Panie Adamie jak zwykle odcinek i jego montaż na poziomie najwyższym! Fajne są takie smaczki, gdy podczas omawiania działania korektora Pańska narracja przyjmuje ton zgodny z ruchem suwaków ;-)
To zdecydowanie najlepszy kanał z recenzją sprzętu technicznego: wszechstronność tematyczna i głębia wiedzy w połączeniu z taktownym komentarzem to recepta na sukces. Dziękuję
PANIE Adamie - 👌👍💪💪💪💪💪, jest Pan niesamowity w tym co Pan tu robi i wyczynia z tymi urządzeniami - "CZAPKI Z GŁÓW", i chylę czoła przed Pana techniczną wiedzą, niejeden inżynier i magister do pięt Panu nie dorasta....👌👍💪
Super wiedzą oraz profesjonalne omówienie wszystkich zagadnień związanych z technologią produkcji i wykonania Pozdrawiam i z przyjemnością obejrzę pozostałe filmy
🤔😉😀😀👍👍👌👌👍👍🤣🤣 Dzień dobry! Z przyjemnością znów otrzymałem powiadomienie od YT o kolejnym Twoim filmie! Mam oczywiście nadzieję, że kolejnym super filmie! Początek zapowiada wyśmienitą ucztę dla mojej niesamowitej ciekawości! Zabieram się do oglądania!
Ja właśnie się zastanawiam jak to jest ze kanały tematyczne które subskrybuje takie jak ten wyskakują mi w powiadomieniach po 10minutach od wstawienia. Natomiast np o tematyce politycznej nie pojawiają się w powiadomieniach wcale lub tydzień po publikacji....
3 года назад+1
Jest i na odwrót, moje filmy czasem się nie pojawiają. Mam wrażenie, że YT nie ogarnia tego do końca.
@ zyt to w ogóle jest ciężka sprawa. Nie jeden z moich filmików jest nie do wyszukania. Można wpisać cały tytuł a i tak wyszukiwarka pokaże go a 2setnym miejscu...
@ Tak jak obserwuje, to raz na YT chyba jest trochę bug'ów, więc może do końca wszystkiego nie ogarniają. Byle się nie wykrzaczało. A może dodatkowo jest jakiś niby inteligentny algorytm, którego rolą jest promowanie filmów z kanałów, które często się ogląda (choć to też jeszcze można rozumieć na różne sposoby). Mam wrażenie, że więcej jest w tym mitycznego algorytmu, niż panowania nad wszystkim...
Ponieważ pamiętam tamte czasy , to powiem tak . Słyszałem o tym odbiorniku , ale nigdy go w sklepie nie widziałem . Jak na tamten poziom nie był taki zły . Gdybym miał okazję , za pewne bym go kupił . A plastik . Cóż . Jeśli się do dzisiaj nie rozleciał , to w końcu nie był najgorszej próby . Co do sensorów , to bardzo je lubię . Może dlatego , że gdy były modne , to zaczynałem swoją przygodę z elektroniką. Dziękuję za film .
3 года назад
Rozleciał. Praktycznie żadna śrubka już się nie trzyma, wszytko jest złożone na słowo honoru i strach podnosić.
Amplituner z Jugi musiał wywołać dyskusję o polityce i teoriach spiskowych - byłem tego pewien :D. Ze swojej strony polecam do recenzji podobny wzorniczo amplituner REMA TOCCATA 940. Oceniając po użytych częściach to było prawdziwe multikulti - NRD, CSRS, ZSRR. Pięknie podświetlona skala, sensory do UKF.
Kupiłem to radio uszkodzone kilka lat temu za kwotę przewyższającą ceny używanych sprawnych amplitunerów z pilotem znanych marek. Po naprawie i kilku modyfikacjach ( podświetlenie LED, w miejscu wskaźnika STEREO cyfrowy odczyt częstotliwości, modyfikacji zasilacza) gra do dziś z " Bernardem", "Finezją" i szpulowcem Philips'a. Pozdrowienia Panie Adamie, życzę dalszych ciekawych pomysłów. PS. Deklarowaną przez producenta moc 2 x56 W (sin) zmierzyłem bez widocznych na oscyloskopie zniekształceń.
Zodiak był najbrzydszym stworem jaki powstał pod Unitrą. Urodę miał niczym socjalistyczna parówka. Miałem masę unitrowych sprzętów i jedyny jaki zostawiłem ze względu na piękny wygląd zwłaszcza gdy jest włączony w ciemnym pokoju to Merkury 303A.
@@corsiarz77 MERKURY , klasa sama w sobie , ma dwa , 303 A i 303 , oba sprawne i ładnie utrzymane , a co jeszcze lepsze , tylko przestrojone na nowe pasmo i nic wiecej bo elwy jeszcze nie maja zamiaru je opuścic , co świadczy o dobrej robocie z ich strony , chyba mieli przycinek do premi w tedy a jak nie mieli to elwy szybciutko puchły :)
Zdarzało mi się naprawiać kilka razy w latach 90-tych telewizory Ei... W zasadzie nie mam z tym niemiłych wspomnień. Jak pamiętam, podobało mi się, że był do wszystkich bebechów w środku dostęp.
Pamietam podobne ampltunery z NRD pod marką RFT, podziwiałem je w 1988 w czasie wycieczki szkolnej do Berlina Wschodniego. Teź kompletny brak jednolitości pod względem gniazd audio na płycie czołowej - dajmy duży jack obok Din 5 i Din słuchawkowego, bo tak.
💪😎👌Niestety dopiero z pewnym opóźnieniem udało mi się obejrzeć całość. Film pierwsza klasa. Podziwiam, że potrafisz tworzyć dwa takie filmy tygodniowo. Jugosławia to był taki pół zachód/pół wschód. Ciekawe, czy obudowa w jugosłowiańskiej wersji też była tak słaba... P.S. I odliczamy do 40 tys. subskrybentów... 🤘😁🤘
Wszystko można i niekiedy słusznie skrytykować w polskiej elektronice tamtych lat , ale wzorniczo nasze urządzenie były po prostu ładniejsze i sądzę że wykonane z lepszych materiałów na tle innych krajów jedynie słusznego obozu. To nawiązanie na początku do historii wiele tłumaczy. Właśnie Jugosławia , Albania i Rumuni wyzwoliły się same i tym samym uniezależniły od ZSRR i były bardziej otwarte na zachodni świat - stąd lepsza technologia wykonania.
Wyroby jugosłowiańskiej marki Ei nie powalały może estetyką, ale technicznie przewyższały produkty Unitry. Pamiętam że w telewizorze Ei pierwszy raz widziałem gniazdo Scart, to było w 2 połowie lat 80. Unitrze do końca PRLu nie udało się zastosować Scarta w żadnym modelu tv. Telewizor Ei miał też tę cechę, niedostępną w krajowych produktach, że dekodował sygnał zarówno w PAL jak i Secam, co było przydatne przy odtwarzaniu kaset video.
_"Telewizor Ei miał też tę cechę, niedostępną w krajowych produktach, że dekodował sygnał zarówno w PAL jak i Secam"_ Nieprawda, miałem telewizor Neptun D505, produkcji Gdańskich Zakładów Elektronicznych Unimor (kupiony w połowie lat 80. XX wieku), który również miał dekoder SECAM/PAL oraz fonię OIRT/CCIR.
