ja przestałam obgryzać paznokcie, kiedy parę lat temu trafiłam na Twoje filmiki na yt :) byłaś pierwszą osobą jaką zaczęłam oglądać i bardzo zmotywowałaś mnie do dbania o siebie, dziękuję i pozdrawiam :)
Cześć! W dzieciństwie również obgryzałam paznokcie jak szalona, na tle nerwowym. Odżywki o gorzkim/słodkim smaku na mnie nie działały. Na szczęście opamiętałam się przy pierwszym chłopaku, zaczęłam malować paznokcie i hamować się przed molestowaniem ich zębami :) Agi jak piłujesz paznokcie, opiłujesz już ich kształt to zamknij łuski paznokcia poprzez przepiłowanie ich pilniczkiem w jedna stronę (nie w dwie jak robi się to przy piłowaniu kształtu, czy skracaniu paznokcia) nie będą się rozdwajać, zadziorów też będzie mniej:) Pozdrawiam!
troublemaker Przy pilniczku kryształowym nie muszę się martwić o piłowanie w jedna stronę, ale w przypadku innych jak najbardziej:)) Nerwusy z nas były:)
Swietny film, bardzo pomocny. Ja nigdy nie mialam problemu z obgryzaniem paznokci, jednak nie potrafilam nadac im dobrego ksztaltu by wygladaly schludnie. Niedawno zaczelam opilowywac je w podobny sposob, jak Ty pokazujesz i rzeczywiscie taki sposob dziala. x)
Boże! Mam poprostu identycznie jak ty! Haha Tez potrafię obgryzac nie zwracając uwagi na gorzki lakier i tez moim marzeniem było mieć drugie paznokcie żebym mogła na nie patrzeć i widzieć je jak wystają ;)
Ja również miałam z tym problem, a do 7 roku życia również z obgryzaniem paznokci u nóg. Ja poradziłam sobie w ten sposób, że malowałam paznokcie na bardzo intensywny kolor, a one wyglądają najefektowniej na dłuższych, więc 1- malowałam i nie obgryzałam, żeby nie wyglądał ten lakier tandetnie i był poodpryskiwany, a 2- hodowałam, żeby wyglądały efektownie.
Rowniez bardzo dlugo obgryzalam paznokcie i wygladaly naprawde tragicznie i odzywka z firmy Rimmel o ktorej mowisz w filmiku pomogla mi niesamowicie. Moje paznokcie wygladaja teraz o wiele lepiej, sa silniejsze, zdrowsze i bez problemu jestem w stanie je zapuscic do dlugosci jaka mi sie podoba. Polecam wiec bardzo ta odzywke jak rowniez pilniczki szklane. Serdecznosci ;)
Ja też należę do nerwusów i od wczesnego dzieciństwa, zajadałam stres paznokciami :P. Pomimo ciągłych upominań rodziny i różnych trików, za nic nie mogłam się tego oduczyć. Aż pewnego dnia, zostałam upomniana przez najostrzejszą nauczycielkę w szkole, która na lekcji zaobserwowała moje obgryzanie. Wezwała mnie do siebie, oglądnęła moje dłonie, powiedziała, że to nieładnie, żeby dziewczynka tak robiła , że mam przestać, a ona za 2 tygodnie sprawdzi, czy jej posłuchałam. Przejęłam się tak, że już nigdy więcej nie wróciłam do obgryzania! :) Nie muszę chyba dodawać, że Pani zapomniała o naszej umowie i moich paznokci więcej już nie sprawdziła! :P A czekam, aż do teraz :)
ja tez zawsze marzylam o takiej dluugiej plytce paznokcia, pieknie to wyglada, zauwazylam ze Maxineczka ma takie paznokcie wlasnie :) Twoje wygladaja Aga bardzo ladnie, jestem ciekawa jak wygladaly przed pielegnacja, ale pewnie nie masz takich zdjec. duzo zdrowia dla Ciebie i reszty rodziny :*
Bardzo ciekawie opowiadasz :) Mam dokładnie to samo co ty! Ja podczas nauki lub czytania książek nie mam co robić z dłońmi, więc wkładam je do ust, dlatego przed tym idę i maluję pazury, żeby ich nie obgryzać :D zaczęłam też częściej żuć gumę, aby coś przeżuwać, niekoniecznie paznokcie... Brrr to okropne jak o tym myślę, pora to zakończyć !
Moje dwa podstawowe produkty do pielegnacji paznokcie to wspomniana przez ciebie odzywka z firmy Rimmel 14 days nail rescue i krem Garniera, czerwony, do bardzo suchej skory. Odzywka Rimmel jest najlepsza jaka kiedykolwiek uzywalam i nigdy mnie nie zawiodla. Jest to najbardziej niedoceniony produkt na youtubie. Krem z garniera strasznie sie klei po aplikacji, ale juz po pierwszej aplikacji daje ogromna ulge dla spierzchnietej skory rak, a po 2-3 dniach stosowania rece sa jak nowe a paznokcie rosna jak szalone. Polecam wszystkim i pozdrawiam!
Ja bardzo długo obgryzałam paznokcie, było mi wstyd podać komukolwiek rękę aż w końcu w szkole średniej poznałam dziewczynę z zabójczo pięknymi, naturalnymi paznokciami...Jej paznokcie śniły mi się po nocach, aż w końcu postanowiłam- Stop...Teraz od lat mam piękne i zadbane paznokcie a dłonie są moją wizytówka. Jestem z siebie dumna:)
Dzięki za filmik, naprawdę inspiruje :) Ja od dziecka walczę z tym okropnym nawykiem, mam takie "fazy" kiedy zapuszczam i nie obgryzam, a potem znowu wracam... Mam dość długą płytkę, ale moim głównym problemem jest to, że paznokcie niesamowicie wolno rosną (genetycznie - moja mama i ciocia też tak mają). Znajomi mi nie wierzą, kiedy mówię, że od miesiąca nie obgryzam i nie piłuję, a wzrost to milimetr czy dwa. W związku z tym zapuszczenie wiąże się z zaparciem się na parę dobrych miesięcy, a na to często nie wystarcza silnej woli. Teraz nie obgryzam od lipca, biorę skrzyp (koszt około 10-12 zł na miesiąc), pielęgnuję skórki i nigdy, ale to nigdy nie mogę mieć "nagich" paznokci, zawsze pomalowane, bo wtedy się łamią w przeciągu paru godzin. Myślę, że skrzyp totalnie mnie uratował, paznokcie są twardsze, nie rozdwajają się, są gładsze, a lakier trzyma się na nich do 6 dni (lakier za 8-10 zł) i mam wrażenie, że to dzięki ogólnej poprawie kondycji paznokci. Nie obgryzam już 5 miesięcy, paznokcie wychodzą za opuszek i czuję się świetnie :) Dalej mam nawyk "dotykania paznokci", ale myślę, że mi przejdzie. Moją główną motywacją była... świadomość, że za pół roku skończę studia i będę szukać pracy, a przecież paznokcie to wizytówka zadbanej osoby. Agniesiu życzę powodzenia z pielęgnacją paznokci i pozdrowienia z Łodzi :)
Agniesiu, nie obgryzam paznokci już od ponad roku! Miałam dokładnie tak jak Ty, sytuacje z lakierami itd. Na szczęście już uwolniłam się od tego jak i Ty. Pozdrawiam :))
Ja w zeszłym roku zwalczyłam (mając 18 lat) obgryzanie paznokci dzięki mojej siostrze, która zaprowadziła mnie do kosmetyczki, gdzie zostały mi założone żelowe paznokcie. Kosmetyczka się trochę namęczyła ponieważ moje paznokcie były strasznie krótkie. Nosiłam żelowe tipsy kilka miesięcy, aż do odrostu płytki do normalnej długości. Po zdjęciu żelu kosmetyczka nadała im kształt i powiedziała jak piłować, aby wróciły do prawidłowego kształty i zaleciła ich malowanie. Dzięki temu nie kusiło mnie obgryzanie i paznokcie się nie łamały. Na paznokciach miałam kilka produktów odżywka + 2 dwie warstwy lakieru+ utwardzacz aby nie wrócić do nawyku i aby moje paznokcie odrosły po spiłowaniu płytki i nie połamały się tak szybko, ponieważ były cienkie. Po 1,5 roku moje paznokcie bardzo się poprawiły. Miałam problem z rozdwajaniem się płytki, jednak bardzo pomógł mi skrzyp taki za ok. 8 zł w tabletkach. Czasem mam odruch obgryzania jednak hamuje mnie to, że teraz mam ładne paznokcie i nie chce aby były w takim stanie jak kiedyś. Patrząc na stare zdjęcia nie mogę uwierzyć jak mogłam mieć tak okropne paznokcie.
Ja dodam coś od siebie- może nie o obgryzaniu, ale tematycznie związane z paznokciami. Z ogromną zazdrością oglądam od kilku dobrych tygodni piękne, zdrowe i zadbane paznokcie. Ja od zawsze miałam swoje bardzo słabe i łamliwe- to tego stopnia, że łamały mi się wzdłuż. Jedyną szansą był żel, a później hybrydy. Robiłam je sama w domu, zachowując wszelkie środki ostrożności i czystości. We wrześniu moje paznokcie zaczęły się 'dziwnie zachowywać', ale uważałam, że to przez zmianę pory roku... Niestety myliłam się. Paznokcie zaczęły, dosłownie, odchodzić mi od skóry (odeszły praktycznie 2/3 płytki). Wyglądały STRASZNIE, a ja przeżywałam katusze, bo potwornie się ich wstydziłam! Sprawa wyglądała na tyle poważnie, że wylądowałam na początku u jednego dermatologa, który zlecił badania na grzybicę- oczywiście wynik negatywny, a później u drugiego prywatnie (w sumie do drugiej, bo to była pani). Przepisała mi kilka specyfików, o których właśnie chciałam wspomnieć, bo być może przyda się to osobom ze słabymi paznokciami. Używam m.in. lakier do paznokci Onypso- dostępny tylko w aptece oraz doustnie proszek do rozpuszczenia Gelacet. Jestem po 6 tygodniach kuracji i moje paznokcie wyglądają super! Nie jest to jeszcze wygląd idealny, ale patrząc na nie w tej chwili, nikt nie powiedziałby, że coś im dolegało. Osobiście polecam jeśli ktoś chce wyhodować sobie paznokcie:)
Ja sobie z paznokciami poradziłam w ten sposób, że zaczęłam malowac sobie paznokcie ciemnymi lakierami . To mi bardzo pomagało, bo lakier nie był taki pyszny jak paznokcie bez niego :)
Ja nigdy nie miałam problemu z obgryzaniem paznokci, ale robiłam to ze skórkami i był to mój wielki problem. Jednak z czasem, kiedy zaczęłam uodparniać się na stres po prostu przestałam i byłam z siebie mega dumna :)
ja przestałam obgryzać gdy jako dziecko obgryzłam tak że w nocy nie mogłam spać z bólu, niestety zostało mi skubanie skórek i to ani ładnie nie wygląda a paznokcie dodatkowo osłabia moje paznokcie. Moje mają takie fazy ze albo rosną super albo jak teraz przy zmianie pogody po prosu łamią się, rozdwajają,zdecydowanie są przesuszone...ale faktycznie zmiana pilniczka na polecane przez Ciebie potrafi pomóc :)
Jezu, obgryzałam paznokcie do 20 roku życia, były tragiczne, wrastały i bolało mnie to. Pewnego dnia po prostu powiedziałam, że koniec z tym. I nie obgryzam juz 5 lat, mam piekne paznokcie, moze ni należa do idealnych, ale są zdrowe i mocne. Ale nadal, tak jak ty, mam problem z tym, że w stresie od razu ładuje paluchy do buzi. I obgryzam policzki wewnątrz....
