Klasy w WoWie dawno zatraciły swoją unikalność. Każda klasa robi (praktycznie) dokładnie to samo w swojej kategorii (Tank, Heal, DPS) to co się różni to ilość przycisków do wciskania i animacje, ale z założenia każdy ma dostarczyć tą samą użyteczność do teamu. Wszystko kręci się wokół balansu, każda klasa ma być równa, to zabija class fantasy. Zrobiono z WoWa grę e-sportową, i to był błąd. To moja kontrowersyjna opinia, MMO nie powinny być grami kompetytywnymi, po prostu. Niech każda klasa/specjalizacja dostarcza jakieś unikalne utility do drużyny, niech każda klasa będzie unikalna, nawet kosztem balansu.
Niestety, będzie jak w tibii, że druidzi chcą nawalać lepiej od aorca który notabene był nastawiony na masowe klepanie mobow a druid od uh i exura sio. Tutaj każdy klepie równo i zaraz byłby płacz takiego pręta że nie bije będąc healem. Albo shaman zamiast stawiać totemy chce nabić dps.
To byłoby fajne gdyby np shaman był głównie od nastawiania totemów, dalej np enchantowaniu ich i np. jakiegoś Ew. mniejszego pomocniczego dpsu ale stricte skupiałby się żeby drużyna miała jak najbardziej pasujące do danej sytuacji totemy, priest stricte byłby od healu a nie próbował kręcić DPS itp. ale problem jest taki że systemy czy też narracja w grach nauczyły nas że to my jesteśmy pępkiem świata i to my mamy np. pokonać jakieś zagrożenie więc trochę zgaduje że gracze w większości chcieliby realnie przyczynić się np. do ubicia bossa zadając DPS a nie być z niego wykluczonym czy minimalnie istniejącym
tylko że nie żyjemy w czasach gdzie ludzie nie mieli dostępu do liczb i wykresów co jest najlepsze, jakbyś zrobił klasę która ma fajne fantasy ale jest 2x mniej użyteczna dla grupy to nikt by tym nie chciał grać. MMO może bym się zgodził że nie powinny być kompetetywne, ale wow od zawsze taki był, istnienie dungow, raidow czy pvp kończy się tworzeniem mety, jak chcesz sobie grać hunterem pod stawianie pułapek to nikt ci nie zabroni, ale też nikt do grupy cie nie zaprosi
@@maghnib2806 wiesz, to wszystko kwestia designu gry. jeżeli gra stawia na skillowe wbijanie najwyższych kluczy na mythicu to oczywistym jest, że meta będzie powstawać i w takiej grze nie ma miejsca na class fantasy. ja bym wolał, żeby nie instaniały wgl poziomy trudności, zabicie bossa powinno po prostu zająć więcej czasu drużynie z "gorszymi klasami", ludzie mogliby wymyślać swoje sposoby gry, bycie "optymalnym" nie byłoby tak istotne. ofc w granicach rozsądku, ale martwienie sie o jakies procenciki DPS to porażka
5:30 raczej "zebrania plonów" albo "czas żniw". Co do talentów dodatkowych to nie jest to właściwa droga (chociaż to zależy jak zostanie wprowadzone, poprowadzone) ale wydaje mi się że jakieś zmiany muszą zostać wprowadzone by ominąć stagnacji w rozgrywce. Na class skiny też oczekuje :)
Zamiast zmieniać i dodawać talenty powinni ugryźć to jako zmiany kosmetyczne animacji skili i fantazje klasy. To nie utrudniłoby balansu i dałoby dużo radości dla zajawkowiczów lore
Na razie te talenty najbliżej są chyba soulbindów z SL, chodzi o konstrukcje tego tak zwanego drzewka czyli jeden talent u góry 3 rowki razy 3 talenty i jeden na zakończenie u dołu (zaznaczam bo idę o zakład że ktoś by zrozumiał to tak jakby chciał i gadał głupoty mając w tyłku o co chodziło). Co do samych talentów too... jest sporo ciekawych jak diabolist lub frostfire co są tematyczne i biorą coś będąc w jednym speku z drugiego (przykładowo demo dostaje trochę mocnego jebnięcia, a destro demony i oba dostają do tego wykradaną moc od tych demonów w postaci wzmocnionych spelli). Z drugiej strony mamy shadow huntera co nijak nie pasuje do BM który nigdy nie miał chociaż własnego spella bijącego magią (wszystkie które miał były wspólne z którymś ze reszty speków). Do tego niby shadow hunter ale flat physical dmg jako jeden z perków, nie ma nic do W arrow, a do tego większość drzewka to losowe proki. A dark arrow fajnie że wraca ale odebrali wszystko co było w nim fajnie (reset na explo shocie) i zastąpili to fizycznymi BShotem i AShotem. Nie mówiąc że ciężko mi było wyobrazić aby survi nie dostał tego subspeca (main encha więc nie jest to mój ból dupy). Więc są bardzo nie równe nowe talenty. PS do naprawy dark rangara wystarczyło by dać mniejszy cd na black arrowie, zrobić aby redukowało co ticka cd na explo shocie aby nie było tyle rng i dać drugiego stacka na explo shocie aby sie nie marnowało i było by git, ewentualnie że teraz explo shot zmienia nazwe na shadow costam i bije shadow damage (i wtedy jest nawet tematycznie).
