Co to za skrzypce? Jaki model? Jaka kalafonia? Jeśli taka przezroczysta bardzo jasno żółta, to wywalić i kupić Pirastro, Hill, Kaplan albo Bernardel. Pomogą też dobre struny np. Tonica, ALPHAYUE. Jeśli smyczek jest najniższej jakości, to też warto wymienić na taki za około 200 zł. Ale na samym początku sprawdziłbym, czy faktycznie włosie jest dobrze natarte kalafonią. Czy widać pod kątem jasny pył kalafonii na włosiu w miejscu pocierania?
@@skrzypcepengano ever play za 500 zl , dobrze mam natarty smyczek . Wymiana kalafonii w sumie mogla by pomoc bo jest z zestawu. Smyczek chyba jest wporzadku.
@@MetalGamePL Ale który model, w środku jest wklejka. Te z dobrej fabryki 61x mają dobrą kalafonię, smyczek i nawet struny nie najgorsze. Tak grają: ruclips.net/video/CU1Bt34vF7A/видео.html
@@MetalGamePL Tak, bardzo dobre do nauki. Jeśli popiskują, to musi coś być ze smarowaniem smyczka. Kalafonia powinna taka matowa się zrobić, a na włosiu widać pył. No i prowadzenie smyczka jest ważne, żeby lekko docisnąć przy inicjowaniu dźwięku i równo prowadzić we właściwym miejscu. Trochę lekcji warto obejrzeć.
Zabawna rada: Nie stosować kalafonii, a jednocześnie smarować codziennie? To czym? Pastą do butów? Kalafonie nie psują smyczków, chyba że ktoś wściekle naciera i złamie, albo porwie włosie. Profesorowie zalecają dokładnie tą kalafonię co na filmie. Można przed graniem, można po graniu i najlepiej w razie potrzeby. Jak gramy mało to raz na tydzień, a jak bardzo dużo to nawet dwa razy dziennie. To się czuje kiedy smyczek przestaje dobrze grać i wymaga posmarowania. Nadmiar kalafonii też nie jest wskazany, zapyla skrzypce i nasze płuca.
Kalafonia z filmu jest bardzo wysokiej klasy, wszyscy lutnicy i profesorowie ją polecają. Nikt na świcie nie uszkodził nią smyczka, przy prawidłowym stosowaniu. Odradzić można kalafonie z zestawów najtańszych tandetnych skrzypiec sklejkowych, które ludzie masowo kupują, a w nich nic się nie nadaje do użytku. Ani skrzypce, ani smyczek, ani kalafonia, ani nawet futerał. To są zestawy do zabawy lub dekoracji, a ludzie usiłują kupować je do nauki. Poznacie te zestawy po cenie poniżej 500 zł, po jasno brązowej lub plastikowej żabce smyczka i po tym, że kalafonia będzie bardzo jasno żółta, przezroczysta, w maleńkim białym pudełeczku. Taką kalafonię należy od razu wywalić i kupić sobie firmową nie chińską: Pirastro, Hill, Bernardel, Thomastik. Melos, Leatherwood, Motrya, Cecilia, Petz, Hidersine, Paganini, Roma, Merlot, Brescian, P.Guilaume, Geipel, Royal Oak, Larica, Kolstein, Raffin, Jade, Nyman, Artista, Mercuri, Andrea. Tylko koniecznie w specjalistycznym sklepie skrzypcowym, bo tak jak ze strunami jest na rynku masa chińskich podróbek. Można też poznać po cenie, bo dobre kalafonie kosztują powyżej 25 zł, zwykle około 50 zł.
Zupełnie nic się nie stanie. Bez obaw. Ale gdyby dotykać często natłuszczonymi palcami, to włosie będzie się ślizgać zamiast grać. Kalafonia zwiększa tarcie, tłuszcz zmniejsza. A tu chodzi o to żeby włos miał jak największe tarcie o struny i pobudzał je do drgania takimi mikro przeskokami. Smyczek nie nasmarowany kalafonią ślizga się gładko i nie gra. Podobnie będzie z zatłuszczonym.
Nie koniecznie. Akurat osobom początkującym sporo nauczycieli radzi trzymać prostopadle i grać wszystkimi włosami, a nie krawędzią. ruclips.net/video/fDpzvRiJuoA/видео.html
Zobacz napis na szmatce: Gustave Bernardel w tej większej wersji. Żaden gotowy zestaw skrzypcowy nie posiada tak dobrej kalafonii. Nawet profesor Minko stosuje tą kalafonię.
Dobry, krótki poradnik 👍🏻
Równolegle do końca podstrunnicy ;)
Witam , jestem początkującym . Moje skrzypce brzmią tragicznie i nie wiem o co chodzi :C , smyczek natarłem , podstawke ustawiłem . Ilekrość jade smyczkiem po strunach słychac takie metaliczne brzęczenie
Co to za skrzypce? Jaki model? Jaka kalafonia? Jeśli taka przezroczysta bardzo jasno żółta, to wywalić i kupić Pirastro, Hill, Kaplan albo Bernardel. Pomogą też dobre struny np. Tonica, ALPHAYUE. Jeśli smyczek jest najniższej jakości, to też warto wymienić na taki za około 200 zł. Ale na samym początku sprawdziłbym, czy faktycznie włosie jest dobrze natarte kalafonią. Czy widać pod kątem jasny pył kalafonii na włosiu w miejscu pocierania?
