W sklepie internetowym www.trojansport.pl czeka na Was kod rabatowy, który da Wam dodatkowe 3% rabatu na całe zakupy. Jaki to kod ? Jest podany w filmie ! ;-)
Najlepszy materal na temat Slalomek jaki widzialem na calym youtubie, a ogladam kanaly niemiecoko i angielskojezyczne. Uwielbiam mocne, ciasne skrety, mam sile w udzie, chce sie nauczyc porzadnie skrecac i zaczalem od RaceTiger SC, ale bardzo szybko wydal mi sie za latwy i zbyt wybaczajacy, a jednoczesnie nie trzyma tak jak Atomic S9 FIS, ktory mialem okazje testowac, i ktory wydal mi sie choc za mocny to nie gryzl mnie tak mocno jak sztywne gigantowki, ktore karaja moje braki w technice dosc brutalnie. Boje sie jednak, ze skelpowka SL jest zbyt miekka i ciezko wydac mi pieniadze na cos co po sezonie sprawi, ze znowu bede glodny. Wnioskuje wiec, ze SL Master bedzie super pokim jeszcze silny i nie za stary :D dizeki Wam nie mam zadnych watpliwosci, ze to dobry wybor!
Oj tam oj tam... Jestem przecietnym narciarzem, obecnie na Volkl SC i RC. jezdzilem ostatnio na Atomic S9 FIS i wbrew przestrogom doslownie WSZYSTKICH znajomych "ekspertow" nie potraktowaly brutalnie moich kolan i ud. Atomic S9 konsumencki jest juz znacznie sztywniejszy od Volkla SL, mozna w samym sklepie sprawdzic. Osobiscie dla mnie S9 FIS byly przygotowane przez Demo center zawodniczo i jechaly az za dobrze. Domyslam sie, ze te tutaj byly byle jak przygotowane. Zona tez przejechala sie na krotszych S9 FIS i miala niezla zabawe, a wazy gora 50kg i najsilniejsza nie jest.
Moje sklepowe S9 160cm jadą całkiem fajnie ale mam je typowo na tyczki lub ćwiczenie techniki. Inne doświadczenie niż na testowych 165. Do jazdy w stylu "maksymalny fun" to zdecydowanie nie jest mój pierwszy wybór. S9 to bdb osiągi na trasie slalomu gdzie mamy zmianę kierunku nart pomiędzy zmianami krawędzi :)
Bardzo fajne zestawienie Panowie ! Zastanawia mnie jedno, czy można faktycznie precyzyjnie oceniać narty, ich reakcje na inicjowanie skretu, ich nerwowość , trzymanie itd. w sytuacji gdzie pewnie każda para nart wyszła spod innych rąk serwisowych? Pomyślności i śnieżnej zimy !
Dziękuję. Klient kupuje narty z serwisem fabrycznym i takie ma wrażenia jak zrobiony jest serwis. Ufam, że producent dobiera najlepszy serwis, a dystrybutorzy starają się go utrzymać. W swoich nartach mam różnie zrobiony serwis dla różnych modeli nawet z tej samej grupy. Niektóre narty dało się wyczuć, że były przygotowane inaczej. Mówię o tym w pierwszych wrażeniach na temat dynastarów - czuć było agresywniejszy serwis niż w przypadku narty Voelkla, które miały fabryczny serwis. Atomic i Kastle przypuszczam, że miały za mocno stępione dzioby. Moje S9 160cm dużo szybciej zabierają się do skrętu od testowych S9 165cm. Są to dalej najtrudniejsze narty z testowanych i używam ich tylko na tyczkach.
Właśnie stoję przed wyborem nart slalomowych i nie jest to prosta sprawa. Mam niesamowite wspomnienia po atomic s9 sl 153cm i szukam nart o podobnej charakterystyce . Były na mnie trochę za małe (189cm wzrostu ) ale zwrotność i reakcja tych nart były niesamowite. Trzeba będzie wypożyczyć kilka marek i szukać tych wrażeń 🙂
@ z tym, ze wiekszosc lepszych tunerow twierdzi, ze narty nowe traktuje sie jak bardzo stare, czyli na szlif, struktura, katy krawedzi i wosk na goraco. Do tego wiekszosc sklepow ustawia katy na 1/2 i szlifuje max na diament 400, chyba ze sie doplaci.
