Czy można uratować ten związek
HTML-код
- Опубликовано: 20 дек 2019
- "Wszystko pokazywało mi, że nie powinnam być w tym związku, a ja wystraszona, bezradna tak bardzo bałam się samotności i odrzucenia że nie wyobrażałam sobie go zakończyć. Teraz mamy 2 cudownych dzieci i dom na kredyt. Zadręczają mnie mysli, że to i tak skończy się rozwodem, że moje dzieci będą cierpieć, że pozytywna przemiana swoją drogą a to, że nigdy go nie kochałam to zupełnie co innego i nic z tym nie da się zrobić. Czy tak rzeczywiscie miało być, czy to jest moja droga która miałam kroczyć? Czy nie zniszczyłam swojego życia, męża i naszych dzieci? Jak nigdy potrzebuję odnaleźć siebie i szczęście".
Książki, o których wspomniałam w filmie:
KODY PODŚWIAODMOŚCI. Praktyczny kurs życiowej przemiany: beatapawlikowska.com/kody-pod...
KSIĘGA DOBRYCH MYŚLI: beatapawlikowska.com/ksiega-d...
KURS POZYTYWNEGO MYŚLENIA: beatapawlikowska.com/kurs-poz...
![[NV#218] Nie oszukuj się! To nie jest miłość!](http://i.ytimg.com/vi/e7DvKj0R6HA/mqdefault.jpg)
Jesteś wspaniałą osobą pełną ciepła i miłości do siebie i do innych osób pozdrawiam ❤
Beatko jesteś cudna osoba. „Posłuchuje” Cie juz od dłuższego czasu. Przeczytałam kilka Twoich książek. Bardzo wazne rzeczy przekazujesz. I wszystko z taka wielka miloscia i akceptacja. Piękna dusza 💕
To jest niesamowite że dokładnie dzisiaj posłuchałam tego filmiku dokładnie teraz jestem w takim momencie mojego życia i mam na imię Monika. Miesiąc temu po przejściu przez niecałe dwa tygodnie 3 kroków do nowego życia z twojego filmu podjęłam decyzję że się wyprowadzam z domu ale nie po to aby zacząć nowe życie z kimś innym tylko żeby znaleźć nowe życie z moim mężem z którym jestem 25 lat. Chcę i już zaczęłam właśnie zmieniać siebie i chcę być i czuć się szczęśliwa i wierze w to że to uratuje nasz związek i że będziemy razem szczęśliwi tak naprawdę szczęśliwi. Dziekuje kochana moja jesteś cudowna. Monika
Najpiekniejsza rada,nie tylko dla nas samych ale tez dla innych dookola nas💖 Ludzie licza na konkretna rade ale zapominaja ze ten kto radzi bierze na siebie pewna odpowiedzialnosc. W tym przypadku remis bo kazdy wychodzi na dobre. Dziekuje i pozdrawiam ☺💌
Ja uważam, że należy taki związek zakończyć. Sama to zrobiłam po ponad 20-tu latach. Dzeci potrzebują nie oboja rodziców, tylko szczęśliwą mamę i szczęśliwego tatę. Takie tkwienie w takim pseudo- związku to istna walka z wiatrakami. Nawet jak obydwie strony postanowią wszystko zresetować i zacząć od nowa, to jak długo wytrzymają w tych staraniach i usilnych zmianach.
Moje dziecko stwierdziło po czasie, że rozwód to była moja najlepsza decyzja. Taka decyzja wymaga odwagi i zawsze pozostaje taka obawa: dam radę sama? poradzę sobie finansowo? co będzie jak mi się coś stanie? Ale tak...dajemy radę! Wszystko kwestia organizacji!
Ponadto małżeństwo to jak delikatna roślinka, musi być pielęgnowana przez obydwie strony.
Podziwiam za odwagę.Można spytać ile jest już po rozwodzie?
@@wojciechwnuk4414 3 lata
Kurcze ,a ja jestem tuż przed i wiele ,bardzo wiele obaw
@@wojciechwnuk4414 A może po prostu da się wszystko jeszcze naprawić??
