Видео

ale ron perlman nie podkladal lich kinga xd

Azuremyst isles> Evensong woods. Powinieneś też dać krainę z outlandów bo mają wyjątkowo unikalny klimat. Ja bym dał Zangarmarsh

Ogółem, każda klasa ma jeden z najlepszych dps w grze, ciekawe to co mówisz

Podsumowując każdy dodatek - główna linia fabularna średnia, za to samo levelowanie i poboczne zadania najlepsze ze wszystkich dodatków xd

Kurde, zagrałem w HK dopiero parę miesięcy temu (może 2/3) i udało mi się zrobić zakończenie pusty rycerz gdzie to my stajemy się naczyniem i przytrzymujemy infekcję. Lecz nie dało mi ono satysfakcji ponieważ tytułowy boss był dla mnie za łatwy i widząc kiedyś filmik z Radiance chciałem sie dowiedzieć czy walka z nią zdobywa sie w jakimś dodatku czy co. Dopiero wtedy właśnie zacząłem szperać po internecie informacji o grze ponieważ przez całą moją rozgrywkę sam eksplorowalem i pierwsze zaloczenie, wyżej wspomniane osiągnąłem dopiero po 60 godzinach rozgrywki. Teraz gdy mam już rozegrane 3 zakończenia, misję z delikatnym kwiatem oraz walkę z Grimmem- szykuję się do dodatku Godmaster, w międzyczasie oglądając właśnie recenzję o grze by poznać odczucia ludzi i być może zauważyć coś czego wcześniej mi się nie udalo. Na twoim kanale drugi raz słyszę że podczas grania używana była mapa z internetu, abyś mnie źle nie zrozumiał bo rozumiem że miałeś przerwę co sam wspomniałeś, pewnie sam bym z takiego rozwiązania wyedy skorzystał. Ale chcę tylko powiedzieć ze Hollow Knight jest pierwszą grą rodzaju Soulslike, podczas którego przechodzenia naprawdę nie raz się napocilem ale gdy juz porównam to wszystko to zauważam że moje mniemanie o sobie które polegało na tym że sądziłem "No takie gry nie są dla mnie, za trudne a ja nie chcę się męczyć", zmieniło się i teraz uważam że gry takie jak HK są bardzo potrzebne i każdemu polecam zaczęcie swojej przygody z bardziej wymagającymi grami od tego właśnie tytułu.

Dobry odcinek :D pozdrawiam

Uwielbiam te Twoje długie filmy lorowe, potrafię oglądać je po kilka razy.

Mozna popykać na classicu na priv?

Wlasnie odnowilem abonament pobralem wszystkie 3 wersje wowa w ktora polecacie grac najbardziej ? Classic ? Cata ? Retail ? I czym jest aniversary 20 classic ?

Zgadzam się z tym gadającym w tle człowiekiem, pozdrawiam cieplutko

Wylaczylem w polowie, ciezko sie tego slucha. Jesli wotlk byl sredni, to jak slaby w takim razie byl wow po cata, gdzie wychodzily najbardziej crapowate dodatki? Gralem od vanilii w wowa i to co w tym filmie jest przedstawione to mocne naginanie faktow (i mitow). Lapa w dol

Dzięki tak pięknie opowiedzianej grze zdecydowałem się uczynić z niej prezent mikołajkowy. Dzięki autorze!

wow to sraka

Więcej filmików o starym wowie proszę. :)

Dla mnie najlepsza kraina to storm pewks, grizzly hills, nagrand, terrokwr foredt, mountnhyjal, jadę forest, kun lai summit oraz valley of the four winds. 😊

Niestety już nie mam czasu grać. Rodzina,.praca... Czekam na emeryturę 😅

Niestety to już nie ta gra co kiedyś

Burning Legion ❤

Gnomy to rasa PANÓW!!!!

Po tym filmie narobiłeś mi ochoty do powrotu do WoWa po prawie 10 latach. Dzięki!🎉❤

Obejrzałem cały za pierwszym razem a to już o czymś świadczy.Dobra robota ! Co prawda ja nie zaczynałem od vanilli ale staram się regularnie wracać do tych magicznych krain. :)

Własnie czekam na nowego kompa i też odpalam wow po 12 latach

Gra stworzona przez mistrzów cyber-uzależnień. Blizzard od początku stosował w grze, perfidne techniki psychologiczno-manipulacyjne, aby zdobyć i utrzymać wielu graczy. Sam "World Of Warcraft" to dzieło szatana, gdzie dosłownie każdy aspekt gry (łącznie z ładowaniem czaru podczas ataku) wymaga czasu. Przez to gra jest tak powolna i czasochłonna, a wbicie maksymalnego poziomu nie robi z ciebie jeszcze żadnego kozaka. Bo najważniejsze są itemy, legendarne zestawy i unikatowe bronie, na których zdobycie potrzeba drugie tyle samo grania. Po śmierci, trzeba na piechotę biec do swojego ciała, co dodatkowo wydłuża niepotrzebnie grę. Wszystko po to, aby spowolnić rozgrywkę i zmusić gracza do płacenia za kolejny miesiąca grania.