@@Rado_activelife to dosyć rzadkie narty jak stockli, ale po prostu petarda, przynajmniej te modele z którymi ja miałam styczność. Generalnie firma ma jako jedyna patent i swój sposób na łączenie materiałów, bo wielu próbowało robic nierdzewne narty i wszyscy poza nimi polegli.
Dziękuję, staramy się. Fischer nie przytrzymał dla nas nart. Trojan Sport będzie nam pomagał w pozyskiwaniu nart do testów. Liczę, że wraz z rozwojem kanału łatwiej będzie przekonać poszczególnych dystrybutorów do przekazania nam nart testowych. To już od Was zależy drodzy widzowie ;)
Co do zarzynania sie na silowni. To szkodliwe dla siebie samego podejscie do tematu. Jesli bawimy sie w sport taki jak narty, uprawiany na tak wysokim poziomie jak Pan (przeciazenia), nalezy sie do tego przygotowywac i silownia z porzadnym programem uwzgledniajacym sztange, sa najefektywniejszym sposobem by lepiej i dluzej bawic sie na stoku, oraz unikac lekarza. Jest Pan jeszcze mlody, im szybciej sie Pan za to wezmie tym lepiej. Po 40tce wszelkie wypady na stok bez treningu to sport conajmniej tak ekstremalny jak mlodsi szczupli chlopcy na twintipach w skiparku. Po 50tce to na Fischerach Rangerach trzeba uwazac na niebieskich trasach, jak sie jezdzi raz w roku bez przygotowania. Przy 30tce mamy male dzieci, prace, moze najblizsza silownia 1h autem, ale trzeba walczyc, by jezdzic jak najlepiej, jak najdluzej, a kazda kontuzja skraca ten czas. 3x w tygodniu po 45min-1h wystarczy. Odermatt ma genetyke, oraz przygotowanie od malego takie, ze podnosil w wieku 18 lat conajmniej 1.5 raza wiecej, niz 95% ludzi podniesie bez sterydow, bez wzgl. na objetosc i intensywnosc treningu - wiec wymienianie go jest bezcelowe :)
Regularnie przygotowuję się na siłowni ale nie nazwałbym tego zażynaniem ;) popełniałem ten błąd przez dlugi czas co prowadziło do przetrenowania. Ćwiczenia na przygotowanie do sezonu też kiedyś wrzucę;)
Jedno mądre zdanie iz dawniensze sl to byly sl.. teraz doataly technologie w postaci rocera i jada w mulde przez nią... inaczej by ich nie sprzedali.... ludzie kupuja narty dla.wygladu zeby sie pokazac na stoku ja mam...80-90% narciazy sl nie wykorzystuje w 50%... gdzie 10% w nich to przygotowanie krawędzi.
99% ludzi, nie wykorzystuje mozliwosci Worda i Excella nawet w 5%, a pracuje w nich codziennie, najczesciej przyczyniajac sie do szeroko rozumianego "dobra nas wszystkich". Zajmowanie sie szpanerami, a jeszcze gorzej, proba ich identyfikacji na podstawie jakichs tam poszlak, nie czyni z kolei dla nikogo nic dobrego, szczegolnie dla detektywa :D Pozdrawiam!
Panowie, wszystkie narty które brały udział w teście powinny być przygotowane w jednym serwisie, wszystkie tak samo, przed testem. Taki test chyba nie ma sensu. Świetni narciarze.
Dziękuję za dobre słowo :) Pozwolę sobie odnieść do tego przedstawiając swój tok rozumowania. Narty wychodzą z fabryki, która jakieś kąty im zakłada. To determinuje pierwsze wrażenie narciarza, który je zakłada. Dobry serwis z fabryki = lepsza jazda na stoku. Ja praktycznie wszystkie swoje narty przygotowuję nieco inaczej. Niektóre mają mniejszy kąt od boku, inne mają inne podcięcie na dziobach niż na piętkach np. tak mam zrobione Fischery The Curv 164cm. To też jest wartość, za którą się płaci. Heada E-SL FIS nie ubrałbym naostrzonego na 87 od boku tak jak były zrobione Dynastary bo któremuś z nas urwałyby nogę ;) Dlatego swoje E-SL ostrzę na 88 albo 87,5, a Tomek swoje Wingmany na 87. Serwis pod nartę, a nie na odwrót - takie mam podejście.