Jeśli jesteś w związku, będziesz szczęšliwy/a, jeśli zaprzestaniesz na siłę zmieniać swojego partnera. Będzie się obojgu żyło łatwiej i przyjemniej. A może po prostu charakter i osobowość partnera zwyczajnie ci nie odpowiada? W takiej sytuacji lepiej sobie uczciwie powiedzieć, że nie jesteście dla siebie i rozstać się w przyjaźni i dać sobie szansę ns poznanie kogoš, kogo nie będzie się musiało ciągle poprawiać, albo dla kogo będziemy cudowni tacy , jacy włašnie jesteśmy.
@@barbaranati4330 Widzisz ,tylko problem u nas jest taki ,że żona trzy lata temu dała się wciągnąć w sekte .Ja raczej już nie mam wyboru.Jako fizyk z dużym doświadczeniem życiowym nie mogę się pogodzić z czymś takim ,zresztą zobacz sama (telewizja eden ,np.program na youtubie -ugo nas opuścilo).Całe szczęście że każde z nas jest niezależne finansowo i posiada wysoki status materialny.No cóż zdarza się ,choć jeszcze niedawno bym nie uwierzył gdyby ktoś mi powiedział że grupa do której należę każe mi rozwiązać małżeństwo ,bo moja druga połówka to wróg.Wiem że to idiotyczne ,a jednak.
nie na temat ! Przepraszam! Napisałem to, aby ludzie umieli cieszyć się każdą chwilą życia i umieli docenić jej każdą minutę, która jest złotem w naszym życiu!.
Wigilie z Tatusiem były Wspaniałe! Tato na przemian grał na gitarze, lub na mandolinie i śpiewaliśmy kolędy. Jest mi smutno, bo parę lat temu odszedł Tato. Zostałem sam z Mamą. Już nie było tego entuzjazmu gry i kolęd, co z tatą, ale jakoś było. Ukradkiem płakaliśmy i cieszyliśmy się kolejną wigilią, ale już sami. A teraz mi jeszcze bardziej smutno. Zostałem sam. Jest mi bardzo ciężko, Mama umarła 3 miesiące temu. Te Święta miały zawsze dla mnie, ogromny wymiar rodzinny. Dzielę się tym, bo może lżej mi będzie! Kocham Ludzi i Cały Świat i Życzę Wam Wszystkiego Dobrego! Pa…
Bóg z Tobą 🙏🥰
Niech Cię Bóg Błogosławi i do Twego serca wleje spokój ,pokój Boży i miłość ,która masz do ludzi jak piszesz .Więc ze to będziesz miał nagrodzone w niebie i na ziemi ,bo Wiesz że dobro wraca .Trzymaj się cieplutko na te święta ,choć wiem ze będzie Ci bardzo smutno .Bo będą Ci kolejnym razem przypominały rodziców jak żyli .Wyrazy spolczucia z powodu mamy Twojej ,bo świeżo odeszła z tego świata .Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymaj się dzielnie .😊😀😉😆👍👌👐👋👋
Zycze Ci duzo sily Romek. Ludzie przychodza i odchodza. Musimy to zaakceptowac. Przykro mi. Wierze Ci i wiem, ze rany sie goja ale blizny zostaja. Ale ja wierze ze spotkam moich bliskich kiedys ponownie. I to nie ma nic wapolnego z Bogiem czy Niebem. Ja stracilam obojga rodzicow bardzo wczesnie a nie dawno mojego narzeczonego ktory umieral przy mnie. Pogodzilam sie z tym i nie chce zyc z tym bolem bo on mi w niczym nie pomoze.A moze mozesz pomoc komus innemu Romek, moze ktos rowniez czuje sie okropnie i samotnie. Z pewnoscia. Moze jakis gest dobrego uczynku dla kogos w tym czasie akurat przyniesie Ci radosc.
Pozdrawiam serdecznie i Pania Pani Beatko. Dziekuje- to byly wielkie slowa.
Wesołych świąt Romku! 😃
Hej Roman- nie jesteś sam! Masz jakąś rodzinę, znajomych i sąsiadów. Nie tylko Ty jesteś sam....idz do schroniska dla zwierząt i spaceruj z nimi Przytul, daj serce a zobaczysz że nie jesteś sam!!!!!!!!!!!!!!!! Wesołych Świąt Każda chwila Twojego Życia będzie złotem!
Cudne. Dziękuję
Jak ja potrzebowałam tego dziś.... Dziękuję:)
Jestem na początku trzeciej opcji. Uda się. Dziękuję. Dziękuję Aniele.