@@KH-lg3xc No zgadza się, wtedy raczej nie było takiej potrzeby, ale odniosłem się do twierdzenia, że w naszych (krajowych) produktach taka "cecha" była niedostępna. A była. No i przy okazji - po latach okazało się, że PAL w tym telewizorze jest potrzebny, bo Polska przeszła w całości na PAL w latach 90. :)
Jestem oczarowany z jaką pieczołowitością Przygotowuje Pan kolejne odcinki. Ile wiedzy i spokoju trzeba posiadać, żeby tak pięknie mówić o tak skomplikowanych niekiedy zagadnieniach. Kłaniam się serdecznie i podziwiam.
bardzo fajny amplituner, i super go omówiłeś :) nic chyba dodać się nie da poza tym, że głowica orginalnie była zaprojektowana na nowy UKF i tak też występuje w schematach, u nas tylko dołożyli kondensatory równolegle z trymerami więc przestrojenie jej z powrotem w górę jest banalnie proste i głowica pięknie się stroi i ma bardzo dobrą czułość :) mam taki amplituner :) już drugi w swoim życiu, kiedyś za dzieciaka też miałem i na nim się trochę uczyłem, ale go nie zabiłem, tzn zabiłem czemuś programator, ale naprawiłem ;) - tam był też dziwny problem wzmacniacza który grał i potem pierdział i przycichał (nie pamiętam już czy jeden czy oba kanały) i po postukaniu w płytkę odżywał, podlutowałem w końcu wszystkie luty na płytce i nie pomogło, ale pomagało ściśnięcie ze sobą tych 3 wielkich kondensatorów więc ostatecznie związałem je ze sobą drutem i problem nie powrócił ;)
Dzięki za fachową prezentację tego zjawiskowego sprzętu! Znalazłem takowy na złomie kilka lat temu. Lepszy dźwiękowo od Merkurego i Radmora. Kilka dni temu na tym samym złomie nabyłem tuner TSH 110 unitra i wiele innych zabytków wcześniej.
TSH 110 - Nabyty w okolicach drugiej połowy lat siedemdziesiątych, przestrojony na ówczesny UKF zachodni w połowie lat osiemdziesiątych - gra u mnie do dziś bez żadnych napraw i ingerencji wewnętrznej. Do niego mam, również nabyty w drugiej połowi lat siedemdziesiątych, wzmacniacz mocy PA-1801. Takoż bez awaryjny sprzęt.
1:24 - po prawej stronie ten usmiechnięty to Jimmy Carter, ówczesny prezydent USA, a obok niego niżej Zbigniew Brzeziński, doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego.
Fajny. Na OLX można kupić już od 450 zł. Wygaszanie skali przekombinowane, trzeba by przerobić. No i nie wiem czy go kupować... Szukam czegoś co wygląda pięknie w nocy.😉
0:41 Raczej narodów 🙄 3:50 No właśnie interesują mnie gdzie były wyprodukowane komponenty. MC1310 to chyba RFT z DDR , CA3089 to jeśli dobrze myślę produkt z Węgier ( ? ) , TBA570 to Siemens i CA3053 jest ładnie opisany RCA 😘 Ale rezystory to dla mnie zagadka R329 w śrdoku taki sam jak w tv Elektron czyli chyba z CCCP 🤢 , R334 po lewej na dole czy to Tesla ? No i zostały jeszcze pozostałe jak np R503 . To zgaduję że produkt z Jugosławii. 7:45 Niektóre ścieżki wyglądają jakby projektant miał albo mało czasu albo przedawkował rakiję 😮
Niestety, to były czasy kiedy wszystko kosztowało wielokrotność pensji. Problem to był taki, że odkładanie kasy na coś trwało długo, zwłaszcza że była duża inflacja, a potrzeby nie były ograniczone do tej jednej rzeczy. Odłożenie kilku pensji na jedną rzecz, potem na drugą, i tak dalej, jak zarabiało się normalnie, było w zasadzie niemożliwe, dlatego mało co kto miał. Jak z pensji ktoś kupił sobie kolorowy telewizor (nowoczesny Jowisz - 8 pensji, Rubin na licencji ZSRR - 6 pensji), to już na wieże Diory (4 segmenty plus Altusy 110 - całoroczna pensja) absolutnie szans nie było. Oczywiście trzeba było jakoś urządzić mieszkanie, a tu np. lodówka 3 pensje. Jak ktoś nie zarabiał mocno ponadprzeciętnie, czy nie dostał spadku lub odszkodowania za np. wzięte gospodarstwo rolne pod budowę osiedla mieszkaniowego, to w zasadzie oprócz Amatora (2 pensje, a 2,5 - 3 z najtańszymi tandetnymi kolumnami) nic w domu nie miał. Śmiać mi się chce z ludzi, którzy przy okazji pojawienia się zestawu audio sygnowanego "zacną" nazwą prl'owskiego zjednoczenia/zrzeszenia, "płaczą" w komentarzach nad ceną, która wynosi ok. 50 tys zł Jest wzmacniacz za 15 tys zł, gramofon za 11 -15 tys zł, CD za ok. 6,5 tys zł, i kolumny za 20 tys zł. Niby drogo, ale przecież w PRL ceny były podobne, a za małą fortunkę dostawało się totalne awaryjne i słabo brzmiące badziewie. Płacz i lament w komentarzach jest znaczny, ciekawe jakby tych zrozpaczonych miłośników Unitry przenieść w PRL, co wtedy by powiedzieli.
@@NecrosDeus To prawda, jęczą ludzie, którzy nie wiele rozumieją i albo nie przeżyli tamtych wspaniałych czasów albo demencja zrobiła już swoje. Przy normalnych pensjach wszystko było bardzo drogie w stosunku do pensji. Z drugiej strony te miesięczne zarobki to było tylko ok 30 USD. A na to trzeba nałożyć comiesięczną walkę o wykonanie planów w przedsiębiorstwach - załoga powinna dostać premie, żeby nie było niezadowolenia społecznego. Dlatego wypychano na rynek także pół-buble, byleby plan wykonać.
@@erdna7373 Może lepiej nie ;) Tam są różne moje usprawnienia, których lepiej jak nikt nie będzie oglądał ;) A inna sprawa to przesyłka takiego ciężkiego klamota, raz że droga, dwa, trochę by było szkoda jakby kurier go rozwalił.
Dzień dobry! Pierwszy raz widzę na oczy tento sprzęt. O wyglądzie powiem tak: "Eklektyzm we wczesnych powieściach Cortazara", lub: "Apodyktyczność podniesiona do rangi dylematu". Pozdrawiam Pana serdecznie.
U mnie kiedyś na przełomie 89 /90 roku pojawił się u mnie telewizor pół kolor Ei z pilotem jedne z pierwszych telewizorów z pilotem. Hi - Fi 160 to był nie jeden tego typu Jugoslawskiej firmy. Posiadam ten amplituner zachwyca. Ja mam wersję gdzie obie szyby są ze szkła
No właśnie RZADKI, odkąd śledzę All (ok 10 l) to go max widziałem 3-4 razy, straciłem nadzieje zdobycia takiego sprzetu. Mam skromniejszego brata tego sprzętu z Jugosławii (bez programatora), bardzo bardzo przeciętny z źle opracowanym zasilaniem.
Ei to Elektronska Industrija. Pod tą nazwą i z tym logo istniała firma w Serbii. Nie wiem czy nadal funkcjonuje. Zbombardowana w 1999 r. przez wojska NATO. Produkowała też lampy. W latach 80. polskie tv kolorowe miały ich głowicę na mosfetach dwubramkowych BF964 i podobnych. Głowica i p.cz- w zargonie składaczy z Wolumenu "moduł kompaktu".
EI w 2016 roku głosiła bankructwo, tak informowała jej oficjalna strona. Lampy na rynku z logiem Ei są tzw NOS. Niestety, nie mam informacji czy ktoś fabrykę wykupił i wznowił produkcję.
Dekoder stereo MC1310 z bardzo małym współczynnikiem szumów i pętlą PLL, ale u nas pchali często UL1621 z filtrami dolnoprzepustowymi. Nawet NRD miało ten dekoder w swojej kolekcji A290. Dopiero Eltra w radyjku (tosia - chyba) zastosowała MC1309 czyli odpowiednik MC1310 lecz z bardzo dobrym zakresem napięć, bo MC1309 działał już od 3V. Ogólnie Eltra i Unitra Rzeszów częściej sięgały po podzespoły zachodnie lub japońskie, np radyjko przenośne ze słuchawkami RS-101 na układzie TK10600.
@@zbigniewgurak8261 Chyba jednak pamięć mnie nie zawodzi, A290 to MC1310 a A244 to chyba był w torze p.cz odbiorników TV. Ale całkowitej pewności nie mam. Tak na 95procent bo już nie mogę żadnych informacji na necie wyszukać.
@@gameprowatcher5324enerdowski a244d ma logo okrągłe z literą jakby F. MC1310 ma to samo logo (czyli enerdowskie). A NRD robiło mc1310 jako A290 (trafiłem coś o tym w internecie). To już się pogubiłem . Pod dwoma desygnatami robili jeden układ ??
