Fajnie że zrobiłeś taki materiał, przyda się dla uświadomienia niektórych kupujących. Czasem w marketach przy okazji świąt czy początku roku szkolnego pojawiają się super okazje z instrumentami. Dziecko zostaje obdarowane badziewiem przez nieświadomego rodzica, a potem na pierwszej lekcji się okazuje, że nie da się na tym grać.
Wielkie dzięki za ten film. Swojemu trzylatkowi kupiłam na EBay skrzypce, ale to była porażka. Ponieważ dziecko zatrzymuje się przy każdej grającej na skrzypcach osobie i słucha oraz patyczkiem "gra" na gitarze, jak na skrzypcach, postanowiłam, że tym razem dowiem się więcej o tym instrumencie i kupię coś ciekawszego na allegro. Na tym filmie wszystko jest wyjaśnione krok po kroku, jest bardzo pomocny.
Hej dziękuję za ten materiał poniewarz chce zaczac grac na skrzypcach bo sie w nich zakochalem lecz nie wiedzialem od jakiego przedzialu cenowego zaczynac by nie bylo to jakies badziewie dziekuje jeszcze raz
Przez pierwsze lata nauki miałam te pierwsze, w futerale z jasnym obiciem. Struny były o wiele za wysoko nad gryfem i miałam pocięte palce od naciskania. I tak samo, jak pan mówił, trudno było nie zachaczyć dwóch, trzech strón na raz. Kiedy kupiłam drugie, praktycznie identyczne jak te w futerale z szarym obiciem, grało się nieporównanie lepiej :D Były chyba ze Stagga.
1 melodie gralam 4 lata temu :) jesli o kupno skrzypiec polecam kupic uzywane, poniewaz maja jakas ,,dusze'' :) ja osobiscie kupowalam skrzypce (bez smyczka) za 2300 zł (byly one uzywane), i jestem z nich zadowolona. Maja bardzo ladne i glebokie brzmienie :)
Anna Fashion Gdyby kupiła Pani nowe za 2300 zł to także byłaby Pani zadowolona. Jakość skrzypiec, a co za tym idzie brzmienie, bardziej zależy od ceny niż od tego czy są nowe czy używane. Różnica jest tylko przez pierwszy miesiąc lub dwa gdy skrzypce się rozgrywają. Po tym czasie nowe skrzypce są już używane, rozegrane i też mają duszę, a do tego 2 lata gwarancji. Z używanymi bywa różnie jak ze starym samochodem. Szczególnie należy uważać na takie które nie były w ciągłym użytkowaniu, tylko leżały gdzieś na strychu.
Anna Fashion To wspaniale. Chodzi tylko o to że przy tej cenie to po prostu nie jest nic dziwnego że jest głębokie brzmienie. Każdy kto kupi za tyle skrzypce jest zadowolony z zakupu. Problem w tym, że nie każdy dysponuje takimi środkami. Cała sztuka to dobrać skrzypce o głębokim brzmieniu za mniejszą cenę. Na szczęście w przypadku osób początkujących sporo jakości brzmienia można uzyskać doskonaleniem techniki gry. Jak ktoś sporo ćwiczy to na skrzypcach za 500 zł uzyska lepsze brzmienie niż osoba mało ćwicząca na skrzypcach 5 razy droższych. To jest bardzo budujące, że jakość brzmienie nie tylko zależy od instrumentu i że na stosunkowo tanich skrzypcach też można uzyskać świetne efekty dokładając po prostu więcej pracy.
@@annahorse3936To tylko jak są skrzypce dość grube, masywne. Takie lekkie, gdzie płyta jest drążona na mniejszą grubość, grają praktycznie od razu. Dwa trzy dni i osiągają niemal pełne brzmienie. Nawet jak są cięższe modele, to w 2-3 miesiące osiągają 90% rozegrania, a w kolejnych latach zmiany są już minimalne, trudne do zauważenia przez amatora. A jeśli komuś się spieszy, to są maszyny do rozgrywania przyspieszonego w ciągu kilku dni. Częściej stosowane w gitarach, ale i w skrzypcach dało by radę, przynajmniej na poziomie amatorskim. Nawet wykresy robią na ile poprawia się pasmo, harmoniczne i długość wybrzmiewania.
Mam takie. To najtańsze na rynku skrzypce z przodem z litego drewna. Lepsze będą Sandner, Stentor, Everplay EV6xx, bo drewno będzie w wyższym gatunku, lepiej sezonowane i dokładniej obrobione. Także akcesoria będą lepsze np. smyczek. Natomiast w swojej klasie cenowej ten Hessler jest całkiem dobry. Dystrybutor ładnie go przygotowuje. Inne skrzypce w tak niskiej cenie często nie nadają się do użytku. Trzeba brać pod uwagę, że tanie drewno łatwo wypacza się z czasem, a zbyt mała ilość roboczogodzin w budżecie źle wpływa na dokładność, która jest bardzo ważna. Na zbyt tanich skrzypcach gra się trudniej, są mniej trwałe, łatwo rozstrajają się. To stwarza problemy szczególnie początkującym, bo zawodowiec jakoś sobie poradzi z utrudnieniami.