Tak właśnie miałam też ten sam problem mój obecny chłopak tak na prawdę mnie od tego odzwyczaił. Nie obgryzam już prawie rok i zaczęłam o nie baardzo dbać. Teraz jest ze mnie bardzo dumny.. :)
Też mialam problem z obgryzaniem paznokci. U mnie sprawdzila sie metoda "pilnowania" :) czyli poprosilam rodziców rodzeństwo i koleżanki w szkole żeby zwracali mi uwagę kiedy tylko zobaczą że obgryzam pazurki, ponieważ przeważnie robilam to nieświadomie. Kiedy już kondycja paznokci troszkę sie polepszyła pilnowałam żeby wciąż były idealnie pomalowane, kiedy tylko cos odprysło malowalam od nowa, to sprawiało że mialam coraz mniejsza ochotę żeby brać palce do ust bo szkoda mi było psuć efektu. Trochę to dziwne ale u mnie podziałało :) Pomogły mi też odżywki Nail Tek
Ja mam słabe paznokcie z miare ładnym kształtem, ale ponieważ sa słabe- to zazwyczaj do połowy wyrozdwajane. Pomoglo mi w zapuszczeniu ladnych i zdrowych paznokci robienie MANICURE HYBRYDOWEGO. Ta warstwa 4 warst lakierów utwardzonych lampą, powoduje ze moj paznokiec jest zabiezpieczony tymi lakierami i ladnie rosnie. Mieszkam w UK i tutaj te lakiery to sa GEL POLISH, U kosmetyczki zapłaci sie jakies 12-18 f, zaleznie od salonu. Odrosty lakieru zamalowuje takim samym kolorem zwykłego lakieru, + lakier brokatowy i prawie nic nie widac :) Takim sposbem chodze do kosmetyczki co 3 tygodnie :)) Polecam xx
Mnie zmywacz od SH zniszczyl plytke paznokcia. Teraz uzywam platki do zmywania lakieru. Jezeli chodzi o odzywki do paznokci, to polecam Wam wszystkim wybrac sie do dermatologa i poprosic o odzywke do paznokci na recepte. Ja mieszkajac w Pl mialam ja za 5zl i byl to flakonik jak od syropu. Bardzo wydajny i przede wszystkim odzywka dzialala cuda.
Ja miałam krótki epizod z obgryzaniem paznokci w gimnazjum i też na tle nerwowym. Na szczęście z końcem szkoły udało mi się powstrzymać. To co mówisz o zadbanych dłoniach, że dobrze świadczą o człowieku - zgadzam się w 100%. Czasem widuję dziewczyny, kobiety z paznokciami pomalowanymi 2 tyg wcześniej i już totalnie odpryśniętym lakierem... Fuj... No nie znoszę! Zmywacz do paznokci jest czasem nawet tańszy od lakieru, więc w czym rzecz?? Chciałabym też widzieć zadbane dłonie u naszych mężczyzn! Rozumiem, że wykonują różne zawody i w różnym stopniu dłonie są ich narzędziem pracy, ale posmarowanie dłoni kremem nawilżającym wieczorem, gdy kumple nie widzą, nie uważam wcale za niemęskie:P
Ewa Kolorowa Ja w piątek byłam u lakarza z synkiem i pani doktor, bardzo młoda piękna dziewczyna miałam tak zdarty lakier, że nie moglam się skupić hahah możE to wynika z zzapracowania? albo lenistwa? nie wiem...
nieesia25 co w Anglii akurat nie jest takim szokiem. zauwazylam, ze kobiety tutaj w ogole nie interesuja sie stanem lakieru na paznokciach. a jak przychodzi lato i kobiety ubieraja sandalki... czasem widok taki paznokci u stop jest po prostu obrzydliwy.
Maja Majakowska Moje ulubione to zakręcone szpony u stóp, które idą po chodniki pierwsze:) Przecież do takich paznokci trzeba kupować większe rozmiary butów;)
ja ostatnio bylam w bangladeszu. i widzialam juz chyba wszystko jesli chodzi o paznokcie u stop :P tylko potem zastanawialam sie, bo w bangladeszu goraco, wiec nosi sie sandaly, a dlugie paznokcie u stop sa trendy, jak te kobiety przylatuja do europy, jak one sobie radza z kozakami. mieszkam tez z dwoma dziewczynami z bangladeszu i tej zagadki nie roztrzygnelam do dzisiaj. ja nie moge zniesc odprysnietego lakieru czy w ogole jakiejkolwiek skazy typu odcisniecie na lakierze. ale rzadko spotyka sie w Anglii kobiety, ktore sa tak bardzo zainteresowane wygladem swoich paznokci. ach! mieszkalam tez z nigeryjka i jej panozkcie nie dosc, ze dlugie, to jeszcze hm... grube? w sensie, cazkami tego nie obetniesz, potrzebny bylby sekator do krzewow... nie zartuje. az mnie to dziwi, bo skoro w ich krajach pokazywanie stop jest na porzadku dziennym i one nawet stosuja maseczki, zeby te stopy wygladaly na gladkie i zadbane, to dlaczego nie dbaja o paznokcie? ale wierz mi, to bedzie zagadka dla mnie juz do konca zycia. pozdrowienia z oxfordu.
Boże Aga pamietam jak ja ci zawsze zazdroscilam ksztaltu paznokci i tak sobie myslalam, ze szczesciara z ciebie ze masz taka dluga plytke, ze przy krotkich paznokciach wyglada to tak elegancoko. sama jako dziecko mialam krotki epizod z obgryzaniem i paznockiami o dł 0,5cm ;/ na szczescie wyroslam z tego i teraz, mimo genetycznie niezbyt ladnych paznokci wygladaja bardzo ladnie pomalowane :) ( bo zawsze maluje, bez lakieru widac defekty).
Agnieszko dobrym sposobem na przedłużenie trwałości lakieru jest ich odtłuszczenie - normalnie lakier trzymał się 2 dni a teraz spokojnie 5 :) ja używam odtluszczacza z Sensique - nie jest drogi i robi swoje :)
Oj,a jak ja obgryzałam...od około 4 klasy podstawowej, czyli odkąd pojawiły się problemy w domu. Na dodatek zaczęłam więcej jeść,"zajadać"problem i nerwy. Na szczęście z obiema rzeczami sobie poradziłam:) teraz mam 22lata i wszyscy mi zazdroszczą paznokci i nie wierzą, że kiedykolwiek obgryzałam(sama nie wierzę;D ) pozdrawiam!
Tez obgryzalam paznokcie. Rodzice na mnie za to krzyczeli, ale to bylo silniejsze ode mnie. Pamietam,ze kiedy w koncu przestalam to robic i chcialam je wzmocnic, trafilam na krem do rak i paznokci Vaseline Intensive Care, ogorkowy. Coz to bylo za cudo! Wsmarowywalam go w plytke paznokcia i w cale dlonie. Paznokcie staly sie w niedlugim czasie bardzo, ale to bardzo twarde. Niestety, nie moge od wielu lat spotkac tego ogorkowego cudenka :(
Hej :) polecam ci wątek na na wizażu "efekty olejowania paznokci" jest tam dużo ciekawych informacji o tym czy olejować paznokcie i jak dbać o przyrost :) Pozdrawiam :)
Paznokci nigdy nie obgryzałam ale skórki baaardzo Mi na obgryzanie i skubanie skórek pomogły żele-nie bardzo dało się w nich do skórek dobrać zębami a skubać w żelach się nie da :) Paznokcie co prawda zniszczone ale szybko odrosły, a brzydki nawyk już nie wrócił :)
Kochana używasz nadal lakierów CND Vinylux? zastanawiam się nad kupnem tej serii albo inwestycji w shellac... wolałabym tańsza wersję ale niestety normalny lakier przy moim trybie życia trzyma się kilka dni.
borykałam się z tym samym problemem, od kiedy tylko pamiętam obgryzałam paznokcie, a później płakałam w poduszke, przez to w jakim stanie się znajdowały. Dłonie to jednak taka nasza wizytówka i całe szczęście 2 miesiące temu wzięłam się w garść, kupiłam odżywkę nadającą piękny mleczny kolor paznokciom i tak teraz po 2 miesiącach ludzie nie mogą mi uwierzyć, że wychodowałam je aż tak długie, tak ładne :) sama jestem w szoku i nie raz spotykam się z pytaniem czy mam zrobione je żelowo. Także trochę silnej woli i po wszystkim, teraz już nawet nie myślę, żeby wkładać paluchy do buzi:)
Hej Agi! Miałam problem z obgryzaniem paznokci za dzieciaka - w pewnym momencie stało się to moim małym nałogiem, z którym zerwałam z dnia na dzień. Nie pamiętam przyczyn, pamiętam jednak, że bardzo bolało... Mamy jednak problem z moim Partnerem, bo to On obgryza paznokcie - z przyzwyczajenia, w wolnej chwili "wkłada sobie łapę do ust" (jak to On określa) bądź właśnie z nerwów. Raz na tydzień mam szansę na wypiłowanie Jego paznokci, ale niestety nic nie pomaga w zwalczeniu problemów... Wiem, że potrzeba silnego bodźca, może słyszałaś o jakimś, w przypadku mężczyzn?
od niepamiętnych czasów obgryzam paznokcie i mam z tym straszny problem. wiem ze moja mama gdy byla panienką też sie z tym borykała a teraz ja z tym walcz i moje 2 młodsze siostry :/ u mnie najlepiej sprawdza się odżywka z eveline jest rewelacyjna. Gdy mam znośną długość paznokci to zaraz paluje je na ulubiony kolor wtedy ich nie obgryzam bo sobie na nie patrze i podziwiam :) ale jak tylko zmyje lakier i nie pomaluje ich 2 dni to z moich paznokci nie zostaje za wiele.
Też obgryzałam paznokcie kiedy byłam młodsza. Moja mama walczyła z tym moim nawykiem czym mogła, aż pewnego dnia zorientowałam się że nie wygląda to estetycznie i przestałam.