Jugosławia gospodarczo trochę stała wtedy w rozkroku. Był to trochę taki połowiczny NEP. Mimo oficjalnego socjalizmu były tam pewne elementy gospodarki rynkowej, dopuszczano pewien poziom samodzielności zarządów zakładów, pewien poziom zwracania uwagi na rentowność przedsiębiorstw, dinar był wymienialny. Pozwalano na funkcjonowanie drobnych firm rzemieślniczych. Masowo kupowano licencje. Niemniej Tito nie zdecydował się na takie urynkowienie gospodarki nawet pod państwowym nadzorem jak Deng Xiaoping w CHRL. Niemniej sam Deng w 1978 gdy zaczynał swoje reformy przekonywał do nich KPCH powołując się na przykład Tity. Jugosławia Tito była niejako nie dość Chinami ale była liberalniejsza w tym gospodarczo niż ZSRR czy NRD i inne demoludy do 1989. Pozdrawiam.
3 года назад+6
I to radyjko jest właśnie taką małą Jugosławią. Niby chce, a boi się :) Tak na marginesie, byłem tam dwa lata przed wojną, niby jeszcze panowała tzw. normalność, ale jakaś siekiera wisiała w powietrzu. Dużo mundurowców, w porównaniu z Węgrami i Bułgarią rzucało się to w oczy. Miejsca, które odwiedziłem, później orały bomby. Co innego słyszeć o II wojnie światowej, kiedy to na świecie się nie żyło, co innego odwiedzić miejsca, które potem wojnę przeżyły. To zupełnie inne wrażenie, bardziej ponure.
@ Tak ma pan racje. To taka mini Jugosławia w pigułce. A co wisiało w powietrzu oto już w latach 80 to już buchający nacjonalizm tych narodów Panie Adamie . Naser Orić ten dowódca bośniackich oddziałów w Srebrenicy mówił, że do 1986 gdy był w jugosłowiańskich jednostkach specjalnych nie było w JAL nacjonalizmu albo był ukryty i to mimo serbskiej dominacji. Nikomu nie wadziło, ze był muzułmaninem z Bośni. Ale po 1986 się to zaczęło zmieniać. Nacjonalizmy rozkwitły. Oczywiście nie osądzam pod względem winy tylko jednej z stron. Notabene wywiad z nim jest po angielsku gdzieś na Youtubie. Pozdrawiam
@ A de facto już w 1981 było już prawie powstanie Kosovarów w Priśtinie. W 1971 tłumiono separatystyczny ruch chorwacki I to też Panu polecam o tym poczytać i obejrzeć, jest już sporo materiałów na ten temat w sieci i na Youtubie.
3 года назад+2
Bałkany są niezwykle ciekawe. Do tego są piękne, ale ludzie mieszkający wewnątrz lądu wciąż nie potrafią zrobić z tego użytku.
@ Tak ale niestety za dużo przemieszanych niestety choć pięknych narodowości. 500 lat panowania Turcji i tradycja powstań przeciw nim, toczone dekady wojny partyzanckie i przeciw Turkom i między sobą. A więc i nawet podświadoma tradycja ignorowania władzy bo wroga nawet swoja Podziały religijne i vendetty. I niestety to wychodzi. I ma Pan racje aż szkoda. Pozdrawiam.
Był jeszcze podobny amplituner, Rema Toccatta. Niby ponoć Radmor, ale nie wiem czeski czy niemiecki, niektórzy twierdzą, że to radio lepiej grało jak nasze Radmory. Wizualnie podobne wzornictwo do tego amplitunera wyżej hehehe
Byłem posiadaczem adaptera "EMANUEL" (niegdyś kupiłem za pieniądze z komunii ...;] ), który był podłączony do Zodiaka :) Czekam na historię Emanuela (Zodiaka oczywiście obejrzałem :)
Poza Polską Chopin nikomu (oprócz znawców) nie kojarzy się z naszym krajem. W wielu miastach na świecie jest ulica Chopina. Ktoś powiedział że Chopin był „świata obywatelem“ i to się zgadza.
Lubię zbierać unitre od żywota na śmietniku ale ten film zachęcił mnie by przez miesiąc jeść chleb z margaryną a kupić sobie omawiane cudo.Panie Adamie a jak z mocą wyjściową tego amplitunera? Czy naprawdę jest mocniejszy od rodzimych radmorów bądź merkurych?
3 года назад+2
Moc to iluzja. Wykazanie różnic między 40 a 60 watami za pomocą ucha jest bardzo trudne. Do tego to nie jest miara cyfrowa, gdzie jest top i koniec. Wzmacniacz męczy dźwięk coraz mocniej, zmienia się pasmo, pojawia się swoista kompresja, a charakter zniekształceń może być tak różny, że każdy stwierdzi, iż czterdziestka gra głośniej od sześćdziesiątki. Zatem nie przejmowałbym się tym parametrem aż tak bardzo, z pewnością daje to 40 watów "pewnych", ale pewno w krótkim czasie i przy bardziej lub mniej słyszalnych zniekształceniach da 80 watów. Trafo jest spore, ale i w naszych rozwiązaniach było niemałe. Ja wolę współczesne LM3886 albo te nowe cudaki w klasie D, ale to już subiektywne upodobania :)
@ Aż mi się przypomniało, jak z kumplem reanimowaliśmy miniwieżę LG z zasilaczem impulsowym i wzmacniaczem (jak go nazwaliśmy PWM)-czyli w klasie D z malutkim jak na tę moc (80W) radiatorem. A awaria wynikała z padniętego kondensatora w zasilaniu-robił zwarcie i prawie nic nie działało.
ja bym kupił bo całe dzieciństwo i wczesną młodość słuchałem jak to pięknie grało nawet na dużo za małych kolumienkach, a wcześniej na bardzo starych słuchawkach. To było zawsze ciepłe brzmienie bez podkręcania tym pseudo korektorem, a radio brzmiało z tego (przynajmniej wtedy dla mnie, wczesne lata 2000) lepiej niż z nowych wież Sony które cieszyły oko na wystawach sklepów RTV i przecież były dużo bardziej zaawansowane, 'cyfrowe'. Dużo pozytywnych wspomnień z tym sprzetem taty mam. Lubiłem bardzo jak to grało.
Bardzo fajny amplituner technicznie lepszy choć prezentuje się gorzej niż nasze konstrukcje. Ciekawe jak wyglądał cenowo w porównaniu z produktami krajowymi?
Cena była zbliżona do porównywalnych produktów krajowych. W tamtych czasach ceny były zatwierdzane urzędowo i nie mogły być zbyt wysokie, żeby partia mogła chwalić się tym, że zapewnia dobra na które lud pracujący może sobie pozwolić. Co innego dostępność - ta zwłaszcza w przypadku tak „ekskluzywnego“ urządzenia jak omawiane była praktycznie zerowa - całość niewielkich dostaw rozchodziła się „spod lady“, czyli wśród znajomych i znajomych znajomych kierownika sklepu rtv, który w zamian za to mógł liczyć na dostawy innych deficytowych dóbr, np. mięsa od kierowniczki sklepu mięsnego albo mebli z meblowego. To był taki „drugi obieg gospodarczy“ w PRLu, który skończył się wraz z uwolnieniem cen, które eksplodowały i odtąd tak jak na całym świecie towar jest dostępny dla tego kogo na to stać.
Nabyłem ten twór w 85 roku i kosztował o ile pamiętam, 10% więcej od naszych "Radmorów". Dźwięk, wzmocnienie i korektor, bił na głowę polską produkcję, oczywiście nie był idealny, padały filtry na FM i po "przeciągnięciu" wzmacniacz odmawiał posługi. Kupiłem go sklepie firmowym i był jedynym urządzeniem na pólkach czyli był tam tylko ten amplituner i znudzony sprzedawca...
Ul7523 zapewne zasila układ zasilający warikapy, dzięki czemu radio się nie odstraja - w oryginale było ile dobrze widzę układ na jednym tranzystorze (schemat z 11'51", BC182 = T 804 (604?) a UA723 (protoplasta UL7523) to bardzo udane dzieło Boba Widlara.
@ Mam na regale w garazu. Pieknie jak dla mnie grał. Niestety potencjometr glłośności się skonczył. Nie mogłem dostać (jakiś z odczepen czy jakoś tak) I zbiera kurz. Chętnie panu podeślę do "badań.
