Branie leków na odchudzanie powinno mieć miejsce w momencie znaczącej otyłości a ludzie którzy mają tylko kilka zbędnych kg powinni postawić raczej na picie odpowiedniej ilości cisowianki, dietę i odrobine sportu
Wiadomo że nie na każdego ale stosowane z głową te leki działają. Lekarz jej zmniejszył dawkę z uwagi na skutki uboczne? Ależ ona powinna zaczynać od najmniejszej możliwej. W 90% przypadków skutki uboczne przemijają, wracając (na krótko) przy zwiększeniu dawki. A badania stwierdzające powrót wagi były przeprowadzone na osobach które z punktu przestały przyjmować lek i nie wiadomo nic o ich zmianie zachowań. Dlatego obecnie nacisk się kładzie na zmianę diety, aktywność fizyczną i stopniowe obniżanie dawki.
Dziwne ze dietetyk nie mowi na jakiej podstawie zachodzi proces hamowania laknienia przyjmujac ten lek. I nic dziwnego ze po zaprzestaniu brania go kilogramy najczęściej wracają.
To śniadaniówka a nie program medyczny. Ludzie oglądają to jednym okiem drugim robiąc coś zupełnie innego, nie spodziewaj się tam specjalistycznych informacji.
Serio? Nie demonizujmy leków. Dla wielu ludzi to jedyna szansa na schudnięcie. Oczywiście przy zmianie nawyków żywieniowych i włączeniu ruchu. A ta Pani jest od miesiecy na "diecie" i skutkow prawie nie ma.
🌞 Więcej w Playerze: player.pl/programy-online/dzien-dobry-tvn-odcinki,15232
🌞 ruclips.net/video/8ilHC1zJIsE/видео.html
🌞 ruclips.net/video/8L-Pv1D1pXs/видео.html
🌞 Więcej: dziendobry.tvn.pl/
🌞Subskrybuj: ruclips.net/user/tvnpl
Jak dla mnie ten wywiad wrecz informuje, że coś takiego istnieje i zachęca do brania tych zastrzyków...
Branie leków na odchudzanie powinno mieć miejsce w momencie znaczącej otyłości a ludzie którzy mają tylko kilka zbędnych kg powinni postawić raczej na picie odpowiedniej ilości cisowianki, dietę i odrobine sportu
Powodzenia dla tak sympatycznej i uroczej dziewczyny
Dlaczego o lekach rozmawiacie z dietetykiem, a nie lekarzem lub farmaceuta????
Wiadomo że nie na każdego ale stosowane z głową te leki działają. Lekarz jej zmniejszył dawkę z uwagi na skutki uboczne? Ależ ona powinna zaczynać od najmniejszej możliwej. W 90% przypadków skutki uboczne przemijają, wracając (na krótko) przy zwiększeniu dawki. A badania stwierdzające powrót wagi były przeprowadzone na osobach które z punktu przestały przyjmować lek i nie wiadomo nic o ich zmianie zachowań. Dlatego obecnie nacisk się kładzie na zmianę diety, aktywność fizyczną i stopniowe obniżanie dawki.
Klaudia też fajniutka, tłuściutka. Tylko Ewka z nich tam jest zasuszona na wiór.
Dziwne ze dietetyk nie mowi na jakiej podstawie zachodzi proces hamowania laknienia przyjmujac ten lek. I nic dziwnego ze po zaprzestaniu brania go kilogramy najczęściej wracają.
To śniadaniówka a nie program medyczny. Ludzie oglądają to jednym okiem drugim robiąc coś zupełnie innego, nie spodziewaj się tam specjalistycznych informacji.
Serio? Nie demonizujmy leków. Dla wielu ludzi to jedyna szansa na schudnięcie. Oczywiście przy zmianie nawyków żywieniowych i włączeniu ruchu. A ta Pani jest od miesiecy na "diecie" i skutkow prawie nie ma.
🥰🥰