jak zwykle bardzo dobry komentarz i słuszne spostrzeżenia. Limity na wszystko, narzucone mechaniki kryzysów, civek, liderów. To nie będzie gra sandboxowa a za to kochali civkę gracze bo mieli wolność rozgrywki. Dla mnie ta seria już nie istnieje. Poprzednie civki ograłem w tysiącach godzin, nowej nie chcę.
Serio, grałeś 1000+ godzin w Civ i eliminujesz grę nawet w nią nie zagrawszy, bazując swoją opinie na materiałach z YT? Trochę śmiech. Każde Civ było inne, a często sama gra zmieniała się w obrębie jednej części zasadniczo. Nie mówię że wszystkie pomysły w Civ 7 są trafione, ale osobiście wolę widzieć że gra zmienia się niż jest kolejną iteracją tych samych pomysłów z poprzednich części. Koncepcje można dostosować, mechaniki - zbalansować, zaś Firaxis zawsze pokazywało że słucha fanów. Też nie jestem pewien że wszystko wypali na start ale jako fan serii wspieram twórców bo przez lata dostarczali dopasiony produkt.
@@TokisPL chciałbym w grze móc wspierać rebeliantów. Np. w civ VI jest możliwość, że miasto straci lojalność i się od ciebie odłączy. Dlatego ja bym chciał rozbudować tą opcję i możliwość sponsorowania rebelii w mało lojalnych miejscach. Nie wiem czy słyszałeś, ale co drugie słowo na temat civ VII - i to od samych twórców - brzmi "uprościliśmy" czyli dokładnie odwrotnie niż to czego oczekuję. Naprawdę nie muszę kupic gry żeby się przekonać, że mam rację.
@@TokisPL powiem więcej. Każdy kto chce sprzedać jak najwięcej kopii gry od razu zagrywa swoje najlepsze karty, żeby sprzedać jak najwięcej kopii gry, zwłaszcza w preorderze. To wy się okłamujecie, że ta gra będzie lepsza niż faktycznie jest bo w zapowiedziach nie ma nic przełomowego ani rewolucyjnego, tylko pomieszane funkcje, które już gdzieś kiedyś były. Od mieszania herbata nie robi się bardziej słodka.
Twórcy zmienili w swoim komunikowaniu trochę definicję "wysoko" i "szeroko" - "wysoko" to w siódemce ma być mało miast i dużo miasteczek (które są nieco jak kolonie z trójki i mają ograniczoną kontrolę, więc nie wymagają tyle zarządzania), a "szeroko" to dużo miast i mało miasteczek. Czyli te kategorie po prostu nie zależą w tym rozumieniu od liczby osad, a proporcji ich rodzajów. Teoretycznie będziesz mógł grać """wysoko""" i dbać o swoje 3-5 miast i po prostu założysz sobie dodatkowe kilka miasteczek które nastawisz na karmienie większych miast i zapomnisz o nich. Zgadzam się że wypełnienie limitu osad (nazywanych po polsku wg poradników miastami i miasteczkami) to nie do końca granie wysoko, ale prawdziwym graniem szeroko w tej grze będzie przekroczenie limitu osad (bo to DA się zrobić) i opieranie się na generujących złoto miastach z wysokim niezadowoleniem (bo za każdą osadę ponad limit jest kara 5 niezadowolenia w każdym mieście). Nie mniej granie z wieloma miasteczkami, które będą wymagały mniej zarządzania to koncept który mi się podoba. Swobodę rozgrywki znacznie bardziej burzyło niezadowolenie w piątce, gdzie na wyższych poziomach trudności granie szeroko było mocno karane, a przekraczanie limitu niezadowolenia uniemożliwiało rozwój miast - w siódemce każdy budynek podnosi populację, więc dzięki kupowaniu ich