Posiadam ten amplituner. Ogólnie bardzo przyzwoity sprzęt. Co do jego mocy - rzeczywiście jest mocny. A tak gra: ruclips.net/video/EgQtJJflZos/видео.html
Nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony jest brzydki a z drugiej strony na swój sposób mi się podoba. Fakt stylistycznie mogli się bardziej postarać ciekawe jak brzmi nigdy go nie słyszałem. Widziałem kiedyś taki amplituner bodajże Rema tocatta prod NRD i tu ciekawostka bo większość komponentów byla z naszej unitry. Chętnie bym zobaczył odcinek o tym urządzeniu. Pozdrawiam
@ 1% dzisiejszej młodzieży wie, że za komuny na półkach sklepowych stał nie tylko ocet. Pozostali są przekonani, że był tylko ocet. A sprzęty Unitry czasami, rzadko, albo prawnie nigdy, stały pomiędzy butelkami tego octu. Jeżeli mówi Pan, że znany sympatykom historii komunista na nazwisko miał Tito, a on nazwisko miał inne, to reaguję. Jeżeli tylko 1 % tych, którzy cokolwiek wiedzą o Stalinie wie, że nazywał się Dżugaszwili, to bardzo niedobrze. To znaczy, że szkoła w naszym kraju nie zdaje egzaminu z nauki historii. I dlatego prowadząc kanał techniczno-historyczny, bo wątki historyczne stanowią dużą część Pana filmów, uprasza się o edukacyjną szczegółowość. Co nie zmienia faktu, że Brzechwa to nie prawdziwe nazwisko, to samo Janusz Korczak, a ja i tak oglądam Pana filmy. Pozdrawiam.
2 года назад+5
Dużo ważniejsze by wiedzieć jaki wpływ na świat miał Stalin i Tito niż jak brzmiały ich prawdziwe nazwiska. Te rzeczy są do znalezienia choćby w wiki, a nie mają znaczenia dla historii. Staram się ważyć istotne informacje, by w tych mniej więcej 15 minutach przekazać to, co ma największe znaczenie, bez rozdrabnianie się na szczegóły mniej ważne.
@ Spodziewałem się logo ,,cajavec" jeśli chodzi o sprzęt z Jugosławii, w jednym z modeli radiomagnetofonu zrk spotkałem się z takim logo na płycie głównej co mnie zdziwiło bo zawsze było logo toral.
Pamiętam czasy, kiedy to oglądałem radziecki film na rumuńskim telewizorze, popijając ocet z gwinta. W sklepach był tylko ocet, więc na obiad obdzieraliśmy skórę z foteli i ją gotowaliśmy. (a przynajmniej taka wizja codzienności w PRL-u panuje u dzisiejszej polskiej młodzieży).
Za to wszystko podziękujcie kaście, przywleczonej do Polski w 1945 na sowieckich bagnetach. U Jugoli nie mieli nic do powiedzenia, za to u nas baardzo wiele.
Panna Jola i ja miło wspominamy liczne wakacje romantycznie spędzone w Jugosławii. Serwus!
15 lat temu udało mi się kupić takie cudo za niewielką kwotę na portalu aukcyjnym. Po dzisiejszym odcinku będę go musiał w końcu odpalić.
Miałem to cudo i służyło mi przez wiele lat.Jakość dzwięku była więcej niż zadowalająca.
Panie Adamie jak zwykle odcinek i jego montaż na poziomie najwyższym! Fajne są takie smaczki, gdy podczas omawiania działania korektora Pańska narracja przyjmuje ton zgodny z ruchem suwaków ;-)
To zdecydowanie najlepszy kanał z recenzją sprzętu technicznego: wszechstronność tematyczna i głębia wiedzy w połączeniu z taktownym komentarzem to recepta na sukces. Dziękuję
PANIE Adamie - 👌👍💪💪💪💪💪, jest Pan niesamowity w tym co Pan tu robi i wyczynia z tymi urządzeniami - "CZAPKI Z GŁÓW", i chylę czoła przed Pana techniczną wiedzą, niejeden inżynier i magister do pięt Panu nie dorasta....👌👍💪
Fajnie zmieniałeś głos przy filtrach 😉
....pozdrawiam. Kolejny materiał ,przygotowany bardzo rzetelnie ,tak trzymać.
Super wiedzą oraz profesjonalne omówienie wszystkich zagadnień związanych z technologią produkcji i wykonania Pozdrawiam i z przyjemnością obejrzę pozostałe filmy
18:50 Super pomysł z tym audio. Pozdrawiam
Mój kolega śp miał ten amplituner stereo do tej pory jego żona go ma pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍🖐️🖐️🖐️🖐️
Dziękuje jak zawsze na najwyższym pozomie Panie Adamie
🤔😉😀😀👍👍👌👌👍👍🤣🤣 Dzień dobry! Z przyjemnością znów otrzymałem powiadomienie od YT o kolejnym Twoim filmie! Mam oczywiście nadzieję, że kolejnym super filmie! Początek zapowiada wyśmienitą ucztę dla mojej niesamowitej ciekawości! Zabieram się do oglądania!
Ja właśnie się zastanawiam jak to jest ze kanały tematyczne które subskrybuje takie jak ten wyskakują mi w powiadomieniach po 10minutach od wstawienia. Natomiast np o tematyce politycznej nie pojawiają się w powiadomieniach wcale lub tydzień po publikacji....
Jest i na odwrót, moje filmy czasem się nie pojawiają. Mam wrażenie, że YT nie ogarnia tego do końca.
@ zyt to w ogóle jest ciężka sprawa. Nie jeden z moich filmików jest nie do wyszukania. Można wpisać cały tytuł a i tak wyszukiwarka pokaże go a 2setnym miejscu...
@ Tak jak obserwuje, to raz na YT chyba jest trochę bug'ów, więc może do końca wszystkiego nie ogarniają. Byle się nie wykrzaczało. A może dodatkowo jest jakiś niby inteligentny algorytm, którego rolą jest promowanie filmów z kanałów, które często się ogląda (choć to też jeszcze można rozumieć na różne sposoby). Mam wrażenie, że więcej jest w tym mitycznego algorytmu, niż panowania nad wszystkim...
@@olo1299 Może podpadłeś... 😜
Ładnie i czysto zaprojektowany. Wygląd jak na tamte lata też niczego sobie.
Ponieważ pamiętam tamte czasy , to powiem tak . Słyszałem o tym odbiorniku , ale nigdy go w sklepie nie widziałem . Jak na tamten poziom nie był taki zły . Gdybym miał okazję , za pewne bym go kupił . A plastik . Cóż . Jeśli się do dzisiaj nie rozleciał , to w końcu nie był najgorszej próby . Co do sensorów , to bardzo je lubię . Może dlatego , że gdy były modne , to zaczynałem swoją przygodę z elektroniką. Dziękuję za film .
Rozleciał. Praktycznie żadna śrubka już się nie trzyma, wszytko jest złożone na słowo honoru i strach podnosić.
@ Ha. A na filmie wygląda na całkiem zdrowy he he .
Kolejny ciekawy kawałek sprzętu. Jak zwykle fajnie zaprezentowany, rozkręcony i omówiony. Miło spędzony czas. Pozdrawiam.
Amplituner z Jugi musiał wywołać dyskusję o polityce i teoriach spiskowych - byłem tego pewien :D. Ze swojej strony polecam do recenzji podobny wzorniczo amplituner REMA TOCCATA 940. Oceniając po użytych częściach to było prawdziwe multikulti - NRD, CSRS, ZSRR. Pięknie podświetlona skala, sensory do UKF.
Kupiłem to radio uszkodzone kilka lat temu za kwotę przewyższającą ceny używanych sprawnych amplitunerów z pilotem znanych marek. Po naprawie i kilku modyfikacjach ( podświetlenie LED, w miejscu wskaźnika STEREO cyfrowy odczyt częstotliwości, modyfikacji zasilacza) gra do dziś z " Bernardem", "Finezją" i szpulowcem Philips'a. Pozdrowienia Panie Adamie, życzę dalszych ciekawych pomysłów. PS. Deklarowaną przez producenta moc 2 x56 W (sin) zmierzyłem bez widocznych na oscyloskopie zniekształceń.
