życiu parę rzeczy musi być stałych. Poranna kawa i niedzielny podcast jak najbardziej tak! Pozdrowienia dla Wszystkich☺
Tak jest! Gorąca kawusia, pyszna owsianka i..... słuchamy 😁
Yes Yes Yes
To brzmi jak idealna niedziela.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Jechali obejrzeć auto i pewnie Zeb miał pieniądze ze sobą. Niby na samochód miał rzucić okiem, no i rzucił ale pieniądze i życie stracił. Podobna historia pewnie dotyczy tej pary.
O właśnie to samo napisałam. Pierwsza moja myśl. 🙂
Witaj. Świetny temat... Interesujący przekaz..Relaksujący głos... Pozdrawiam..
Cieszę się, że odkryłam Twój kanał. Bardzo mi brakowało na yt takich dłuższych materiałów. Jaśmin (Stanowo) od dawna nie wrzuca filmów, oglądałam do tej pory Polskie Archiwum X, ale oni mają same sprawy z Polski. Zostaję na dłużej 💫
To jedna z pierwszych spraw ,od których zaczęła się moje zainteresowanie sprawami osób zaginionych i jedna z pierwszych, która obejrzałam na Discovery ID w serii Zaginieni - jest ona niby oczywista co do tego co się stało i kto to zrobił a mimo to mam jakiś cień wątpliwości ...pozdrawiam w tej piękny i cieply niedzielnym poranek, ponownie biegając po lasach z labradorem i słuchając historii zaginiec ( z ta różnica, że dziś biegam z moim przyjacielem i razem sobie Age słuchamy 🙂)
Kojarzyłam tą sprawę i specjalnie weszłam w inną kartę w przeglądarce, żeby tylko słyszeć, co opowiadasz i nie natknąć się na ten portret pamięciowy :''''0 pozdrawiam i jak zawsze cudownie się słuchało :>
A już myślałam, że tylko na mnie tak podziałał :) Ja zetknęłam się z nim po raz pierwszy tutaj i jakoś tak po sekundzie patrzenia musiałam przewinąć kartę w dół ;)
Już szukałam w panice. Aż tu nagle 🥳
Napisałabym "juupi, do porannej kawki!", ale nie chce mi się jeszcze po nią wybrać, więc filmik rozkręca dzień solo 💪🤗 Dzięki!
Dzień dobry obu Paniom! Smacznej kawusi ☕️ 😊
O Hania 🌹
Cześć Aga! Dziękuję za kolejny świetny podcast! Słucham Cię z Północnej Karoliny :-) Kilka dni temu googlowałam Asheville, w ramach ciekawostki podzielę się info, że kręcono w tamtych okolicach sporo filmów - między innymi Igrzyska Śmierci (dokładniej w Blue Ridge Mountain). Pozdrawiam
Czołem Agusia. Kawa kuloodporna i odcinek, rosół pyrkocze już na ogniu... Doskonały poranek. Dziękuję ❤️💜😎
Aga, jesteś najlepsza. Wielu podcastów już przestałam słuchać bo dowcipy mnie już meczą, bo są nudne, monotonne albo sztuczne. U Ciebie wszytko jest takie naturalne, swobodne. Bardzo ciekawie opowiadasz i materiał zawsze rzetelnie przygotowany.
Jest Aga,jest niedziela.Dziękuje za Twoja prace 👍🌷
Odnośnie tych białych kart hotelowych, kiedy ja pracowałam w hotelach 2015-2020 białe karty mieli tylko pracownicy, otwierały one każde drzwi w hotelu plus pomieszczenia z pościelą, zsypy itp. Goście dostawali karty z logo tylko otwierające ich pokój.
Potwierdzam, u mnie bylo tak samo. Pozdrawiam.
Niekoniecznie Mieszkałam w holenderskim i belgijskim hostelu w 2006. Karty były biale, bo obiekt niskobudżetowy
@@BeBe-zz7ne ja nie napisałam że koniecznie i że wszędzie tylko tam gdzie ja pracowałam
@@814cookiemonster Nie miałam zamiaru poddawać w wątpliwość tego, co piszesz. Dodalam tylko opis sytuacji przeciwnej.