@@Kameleeon0728fakt błąd w nazwie nie mniej nie zmienia to reszty. A co do BM huntera to zanim pojawiły się talenty to ludzie wskazywali wailing arrow jako powód, problem w tym że poza 10% flat shadow dmg to nie ma w drzewku nic do tej umiejki
Ważna kwestia, która została poruszona w tym filmie: niektóre talenty z samego przeczytania dają poczucie ciekawych/mocnych a inne wręcz przeciwnie, podejrzewam że najzwyczajniej zbyt wiele osób pracuje przy tym elemencie i nie wszystko przeszło przez odpowiednie sito. A drugim problemem są wspomniane Maciusie, którym się wydaje że idąc na +5 grają na tym samym poziomie co ludzie walczący o top 0,1%.
Jeżeli chodzi o tego "Maciusia" to miałem podobną sytuację w shadowlands i to też jako dk ale blood, ventyrowy skill był totalnie nie polecany a mimo to tylko nim grałem i nadal uważam że jest najlepszy i powinien w drzewku zamiast tego z maldraxxus, wszyscy uważali to za meh skill, mi się w chuj podobała niesamowita ilość regenu runic poweru i +40% parry chance, więc jeb** mete i w nowym dodatku też zagram tym co mi się podoba.
Kilka klas w DF dostało małe reworki np. ret pal. Bo wcześniej było tak że spora część talentów istniała tylko jako zapychacz. Dlatego obawiam się że te nowe talenty znowu mogą do tego wrócić. Po drugie więcej klas wymaga dopieszczenia. W takim sensie że taki np. ench shaman czy resto ma za dużo umiejętności. Jak ktoś nie ma myszki z sporą ilością dodatkowych przycisków to nie ma już jak bindować klawiszy na klawiaturze. To samo odczucie mam z magiem. Gram od 2017 bardzo regularnie i ciężko mi to ogarnąć, a co dopiero nowi gracze. Mogliby zacząć powoli redukować ilość tych umiejętności bo serio jest tego za dużo zwłaszcza w pvp gdy klasa ma kilka stunów, slowów, dispelów.
Z tym enh shamanem to bym się kłócił. Może i robi spore liczby w pve na m+ ale za to w pvp possysa aż po same kule. Moim zdaniem najgorsza klasa dps i to przez całe DFa. @@Kameleeon0728
Nieeeee, Maciuś sam sobie narzuca pewne ograniczenia w głowie. Niech Maciuś gra czym chce i niech się cieszy grą, i niech ma frajdę z czterech jeźdźców. Na tym polega granie w gry, dla większości ludzi. Jeżeli ktoś na tym zarabia i robi sobie z tego obowiązek to już jego problem. Bo co z tego, że wampirek będzie silniejszy np. o 5%? No nic, co to zmienia?