A mnie się od zawsze Twoje paznokcie podobały, masz taką idealną płytkę, i nie za długie nie za krótkie, nie wiedziałam że kiedyś obgryzałaś :) ja nigdy nie obgryzałam, ale za to zawsze katastrofa wokół paznokci, poszarpane skóry ;) walczę z tym i nie jest najgorzej. Za to moje paznokcie są straaasznie słabe, rozdwajają się i łamią przy każdym kontakcie z czymś twardym (mało co im pomaga) no i kształtem nie zadowalają, jedne szerokie i krótkie, drugie nawet nawet, i linia uśmiechu w każdym paznokciu inna, jeszcze na dodatek uderzyłam się kiedyś prawdopodobnie w macierz i mam jeden pazurek (wskazujący prawej ręki!) zniszczony, rośnie mi taki jakby "podziurkowany", grubszy, łamliwy, jest brzydki, a kosmetyczka stwierdziła że nic się z tym nie da zrobić... ratunku :(
Droga Ago! Gdy byłam mała miałam dokładnie taki sam problem, obgryzałam paznokcie maniakalnie choć moim największym problemem było obgryzanie skórek. W pewnym momencie doszłam do takiego etapu że krew lała mi się z palców a na kciukach miałam dosłownie wygryzione dziury. Wzięłam się za siebie gdy zaczęłam gimnazjum, po tym jak zabrano mnie do salonu kosmetycznego i zwyczajnie było mi głupio pokazać moje zmasakrowane paznokcie pani kosmetyczce z wymalowanymi szponkami :) Obecnie poprawa jest ogromna, nic już prawie nie zostało z dawnych ran wokół paznokci. Choć dalej obgryzanie jest ze mną gdy tylko zaczynam się stresować. Wtedy moje nawyki powracają i potrafię zniszczyć to co hodowałam przez tygodnie! Jednak Twój filmik dodaje niesamowitej otuchy żeby cały czas z tym walczyć ;) jeżeli chodzi o oliwki do skórek, masz może jakąś którą szczególnie polecasz?
PatiSings Bardzo bliska mi osoba też wygryzała dziury, czyli wiem o czym mówisz:) Oliwa z oliwek (podgrzana) ma super właściwości, olejek migdałowy też. W ulubieńcach polecałam krem do skorek z CD morelowy, ale podono jest jego tanszy zamiennik z Sally Hansen, moze sprawdz?
Agnieszko, spadlas mi z nieba-ja od wielu lat (mam 30) walcze z tym paskudnym nawykiem z roznym skutkiem-zauwazylam jednak ze nawet kiedy uda mi sie go przezwyciezyc to najtrudniej jest ten efekt utrzymac!ale zainspirowalas mnie, robie zdjecie i jesli sie odwaze to umieszcze go na Twoim fb lub wysle Ci w wiadomosci prywatnej!Trzymaj kciuki!
Też miałam kiedyś problem z obgryzaniem paznokci jak miałam może 11 lat teraz mam 16 i nie wyobrażam sobie ich obgryzać :D od około 3 lat ich nie obgryzam, bo mam silną wolę i postanowiłam nie obgryzam paznokci i tyle, chciałam żeby ładnie wyglądały i sama przestałam je obgryzać :)
Ja obgryzac paznokcie w przedszkolu sie nauczylam, potem tak jak mowisz mama mi smarowala niesmacznym lakierem, tez nie pomoglo az do chwili gdzie juz jako nastolatka obgryzalam paznokcia i utknal mi w gardle z tylu (wiem, brzmi to kosmicznie!) Musialam isc do lekarza i pani doktor wyjela mi go olbrzymimi szczypcami.. Troszke po tym zmadrzalam ale ciagle mam nawyk trzymania palcy przy buzi niestety ale walcze z tym!
Aga, super filmik ;) Jeśli mogę tylko zwrócić Ci uwagę na jedną rzecz - na kosmetologii uczono mnie, że paznokcie należy piłować tylko w jednym kierunku. Taki sposób, w jaki Ty piłujesz może niszczyć te płytki w paznokciu, o których wspominasz na początku :) Dobrym sposobem na obgryzanie paznokci jest też założenie tipsów, klientki twierdzą , że pomaga :D Buźka :)
Agnieszka D Hej Aga, dziękuję za opinie, ale ja też ukończyłam kurs mani. Pilniczek szklany jest trochę inny niż te tradycyjne. W filmie pokazałam na poczatku piłownaie w jedną stronę;) Ja nie mogę zniść tipsów:0 pozdrawiam
witaj Aga!!!!!!!ja z tym komentarzem pewnie wyprowadzę Cię z rownowagi, ale mogłabyś zrobic filmik o Twojej najnowszej pielegnacji twarzy rano I wieczorem, zmienilas pielegnacje, sledze Twoje filmy, ale b. bym chciala zobaczyc taka cala pielegnację, mysle,ze bedzie wiecej chetnych do obejrzenia. pzd:)))
Ja przestałam obgryzać paznokcie gdy zobaczyłam tak naprawdę jakie można je mieć piękne. Zaczęłam przeglądać różne filmiki na yt (wtedy też zaczęła się moja przygoda yutubowa) i próbowałam wiele rzeczy i dalej obgryzałam. Kiedyś wpadłam na to , że przy oglądaniu filmów z nudów obgryzałam je i zaczęłam jeść słonecznik i to jest mój wybawca. Później stosowałam też olejku rycynowego i odżywki Eveline ter moje paznokcie są(nie chcę się chwalić ) ale moim zdaniem sa śliczne. Chcę pani zobaczyć efekt przed i po? Pozdrawiam ;P P.S mam dopiero 16 lat
Hej Aga :) ja w stresie obgryzam usta, nie wiem co gorsze :( oglądam Twoje filmiki od bardzo dawna z wielkim zainteresowaniem i nawet zaraziłam nimi swoje koleżanki :-) nie pamiętam jednak czy mówiłaś już kiedyś o sposobach depilacji, np nóg, czy bikini... jeśli nie to zgłaszam taką propozycję :) jeśli oczywiście masz jakies ciekawe doświadczenia w tym temacie :-)
ja obgryzałam paznokcie odkąd pamiętam, a wygrałam z nałogiem jakoś w 6 klasie. żadne cudowne środki -tylko silna wola. teraz nie wyobrażam sobie gryźć paznokci, zwłaszcza że są twarde.
Witaj Aga. Od razu przepraszam że nie na temat,ale potrzebuję twojej opinii.Wiem że temat testowania kosmetyków na zwierzętach nie jest Ci obcy,i z tym wiąże się moje pytanie.Otóż jak zapewne wiesz 11 marca weszła ustawa zakazująca testów na zwierzętach na terenie Unii.Proszę napisz jeśli się orientujesz czy w związku z tym,firmy które dotychczas testowały musiały zaprzestać temu procederowi? Czy teraz można z czystym sumieniem kupować produkty tych firm? Właśnie od marca znowu zaczęłam stosować te marki,ale cały czas mam wrażenie że się tylko oszukuję... Proszę odpisz.Pozdrawiam serdecznie.
miałam ten sam problem ale jakoś z czasem sama przestałam obgryzać, jedna do tej pory jak jeden mi sie połamie paznokiec to wszystkie ida na stracenie :)
ja zaczelam obryzac heh nie mam pojecia od zawsze to robilam... moj brat tez to robi i to jest chyba jakis nawyk rodzinny poniewaz moj dziadek (ktorego nigdy w zyciu nie spotkalam - zmarl zanim sie urodzilismy) ponoc tez obryzal paznokcie ale to ponoc bardzo bardzo mocno !! od jakis 3 lat zaczelam z tym walczyc ! naklejalam sobie sztuczne paznokcie i kiedy widzialam ze juz mam dosyc spore odrosty to je sciagalam (poniewaz najgorzej jest mi przestac obgryzac) pozniej to juz tylko malowalam je lakierem zeby niewidziec jak bardzo sa dlugie i sie nimi nie bawic i to pomagalo ale kiedy tylko lakier zaczynal odpryskiwac lub sie scierac znowu mnie korcilo zeby wsadzic palce miedzy zabki ... to straszne ... teraz coraz zadziej to robie (chociaz nadal) ale za to mam kolejny nawyk ... zamiast po prostu jesli paznokiec mi odstaje (robi sie zabek) to go zrywam ... to jest straszne ! ale po chyba znowu zaczne jakos z tym walczyc... moze kupie obkleje sobie paznokcie plastrami hahahaha cos musze wymyslic ale powiem ze mnie zmotywowalas! DZIEKUJE!
Całe szczęście, że ja nigdy nie obgryzałam tak naprawdę, niekiedy używałam zębów zamiast nożyczek, że tak powiem, ale takiego prawdziwego obgryzania nie uprawiałam nigdy.. :))
Też miałam tak samo w dzieciństwie też te lakiery na mnie nie działały . Mi pomogło to że zrobiłam sobie tipsy :( i wtedy udało mi się je zapuścić . Pamiętam że patrzyłam na nie że są takie długie i od tamtej pory już nie obgryzam będzie już jakieś 15 lat :)
ja też jestem takim anonimowym obgryzaczem ;) muszę się bardzo pilnować choć od 4 lat jest o wiele lepiej i potrafię "utrzymać" paznokcie na dłużej ;) aaa no i żadne gorzkie lakiery na mnie nie działały
Ja obcinam paznokcie żyletką... tak wiem jak to brzmi :) ale niestety po nożyczkach, obcinaczach, pilniczkach itp łamią się paznokcie okropnie. Trzeba to robić bardzo ostrożnie ale po kilku tygodniach obcinania żyletką efekt jest widoczny.
