Panie Ziętarski. Powidział pan, że przepisów drogowych nie miesza pan z polityką. Przez całą wypowiedź pan mieszał z polityką. Jedna wielka obłuda. Pozdrawiam.
Panie Zientarski w Niemczech na autostradzie wielu przelatuje 190 i więcej i nikt nie popada z tego powodu w popłoch. 190 to jest kres możliwości tylko dla niektórych samochodów. Miałem Pana za specjalistę od motoryzacji a to co Pan tu opowiada powoduje, że muszą zmienić zdanie o Panu.
Jakos na zachodzie nie ma z tym problemu, jest kultura, gesty, kierowcy zawsze zatrzymuja sie przed ludzmi, ktorzy sa jeszcze na chodniku i ulatwiaja im bezpieczne przejscie przez pasy. To jest kwestia kultury i zyczliwosci.
Masz rację co do Skandynawii, Beneluxu, czy państw niemieckojęzycznych. Ale już gorzej jest we Francji, czy Hiszpanii. Nie mówiąc o Włochach, szczególnie południowych. Tam potrafią jeździć skuterami dosłownie po piętach pieszym. A co do kultury na zachodzie, to i piesi są znacznie bardziej zdyscyplinowani . U nas bardzo często występuje tzw. gwałtowne wtargniecie na jezdnię, bo własnie odjedzie tramwaj, czy autobus , z przystanku na przeciwko. A inżynierię drogową mamy kiepską i często parkujące auta zasłaniają ludzi dochodzących do jezdni, czy nadjeżdżającego rowerzystę. Jeśli nie będzie świadków wypadku, to w świetle nowych przepisów trudno będzie udowodnić takie wtargniecie / słowo za słowo /, a sądy z reguły wezmą stronę poszkodowanych. Kultury trzeba uczyć wszystkich, a nie tylko kierowców. Także szalonych rowerzystów i wpatrzonych w ekran, ze słuchawkami w uszach młodziaków. Nie można zwalniać innych uczestników ruchu drogowego z myślenia i instynktu samozachowawczego. W nocy , podczas deszczu , pieszy zobaczy auto już ze 100-200 metrów, natomiast kierowca dostrzeże pieszego / bez elementów odblaskowych stroju / może z 20 metrów i wtedy na hamowanie może być za późno.
Prowadzący nie przygotowany do prowadzenia rozmowy. Źle się słucha jak prowadzący nie zna podstawowych pojęć stosowanych w przepisach ruchu drogowego. A Pan Zientarski chce wychowywać innych kierowców ????? A jak wychował syna?
Walić kierowców po łbach za wszystko - to motto władzy. Niedługo będę odpowiadać za to , że pieszy przewrócił się na chodniku. Za to 90 % rowerzystów przejeżdża jezdnię, nie schodząc z pojazdu, tam gdzie nie ma drogi rowerowej. A gość pasuje do programu jak hipopotam do baletu.
Co ten facet gada? 190 bardzo szybko ''wszystko na skraju mozliwosci'' hahaha Autostrady powinny byc bez limitow predkosci, a jak chcesz jechac wolno to kup se rower dziadku
Ale maja inne prawo!! Ponadto tam sa znaki "predkosc zalecana" i jak ci udowodnia ze przekroczyles to w razie wypadku tow. ubezp. umywa raczki..A 250 to jezdzili tam kiedysc.Dzis juz sie nie da..
W Polsce problem polega na tym, że w ciągu drogi mamy 5 do 7 ograniczeń na odcinku około 2-3km. Najpierw to naprawmy a potem róbmy zmiany. Jak planiści robią ograniczeni 30km/h potem podnoszą prędkość do 50km/h bo skrzyżowanie i za 50 metrów znów ograniczenie do 40km/h i do którego ograniczenia mam się stosować.
@@7vivo tak masz racje, ale kolega wyzej tez ma sporo racji... Polska chyba jest ewenementem na skale światową pod wzgledem ilosci znakow drogowych na powiedzmy "kilometr biezacy drogi", dodaj jeszcze do tego ze ta irracjonalna ilosc znakow drogowych jest przeplatana co chwila jakimis tablicami reklamowymi, często jeszcze w nocy oswietlanymi oczojebnymi LEDami to efekt mamy taki ze ludzie po prostu przestaja zwracac uwage.
Niestety, ale Polacy to kiepscy kierowcy, którzy za nic mają przepisy ruchu drogowego - taka polska kozacka mentalność, to samo widać w kwestii stosowania się do reżimu względem covid-19.
Nie zgadzam sie. Czyzbys uwazal ze Polakom diametralnie zmienia sie mentalnosc po zjechaniu z promu w Szwecji? A po przekroczeniu mostu w Svinesund jada najczesciej podlimitowo.. Dlaczego? Czyzby stawali sie innymi Polakami?
