Jakość powietrza w Polsce na tle Europy i świata
HTML-код
- Опубликовано: 29 окт 2024
- W związku z aktualną sytuacją meteorologiczną czyli niskimi temperaturami oraz brakiem wiatru postanowiłem przyjrzeć się czujnikom powietrza. Za pomocą aplikacji Airly zrobiłem mały przegląd czujników jakości powietrza w mojej okolicy a następnie na terenie Polski i porównałem to z resztą świata oraz Europą.
Dzisiaj już jest trochę lepiej, niestety nie każdego stać na wymianę pieca ;/
Od tego są programy z dofinansowaniami dla ludzi biednych. Jak ktoś jest naprawdę biedny to może dostać nawet 90% dofinansowania.
Jak kogoś nie stać na wymianę pieca niech sprzeda nieruchomość i przeprowadzi się do bloku
Dokładnie, nie każdy musi mieszkać w domku na wsi@@chlopzbalut
@@chlopzbalut Łatwo Ci mówić xD
Nikt nie jest chętny kupić w takiej lokalizacji, nawet po niskiej cenie ;/
życie w bloku nie jest tańsze. Nawet jakaś mała kawalerka to co najmniej 1500 zł/miesiąc. W domu raz kupi węgiel i ma ogrzewanie na całą zimę. Praktycznie mu tylko woda + prąd dochodzi ze stałych opłat na miesiąc.
@@K-a-i. Bardziej miałem na myśli domy w mieście. U mnie domy w okolicy są warte 2x tyle co 2 pokojowe mieszkanie w bloku, nawet w bardzo słabym stanie a ludzie i tak potrafią żyć w rozpadających się domach z kopciuchem i truć powietrze innym. W Twojej sytuacji to ciężko coś wymyśleć.
Niesamowite na tej mapie u nas czujnik jeden przy drugim w najmniejszej mieścinie kilka a w Europie zachodniej w lasach i to ma być wskaźnik ? a gdzie Włochy i Austria niema ?
a na innej stronie " European Air Quality Index "wygląda to bardziej wyrównanie Północne Włochy , Francja , Bałkany smród i żeby niebyło cofnąłem zegar o 48h a by porównać
Dokładnie tak, na airly nasrane jest czujniczków przez co w Polsce zawsze wygląda jakby było fatalnie, nawet gdy jest średnio źle. Sponsorami tych czujników są głównie gminy, urzędy wojewódzkie, urzędy miejskie, firmy energetyczne czasem inne firmy, akurat przypadkiem trafiłem na trzy niemieckie wśród kilku, które sprawdziłem ;-) ale trzy to za mało aby wyciągąć szurskie wnioski. @Stepujacybudowlaniec
Nie ważne jak wygląda, ważne, że śmierdzi najbardziej - przyjeżdżając do Polski od razu czuje się ten smród
Ja palę od listopada jak te pierwsze śniegi przyszły
Współczuję zarówno Tobie jak i sąsiadom. Tobie, że Cię nie stać na porządne, czyste i wygodne rozwiązanie, które jest bezobsługowe w 100%. Sąsiadom, że muszą patrzeć na takiego biedaka jak się męczy a przy okazji śmierdzi na całą okolicę.
@@stepujacybudowlanieccóż drewno ma w sumie tylko jedną zaletę tzn rząd nie zakaże drzewom rosnąć. Teraz kotły w których można palić wszystko nie są takie tanie są raczej rarytasem. Gdy rząd odmrozi ceny energii być może to ja i moi sąsiedzi którzy palą jedynym co ma sens w tych lasach w których żyjemy będziemy współczuć tym z pompami ciepła. Pozdro
Jeżeli ceny energii będą zbyt duże to zawsze mogę sobie podpiąć agregat prądotwórczy i robić prąd samemu. Na pewno moja pompa ciepła zużyje mniej paliwa niż kocioł bo ma sprawność powyżej 500% a w przyszłości jak dokończę instalację CO/CWU to planuję mieć sprawność nawet 700%. Żaden kocioł nie ma startu do gruntowej pompy ciepła no i przy pompie człowiek nie musi się wstydzić, że jest brudasem@@anonimuss5699
@@stepujacybudowlaniec benzynę też będziesz robił sam? Widziałeś co się stało z cenami benzyny? Orlen robi z cenami co chce jak z bydlem hodowlanym. A pund do pumpy to nie z wyngla? Ty słyszysz sam siebie? Po elektrowniach atomowych tyle co po CPK i polskich elektrykach Izera. Agregat to podlącz już teraz. Sprawność silnika spalinowego to 0,4-0,5. Wynik i wnioski mogą być ciekawe a na razie to gadka szmatka i goloslowie.
brawo!