Jedna z rzeczy, ktora zapala mi lampke ostrzegawcza w glowie to poobgryzane paznokcie u ludzi, bo tak jak mowisz Aga mozna z nich wyczytac cechy charakteru, np. to, ze ktos jest bardzo nerwowa osoba. Mnie osobiscie trafia szlag gdy ktos to robi w miejscu publicznym, nieestetyczne, niehigieniczne, bleee i rece kobiety wygladaja okropnie, dlatego warto nad soba pracowac. Powodzenia
Witaj. ja od dzieciństwa miałam ten problem.... cały czas poszarpane końcówki. pamiętam jak moja mama próbowała mi pomóc we wszelkie sposoby.. niestety. byłam odporna. obecnie moje paznokcie mają 3 lata i są takie jakie zawsze chciałam. mocne. i strasznie szybko rosną :P a podziekować mogłam mojej szefowej. to ona poleciła mi produkt Nail Tek. taka baza pod lakier wzmacniająca płytkę. w ciągu 2ch miesięcy paznokcie dostały "kopa". ;) potem znalazłam odpowiedniki w Essence i Kobo tej bazy. i wiesz jak miło jest dostać komplement? ach. jestem dumna ze mi się udało. pozdrawiam
A co jeżeli od mojego obgryzania paznokci minęło już kilka lat a ja dalej nie mogę/nie umiem uzyskać ładnego kształtu? :( Rosną płaskie jak deski, nie zaokrąglają się przy bokach... :( jakieś porady?
ja też mam z tym problem umiem zapuścić ale tak jak ona powiedziała jak sie stresuje umiem zjeść wszystkie paznokcie :( nawet gorzki paznokieć mi nie pomaga mam okropne paznokcie
Ja tez mialam kiedys taki problem jako dziecko. I mi pewnego razu prababcia powiedziala ze jak bede obgryzala paznokcie to mi sie zalegna robaki w zoladku bo na paznokciach jest duzo bakterii. Od tamtego czasu juz tak nie robie :) terapia szokowa ? ;)
Zdecydowanie genetyka na to wplywa ha ! nawet w rodzinie moze byc roznie. Cale zycie zazdroszcze mojej sis jej pieknych dlugich mocnych paznokci. Moje sa liche, lamliwe, rozdwajace sie etc. Coz taka uroda :) pzd
Moje paznokcie niestety mają genetycznie brzydki kształt, tzn są za szerokie i jakieś takie płaskie. Do tego cienkie i delikatne ale z tym sobie radzę z pomocą odżywki właśnie z eveline :) kolejnym problemem są suche skórki, nie potrafię sobie z nimi poradzić ;/
miałam niestety to samo! obgryzanie paznokci, co prawda skórek nie ale paznokcie notorycznie ogryzałam co spowodowało nie zbyt ładny kształt paznokci, niestety mam małe ręce i małe paznokcie jak u dziecka hehehe i muszę się z tym pogodzić że nigdy nie będę mieć płytki paznokciowej jak z reklamy lakierów ;[
moje paznokcie sa mega dziwne, u rąk są mocne, moga byc dlugie i sie nie lamia, czasem sie rozdwoja, ale to musze gdzies nimi puknac, uderzyc a u stop... to jest jakas masakra, uzywam odzywek, obcinam na krociutko a one i tak sie lamia w polowie, rozdwajaja mi sie w polowie plytki, jak nacisne u brzegu to w polowie peknieta plytka mi sie podnosi, juz nie wiem co mam robic :( kosmetyczka powiedziala, ze to bardzo dziwne, ze zazwyczaj u nog sa mocniejsze i ze z takimi slabymi pzanokciami jeszcze sie nie spotkala :(
biolykurczak a może to grzybek jeśli się rozdwajają i pękają w połowie ? sprawdzałaś czy pytałaś się kosmetyczki czy aby to nie jakaś postać grzyba bo niestety tak może być ?
biolykurczak nie jestem lekarzem i nie mogę wystawić diagnozy, ale proszę udaj się do specjalisy, bo to moze być jakaś choroba. Życzę powodzenia i oby to nie byo nic złego
biolykurczak widzisz, to moze byc wina butow. ja tez mialam podobny, choc nie wiem czy ten sam, problem. po prostu zaczelam kupowac buty dla szerokiej stopy. nie wiem czy w Polsce juz sa specjalne linie typu: wide fit, ale w Anglii mozna takie dostac. szczegolnie wazne, jesli Twoja praca wymaga duzo chodzenia.
Nigdy nie mialam problemu z obgryzaniem, ale borykam sie z moimi slabymi i cienkimi paznokciami ( zwlaszcza teraz po ciazy) wiec nie moge sobie pozwolic na to aby byly zbyt dlugie…
nieesia25 W ciazy paznokcie byly piekne, co jest czyms zupelnie normalnym. Po porodzie zaczely sie robic slabe, lamliwe itp ( co u mnie juz wczesniej bylo czestym problemem). Poczatkowo lykalam tylko zelazo w dawce dobranej przez lekarke ( mialam anemie) uwazala bowiem ,ze to wystarczy. Wyniki szybko sie poprawily, ale kondycja paznokci nadal nie, postanowilam wiec poczytac, popytac i zdecydowalam sie na kapsulki Revalid. Witaminy te lykam dopiero dwa miesiace, wiec na efekty jeszcze trzeba poczekac, aczkolwiek juz jest lepiej. Wazna jest systematycznosc i cierpliwosc. Co do Rimmel, moja plytka zle reagowala…Stosuje odzywke Sally Hansen .
Z obgryzaniem paznokci niestety trudno sie walczy, moga pomoc wizyty u psychologa, bo czesto obgryzanue ma podloze psychologiczne, stres, nerwice..itd..moze to byc tez brak witamin..itd..Przy nadmiernym obgryzaniu psuje sie szkliwo zebow, wiec nalezy pamietac o tym drogie panie ze nie tylko urode dloni tracimy ale I zabki cierpia.
Mam 16lat i z problemem obgryzania paznokci zmagam sie juz od 10lat. Wszystko zaczęło się od jednego wydarzenia jakie utkwiło mi w głowie i było to 'spotkanie' z ogromnym psem który poprostu na mnie naskoczył. Będąc mała nie zwracałam tak dużej uwagi na wygląd moich dłoni ale teraz myślę o tym praktycznie codziennie. Kilka takich prób zapuszczenia było, niektóre udane ale jednak po pewnym czasie uległam. Za 2tygodnie mam bal i zastanawiam się nad zrobieniem na ten czas żelowych paznokci. Myślisz że był by to dobry pomysł, czy całe chemikalia, piłowanie i zdejmowanie po tym ich mogłoby tylko pogorszyć całą sytuację? Przy okazji bardzo chciałabym podziękować Ci za taki filmik. Nie wyobrażasz sobie jak bardzo pomagasz takim osobom i jak wielką inspiracją dla nich jestes ;) Pozdrawiam x
Wiem ze juz jest po wydarzeniu ale mysle ze to dobry pomysl ze np jak ktos obryza to niech sb robi zelowe paznokcie bo wyedy tak mi sie przynajmniej wydaje ze przexiez zelowych nie przegryziesz a te prawdziwe beda ci rosly po tym zelem . Ja tez mialam probkem z obgryzaniem a pozbylam sie tego poprzez malowanje paznokci poniewaz moje paznokcie byly bardzo slabe az tak ze sie wyginaly i przez to tez mi sie lamaly a dzieki lakierom prZestalam obgryzac bo bylo mi szkoda ze pslowalam i zaraz obgryzr lakier i takze moje paznokcie momentalnie staly sie mocneijsze :)
Niestety, ale po nowych zmianach na RUclips nie mogę odpowiadać na niektore z Waszych komantarzy...musicie mieć konto na Google+. Przepraszam
ja wciąż mam z tym problem.
ja przestałam obgryzać paznokcie, kiedy parę lat temu trafiłam na Twoje filmiki na yt :) byłaś pierwszą osobą jaką zaczęłam oglądać i bardzo zmotywowałaś mnie do dbania o siebie, dziękuję i pozdrawiam :)
aleksandra061 Dziękuję bardzo za ten komplement. DLa takich slow warto robić filmy:)
dziękuję za ten film... spadłaś mi nieba. :D obgryzałam paznokcie, a ty mi tym filmem bardzo pomogłaś... naprawdę dziękuję
Cześć! W dzieciństwie również obgryzałam paznokcie jak szalona, na tle nerwowym. Odżywki o gorzkim/słodkim smaku na mnie nie działały. Na szczęście opamiętałam się przy pierwszym chłopaku, zaczęłam malować paznokcie i hamować się przed molestowaniem ich zębami :) Agi jak piłujesz paznokcie, opiłujesz już ich kształt to zamknij łuski paznokcia poprzez przepiłowanie ich pilniczkiem w jedna stronę (nie w dwie jak robi się to przy piłowaniu kształtu, czy skracaniu paznokcia) nie będą się rozdwajać, zadziorów też będzie mniej:) Pozdrawiam!
troublemaker Przy pilniczku kryształowym nie muszę się martwić o piłowanie w jedna stronę, ale w przypadku innych jak najbardziej:)) Nerwusy z nas były:)
Swietny film, bardzo pomocny. Ja nigdy nie mialam problemu z obgryzaniem paznokci, jednak nie potrafilam nadac im dobrego ksztaltu by wygladaly schludnie. Niedawno zaczelam opilowywac je w podobny sposob, jak Ty pokazujesz i rzeczywiscie taki sposob dziala. x)
izu484 Cieszę się, że i u Ciebie się sprawdza:)
Boże! Mam poprostu identycznie jak ty! Haha Tez potrafię obgryzac nie zwracając uwagi na gorzki lakier i tez moim marzeniem było mieć drugie paznokcie żebym mogła na nie patrzeć i widzieć je jak wystają ;)
Ja również miałam z tym problem, a do 7 roku życia również z obgryzaniem paznokci u nóg. Ja poradziłam sobie w ten sposób, że malowałam paznokcie na bardzo intensywny kolor, a one wyglądają najefektowniej na dłuższych, więc 1- malowałam i nie obgryzałam, żeby nie wyglądał ten lakier tandetnie i był poodpryskiwany, a 2- hodowałam, żeby wyglądały efektownie.
najlepszy sposob to poskrobac sie po tylku i sprobowac obgryzac paznokcie ^^
IPiotreKSC I czemu ja wcześniej o tym nie pomyślałam?
Rowniez bardzo dlugo obgryzalam paznokcie i wygladaly naprawde tragicznie i odzywka z firmy Rimmel o ktorej mowisz w filmiku pomogla mi niesamowicie. Moje paznokcie wygladaja teraz o wiele lepiej, sa silniejsze, zdrowsze i bez problemu jestem w stanie je zapuscic do dlugosci jaka mi sie podoba. Polecam wiec bardzo ta odzywke jak rowniez pilniczki szklane. Serdecznosci ;)
Ja też należę do nerwusów i od wczesnego dzieciństwa, zajadałam stres paznokciami :P. Pomimo ciągłych upominań rodziny i różnych trików, za nic nie mogłam się tego oduczyć. Aż pewnego dnia, zostałam upomniana przez najostrzejszą nauczycielkę w szkole, która na lekcji zaobserwowała moje obgryzanie. Wezwała mnie do siebie, oglądnęła moje dłonie, powiedziała, że to nieładnie, żeby dziewczynka tak robiła , że mam przestać, a ona za 2 tygodnie sprawdzi, czy jej posłuchałam. Przejęłam się tak, że już nigdy więcej nie wróciłam do obgryzania! :) Nie muszę chyba dodawać, że Pani zapomniała o naszej umowie i moich paznokci więcej już nie sprawdziła! :P A czekam, aż do teraz :)
***** Dobra motywacja;)
ja tez zawsze marzylam o takiej dluugiej plytce paznokcia, pieknie to wyglada, zauwazylam ze Maxineczka ma takie paznokcie wlasnie :) Twoje wygladaja Aga bardzo ladnie, jestem ciekawa jak wygladaly przed pielegnacja, ale pewnie nie masz takich zdjec. duzo zdrowia dla Ciebie i reszty rodziny :*
Bardzo ciekawie opowiadasz :) Mam dokładnie to samo co ty! Ja podczas nauki lub czytania książek nie mam co robić z dłońmi, więc wkładam je do ust, dlatego przed tym idę i maluję pazury, żeby ich nie obgryzać :D zaczęłam też częściej żuć gumę, aby coś przeżuwać, niekoniecznie paznokcie... Brrr to okropne jak o tym myślę, pora to zakończyć !