Różnie to bywa. To tak samo jak z używanym samochodem. Za 650 zł można kupić świetne nowe fabryczne z gwarancją i wyposażeniem. Natomiast za 650 zł używane to loteria. Można strasznie wtopić jak ktoś się nie zna, bo na rynku jest masa szmelcu. Remont często wychodzi drożej niż skrzypce. Używane tak, ale koniecznie po zrobieniu ekspertyzy u lutnika albo w zpal.pl
Jerzy 650 wytargowane, kupując skrzypce nie umialemy w tedy jeszcze na nich grać ale byłem osłuchany z różnymi skrzypcami i wiedziałem jakiego brzmienia szukam, dodatkowo interesuję się lutnictwem i byłem w tedy w trakcie kończenia złóbcoków, które sam robiłem od podstaw, więc sporo się oczytałem przy ich robieniu(to są takie góralskie skrzypce) Skrzypce są prawie 100 letnie ale jedynymi wadami są rysy i odpryski lakieru. Jak przyniosłem je na próbę zespołu to muzycy, a szczególnie prymista i basista byli zdziwieni, że kupiłem takie dobre skrzypce w tej cenie. Nwm może też po prostu miałem dużo szczęścia ;)
+marlenaa5 Najodpowiedniejsze byłyby lutnicze za kilka tysięcy zł, ale najczęściej początkujący wybierają rozwiązania będące kompromisem jakość/cena. Sandner nadaje się, np. modele SV300 lub SV2
Dzień dobry. Kupiłam taki model jaki pan pokazał na filmiku (ten droższy). Teraz kosztuje 400 zł ale to dla mnie nie problem. Teraz do rzeczy : mogłabym zapytać ile szły do pana te skrzypce 🎻
Dzień dobry, Zamawiane ze skrzypce.pl idą 1 dzień i są już od razu po korektach już w cenie, gotowe do gry. Z innych sklepów bywa dłużej i warto je potem trochę podpiłować, wyrównać, albo dać do lutnika na korekty.
Ważny jest wybór sklepu, nie tylko modelu. Większość sklepów sprzedaje to co dała fabryka. Owszem piszą że był przegląd, który sprawdza czy instrument jest w normie jak na tą cenę. Ale te normy są bardzo szerokie, z dużą tolerancją kształtów i wymiarów. Chodzi o to, aby zrobić od razu korekty i regulacje, czyli te normy poprawić i zwiększyć dokładność. Dzięki temu nauka będzie o wiele łatwiejsza i przyjemniejsza. Ważne żeby instrument nie przeszkadzał. Dlatego warto rozważyć sklep specjalizujący się w skrzypcach, który ma lutnika na pokładzie i taki lutnik od razu zrobi nam poprawki, prożka, podstawka, smarowanie elementów itp. Everplay i Stentor to bliźniacze skrzypce o jasnym brzmieniu, drewno dobrze sezonowane, wykończone w połysku, z wyposażeniem dobrej jakości. Można śmiało polecić. Sandner SV-300 czyli Franz Sandner to skrzypce matowe o nieco ciemniejszym brzmieniu. Zaletą jest osprzęt hebanowy, ale estetyka ostatnich partii nie jest mocną stroną. W podobnej cenie dostaniemy też Stentora I 1400 i Pengano BDark Promo w połysku z nieźle obrobionym podstawkiem, który jest kluczowym elementem przenoszenia drgań ze strun na pudło.
Większość osób leworęcznych gra na instrumentach praworęcznych, bo i tak pracują obie ręce. Najpierw trzeba więc wytestować, nawet na dwóch patykach, jak będzie wygodniej. Jeśli okaże się że jest ogromna predyspozycja do grania odwrotnego, czyli do trzymania smyczka w lewym ręku, to wtedy muszą być leworęczne. Raczej radziłbym Pengano, a jeśli koniecznie Gewa, to warto dać lutnikowi na korekty i regulacje, bo normy fabryczne są szerokie.
Dobre to za dużo powiedziane. Dobre amatorskie skrzypce to około 2 tys zł. Jednak na pierwsze lata nauki skrzypce za 500-800 zł są w zupełności wystarczające pod jednym warunkiem: Trzeba je kupić w sklepie specjalistycznym ze skrzypcami od razu z przygotowaniem, albo po zakupie w ogólnym salonie muzycznym, udać się do lutnika na korekty i regulacje i dopłacić ze 200 zł, aby grało się łatwiej i przyjemniej. Każdy nowy instrument poniżej tysiąca ma szeroką skalę tolerancji wykonania i wiele rzeczy można udoskonalić, aby się nie zniechęcić do gry.