Nasza podświadomość ma największą moc. Całe życie kieruje się intuicją, mimo że czasem upadam... To podnoszę głowę i idę dalej! Trzeba czuć się zwycięzcą życia bo żyjemy! Dziękuje że przeżyłem tyle smutnych i tyle miłych rzeczy. Kocham życie!
Jeśli go nie kochała to po przemianie też nie będzie pożądania, bo chemii nie oszuka.
Jakoś, m.in, instynktownie wyczuwamy to dobre promieniowanie drugiej osoby,bo zwykle dążymy do tego, co dobre także dla nas- w innym przypadku nie bylibyśmy tą emanacją tak zainteresowani.
Jeśli sytuacja w relacjach nie rokuje jednak dobrze, to może warto mieć oparcie w myśli o tym, że mamy to wyjście, jakim jest odejście(o ile jest ono oczywiście możliwe). To daleka analogia do możliwości ostatecznego odejścia od życia w ogóle - myśl o takiej ewentualności, w skrajnych, granicznych przypadkach zdewastowania człowieka przez życiowe okoliczności - jest jakąś, bolesną, ale ulgą.
Mamy,co najmniej genetycznie, wgrane "dążenie, by trwać w swoim istnieniu", więc jednak, w olbrzymiej większości, chcemy żyć, pomimo nieszczęść poważnych. Oby nikt nie musiał tym ostatecznym wyjsciem się posłużyć.
Pani Beato, dziękuję.
dlaczego tak późno się tego dowiaduje...:::((( DZIĘKUJĘ! Love you so !
Związki są miłe i każdy z nas chce kochać i być kochany , ale bez szczerości i wierności nie da się zbudować trwałego związku w szczęściu 💕
Beatko kochana jesteś! 💗
Właśnie...kupiłam tę książkę 😊🙏
Idę zajrzę do literatury
Dziękuję, pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie 🥰
Czuję się gotowa do przemiany dla SIEBIE😍💟
Ja też byłam gotowa do pracy nad sobą i po kilku latach okazało się,że ja weszłam na wyższy poziom a on został w miejscu.Dopiero wtedy przejrzałam na oczy ile lat zmarnowałam w tym nieszczęśliwym związku.
@@katarzynam4848 to smutne... przykro mi🍀
Dziękuję ❣️
Pani jest fantatastyczna🥰🥰🥰🥰🥰
Pani Beato oraz Widzowie tego vloga, Szanowni Państwo : życzę Wam udanych Świąt Bożego Narodzenia i dobrego nowego roku, pełnego inspirujących podróży, także tych do własnego wnętrza.
Dziękuję, Wesołych świąt 🎄🎁☃️😀
@@BeataPawlikowskaOfficial Dziękuję.
Absolutnie ma Pani racje. Wspaniały film
Każdy powinien go obejrzeć.
Jest Pani wspaniałym Psychologiem.
Pozdrawiam
Mój związek był trudny, i ja tak mówiłam i mój mąż też. W pewnym momencie (po lekturze którejś z książek B.Pawlikowskiej) przestałam starać się zmieniać męża a zaczęłam myśleć o sobie, o swoich uczuciach, o swoich potrzebach . Przesłałam sobie na ich zaspokojenie, nie obarczałam tym męża. Czas mija a my dogadujemy się coraz lepiej. Nie idealnie ale coraz lepiej, nie ma już nieustannych kłótni i udawadniania kto jest gorszy. Tak więc wszystko trzeba zaczynać od siebie. Pozdrawiam.
Dziękuję za podzielenie się osobistą historią, serdecznie pozdrawiam, szczęśliwego Nowego roku 😊
Cudowny punkt widzenia
Dziękuję bardzo za pomoc
Witam wszystkich serdecznie.
Zbierałem się już od kilku lat, żeby się wypowiedzieć o własnych uczuciach a na forum nie jest to łatwe, dziś jest ten moment. Mogę! Chcę! Piszę!
Beatko tu krótko Ciebie, dziękuję.
Żyje w związku małżeńskim od siedemnastu lat jest nam dobrze (pozornie) oboje czuliśmy ,że coś nie gra ,ale żadna strona nie miała odwagi by o tym głośno powiedzieć, by się z tym zmierzyć.