Nasz rodzimy Zodiak prezentował się ładniej. Miał przynajmniej obudowę z płyty wiórowej, lepszy przód i rozmieszczenie manipulatorów.
Zodiak był brzydki
Amplituner ma brzmieć a nie wyglądać.
@@jerzyjerzewski6162 jak wygląda i brzmi to jest super! Paradoksalnie jak tylko wygląda to więcej będzie na niego chętnych
Zodiak był najbrzydszym stworem jaki powstał pod Unitrą. Urodę miał niczym socjalistyczna parówka. Miałem masę unitrowych sprzętów i jedyny jaki zostawiłem ze względu na piękny wygląd zwłaszcza gdy jest włączony w ciemnym pokoju to Merkury 303A.
@@corsiarz77 MERKURY , klasa sama w sobie , ma dwa , 303 A i 303 , oba sprawne i ładnie utrzymane , a co jeszcze lepsze , tylko przestrojone na nowe pasmo i nic wiecej bo elwy jeszcze nie maja zamiaru je opuścic , co świadczy o dobrej robocie z ich strony , chyba mieli przycinek do premi w tedy a jak nie mieli to elwy szybciutko puchły :)
Zdarzało mi się naprawiać kilka razy w latach 90-tych telewizory Ei... W zasadzie nie mam z tym niemiłych wspomnień. Jak pamiętam, podobało mi się, że był do wszystkich bebechów w środku dostęp.
Pamietam podobne ampltunery z NRD pod marką RFT, podziwiałem je w 1988 w czasie wycieczki szkolnej do Berlina Wschodniego. Teź kompletny brak jednolitości pod względem gniazd audio na płycie czołowej - dajmy duży jack obok Din 5 i Din słuchawkowego, bo tak.
💪😎👌Niestety dopiero z pewnym opóźnieniem udało mi się obejrzeć całość. Film pierwsza klasa. Podziwiam, że potrafisz tworzyć dwa takie filmy tygodniowo. Jugosławia to był taki pół zachód/pół wschód. Ciekawe, czy obudowa w jugosłowiańskiej wersji też była tak słaba... P.S. I odliczamy do 40 tys. subskrybentów... 🤘😁🤘
Miałem takiego ,bardzo dobrze go wspominam. Bił na głowę rodzime konstrukcje.
Wszystko można i niekiedy słusznie skrytykować w polskiej elektronice tamtych lat , ale wzorniczo nasze urządzenie były po prostu ładniejsze i sądzę że wykonane z lepszych materiałów na tle innych krajów jedynie słusznego obozu. To nawiązanie na początku do historii wiele tłumaczy. Właśnie Jugosławia , Albania i Rumuni wyzwoliły się same i tym samym uniezależniły od ZSRR i były bardziej otwarte na zachodni świat - stąd lepsza technologia wykonania.
Akurat Albania to otwarta na świat nie była. A w Rumunii to chyba żyło się najgorzej ze wszystkich demoludów.
@@peterlj613 W Rumunii było bardzo wysokie PKB.
Świetna robota :)
Wyroby jugosłowiańskiej marki Ei nie powalały może estetyką, ale technicznie przewyższały produkty Unitry. Pamiętam że w telewizorze Ei pierwszy raz widziałem gniazdo Scart, to było w 2 połowie lat 80. Unitrze do końca PRLu nie udało się zastosować Scarta w żadnym modelu tv. Telewizor Ei miał też tę cechę, niedostępną w krajowych produktach, że dekodował sygnał zarówno w PAL jak i Secam, co było przydatne przy odtwarzaniu kaset video.
_"Telewizor Ei miał też tę cechę, niedostępną w krajowych produktach, że dekodował sygnał zarówno w PAL jak i Secam"_
Nieprawda, miałem telewizor Neptun D505, produkcji Gdańskich Zakładów Elektronicznych Unimor (kupiony w połowie lat 80. XX wieku), który również miał dekoder SECAM/PAL oraz fonię OIRT/CCIR.
@@Radek.68 Prawda, były takie telewizory - chociażby, ale po co PAL, Nie robiono tylu wielosystemowych, bo po co?
@@Radek.68 Helios TC 502
@@KH-lg3xc No zgadza się, wtedy raczej nie było takiej potrzeby, ale odniosłem się do twierdzenia, że w naszych (krajowych) produktach taka "cecha" była niedostępna. A była.
No i przy okazji - po latach okazało się, że PAL w tym telewizorze jest potrzebny, bo Polska przeszła w całości na PAL w latach 90. :)
Jestem oczarowany z jaką pieczołowitością Przygotowuje Pan kolejne odcinki. Ile wiedzy i spokoju trzeba posiadać, żeby tak pięknie mówić o tak skomplikowanych niekiedy zagadnieniach. Kłaniam się serdecznie i podziwiam.
Jestem z Jugosławii. Mój wujek ma Ei HSR 50 i gramofon z głowicą magnetyczną. Dziś nie ma takiego dźwięku.
Niestety nigdy nie miałem okazji widzieć takiego sprzętu w sklepach nawet w tym w którym pracowałem 😊
bardzo fajny amplituner, i super go omówiłeś :) nic chyba dodać się nie da poza tym, że głowica orginalnie była zaprojektowana na nowy UKF i tak też występuje w schematach, u nas tylko dołożyli kondensatory równolegle z trymerami więc przestrojenie jej z powrotem w górę jest banalnie proste i głowica pięknie się stroi i ma bardzo dobrą czułość :)
mam taki amplituner :) już drugi w swoim życiu, kiedyś za dzieciaka też miałem i na nim się trochę uczyłem, ale go nie zabiłem, tzn zabiłem czemuś programator, ale naprawiłem ;) - tam był też dziwny problem wzmacniacza który grał i potem pierdział i przycichał (nie pamiętam już czy jeden czy oba kanały) i po postukaniu w płytkę odżywał, podlutowałem w końcu wszystkie luty na płytce i nie pomogło, ale pomagało ściśnięcie ze sobą tych 3 wielkich kondensatorów więc ostatecznie związałem je ze sobą drutem i problem nie powrócił ;)
Bardzo dziękuję za materiał !! 👍👍👍👍
To naprawdę ciekawy sprzęt.Nigdy takiego nie widziałem.
Gdyby nie ten programator a raczej jego przełączniki to przedni panel prezentuje się naprawdę fajnie.
Ale fajny byl ten fragment gdzie jest zmieniony korektor lektora tak jak w przedstawionym radiu. Bardzo pomyslowe.
Dzięki za fachową prezentację tego zjawiskowego sprzętu! Znalazłem takowy na złomie kilka lat temu. Lepszy dźwiękowo od Merkurego i Radmora. Kilka dni temu na tym samym złomie nabyłem tuner TSH 110 unitra i wiele innych zabytków wcześniej.
TSH 110 - Nabyty w okolicach drugiej połowy lat siedemdziesiątych, przestrojony na ówczesny UKF zachodni w połowie lat osiemdziesiątych - gra u mnie do dziś bez żadnych napraw i ingerencji wewnętrznej. Do niego mam, również nabyty w drugiej połowi lat siedemdziesiątych, wzmacniacz mocy PA-1801. Takoż bez awaryjny sprzęt.
dziekuje
Ten radioodbiornik był sprzedawany w RFN w kolorze srebrnym pod inną marką.Parametrycznie ulepszony na rynek zachodni.
1:24 - po prawej stronie ten usmiechnięty to Jimmy Carter, ówczesny prezydent USA, a obok niego niżej Zbigniew Brzeziński, doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego.
No, czekalem z niecierpliwoscia :)
Fajnie byłoby zrobić replikę obudowy z amelinium, dziś na CNC dało by się to zrobić :)
I to jest ciekawy pomysł.
Fajny. Na OLX można kupić już od 450 zł. Wygaszanie skali przekombinowane, trzeba by przerobić. No i nie wiem czy go kupować... Szukam czegoś co wygląda pięknie w nocy.😉
Odcineczek idealnie po szkole 👍
no dokładnie
Całkiem ciekawy sprzęt - jakość jak na te czasy GIT :)
kolega mi taki pozyczyl na weekend,zarombiste radyjko bylo.