Przepraszam zastanawiam się nad kupnem skrzypiec, a z tego co wiem cała moja rodzina nie miała styczności z tym instrumentem (chyba, że ciotka, która ma osiemdziesiąt parę lat :/ ). Chcę kupić jakieś tańsze skrzypce tylko nie te z allegro :/ bo patrząc na testy to trochę słabo.. Dobra nieważne.. Wszyscy mówią, że jak już chcę grać to uzbierać na droższe ale z średniej lub wyższej półki, ale nie wiadomo czy będę grać przez wieki na tych skrzypcach i nie chcę po prostu wydawać fortuny. Czy polecacie mi skrzypce Everplay Prima? nie chcę wydawać fortuny jak już mówiłam :) Pozdrawiam! i liczę na odpowiedź :)
Prima nie bardzo, bo to jest sklejka bez ożyłkowania gięta na gorąco i zbyt tanie, a więc mało stabilne drewno. Przeciętne skrzypce dla początkującego amatora to około 1500 zł, ale już takie za 350-400 zł będą całkiem grywalne jeżeli będą po korektach, czyli kupione w sklepie specjalistycznym skrzypcowym, a nie ogólnym. Z marki Everplay mogą być np. takie: skrzypce.pl/products/EP.html
Oczywiście że mogą być znacznie gorsze. Everplay jest robiony tradycyjną techniką drążenia, ma prawdziwe ożyłkowanie, lite drewno, duszę, dobrze sezonowane materiały. Mało jest awarii i są trwałe. Dlatego tak wiele szkół je stosuje na początek nauki. W swojej klasie instrumentów do 500 zł są doskonałe, mają duży potencjał i dobry stosunek jakość/cena. Tylko trzeba je kupować w sklepach specjalizowanych, które robią od razu korekty i regulacje. Wtedy gra się łatwo i przyjemnie.
99% skrzypiec ma wierzch z litego świerku. Olchy nigdy nie spotkałem. Cedr niezwykle rzadko. Częściej w gitarach. Jeszcze bywa orzech, który miękki nie jest, a znajduje zastosowanie np. w ukulele.
Tak, to nie jest akurat największy problem z brzmieniem. Największym utrudnieniem w nauce na najtańszych skrzypcach jest wypaczające się drewno i duże niedokładności wykonania. Gra się znacznie trudniej i pojawiają się spore koszty eksploatacyjne, bo elementy z miękkiego taniego drewna szybko się wycierają i wypaczają. Jest walka ze strojeniem, bo kołki puszczają, z krzywym smyczkiem, z wychodzącym włosiem, z odklejaniem podstrunnicy itd. Struny też raczej od razu powinno się wymienić, bo często fałszują. Zbyt tanie podstrunnice mają różne garby, dołki, niewłaściwy hol (relief), więc niektórych dźwięków nie da się wydobyć, albo trzeba ustawiać struny ekstremalnie wysoko, czyli dorobić nowy podstawek. Nie ma dobrego kwintowania. Często podstawki są zbyt płaskie i ciężko smyczkiem wyłowić strunę A lub D. Jeszcze zawodowiec, to jakoś może sobie poradzić, ale dla początkujących to koszmar.
A ja w moich skrzypcach za 299.99 zł nie mam orzylkowania w ogóle jest sama płyta a mostek jest tak krzywy że już chyba 10 razy był prostowany i po 1 godzinie jest już krzywy.
Coś tam zagram amatorsko, ale nie jest to moja specjalizacja. Bardziej gitara i kwestie techniczne jak korekty i regulacje. Ma to swoje zalety, bo przez moje ręce przeszło ponad 10 tysięcy przeróżnych instrumentów uczniowskich. Wiem dokładnie co się psuje, co wymaga poprawek i na co zwracać uwagę. Współpracuję z ponad setką szkół i nauczycieli, co sprawia, że moja opinia nie bazuje na specyficznych gustach i doświadczeniach jednego człowieka i instrumentu, tylko jest jakąś średnią z bardzo wielu doświadczeń i opinii szkolnych na wielu instrumentach. Wiem dokładnie co się sprawdza u nauczycieli i to na przestrzeni wielu lat.
Skrzypce za 2000 zł nie są dobre. Dopiero takie za 200.000 zł są w miarę niezłe. Ale na szczęście na początek wystarczą takie podstawowe. Wiele szkół stosuje z powodzeniem skrzypce po 400 zł, więc z całą pewnością są wystarczające do nauki początkowej i gry amatorskiej.