Bo na początku wyglądało to na coś dobrego i okazało się, że połowa tych talentów to jakieś gówno pasywki. Alfa miała ruszyć w marcu? Najwyższy czas żeby pokazali jak to wygląda w praktyce
Nawet zanim to zobaczę tylko powiem że talenty to bardzo subiektywny wybór ostatecznie jak się jest na poziomie oscylującym dookoła myt + około 20 i tak bierze się build z neta który jakiś Azjata przepracował 4k razy jak to zrobić żeby mieć ten 1 pkt więcej po przecinku dps/heala czy przeżyć więc noo jak by jaki by nie był to jest zawsze stały kotlet.
mi się wydaje że klasy na ten moment są wystarczające, dopracowywałbym jedynie drzewka talentów (porównajcie sobie drzewka druida czy dk do rogala i priesta to jest jakis dramat jak niektóre są tragicznie zbudowane). Bardziej właśnie pomysł z skinami gdzie masz jeźdzca apokalipsy który zmienia animacje skilli brzmi o wiele lepiej, bo tak jak teraz jestem przekonany że skończymy jak w shadowlandsach, gdzie pół dodatku będę musiał grac czymś czego nie chce
Też tak myslę tylko nie chciałem pisać eseju, mam pewna nadzieję na nastepny dodatek bo ''Jeździec Apokalipsy'' wyglada zaje i jest notka ze ta interakcja z DnD czyli ''cleaving strikes'' sie zmieni bo przez to nie dało sie grać w M+
Blizz - Ok dajemy hero talenty i będą tam jakies odrąbane nowe skile Gracze - Hurr durr Znowu będą Covenant abilities i brak balansu i ciasne mety Blizz - Ok to damy hero talenty jako kosmetyki które będą tylko inaczej wyglądać Gracze - HUrr Durr Znowu nic z grą nie robicie, żadnych nowych dużych zmian, kolejny WoD z tego będzie. Wniosek : Nie ważne co zrobią będzie ogień xD
Już bez przesady z tym zafixowaniem na pkt. cyferek... może parę procent graczy z top gildii raidujących tak robi, ale żeby zaraz każdy miał iść w dany hero talent bo tam wyciągnie kilka promili więcej dpsa...
a ja lubiłem te pożyczone moce, jedyny ich minus to nadmiar grindu, który i tak został naprawiony A jeden z buildow warrior mi się nie podoba, bo jest talent zwiększający rozmiar, a ja chcę być malutkim słodziutkim vulpusiem
Wydaje mi się, że Hero Talenty same w sobie są OK. Ja bym tam wywalił z tych normalnych Talentów rządki (mniej więcej) 4-6 -- to są największe, bezsensowane zapychacze. Talenty 1-3, 7-9 dające największy impakt + hero talenty ... to by dało fajny efekt customizacji postaci. Czy hero talenty powinny być tylko kosmetyczne? Chyba nie.. rozumiem, że komuś podoba się lub nie estetyka jednego lub drugiego Hero drzewka. Ale w sumie podobnie jest z klasami i specjalizacjami. Pure DPS klasy "cierpią" (?) na tym od lat - jak grasz magiem, to Fire lub trollujesz ;-) - ale są tacy, co potrafią pokazać, że na każdym specu da się grać.
Temat wymaga balansu, o ile sa klasy gdzie umiejętności jest za dużo, tak są też takie jak np. Warlock w destro, gdzie używa się 4 umiejętności na krzyż, jak to się ma do np. Monka w WW, który ma całe paski zawalone w umiejętnościach i każda ma swoje miejsce w rotacji. Jak lubię grać lockiem i destro jest moją ulubioną specką, tak grajac nią czuję się trochę oszukany a gameplay wydaje się pusty w porówaniu z innymi klasami, czy nawet speckami
Wystarczyło dodać jedynie podklasy nawiązującą do voidu, np. Dark Shaman, gdzie zamiast Lava Burst byłoby Shadowflame Burst i tyle, bardziej tak kosmetycznie, a nie znowu wszystko na nowo... Problemem ogólnie nie jest sam pomysł na to, ale późniejsze wykonanie - gdzie każda klasa będzie miała jedyny słuszny build, a kiedy będziesz chciał grać resztą to Cię nawet do party nie wybiorą, bo się utrze na WoWheadzie, że to coś słabego...