Wybacz, jeśli tak to zabrzmiało ⚘
@@BeBe-zz7ne Spoko ja też się zapędziłam 🌼
Wydaje mi się, że auto zostało porzucone i ktoś je sobie przywłaszczył, po czym, usłyszał o zaginięciu Zebba i się przestraszył, więc podrzucił auto w miejscu potencjalnie łatwym do odnalezienia. Rysunek ust, to może być taki rodzaj "taga"- podpisu, może to była ksywa tej osoby. Piesek też prawdopodobnie został przywłaszczony, a może nikt tego nie zgłosił, no bo w sumie mało kto by zgłaszał zaginięcie szczeniaka na policję (a ogłoszenia może rozwiesił w swojej okolicy tylko).
Ogółem twierdzę, że zaginięcie Zebba to umyślne morderstwo, podobnie jak śmierć Coddów i za obiema sprawami stoi Jason. Nie mam pomysłu na motyw, ale może przydałoby się zrobić badania psychiatryczne, bo zabójstwo Coddów świadczy o głębokich zaburzeniach...
PS Aga, jak zwykle, stokrotne dzięki za twoją pracę 💚
Cudownie dzień się zaczol, aguś pozdrawiam ciebie i wszystkich serdecznie
Zaczął* I ja pozdrawiam :)
Dziękuje za opracowanie tej sprawy.
Yasmin Stieler - niemiecki cold case z 1996 roku, rozegrał się prawdopodobnie w okolicy miejscowosci Vechelde. Mocny materiał, okropna zbrodnia. Mało jest materiałów na ten temat, głównie w języku niemieckim.
Witaj Agnieszko. Dziękuję za podcast.Nie slyszalam wcześniej o tej sprawie. Wg mnie to Owens jest winny zaginięcia i pewnie śmierci Zebba. Mam nadzieję,że bliscy Zebba dowiedzą się kiedyś prawdy.Pozdrawiam z Londynu.
Witam. Wstałam rano myśląc, że kawusia bez Agi. Wracam z kawą i widzę powiadomienie. Miłej kawusi wszystkim !
1:00:20 masz zupelna racje. Lubie ten kanal tez dlatego, ze wysuwasz sensowne, logiczne wnioski.
❤️Uwielbiam przed spaniem słuchać Twojego głosu :)
Jak milo Cie zobaczyc i posluchac👍
Miło było posłuchać ( jak zawsze ). Tak sobie myślę , że rozczłonkowanie ciała i późniejsze tłumaczenia że trauma itd , nie są normalne . A fakt że Zebb spotykał się z tym właśnie człowiekiem powoduje słuszne podejrzenia , że stał się ofiarą gagatka .Pozdrawiam ciepło .
Hej Aga, jak zwykle nie zawiodłaś. Cała godzina, dziękuję 🥰
Dziękuję za odcinek 👏🏻👏🏻👏🏻
Ciekawy materiał, nie słyszałam o tej sprawie wcześniej.
Twoich podkastów słucham najczęściej przy wieczornym prasowaniu, kiedy już położę córeczkę spać :)
Czekam na sprawę Terri “Missy” Bevers w Twoim wykonaniu Agnieszko. Te długie nagrania sprawcy chodzącego po korytarzu mrożą krew w żyłach, tym bardziej że sprawca nadal nie jest znany. Pozdrawiam wszystkich słuchających i czytających 🙂
Czasami rzeczy nic nic znaczą i nie ma co się w nich doszukiwać sensu. Może Owens/ktokolwiek jeździł autem zaginionego z jakąś znajomą albo np. z prostytutką, a ta tak o, dla fantazji namalowała taki akurat kształt na szybie szminką. Jak ktoś się nudzi albo coś po prostu mu przyjdzie do głowy - drze jakąś reklamówkę, zawiązuje kokardkę na kablu od słuchawek, rysuje/pisze patykiem po ziemi coś wg. niego fajnego albo całkiem losowego. Chcąc wyjaśnić to, czego nie rozumiemy, łapiemy się kurczowo tych informacji, które mamy i próbujemy je interpretować, przypisać im sens, a właśnie część dostępnych informacji ma znaczenie, a część go nie ma.
Wracam do starych podcastów tak bardzo lubię cię sluchac
Ja też😀
U kogoś już słuchałam historii o nim, ale nie zaszkodzi odświeżyć sobie tej sprawy 😊
Czy pamiętasz, u kogo? Ja mam OKROPNE deja vu i czuje się jakbym słuchała tego samego u Agi 😳
@@aniaskrzynecka2642 ruclips.net/video/9e2AxBKn9lE/видео.html
Czekałam na tę sprawę. Pierwszy raz usłyszałam o niej ładnych parę lat temu w programie Zaginieni na ID. Bardzo polecam tę serię.