Jerzy myślę że skrzypce za 200.000 to trochę przesada ok może ja też nie podałam najlepszego przykladu i sama wsumie mam za około 15000 ale jednak dla osób początkujących za 2000 są ok
Wszystko zależy od budżetu domowego. Jeśli ktoś nie musi liczyć się ze środkami finansowymi, to takie droższe będą dobre. Natomiast dla przeciętnej rodziny liczącej wydatki, znacznie lepsze będą takie za 350 zł. Zwłaszcza w sytuacji gdy wybiera się takie albo żadne. Lub takie albo zadłużenie na lata. Wówczas te tanie będą na prawdę doskonałym wyborem.
@@jerzy3881 Wiem, że budżet czasami blokuje różne inwestycje ale czasami trzeba się trochę poświęcić. Dziecko to właśnie inwestycja. Za 350 zł to można nalać pełny bak paliwa który zaraz i tak zniknie. Na instrument wg mnie 1000-1500 zł to absolutne minimum. Gdyby pasja minęła poszanowany instrument można sprzedać z niewielką stratą. Nauka gry wymaga wiele poświęcenia ze strony dziecka. Lepszej jakości instrument ułatwi dziecku tą trudną sztukę.
Właśnie dla każdego wyglądają tak samo, a są ogromne różnice w jakości, trwałości, budowie i użytkowaniu. Zwłaszcza zdjęcia internetowe i sklepowe są mylące, bo tandetny instrument zabawkowy może na zdjęciach wyglądać lepiej, niż taki prawdziwy do nauki. Trzeba umieć to odróżnić.
Fajnie że zrobiłeś taki materiał, przyda się dla uświadomienia niektórych kupujących. Czasem w marketach przy okazji świąt czy początku roku szkolnego pojawiają się super okazje z instrumentami. Dziecko zostaje obdarowane badziewiem przez nieświadomego rodzica, a potem na pierwszej lekcji się okazuje, że nie da się na tym grać.
Dziękuję za poradnik
Jaki to model te droższe skrzypce?
Wielkie dzięki za ten film. Swojemu trzylatkowi kupiłam na EBay skrzypce, ale to była porażka. Ponieważ dziecko zatrzymuje się przy każdej grającej na skrzypcach osobie i słucha oraz patyczkiem "gra" na gitarze, jak na skrzypcach, postanowiłam, że tym razem dowiem się więcej o tym instrumencie i kupię coś ciekawszego na allegro. Na tym filmie wszystko jest wyjaśnione krok po kroku, jest bardzo pomocny.
Stówa, a taka różnica. Szkoda kasy na tanie badziewie. Chytry dwa razy traci.
i guess I am quite randomly asking but does anyone know of a good website to watch new movies online?
Te tańsze nawet na ścianę się nie nadają
@@kieranwilliam7535 Netflix might be a good option >:)
Hej dziękuję za ten materiał poniewarz chce zaczac grac na skrzypcach bo sie w nich zakochalem lecz nie wiedzialem od jakiego przedzialu cenowego zaczynac by nie bylo to jakies badziewie dziekuje jeszcze raz
Przez pierwsze lata nauki miałam te pierwsze, w futerale z jasnym obiciem. Struny były o wiele za wysoko nad gryfem i miałam pocięte palce od naciskania. I tak samo, jak pan mówił, trudno było nie zachaczyć dwóch, trzech strón na raz. Kiedy kupiłam drugie, praktycznie identyczne jak te w futerale z szarym obiciem, grało się nieporównanie lepiej :D Były chyba ze Stagga.
Ze Stagga te lepsze czy gorsze? Bo zastanawiam się nad kupnem modelu Stagg vn
1 melodie gralam 4 lata temu :)
jesli o kupno skrzypiec polecam kupic uzywane, poniewaz maja jakas ,,dusze'' :)
ja osobiscie kupowalam skrzypce (bez smyczka) za 2300 zł (byly one uzywane), i jestem z nich zadowolona. Maja bardzo ladne i glebokie brzmienie :)
Anna Fashion Gdyby kupiła Pani nowe za 2300 zł to także byłaby Pani zadowolona. Jakość skrzypiec, a co za tym idzie brzmienie, bardziej zależy od ceny niż od tego czy są nowe czy używane. Różnica jest tylko przez pierwszy miesiąc lub dwa gdy skrzypce się rozgrywają. Po tym czasie nowe skrzypce są już używane, rozegrane i też mają duszę, a do tego 2 lata gwarancji. Z używanymi bywa różnie jak ze starym samochodem. Szczególnie należy uważać na takie które nie były w ciągłym użytkowaniu, tylko leżały gdzieś na strychu.