Obawiam się że WoW w tym wydaniu już nie jest dla mnie ! Za dużo tego, speki są tak przeładowane mechanikami że się gubię od samego czytania. Ktos powie ''to graj Fury albo Hunterami'' ale ja ich nie lubię. Zajeli by sie lepiej reworkiem obecnych klas i speków jak Monk, WW monk to kompletny ''shitshow'' i bez WA2 nie bedzie się tym dało grać. Dla kogo oni robia tą grę? dla 1-2% graczy robiących ''high content'' ?... Nie wiem co tam w Bizzardzie biorą ale niech zredukują dawki proszę was bardzo.
Zawsze tetris zostaje dla ludzi ktorzy sie gubia przy czytaniu spelli dla postaci XD dodam, ze te 1-2% graczy to jedyni gracze ktorzy sie licza, ktorych ktos oglada (race/mdi), no bo sorry ale wspomniane w filmie maciusie ktorych osiagnieciem zyciowym jest farmienie mountow i robienie arcy trudnego trade postu nic do gry nie wnosza, to owce placace abonament i kupujace mounty w storze po to zeby lepsi gracze mieli jakikolwiek endgame content :D
Klasy w WoWie dawno zatraciły swoją unikalność. Każda klasa robi (praktycznie) dokładnie to samo w swojej kategorii (Tank, Heal, DPS) to co się różni to ilość przycisków do wciskania i animacje, ale z założenia każdy ma dostarczyć tą samą użyteczność do teamu. Wszystko kręci się wokół balansu, każda klasa ma być równa, to zabija class fantasy. Zrobiono z WoWa grę e-sportową, i to był błąd. To moja kontrowersyjna opinia, MMO nie powinny być grami kompetytywnymi, po prostu. Niech każda klasa/specjalizacja dostarcza jakieś unikalne utility do drużyny, niech każda klasa będzie unikalna, nawet kosztem balansu.
Niestety, będzie jak w tibii, że druidzi chcą nawalać lepiej od aorca który notabene był nastawiony na masowe klepanie mobow a druid od uh i exura sio. Tutaj każdy klepie równo i zaraz byłby płacz takiego pręta że nie bije będąc healem. Albo shaman zamiast stawiać totemy chce nabić dps.
To byłoby fajne gdyby np shaman był głównie od nastawiania totemów, dalej np enchantowaniu ich i np. jakiegoś Ew. mniejszego pomocniczego dpsu ale stricte skupiałby się żeby drużyna miała jak najbardziej pasujące do danej sytuacji totemy, priest stricte byłby od healu a nie próbował kręcić DPS itp. ale problem jest taki że systemy czy też narracja w grach nauczyły nas że to my jesteśmy pępkiem świata i to my mamy np. pokonać jakieś zagrożenie więc trochę zgaduje że gracze w większości chcieliby realnie przyczynić się np. do ubicia bossa zadając DPS a nie być z niego wykluczonym czy minimalnie istniejącym
tylko że nie żyjemy w czasach gdzie ludzie nie mieli dostępu do liczb i wykresów co jest najlepsze, jakbyś zrobił klasę która ma fajne fantasy ale jest 2x mniej użyteczna dla grupy to nikt by tym nie chciał grać. MMO może bym się zgodził że nie powinny być kompetetywne, ale wow od zawsze taki był, istnienie dungow, raidow czy pvp kończy się tworzeniem mety, jak chcesz sobie grać hunterem pod stawianie pułapek to nikt ci nie zabroni, ale też nikt do grupy cie nie zaprosi
@@maghnib2806 wiesz, to wszystko kwestia designu gry. jeżeli gra stawia na skillowe wbijanie najwyższych kluczy na mythicu to oczywistym jest, że meta będzie powstawać i w takiej grze nie ma miejsca na class fantasy. ja bym wolał, żeby nie instaniały wgl poziomy trudności, zabicie bossa powinno po prostu zająć więcej czasu drużynie z "gorszymi klasami", ludzie mogliby wymyślać swoje sposoby gry, bycie "optymalnym" nie byłoby tak istotne. ofc w granicach rozsądku, ale martwienie sie o jakies procenciki DPS to porażka
5:30 raczej "zebrania plonów" albo "czas żniw". Co do talentów dodatkowych to nie jest to właściwa droga (chociaż to zależy jak zostanie wprowadzone, poprowadzone) ale wydaje mi się że jakieś zmiany muszą zostać wprowadzone by ominąć stagnacji w rozgrywce. Na class skiny też oczekuje :)
Frostfire mag zapowiada się świetnie i klimatycznie. Niestety z opisu Spellslinger to chyba najgorszy hero spec na tą chwile.