A teraz zabieram się za słuchanie, bo wiem, że od Agi dowiem się duuużo więcej o tej sprawie 😊
Cały tydzień czekam na Twój podcast. Dzięki!
No nareszcie ….kawa i już słucham … pozdrowienia i dzięki
Dzień dobry. Dziekuje za Twoją pracę włożoną w kolejny ciekawy materiał.
Robert Jason Owens został oficjalnie oskarżony o zabójstwo Zebba. Rozprawa odbędzie się 25 lipca.
Agnieszko, niedzielne poranki z Tobą są od razu przyjemniejsze :)
Zawsze kiedy wysłucham Agi a później czytam książkę to słyszę głos Agi,jakby mi to czytała ,dzisiaj znów tak było 😉pozdrowienia
Dziękuję Agusiu za odcinek 🙂
Możesz zrobić podcast o Rachel Burkheimer? Próbowałam słuchać na innym kanale, ale nie dałam rady😉jesteś najlepsza i najdokładniejsza i z przyjemnością się Ciebie słucha. Dzięki za włożoną pracę, pozdrawiam ciepło
jak zwykle, miło Cię widzieć i słyszeć
Czekałam na Twój film, jak co tydzień 😗
Super! Dzięki za odcinek 🥰
Prosta sprawa. Reinkarnacja 😜 Zeb zamienił się w Labradora. Pozrdo Aga 👍
Zaglądam i jest Aga. Super. Biorę piciu i słucham. Nie przestawaj. Robisz dobrą robotę 👍😘
Najlepszy podcast true crime na YT
Witam i dziękuję za ciekawy materiał 🤗
To Owens zaproponował Zebbowi, ze mu to auto sportowe pokaże, powiedział mu ze takowe widział ( według Programu Id) i był ostatnia osoba która widziała Zebba. Także moim zdaniem jest winny. Dziękuje za super zrobiony podcast jak zawsze
Dla mnie od początku Jason jest najbardziej podejrzany. Skoro Zeb chciał kupić samochód to może Jason chciał ukraść mu pieniądze na niego...Już się przekonaliśmy że Jason miał lepkie rączki. Również potrafił zabić. Dla mnie to oślizgły i niebezpieczny typ. Pozdrawiam Cię Aguś cieplutko 💗
Super materiał! Jak zawsze :)
Dziękuję bardzo za kolejny, doskonały odcinek!
Czyje odciski palców były na tych kijach bilardowych, kierownicy, klamkach? Skoro auta nie było 2 tygodnie, pies mógł pochodzić z innego stanu. Tablice rejestracyjne i marki zapamiętują niektórzy autyści mimochodem, gorzej z twarzami (prozopagnozja). Czy w domu ciotki Zebba oraz jego ojca potwierdzono włamanie? Znaleziono jakieś odciski palców? Nie da się na podstawie przedstawionych informacji wykluczyć, że z jakiegoś powodu to Zebb potrącił Jasona (stąd obrażenia) lub doszło do jakiejś bójki, co było przyczyną zabójstwa Zebba (intencjonalnego lub nie), a stłuczka miała być tylko wyjaśnieniem sytuacji. Auto Owens mógł wywieźć daleko od miejsca zamieszkania obu. Najbardziej niewytłumaczalne jest, kto i dlaczego porzucił auto Zebba vis a vis szpitala, w którym pracowała jego matka i o co chodziło z tymi telefonami - do Zebba i do jego pracy.
Jp
Dziękuję za kolejną historię 🌺💞🍀Pięknego dnia i smacznego piciu ☕🌺💞
Dzień dobry! Dziękuję za film ;D
Super robota 👌 pozdrawiam 😉
Profesjonalnie i super jak zwykle
😎👍
A odnośnie dziwnych/niepokojących portretów pamięciowych
może byłby to dobry pomysł na jakiś mniejszy film?
coś takiego jak Twoja seria ze zdjęciami duchów 🤔
Przed snem godzina z Tobą ❤️
Uważam, że zamordował Jason. Dlaczego miałby go zabić, bo jest psychopatą i był ostatnią osobą, który widział Zebba. Szminka i pies było dla zmylenia. Myślę, że został też poćwiartowany i spalony. Może, jak stanie przed faktem i groźbą kary śmierci po raz drugi, to przyzna się do winy i dowody się znajdą. Najgorsze, że takie śmieci utrzymujemy z naszych podatków. Pozdrawiam.