Dwa dni temu "bańka " pękła i zaczęliśmy rozmawiać o swoich obawach i pragnieniach. Doszliśmy do wniosku, że tak naprawdę mamy wszystko co nam potrzeba potrzeba,mamy siebie nawzajem, dobra materialne, piękne i inteligentne dzieci, znajomych itd.ale nie mamy siebie samych w sobie. Teraz leżę w wannie i za chwilę się pakuje i jadę przed siebie, dokąd? Nie wiem.
Potrzebuję sobie odnaleźć bo mnie nie ma. Najważniejsze w życiu człowieka jest kochanie innych a zarazem nie zagubienie siebie samych. Pozdrawiam .
Ps. Jak błędy to nic już klikam enter bo znowu się przemyśle
Brawo za odwagę ❤️
Udało się odnaleźć siebie?
@@kasia3287 odnajduję się powoli
@@gregantful ja otworzyłam oczy po przeczytaniu książki ,,jestem szczęśliwym singlem" -Beaty Pawlikowskiej. Wbrew pozorom książka też dla tych w związkach.
Ujrzałam ile braków miałam w sobie, jak nieświadomie obarczałam innych za brak szczęścia w moim życiu itd. Teraz nad tym pracuję i muszę przyznać że łatwe to nie jest...odnalezienie siebie w sobie. Ale myślę że warto szukać...🍀🌼☀
Powodzenia Gregory
Witaj Gregory udało się? Spotkałeś i wysluchales siebie? Zastanawiam się nad taką podróżą... Powodzenia
☺️
Dziękuje 😊
Brawo właśnie ta trzecia opcja uratowała dawniej mnie i mój związek 👍
Jaki tytuł?
Ja kocham meza nad zycie i wyszlam za niego bo lepiej mi z nim niz bez niego :-) Czasem sie boje, ze cos sie popsuje, ale poki co cieszymy sie soba i czekamy na 1- sza rocznice slubu. Staramy sie nie przestawac robic tego co robilismy, gdy sie poznalismy :-) A kiedy sie rozstac? Jezeli w gre wchodza nalogi i przemoc lub gdy po klotni jest chwilowo dobrze i za chwile te same problemy - bledne kolo. Jezeli ludzie np. dwa lata maja te same problemy to raczej nic sie nie zmieni.
Dwa lata to za mało czasu na dotarcie w małżeństwie.
@@wojciechwnuk4414 problem moze zaczac sie po 10 latach malzenstwa, jak non stop sie koloca o to samo albo jest chwila dobrze i znowu to samo i tak mijaja lata no to chyba bez sensu takie cos ciagnac, chodzilo mi dlugosc problemu a nie staz.
Dzięki
Tak tez sie stalo w moim zwiazku i wciaz sie dzieje🥰❤️☺️
Miałam narcyza za męża. 30 lat. Nowy związek też jest trudny i jestem pewna że odnalazłam siebie, jestem bardzo mądra i wiem jak żyć?????????Rety! Dziękuję bo właśnie wczoraj był kolejny punkt zapalny i chyba obydwoje czujemy że popełniliśmy błąd życiowy wiążąc się ze sobą z jakiegoś powodu.
Jadę dziś po książki!❤️
Trzymam kciuki, by autorka wyżej wymienionego listu, znalazła w sobie tę małą iskierkę miłości i odwagi, aby zdecydowć się na to trzecie, magiczne rozwiązanie o którym mówi Pani Beata tj. by zaczęła pracować nad sobą, odnalazła siebie i swoją MOC. Żeby stała się tą JASNĄ GWIAZDĄ, która opromienia swoją miłością całą sytuację
i trzymam kciuki za wszystkie wystraszone, stłamszone, znerwicowane istoty, by znalazły w sobie iskrę miłości i potrafiły rozdmuchać ją do małego płomyczka, do płomienia i lekko, bez większego wysiłku podtrzymywać ten płomień i jego blask...
Wczoraj cały dzień na słuchawkach była Pani..niesamowite jak to wszystko trafia.. było również o tym że chyba żaden mężczyzna jeszcze nie napisal do Pani.. no i właśnie jak mogę do Pani napisać?
Pozdrawiam serdecznie
Towarzyszy mi pani w ten świąteczny czas nie łatwy dla każdego z Nas;-):-(:-)
❤️
A co zrobić jeśli żyje się w takim związku od 10 lat z takimi ciągłymi myślami że powinnam odejść chociaż człowiek jest bardzo dobry odwiedziłam już kilku psychologów i oni twierdzą że to nerwica natręctw i natrętne myśli
Jakoś tak Pani zna receptę na każdy problem w życiu.Dawniej ojciec przyprowadzał męża i małżeństwa trwały całe życie.