Zapraszam do Szwajcarii na 1 miesiac i bedziesz jezdzic juz b dobrze, tez w Polsce. Problem gdy jestem w Polsce jest taki, ze gdy ja zwalniam, osiolki polskie trabia
190 to prędkość na granicy wytrzymałości samochodu !? Chyba fiata 125p. Dla większości samochodów klasy średniej 250 kmh to prędkość graniczna. Tolerancja prędkości spada z wiekiem. Dla 80latka każdy kto jedzie szybciej niż 50kmh to pirat i drogowy.
250 barani lbie to mozesz sobie jezdzic na torze..Na drodze obowiazuja cie przepisy i nawet taki barani leb ma sie do nich stosowac.Wpadnij do Szwecji albo Norwegii to szybciutko bedziesz sral w gacie.Ale nie..Tutaj bedziesz grzeczny bo wiesz ile to moze kosztowac.Taki z ciebie Kozak..
Etyki protestanckiej brakuje nam Polakom...niestety. Świetny materiał o przepisach drogowych!
Wystarczy jak kazdy bez wzgledu czy pieszy czy kierowca bedzie sie stosowal do zasady ograniczonego zaufania i myslal za innych !!!
KLASA SWIWIETNY DZIENIKARZ TAKI TRIJO ICH PROGRAM
Czy jest jakis kraj, w ktorym takie przepisy odnosnie pieszych funkcjonuja?
Tak, w Szwajcarii juz male dzieci policja szkoli jak przechodzic przez zebre przy normalnym ruchu drogowym, tak samo jazda rowerowa.
Niedobra to rzecz brać stronę winnego, aby w sądzie łamać prawo niewinnego.
Edukować a nie tylko karać😎🏎💨🔥
Edukowac przez karanie...Inaczej sie nie wyedukuja..
Panie Ziętarski. Powidział pan, że przepisów drogowych nie miesza pan z polityką. Przez całą wypowiedź pan mieszał z polityką. Jedna wielka obłuda. Pozdrawiam.
Zlikwidować wpierw słupy , drzewa i inne przeszkody typu ekrany na wysypkach tramwajowych , które zasłaniają pieszych
Panie Zientarski w Niemczech na autostradzie wielu przelatuje 190 i więcej i nikt nie popada z tego powodu w popłoch. 190 to jest kres możliwości tylko dla niektórych samochodów. Miałem Pana za specjalistę od motoryzacji a to co Pan tu opowiada powoduje, że muszą zmienić zdanie o Panu.
Jakos na zachodzie nie ma z tym problemu, jest kultura, gesty, kierowcy zawsze zatrzymuja sie przed ludzmi, ktorzy sa jeszcze na chodniku i ulatwiaja im bezpieczne przejscie przez pasy. To jest kwestia kultury i zyczliwosci.
Masz rację co do Skandynawii, Beneluxu, czy państw niemieckojęzycznych. Ale już gorzej jest we Francji, czy Hiszpanii. Nie mówiąc o Włochach, szczególnie południowych. Tam potrafią jeździć skuterami dosłownie po piętach pieszym. A co do kultury na zachodzie, to i piesi są znacznie bardziej zdyscyplinowani . U nas bardzo często występuje tzw. gwałtowne wtargniecie na jezdnię, bo własnie odjedzie tramwaj, czy autobus , z przystanku na przeciwko. A inżynierię drogową mamy kiepską i często parkujące auta zasłaniają ludzi dochodzących do jezdni, czy nadjeżdżającego rowerzystę. Jeśli nie będzie świadków wypadku, to w świetle nowych przepisów trudno będzie udowodnić takie wtargniecie / słowo za słowo /, a sądy z reguły wezmą stronę poszkodowanych. Kultury trzeba uczyć wszystkich, a nie tylko kierowców. Także szalonych rowerzystów i wpatrzonych w ekran, ze słuchawkami w uszach młodziaków. Nie można zwalniać innych uczestników ruchu drogowego z myślenia i instynktu samozachowawczego. W nocy , podczas deszczu , pieszy zobaczy auto już ze 100-200 metrów, natomiast kierowca dostrzeże pieszego / bez elementów odblaskowych stroju / może z 20 metrów i wtedy na hamowanie może być za późno.
Jak dezorganizować ruch w Polsce, wystarczy zatrzymać się przed przejściem dla pieszych!
Jaki ten cywilizowany Zachod Europy zderoganizowany! A jak ta Polska zorganizowana!
Ci panowie wiedzą o czym mówią ?
Prawde mowiac mam watpliwosci.A jakie sa twoje??