można polegać na złocie zamiast żywności. Nikt nie jest zmuszony do zajmowania odległych lądów (szczególnie Mongolia, która może zdobywać militarne legacy podbijając miasta na swoim kontynencie i Songhaj który może generować treasure fleets na swoich żeglownych rzekach) - po prostu ponosi się duże koszty z braku próby rywalizacji z innymi graczami. Cywilizacja zawsze miała jakieś cele do osiągnięcia zwycięstw, jak budowanie rakiet przy zwycięstwie naukowym, więc nie rozumiem jak historycznie uzasadnione mechaniki kolonizacji są nowym ograniczeniem. Wyścig o ląd i surowce jest sensem gier 4X, idealnie się wpisuje w expand i exploit. Może w końcu dzięki odległym lądom zyska na znaczeniu flota. Rozumiem graczy którzy tęsknić będą za pangeą. Ja do nich nie należę, więc się nie martwię :v Specjaliści podnoszą bonusy za przyleganie na polu o 50%, więc warto będzie iść w populację w kilku skoncentrowanych miastach które ZASILAĆ żywnością będą miasteczka. Bez miasteczek nie będzie się dało osiągnąć tylu mieszkańców co z miasteczkami. Osobiście jestem fanem tego jak zapowiadają się mechaniki budowy miast w tej grze, mogą być fajną piaskownicą i elementy city buildingu zapowiadają się na mój ulubiony element siódemki. Poza tym, nie wierzę że taki wydawca jak 2K pozwoliłby designerom na tak odważne decyzje i tak duże zmiany jakie poczynili w siódemce bez badań fokusowych i sprawdzenia czy mechaniki się obronią ;)
Takie pytanie z dvpy mi przyszło do głowy, niezbyt w temacie tego materiału. Czy będzie można wybrać mapę typu pangea? Co wtedy z całą tą kolonizacją, odkryciami itp? Nie wiem, ale te dwa fundamentalne założenia czyli dynamiczne civki oraz sztywne epoki śmierdzą na kilometr porażką. Reszta wygląda spoko, ale przez te dwie w to się nie da grać Firaxis chyba zostało zarażone kulturą pozytywności i chyba nikt nie miał odwagi wstać i powiedzieć, "ej to idzie w złym kierunku", żeby kogoś nie urazić
O ile mi wiadomo nie odnieśli się jeszcze do tego. Co do tego żeby nikogo nie urazić wyobrażam to sobie tak: - Mechanike religii zostawiamy tak jak w civ 6? - Nie możemy. - Czemu? - Bo osobie która w końcu założyła religie będzie smutno jak ją straci i zostanie jej narzucone inne wierzenie. - Ok. A limit Religii zostawiamy taki sam? - Kasujemy limity. Każdy ma prawo do założenia swojej religii.
@@jeerayah To też, w sensie żeby nie urazić graczy/klientów. Ale chodziło mi też o to, że jak oni tam wewnętrznie chyba nie potrafią się "czeledżować", kwestionować swoich pomysłów. Siedzą sobie na tym zebraniu devów siedzą i ktoś rzuca ewidentnie głupi pomysł, i to wygląda tak jakby nikomu nie wolno było powiedzieć (argumentując oczywiście), że to głupi pomysł, bo kolega/koleżanka/kolegx się obrazi, gorzej poczuje i nie wiem, odejdzie ze studia
Ja uwielbiam grać w grę, w której pokonuję wszystkie inne nacje i przejmuję ich miasta. Dla mnie to najfajniejsza gra i nie lubię tych wygranych opartych na kulturze czy technologii. Wówczas musi być możliwość posiadania bardzo dużej liczby miast, bo jak inaczej grać???? Niszczyć wszystkie miasta i przejęte osady???? Zobaczymy, jak to będzie za dwa miesiące.....