ja jednak jestem zadowolona z tych co mam, ponieważ są one dobrej jakości i mają głębokie brzmienie :)
Anna Fashion To wspaniale. Chodzi tylko o to że przy tej cenie to po prostu nie jest nic dziwnego że jest głębokie brzmienie. Każdy kto kupi za tyle skrzypce jest zadowolony z zakupu. Problem w tym, że nie każdy dysponuje takimi środkami. Cała sztuka to dobrać skrzypce o głębokim brzmieniu za mniejszą cenę. Na szczęście w przypadku osób początkujących sporo jakości brzmienia można uzyskać doskonaleniem techniki gry. Jak ktoś sporo ćwiczy to na skrzypcach za 500 zł uzyska lepsze brzmienie niż osoba mało ćwicząca na skrzypcach 5 razy droższych. To jest bardzo budujące, że jakość brzmienie nie tylko zależy od instrumentu i że na stosunkowo tanich skrzypcach też można uzyskać świetne efekty dokładając po prostu więcej pracy.
Tak, lecz nowe skrzypce lutnicze się rozgrywa rok, dwa, czy trzy 😊@@skrzypcepengano
@@annahorse3936To tylko jak są skrzypce dość grube, masywne. Takie lekkie, gdzie płyta jest drążona na mniejszą grubość, grają praktycznie od razu. Dwa trzy dni i osiągają niemal pełne brzmienie. Nawet jak są cięższe modele, to w 2-3 miesiące osiągają 90% rozegrania, a w kolejnych latach zmiany są już minimalne, trudne do zauważenia przez amatora. A jeśli komuś się spieszy, to są maszyny do rozgrywania przyspieszonego w ciągu kilku dni. Częściej stosowane w gitarach, ale i w skrzypcach dało by radę, przynajmniej na poziomie amatorskim. Nawet wykresy robią na ile poprawia się pasmo, harmoniczne i długość wybrzmiewania.
Proszę o link do tych tańszych (?)
Kto gra na skrzypcach like
Jakie pan proponuje na początek
12 lat
Proszę o szybką odpowiedź
skrzypce 4|4 i za ok 500 zl na POCZĄTEK!
Jaka jest Pana opinia o skrzypcach Hesslera?
Mam takie. To najtańsze na rynku skrzypce z przodem z litego drewna. Lepsze będą Sandner, Stentor, Everplay EV6xx, bo drewno będzie w wyższym gatunku, lepiej sezonowane i dokładniej obrobione. Także akcesoria będą lepsze np. smyczek. Natomiast w swojej klasie cenowej ten Hessler jest całkiem dobry. Dystrybutor ładnie go przygotowuje. Inne skrzypce w tak niskiej cenie często nie nadają się do użytku. Trzeba brać pod uwagę, że tanie drewno łatwo wypacza się z czasem, a zbyt mała ilość roboczogodzin w budżecie źle wpływa na dokładność, która jest bardzo ważna. Na zbyt tanich skrzypcach gra się trudniej, są mniej trwałe, łatwo rozstrajają się. To stwarza problemy szczególnie początkującym, bo zawodowiec jakoś sobie poradzi z utrudnieniami.
Kto moze wycenić skrzypce i ile to kosxtuje?n
O wiele lepiej dołożyć ciut i kupić stare przyniszczone skrzypce lutnicze, sam takie kupiłem za 650 i jestem bardzo zadowolony ;)
Różnie to bywa. To tak samo jak z używanym samochodem. Za 650 zł można kupić świetne nowe fabryczne z gwarancją i wyposażeniem. Natomiast za 650 zł używane to loteria. Można strasznie wtopić jak ktoś się nie zna, bo na rynku jest masa szmelcu. Remont często wychodzi drożej niż skrzypce. Używane tak, ale koniecznie po zrobieniu ekspertyzy u lutnika albo w zpal.pl
Jerzy 650 wytargowane, kupując skrzypce nie umialemy w tedy jeszcze na nich grać ale byłem osłuchany z różnymi skrzypcami i wiedziałem jakiego brzmienia szukam, dodatkowo interesuję się lutnictwem i byłem w tedy w trakcie kończenia złóbcoków, które sam robiłem od podstaw, więc sporo się oczytałem przy ich robieniu(to są takie góralskie skrzypce) Skrzypce są prawie 100 letnie ale jedynymi wadami są rysy i odpryski lakieru. Jak przyniosłem je na próbę zespołu to muzycy, a szczególnie prymista i basista byli zdziwieni, że kupiłem takie dobre skrzypce w tej cenie. Nwm może też po prostu miałem dużo szczęścia ;)
@@bushcraftpopolsku4107 Ano właśnie! Czyli trzeba się trochę znać, albo znać kogoś, kto się zna i oceni. Zakup w ciemno to wielkie ryzyko.
A jakie skrzypce 4/4 byłyby najodpowiedniejsze dla osoby początkującej? Czy ktoś zna może skrzypce firmy Sandner?