Zamiast zmieniać i dodawać talenty powinni ugryźć to jako zmiany kosmetyczne animacji skili i fantazje klasy. To nie utrudniłoby balansu i dałoby dużo radości dla zajawkowiczów lore
No ja myslalem ze tak wlasnie to dziala, a jedyne co dostaniemy to napis jakies frakcji, i kilka procentow do dpsu.
@@Goldragon369 To pewnie kreatywne pomysły tych babeczek wyglądających jak tranzystory, kt przewijają się w materiałach z pracownikami blizza XD
Aczkolwiek dodawanie nowych talentów był zwłaszcza w pierwszych dodatków było taką nowością
Mi w wowie najbardziej brakuje Solo wyzwan takich jak Mage Tower, mogliby dodac jakas arene z falami przeciwnikow i bossow czy cos w tym stylu.
Chyba ta nowa mechanika w War within bedzie taka fala przeciwnikow
Na razie te talenty najbliżej są chyba soulbindów z SL, chodzi o konstrukcje tego tak zwanego drzewka czyli jeden talent u góry 3 rowki razy 3 talenty i jeden na zakończenie u dołu (zaznaczam bo idę o zakład że ktoś by zrozumiał to tak jakby chciał i gadał głupoty mając w tyłku o co chodziło). Co do samych talentów too... jest sporo ciekawych jak diabolist lub frostfire co są tematyczne i biorą coś będąc w jednym speku z drugiego (przykładowo demo dostaje trochę mocnego jebnięcia, a destro demony i oba dostają do tego wykradaną moc od tych demonów w postaci wzmocnionych spelli). Z drugiej strony mamy shadow huntera co nijak nie pasuje do BM który nigdy nie miał chociaż własnego spella bijącego magią (wszystkie które miał były wspólne z którymś ze reszty speków). Do tego niby shadow hunter ale flat physical dmg jako jeden z perków, nie ma nic do W arrow, a do tego większość drzewka to losowe proki. A dark arrow fajnie że wraca ale odebrali wszystko co było w nim fajnie (reset na explo shocie) i zastąpili to fizycznymi BShotem i AShotem. Nie mówiąc że ciężko mi było wyobrazić aby survi nie dostał tego subspeca (main encha więc nie jest to mój ból dupy). Więc są bardzo nie równe nowe talenty. PS do naprawy dark rangara wystarczyło by dać mniejszy cd na black arrowie, zrobić aby redukowało co ticka cd na explo shocie aby nie było tyle rng i dać drugiego stacka na explo shocie aby sie nie marnowało i było by git, ewentualnie że teraz explo shot zmienia nazwe na shadow costam i bije shadow damage (i wtedy jest nawet tematycznie).
nie shadow hunter a dark rangera i dark rangera dali pewnie BMowi bo to najpopularniejszy spec huntera
@@Kameleeon0728fakt błąd w nazwie nie mniej nie zmienia to reszty. A co do BM huntera to zanim pojawiły się talenty to ludzie wskazywali wailing arrow jako powód, problem w tym że poza 10% flat shadow dmg to nie ma w drzewku nic do tej umiejki
Siemka. Będzie przewodnik po postaciach w Cata ? Z góry dzięki
Ważna kwestia, która została poruszona w tym filmie: niektóre talenty z samego przeczytania dają poczucie ciekawych/mocnych a inne wręcz przeciwnie, podejrzewam że najzwyczajniej zbyt wiele osób pracuje przy tym elemencie i nie wszystko przeszło przez odpowiednie sito.
A drugim problemem są wspomniane Maciusie, którym się wydaje że idąc na +5 grają na tym samym poziomie co ludzie walczący o top 0,1%.
siema. bd jeszcze streamy czy teraz tylko yt ??
Jak wyjdzie beta to bedzie omówienie tych hero talentów,
W szególnosci dla Surv hunt, warka,pala i ench sham.