7:09 "dwanaście % normy przekroczone..." Abstrahując od tej wyssanej z palca normy - NIE przekroczone, tylko W (wyciągniętej spod napletka) NORMIE, bo norma dla PM2,5 to 25μg/m3 zatem 2μg/m3, to a 8% zakresu normy a NIE 12% PONAD normę... A tak na na marginesie: w zasadzie brak ogrzewania węglem w miastach, powszechne instalacje co oparte o gaz ziemny, powszechne silniki z katalizatorami, z elektronicznym wtryskiem, w zasadzie zupełny brak napędów z silnikami gaźnikowymi, wybity przemysł, a na kominach tych fabryk, które cudem się ostały, instalacje filtrujące, wygaszone kopalnie, stalownie, huty, ścieki powszechnie spuszczane do rzek, nowoczesne oszczędne i niskoemisyjne silniki a benzyna tylko bezołowiowa,... Jak nam chłopie udało się przeżyć w prawdziwym przemysłowych syfie, a teraz żyć się nie da? Zastanawiałeś się? Zastanawiałeś się, jak to się stało, że gaz był w EU dobry, węgiel był "be", koksujący węgiel - tym bardziej "be", dopóki Niemcy trzymali na nim łapę a teraz gaz jest zły, choć w wyniku spalania powstaje drogocenny dla wzrostu roślin CO2? Ja się przestaję dziwić, że Niemcom udało się w PL zrobić skansen, skoro skansen tubylcy mają w głowach... Naprawdę. W Polandeszu można motłochowi wmówić absolutnie wszystko. Wystarczy postawić czuję "jakości powietrza" na skrzyżowaniu ulic Katowic, a intelektualna mierzwa sobie dopowie resztę: "PEWNIE w całym kraju w ten sposób"... 🙂
Jeszcze dopisz, że to Twój napletek i wszystko będzie jasne ;) Wiadomo, że 12% to nie jest żadne przekroczenie tylko tak mi się powiedziało. 12% normy to około 1/10 normy. Jeżeli jest poniżej 100% to jest w miarę ok. Oczywiście im mniej syfu w powietrzu tym lepiej ale widzę, że dla Ciebie to jest zbyt skomplikowane wszystko.
@@stepujacybudowlaniec Ja nie mogę się nadziwić, że niegłupi facet dochodzi do tak absurdalnych wniosków i daje się nabierać na jakieś propagandowe narzędzia masowego matolenia. Myślałem do dziś, że umiejętność programowania do czegoś zobowiązuje. No ale jak szit mamy in, to trudno oczekiwać, że na out będzie coś innego, niż szit (apropos pytania o źródło danych) 🙂
O czym ty człowieku do mnie bełkoczesz cały czas? Beret masz ewidentnie zryty, język polski jest ci obcy. cały czas piszesz jakieś bzdety bez ładu i składu!@@MinSziHo
6:15 "wystarczy wziąć JAKIKOLWIEK czujnik tutaj w okolicy... no i widać... tam jest PEWNIE W CAŁYM KRAJU w ten sposób..." Wyśmienite! 🙂Ech, jak to łatwo w dobie internetu zrobić (niegłupim jak się by wydawało) ludziom do głowy rzadką kupę wymieszaną z sieczką... Wydymani przez macherów percepcją jeszcze będą się zapierali, że to była wedlowska czekolada z wiórkami kokosowymi... niesłychane 🙂
Weź leki bo widzę, że dzisiaj jeszcze nie brałeś i Ci odpierdala. Jak będziesz tu ten bełkot wylewał to dostaniesz w końcu bana!