Takie odkrycia może zrobić każdy i każdy kolejny związek będzie zagadką. Sztuką jest szukać rozwiązań problemów.
Dzień dobry Pani Beato, odsłuchuję wiele razy ten filmik i nie mogę zrozumieć pewnej kwestii. Bardzo serdecznie proszę o komentarz. Pracuję nad sobą ponieważ wybrałam wariat 3. Czy jeśli nie chcę dać się wykorzystywać przez partnera, który mówi, że lubi porządek ale, że siedzę w domu, póki co nie pracuję ( w moim odczuciu jestem wykorzystywana) to ja mam o ten porządek dbać. Czy ta moja praca nad sobą ma wyglądać tak, że kiedy wszyscy mają czas na odpoczynek po zjedzonym obiedzie, kolacji ja muszę z uśmiechem na ustach, sprzątać gary, prać, prasować, wynosić śmieć, robić zakupy , przygotować posiłki...itp, a kiedy znajdę chwilkę na słuchanie np.pani filmików to nagle wszyscy widzą, że nic nie robię 😂😂😂. Mój partner i dzieci nie rozumieją nic z mojej przemiany, bardziej są zadowoleni, że nie muszą nic robić. O propozycji z ich strony małej, pomocy można zapomnieć. Czy ratowanie związku w takim przypadku ma sens ? Nad czym ma polegać praca nad sobą? A może aby zrozumieli mam wyjść z domu na spacer i zostawić ten bajzel?
Pozdrawiam Ela
Praca w domu to jest bardzo ciężka ,niewdzięczna i nie doceniana przez innych praca z która na dodatek nie otrzymuje się wynagrodzenia a często słyszy się nawet,że Ty nic nie robisz bo nie pracuje sz zawodowo i grosza do domu nie przyniesisz...z tym spacer to bardzo dobry pomysł tylko nie wiem czy nie lepiej wyjechać na kilka dni żeby zrozumieli i docenili co dla Mnich albo za Nich robisz;-):-(:-):-(
💖💗😉
❤️🌼❤️
Chyba potrzebuje światła , które w ciemnościach świeci....
Faktycznie ten trzeci sposób jest chyba najlepszy tylko czy dam radę zmienić Siebie.....
Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.Często dyskusje z bliskim -obcym pomagają.
Mnie to przerasta żyje w takim związku i to od lat ...
Wiem też z doświadczenia że to bardzo często kończy się tragea niestety?!!??!
Zresztą to Ja też się wychował AM w takim domu....takie domy na też wielu moich znajomych czy przyjaciół i Ja też...
Dużo racji w tym co piszesz.Niestety.
👍👍👍🚁👨✈️
I co dalej?!?!
Jestem 24 lata w nieszczęśliwym związku on nie chce odejść i mi tez nie pozwala. Nie mam w sobie odwagi i sily bo wiem że on mi nie da żyć. Wykończy mnie psychicznie - boję się. Nie stać mnie na to. A on nie chce się zmienić.
On się nie zmieni...jeśli naprawdę chcesz odejść to zrób to i nie pytaj Jego o zdanie to jest Twoje życie a On że swoim niech robi co chce;-):-(:-)
Też jestem w takim związku formalnie od 22 lat a ogólnie to od 26 i wiem przez co przechodzisz to jest koszmar ale są ludzie którym się udało...mówi się że dla chcącego nie ma nic trudne go
Hah ja Ci nie pozwalam? Ja Cię nie chcę widzieć już na oczy. Myśleliście, że łyknę jakieś tajne rozmowy z gwiazdami i że tak naprawdę jesteście po mojej stronie😂😂? Słaby kit, musicie się bardziej starać kochani🤗🤗
Ale jak się uwolnić od toksycznego związku kiedy nie ma się nic.Bez pieniędzy bez wsparcia i ta zazdrość, kłótnie 😢
Skad wiesz nigdy dzieci nie mialas
Posiadanie dzieci to nie fizyka kwantowa, juz tak nie dopisuj sobie super mocy i wiedzy, która jest powszechną, tylko dlatego ze jak pozostałe miliardy ludzi na ziemi, zrobilas sobie dziecko