0:41 Raczej narodów 🙄 3:50 No właśnie interesują mnie gdzie były wyprodukowane komponenty. MC1310 to chyba RFT z DDR , CA3089 to jeśli dobrze myślę produkt z Węgier ( ? ) , TBA570 to Siemens i CA3053 jest ładnie opisany RCA 😘 Ale rezystory to dla mnie zagadka R329 w śrdoku taki sam jak w tv Elektron czyli chyba z CCCP 🤢 , R334 po lewej na dole czy to Tesla ? No i zostały jeszcze pozostałe jak np R503 . To zgaduję że produkt z Jugosławii. 7:45 Niektóre ścieżki wyglądają jakby projektant miał albo mało czasu albo przedawkował rakiję 😮
No no tu jest porzadna głowica ukf z podwójnym obwodem wzmacniacza sprzężonym magnetycznie tak jak w as952 z gfe 110/112. Lux.
W 1984 roku ten amplituner kosztował 57 000 złotych. Średnia pensja wynosiła wtedy 16 800 złotych.
Niestety, to były czasy kiedy wszystko kosztowało wielokrotność pensji. Problem to był taki, że odkładanie kasy na coś trwało długo, zwłaszcza że była duża inflacja, a potrzeby nie były ograniczone do tej jednej rzeczy. Odłożenie kilku pensji na jedną rzecz, potem na drugą, i tak dalej, jak zarabiało się normalnie, było w zasadzie niemożliwe, dlatego mało co kto miał. Jak z pensji ktoś kupił sobie kolorowy telewizor (nowoczesny Jowisz - 8 pensji, Rubin na licencji ZSRR - 6 pensji), to już na wieże Diory (4 segmenty plus Altusy 110 - całoroczna pensja) absolutnie szans nie było. Oczywiście trzeba było jakoś urządzić mieszkanie, a tu np. lodówka 3 pensje. Jak ktoś nie zarabiał mocno ponadprzeciętnie, czy nie dostał spadku lub odszkodowania za np. wzięte gospodarstwo rolne pod budowę osiedla mieszkaniowego, to w zasadzie oprócz Amatora (2 pensje, a 2,5 - 3 z najtańszymi tandetnymi kolumnami) nic w domu nie miał. Śmiać mi się chce z ludzi, którzy przy okazji pojawienia się zestawu audio sygnowanego "zacną" nazwą prl'owskiego zjednoczenia/zrzeszenia, "płaczą" w komentarzach nad ceną, która wynosi ok. 50 tys zł Jest wzmacniacz za 15 tys zł, gramofon za 11 -15 tys zł, CD za ok. 6,5 tys zł, i kolumny za 20 tys zł. Niby drogo, ale przecież w PRL ceny były podobne, a za małą fortunkę dostawało się totalne awaryjne i słabo brzmiące badziewie. Płacz i lament w komentarzach jest znaczny, ciekawe jakby tych zrozpaczonych miłośników Unitry przenieść w PRL, co wtedy by powiedzieli.
@@NecrosDeus To prawda, jęczą ludzie, którzy nie wiele rozumieją i albo nie przeżyli tamtych wspaniałych czasów albo demencja zrobiła już swoje. Przy normalnych pensjach wszystko było bardzo drogie w stosunku do pensji. Z drugiej strony te miesięczne zarobki to było tylko ok 30 USD. A na to trzeba nałożyć comiesięczną walkę o wykonanie planów w przedsiębiorstwach - załoga powinna dostać premie, żeby nie było niezadowolenia społecznego. Dlatego wypychano na rynek także pół-buble, byleby plan wykonać.
@@MarcinFaza A ty masz wieczny problem z Niemcem.. Biedaku. Módl sie do bozi, że taki Niemiec jest bo na kogo byś zwalał gdyby go nie było?
@@roadster241 Bo to chyba ruSSki,bo wtedy chyba tylko ruSSki ręce zacierał...
Oj tam. Jak to w socjalizmie. WAŻNE aby sprzęt BYŁ. A jak on będzie działał to czas pokaże i historia oceni 😀😀😀😀😀 pozdrawiam 👍👍👍👍👍👍
Ja teraz czekam na Remę Toccata ;) Przekazałbym swoją, ale używam :P
Można wypożyczyć do odcinka.
@@erdna7373 Może lepiej nie ;) Tam są różne moje usprawnienia, których lepiej jak nikt nie będzie oglądał ;) A inna sprawa to przesyłka takiego ciężkiego klamota, raz że droga, dwa, trochę by było szkoda jakby kurier go rozwalił.
Lepszy od ZODIAKA
Sztos fc*uj! Chcę więcej!!!!
Dzień dobry!
Pierwszy raz widzę na oczy tento sprzęt. O wyglądzie powiem tak:
"Eklektyzm we wczesnych powieściach Cortazara",
lub:
"Apodyktyczność podniesiona do rangi dylematu".
Pozdrawiam Pana serdecznie.
U mnie kiedyś na przełomie 89 /90 roku pojawił się u mnie telewizor pół kolor Ei z pilotem jedne z pierwszych telewizorów z pilotem. Hi - Fi 160 to był nie jeden tego typu Jugoslawskiej firmy. Posiadam ten amplituner zachwyca. Ja mam wersję gdzie obie szyby są ze szkła
Fajne.. Szkoda ze juz takich nie robia.. Fajne sprzety byly.
No szkoda, teraz to same dziadostwo o fatalnej jakości dźwięku i paskudnym wyglądzie.
No właśnie RZADKI, odkąd śledzę All (ok 10 l) to go max widziałem 3-4 razy, straciłem nadzieje zdobycia takiego sprzetu. Mam skromniejszego brata tego sprzętu z Jugosławii (bez programatora), bardzo bardzo przeciętny z źle opracowanym zasilaniem.
Ei to Elektronska Industrija. Pod tą nazwą i z tym logo istniała firma w Serbii. Nie wiem czy nadal funkcjonuje. Zbombardowana w 1999 r. przez wojska NATO. Produkowała też lampy. W latach 80. polskie tv kolorowe miały ich głowicę na mosfetach dwubramkowych BF964 i podobnych. Głowica i p.cz- w zargonie składaczy z Wolumenu "moduł kompaktu".
EI w 2016 roku głosiła bankructwo, tak informowała jej oficjalna strona. Lampy na rynku z logiem Ei są tzw NOS. Niestety, nie mam informacji czy ktoś fabrykę wykupił i wznowił produkcję.
...na praktykach w Unitra Serwis 1989 roku widziałem osobiście kilka sztuk... awaryjność w/w sprzętu była raczej niska...
Mistrzowska prezentacja, Puławy Pozdrawiają.
dzieki za material:-)
mialem kontakt z urzadeniem moze w 85 r., fajnie gralo, a pamietam po tej galce strojenia, pozdro!!!
Dekoder stereo MC1310 z bardzo małym współczynnikiem szumów i pętlą PLL, ale u nas pchali często UL1621 z filtrami dolnoprzepustowymi. Nawet NRD miało ten dekoder w swojej kolekcji A290. Dopiero Eltra w radyjku (tosia - chyba) zastosowała MC1309 czyli odpowiednik MC1310 lecz z bardzo dobrym zakresem napięć, bo MC1309 działał już od 3V. Ogólnie Eltra i Unitra Rzeszów częściej sięgały po podzespoły zachodnie lub japońskie, np radyjko przenośne ze słuchawkami RS-101 na układzie TK10600.
Zaraz zaraz, MC 1310 ma to samo logo co enerdowski A244D. To jak , MC 1310 enerdowcy robili też jako a290 ???
@@zbigniewgurak8261 Chwilka może ja coś pomyliłem, bo to było 30 lat temu, sprawdzę :D
@@zbigniewgurak8261 Chyba jednak pamięć mnie nie zawodzi, A290 to MC1310 a A244 to chyba był w torze p.cz odbiorników TV. Ale całkowitej pewności nie mam. Tak na 95procent bo już nie mogę żadnych informacji na necie wyszukać.
@@zbigniewgurak8261 Już wiem, A244 to TCA440 czyli odbiornik AM (UL1203). No blisko byłem. :D
@@gameprowatcher5324enerdowski a244d ma logo okrągłe z literą jakby F. MC1310 ma to samo logo (czyli enerdowskie). A NRD robiło mc1310 jako A290 (trafiłem coś o tym w internecie). To już się pogubiłem . Pod dwoma desygnatami robili jeden układ ??