+marlenaa5 Najodpowiedniejsze byłyby lutnicze za kilka tysięcy zł, ale najczęściej początkujący wybierają rozwiązania będące kompromisem jakość/cena. Sandner nadaje się, np. modele SV300 lub SV2
+Jerzy Dziękuję za odpowiedź! A może zna Pan inne firmy oferujące skrzypce zdecydowanie poniżej 700zł?
Dzień dobry. Kupiłam taki model jaki pan pokazał na filmiku (ten droższy). Teraz kosztuje 400 zł ale to dla mnie nie problem. Teraz do rzeczy : mogłabym zapytać ile szły do pana te skrzypce 🎻
Dzień dobry, Zamawiane ze skrzypce.pl idą 1 dzień i są już od razu po korektach już w cenie, gotowe do gry. Z innych sklepów bywa dłużej i warto je potem trochę podpiłować, wyrównać, albo dać do lutnika na korekty.
Dziękuję za szybką odpowiedź
Bardzo proszę o rade...Ever Play EV-611, Sandner SV-300, Stentor 1018a. Pierwsze skrzypce do nauki dla osoby dorosłej. Które wybrać?
Ważny jest wybór sklepu, nie tylko modelu. Większość sklepów sprzedaje to co dała fabryka. Owszem piszą że był przegląd, który sprawdza czy instrument jest w normie jak na tą cenę. Ale te normy są bardzo szerokie, z dużą tolerancją kształtów i wymiarów. Chodzi o to, aby zrobić od razu korekty i regulacje, czyli te normy poprawić i zwiększyć dokładność. Dzięki temu nauka będzie o wiele łatwiejsza i przyjemniejsza. Ważne żeby instrument nie przeszkadzał. Dlatego warto rozważyć sklep specjalizujący się w skrzypcach, który ma lutnika na pokładzie i taki lutnik od razu zrobi nam poprawki, prożka, podstawka, smarowanie elementów itp.
Everplay i Stentor to bliźniacze skrzypce o jasnym brzmieniu, drewno dobrze sezonowane, wykończone w połysku, z wyposażeniem dobrej jakości. Można śmiało polecić. Sandner SV-300 czyli Franz Sandner to skrzypce matowe o nieco ciemniejszym brzmieniu. Zaletą jest osprzęt hebanowy, ale estetyka ostatnich partii nie jest mocną stroną. W podobnej cenie dostaniemy też Stentora I 1400 i Pengano BDark Promo w połysku z nieźle obrobionym podstawkiem, który jest kluczowym elementem przenoszenia drgań ze strun na pudło.
Witam. Jestem leworęczna i chciałabym zacząć swoją przygodę ze skrzypcami. Jakie powinnam kupić ? Np GEWA Allegro Violin LH ??? Rozmiar 4/4 ?
Większość osób leworęcznych gra na instrumentach praworęcznych, bo i tak pracują obie ręce. Najpierw trzeba więc wytestować, nawet na dwóch patykach, jak będzie wygodniej. Jeśli okaże się że jest ogromna predyspozycja do grania odwrotnego, czyli do trzymania smyczka w lewym ręku, to wtedy muszą być leworęczne. Raczej radziłbym Pengano, a jeśli koniecznie Gewa, to warto dać lutnikowi na korekty i regulacje, bo normy fabryczne są szerokie.
Bardzo dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam serdecznie 😊@@jerzy3881
Prosze , jaki to model tych droszczych badz jakiś link gdzie można zakupic
Nauczyciele najczęściej te wybierają na początek: skrzypce.pl/products/EP.html
czy podasz linka na allegro na te droższe skrzypce??
skrzypce.pl/products/EP.html allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=213350&order=m&string=SKRZYPCE+EVERPLAY&search_scope=userItems-213350&bmatch=s0-ce-1021&price_from=300&price_enabled=1&price_to=350
skrzypcepengano dziękuję
Mam pytanie jakiej wielkości i długości są skrzypce o męzuże 1/8
1/8 mają długość 42 cm. Zaś menzura to zupełnie inne pojęcie. Oznacza długość czynną strun, czyli odległość między punkami podparcia.
@@jerzy3881 mam pytanie a długość 1/16 to ile cętymetrów ?
@@czterypiec4432 Tu są rozmiar: skrzypce.pl/rozmiary.html Jeszcze jest 1/10 - 40cm.
Dajcie plis link do tych droższych skrzypiec
To są te: skrzypce.pl/products/EP.html Ewentualnie Sandner o podobnych właściwościach, nieco ciemniejszy: skrzypce.pl/products/r301.html
skrzypcepengano m.thomann.de/pl/stagg_vn_4_4_tbk_black_violin_4_4.htm czy te skrzypce nadadzą się dla początkującej osoby ?
Mam pytanie czy skrzypce za 650 zł będą dobre ?