Czytam komentarze i musze powiedziec, ze polszczyzna zaczyna bardzo cierpiec w dzisiejszych czasach .Malo kto potrafi sie dobrze wypowiedziec i wyslowic tak by czytelnik mogl to zrozumiec. Panowie rowniez stekacie i mowicie ogromnie duzo w bardzo nudny sposob. W dzisiejszych czasach wszystkie produkowane narty sa dobrej i bardzo dobrej jakosci. Rozne narty, rozne rozmiary, rozne parametry i rozne technologie podobnie jak rozne materialy z ktorych sa zrobione maja wplyw na jazde. Kazda narta ma swoje charekterystyki i nie mozna nart o roznych parametrach, pomimo tej samej grupy, traktowac tak samo. Narte trzeba wyczuc i wtedy dopasowac do niej swoja technike. Czasem zabiera to troche czasu i pracy by dopasowac czy raczej poprawic swoj styl jazdy do danego modelu narty. Adaptacja jest bardzo wazna i tylko wtedy mozna cieszyc sie z nart. Nie kazda narta nadaje sie do naszego stylu jazdy. Jezeli mamy tylko jeden styl jazdy to tracimy nizmiernie duzo okazji by nacieszyc sie jazda w rozmaite sposoby . Dlatego trzeba pracowac nad swoja technika tak by byla wszechstronna i pozwalala na dopasowanie sie do warunkow pogodowych, sniegowych , terenowych no i oczywiscie ilosci narciarzy na stoku kiedy moze byc tlok czy tez zupelna pustka.
Jezyk to akurat jest tu najmniej wazny. To roszczeniowosc i "ekspertowanie" sa tu tragiczne, a autorzy niczym tu nie zawinili. Typowe gledzenie. Ogladam wiele kanalow YT o nartach i narciarstwie, glownie nemiecko i angielskojezycznych i nie widze, tutaj niczego co wywolaloby u mnie jakis negatywny odruch. Wole cos takiego, szczere spostrzezenia autorow niz NTN Snow & More, gdzie prawie wszystko jest piekne i cacy, a z trescia bywa roznie. Ze nie wspomne o Niemiaszkach, ktorzy nie szczedza suchej krytyki z wrodzonym kreceniem nosem, a sa tak wymierni jak inzynier samochodowy mowiacy o prawach fizyki przy jezdzeniu bokiem na torze.
Bylem jezdzilem. Jak mozna testowac slalomkinw takich warunkach opowiadac o.tym i pokazywac ujecia... dramat jeden wielki. Kolejnym były kolejne testy snow expo w Krynicy ... na dolnej trasie przy padajacym sniegu w plus 2st. Ale to organizacyjne dla klienta jeszcze bym zjadl. Ale do YT... słabo. Ja sobie narty przygotowuje pod katy preferowane i jeżdżę w mrozie polując na niego wybieram najbardziej pod noge leżąca poprawiam kąty i naparzam. A narty do testow przygotowywal Gienia w szopie na kowadle a Wy nagrywacie i opiniujecie narty po testach....snow expo....😂 i jeszcze z swoja wagą pomprzepracowanych 2miesiacach na siłowni Panowie z czym do ludzi.... ze Was firmy nie ciągają po sądach....
W sklepie internetowym www.trojansport.pl czeka na Was kod rabatowy, który da Wam dodatkowe 3% rabatu na całe zakupy. Jaki to kod ? Jest podany w filmie ! ;-)
Najlepszy materal na temat Slalomek jaki widzialem na calym youtubie, a ogladam kanaly niemiecoko i angielskojezyczne. Uwielbiam mocne, ciasne skrety, mam sile w udzie, chce sie nauczyc porzadnie skrecac i zaczalem od RaceTiger SC, ale bardzo szybko wydal mi sie za latwy i zbyt wybaczajacy, a jednoczesnie nie trzyma tak jak Atomic S9 FIS, ktory mialem okazje testowac, i ktory wydal mi sie choc za mocny to nie gryzl mnie tak mocno jak sztywne gigantowki, ktore karaja moje braki w technice dosc brutalnie. Boje sie jednak, ze skelpowka SL jest zbyt miekka i ciezko wydac mi pieniadze na cos co po sezonie sprawi, ze znowu bede glodny. Wnioskuje wiec, ze SL Master bedzie super pokim jeszcze silny i nie za stary :D dizeki Wam nie mam zadnych watpliwosci, ze to dobry wybor!