Chętnie bym zobaczył odcinek o amplitunerze REMA chyba z NRD...
Pozdrawiam ;)
Jugosławia gospodarczo trochę stała wtedy w rozkroku. Był to trochę taki połowiczny NEP. Mimo oficjalnego socjalizmu były tam pewne elementy gospodarki rynkowej, dopuszczano pewien poziom samodzielności zarządów zakładów, pewien poziom zwracania uwagi na rentowność przedsiębiorstw, dinar był wymienialny. Pozwalano na funkcjonowanie drobnych firm rzemieślniczych. Masowo kupowano licencje. Niemniej Tito nie zdecydował się na takie urynkowienie gospodarki nawet pod państwowym nadzorem jak Deng Xiaoping w CHRL. Niemniej sam Deng w 1978 gdy zaczynał swoje reformy przekonywał do nich KPCH powołując się na przykład Tity. Jugosławia Tito była niejako nie dość Chinami ale była liberalniejsza w tym gospodarczo niż ZSRR czy NRD i inne demoludy do 1989. Pozdrawiam.
I to radyjko jest właśnie taką małą Jugosławią. Niby chce, a boi się :) Tak na marginesie, byłem tam dwa lata przed wojną, niby jeszcze panowała tzw. normalność, ale jakaś siekiera wisiała w powietrzu. Dużo mundurowców, w porównaniu z Węgrami i Bułgarią rzucało się to w oczy. Miejsca, które odwiedziłem, później orały bomby. Co innego słyszeć o II wojnie światowej, kiedy to na świecie się nie żyło, co innego odwiedzić miejsca, które potem wojnę przeżyły. To zupełnie inne wrażenie, bardziej ponure.
@ Tak ma pan racje. To taka mini Jugosławia w pigułce. A co wisiało w powietrzu oto już w latach 80 to już buchający nacjonalizm tych narodów Panie Adamie . Naser Orić ten dowódca bośniackich oddziałów w Srebrenicy mówił, że do 1986 gdy był w jugosłowiańskich jednostkach specjalnych nie było w JAL nacjonalizmu albo był ukryty i to mimo serbskiej dominacji. Nikomu nie wadziło, ze był muzułmaninem z Bośni. Ale po 1986 się to zaczęło zmieniać. Nacjonalizmy rozkwitły. Oczywiście nie osądzam pod względem winy tylko jednej z stron. Notabene wywiad z nim jest po angielsku gdzieś na Youtubie. Pozdrawiam
@ A de facto już w 1981 było już prawie powstanie Kosovarów w Priśtinie. W 1971 tłumiono separatystyczny ruch chorwacki I to też Panu polecam o tym poczytać i obejrzeć, jest już sporo materiałów na ten temat w sieci i na Youtubie.
Bałkany są niezwykle ciekawe. Do tego są piękne, ale ludzie mieszkający wewnątrz lądu wciąż nie potrafią zrobić z tego użytku.
@ Tak ale niestety za dużo przemieszanych niestety choć pięknych narodowości. 500 lat panowania Turcji i tradycja powstań przeciw nim, toczone dekady wojny partyzanckie i przeciw Turkom i między sobą. A więc i nawet podświadoma tradycja ignorowania władzy bo wroga nawet swoja Podziały religijne i vendetty. I niestety to wychodzi. I ma Pan racje aż szkoda. Pozdrawiam.
super odcinek ✌️
a propos Jugosławii to może porównanie dorobku czeskiej Tesli z Unitrą
Bardzo ładny,chciałbym mieć u siebie na półce.
Zachęcam do zrobienia odcinka o amplitunerze Rema Toccata
Jeśli chodzi o byłą Jugosławię , to pamiętam jak do szkoły jeździliśmy autokarem TAM 190 : )
a z POWROTem 250... km/h
Liczniki prądu z Rumuni były ,,bardzo dobre"😂,bez względu na obciązenie zawsze tarcza obracała się bardzo powoli😂
Mimo epizodu jako technik RTV w ZURiT w latach 87-95 nie trafiłem na ten egzemplarz
Aaale maszyna! Żebym o niej wiedział, tobym w latach 90-tych zapolował - a nie Diora... :)
Witam, jedna drobnostka 0:34 Tito to była ksywka, nazwisko Broz, Josip Broz.
Stalin też nie był Stalin, ale nikt nie mówi o nim Dżugaszwili ;)
@ Taka ciekawostka, ksywkami posługują się albo kryminaliści, albo jazzmani, a z tego co wiem, to ani Stalin, ani Tito nie grali jazzu.
Fajny sprzęcik.
Jugosławia produkowała głowice telewizyjne montowane w polskich telewizorach.
Ciekawe pozdrawiam z Danii
Mam też coś z Jugosławii HSR 48V.
Identyczna topologia. Czekam na potencjometry które mają mi wysłać z Serbii.
Pozdrawiam P. Adamie
WIĘCEJ Sprzętu AUDIO :)
Proponuje coś o protoplastach technicsa :)
Był jeszcze podobny amplituner, Rema Toccatta. Niby ponoć Radmor, ale nie wiem czeski czy niemiecki, niektórzy twierdzą, że to radio lepiej grało jak nasze Radmory. Wizualnie podobne wzornictwo do tego amplitunera wyżej hehehe
HSR 160 HIFI/ 1986 g EI Nis😱 👌📻👌📻👋👋👋Goran Srbija
Byłem posiadaczem adaptera "EMANUEL" (niegdyś kupiłem za pieniądze z komunii ...;] ), który był podłączony do Zodiaka :) Czekam na historię Emanuela (Zodiaka oczywiście obejrzałem :)
nie wiem czy kochać wygląd tego sprzętu czy nienawidzić, te "dotykowe" sensory to wisienka na torcie :D
Nie znam sprzętu ale pieknyyy
Jeszcze był amplituner Chopin z węgierskiego Videotonu. Z Polską miał wspólną tylko nazwę.
Poza Polską Chopin nikomu (oprócz znawców) nie kojarzy się z naszym krajem. W wielu miastach na świecie jest ulica Chopina. Ktoś powiedział że Chopin był „świata obywatelem“ i to się zgadza.
@@adamdarski8919
Kolejna bzdura. Proszę zapytać przeciętnego Japończyka, z jakim krajem kojarzy mu się Chopin. Na 99,9℅ wskaże Polskę.
Wygląda jak Lord Vader, on też miał pokrętła i guziki 😃
Lubię zbierać unitre od żywota na śmietniku ale ten film zachęcił mnie by przez miesiąc jeść chleb z margaryną a kupić sobie omawiane cudo.Panie Adamie a jak z mocą wyjściową tego amplitunera? Czy naprawdę jest mocniejszy od rodzimych radmorów bądź merkurych?
Moc to iluzja. Wykazanie różnic między 40 a 60 watami za pomocą ucha jest bardzo trudne. Do tego to nie jest miara cyfrowa, gdzie jest top i koniec. Wzmacniacz męczy dźwięk coraz mocniej, zmienia się pasmo, pojawia się swoista kompresja, a charakter zniekształceń może być tak różny, że każdy stwierdzi, iż czterdziestka gra głośniej od sześćdziesiątki. Zatem nie przejmowałbym się tym parametrem aż tak bardzo, z pewnością daje to 40 watów "pewnych", ale pewno w krótkim czasie i przy bardziej lub mniej słyszalnych zniekształceniach da 80 watów. Trafo jest spore, ale i w naszych rozwiązaniach było niemałe. Ja wolę współczesne LM3886 albo te nowe cudaki w klasie D, ale to już subiektywne upodobania :)
@ LM jest polecane
@ Aż mi się przypomniało, jak z kumplem reanimowaliśmy miniwieżę LG z zasilaczem impulsowym i wzmacniaczem (jak go nazwaliśmy PWM)-czyli w klasie D z malutkim jak na tę moc (80W) radiatorem.