Dobre to za dużo powiedziane. Dobre amatorskie skrzypce to około 2 tys zł. Jednak na pierwsze lata nauki skrzypce za 500-800 zł są w zupełności wystarczające pod jednym warunkiem: Trzeba je kupić w sklepie specjalistycznym ze skrzypcami od razu z przygotowaniem, albo po zakupie w ogólnym salonie muzycznym, udać się do lutnika na korekty i regulacje i dopłacić ze 200 zł, aby grało się łatwiej i przyjemniej. Każdy nowy instrument poniżej tysiąca ma szeroką skalę tolerancji wykonania i wiele rzeczy można udoskonalić, aby się nie zniechęcić do gry.
błagam moz ektos wysłać linka lub firmę tych lepszych skrzypiec?
Widzę że ceny trochę wzrosły przez te 8 lat od nagrania filmu: skrzypce.pl/products/EP.html
@@jerzy3881 dziękuję bardzo, Zbieram na skrzypce, a szukam niezbyt drogiej alternatywy drogich skrzypiec :)
@@jerzy3881 w opisie jest napisane, że w zestawie jest podstrunnic, i czy to jest zapasowy czy tkwi który powinno się dać na skrzypce?
jakie mam kupic skrzypce? mam 186 cm wzrostu
Z pewnością rozmiar 4/4, czyli ok. 59cm długości
Mam pytanie jakie skrzypce wybrać dla drobnej 10 latki na początek ?
Skrzypce rozmiar 2/4 myślę, że powinny być odpowiednie.
Zależy. Lutnik lub nauczyciel powinien je dobrze dopasować. Mi się wydaje ze 1/2 lub 3/4 powinny być ok
Futerał był w cenie?
Był w cenie, ale ceny wzrosły o 20% od tamtego czasu.
Może ktoś mi polecić skrzypce 4/4 na początek poniżej 1000
Ja osobiście polecam skrzypce Stagg (4/4) sam osobiście na nich dałem 800 zł jak na taką niską cenę brzmią bardzo dobrze
Ogólnie szukaj coś w tej marce oczywiście na sam początek
Przepraszam zastanawiam się nad kupnem skrzypiec, a z tego co wiem cała moja rodzina nie miała styczności z tym instrumentem (chyba, że ciotka, która ma osiemdziesiąt parę lat :/ ). Chcę kupić jakieś tańsze skrzypce tylko nie te z allegro :/ bo patrząc na testy to trochę słabo.. Dobra nieważne.. Wszyscy mówią, że jak już chcę grać to uzbierać na droższe ale z średniej lub wyższej półki, ale nie wiadomo czy będę grać przez wieki na tych skrzypcach i nie chcę po prostu wydawać fortuny. Czy polecacie mi skrzypce Everplay Prima? nie chcę wydawać fortuny jak już mówiłam :) Pozdrawiam! i liczę na odpowiedź :)
Prima nie bardzo, bo to jest sklejka bez ożyłkowania gięta na gorąco i zbyt tanie, a więc mało stabilne drewno. Przeciętne skrzypce dla początkującego amatora to około 1500 zł, ale już takie za 350-400 zł będą całkiem grywalne jeżeli będą po korektach, czyli kupione w sklepie specjalistycznym skrzypcowym, a nie ogólnym. Z marki Everplay mogą być np. takie: skrzypce.pl/products/EP.html
skrzypcepengano a skrzypce Richard 301?
Ten EP 6xx to ten co na filmie?
Tak, tylko po 3 latach cena jest trochę wyższa: skrzypce.pl/products/EP.html
Nie wiedziałem, że można mieć coś gorszego od Ever Play
Oczywiście że mogą być znacznie gorsze. Everplay jest robiony tradycyjną techniką drążenia, ma prawdziwe ożyłkowanie, lite drewno, duszę, dobrze sezonowane materiały. Mało jest awarii i są trwałe. Dlatego tak wiele szkół je stosuje na początek nauki. W swojej klasie instrumentów do 500 zł są doskonałe, mają duży potencjał i dobry stosunek jakość/cena. Tylko trzeba je kupować w sklepach specjalizowanych, które robią od razu korekty i regulacje. Wtedy gra się łatwo i przyjemnie.
świerk, olcha cedr - generalnie miękkie drewna do produkcji instrumentów. Świerk nie jest jedyny.
99% skrzypiec ma wierzch z litego świerku. Olchy nigdy nie spotkałem. Cedr niezwykle rzadko. Częściej w gitarach. Jeszcze bywa orzech, który miękki nie jest, a znajduje zastosowanie np. w ukulele.