O co chodzi z tym zasobem pod mana? nie moge znalesc informacji o tym po co to jest

Nigdy nie grałem w wowa. Kiedyś nie mialem na to kasy później czas. Teraz chciałbym w końcu spróbowanie i moje pytanie w którą wersje wowa grać. Chcialbym poznać lepiej to uniwersum. Ciekawiło mnie od czasu grania w warcrafta i hs.

Świetny i nostalgiczny materiał .To praktycznie gra mojego życia od 2004r. i choć retaila już kompletnie nie trawię od kilku lat , to dzieki SOD i Classic WoW trzyma mnie przy sobie i nie chce puścić

Pięknie opowiedziane, nic dodać nic ująć.

Świetny wideo esej na temat Wowa. Masz bardzo słuszne przemyślenia i spostrzeżenia. Pozdrawiam. Nexos. Live

Większość tych mechanik jeszcze bardziej rozwinęło GW2. Lore, sterowanie, różnorodność i synergia klas, masowe PvP - wszystkie te elementy GW2 zrobiło jeszcze lepiej. Oczywiście, dopiero w 2012 roku czyli w czasie, w którym WoWa już było ciężko dogonić. Do WoWa mam duży sentyment i aktualnie w niego teraz gram żeby właśnie sobie ograć kontent, którego wcześniej nie miałem okazji, ale jednak to Guild Wars 2 jest w mojej skromnej opinii tym szczytowym przedstawicielem tego umierającego gatunku gier

Cooo? Zaczniemy od jedynej prawilnej frakcji... przymierzu? Osz ty ancymonku :D

Ja w kontekście regrywalności contentu classicowego vs późniejszego mam nieco inne doświadczenia. Co prawda sam zaczynałem grać w wowa na etapie przełomu TBC i WotLK, ale o ile pierwsze przechodzenie i odkrywanie tych krain faktycznie wgniatało w ziemię ogromem o tyle z każdym kolejny podejściem to była to coraz bardziej droga przez mękę do tego 58 poziomu. Widziałem wiele opinii z kategorii "nigdy nie wbiłem na crassicu max poziomu, ale grało mi się świetnie" i odnoszę wrażenie, że tutaj medal ma dwie strony. Ta druga ciemniejsza wygląda tak, że wysoko levelowe krainy ustępują poziomem designu tym nisko levelowym. Czuć gdzie zostało włożone znacznie więcej pracy i namysłu.

Ej squbaniec szepta o Xali?

Niezły przewodnik po rasach, ale zasmuca gramatyka. Wiem, gramatyka naszego języka jest skomplikowana, ale nie jest nie do opanowania i nie wypada jej nie znać. Elfy, krasnoludy, gnomy, orki, taureny i trolle są rodzaju nijakiego, czyli należy o nich mówić jak o dzieciach, czyli nie elfowie, nie krasnoludowie ani gnomowie, nie orkowie i nie taureni, tylko właśnie TE elfy, krasnoludy, gnomy, orki, taureny i trolle. Pominąłem ludzi, bo to oczywiste, ale także nieumarłych, bo to też są (ci) nieumarli; od biedy, jeśli ktoś musi używać angielskich makaronizmów, także undedzi. Jest też parę błędów wymowy niektórych angielskich słów, jak choćby damage - to nie jest demEJdż, tylko demYdż. Poniżej link do poprawnej wymowy: dictionary.cambridge.org/pl/pronunciation/english/damage Cała reszta całkiem całkiem. Pozdro.

To sobie czekamy co?

4:51 oprócz gnomów😐

Nigdy nie grałem w tą grę ale nabrałem ochoty żeby spróbować.

Myślisz że dało by radę w jakimś stopniu przywrócić Wow'a do takiego okresu? Jeśli tak to w jaki sposób?

Ashenvale :)

No duskwood ma ten klimat. Pamiętam jak zaczynałem przygodę z wowem to przechodząc obok kraina to wyglądała na przerażająca 😱 i fajnie kontrastuje z zielonym i szczęśliwym Elvyn Forrest 🤓

Stoneform jest genialny na wotlku ;d Na Algalona , nie trzeba wchodzic do dziury hahah

Przymierzowi XD

Kiedy kolejna część?

Ja tu geniuszu nie widzę - poprawianie chałtury blizzarda przez społeczność ( bo bez jej addonów byłby zwyczajnym bublem). Jak to kiedyś powiedział jeden z producentów gier na pytanie ile lat będą jeszcze produkować gówno - dopóki gracze będą to gówno kupowali . Tak więc to nikt inny tylko ludzie wynieśli na wyżyny produkt, który założenia miał dobre, ale wykonanie już takie sobie, logistyka i aktualizacje to wirtualny chaos przez chciwość i narcyzm pracowników producenta. Reasumując mamy do czynienia z gniotem opanowanym zewsząd mackami monetyzacji, w której zasady zmienia się poprzez wizje projektantów, a wisienką na torcie rozpoznawalną dla tej marki - dziadowskie serwery.