Mnie nie podoba się stylistyka Civilization VII, za bardzo podobna do Civilization VI. Skoro już kupiłem szóstkę za gruba kasę to na klona raczej się nie skuszę. Za dużo tu komplikacji, za mało jakichś pomysłów, które byłyby zgodne z logiką. Za mało jest prostoty w tej grze. Dlaczego Heroes III jest tak otoczone kultem? Bo ma prościutkie zasady. Nawet strategiczny analfabeta może szybko to ogarnąć i grać jak zaawansowany taktyk. Civ VII ma za mało "easy to learn, hard to master". Tym bardziej, że ten ów klon będzie okrojony i sprzedawany z ceną startową większą, niż poprzednia część. Patrząc na screeny to wydaje mi się, że już to gdzieś widziałem. W przeciwieństwie do Civ III, IV, V, VI, gdzie z każdą nową częścią było widać duży postęp. Civ III, IV, V, VI można grać bowiem naprzemiennie. To są zupełnie inne gry. Wybrać na przykład Niemcy i mieć zupełnie inne odczucia z grania tym narodem w każdej z tych części. Za dużo ta gra ma uczucia deja vu z szóstki. Wychodzi na to, że producenci chcą nam wcisnąć szóstkę pod nazwą Civilization VII za wyższą cenę. Już teraz mogę powiedzieć, że Civilization VII to będzie tragedia i recenzje na Steam będą na czerwono. Po raz pierwszy Civilization będzie kaszaną. Mam nadzieję, że mój komentarz naprawdę źle się zestarzeje.
Co najwyzej to wprowadza ono/to/one/oni i 400 zyli za nedzna kopie 5, pozniej jeszcze z 5 dodatkow po 200 zyli takie mega wiecie o co cha, ogolnie zagram w pirata, jak na El polako przystalo... szkoda hajsu na zachodnie gufno... Civ 3 rzadzi, ewentualnie 2 z dodatkami a co do gier i kinematografii to ostatnie 10 lat to nedza... peace !! ale jak by mi dali paretysi w sprzecie to tez bym mowil ze jest spoko :_
jak zwykle bardzo dobry komentarz i słuszne spostrzeżenia. Limity na wszystko, narzucone mechaniki kryzysów, civek, liderów. To nie będzie gra sandboxowa a za to kochali civkę gracze bo mieli wolność rozgrywki. Dla mnie ta seria już nie istnieje. Poprzednie civki ograłem w tysiącach godzin, nowej nie chcę.
Serio, grałeś 1000+ godzin w Civ i eliminujesz grę nawet w nią nie zagrawszy, bazując swoją opinie na materiałach z YT? Trochę śmiech. Każde Civ było inne, a często sama gra zmieniała się w obrębie jednej części zasadniczo. Nie mówię że wszystkie pomysły w Civ 7 są trafione, ale osobiście wolę widzieć że gra zmienia się niż jest kolejną iteracją tych samych pomysłów z poprzednich części. Koncepcje można dostosować, mechaniki - zbalansować, zaś Firaxis zawsze pokazywało że słucha fanów. Też nie jestem pewien że wszystko wypali na start ale jako fan serii wspieram twórców bo przez lata dostarczali dopasiony produkt.
@@TokisPL chciałbym w grze móc wspierać rebeliantów. Np. w civ VI jest możliwość, że miasto straci lojalność i się od ciebie odłączy. Dlatego ja bym chciał rozbudować tą opcję i możliwość sponsorowania rebelii w mało lojalnych miejscach. Nie wiem czy słyszałeś, ale co drugie słowo na temat civ VII - i to od samych twórców - brzmi "uprościliśmy" czyli dokładnie odwrotnie niż to czego oczekuję. Naprawdę nie muszę kupic gry żeby się przekonać, że mam rację.
@@TokisPL powiem więcej. Każdy kto chce sprzedać jak najwięcej kopii gry od razu zagrywa swoje najlepsze karty, żeby sprzedać jak najwięcej kopii gry, zwłaszcza w preorderze. To wy się okłamujecie, że ta gra będzie lepsza niż faktycznie jest bo w zapowiedziach nie ma nic przełomowego ani rewolucyjnego, tylko pomieszane funkcje, które już gdzieś kiedyś były. Od mieszania herbata nie robi się bardziej słodka.