@@stepujacybudowlaniec Chłopie, ja naprawdę w d mam twoje bany. Dla mnie dalej możesz robić z siebie pośmiewisko przywoływaną tutaj argumentacją. Naprawdę 🙂Jeśli jednak swoje przemyślenia publikujesz, udostępniasz możliwość komentowania, to wystawiasz tym samym pod "pręgież" zdań odmiennych, jak to powyżej o paleniu drewnem - paliwem WYBITNIE odnawialnym, prawda? A co najważniejsze - w praktyce niezabranialnym, bezakcyzowym, bezvatowym, bezlicznikowym. I to od kilu tysięcy już lat 🙂
a Ty nie wzioles? przecież sam mowiles ze bierzesz psychotropy na bezsennosc @@stepujacybudowlaniec
To po co miałbym brać na rozmowę z tobą skoro to na bezsenność? Zresztą nie mówiłem o bezsenności bo nie cierpię na bezsenność tylko o rytmie okołodobowym a to są dwie różne sprawy@@czarekkropiewnicki7214
@@stepujacybudowlaniec ale psychotropy bierzesz a obrażasz innych żeby wzieli leki sam siebie nie slyszysz
Na tle innych krajów, to Polska ma bardzo dużo tych czujników. Aż zadziwiające. Zastanawia mnie z czego to wynika. Zamiłowanie do różnych pomiarów? Sam lubię mierzyć różne rzeczy.
Wynika to z tego, że mamy najgorsze powietrze w Europie i bardzo dużo osób chce wiedzieć czy może bezpiecznie wyjść z domu więc montują czujniki.
@@stepujacybudowlaniec Pytanie czy coś z tym robią lub czy po prostu wychodzą na dwór z tą świadomością. Ja np. staram się nie otwierać okien jak jest duże zapylenie. Ale jak trzeba iść, to idę.
No ja ogólnie staram się ograniczać aktywność w takich sytuacjach bo dużo łatwiej o jakieś infekcje albo ból głowy, śpi się też dużo gorzej@@Cyklonus
Ta ilość czujników w Polsce wpływa na sposób prezentacji danych na AIRLY, nawet jak jest średnio-źle to Polska na tle Europy i tak wygląda jakby było tragicznie. Podczas gdy we Francji jak palą w kominkach i rozpalają setki tysięcy ognisk w winnicach i robi się żółto to ze względu na małą gęstość czujników nie wygląda to tak źle. Polecam weryfikację na GIOS - Monitoring Powietrza i AIR Quality MAP. Sponsorami tych czujników na AIRLY są głównie gminy, urzędy wojewódzkie, urzędy miejskie, firmy energetyczne czasem inne firmy i anonimowi sponsorzy.
W Polsce jest tragiczne powietrze i każdy kto ma nos bez problemu powie Ci, że śmierdzi @@antinatalist1
Zdajesz sobie sprawę, że z tysięcy ludzi WHO zrobiło cukrzyków zmieniając li tylko "normę" poziomu cukru we krwi? Podobnie było ze "złym cholesterolem" - ot, zmieniono tzw. normę. Nie byłeś cukrzykiem - jesteś cukrzykiem. Nie miałeś nadciśnienia - masz nadciśnienie. Nie byłeś chory - jesteś chory, tyle, że "bezobjawowo". A teraz odpowiedz sobie chłopaku na pytanie, z czyjego podjudzenia... 🙂
Po co mi to piszesz? Co mnie obchodzą normy WHO odnośnie cukrzycy? Czy ja mam cukrzycę? Co to w ogóle ma wspólnego ze śmierdzącym powietrzem po którym ludzi boli głowa i drapie w gardle? Które przenika do krwi i powoduje stany zapalne które prowadzą do na przykład chorób psychicznych nie wspominając o różnych chorobach degeneracyjnych mózgu jak parkinson czy alzheimer. Co to ma wspólnego z cukrzycą?
@@stepujacybudowlaniec A skąd ty to wszystko wiesz? Z Onetu? Od ekspertutek z WHO?
W sensie, że jesteś upośledzony umysłowo? Wystarczy przeczytać ten bełkot który tu produkujesz@@MinSziHo
@@stepujacybudowlaniec A jesteś w stanie odpowiedzieć na proste pytanie? SKĄD TY TO WSZYSTKO WIESZ? Z erli org? Z finansowanego przez Niemców konia trojańskiego o nazwie alarm smogowy? Pytam, bo każdy zapytany o źródło rzekomych "lawiny zachorowań" na to i owo, kiedy okazuje się, że operuje jak nie wyjętymi spod napleta ogólnikami to wykładnią rozszerzającą, nadinterpretacjami i fantasmagoriami, daje dyla. BTW Przymusu odpowiedzi nie ma. Nie musisz zatem braku argumentów (weryfikowalnych i niefalsyfikowalnych) nadrabiać szkalowaniem...
Nie interesuj się skąd czerpię swoją wiedzę, na pewno nie z tych źródeł które wymieniłeś.