Będe wdzieczny
Jeżeli chodzi o tego "Maciusia" to miałem podobną sytuację w shadowlands i to też jako dk ale blood, ventyrowy skill był totalnie nie polecany a mimo to tylko nim grałem i nadal uważam że jest najlepszy i powinien w drzewku zamiast tego z maldraxxus, wszyscy uważali to za meh skill, mi się w chuj podobała niesamowita ilość regenu runic poweru i +40% parry chance, więc jeb** mete i w nowym dodatku też zagram tym co mi się podoba.
Kilka klas w DF dostało małe reworki np. ret pal. Bo wcześniej było tak że spora część talentów istniała tylko jako zapychacz. Dlatego obawiam się że te nowe talenty znowu mogą do tego wrócić. Po drugie więcej klas wymaga dopieszczenia. W takim sensie że taki np. ench shaman czy resto ma za dużo umiejętności. Jak ktoś nie ma myszki z sporą ilością dodatkowych przycisków to nie ma już jak bindować klawiszy na klawiaturze. To samo odczucie mam z magiem. Gram od 2017 bardzo regularnie i ciężko mi to ogarnąć, a co dopiero nowi gracze. Mogliby zacząć powoli redukować ilość tych umiejętności bo serio jest tego za dużo zwłaszcza w pvp gdy klasa ma kilka stunów, slowów, dispelów.
akurat powiedzi że będą heavy reworki w the war within np warrior i DK a Enh shaman to najbardziej dobracowana klasa w tej grze
Z tym enh shamanem to bym się kłócił. Może i robi spore liczby w pve na m+ ale za to w pvp possysa aż po same kule. Moim zdaniem najgorsza klasa dps i to przez całe DFa. @@Kameleeon0728
ale ty zdajesz sprawę że problem z covenantami polegał głównie na tym że nie dało się ich zmienić?
Nieeeee, Maciuś sam sobie narzuca pewne ograniczenia w głowie. Niech Maciuś gra czym chce i niech się cieszy grą, i niech ma frajdę z czterech jeźdźców. Na tym polega granie w gry, dla większości ludzi. Jeżeli ktoś na tym zarabia i robi sobie z tego obowiązek to już jego problem. Bo co z tego, że wampirek będzie silniejszy np. o 5%? No nic, co to zmienia?
dokładnie
Bo na początku wyglądało to na coś dobrego i okazało się, że połowa tych talentów to jakieś gówno pasywki. Alfa miała ruszyć w marcu? Najwyższy czas żeby pokazali jak to wygląda w praktyce
Nawet zanim to zobaczę tylko powiem że talenty to bardzo subiektywny wybór ostatecznie jak się jest na poziomie oscylującym dookoła myt + około 20 i tak bierze się build z neta który jakiś Azjata przepracował 4k razy jak to zrobić żeby mieć ten 1 pkt więcej po przecinku dps/heala czy przeżyć więc noo jak by jaki by nie był to jest zawsze stały kotlet.
Mogliby zrobić rework wyglądów umiejętności. Napewno wyszło by im to na plus.
mi się wydaje że klasy na ten moment są wystarczające, dopracowywałbym jedynie drzewka talentów (porównajcie sobie drzewka druida czy dk do rogala i priesta to jest jakis dramat jak niektóre są tragicznie zbudowane). Bardziej właśnie pomysł z skinami gdzie masz jeźdzca apokalipsy który zmienia animacje skilli brzmi o wiele lepiej, bo tak jak teraz jestem przekonany że skończymy jak w shadowlandsach, gdzie pół dodatku będę musiał grac czymś czego nie chce
Też tak myslę tylko nie chciałem pisać eseju, mam pewna nadzieję na nastepny dodatek bo ''Jeździec Apokalipsy'' wyglada zaje i jest notka ze ta interakcja z DnD czyli ''cleaving strikes'' sie zmieni bo przez to nie dało sie grać w M+
Maciuś ❤
Blizz - Ok dajemy hero talenty i będą tam jakies odrąbane nowe skile
Gracze - Hurr durr Znowu będą Covenant abilities i brak balansu i ciasne mety
Blizz - Ok to damy hero talenty jako kosmetyki które będą tylko inaczej wyglądać
Gracze - HUrr Durr Znowu nic z grą nie robicie, żadnych nowych dużych zmian, kolejny WoD z tego będzie.