@@skrzypcepengano ever play za 500 zl , dobrze mam natarty smyczek . Wymiana kalafonii w sumie mogla by pomoc bo jest z zestawu. Smyczek chyba jest wporzadku.
@@MetalGamePL Ale który model, w środku jest wklejka. Te z dobrej fabryki 61x mają dobrą kalafonię, smyczek i nawet struny nie najgorsze. Tak grają: ruclips.net/video/CU1Bt34vF7A/видео.html
@@skrzypcepengano ev 611 , czyli nie są złe na początek ?
@@MetalGamePL Tak, bardzo dobre do nauki. Jeśli popiskują, to musi coś być ze smarowaniem smyczka. Kalafonia powinna taka matowa się zrobić, a na włosiu widać pył. No i prowadzenie smyczka jest ważne, żeby lekko docisnąć przy inicjowaniu dźwięku i równo prowadzić we właściwym miejscu. Trochę lekcji warto obejrzeć.
Ta kalafonia mi zepsuła smyczek i lutnik mi powiedział żebym nie stosowała a smyczek smaruje się codziennie po graniu
Zabawna rada: Nie stosować kalafonii, a jednocześnie smarować codziennie? To czym? Pastą do butów? Kalafonie nie psują smyczków, chyba że ktoś wściekle naciera i złamie, albo porwie włosie. Profesorowie zalecają dokładnie tą kalafonię co na filmie. Można przed graniem, można po graniu i najlepiej w razie potrzeby. Jak gramy mało to raz na tydzień, a jak bardzo dużo to nawet dwa razy dziennie. To się czuje kiedy smyczek przestaje dobrze grać i wymaga posmarowania. Nadmiar kalafonii też nie jest wskazany, zapyla skrzypce i nasze płuca.
Kalafonia z filmu jest bardzo wysokiej klasy, wszyscy lutnicy i profesorowie ją polecają. Nikt na świcie nie uszkodził nią smyczka, przy prawidłowym stosowaniu. Odradzić można kalafonie z zestawów najtańszych tandetnych skrzypiec sklejkowych, które ludzie masowo kupują, a w nich nic się nie nadaje do użytku. Ani skrzypce, ani smyczek, ani kalafonia, ani nawet futerał. To są zestawy do zabawy lub dekoracji, a ludzie usiłują kupować je do nauki. Poznacie te zestawy po cenie poniżej 500 zł, po jasno brązowej lub plastikowej żabce smyczka i po tym, że kalafonia będzie bardzo jasno żółta, przezroczysta, w maleńkim białym pudełeczku. Taką kalafonię należy od razu wywalić i kupić sobie firmową nie chińską: Pirastro, Hill, Bernardel, Thomastik. Melos, Leatherwood, Motrya, Cecilia, Petz, Hidersine, Paganini, Roma, Merlot, Brescian, P.Guilaume, Geipel, Royal Oak, Larica, Kolstein, Raffin, Jade, Nyman, Artista, Mercuri, Andrea. Tylko koniecznie w specjalistycznym sklepie skrzypcowym, bo tak jak ze strunami jest na rynku masa chińskich podróbek. Można też poznać po cenie, bo dobre kalafonie kosztują powyżej 25 zł, zwykle około 50 zł.
No nie no nie wcale matko ta kalafonia mi uszkodziła smyczek więc no
A co się stanie jak to dotkne?
Zupełnie nic się nie stanie. Bez obaw. Ale gdyby dotykać często natłuszczonymi palcami, to włosie będzie się ślizgać zamiast grać. Kalafonia zwiększa tarcie, tłuszcz zmniejsza. A tu chodzi o to żeby włos miał jak największe tarcie o struny i pobudzał je do drgania takimi mikro przeskokami. Smyczek nie nasmarowany kalafonią ślizga się gładko i nie gra. Podobnie będzie z zatłuszczonym.
Smyczek lekko przechylamy, a nie trzymamy prostopadle.
Nie koniecznie. Akurat osobom początkującym sporo nauczycieli radzi trzymać prostopadle i grać wszystkimi włosami, a nie krawędzią. ruclips.net/video/fDpzvRiJuoA/видео.html
Bardzo śmieszny jesteś ta kalafonia jest z zestawu tej kalafonia ja mam nową i bardzo dobrze gra a jak coś to kalafonia była zamknięta cały czas
Zobacz napis na szmatce: Gustave Bernardel w tej większej wersji. Żaden gotowy zestaw skrzypcowy nie posiada tak dobrej kalafonii. Nawet profesor Minko stosuje tą kalafonię.
Kiedyś rozeschnięte skrzypce moczon w wodzie by wróciły do normy
Raczej wątpię. Zamoczenie oznacza kompletną i nieodwracalną destrukcję. Oby komuś nie przyszło do głowy.