Moje dwa podstawowe produkty do pielegnacji paznokcie to wspomniana przez ciebie odzywka z firmy Rimmel 14 days nail rescue i krem Garniera, czerwony, do bardzo suchej skory. Odzywka Rimmel jest najlepsza jaka kiedykolwiek uzywalam i nigdy mnie nie zawiodla. Jest to najbardziej niedoceniony produkt na youtubie. Krem z garniera strasznie sie klei po aplikacji, ale juz po pierwszej aplikacji daje ogromna ulge dla spierzchnietej skory rak, a po 2-3 dniach stosowania rece sa jak nowe a paznokcie rosna jak szalone. Polecam wszystkim i pozdrawiam!
Ja bardzo długo obgryzałam paznokcie, było mi wstyd podać komukolwiek rękę aż w końcu w szkole średniej poznałam dziewczynę z zabójczo pięknymi, naturalnymi paznokciami...Jej paznokcie śniły mi się po nocach, aż w końcu postanowiłam- Stop...Teraz od lat mam piękne i zadbane paznokcie a dłonie są moją wizytówka. Jestem z siebie dumna:)
Dzięki za filmik, naprawdę inspiruje :) Ja od dziecka walczę z tym okropnym nawykiem, mam takie "fazy" kiedy zapuszczam i nie obgryzam, a potem znowu wracam... Mam dość długą płytkę, ale moim głównym problemem jest to, że paznokcie niesamowicie wolno rosną (genetycznie - moja mama i ciocia też tak mają). Znajomi mi nie wierzą, kiedy mówię, że od miesiąca nie obgryzam i nie piłuję, a wzrost to milimetr czy dwa. W związku z tym zapuszczenie wiąże się z zaparciem się na parę dobrych miesięcy, a na to często nie wystarcza silnej woli. Teraz nie obgryzam od lipca, biorę skrzyp (koszt około 10-12 zł na miesiąc), pielęgnuję skórki i nigdy, ale to nigdy nie mogę mieć "nagich" paznokci, zawsze pomalowane, bo wtedy się łamią w przeciągu paru godzin. Myślę, że skrzyp totalnie mnie uratował, paznokcie są twardsze, nie rozdwajają się, są gładsze, a lakier trzyma się na nich do 6 dni (lakier za 8-10 zł) i mam wrażenie, że to dzięki ogólnej poprawie kondycji paznokci. Nie obgryzam już 5 miesięcy, paznokcie wychodzą za opuszek i czuję się świetnie :) Dalej mam nawyk "dotykania paznokci", ale myślę, że mi przejdzie. Moją główną motywacją była... świadomość, że za pół roku skończę studia i będę szukać pracy, a przecież paznokcie to wizytówka zadbanej osoby. Agniesiu życzę powodzenia z pielęgnacją paznokci i pozdrowienia z Łodzi :)
W jednym z filmików o przechowywaniu lakierów miałaś świetne pudełko na lakiery. Sama zrobiłaś czy gdzieś kupione? :)
Masz śliczne włosy! ♥
ja zapuściłam paznokcie przez wakacje i na rozpoczęciu roku w szkole (niewiem dlaczego) je obgryzłam. no i całe staranie na marne
Obgryzam paznokcie również w wakacje. W szkole prawie co minutę skubię je z powodu stresu i niepokoju.
Agniesiu, nie obgryzam paznokci już od ponad roku! Miałam dokładnie tak jak Ty, sytuacje z lakierami itd. Na szczęście już uwolniłam się od tego jak i Ty. Pozdrawiam :))
heroclaudia Ja się jeszcze nie uwolniłam do końca, ale cieszę się, że Ci się udało:)
Ja w zeszłym roku zwalczyłam (mając 18 lat) obgryzanie paznokci dzięki mojej siostrze, która zaprowadziła mnie do kosmetyczki, gdzie zostały mi założone żelowe paznokcie. Kosmetyczka się trochę namęczyła ponieważ moje paznokcie były strasznie krótkie. Nosiłam żelowe tipsy kilka miesięcy, aż do odrostu płytki do normalnej długości. Po zdjęciu żelu kosmetyczka nadała im kształt i powiedziała jak piłować, aby wróciły do prawidłowego kształty i zaleciła ich malowanie. Dzięki temu nie kusiło mnie obgryzanie i paznokcie się nie łamały. Na paznokciach miałam kilka produktów odżywka + 2 dwie warstwy lakieru+ utwardzacz aby nie wrócić do nawyku i aby moje paznokcie odrosły po spiłowaniu płytki i nie połamały się tak szybko, ponieważ były cienkie. Po 1,5 roku moje paznokcie bardzo się poprawiły. Miałam problem z rozdwajaniem się płytki, jednak bardzo pomógł mi skrzyp taki za ok. 8 zł w tabletkach. Czasem mam odruch obgryzania jednak hamuje mnie to, że teraz mam ładne paznokcie i nie chce aby były w takim stanie jak kiedyś. Patrząc na stare zdjęcia nie mogę uwierzyć jak mogłam mieć tak okropne paznokcie.
wildCherry007xD Dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami:)
Ja dodam coś od siebie- może nie o obgryzaniu, ale tematycznie związane z paznokciami. Z ogromną zazdrością oglądam od kilku dobrych tygodni piękne, zdrowe i zadbane paznokcie. Ja od zawsze miałam swoje bardzo słabe i łamliwe- to tego stopnia, że łamały mi się wzdłuż. Jedyną szansą był żel, a później hybrydy. Robiłam je sama w domu, zachowując wszelkie środki ostrożności i czystości. We wrześniu moje paznokcie zaczęły się 'dziwnie zachowywać', ale uważałam, że to przez zmianę pory roku... Niestety myliłam się. Paznokcie zaczęły, dosłownie, odchodzić mi od skóry (odeszły praktycznie 2/3 płytki). Wyglądały STRASZNIE, a ja przeżywałam katusze, bo potwornie się ich wstydziłam! Sprawa wyglądała na tyle poważnie, że wylądowałam na początku u jednego dermatologa, który zlecił badania na grzybicę- oczywiście wynik negatywny, a później u drugiego prywatnie (w sumie do drugiej, bo to była pani). Przepisała mi kilka specyfików, o których właśnie chciałam wspomnieć, bo być może przyda się to osobom ze słabymi paznokciami. Używam m.in. lakier do paznokci Onypso- dostępny tylko w aptece oraz doustnie proszek do rozpuszczenia Gelacet. Jestem po 6 tygodniach kuracji i moje paznokcie wyglądają super! Nie jest to jeszcze wygląd idealny, ale patrząc na nie w tej chwili, nikt nie powiedziałby, że coś im dolegało. Osobiście polecam jeśli ktoś chce wyhodować sobie paznokcie:)
Ja sobie z paznokciami poradziłam w ten sposób, że zaczęłam malowac sobie paznokcie ciemnymi lakierami . To mi bardzo pomagało, bo lakier nie był taki pyszny jak paznokcie bez niego :)
Ja nigdy nie miałam problemu z obgryzaniem paznokci, ale robiłam to ze skórkami i był to mój wielki problem. Jednak z czasem, kiedy zaczęłam uodparniać się na stres po prostu przestałam i byłam z siebie mega dumna :)
ja przestałam obgryzać gdy jako dziecko obgryzłam tak że w nocy nie mogłam spać z bólu, niestety zostało mi skubanie skórek i to ani ładnie nie wygląda a paznokcie dodatkowo osłabia moje paznokcie. Moje mają takie fazy ze albo rosną super albo jak teraz przy zmianie pogody po prosu łamią się, rozdwajają,zdecydowanie są przesuszone...ale faktycznie zmiana pilniczka na polecane przez Ciebie potrafi pomóc :)
Jezu, obgryzałam paznokcie do 20 roku życia, były tragiczne, wrastały i bolało mnie to. Pewnego dnia po prostu powiedziałam, że koniec z tym. I nie obgryzam juz 5 lat, mam piekne paznokcie, moze ni należa do idealnych, ale są zdrowe i mocne. Ale nadal, tak jak ty, mam problem z tym, że w stresie od razu ładuje paluchy do buzi. I obgryzam policzki wewnątrz....
Tak właśnie miałam też ten sam problem mój obecny chłopak tak na prawdę mnie od tego odzwyczaił. Nie obgryzam już prawie rok i zaczęłam o nie baardzo dbać. Teraz jest ze mnie bardzo dumny.. :)
Też mialam problem z obgryzaniem paznokci. U mnie sprawdzila sie metoda "pilnowania" :) czyli poprosilam rodziców rodzeństwo i koleżanki w szkole żeby zwracali mi uwagę kiedy tylko zobaczą że obgryzam pazurki, ponieważ przeważnie robilam to nieświadomie. Kiedy już kondycja paznokci troszkę sie polepszyła pilnowałam żeby wciąż były idealnie pomalowane, kiedy tylko cos odprysło malowalam od nowa, to sprawiało że mialam coraz mniejsza ochotę żeby brać palce do ust bo szkoda mi było psuć efektu. Trochę to dziwne ale u mnie podziałało :) Pomogły mi też odżywki Nail Tek
Ja mam słabe paznokcie z miare ładnym kształtem, ale ponieważ sa słabe- to zazwyczaj do połowy wyrozdwajane. Pomoglo mi w zapuszczeniu ladnych i zdrowych paznokci robienie MANICURE HYBRYDOWEGO. Ta warstwa 4 warst lakierów utwardzonych lampą, powoduje ze moj paznokiec jest zabiezpieczony tymi lakierami i ladnie rosnie. Mieszkam w UK i tutaj te lakiery to sa GEL POLISH, U kosmetyczki zapłaci sie jakies 12-18 f, zaleznie od salonu.
Odrosty lakieru zamalowuje takim samym kolorem zwykłego lakieru, + lakier brokatowy i prawie nic nie widac :) Takim sposbem chodze do kosmetyczki co 3 tygodnie :)) Polecam xx
Mnie zmywacz od SH zniszczyl plytke paznokcia. Teraz uzywam platki do zmywania lakieru. Jezeli chodzi o odzywki do paznokci, to polecam Wam wszystkim wybrac sie do dermatologa i poprosic o odzywke do paznokci na recepte. Ja mieszkajac w Pl mialam ja za 5zl i byl to flakonik jak od syropu. Bardzo wydajny i przede wszystkim odzywka dzialala cuda.