Wniosek : Nie ważne co zrobią będzie ogień xD
Jeśli te hero talenty wprowadzą maksymalnie po 2 guziki to nie widzę problemu.
Już bez przesady z tym zafixowaniem na pkt. cyferek... może parę procent graczy z top gildii raidujących tak robi, ale żeby zaraz każdy miał iść w dany hero talent bo tam wyciągnie kilka promili więcej dpsa...
m+ stary
Gdzie jest mój void albo sahdow paldyn :D
a ja lubiłem te pożyczone moce, jedyny ich minus to nadmiar grindu, który i tak został naprawiony
A jeden z buildow warrior mi się nie podoba, bo jest talent zwiększający rozmiar, a ja chcę być malutkim słodziutkim vulpusiem
Wydaje mi się, że Hero Talenty same w sobie są OK.
Ja bym tam wywalił z tych normalnych Talentów rządki (mniej więcej) 4-6 -- to są największe, bezsensowane zapychacze.
Talenty 1-3, 7-9 dające największy impakt + hero talenty ... to by dało fajny efekt customizacji postaci.
Czy hero talenty powinny być tylko kosmetyczne?
Chyba nie.. rozumiem, że komuś podoba się lub nie estetyka jednego lub drugiego Hero drzewka. Ale w sumie podobnie jest z klasami i specjalizacjami.
Pure DPS klasy "cierpią" (?) na tym od lat - jak grasz magiem, to Fire lub trollujesz ;-) - ale są tacy, co potrafią pokazać, że na każdym specu da się grać.
Temat wymaga balansu, o ile sa klasy gdzie umiejętności jest za dużo, tak są też takie jak np. Warlock w destro, gdzie używa się 4 umiejętności na krzyż, jak to się ma do np. Monka w WW, który ma całe paski zawalone w umiejętnościach i każda ma swoje miejsce w rotacji. Jak lubię grać lockiem i destro jest moją ulubioną specką, tak grajac nią czuję się trochę oszukany a gameplay wydaje się pusty w porówaniu z innymi klasami, czy nawet speckami
Biedny Maciuś...
No to PVP dalej będzie dnem....
Wystarczyło dodać jedynie podklasy nawiązującą do voidu, np. Dark Shaman, gdzie zamiast Lava Burst byłoby Shadowflame Burst i tyle, bardziej tak kosmetycznie, a nie znowu wszystko na nowo... Problemem ogólnie nie jest sam pomysł na to, ale późniejsze wykonanie - gdzie każda klasa będzie miała jedyny słuszny build, a kiedy będziesz chciał grać resztą to Cię nawet do party nie wybiorą, bo się utrze na WoWheadzie, że to coś słabego...
Miało nie być nigdy więcej żadnych podsystemów. :/ Powinny dopracować obecne drzewka i talenty pvp i to tyle.
Dzień dobry
hunter bm 4 guziki 2 odpałki xd dużo skilli xd
Obawiam się że WoW w tym wydaniu już nie jest dla mnie ! Za dużo tego, speki są tak przeładowane mechanikami że się gubię od samego czytania. Ktos powie ''to graj Fury albo Hunterami'' ale ja ich nie lubię. Zajeli by sie lepiej reworkiem obecnych klas i speków jak Monk, WW monk to kompletny ''shitshow'' i bez WA2 nie bedzie się tym dało grać. Dla kogo oni robia tą grę? dla 1-2% graczy robiących ''high content'' ?... Nie wiem co tam w Bizzardzie biorą ale niech zredukują dawki proszę was bardzo.
Zawsze tetris zostaje dla ludzi ktorzy sie gubia przy czytaniu spelli dla postaci XD dodam, ze te 1-2% graczy to jedyni gracze ktorzy sie licza, ktorych ktos oglada (race/mdi), no bo sorry ale wspomniane w filmie maciusie ktorych osiagnieciem zyciowym jest farmienie mountow i robienie arcy trudnego trade postu nic do gry nie wnosza, to owce placace abonament i kupujace mounty w storze po to zeby lepsi gracze mieli jakikolwiek endgame content :D
Drugi