Jak dla mnie to jeszcze jedną, bardzo istotną poszlaką wskazującą na winę Owens'a jest to, że niby na prośbę Zebb'a dzwonił w jego imieniu do jego pracy, zgłaszając to, że jest chory i nie będzie go w pracy...
Jak ja lubię niedzielne poranki👍🥰💗😄!
Witam Pani Agnieszko :) Witam Aneksowiczki i Aneksowiczów :)
Moim zdaniem Owens wie coś więcej, jeśli Zebb stuknął w jego samochód, a Owens sam na ten -samochód zarobił i wręcz go kochał - bo są tacy ludzie - , to mógł się po prostu wściec i pobić Zebba, a później go wywieść, on też wiedziałby, że mama Zebba pracuje w szpitalu.
Wiedziałby też, że samochód jest poszukiwany i ukradkiem gdzieś tam w nocy go podstawił w miejsce, gdzie ktoś, kto wiedział czym jeździ Quinn od razu rozpoznałby wóz.
Akurat jeśli chodzi o sprawę z małżeństwem, po prostu bał się może, że mężczyźnie nie da rady fizycznie, a jeśli chodzi o kobietę, to albo miał do niej awers, albo chciał ją wykorzystać - nie wiadomo co on tam miał w tej głowie, a że się nie zgodziła na nic więcej niż koleżeństwo z nim to z wściekłości mógł w nich wjechać, żeby im "Pokazać", ale przesadził i w następstwie tego, oni zmarli.
Wydaje mi się, że on używał samochodu, ponieważ uważał w swoim mniemaniu, że każdy pomyśli, że to tylko i wyłącznie zrządzenie losu.
Jak na moje to za dużo tych zbieżności.
Pozdrawiam gorąco Pani Agnieszko :) Pozdrawiam Aneksowiczki :) i Aneksowiczów :)
Dzień dobry 😊Pozdrawiam serdecznie 🍀
Cześć Aga, tworzysz jeden z najlepszych podkastow. Życzę dużych zabiegów.
Spośród wszystkich rysunków policyjnych najstraszniejszy, moim zdaniem, należy do mr. Cruel. Swoją droga tez zagadkowa historia.
Zastanawia mnie, że w toku śledztwa nie ustalono powodu silnego wzburzenia Zebba po rozmowie telefonicznej. Jeżeli coś na prawdę się stało, w pracy czy w rodzinie Zebba, ktoś musiał coś wiedzieć. Dla mnie wygląda to tak jakby ktoś wymyślił pretekst, żeby zwabić chłopaka. Na myśl przychodzi mi ta dziewczyna, która mając partnera i dziecko w sumie pogrywała sobie z Zebbem. Wcale nie wykluczone, że jej partner i Owens brali udział w zabójstwie Zebba. Przecież nie jest pewne czy wyprawę po samochód zainicjował Zebb czy Owens i mogła być to część planu. Z całej trójki "sprawców" to Owens zajął się tuszowaniem sprawy np. telefon do pracy Zebba. Zebb musiał się bronić w czasie napaści, stąd uszkodzenia ciała Owensa
Ta ciotka mi nie pasuje. Nie chce mi się wierzyć że włamał się ktoś żeby zadzwonić akurat do jej bratanka. Jakieś podejrzane kółko wzajemnej adoracji tam się zrobiło z tą dziewczyną za którą latał..
Też mi się nie podoba ciotka, nie twierdzę że to ona osobiście zrobiła zaginione mu krzywdę, natomiast ewidentnie odegrała jakąś rolę w tej całej sytuacji. Jakoś trudno mi uwierzyć, że ktoś się włamał do jej domu tylko po to aby wykonać telefon zupełnie przypadkiem, do kogoś z jej rodziny.