A awaria wynikała z padniętego kondensatora w zasilaniu-robił zwarcie i prawie nic nie działało.
ja bym kupił bo całe dzieciństwo i wczesną młodość słuchałem jak to pięknie grało nawet na dużo za małych kolumienkach, a wcześniej na bardzo starych słuchawkach. To było zawsze ciepłe brzmienie bez podkręcania tym pseudo korektorem, a radio brzmiało z tego (przynajmniej wtedy dla mnie, wczesne lata 2000) lepiej niż z nowych wież Sony które cieszyły oko na wystawach sklepów RTV i przecież były dużo bardziej zaawansowane, 'cyfrowe'. Dużo pozytywnych wspomnień z tym sprzetem taty mam. Lubiłem bardzo jak to grało.
0:12 Czyli jak? Idę do sklepu, mam kartkę na ocet ale babka za ladą mówi, octu nie mamy ale w zamian może pan wziąć telewizor :)
Było odwrotnie. Idzie Pan po telewizor, a tam tylko ocet.
Takie dobra nie stały obok octu, ale pani za ladą była zwykle dobrze poinformowana i mogła załatwić na przykład telewizor :)
Za to w saloniku prasowym można było kupić mięso "spod lady". Dla obrzydzenia smaku owinięte w Trybunę Ludu...
@ @Marcin Kowalski @Urgon
W moim miasteczku hierarchia ważności sprzedawczyń układała się następująco:
1) Ze sklepu mięsnego
2) Ze sklepu "elektrycznego"
3) Ze sklepu papierniczego.
Ocet nie był nigdy na kartki. Na szczęście. Bo by te M3 w blokach całkiem brudem pozarastały ;)
Bardzo fajny amplituner technicznie lepszy choć prezentuje się gorzej niż nasze konstrukcje. Ciekawe jak wyglądał cenowo w porównaniu z produktami krajowymi?
Cena była zbliżona do porównywalnych produktów krajowych. W tamtych czasach ceny były zatwierdzane urzędowo i nie mogły być zbyt wysokie, żeby partia mogła chwalić się tym, że zapewnia dobra na które lud pracujący może sobie pozwolić. Co innego dostępność - ta zwłaszcza w przypadku tak „ekskluzywnego“ urządzenia jak omawiane była praktycznie zerowa - całość niewielkich dostaw rozchodziła się „spod lady“, czyli wśród znajomych i znajomych znajomych kierownika sklepu rtv, który w zamian za to mógł liczyć na dostawy innych deficytowych dóbr, np. mięsa od kierowniczki sklepu mięsnego albo mebli z meblowego. To był taki „drugi obieg gospodarczy“ w PRLu, który skończył się wraz z uwolnieniem cen, które eksplodowały i odtąd tak jak na całym świecie towar jest dostępny dla tego kogo na to stać.
Nabyłem ten twór w 85 roku i kosztował o ile pamiętam, 10% więcej od naszych "Radmorów". Dźwięk, wzmocnienie i korektor, bił na głowę polską produkcję, oczywiście nie był idealny, padały filtry na FM i po "przeciągnięciu" wzmacniacz odmawiał posługi. Kupiłem go sklepie firmowym i był jedynym urządzeniem na pólkach czyli był tam tylko ten amplituner i znudzony sprzedawca...
wzmacniaczy jeszcze o tyle nieczęsty na naszym rynku, że czterotomowy … w instrukcji pisano o 40 W macy liniowej przy tej impedancji
Ul7523 zapewne zasila układ zasilający warikapy, dzięki czemu radio się nie odstraja - w oryginale było ile dobrze widzę układ na jednym tranzystorze (schemat z 11'51", BC182 = T 804 (604?) a UA723 (protoplasta UL7523) to bardzo udane dzieło Boba Widlara.
Ja bym pisał uA723 nie UA. Bo to w zasadzie miA (mi to takie małe "u" z pierwszą nóżką "bardziej").
@@zbigniewgurak8261 z pretensjami proszę do TI, Farnella i im podobnych :) . Ale faktycznie, pierwotnie było "po grecku". Pozdrawiam.
zdaje się że został pominięty bardzo ważny pstryczek oznaczony m./s. który to przełącza jakość sygnału z m.arnej na s.poko (-;
Tak, zapomniało mi się, ale on w sumie nie robi niczego odkrywczego.
Wzmacniacz mocy jest tu cienki, nawet układu różnicowego na wejściu brak, dodatkowe tranzystory służą tylko do zabezpieczenia wyjścia.
Mial pan styczność z takim "cudem" ITT Schaub-Lorenz SRX 75 ?
Niestety nie.
@ Mam na regale w garazu. Pieknie jak dla mnie grał. Niestety potencjometr glłośności się skonczył. Nie mogłem dostać (jakiś z odczepen czy jakoś tak) I zbiera kurz. Chętnie panu podeślę do "badań.
klawisz m/s to mono/stereo.miałem ten sprzęt.Do tego maget Finezja 5 ze stożkową gllowica.!
Posiadam ten amplituner. Ogólnie bardzo przyzwoity sprzęt. Co do jego mocy - rzeczywiście jest mocny. A tak gra: ruclips.net/video/EgQtJJflZos/видео.html
prędkość odtwarzania x1,25 i jest normalnie ;-)
Nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony jest brzydki a z drugiej strony na swój sposób mi się podoba. Fakt stylistycznie mogli się bardziej postarać ciekawe jak brzmi nigdy go nie słyszałem. Widziałem kiedyś taki amplituner bodajże Rema tocatta prod NRD i tu ciekawostka bo większość komponentów byla z naszej unitry. Chętnie bym zobaczył odcinek o tym urządzeniu. Pozdrawiam
Nie, żebym się czepiał, ale Josip na nazwisko miał Broz. "Tito" to pseudonim.
A Stalin - Dżugaszwili, ale wie o tym 1% tych, którzy wiedzą coś o Stalinie :) Używamy nazw własnych znanych ogólnie.
@ 1% dzisiejszej młodzieży wie, że za komuny na półkach sklepowych stał nie tylko ocet. Pozostali są przekonani, że był tylko ocet. A sprzęty Unitry czasami, rzadko, albo prawnie nigdy, stały pomiędzy butelkami tego octu. Jeżeli mówi Pan, że znany sympatykom historii komunista na nazwisko miał Tito, a on nazwisko miał inne, to reaguję. Jeżeli tylko 1 % tych, którzy cokolwiek wiedzą o Stalinie wie, że nazywał się Dżugaszwili, to bardzo niedobrze. To znaczy, że szkoła w naszym kraju nie zdaje egzaminu z nauki historii. I dlatego prowadząc kanał techniczno-historyczny, bo wątki historyczne stanowią dużą część Pana filmów, uprasza się o edukacyjną szczegółowość. Co nie zmienia faktu, że Brzechwa to nie prawdziwe nazwisko, to samo Janusz Korczak, a ja i tak oglądam Pana filmy. Pozdrawiam.
Dużo ważniejsze by wiedzieć jaki wpływ na świat miał Stalin i Tito niż jak brzmiały ich prawdziwe nazwiska. Te rzeczy są do znalezienia choćby w wiki, a nie mają znaczenia dla historii. Staram się ważyć istotne informacje, by w tych mniej więcej 15 minutach przekazać to, co ma największe znaczenie, bez rozdrabnianie się na szczegóły mniej ważne.
@ Ależ oczywiście.
Jugosławia to była "strefa dolarowa"
samego radyjka nie pamiętam, ale te "sensory" jakoś mi coś...
Fakt, to był drugi obszar płatniczy.
Zapytam z ciekawości jaki logo producenta widnieje na płytkach drukowanych?
Nie znalazłem jakichkolwiek albo źle szukałem.
@ Spodziewałem się logo ,,cajavec" jeśli chodzi o sprzęt z Jugosławii, w jednym z modeli radiomagnetofonu zrk spotkałem się z takim logo na płycie głównej co mnie zdziwiło bo zawsze było logo toral.
Pamiętam czasy, kiedy to oglądałem radziecki film na rumuńskim telewizorze, popijając ocet z gwinta. W sklepach był tylko ocet, więc na obiad obdzieraliśmy skórę z foteli i ją gotowaliśmy. (a przynajmniej taka wizja codzienności w PRL-u panuje u dzisiejszej polskiej młodzieży).
Za to wszystko podziękujcie kaście, przywleczonej do Polski w 1945 na sowieckich bagnetach. U Jugoli nie mieli nic do powiedzenia, za to u nas baardzo wiele.