Pudełkowie brzmienie może być na początku plusem ;)
Tak, to nie jest akurat największy problem z brzmieniem. Największym utrudnieniem w nauce na najtańszych skrzypcach jest wypaczające się drewno i duże niedokładności wykonania. Gra się znacznie trudniej i pojawiają się spore koszty eksploatacyjne, bo elementy z miękkiego taniego drewna szybko się wycierają i wypaczają. Jest walka ze strojeniem, bo kołki puszczają, z krzywym smyczkiem, z wychodzącym włosiem, z odklejaniem podstrunnicy itd. Struny też raczej od razu powinno się wymienić, bo często fałszują. Zbyt tanie podstrunnice mają różne garby, dołki, niewłaściwy hol (relief), więc niektórych dźwięków nie da się wydobyć, albo trzeba ustawiać struny ekstremalnie wysoko, czyli dorobić nowy podstawek. Nie ma dobrego kwintowania. Często podstawki są zbyt płaskie i ciężko smyczkiem wyłowić strunę A lub D. Jeszcze zawodowiec, to jakoś może sobie poradzić, ale dla początkujących to koszmar.
A ja w moich skrzypcach za 299.99 zł nie mam orzylkowania w ogóle jest sama płyta a mostek jest tak krzywy że już chyba 10 razy był prostowany i po 1 godzinie jest już krzywy.
Umiesz grać ?
Coś tam zagram amatorsko, ale nie jest to moja specjalizacja. Bardziej gitara i kwestie techniczne jak korekty i regulacje. Ma to swoje zalety, bo przez moje ręce przeszło ponad 10 tysięcy przeróżnych instrumentów uczniowskich. Wiem dokładnie co się psuje, co wymaga poprawek i na co zwracać uwagę. Współpracuję z ponad setką szkół i nauczycieli, co sprawia, że moja opinia nie bazuje na specyficznych gustach i doświadczeniach jednego człowieka i instrumentu, tylko jest jakąś średnią z bardzo wielu doświadczeń i opinii szkolnych na wielu instrumentach. Wiem dokładnie co się sprawdza u nauczycieli i to na przestrzeni wielu lat.
Ja mam stare skrzypce warte 5000 zł z roku 1895-1910
Wow
Skrzypce za 350 zł nie są dobre dobre skrzypce są za 2000 sama mam i polecam
Skrzypce za 2000 zł nie są dobre. Dopiero takie za 200.000 zł są w miarę niezłe. Ale na szczęście na początek wystarczą takie podstawowe. Wiele szkół stosuje z powodzeniem skrzypce po 400 zł, więc z całą pewnością są wystarczające do nauki początkowej i gry amatorskiej.
Jerzy myślę że skrzypce za 200.000 to trochę przesada ok może ja też nie podałam najlepszego przykladu i sama wsumie mam za około 15000 ale jednak dla osób początkujących za 2000 są ok
Wszystko zależy od budżetu domowego. Jeśli ktoś nie musi liczyć się ze środkami finansowymi, to takie droższe będą dobre. Natomiast dla przeciętnej rodziny liczącej wydatki, znacznie lepsze będą takie za 350 zł. Zwłaszcza w sytuacji gdy wybiera się takie albo żadne. Lub takie albo zadłużenie na lata. Wówczas te tanie będą na prawdę doskonałym wyborem.
KASIA ! Wszyscy się mylicie. Tylko skrzypce za 16 milionów dolarów są w miarę ok. Za 200.000 tysięcy kupisz jedynie kartonowe pudełko.
@@jerzy3881 Wiem, że budżet czasami blokuje różne inwestycje ale czasami trzeba się trochę poświęcić. Dziecko to właśnie inwestycja. Za 350 zł to można nalać pełny bak paliwa który zaraz i tak zniknie. Na instrument wg mnie 1000-1500 zł to absolutne minimum. Gdyby pasja minęła poszanowany instrument można sprzedać z niewielką stratą. Nauka gry wymaga wiele poświęcenia ze strony dziecka. Lepszej jakości instrument ułatwi dziecku tą trudną sztukę.
To nie sa instrumenty lecz tylko ozdoby.
To smutne skrzypce dosyć dobre są za ok 1000 zł (jak się mylę to sorki) a wiolonczela? 10 000 min. za dosyć dobry instrument ... XD
Skrzypce dobre ok. 9000
Dla mnie wyglądają prawie tak samo xd
Właśnie dla każdego wyglądają tak samo, a są ogromne różnice w jakości, trwałości, budowie i użytkowaniu. Zwłaszcza zdjęcia internetowe i sklepowe są mylące, bo tandetny instrument zabawkowy może na zdjęciach wyglądać lepiej, niż taki prawdziwy do nauki. Trzeba umieć to odróżnić.
Mam skrzypce za 1500 zł
Okej
Chinskie g....
Chinczycy tez potrafia zrobic bardzo dobre skrzypce, tylko takie kosztuja znacznie wiecej, ale i tak taniej niz europejskie.