Też tam jeździłem i ku mem zaskoczeniu najlepsze były narty BLIZZARD FIREBIRD i to dwa modele FIREBIRD HRC i FIREBIRD SRC
Spróbuję sprawdzić w tym sezonie :) szkoda, że Blizzard jest tak mało popularny w Polsce bo zaczęli od ostatnich 3-4 lat robić naprawdę fajne narty.
Co do atomic s9 to tak bylo chyba zawsze. Trzeba naprawdę się postarać żeby te narty jechały, ale robią to bardzo dobrze.
Oj tam oj tam... Jestem przecietnym narciarzem, obecnie na Volkl SC i RC. jezdzilem ostatnio na Atomic S9 FIS i wbrew przestrogom doslownie WSZYSTKICH znajomych "ekspertow" nie potraktowaly brutalnie moich kolan i ud. Atomic S9 konsumencki jest juz znacznie sztywniejszy od Volkla SL, mozna w samym sklepie sprawdzic. Osobiscie dla mnie S9 FIS byly przygotowane przez Demo center zawodniczo i jechaly az za dobrze. Domyslam sie, ze te tutaj byly byle jak przygotowane. Zona tez przejechala sie na krotszych S9 FIS i miala niezla zabawe, a wazy gora 50kg i najsilniejsza nie jest.
Moje sklepowe S9 160cm jadą całkiem fajnie ale mam je typowo na tyczki lub ćwiczenie techniki. Inne doświadczenie niż na testowych 165. Do jazdy w stylu "maksymalny fun" to zdecydowanie nie jest mój pierwszy wybór. S9 to bdb osiągi na trasie slalomu gdzie mamy zmianę kierunku nart pomiędzy zmianami krawędzi :)
Bardzo fajne zestawienie Panowie ! Zastanawia mnie jedno, czy można faktycznie precyzyjnie oceniać narty, ich reakcje na inicjowanie skretu, ich nerwowość , trzymanie itd. w sytuacji gdzie pewnie każda para nart wyszła spod innych rąk serwisowych?
Pomyślności i śnieżnej zimy !
Dziękuję. Klient kupuje narty z serwisem fabrycznym i takie ma wrażenia jak zrobiony jest serwis. Ufam, że producent dobiera najlepszy serwis, a dystrybutorzy starają się go utrzymać. W swoich nartach mam różnie zrobiony serwis dla różnych modeli nawet z tej samej grupy. Niektóre narty dało się wyczuć, że były przygotowane inaczej. Mówię o tym w pierwszych wrażeniach na temat dynastarów - czuć było agresywniejszy serwis niż w przypadku narty Voelkla, które miały fabryczny serwis. Atomic i Kastle przypuszczam, że miały za mocno stępione dzioby. Moje S9 160cm dużo szybciej zabierają się do skrętu od testowych S9 165cm. Są to dalej najtrudniejsze narty z testowanych i używam ich tylko na tyczkach.
Właśnie stoję przed wyborem nart slalomowych i nie jest to prosta sprawa. Mam niesamowite wspomnienia po atomic s9 sl 153cm i szukam nart o podobnej charakterystyce . Były na mnie trochę za małe (189cm wzrostu ) ale zwrotność i reakcja tych nart były niesamowite. Trzeba będzie wypożyczyć kilka marek i szukać tych wrażeń 🙂
@ z tym, ze wiekszosc lepszych tunerow twierdzi, ze narty nowe traktuje sie jak bardzo stare, czyli na szlif, struktura, katy krawedzi i wosk na goraco. Do tego wiekszosc sklepow ustawia katy na 1/2 i szlifuje max na diament 400, chyba ze sie doplaci.