Nigdy nie obgryzałam paznokci, Jednak są inne problemy. A jak przestać obgryzać skórki albo odrywać je przy paznokciach :( ?
slash7802 cążki i silna wola:)
Ja miałam krótki epizod z obgryzaniem paznokci w gimnazjum i też na tle nerwowym. Na szczęście z końcem szkoły udało mi się powstrzymać.
To co mówisz o zadbanych dłoniach, że dobrze świadczą o człowieku - zgadzam się w 100%. Czasem widuję dziewczyny, kobiety z paznokciami pomalowanymi 2 tyg wcześniej i już totalnie odpryśniętym lakierem... Fuj... No nie znoszę! Zmywacz do paznokci jest czasem nawet tańszy od lakieru, więc w czym rzecz??
Chciałabym też widzieć zadbane dłonie u naszych mężczyzn! Rozumiem, że wykonują różne zawody i w różnym stopniu dłonie są ich narzędziem pracy, ale posmarowanie dłoni kremem nawilżającym wieczorem, gdy kumple nie widzą, nie uważam wcale za niemęskie:P
Ewa Kolorowa Ja w piątek byłam u lakarza z synkiem i pani doktor, bardzo młoda piękna dziewczyna miałam tak zdarty lakier, że nie moglam się skupić hahah możE to wynika z zzapracowania? albo lenistwa? nie wiem...
nieesia25 co w Anglii akurat nie jest takim szokiem. zauwazylam, ze kobiety tutaj w ogole nie interesuja sie stanem lakieru na paznokciach. a jak przychodzi lato i kobiety ubieraja sandalki... czasem widok taki paznokci u stop jest po prostu obrzydliwy.
Maja Majakowska
Moje ulubione to zakręcone szpony u stóp, które idą po chodniki pierwsze:) Przecież do takich paznokci trzeba kupować większe rozmiary butów;)
ja ostatnio bylam w bangladeszu. i widzialam juz chyba wszystko jesli chodzi o paznokcie u stop :P tylko potem zastanawialam sie, bo w bangladeszu goraco, wiec nosi sie sandaly, a dlugie paznokcie u stop sa trendy, jak te kobiety przylatuja do europy, jak one sobie radza z kozakami. mieszkam tez z dwoma dziewczynami z bangladeszu i tej zagadki nie roztrzygnelam do dzisiaj. ja nie moge zniesc odprysnietego lakieru czy w ogole jakiejkolwiek skazy typu odcisniecie na lakierze. ale rzadko spotyka sie w Anglii kobiety, ktore sa tak bardzo zainteresowane wygladem swoich paznokci. ach! mieszkalam tez z nigeryjka i jej panozkcie nie dosc, ze dlugie, to jeszcze hm... grube? w sensie, cazkami tego nie obetniesz, potrzebny bylby sekator do krzewow... nie zartuje. az mnie to dziwi, bo skoro w ich krajach pokazywanie stop jest na porzadku dziennym i one nawet stosuja maseczki, zeby te stopy wygladaly na gladkie i zadbane, to dlaczego nie dbaja o paznokcie? ale wierz mi, to bedzie zagadka dla mnie juz do konca zycia. pozdrowienia z oxfordu.
Boże Aga pamietam jak ja ci zawsze zazdroscilam ksztaltu paznokci i tak sobie myslalam, ze szczesciara z ciebie ze masz taka dluga plytke, ze przy krotkich paznokciach wyglada to tak elegancoko. sama jako dziecko mialam krotki epizod z obgryzaniem i paznockiami o dł 0,5cm ;/ na szczescie wyroslam z tego i teraz, mimo genetycznie niezbyt ladnych paznokci wygladaja bardzo ladnie pomalowane :) ( bo zawsze maluje, bez lakieru widac defekty).
aleandra1990 Jestem idelanym przykładem, że silna wola może wszystko. U Ciebie pewnie też nie jest najgorzej:)
Agnieszko dobrym sposobem na przedłużenie trwałości lakieru jest ich odtłuszczenie - normalnie lakier trzymał się 2 dni a teraz spokojnie 5 :) ja używam odtluszczacza z Sensique - nie jest drogi i robi swoje :)
M921102 Dziękuję za informację, ja zazwyczaj odtłuszczałam zmywaczem do paznokci, ale na pewno spróbuje teo o którym mówisz
nieesia25
W Naturze na Suraskiej jest potężny zapas tego odtłuszczacza :) nie wiem jak jest w Galerii Zielone Wzgórza.
Oj,a jak ja obgryzałam...od około 4 klasy podstawowej, czyli odkąd pojawiły się problemy w domu. Na dodatek zaczęłam więcej jeść,"zajadać"problem i nerwy. Na szczęście z obiema rzeczami sobie poradziłam:) teraz mam 22lata i wszyscy mi zazdroszczą paznokci i nie wierzą, że kiedykolwiek obgryzałam(sama nie wierzę;D ) pozdrawiam!
KabukiKlariss To super, że ci się udało:)
Tez obgryzalam paznokcie. Rodzice na mnie za to krzyczeli, ale to bylo silniejsze ode mnie. Pamietam,ze kiedy w koncu przestalam to robic i chcialam je wzmocnic, trafilam na krem do rak i paznokci Vaseline Intensive Care, ogorkowy. Coz to bylo za cudo! Wsmarowywalam go w plytke paznokcia i w cale dlonie. Paznokcie staly sie w niedlugim czasie bardzo, ale to bardzo twarde. Niestety, nie moge od wielu lat spotkac tego ogorkowego cudenka :(
kamylaa87 CHyba wiem o ktorym mówisz i jesli się nie mylę to w UK nadal go moża kupić
Hej :) polecam ci wątek na na wizażu "efekty olejowania paznokci" jest tam dużo ciekawych informacji o tym czy olejować paznokcie i jak dbać o przyrost :) Pozdrawiam :)
TheAlice1496 Jeżeli będę miała wolną chwilę, to na pewno sprawdzę:)
Eveline w moim przypadku dobrze się sprawdza używana jako baza pod lakier ;) Czyli stosowana np. raz na tydz.
Masz ładne i zadbane paznokcie, ja walcze z tym samym problemem, dziękuje za ten filmik
Paznokci nigdy nie obgryzałam ale skórki baaardzo Mi na obgryzanie i skubanie skórek pomogły żele-nie bardzo dało się w nich do skórek dobrać zębami a skubać w żelach się nie da :) Paznokcie co prawda zniszczone ale szybko odrosły, a brzydki nawyk już nie wrócił :)
Kochana używasz nadal lakierów CND Vinylux? zastanawiam się nad kupnem tej serii albo inwestycji w shellac... wolałabym tańsza wersję ale niestety normalny lakier przy moim trybie życia trzyma się kilka dni.
Agnieszko, czy to prawda, że strasznie zasypało Londyn?
borykałam się z tym samym problemem, od kiedy tylko pamiętam obgryzałam paznokcie, a później płakałam w poduszke, przez to w jakim stanie się znajdowały. Dłonie to jednak taka nasza wizytówka i całe szczęście 2 miesiące temu wzięłam się w garść, kupiłam odżywkę nadającą piękny mleczny kolor paznokciom i tak teraz po 2 miesiącach ludzie nie mogą mi uwierzyć, że wychodowałam je aż tak długie, tak ładne :) sama jestem w szoku i nie raz spotykam się z pytaniem czy mam zrobione je żelowo. Także trochę silnej woli i po wszystkim, teraz już nawet nie myślę, żeby wkładać paluchy do buzi:)
showmeyoucare_x Uwielbiam mleczny efekt na paznokciu;)
Czy powierzchnia łożyska się regeneruje? Mam baardzo małą. Czy po jakimś czasie,, zostawienia paznokci w spokoju"ma ona jakieś szanse?
Hej Agi! Miałam problem z obgryzaniem paznokci za dzieciaka - w pewnym momencie stało się to moim małym nałogiem, z którym zerwałam z dnia na dzień. Nie pamiętam przyczyn, pamiętam jednak, że bardzo bolało... Mamy jednak problem z moim Partnerem, bo to On obgryza paznokcie - z przyzwyczajenia, w wolnej chwili "wkłada sobie łapę do ust" (jak to On określa) bądź właśnie z nerwów. Raz na tydzień mam szansę na wypiłowanie Jego paznokci, ale niestety nic nie pomaga w zwalczeniu problemów... Wiem, że potrzeba silnego bodźca, może słyszałaś o jakimś, w przypadku mężczyzn?
od niepamiętnych czasów obgryzam paznokcie i mam z tym straszny problem. wiem ze moja mama gdy byla panienką też sie z tym borykała a teraz ja z tym walcz i moje 2 młodsze siostry :/ u mnie najlepiej sprawdza się odżywka z eveline jest rewelacyjna. Gdy mam znośną długość paznokci to zaraz paluje je na ulubiony kolor wtedy ich nie obgryzam bo sobie na nie patrze i podziwiam :) ale jak tylko zmyje lakier i nie pomaluje ich 2 dni to z moich paznokci nie zostaje za wiele.
Też obgryzałam paznokcie kiedy byłam młodsza. Moja mama walczyła z tym moim nawykiem czym mogła, aż pewnego dnia zorientowałam się że nie wygląda to estetycznie i przestałam.
A mnie się od zawsze Twoje paznokcie podobały, masz taką idealną płytkę, i nie za długie nie za krótkie, nie wiedziałam że kiedyś obgryzałaś :) ja nigdy nie obgryzałam, ale za to zawsze katastrofa wokół paznokci, poszarpane skóry ;) walczę z tym i nie jest najgorzej. Za to moje paznokcie są straaasznie słabe, rozdwajają się i łamią przy każdym kontakcie z czymś twardym (mało co im pomaga) no i kształtem nie zadowalają, jedne szerokie i krótkie, drugie nawet nawet, i linia uśmiechu w każdym paznokciu inna, jeszcze na dodatek uderzyłam się kiedyś prawdopodobnie w macierz i mam jeden pazurek (wskazujący prawej ręki!) zniszczony, rośnie mi taki jakby "podziurkowany", grubszy, łamliwy, jest brzydki, a kosmetyczka stwierdziła że nic się z tym nie da zrobić... ratunku :(
Hej, może wybierz się do innej kosmetyczki lub lekarza i ona zaleci coś innego...może delikatana zmiana w pielęgnacji i będzie lepiej:) powodzenia
Droga Ago!