O tej sprawie oglądałam program na ID, ale z chęcią (jak zawsze zreszta) wysłucham Agi
Dzień dobry :) Dziękuję :)
Ja mam taka teorię: Po tej stłuczce Zebbo i Jason się pokłócili (raczej w innym miejscu niż na ulicy, może odjechali dalej). Doszło do jakiejś wielkiej szarpaniny i Jason chcący/nie chcący zabił kolegę. Ukrył gdzieś jego samochód na te dwa tygodnie, ale bał się, że ktoś go znajdzie i powiąże z nim. Zadzwonił do pracy Zebbo, żeby opóźnić poszukiwania, ale nic z tego nie wyszło. W końcu zdecydował się na porzucenie auta w miejscu gdzie na 100% zostanie znaleziony i rozpoznany. Zostawił w nim rzeczy, które kojarzyły mu się z kolegą, bo czuł wyrzuty sumienia. Szczeniaka chciał przekazać rodzinie jako 'zadość uczynienie' - nowe życie za odebrane życie. Pewnie moja teoria nie ma sensu i naoglądałam się za dużo filmów, ale właśnie to mi przyszło do głowy ;)
Słoneczna niedziela w ogródku z Agą :)
Otworzyłam oczy, bo nie mogłam spać i coś mnie tknęło, że a nuż Aga już coś wrzuciła...? No i nie zawiodłam się! 😍 Dzięki za umilenie niedzielnego poranka, zamieniam się w słuch 😉♥️
Piciu z Agà i wszystkimi fanami.Pozdrawiam,Kochani!
Oj, przegapiłam z powodu dużej podróży. Dzisiaj miła chwila:)
Ta Ina to .......ściemnia .
Musze zaraz sprawdzić czy mi sie ktoś nie włamał do kuchni i czy nie zjadł mi z lodówki jogurtu .
I takie niedzielne poranki mają sens!
Dziś towarzyszysz mi w pracy :) dziękuję za podcast! Jesteś rewelacyjna !
Jak niedzielny poranek to kryminalki z Agusia
Hmm Aga dałaś do myślenia o tym, że nigdy nie jesteśmy w stanie zrozumieć i poznać co siedzi w innym
Owens wg.mnie,odpowiada za smierć Zeda i tej pary,która nie sądze ze zginęła w wyniku wypadku,a raczej morderstwa..
Co do samochodu,myslę że jacyś gówniarze sobie go "pożyczyli" a że byli pewnie pijani,być może naćpani to i o psie zapomnieli,który być może też nie nalezał do nich.
Aga dobra robota,jak zwykle z resztą-pozdrawiam :)
Dobrze się wstaje wiedząc, że zaraz kawa, bo odcinek Agi już czeka ♥️
25.07.2022 Owens otrzymał zarzuty
Dzięki ♥️
Mój teleranek! 😍😉
A gdzie kogut?
Nie ma koguta, ale są dwa koty 😄
Dobre👍😁
Dzięki za super odcinek
dla mnie ten Owens to seryjny morderca ,kto wie co ma jeszcze na sumieniu.
Dzień dobry 🙂 Kawka zrobiona☕️ zabieram się za słuchanie. Pozdrawiam Aguś😘
Bardzo dziękuję za odcinek, pozdrawiam serdecznie.
Słyszałam już kiedyś o sprawie Zebba, ale ten portret pamięciowy widzę pierwszy raz, istotnie jest upiorny. Bez brwi ta twarz wygląda jak kosmita a nie człowiek.
Hej !!! Jak ja Cię uwielbiam słuchać, wyciszam się wtedy .....
Moim zdaniem na 99% to Jason zabił Zebba.
Moja Hipoteza: Jason zdenerwował się o to, że Zebb uszkodził mu samochód, doszło do bójki w efekcie której nieszczęśliwe Zebb został uderzony w taki punkt który powoduje śmierć na miejscu. Jason pakuje Zebba do bagażnika Mazdy, jedzie do lasu aby ukryć ciało. W trakcie niesienia ciała przez las lub już w drodze powrotnej zalicza upadek w wyniku którego doznaje urazu głowy i pęka mu żebro. Był styczeń, zimno (średnia temperatura 5 stopni), ciemno, w lasach wilgotno i łatwo się poślizgnąć.
Wraca mazdą, porzuca ją w ustronnym miejscu, gdzieś gdzie nie rzuca się w oczy, ale zarazem w takim miejsce gdzie co jakiś czas ktoś tam przemyka i przypadkowe osoby (młode 15 - 25 lat) znajdują mazdę i mają fun. W trakcie poruszania się najprawdopodobniej w radiu słyszą o poszukiwaniu Zebba i jego samochodu i pospiesznie opuszczają auto. (To, że zostaje znalezione obok szpitala gdzie pracowała Mama Zebba to jedyny przypadek w tej sprawie).
Pozdrawiam
Niedziela bez Agi to nie niedziela ❤️😉
Dziękuję
Kochamy naszą Agę