Sprawdzicie kiedyś narty volant ?
Spróbujemy dostać takowe do testów :)
@@Rado_activelife to dosyć rzadkie narty jak stockli, ale po prostu petarda, przynajmniej te modele z którymi ja miałam styczność. Generalnie firma ma jako jedyna patent i swój sposób na łączenie materiałów, bo wielu próbowało robic nierdzewne narty i wszyscy poza nimi polegli.
@@barbarakrawczyk3248volanty są kozak 😊
Fajnie opowiadacie Panowie.Może jakiś test nordica. Dlaczego brak Fischer. Przecież tak blisko do Trojan Sport.
Dziękuję, staramy się. Fischer nie przytrzymał dla nas nart. Trojan Sport będzie nam pomagał w pozyskiwaniu nart do testów. Liczę, że wraz z rozwojem kanału łatwiej będzie przekonać poszczególnych dystrybutorów do przekazania nam nart testowych. To już od Was zależy drodzy widzowie ;)
Co do zarzynania sie na silowni. To szkodliwe dla siebie samego podejscie do tematu. Jesli bawimy sie w sport taki jak narty, uprawiany na tak wysokim poziomie jak Pan (przeciazenia), nalezy sie do tego przygotowywac i silownia z porzadnym programem uwzgledniajacym sztange, sa najefektywniejszym sposobem by lepiej i dluzej bawic sie na stoku, oraz unikac lekarza. Jest Pan jeszcze mlody, im szybciej sie Pan za to wezmie tym lepiej. Po 40tce wszelkie wypady na stok bez treningu to sport conajmniej tak ekstremalny jak mlodsi szczupli chlopcy na twintipach w skiparku. Po 50tce to na Fischerach Rangerach trzeba uwazac na niebieskich trasach, jak sie jezdzi raz w roku bez przygotowania. Przy 30tce mamy male dzieci, prace, moze najblizsza silownia 1h autem, ale trzeba walczyc, by jezdzic jak najlepiej, jak najdluzej, a kazda kontuzja skraca ten czas. 3x w tygodniu po 45min-1h wystarczy. Odermatt ma genetyke, oraz przygotowanie od malego takie, ze podnosil w wieku 18 lat conajmniej 1.5 raza wiecej, niz 95% ludzi podniesie bez sterydow, bez wzgl. na objetosc i intensywnosc treningu - wiec wymienianie go jest bezcelowe :)
Regularnie przygotowuję się na siłowni ale nie nazwałbym tego zażynaniem ;) popełniałem ten błąd przez dlugi czas co prowadziło do przetrenowania. Ćwiczenia na przygotowanie do sezonu też kiedyś wrzucę;)
Jedno mądre zdanie iz dawniensze sl to byly sl.. teraz doataly technologie w postaci rocera i jada w mulde przez nią... inaczej by ich nie sprzedali.... ludzie kupuja narty dla.wygladu zeby sie pokazac na stoku ja mam...80-90% narciazy sl nie wykorzystuje w 50%... gdzie 10% w nich to przygotowanie krawędzi.
99% ludzi, nie wykorzystuje mozliwosci Worda i Excella nawet w 5%, a pracuje w nich codziennie, najczesciej przyczyniajac sie do szeroko rozumianego "dobra nas wszystkich". Zajmowanie sie szpanerami, a jeszcze gorzej, proba ich identyfikacji na podstawie jakichs tam poszlak, nie czyni z kolei dla nikogo nic dobrego, szczegolnie dla detektywa :D Pozdrawiam!
Panowie, wszystkie narty które brały udział w teście powinny być przygotowane w jednym serwisie, wszystkie tak samo, przed testem. Taki test chyba nie ma sensu. Świetni narciarze.