Mi wystarczyło 20 lat, odszedłem z WoWa od tego dodatku, to już nie dla mnie, mało nowości, a szkoda...

Wszystko cacy, ale ta muza w tle baaaaardzo mi nie podchodzi. Nie dałem rady obejrzeć przez to :(

Rasa pokazana 21:15 jest najpotężniejszą najlepszą i mocarną rasą. Dzieki potężnej regeneracji nie zdychacie na tych hardcorach albo bójkach Dżungli Stranglethorn. Beast slaying kolejny racial rasy totalnych samców i samic alpha większość wrogów na drodze to POTĘŻENEJ 60 to dzikie bestie które z łatwością rozgromicie dzięki temu genialnemu racialowi. Bow specialisation i throwing specialisation idealne raciale Nie chcecie być tymi debilami co nie posiadają najmniejszej zdolności w posługiwaniu się bronią i potrzebują pistoletu i jednocześnie nie chcecie być sztyletouszowymi dewolucjami zwanymi w młodzieżowym slangu Nocnymi elfami Prosze idealna rasa umie w łuk i umie rzucać toporami. Finalnie wasi wrogowie nie ważne czy to żywiołaki ragnarosa, sługusy plagi, Heraldzi C'thuna, lub czempioni Stormwind widzą was całych w krwii myśląc że was zabiją tylko po to abyście wpadli w morderczy szał BERSERKERA i wyrżnęli jednocześnie rycząc imie Zbawiciela Wataszki Amanów. A jeśli o lore chodzi jesteście najstarszą rasą na Azeroth ! Nie macie poczucia winy że coś źle robicie mordując wioske ludzi bo są zaborcami waszej należytej ziemii. Gracie dziką potężną waleczną rasą którą oskóruje wroga tylko po to bo potrzebuje na bębenki a jednocześnie jesteście wysoko wyedukowani i inteligentni. Dzikusy żadne z was dzikusy elfy żyją na drzewach, elfy kreskofani musieli ukraść prace Zanzy i Amani by nauczyć się że enchantów i wogóle ich tworzyć. w Zul'gurub i Zul'Aman jest broń palna której ludzie(imigranci na waszym świecie) bez gnomików i krasnoludów(którzy są konstruktami kosmitów wielkości planet i imigrantami) nie potrafią zrobić. Podsumowując jest to najlepsza rasa, była to najlepsza rasa, I będzie to najlepsza rasa Taz'dingo !

On wstał stary wstał

W przypadku czerpania frajdy z levelowania w klasycznym swiecie gry, to należy zwrócić uwagę, że w trakcie wotlka klasy dostały masę usprawnień i zmian dzięki którym te levelowanie stało się dużo przyjemniejsze. Nie wolno zapomnieć też o fakcie, że riding był od 20 levela, a nie od 40 przez co poruszanie się z punktu A do punktu B było dużo szybsze. Z tego co pamiętam, to też te levelowanie od 1-60 było szybsze niż za czasów classica pod względem ilości zdobywanego expa z mobów i questów, ale tego akurat nie jestem pewien. Nie jestem też pewny, czy dungeon finder był od startu, ale jeśli nie to sam fakt, że summ strony w końcu służyły do summonowania, a nie tylko ozdoby przed dungiem sprawił, że ludzie chętniej wybierali się na dungeony po drugiej stronie kontynentu. Kolejną rzeczą jest to, że w wotlku wiele elitarnych questów było zdegradowane do rangi zwykłych, przez co gra stała się jeszcze bardziej solowalna. Z mojego doświadczenia powiem tak: gdy wyszedł wotlk classic, to przerąbałem się przez grubo ponad tysiąc questów przed dobiciem 80 levela, w dodatku paladynem, i nie czułem znudzenia ani monotonii w tym co robiłem. Natomiast gdy dosłownie parę dni temu miałem podejście pod hardcore classic to znudziłem się w okolicach 25 levela i dałem sobie spokój. Po pierwsze uświadomiłem sobie banalność tej gry, a po drugie, długie podróże sprawiły, że zanudziłem się na śmierć idąc od questa do questa przez 15 minut. Tak, wiem, że dzisiejsi gracze są przyzwyczajeni do innego stylu gry i większość z nas nie ma już po 15 lat i całego dnia na granie, ale nadal uważam, że taki wotlk pod względem prędkości levelowania, przyjemności z grania klasą i totalnego zmniejszenia ilości questów elitarnych, sprawił, że robienie questów w kalimdorze i eastern kingdoms było AŻ tak przyjemne. Pozdrawiam i czekam na kontynuacje serii o przygodach wojownika z hardcore ;]

Przysięgam na wszystko, że wyszło zupełnie przypadkowo, że wrzucam ten filmik dosłownie w godzinę premiery Fresh Classic XD Filmik "one-shotowy" ale zależało mi aby wrzucić jak najszybciej byście mogli dobrze wybrać =)

Bedziemy expic :D