Prowadzący nie przygotowany do prowadzenia rozmowy. Źle się słucha jak prowadzący nie zna podstawowych pojęć stosowanych w przepisach ruchu drogowego. A Pan Zientarski chce wychowywać innych kierowców ????? A jak wychował syna?
Walić kierowców po łbach za wszystko - to motto władzy. Niedługo będę odpowiadać za to , że pieszy przewrócił się na chodniku. Za to 90 % rowerzystów przejeżdża jezdnię, nie schodząc z pojazdu, tam gdzie nie ma drogi rowerowej. A gość pasuje do programu jak hipopotam do baletu.
tego pana słuchać się nie da niech się nie wypowiada o przepisach synowi mógł tłumaczyć i go po uczać żeby kolegi nie zabił jadac z dużą prędkością
Pomyślałem podobnie.
Co ten facet gada? 190 bardzo szybko ''wszystko na skraju mozliwosci'' hahaha Autostrady powinny byc bez limitow predkosci, a jak chcesz jechac wolno to kup se rower dziadku
Afera "190 przemknie koło ciebie" w niemczech przemykają 250 i lepiej jakoś nie ma afery a wcale nie mają dróg lepszych od nas
Ale maja inne prawo!! Ponadto tam sa znaki "predkosc zalecana" i jak ci udowodnia ze przekroczyles to w razie wypadku tow. ubezp. umywa raczki..A 250 to jezdzili tam kiedysc.Dzis juz sie nie da..
W Polsce problem polega na tym, że w ciągu drogi mamy 5 do 7 ograniczeń na odcinku około 2-3km. Najpierw to naprawmy a potem róbmy zmiany. Jak planiści robią ograniczeni 30km/h potem podnoszą prędkość do 50km/h bo skrzyżowanie i za 50 metrów znów ograniczenie do 40km/h i do którego ograniczenia mam się stosować.
do tego które obowiązuje - zadaj jeszcze jakieś "logiczne" pytanie
@@7vivo tak masz racje, ale kolega wyzej tez ma sporo racji... Polska chyba jest ewenementem na skale światową pod wzgledem ilosci znakow drogowych na powiedzmy "kilometr biezacy drogi", dodaj jeszcze do tego ze ta irracjonalna ilosc znakow drogowych jest przeplatana co chwila jakimis tablicami reklamowymi, często jeszcze w nocy oswietlanymi oczojebnymi LEDami to efekt mamy taki ze ludzie po prostu przestaja zwracac uwage.
Wszystkim faryzeiszom chwd.
Niestety, ale Polacy to kiepscy kierowcy, którzy za nic mają przepisy ruchu drogowego - taka polska kozacka mentalność, to samo widać w kwestii stosowania się do reżimu względem covid-19.
Nie zgadzam sie. Czyzbys uwazal ze Polakom diametralnie zmienia sie mentalnosc po zjechaniu z promu w Szwecji? A po przekroczeniu mostu w Svinesund jada najczesciej podlimitowo.. Dlaczego? Czyzby stawali sie innymi Polakami?
W Szwajcarii pieszy ma zawsze pierszenstwo na przejsciu, bez dyskusji. Nawet gdy masz zielone.
Zapraszam do Szwajcarii na 1 miesiac i bedziesz jezdzic juz b dobrze, tez w Polsce.
Problem gdy jestem w Polsce jest taki, ze gdy ja zwalniam, osiolki polskie trabia
może skończy się Bonanza na drogach
Mądry chłop z Pana ,Panie Zientarski .Pozdrawiam Pana i więcej takich życzę nam wszystkim.
Brawo.Im większe ograniczenia i większe mandaty dla debilnych piratów drogowych tym lepiej.
redaktor chcial zrobic głupkow z pisu ale sie nie udalo tym razem zrobil glupka z siebie 😂
190 to prędkość na granicy wytrzymałości samochodu !? Chyba fiata 125p. Dla większości samochodów klasy średniej 250 kmh to prędkość graniczna. Tolerancja prędkości spada z wiekiem. Dla 80latka każdy kto jedzie szybciej niż 50kmh to pirat i drogowy.
wszystko się zgadza ... dopóki masz w 100% sprawny samochód
250 barani lbie to mozesz sobie jezdzic na torze..Na drodze obowiazuja cie przepisy i nawet taki barani leb ma sie do nich stosowac.Wpadnij do Szwecji albo Norwegii to szybciutko bedziesz sral w gacie.Ale nie..Tutaj bedziesz grzeczny bo wiesz ile to moze kosztowac.Taki z ciebie Kozak..
tego pana słuchać się nie da niech się nie wypowiada o przepisach synowi mógł tłumaczyć i go po uczać żeby kolegi nie zabił jadac z dużą prędkością
Po ucz sie polskiego..Co do reszty to sie zgadzam.
@@andrzejwolski9421 no i