Twórcy zmienili w swoim komunikowaniu trochę definicję "wysoko" i "szeroko" - "wysoko" to w siódemce ma być mało miast i dużo miasteczek (które są nieco jak kolonie z trójki i mają ograniczoną kontrolę, więc nie wymagają tyle zarządzania), a "szeroko" to dużo miast i mało miasteczek. Czyli te kategorie po prostu nie zależą w tym rozumieniu od liczby osad, a proporcji ich rodzajów. Teoretycznie będziesz mógł grać """wysoko""" i dbać o swoje 3-5 miast i po prostu założysz sobie dodatkowe kilka miasteczek które nastawisz na karmienie większych miast i zapomnisz o nich.
Zgadzam się że wypełnienie limitu osad (nazywanych po polsku wg poradników miastami i miasteczkami) to nie do końca granie wysoko, ale prawdziwym graniem szeroko w tej grze będzie przekroczenie limitu osad (bo to DA się zrobić) i opieranie się na generujących złoto miastach z wysokim niezadowoleniem (bo za każdą osadę ponad limit jest kara 5 niezadowolenia w każdym mieście). Nie mniej granie z wieloma miasteczkami, które będą wymagały mniej zarządzania to koncept który mi się podoba. Swobodę rozgrywki znacznie bardziej burzyło niezadowolenie w piątce, gdzie na wyższych poziomach trudności granie szeroko było mocno karane, a przekraczanie limitu niezadowolenia uniemożliwiało rozwój miast - w siódemce każdy budynek podnosi populację, więc dzięki kupowaniu ich można polegać na złocie zamiast żywności.
Nikt nie jest zmuszony do zajmowania odległych lądów (szczególnie Mongolia, która może zdobywać militarne legacy podbijając miasta na swoim kontynencie i Songhaj który może generować treasure fleets na swoich żeglownych rzekach) - po prostu ponosi się duże koszty z braku próby rywalizacji z innymi graczami. Cywilizacja zawsze miała jakieś cele do osiągnięcia zwycięstw, jak budowanie rakiet przy zwycięstwie naukowym, więc nie rozumiem jak historycznie uzasadnione mechaniki kolonizacji są nowym ograniczeniem. Wyścig o ląd i surowce jest sensem gier 4X, idealnie się wpisuje w expand i exploit. Może w końcu dzięki odległym lądom zyska na znaczeniu flota. Rozumiem graczy którzy tęsknić będą za pangeą. Ja do nich nie należę, więc się nie martwię :v
Specjaliści podnoszą bonusy za przyleganie na polu o 50%, więc warto będzie iść w populację w kilku skoncentrowanych miastach które ZASILAĆ żywnością będą miasteczka. Bez miasteczek nie będzie się dało osiągnąć tylu mieszkańców co z miasteczkami.
Osobiście jestem fanem tego jak zapowiadają się mechaniki budowy miast w tej grze, mogą być fajną piaskownicą i elementy city buildingu zapowiadają się na mój ulubiony element siódemki. Poza tym, nie wierzę że taki wydawca jak 2K pozwoliłby designerom na tak odważne decyzje i tak duże zmiany jakie poczynili w siódemce bez badań fokusowych i sprawdzenia czy mechaniki się obronią ;)
Takie pytanie z dvpy mi przyszło do głowy, niezbyt w temacie tego materiału. Czy będzie można wybrać mapę typu pangea? Co wtedy z całą tą kolonizacją, odkryciami itp? Nie wiem, ale te dwa fundamentalne założenia czyli dynamiczne civki oraz sztywne epoki śmierdzą na kilometr porażką. Reszta wygląda spoko, ale przez te dwie w to się nie da grać
Firaxis chyba zostało zarażone kulturą pozytywności i chyba nikt nie miał odwagi wstać i powiedzieć, "ej to idzie w złym kierunku", żeby kogoś nie urazić
O ile mi wiadomo nie odnieśli się jeszcze do tego.
Co do tego żeby nikogo nie urazić wyobrażam to sobie tak:
- Mechanike religii zostawiamy tak jak w civ 6?
- Nie możemy.
- Czemu?
