Może rzeczywiście sporo fillerów, ale bardzo mi one nie przeszkadzają, bo tego właściwie oczekiwałem po tym serialu (szczególnie po clone wars). Same w sobie są przyjemne, budują świat, a ostatni (9) świetnie buduje relacje bohaterów.
Nowe odcinki Bad batch I Mando lecą w środę. dla mnie najlepszy był odcinek 3 pokazujący dylematy klonów po rozkazie 66. oraz samotność Crosschaira. odcinki o zniszczeniu Kamino coś wnosiły do akcji. odcinek 5 o zapomnianych cywilizacjach może coś mieć wspólnego z przyszłą fabułą. I odcinek 11 coś popchnął do przodu. poza tym fillery bez znaczenia.
Może rzeczywiście sporo fillerów, ale bardzo mi one nie przeszkadzają, bo tego właściwie oczekiwałem po tym serialu (szczególnie po clone wars). Same w sobie są przyjemne, budują świat, a ostatni (9) świetnie buduje relacje bohaterów.
Nowe odcinki Bad batch I Mando lecą w środę. dla mnie najlepszy był odcinek 3 pokazujący dylematy klonów po rozkazie 66. oraz samotność Crosschaira. odcinki o zniszczeniu Kamino coś wnosiły do akcji. odcinek 5 o zapomnianych cywilizacjach może coś mieć wspólnego z przyszłą fabułą. I odcinek 11 coś popchnął do przodu. poza tym fillery bez znaczenia.