Gdy byłam mała miałam dokładnie taki sam problem, obgryzałam paznokcie maniakalnie choć moim największym problemem było obgryzanie skórek. W pewnym momencie doszłam do takiego etapu że krew lała mi się z palców a na kciukach miałam dosłownie wygryzione dziury. Wzięłam się za siebie gdy zaczęłam gimnazjum, po tym jak zabrano mnie do salonu kosmetycznego i zwyczajnie było mi głupio pokazać moje zmasakrowane paznokcie pani kosmetyczce z wymalowanymi szponkami :) Obecnie poprawa jest ogromna, nic już prawie nie zostało z dawnych ran wokół paznokci. Choć dalej obgryzanie jest ze mną gdy tylko zaczynam się stresować. Wtedy moje nawyki powracają i potrafię zniszczyć to co hodowałam przez tygodnie! Jednak Twój filmik dodaje niesamowitej otuchy żeby cały czas z tym walczyć ;) jeżeli chodzi o oliwki do skórek, masz może jakąś którą szczególnie polecasz?
PatiSings Bardzo bliska mi osoba też wygryzała dziury, czyli wiem o czym mówisz:) Oliwa z oliwek (podgrzana) ma super właściwości, olejek migdałowy też. W ulubieńcach polecałam krem do skorek z CD morelowy, ale podono jest jego tanszy zamiennik z Sally Hansen, moze sprawdz?
nieesia25 Właśnie zamówiłam ten z Sally Hansen na amazonie, zobaczymy jak się sprawdzi :) dziękuję i pozdrowienia dla całej rodzinki!
PatiSings
Napisz mi za jakiś czas co o niej myślisz, bo sama jestem ciekawa.
nieesia25 na pewno zdam relację :)
Agnieszko, spadlas mi z nieba-ja od wielu lat (mam 30) walcze z tym paskudnym nawykiem z roznym skutkiem-zauwazylam jednak ze nawet kiedy uda mi sie go przezwyciezyc to najtrudniej jest ten efekt utrzymac!ale zainspirowalas mnie, robie zdjecie i jesli sie odwaze to umieszcze go na Twoim fb lub wysle Ci w wiadomosci prywatnej!Trzymaj kciuki!
nexttraductrice Czekam:)) powodzenia
mam ten sam problem, wszystkim się stresuję i długo obgryzałam paznokcie, potem 'przerzuciłam się' na skórki i nie mogę się powstrzymać
Agniesiu, w momencie zapuszczania paznokci na poczatku unosily sie do gòry paznokcie???? Super filmik :)
ANNA K. Nigdy się nie unosiły
Też miałam kiedyś problem z obgryzaniem paznokci jak miałam może 11 lat teraz mam 16 i nie wyobrażam sobie ich obgryzać :D od około 3 lat ich nie obgryzam, bo mam silną wolę i postanowiłam nie obgryzam paznokci i tyle, chciałam żeby ładnie wyglądały i sama przestałam je obgryzać :)
Ja obgryzac paznokcie w przedszkolu sie nauczylam, potem tak jak mowisz mama mi smarowala niesmacznym lakierem, tez nie pomoglo az do chwili gdzie juz jako nastolatka obgryzalam paznokcia i utknal mi w gardle z tylu (wiem, brzmi to kosmicznie!) Musialam isc do lekarza i pani doktor wyjela mi go olbrzymimi szczypcami.. Troszke po tym zmadrzalam ale ciagle mam nawyk trzymania palcy przy buzi niestety ale walcze z tym!
Dominika Konopka Historia jak z horroru)) Ważne, że się dobrze skończyła
Ojej... co za historia, ku przestrodze:)
Aga, super filmik ;) Jeśli mogę tylko zwrócić Ci uwagę na jedną rzecz - na kosmetologii uczono mnie, że paznokcie należy piłować tylko w jednym kierunku. Taki sposób, w jaki Ty piłujesz może niszczyć te płytki w paznokciu, o których wspominasz na początku :)
Dobrym sposobem na obgryzanie paznokci jest też założenie tipsów, klientki twierdzą , że pomaga :D Buźka :)
Agnieszka D Hej Aga, dziękuję za opinie, ale ja też ukończyłam kurs mani. Pilniczek szklany jest trochę inny niż te tradycyjne. W filmie pokazałam na poczatku piłownaie w jedną stronę;)
Ja nie mogę zniść tipsów:0 pozdrawiam
witaj Aga!!!!!!!ja z tym komentarzem pewnie wyprowadzę Cię z rownowagi, ale mogłabyś zrobic filmik o Twojej najnowszej pielegnacji twarzy rano I wieczorem, zmienilas pielegnacje, sledze Twoje filmy, ale b. bym chciala zobaczyc taka cala pielegnację, mysle,ze bedzie wiecej chetnych do obejrzenia. pzd:)))
Dorota Ha MYślę o takim filmie:))
super:)))
I'm waaaaaaaaaaaating!!!!
Ja przestałam obgryzać paznokcie gdy zobaczyłam tak naprawdę jakie można je mieć piękne. Zaczęłam przeglądać różne filmiki na yt (wtedy też zaczęła się moja przygoda yutubowa) i próbowałam wiele rzeczy i dalej obgryzałam. Kiedyś wpadłam na to , że przy oglądaniu filmów z nudów obgryzałam je i zaczęłam jeść słonecznik i to jest mój wybawca. Później stosowałam też olejku rycynowego i odżywki Eveline ter moje paznokcie są(nie chcę się chwalić ) ale moim zdaniem sa śliczne. Chcę pani zobaczyć efekt przed i po? Pozdrawiam ;P
P.S mam dopiero 16 lat
Droga Ago
mam prośbę mogłabyś w jednym ze swoich filmików zaproponować parę sposobów na osuwanie skórek wokół paznokci
Hej Aga :) ja w stresie obgryzam usta, nie wiem co gorsze :( oglądam Twoje filmiki od bardzo dawna z wielkim zainteresowaniem i nawet zaraziłam nimi swoje koleżanki :-) nie pamiętam jednak czy mówiłaś już kiedyś o sposobach depilacji, np nóg, czy bikini... jeśli nie to zgłaszam taką propozycję :) jeśli oczywiście masz jakies ciekawe doświadczenia w tym temacie :-)
ja obgryzałam paznokcie odkąd pamiętam, a wygrałam z nałogiem jakoś w 6 klasie. żadne cudowne środki -tylko silna wola. teraz nie wyobrażam sobie gryźć paznokci, zwłaszcza że są twarde.
Witaj Aga.
Od razu przepraszam że nie na temat,ale potrzebuję twojej opinii.Wiem że temat testowania kosmetyków na zwierzętach nie jest Ci obcy,i z tym wiąże się moje pytanie.Otóż jak zapewne wiesz 11 marca weszła ustawa zakazująca testów na zwierzętach na terenie Unii.Proszę napisz jeśli się orientujesz czy w związku z tym,firmy które dotychczas testowały musiały zaprzestać temu procederowi? Czy teraz można z czystym sumieniem kupować produkty tych firm? Właśnie od marca znowu zaczęłam stosować te marki,ale cały czas mam wrażenie że się tylko oszukuję... Proszę odpisz.Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuje Ci za ten filmik ;***
dreamsnati Nie ma za co:)
Ja mam do dzis problem z obgryzaniem paznokci jak tylko mam stresowe sytuacje nie panuje nad tym .Wstydze się wyglądu moich paznokci
miałam ten sam problem ale jakoś z czasem sama przestałam obgryzać, jedna do tej pory jak jeden mi sie połamie paznokiec to wszystkie ida na stracenie :)
Natalia Gbur I zazwyczaj tak się dzieje przed wielkim wyjściem:(((
Czy tylko ja zauważyłam, że kształt paznokci ma związek z kształtem żzęów, często są bardzo podobne :)
Filmik super,
pozdrawiam.
ja obgryzam paznokcie szczególnie wskazujące i zawsze je chowam przed moim chlopakiem
Aga, a co polecasz na skórki? Moje paznokcie zawsze były ok, ale skórki najczęściej są w opłakanym stanie. Nie wiem jak sobie z nimi radzić :(
rockferry02 może wazelina lub olej kokosowy
ja zaczelam obryzac heh nie mam pojecia od zawsze to robilam... moj brat tez to robi i to jest chyba jakis nawyk rodzinny poniewaz moj dziadek (ktorego nigdy w zyciu nie spotkalam - zmarl zanim sie urodzilismy) ponoc tez obryzal paznokcie ale to ponoc bardzo bardzo mocno !!
od jakis 3 lat zaczelam z tym walczyc ! naklejalam sobie sztuczne paznokcie i kiedy widzialam ze juz mam dosyc spore odrosty to je sciagalam (poniewaz najgorzej jest mi przestac obgryzac) pozniej to juz tylko malowalam je lakierem zeby niewidziec jak bardzo sa dlugie i sie nimi nie bawic i to pomagalo ale kiedy tylko lakier zaczynal odpryskiwac lub sie scierac znowu mnie korcilo zeby wsadzic palce miedzy zabki ... to straszne ...
teraz coraz zadziej to robie (chociaz nadal) ale za to mam kolejny nawyk ... zamiast po prostu jesli paznokiec mi odstaje (robi sie zabek) to go zrywam ... to jest straszne !
ale po chyba znowu zaczne jakos z tym walczyc... moze kupie obkleje sobie paznokcie plastrami hahahaha cos musze wymyslic ale powiem ze mnie zmotywowalas!
DZIEKUJE!
kamieczx Życzę wytrwałości
Całe szczęście, że ja nigdy nie obgryzałam tak naprawdę, niekiedy używałam zębów zamiast nożyczek, że tak powiem, ale takiego prawdziwego obgryzania nie uprawiałam nigdy.. :))
Też miałam tak samo w dzieciństwie też te lakiery na mnie nie działały . Mi pomogło to że zrobiłam sobie tipsy :( i wtedy udało mi się je zapuścić . Pamiętam że patrzyłam na nie że są takie długie i od tamtej pory już nie obgryzam będzie już jakieś 15 lat :)
evavava100 Ja nie znoszę tipsów:(( żywcem mogę je zrywać, ale dobrze, że tobie pomogły:
ja też jestem takim anonimowym obgryzaczem ;) muszę się bardzo pilnować choć od 4 lat jest o wiele lepiej i potrafię "utrzymać" paznokcie na dłużej ;) aaa no i żadne gorzkie lakiery na mnie nie działały
Aga bardzo pomocny filmik.
przydatny:)
Ja raz zapuszczałam paznokcie w wakacje ale oglądałam horror i wszystko poszło na marne :(
Obgryzam paznokcie nawet w wakacje bardzo.
Ja obcinam paznokcie żyletką... tak wiem jak to brzmi :) ale niestety po nożyczkach, obcinaczach, pilniczkach itp łamią się paznokcie okropnie. Trzeba to robić bardzo ostrożnie ale po kilku tygodniach obcinania żyletką efekt jest widoczny.
beznickaona89 OMG hardcore...o tej meodzie nie słyszałam..