Dziękuję za dobre słowo :) Pozwolę sobie odnieść do tego przedstawiając swój tok rozumowania. Narty wychodzą z fabryki, która jakieś kąty im zakłada. To determinuje pierwsze wrażenie narciarza, który je zakłada. Dobry serwis z fabryki = lepsza jazda na stoku. Ja praktycznie wszystkie swoje narty przygotowuję nieco inaczej. Niektóre mają mniejszy kąt od boku, inne mają inne podcięcie na dziobach niż na piętkach np. tak mam zrobione Fischery The Curv 164cm. To też jest wartość, za którą się płaci. Heada E-SL FIS nie ubrałbym naostrzonego na 87 od boku tak jak były zrobione Dynastary bo któremuś z nas urwałyby nogę ;) Dlatego swoje E-SL ostrzę na 88 albo 87,5, a Tomek swoje Wingmany na 87. Serwis pod nartę, a nie na odwrót - takie mam podejście.
Fajny pomysl z dzialem - kto testuje. Narty name nie pojada.
Czytam komentarze i musze powiedziec, ze polszczyzna zaczyna bardzo cierpiec w dzisiejszych czasach .Malo kto potrafi sie dobrze wypowiedziec i wyslowic tak by czytelnik mogl to zrozumiec. Panowie rowniez stekacie i mowicie ogromnie duzo w bardzo nudny sposob. W dzisiejszych czasach wszystkie produkowane narty sa dobrej i bardzo dobrej jakosci.
Rozne narty, rozne rozmiary, rozne parametry i rozne technologie podobnie jak rozne materialy z ktorych sa zrobione maja wplyw na jazde. Kazda narta ma swoje charekterystyki i nie mozna nart o roznych parametrach, pomimo tej samej grupy, traktowac tak samo. Narte trzeba wyczuc i wtedy dopasowac do niej swoja technike. Czasem zabiera to troche czasu i pracy by dopasowac czy raczej poprawic swoj styl jazdy do danego modelu narty. Adaptacja jest bardzo wazna i tylko wtedy mozna cieszyc sie z nart. Nie kazda narta nadaje sie do naszego stylu jazdy. Jezeli mamy tylko jeden styl jazdy to tracimy nizmiernie duzo okazji by nacieszyc sie jazda w rozmaite sposoby . Dlatego trzeba pracowac nad swoja technika tak by byla wszechstronna i pozwalala na dopasowanie sie do warunkow pogodowych, sniegowych , terenowych no i oczywiscie ilosci narciarzy na stoku kiedy moze byc tlok czy tez zupelna pustka.
Jezyk to akurat jest tu najmniej wazny. To roszczeniowosc i "ekspertowanie" sa tu tragiczne, a autorzy niczym tu nie zawinili. Typowe gledzenie. Ogladam wiele kanalow YT o nartach i narciarstwie, glownie nemiecko i angielskojezycznych i nie widze, tutaj niczego co wywolaloby u mnie jakis negatywny odruch. Wole cos takiego, szczere spostrzezenia autorow niz NTN Snow & More, gdzie prawie wszystko jest piekne i cacy, a z trescia bywa roznie. Ze nie wspomne o Niemiaszkach, ktorzy nie szczedza suchej krytyki z wrodzonym kreceniem nosem, a sa tak wymierni jak inzynier samochodowy mowiacy o prawach fizyki przy jezdzeniu bokiem na torze.
Bylem jezdzilem. Jak mozna testowac slalomkinw takich warunkach opowiadac o.tym i pokazywac ujecia... dramat jeden wielki. Kolejnym były kolejne testy snow expo w Krynicy ... na dolnej trasie przy padajacym sniegu w plus 2st. Ale to organizacyjne dla klienta jeszcze bym zjadl. Ale do YT... słabo. Ja sobie narty przygotowuje pod katy preferowane i jeżdżę w mrozie polując na niego wybieram najbardziej pod noge leżąca poprawiam kąty i naparzam. A narty do testow przygotowywal Gienia w szopie na kowadle a Wy nagrywacie i opiniujecie narty po testach....snow expo....😂 i jeszcze z swoja wagą pomprzepracowanych 2miesiacach na siłowni Panowie z czym do ludzi.... ze Was firmy nie ciągają po sądach....
Chłopy jeździć na tym co sprawia frajdę po co tyle pitolenia, testów
No to właśnie jeździliśmy na tym co sprawiało frajdę 🤣
Fajne testy, fajne ujęcia z kamer. Wiadomo przecież, że w różnych warunkach narty różnie jeżdżą.