- Bo osobie która w końcu założyła religie będzie smutno jak ją straci i zostanie jej narzucone inne wierzenie.
- Ok. A limit Religii zostawiamy taki sam?
- Kasujemy limity. Każdy ma prawo do założenia swojej religii.
@@jeerayah To też, w sensie żeby nie urazić graczy/klientów. Ale chodziło mi też o to, że jak oni tam wewnętrznie chyba nie potrafią się "czeledżować", kwestionować swoich pomysłów. Siedzą sobie na tym zebraniu devów siedzą i ktoś rzuca ewidentnie głupi pomysł, i to wygląda tak jakby nikomu nie wolno było powiedzieć (argumentując oczywiście), że to głupi pomysł, bo kolega/koleżanka/kolegx się obrazi, gorzej poczuje i nie wiem, odejdzie ze studia
Graficznie epicko natomiast civ7 jakoś mnie nie zachwyca. Król gier 4x? Polemizowalbym
A kogo widziałbyś na piedestale 4X? :>
Ja uwielbiam grać w grę, w której pokonuję wszystkie inne nacje i przejmuję ich miasta. Dla mnie to najfajniejsza gra i nie lubię tych wygranych opartych na kulturze czy technologii. Wówczas musi być możliwość posiadania bardzo dużej liczby miast, bo jak inaczej grać???? Niszczyć wszystkie miasta i przejęte osady???? Zobaczymy, jak to będzie za dwa miesiące.....
Ej no jak możesz nie lubić zwycięstwa kulturowego! :D Niemniej militarne też na propsie :)
@@jeerayah Na ja nie lubię he he he:)
A może to będzie średnia gra nie każda gra jest wybitna albo tragiczna
Jako gra może być i średnia ale jako gra z serii Civ - najlepsza albo najgorsza :)
Mnie nie podoba się stylistyka Civilization VII, za bardzo podobna do Civilization VI. Skoro już kupiłem szóstkę za gruba kasę to na klona raczej się nie skuszę. Za dużo tu komplikacji, za mało jakichś pomysłów, które byłyby zgodne z logiką. Za mało jest prostoty w tej grze. Dlaczego Heroes III jest tak otoczone kultem? Bo ma prościutkie zasady. Nawet strategiczny analfabeta może szybko to ogarnąć i grać jak zaawansowany taktyk. Civ VII ma za mało "easy to learn, hard to master". Tym bardziej, że ten ów klon będzie okrojony i sprzedawany z ceną startową większą, niż poprzednia część. Patrząc na screeny to wydaje mi się, że już to gdzieś widziałem. W przeciwieństwie do Civ III, IV, V, VI, gdzie z każdą nową częścią było widać duży postęp. Civ III, IV, V, VI można grać bowiem naprzemiennie. To są zupełnie inne gry. Wybrać na przykład Niemcy i mieć zupełnie inne odczucia z grania tym narodem w każdej z tych części. Za dużo ta gra ma uczucia deja vu z szóstki. Wychodzi na to, że producenci chcą nam wcisnąć szóstkę pod nazwą Civilization VII za wyższą cenę.
Już teraz mogę powiedzieć, że Civilization VII to będzie tragedia i recenzje na Steam będą na czerwono. Po raz pierwszy Civilization będzie kaszaną. Mam nadzieję, że mój komentarz naprawdę źle się zestarzeje.
A i tak najlepsza była V. Szustka już była do dooopy.
@@zubenelgubenupi Ja też wolę V, ale to IV jest najlepsza.
Co najwyzej to wprowadza ono/to/one/oni i 400 zyli za nedzna kopie 5, pozniej jeszcze z 5 dodatkow po 200 zyli takie mega wiecie o co cha, ogolnie zagram w pirata, jak na El polako przystalo... szkoda hajsu na zachodnie gufno... Civ 3 rzadzi, ewentualnie 2 z dodatkami a co do gier i kinematografii to ostatnie 10 lat to nedza... peace !! ale jak by mi dali paretysi w sprzecie to tez bym mowil ze jest spoko :_