Jedna z rzeczy, ktora zapala mi lampke ostrzegawcza w glowie to poobgryzane paznokcie u ludzi, bo tak jak mowisz Aga mozna z nich wyczytac cechy charakteru, np. to, ze ktos jest bardzo nerwowa osoba. Mnie osobiscie trafia szlag gdy ktos to robi w miejscu publicznym, nieestetyczne, niehigieniczne, bleee i rece kobiety wygladaja okropnie, dlatego warto nad soba pracowac. Powodzenia
Witaj. ja od dzieciństwa miałam ten problem.... cały czas poszarpane końcówki. pamiętam jak moja mama próbowała mi pomóc we wszelkie sposoby.. niestety. byłam odporna. obecnie moje paznokcie mają 3 lata i są takie jakie zawsze chciałam. mocne. i strasznie szybko rosną :P a podziekować mogłam mojej szefowej. to ona poleciła mi produkt Nail Tek. taka baza pod lakier wzmacniająca płytkę. w ciągu 2ch miesięcy paznokcie dostały "kopa". ;) potem znalazłam odpowiedniki w Essence i Kobo tej bazy. i wiesz jak miło jest dostać komplement? ach. jestem dumna ze mi się udało. pozdrawiam
SylwiaPoland79 Cieszę się ogromnie, że Ci się udało:) takie komplementy mają wielkie znaczenie;) pozdrawiam
A co jeżeli od mojego obgryzania paznokci minęło już kilka lat a ja dalej nie mogę/nie umiem uzyskać ładnego kształtu? :( Rosną płaskie jak deski, nie zaokrąglają się przy bokach... :( jakieś porady?
ja też mam z tym problem umiem zapuścić ale tak jak ona powiedziała jak sie stresuje umiem zjeść wszystkie paznokcie :( nawet gorzki paznokieć mi nie pomaga mam okropne paznokcie
Ja obgryzam dalej i mam 20 lat ...powód stres i jak nie obgryzałam paznokci przez pare m-cy to paliłam papierosy...nie umiem sie z tego wyzbyć
Ja tez mialam kiedys taki problem jako dziecko. I mi pewnego razu prababcia powiedziala ze jak bede obgryzala paznokcie to mi sie zalegna robaki w zoladku bo na paznokciach jest duzo bakterii. Od tamtego czasu juz tak nie robie :) terapia szokowa ? ;)
Maja W hahah babcia Cię przekonała
Zdecydowanie genetyka na to wplywa ha ! nawet w rodzinie moze byc roznie. Cale zycie zazdroszcze mojej sis jej pieknych dlugich mocnych paznokci. Moje sa liche, lamliwe, rozdwajace sie etc. Coz taka uroda :) pzd
moje paznokcie sa bardzo szerokie. maja 1.8 cm SZEROKOSCI i ta rozowa czesc ma tylko 5 mm wiec wygladaja tragicznie nwm co mam z tym zrobic
Wercia Kasiunia Tak jak mówilam w filmie, z boku je musisz delikatnie opiłowywać
mmam dokładnie to samo. to wygląda okropnie!!
Moje paznokcie niestety mają genetycznie brzydki kształt, tzn są za szerokie i jakieś takie płaskie. Do tego cienkie i delikatne ale z tym sobie radzę z pomocą odżywki właśnie z eveline :) kolejnym problemem są suche skórki, nie potrafię sobie z nimi poradzić ;/
Diana Smyk Musisz każdego wieczoru wsmarowywać w nie krem lub odżywkę;)
Może nagrasz jakiegoś TAGa? czekamy!
Przy horrorach mam tak samo.. też obgryzałam paznokcie..i niedawno znów zaczełam.. ale tak to jest nerwy , stres.. eh..
Ja nie mam problemu z obgryzaniem,ale mam straaasznie łamliwe paznokcie. I to jest lekką tragedią,bo odżywki mnie nie lubią :
Klaudia Krawczyk MOże jakiś dodatkowe witaminy na wzmocnienie?
Może masz zbyt mało witamin? ;/
super filmik :) Moja mama powtarza mi zawsze , że " Zadbane dłonie to wizytówka każdej kobiety "
basiasloneczkoo pozdrowienia mamie:)
nieesia25 Moja mama też Cię pozdrawia :)
Obgryzanie paznokci nie jest bolesne? (nigdy tego nie robiłam)
paznokieć jest kartwy wiec raczej nie, ale skórki są bardzo bolące
ja też zrywam lakier do paznokci, lubie ten moment :D
Jak można wydłużyć różową część paznokcia?:)
+Gumiś Gumiś odpychając skórki dając paznokciom rosnąć :)
miałam niestety to samo! obgryzanie paznokci, co prawda skórek nie ale paznokcie notorycznie ogryzałam co spowodowało nie zbyt ładny kształt paznokci, niestety mam małe ręce i małe paznokcie jak u dziecka hehehe i muszę się z tym pogodzić że nigdy nie będę mieć płytki paznokciowej jak z reklamy lakierów ;[
dissie Małe jest piękne;)
moje paznokcie sa mega dziwne, u rąk są mocne, moga byc dlugie i sie nie lamia, czasem sie rozdwoja, ale to musze gdzies nimi puknac, uderzyc a u stop... to jest jakas masakra, uzywam odzywek, obcinam na krociutko a one i tak sie lamia w polowie, rozdwajaja mi sie w polowie plytki, jak nacisne u brzegu to w polowie peknieta plytka mi sie podnosi, juz nie wiem co mam robic :( kosmetyczka powiedziala, ze to bardzo dziwne, ze zazwyczaj u nog sa mocniejsze i ze z takimi slabymi pzanokciami jeszcze sie nie spotkala :(
Może to być sprawa potu. Jeżeli Twoje stopy się intensywnie pocą to paznokieć się rozmięka i łatwiej o uszkodzenia...
Mahatma Ghandi niee, jesli o to chodzi to jest normalnie,nie poca sie nadmiernie, rzadko kiedy mam 'mokra' skarpetke
biolykurczak a może to grzybek jeśli się rozdwajają i pękają w połowie ? sprawdzałaś czy pytałaś się kosmetyczki czy aby to nie jakaś postać grzyba bo niestety tak może być ?
biolykurczak nie jestem lekarzem i nie mogę wystawić diagnozy, ale proszę udaj się do specjalisy, bo to moze być jakaś choroba. Życzę powodzenia i oby to nie byo nic złego
biolykurczak widzisz, to moze byc wina butow. ja tez mialam podobny, choc nie wiem czy ten sam, problem. po prostu zaczelam kupowac buty dla szerokiej stopy. nie wiem czy w Polsce juz sa specjalne linie typu: wide fit, ale w Anglii mozna takie dostac. szczegolnie wazne, jesli Twoja praca wymaga duzo chodzenia.
Nigdy nie mialam problemu z obgryzaniem, ale borykam sie z moimi slabymi i cienkimi paznokciami ( zwlaszcza teraz po ciazy) wiec nie moge sobie pozwolic na to aby byly zbyt dlugie…
TheNaleczowianka07 bierz witaminy i jakaś odżywka...może spróbuj tę z rimmel?
nieesia25 W ciazy paznokcie byly piekne, co jest czyms zupelnie normalnym. Po porodzie zaczely sie robic slabe, lamliwe itp ( co u mnie juz wczesniej bylo czestym problemem). Poczatkowo lykalam tylko zelazo w dawce dobranej przez lekarke ( mialam anemie) uwazala bowiem ,ze to wystarczy. Wyniki szybko sie poprawily, ale kondycja paznokci nadal nie, postanowilam wiec poczytac, popytac i zdecydowalam sie na kapsulki Revalid. Witaminy te lykam dopiero dwa miesiace, wiec na efekty jeszcze trzeba poczekac, aczkolwiek juz jest lepiej. Wazna jest systematycznosc i cierpliwosc. Co do Rimmel, moja plytka zle reagowala…Stosuje odzywke Sally Hansen .
Z obgryzaniem paznokci niestety trudno sie walczy, moga pomoc wizyty u psychologa, bo czesto obgryzanue ma podloze psychologiczne, stres, nerwice..itd..moze to byc tez brak witamin..itd..Przy nadmiernym obgryzaniu psuje sie szkliwo zebow, wiec nalezy pamietac o tym drogie panie ze nie tylko urode dloni tracimy ale I zabki cierpia.
Mam 16lat i z problemem obgryzania paznokci zmagam sie juz od 10lat. Wszystko zaczęło się od jednego wydarzenia jakie utkwiło mi w głowie i było to 'spotkanie' z ogromnym psem który poprostu na mnie naskoczył. Będąc mała nie zwracałam tak dużej uwagi na wygląd moich dłoni ale teraz myślę o tym praktycznie codziennie. Kilka takich prób zapuszczenia było, niektóre udane ale jednak po pewnym czasie uległam. Za 2tygodnie mam bal i zastanawiam się nad zrobieniem na ten czas żelowych paznokci. Myślisz że był by to dobry pomysł, czy całe chemikalia, piłowanie i zdejmowanie po tym ich mogłoby tylko pogorszyć całą sytuację?
Przy okazji bardzo chciałabym podziękować Ci za taki filmik. Nie wyobrażasz sobie jak bardzo pomagasz takim osobom i jak wielką inspiracją dla nich jestes ;)
Pozdrawiam x
Wiem ze juz jest po wydarzeniu ale mysle ze to dobry pomysl ze np jak ktos obryza to niech sb robi zelowe paznokcie bo wyedy tak mi sie przynajmniej wydaje ze przexiez zelowych nie przegryziesz a te prawdziwe beda ci rosly po tym zelem . Ja tez mialam probkem z obgryzaniem a pozbylam sie tego poprzez malowanje paznokci poniewaz moje paznokcie byly bardzo slabe az tak ze sie wyginaly i przez to tez mi sie lamaly a dzieki lakierom prZestalam obgryzac bo bylo mi szkoda ze pslowalam i zaraz obgryzr lakier i takze moje paznokcie momentalnie staly sie mocneijsze :)
Przepraszam za bledy ;)
mam to samo mam 15 lat i zwracam na to uwage jest mi wstyt
5 mm długości ? pfff mój brat to ma tak je "zmasakrowane", że krew podbiega pod paznokciami. Jak to zrobił? Sama ie wiem
jak moja koleżanka z klasy
Nie powinno sie piłować w dwie strony.
Powinno się w jedną.
I co zrobiłam po obejrzeniu filmu? pomalowalam paznokcie "gorzkim paluszkiem " ;)
ja też tak mam, jak tylko widzę mały bąbelek to zaraz muszę zdrapać lakier nie mogę się powstrzymać
małammi maj skąd ja to znam....
super filmik :)
Zakładając, że lakier utrzymałby mi się na paznokciach 10 dni bez odprysków (co oczywiście się nie zdarza), chyba miałabym kilkumilimetrowe odrosty.
Haithaitka Tak szybko Ci rosną paznokcie?
bardzo szybko, jak mówiłaś, sprawa genów... Mam dużą płytkę paznokcia, są dość twarde i szybko rosną.
Masz piekne wlosy 3